wtorek, 27 lipca 2021

Kultowe autobusy PRL-u – koniec serii

 

Temat serii modelarskiej firmy De Agostini o nazwie „Kultowe Autobusy PRL-u” pojawiał się w Blogu Transportowym już kilka razy (np. tutaj). Powracam do niego, ponieważ wielkimi krokami zbliża się ostatni numer. Ostatecznie jednak nie wiadomo, ile finalnie wydań ukaże się. Pierwotnie podawano, że 80. Obecnie strona internetowa wydawnictwa informuje, że będzie ich 85, więc może się to jeszcze zmienić. Ponieważ nie ukazało się jeszcze wiele charakterystycznych dla Polski Ludowej autobusów, byłby to bardzo wskazane.

Przyznam, że prezentowane modele wzbudziły moje wielkie zainteresowanie i co jakiś czas wzbogacałem nimi swoją kolekcję. Skala 1:72, cena 39,99 zł. Jakość? Z tym bywało różnie. Nie zawsze proporcje pomniejszanego egzemplarza były właściwe, czasami coś odpadało bądź było krzywo przyklejone. Tu jednak warto podkreślić, że za taką kwotę nie należy mieć nie wiadomo jakich wymagań, bo modele standardowo kosztują powyżej 100 zł.

Bardzo ważnym dla mnie parametrem była skala. 1:72 to bardzo dobry pomysł. Model nie jest zbyt duży, a w związku z tym można ich kupić więcej, bo nie zajmą tyle miejsca. W przypadku nowej serii „Kultowe ciężarówki z epoki PRL-u” zastosowano skalę 1:43. Modele są więc większe, co np. w moim przypadku ograniczyło możliwość zakupu tylko do kilku egzemplarzy.



Modele autobusów, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Na zakup ponad 80 modeli autobusów nie każdy może sobie pozwolić. Nawet przy tak atrakcyjnej cenie podstawowym problemem staje się przechowywanie, a w zasadzie eksponowanie, bo po co mieć kolekcję, która pozostaje ukryta. Potrzebna jest bardzo duża ilość miejsca. Na wszystkie pojazdy potrzeba kilku gablot, a w związku z tym przyda się spora ściana, kilka ścian lub inne zajmujące sporo przestrzeni lokalizacje.


San H100B, San H27, „Kultowe Autobusy PRL-u”
W kolekcji „Kultowe Autobusy PRL-u” ukazało się kilka autobusów z Sanoka. Po lewej stronie San H100B, a obok San H27A.
 

San H100B, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na model autobusu San H100B. Czynny oryginał jest w posiadaniu Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie.


San H27, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na model autobusu San H27A. Czynny egzemplarz jest w posiadaniu prywatnego muzeum „Polska na Kołach” z Buska-Zdroju.


Autosan H9-03, San H01A, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Kolejne kultowe autobusy znane z PRL-u. Po lewej stronie Autosan H9-03, a po prawej San H01A. 


San H01A, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na Sana H01A.


Autosan H10-11, Autosan H9-35, Autosan H9-03, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Trójka kultowych Autosanów. Po prawej H9-03, który był sprzedawany z numerem pierwszym serii „Kultowe Autobusy PRL-u”. W środku Autosan H9-35,  dostępny z numerem 27 wydawnictwa. Po lewej Autosan H10-11 z numeru 22 kolekcji. Niestety nie ukazał się Autosan H9-20 lub H9-21. Szkoda.


Autosan H9-35, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na model Autosana H9-35. Kiedyś podstawowy tabor komunikacji miejskiej w mniejszych miejscowościach. Prywatnie jeden z moich ulubionych autobusów.


Jelcz PR-100, Jelcz 080, Jelcz 043, „Kultowe Autobusy PRL-u”
W kolekcji nie zabrakło także Jelczy, choć niestety nie wszystkie modele ukazały się. Brak np. przedstawiciela modelu M-11. Od lewej stoją Jelcz PR-100, Jelcz 080 i Jelcz 043.


Jelcz 080, Jelcz 043, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na modele Jelczy 080 i 043. Niestety ten pierwszy ma uszkodzoną wycieraczkę - wygięta do góry. 


Jelcz 080, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Model Jelcza 080 w całej okazałości.


Niestety tytuł kolekcji okazał się mocno nietrafiony i wprowadzający w błąd. Nazwa „Kultowe Autobusy PRL-u” wyraźnie sugeruje, że będą to pojazdy znane z ówczesnych polskich ulic. W rzeczywistości publikowano wiele modeli, których pierwowzory nawet nigdy nie znalazły się w Polsce, a może i w Europie. Np. amerykański Greyhound. Powodowało to wielkie niezadowolenie osób decydujących się na prenumeratę. Ich komentarze względem wydawnictwa De Agostini były bardzo nieprzyjemne.

Niezgodność z tytułem nie oznacza jednak, że kolekcja nie była ciekawa. Dla mnie, jako miłośnika autobusów wspomniany Greyhound okazał się jednym z ciekawszych modeli. Z przyjemnością kupowałem także inne „dziwolągi”, np. marek Krupp, czy Burlingham.



Burlingham Seagull, Krupp Titan, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Po lewej stronie Burlingham Seagull, a po prawej Krupp Titan, czyli pojazdy, których na pewno nie można określić mianem „Kultowych Autobusów PRL-u”.


Krupp Titan, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Krupp Titan, czyli jeden z dziwniejszych modeli oferowanych w kolekcji.


Burlingham Seagull, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Burlingham Seagull. Kolejny ciekawy i obcy w PRL-u „dziwoląg”.


Greyhound, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Kultowy autobus, ale nie w PRL, a w USA. Greyhound Scenicruiser, czyli pojazd produkowany przez General Motors na wyłączność dla przewoźnika Greyhound Corporation.


Fiat 666 RN, Fiat 306/3, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Dwa Fiaty. Po lewej model 666 RN, a obok 306/3. Można by stwierdzić, że to kolejne przykłady tak zwanych zapychaczy, które w Polsce Ludowej nigdy się nie pojawiły. Jednak nic bardziej mylnego. Fiaty 306 sprowadzano do Polski na przełomie lat 50 i 60-tych. W broszurze dołączonej do modelu podano, że między innymi trafiły do PKS Kraków. Natomiast Fiaty 666 RN powstawały w Polsce, w Sanoku.


Fiat 306/3, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na Fiata 306/3.


Największym hitem okazywały się modele eksploatowanych w Polsce autobusów. Autosany, Jelcze i Sany w tempie ekspresowym znikały z kiosków. Często równie szybko pojawiając się np. na Allegro, w cenie odpowiednio wyższej. Bez wątpienia najpopularniejszym PRL-owskim autobusem stał się Ikarus 280. Jedyny przegubowiec w kolekcji, którego ceny w odsprzedaży sięgały nawet 300 zł.



Ikarusy, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Seria „Kultowe Autobusy PRL-u” obfitowała w Ikarusy. Wśród nich znalazł się także jedyny w kolekcji przegubowiec, model 280. Nad nim widoczne (od lewej) Ikarusy 256, 260 i 415. Widać też fragment modelu 63.


Ikarus 280, „Kultowe Autobusy PRL-u”

Ikarus 280, „Kultowe Autobusy PRL-u”Ikarus 280, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Ikarus 280. Niestety model zrobiony jest na sztywno, czyli nie łamie się.


Na chwilę obecną (lipiec 2021) ostatni, 85 numer kolekcji przewidziany jest na 1.09.2021. Będzie to model Karosy ŠD 11. Czy coś się po niej jeszcze ukaże?

Pokazane na powyższych zdjęciach modele oraz wiele innych z opisywanej kolekcji pojawią się w Blogu Transportowym w oddzielnych wpisach. Zacznę od miejskiego „ogórka”, czyli Jelcza 272 MEX.



Blog Transportowy na Facebooku


czwartek, 22 lipca 2021

Nowe filmy – czerwiec 2021

 

Jak co miesiąc zajmuję się nowymi filmami opublikowanymi na kanale Lukaszwo – Transport Movies. W czerwcu 2021 były to trzy nagrania. Zaczynam od kolejowego.

Materiał ten powstał w Krakowie, na linii kolejowej nr 95 Kraków Mydlniki – Podłęże. W związku z pracami torowymi pomiędzy stacjami Kraków Główny i Kraków Płaszów, pociągi pasażerskie nadal kierowane są objazdową trasą przez stację Kraków Nowa Huta. Postanowiłem kilka z nich udokumentować w dniu 16 maja 2021. Niestety było wtedy pochmurnie i deszczowo.

Na miejsce nagrywania wybrałem rejon wiaduktu nad ul. Petofiego. Dokładnie torowisko zlokalizowane wzdłuż ul. Zesławickiej. W pierwszej scenie zobaczycie niezidentyfikowaną lokomotywę EU160 z IC 7300 „Ślązak” relacji Poznań Główny - Przemyśl Główny.

Potem przejeżdża EP07-422 z IC 26101 „Hetman” w łączonej relacji Lublin Główny/Zamość - Wrocław Główny. 

Kolejny fragment nagrania to EP07-1039 z międzynarodowym TLK 301 „Galicja” w relacji Ostrava-Svinov - Przemyśl Główny. Co ciekawe, pociąg jest zestawiony wyłącznie z wagonów Kolei Czeskich (České dráhy). Muszę przyznać, że ustawiłem się w miejscu idealnym, bo po chwili w przeciwną stronę przejechał następny pociąg PKP Intercity. To EP09-006 z IC 3804 „Matejko” z Przemyśla Głównego do Szczecina Głównego.

Film kończy się materiałem wcześniejszym, z 11 kwietnia 2021. Prezentuje on dwie lokomotywy EU07 (niestety numerów nie ustaliłem) z firmy Kolprem. Prowadzą one skład towarowy w kierunku stacji Kraków Nowa Huta. Pociąg przejeżdża przez most na rzece o nazwie Dłubnia. Ten rejon był wcześniej porośnięty roślinnością. Jednak w związku z budową trasy S7 wszystko wycięto. 





Drugi materiał prezentuje historyczne krakowskie tramwaje. W dniu 13 czerwca 2021 odbyła się wyjątkowa parada, w której przede wszystkim uczestniczyły wagony Konstal N w różnych odmianach, także tabor techniczny.

Nagrywałem przy kombinacie (ArcelorMittal). Szczegóły dotyczące poszczególnych tramwajów podam w oddzielnym wpisie już wkrótce.





Ostatni z czerwcowych filmów powstał 21 września 2017 w Turcji. Dokładnie w mieście Izmir, w rejonie pętli autobusowej Konak, której jednak na nagraniu nie zobaczycie. Kilka autobusów przejeżdżających przez ulicę Mustafa Kemal Sahil. W tym produkty z Polski, czyli Solarisy Urbino 18, o których pisałem kilka lat temu pod tym linkiem.

Udokumentowałem także pojazdy marek Temsa, BMC i Otokar.





Autobusy w Izmirze będą także bohaterami oddzielnego materiału.



Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies


poniedziałek, 19 lipca 2021

Pilea E-bus, a kiedyś Rafako

 

Rozpoczynając relację z sosnowieckich targów SilesiaKOMUNIKACJA 2019 zająłem się autobusem elektrycznym Rafko E-bus (tu link). Teraz wracam do tego tematu.

Po tamtej imprezie targowej „mały elektryk z Raciborza” był testowany w wielu polskich miejscowościach. Trafił np. do Torunia, Częstochowy, Bielska-Białej, Warszawy, Kraśnika, Stalowej Woli, czy Tarnobrzegu.

Co ciekawe, obecnie nie jest on prezentowany jako Rafko E-bus. Teraz to Pilea E-bus. Zmieniła się nie tylko nazwa autobusu, ale także jego właściciel. Nie jest już nim Rafako, a ARP E-Vehicles.

Jak podała na swojej stronie internetowej Agencji Rozwoju Przemysłu, ARP E-Vehicles to jej spółka zależna. Poniżej więcej szczegółów w cytowanej wypowiedzi wiceprezesa.

- W ARP dostrzegamy potencjał rynku elektromobilności, nie tylko ze względu na jego innowacyjny charakter, tak bliski działalności naszej spółki, czy też jego znaczenie dla ochrony środowiska, ale także z powodów biznesowych. Dlatego w zeszłym roku kupiliśmy Rafako E-bus, wraz z projektem elektrycznych autobusów. Dziś są one rozwijane przez zależną od Agencji Rozwoju Przemysłu spółkę ARP E-Vehicles. Autobusy dostępne są w dwóch wersjach: 8,5 m i 10 m długości. Odpowiadają one zwłaszcza na zapotrzebowanie samorządów, dla których ważne jest bezpieczeństwo transportu dzieci i młodzieży – powiedział Paweł Kolczyński, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu SA.

W materiałach prasowych ARP znalazłem także taką wypowiedź:

- Autobus elektryczny produkowany przez ARP E-Vehicles jest odpowiedzią na potrzeby samorządów i spółek operatorskich w zakresie rozwoju bezemisyjnego transportu publicznego. Jest to produkt zaprojektowany i zbudowany całkowicie od podstaw jako pojazd elektryczny przez najlepszych polskich inżynierów i konstruktorów. Umieszczenie baterii pod podłogą przełożyło się na łatwość jego prowadzenia oraz zwiększyło poziom bezpieczeństwa podróży. Pomimo kompaktowych rozmiarów nasz autobus zapewnia komfortowe warunki przejazdu nawet 85 pasażerom. Autobus elektryczny ARP E-Vehicles to lekki, zwrotny i tani w eksploatacji pojazd polskiej produkcji, który doskonale sprawdzi się w komunikacji miejskiej i podmiejskiej, jak również jako autobus bezpiecznie dowożący dzieci i młodzież do szkół - powiedział Mariusz Wdowczyk, prezes ARP E-Vehicles Sp. z o.o.

Tu warto jeszcze dodać, że spółka ARP E-Vehicles ma siedzibę w Solcu Kujawskim, czyli w miejscowości, w której funkcjonowała inna firma produkująca autobusy: Solbus.

Pilea E-bus obecnie wciąż odbywa jazdy testowe po Polsce. Prezentowana była między innymi w Krakowie, gdzie wykonałem poniższe zdjęcia.



Pilea E-bus, ARP E-Vehicles
Pilea E-bus prezentuje się na ul. Wielopole w Krakowie. 12.07.2021.


Pilea E-bus, ARP E-Vehicles

Pilea E-bus, ARP E-Vehicles

Pilea E-bus, ARP E-VehiclesPilea E-bus, ARP E-Vehicles

Pilea E-bus, ARP E-VehiclesPilea E-bus, ARP E-Vehicles
Jeszcze kilka zdjęć prezentujących ten ciekawy mały autobus. Miejsce jak wyżej, czyli ul. Wielopole. To tak zwany parking K+R Bus (Kiss and Ride), na którym autobusy mogą zatrzymać się na kilka minut, aby zabrać lub wysadzić pasażerów. W czasach pandemii nie cieszy się on zbyt wielką popularnością. Wcześniej, przed COVID-em korzystało z niego bardzo dużo autokarów. Jego lokalizacja jest dla turystów bardzo dobra - w pobliżu Rynku Głównego. W miejscu tym znajduje się także przystanek „Poczta Główna” dla nocnej komunikacji autobusowej. 12.07.2021.


Więcej informacji na temat autobusów Pilea i ich trasach testowych znajdziecie na Facebooku ARP E-Vehicles – tu link.



Wpisy z tagiem Solaris


środa, 14 lipca 2021

Wąskotorówka z Bytomia, Lyd1

 

Kiedy w roku 2009 zaczynałem prowadzić Blog Transportowy, jedne z pierwszych wpisów dotyczyły miasta Bytom. Zająłem się np. kultową linią nr 38 (tu link) oraz prezentowałem autobusy pojawiające się na dworcu komunikacji miejskiej (tu link). Teraz zapraszam na spotkanie z tamtejszą wąskotorówką. Jest ona określana mianem głównej atrakcji turystycznej Bytomia. Co ciekawe, Górnośląska Kolej Wąskotorowa jest najstarszą, nieprzerwalnie czynną „wąską koleją” na świecie. Od roku 1853. Prześwit toru: 785 mm.

Materiał ten miał prezentować skład turystyczny prowadzony lokomotywą Lxd2 odjeżdżający ze stacji Bytom Wąskotorowy. Niestety, kiedy pociąg ten ruszał, dopiero wysiadałem z pobliskiego tramwaju. Peron przyległego do dworca Bytom toru wąskotorowego był więc już pusty. Na szczęście okazało się, że niezupełnie.

Po prawej stronie stała samotna lokomotywa. Co ciekawe, jej obecność dostrzegła początkowo tylko moja żona. Ja ogólnie zerknąłem na peron i stwierdzając, że jest pusty chciałem wracać. Zwłaszcza, że mieliśmy bardzo mało czasu do mającego nas zabrać do Katowic pociągu Kolei Śląskich.

Co to był za pojazd? To spalinówka, przedstawiciel serii Wls150 produkowanej w latach 1960 – 1969 przez Fablok z Chrzanowa. Łącznie powstały 144 takie lokomotywki. Głównie dla kolei przemysłowych, a tylko 28 egzemplarzy z przeznaczeniem dla PKP. 

Omawianą spalinówkę oznaczono jako Lyd1-309. To rocznik 1966. W roku 2017 przeszła ona remont w firmie Kol-Mag z Nowego Sącza, który niejako sfinalizował prace naprawcze prowadzone wcześniej przez wolontariuszy Stowarzyszenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych. 

Według informacji podawanych na różnych stronach internetowych, lokomotywa ta od samego początku jest związana z Bytomiem. Pracowała też dla lokomotywowni PKP w Rudach i Chorzowie (Maciejkowice).



Lyd1-309, Bytom, Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych

Lyd1-309, Bytom, Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych

Lyd1-309, Bytom, Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych
Lokomotywa Lyd1-309 odstawiona za peronem stacji Bytom Wąskotorowy. W tle dość zaniedbana hala normalnotorowego dworca Bytom. 3.07.2021.


Wpisem tym zapraszam do skorzystania z oferty Stowarzyszenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych, które w soboty i niedziele, w okresie  od 5 czerwca do 5 września 2021 uruchamia pociągi turystyczne. Jadą one w relacji Bytom Wąskotorowy – Sucha Góra – Kopalnia Srebra – Tarnowskie Góry Wąskotorowe – Miasteczko Śląskie Wąskotorowe. Czas przejazdu całej trasy to godzina i 10 minut. Cena biletu normalnego wynosi 16 zł, a ulgowego 8 zł. Są także dwa rodzaje biletów rodzinnych, za 22 i 42 zł. Sprzedaż prowadzi obsługa pociągu.

Łącznie uruchamiane są trzy pary pociągów. Z Bytomia Wąskotorowego ruszają o 9:00, 12:00 i 16:00. Podróż powrotna z Miasteczka Śląskiego Wąskotorowego rozpoczyna się o 10:30, 13:30 i 17:30. Długość trasy to 21 km. Najświeższe informacje o bytomskiej wąskotorówce dostępne są na Facebooku stowarzyszenia – tu link.

Peron stacji Bytom Wąskotorowy jest trochę ukryty. Wprawdzie przylega bezpośrednio do normalnotorowego dworca Bytom, ale nie jest z nim połączony żadnym z dwóch przejść podziemnych. Można do niego dotrzeć jedynie od strony ul. Zabrzańskiej, po dość stromych schodach. Obok znajduje się przystanek tramwajowy i autobusowy „Bytom Zamłynie”.



Kubki, koszulki i inne drobiazgi, czyli gadżety transportowe


niedziela, 11 lipca 2021

Jeziorko na rondzie Mogilskim

 

Wakacyjna pogoda po upałach dość często raczy nas dość konkretnymi burzami. Bardzo silne opady deszczu połączone z gradobiciem i wichurami, a nawet trąbami powietrznymi powodują spore straty materialne i paraliżują poszczególne rejony Polski.

W roku 2021 silne burze swym zasięgiem już kilka razy objęły Kraków. Efektem były np. zalane ulice i przejazdy pod wiaduktami. Utykały samochody i tramwaje. Tak było chociażby w piątek, 9 lipca 2021. W zasadzie jedynym środkiem transportu, który po ustaniu opadu nie napotykał większych przeszkód był wówczas rower.

Solidny opad deszczu spowodował już kolejne zalanie torowiska na rondzie Mogilskim. W związku z tym przejazd przez ul. Mogilską został czasowo wstrzymany, a przed „jeziorem” ustawiła się kolejka tramwajów. Poniżej kilka zdjęć wagonów oczekujących na interwencję służb. Fotografowałem około godziny 15:40. 



Zalane torowisko na rondzie Mogilskim w Krakowie, PESA 2014N #RG906

Zalane torowisko na rondzie Mogilskim w Krakowie, PESA 2014N #RG906

Zalane torowisko na rondzie Mogilskim w Krakowie, PESA 2014N #RG906

Zalane torowisko na rondzie Mogilskim w Krakowie, PESA 2014N #RG906

Zalane torowisko na rondzie Mogilskim w Krakowie, PESA 2014N #RG906
Zalany wjazd z ul. Mogilskiej na rondo Mogilskie w Krakowie. Na początku oczekującej na możliwość przejazdu kolumny tramwajów PESA 2014N #RG906. Następnie na linii 9 skład E1+C3 o nieustalonych numerach. 9.07.2021.


Generalnie cały rejon ronda Mogilskiego był wówczas zablokowany. Pojazdy samochodowe utknęły w ogromnych zatorach. Przykładowo ul. Kopernika około 15:30 była wypełniona samochodami prawie na całej długości, od rejonu ulicy Radziwiłłowskiej, do końca, czyli do ul. Lubicz.



Wpisy poświęcone MPK Kraków


czwartek, 8 lipca 2021

Marmaris – ciężarówki obok targu

 

Po prezentacji pojazdów straży pożarnej z tureckiej miejscowości Marmaris (tu link), pora na inne ciężarówki, które udokumentowałem w rejonie miejscowego targowiska, na ulicy 91. Sk. To był bardzo gorący dzień.

Zaczynam od BMC Profesyonel PRO 518. Ciężarówka została przeobrażona w stragan, z którego sprzedawano melony i arbuzy. Z napisu na kabinie wynika, że to rocznik 2001.

W górnej części przedniej szyby umieszczono słowo „Mashallah”, które tłumaczone jest na „Wola Boga” lub „jak Bóg sobie życzy”. W Internecie znalazłem także takie tłumaczenie: „Allah utrzymuje przy życiu”. Śmiało można stwierdzić, że zapis ten to standardowy element pojawiający się na wielu tureckich ciężarówkach i autobusach.



BMC Profesyonel PRO 518, Marmaris

BMC Profesyonel PRO 518, Marmaris

BMC Profesyonel PRO 518, Marmaris
BMC Profesyonel PRO 518 w dość nietypowej funkcji stoiska z arbuzami i melonami. 21.08.2014.



Przed „arbuzowym straganem” zaparkowała inna ciężarówka marki BMC. Wywrotka. To model Profesyonel PRO 624, spełniający normę Euro-2. 

Ten pojazd także ma różne elementy ozdobne. Np. kołpaki, czy zawężoną białą okleiną szybę przednią.



BMC Profesyonel PRO 624, Marmaris

BMC Profesyonel PRO 624, Marmaris
BMC Profesyonel PRO 624 odpoczywa na rozgrzanej słońcem ul. 91. Sk. w Marmaris.


Mercedes-Benz Atego to ciężarówka powszechna w całej Europie. Wygląd poniższego egzemplarza różni się jednak od pojazdów użytkowanych np. w Polsce. Inna zabudowa i charakterystyczne elementy dodatkowe, jak pomniejszona białą okleiną szyba przednia, czy omówiony wcześniej napis „Mashallah”.


Mercedes-Benz Atego, Marmaris

Mercedes-Benz Atego, Marmaris
Mercedes-Benz Atego w wersji nieco egzotycznej.


Więcej charakterystycznych dla Turcji pojazdów marki BMC można zobaczyć pod tym linkiem.

W kolejnym wpisie z Marmaris pokażę pojazd wodny dość słusznych rozmiarów. Będzie to wycieczkowiec.


Blog Transportowy na Facebooku

sobota, 3 lipca 2021

Kilka autobusów w Koźlu

 

Kiedy zbierałem materiał do wpisu o pociągu TLK „Sudety” w Kędzierzynie-Koźlu (tu link), krótki czas poświęciłem także tamtejszym autobusom. Przyznam, że ze względu na pandemię COVID-19 i okres świąteczno-noworoczny nie liczyłem na żaden pojazd obsługujący sąsiednie miejscowości.

Okazało się jednak, że mimo tego, komunikacja organizowana przez Starostwo Powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu działa. Tu warto przypomnieć historię zmian, które ostatnio zaszły w Kędzierzynie-Koźlu. Od 1 lipca 2019 firma Arriva wycofała się z Opolszczyzny, a organizację lokalnego transportu, na mocy podpisanej ze starostwem umowy przejął przewoźnik o nazwie GTV Bus z miejscowości Ozimek. Firma wykorzystuje dawną bazę Arrivy (a wcześniej Veolii, Connexu i pierwotnie PKS-u) przy ul. 24 Kwietnia i część ex taboru tej firmy.

Wspomniany materiał zbierałem w poniedziałek, 28 grudnia 2020. Wówczas na około 20 – 30 minut trafiłem na pl. Raciborski, czyli w rejon dawnego dworca PKS. Wykonałem wtedy kilka prezentowanych poniżej zdjęć.

Na początek udokumentowałem pojazd, który podstawił się na stanowisko nr 4. Obsługiwał on kurs do miejscowości Polska Cerekiew na godzinę 9:10. Jego trasa przebiega przez Reńską Wieś (9:15), Długomiłowice (9:22), Naczysławki (9:26), Gierałtowice (9:29), Pawłowiczki (9:38), Ostrożnicę (9:43) i Ligotę Małą (9:48). Zgodnie z rozkładem jazdy koniec trasy powinien osiągnąć o godzinie 9:50. Kurs ten jest wykonywany od poniedziałku do piątku oprócz świąt.

Autobus ten to zabudowa powstała na bazie Mercedesa-Benza Sprintera. Jak podają różne źródła internetowe, jest to Koch Sprinter Niederflur. Produkt finalny niemieckiej firmy Karl Koch GmbH z siedzibą w Mudersbach koło Siegen. W roku 2004 przestała być ona samodzielna, udziały wykupił EvoBus, tworząc nową firmę: Mercedes-Benz Minibus GmbH z siedzibą w Dortmundzie. 

Omawiany pojazd to rocznik 2005. Firma GTV oznaczyła go numerem taborowym 17. Jego rejestracja to: OKR 35P6. Portal Bezpieczny Autobus podaje, że posiada on łącznie 33 miejsca, w tym 15 siedzących i 18 stojących.

Przed laty, gdy jeszcze istniał PKS Kędzierzyn-Koźle, relację do Polskiej Cerekwi obsługiwały przegubowce. Była to jednak inna trasa, przez Cisek i Zakrzów. Przykładowe zdjęcie Ikarusa IK160P w Polskiej Cerekwi pod tym linkiem.



Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus
Mercedes-Benz Sprinter #17 z firmy GTV Bus podstawiony jako kurs do miejscowości Polska Cerekiew. 28.12.2020.


Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus
Powyższy Mercedes #17 właśnie rozpoczął kurs do Polskiej Cerekwi. 


Na placu manewrowym zaparkowały jeszcze dwa inne minibusy GTV. Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper. Ten pierwszy to zabudowa wykonana przez polską firmę Mercus. Rocznik 2020. Numer taborowy 30, a rejestracja WPR 6430N. Po krótkim czasie podstawił się on na stanowisko nr 3 jako kurs do Branic na godzinę 9:15. Jest on wykonywany od poniedziałku do piątku oprócz świąt. Nie jedzie 24 i 31 grudnia.

Można powiedzieć, że poranna relacja do Branic jest historyczna. To pozostałość po PKS Kędzierzyn-Koźle. Niestety nie kojarzę, czy kurs ten zawsze odjeżdżał o tej porze, ale chyba tak. Na pewno w 1998 roku o 8:30 był autobus do Głubczyc, a do Branic jechał później, po nim, czyli może właśnie o 9:15. Pamiętam, bo wtedy podróżowałem w tej relacji i kurs do Branic był dla mnie zbyt późno, choć finalnie okazało się, że ma lepszy, krótszy czas przejazdu. 

Do roku 1998 i ówczesnej podróży autobusem PKS Kędzierzyn-Koźle oraz PKS Głubczyce powrócę w czasie późniejszym. Będzie to dość spory materiał, bo wykonałem wówczas dużo zdjęć. 

Wracam jednak do roku 2020. Do Sprintera ruszającego o 9:15 do Branic. Jego trasa wiedzie przez następujące miejscowości: Reńska Wieś (9:20), Pawłowiczki (9:34), Ucieszków (9:40), Głubczyce (kilka przystanków, ok. godz. 10:00), Bogdanowice (10:08), Włodzienin (10:17), Dzbańce (10:22), Posucice (10:29) i Michałkowice (10:32). Do celu podróży, czyli do Branic Sprinter powinien dotrzeć około 10:40. Odjazd powrotny do Kędzierzyna-Koźla rozkład jazdy przewiduje na godzinę 11:50, a przyjazd na przystanek końcowy na 13:15. 

Linia do Branic jest jedną z dłuższych tras obsługiwanych przez kozielski oddział GTV Bus (a może nawet jest najdłuższa?). Powód, dla którego to połączenie utrzymuje się od tylu lat to Specjalistyczny Szpital im. Ks. Biskupa Józefa Nathana w Branicach, do którego w ten sposób zostaje zapewniony dojazd z Kędzierzyna-Koźla.

Ustawiony na placu manewrowym Citroën Jumper nie miał widocznego numeru taborowego nadanego przez GTV Bus. Jego rejestracja to: OKR 46P6. Rocznik 2001.

O godzinie 9:18 podstawił się on na stanowisko czwarte, jako kurs do miejscowości Mechnica. W obowiązującym obecnie (od 1.01.2021) rozkładzie jazdy nie ma takiej relacji, ale jest wydłużona wersja, do położonej za Mechnicą Straduni. Odjazd o 9:20 i następnie przejazd przez miejscowości: Reńska Wieś (9:25), Większyce (9:29), Komorno (9:34), Poborszów (9:38) i w Mechnicy na 9:42. Następna miejscowość to Stradunia, do której obecnie dociera wydłużony kurs z 9:20.  Autobus ten kursuje od poniedziałku do piątku oprócz świąt. 


Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle

Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Na pustym placu manewrowym kozielskiego dworca autobusowego na rozpoczęcie kursów oczekują Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper z GTV Bus oddział Kędzierzyn-Koźle. 


Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus, Kędzierzyn-KoźleMercedes-Benz Sprinter, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Mercedes-Benz Sprinter o rejestracji WPR 6430N podstawiony jako kurs do Branic na godzinę 9:15. Przed laty z tych stanowisk odjeżdżały także przegubowce, np. do Polskiej Cerekwi.


Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Citroën Jumper podstawiony na kozielskim dworcu jako kurs do Mechnicy.


Większy tabor GTV Bus stał na terenie zajezdni. Kilka pojazdów udało mi się sfotografować z ulicy. Np. odkupionego z Arrivy, jeszcze w charakterystycznym biało-czerwonym malowaniu Veolii Autosana H9-21/A09 o rejestracji OKR 55P6. Dawny OK 34991. Rocznik 2006.

Warto jeszcze dodać, że to jeden z partii 30 Autosanów H9-21/A09, które w roku 2006 (po wznowieniu produkcji) wyprodukowano dla firmy Veolia. Były to ostatnie nowe „dziewiątki” opuszczające fabrykę w Sanoku.


Autosan H9-21/A09, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Autosan H9-21/A09 o rejestracji OKR 55P6 zaparkowany na terenie zajezdni GTV Bus w Kędzierzynie-Koźlu. Obok Renault na francuskiej rejestracji. Przypuszczalnie ówczesny najnowszy nabytek GTV Bus.


Przy bramie wjazdowej na teren zajezdni stało kilka autobusów, ale niestety zasłaniały je osobówki. Jedyny dobrze widoczny pojazd to Setra S315 UL o rejestracji OKR 41P6. Rocznik 2000. Pojazd ten został sprowadzony z Niemiec, a jego historia nie jest związana z Arrivą.


Setra S315 UL i inne autobusy GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Setra S315 UL jako pierwszy od lewej strony autobus. Niestety reszta została skutecznie zasłonięta. 


Na placu manewrowym kozielskiego dworca stały dwa autobusy innych przewoźników. PKS Głubczyce i PKS Strzelce Opolskie. Zaczynam od tego pierwszego, jak dla mnie najciekawszego ze sfotografowanych tego dnia.

To Mercedes-Benz O407 o rejestracji OGL FA29. Rocznik 1997. W Polsce dopiero od roku 2019, a wcześniej eksploatowany w Niemczech. Na tablicy kierunkowej miał jeszcze wcześniejszą relację: Prudnik – Kędzierzyn-Koźle przez Głogówek. Autobus najprawdopodobniej czekał na godzinę 10:30, aby rozpocząć realizację kursu do Głuchołaz przez Głogówek i Prudnik. Jest on obsługiwany od poniedziałku do piątku oprócz świąt, nie kursuje w dniach 24 i 31 grudnia oraz nie kursuje 2 maja, w piątek po Bożym Ciele oraz w dzień roboczy pomiędzy dniami wolnymi.

Warto jeszcze dodać, że w swojej flocie PKS Głubczyce ma kilkanaście egzemplarzy Mercedesów O407. W tym jeden z 1992 roku.


Mercedes-Benz O407, PKS Głubczyce, Kędzierzyn-Koźle

Mercedes-Benz O407, PKS Głubczyce, Kędzierzyn-Koźle
Piękny klasyk wciąż w ruchu. Mercedes-Benz O407 z PKS Głubczyce oczekuje na odjazd z dworca w Kędzierzynie-Koźlu.


Drugi autobus to SOR LC10,5 o rejestracji OST 67T8. Rocznik 2019. Fotografowałem go po godzinie 9:00. Z rozkładu jazdy wynika, że w trasę powrotną do Strzelec Opolskich wyruszy dopiero o 10:30. Kursy te są obsługiwane od poniedziałku do piątku oprócz świąt, nie jadą 2 maja i w piątek po Bożym Ciele oraz 24 i 31 grudnia.


SOR LC10,5, PKS Strzelce Opolskie, Kędzierzyn-Koźle
SOR LC10,5 z PKS Strzelce Opolskie zaparkowany na dworcu autobusowym w Kędzierzynie-Koźlu.


Przy pl. Raciborskim znajdują się także dwa przystanki MZK Kędzierzyn-Koźle. Na tym w stronę Kędzierzyna udokumentowałem Solarisa Urbino 12 #169. To rocznik 2011. Autobus obsługiwał linię 1 do Zakładów Azotowych.

Numer 169 pierwotnie posiadał ostatni w Kędzierzynie-Koźlu miejski Jelcz PR-110. Jeden z czterech kupionych w roku 1991 Jelczy PR-110M. Były to pojazdy o numerach 169, 170, 171 i 172.


Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-KoźleSolaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle
Solaris Urbino 12 #169 w trakcie wjazdu i postoju na przystanku przy pl. Raciborskim.


Przystanek, MZK Kędzierzyn-Koźle
Przystanek MZK na pl. Raciborskim w stronę Kędzierzyna. Zamontowano na nim elektroniczny rozkład jazdy, podający najbliższe odjazdy. 


Jako linia nr 1 w przeciwnym kierunku jechał inny Solaris Urbino 12, #158. Rocznik 2008. Autobus w obecnym, dość oryginalnym malowaniu zakładowym przewoźnika.


Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-KoźleSolaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle

Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle
Solaris Urbino 12 #158 jako linia 1 do pętli Koźle Stadion odjeżdża z pl. Raciborskiego. Na uwagę zasługują życzenia Wesołych Świąt wyświetlane w bocznej szybie. 


Bieżące odjazdy autobusów MZK Kędzierzyn-Koźle można sprawdzać na portalu KiedyPrzyjedzie.pl. Jeszcze niedawno dostępne były tam także połączenia GTV Bus.  Niestety 31 maja 2021 zakończyła się współpraca przewoźnika z portalem.



Wpisy poświęcone autobusom