Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BMC. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BMC. Pokaż wszystkie posty

piątek, 14 października 2022

TransExpo 2022 (1)

 

W dniach 12 – 14 października 2022 w Kielcach odbyły się XVI Międzynarodowe Targi Transportu Zbiorowego TransExpo. Największa i najstarsza impreza tego typu w Polsce. 

Ekspozycję prezentowano w trzech halach oraz na terenie zewnętrznym. Na udostępnionej przez Targi Kielce liście wystawców znalazło się blisko 90 pozycji. Oprócz producentów taboru lub ich przedstawicieli, wymieniono tam np. firmy oferujące elementy wyposażenia pojazdów, części do nich, systemy informacji pasażerskiej.

Samych autobusów było całkiem sporo. Przyznam, że na chwilę obecną nie podjąłem się wyzwania policzenia ich, ale ogólnie przeglądając wykonane w trakcie targów zdjęcia stwierdzam, że była to wartość przekraczająca liczbę 30. Pojazdy te reprezentowały każdą grupę wielkości. Był więc tabor od klasy mini do mega. Miejski, lokalny i turystyczny. Napędzany Dieslem, elektryczny i wodorowy. Współczesny i historyczny. Już znany i pokazywany premierowo. Dość silną reprezentację mieli producenci Tureccy (np. Karsan, Otokar), natomiast zabrakło np. polskiego Autosana, czy czeskiego SOR-a. Mimo nieobecności kilku marek, uwzględniając obecną sytuację gospodarczą, śmiało można stwierdzić, że była to udana impreza. Mnie osobiście pozytywnie zaskoczyła, bo jechałem dość sceptycznie nastawiony, zakładając, że będzie bardzo skromnie, a tymczasem było zupełnie inaczej.

W trakcie TransExpo 2022 miało miejsce kilka polskich premier. W tym przypadku największe widowisko zorganizowała firma ARP E-Vehicles, której najnowszy, 12-metrowy produkt został odsłonięty w trakcie mini koncertu tria elektrycznego Cosmic Sound. Całość prowadził znany z telewizji Tomasz Kammel. Po raz pierwszy można było także zobaczyć autobus wodorowy ARTHUR H2 oraz elektryczny Isuzu Novociti Volt.

W Blogu Transportowym skupiam się na taborze. Poszczególne pojazdy będę szczegółowo prezentować w kolejnych wpisach dotyczących TransExpo 2022. W tym natomiast możecie ogólnie zobaczyć, co było pokazane w Kielcach.



Otokar Navigo C, Targi TransExpo 2022
Otokar Navigo C pozuje do zdjęć na tle wejścia do hali E, w której zaprezentowano pozostałe pojazdy tej marki. 12.10.2022.


Irizar i6s, Firma Wanicki, Targi TransExpo 2022
Marka Irizar tradycyjnie była reprezentowana przez Firmę Wanicki. Pokazano dwa autobusy. Oba to model i6s. Widoczny na pierwszym planie w wersji dwuosiowej, a w tle pojazd trójosiowy. 12.10.2022.


Isuzu Ecobus, VBI Group, TransExpo 2022
VBI Group to autoryzowany dealer marki Isuzu. Na jego stoisku ustawiono kilka tych tureckich autobusów, w tym premierowy model Novociti Volt. Na samym końcu ekspozycji stał starszy egzemplarz, widoczny tu Isuzu Ecobus. Jego wnętrze zostało przerobione na pojazd specjalny, w którym przez okna można było dostrzec między innymi część kuchenną ze zlewem. Ciekawe rozwiązanie idealnie sprawdzające się na targach i podobnych imprezach.  


Autosan H9-35 Galicyjskie Stowarzyszenie Miłośników Komunikacji , Jelcz PR-110U Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej, Targi TransExpo 2022
Tradycyjnie na Targach TransExpo prezentowany jest również tabor zabytkowy. Przyznam, że tegoroczna wystawa bardzo przypadła mi do gustu, bo zawierała między innymi dwa moje ulubione pojazdy: Autosan H9-35 (tu z Galicyjskiego Stowarzyszenia Miłośników Komunikacji) i miejski Jelcz PR-110 (tu PR-110U z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie). Niestety muszę też ponarzekać - pojazdy były ustawione bardzo blisko siebie, więc ich dokładne obejrzenie i fotografowanie nie było możliwe. 12.10.2022.


BMC Neocity Electric, Targi TransExpo 2022
Na TransExpo 2022 pokazano dość sporo taboru elektrycznego. Jednym z takich pojazdów był turecki BMC Neocity Electric.


Volvo 7900 Electric 12, MPK Łódź, Targi TransExpo 2022
Na stoisku Volvo prezentowano tylko jeden autobus. Elektryczny. To oznaczony numerem taborowym 1216 egzemplarz modelu 7900 Electric 12 dla MPK Łódź.


Solaris Urbino 18,75 electric, Targi TransExpo 2022
Jeden z trzech zaprezentowanych przegubowców: Solaris Urbino 18,75 electric. Autobus miał jednolitą barwę, a te różne widoczne na zdjęciu odcienie spowodowało przedostające się przez dachowe świetliki słońce.


MAN Lion`s City 18 E, Targi TransExpo 2022
Dwa z pokazanych w Kielcach trzech przegubowców były elektryczne. Czerwony Solaris i prezentowany na zdjęciu MAN-a Lion`s City 18 E.


Güleryüz Ecoline 12, Targi TransExpo 2022
Güleryüz Ecoline 12 (lub pod starym oznaczeniem Cobra GD 272 LF) z numerem taborowym 25189 nadanym przez PKS Grodzisk Mazowiecki, który jest nabywcą tego pojazdu. Zarejestrowano go dwa dni przed targami (WGM 1070H).


Pilea 10E, Targi TransExpo 2022
Pilea 10E była jednym z dwóch pokazanych przez ARP E-Vehicles autobusów. Drugi to premierowy model 12E.


NesoBus, Targi TransExpo 2022
NesoBus - polski, 12 metrowy autobus wodorowy.


Akia Ultra LE8, Targi TransExpo 2022
Akia Ultra LE8 pokazana na stoisku firmy Mercus. Akia Avesto to przedsiębiorstwo turecko-tadżyckie zajmujące się produkcją autobusów i trolejbusów. Seryjna produkcja modelu Ultra LE8 odbywa się w Tadżykistanie. 


K-Bus E-Solar City III, Targi TransExpo 2022
Kolejny charakterystyczny i dość nietypowy pojazd pokazany na TransExpo 2022: K-Bus E-Solar City III. Produkt austriackiej firmy Kutsenits, który powstał w oparciu o Nissana e-NV 200. Autobus eksploatowany przez firmę Mikrus na terenie Rybnika. Tu jako ekspozycja spółki WOWO z Białegostoku.


W drugiej części relacji z TransExpo 2022 zaprezentuję ofertę tureckiego Karsana. Tu link do tego materiału.


Zapraszam do zapoznania się z taborem pokazanym w trakcie wcześniejszych edycji TransExpo:

niedziela, 23 stycznia 2022

TOMA – turecka armatka wodna

 

W Blogu Transportowym stopniowo zamieszczam materiały dotyczące mojego pobytu w tureckiej miejscowości Kuşadası i jej okolicy (np. tutaj) w sierpniu 2021. Teraz zajmę się pojazdem, który udało mi się udokumentować już w trakcie powrotu do Polski. Z autobusu, w drodze na izmirskie lotnisko. To dość charakterystyczna ciężarówka.

Przy płocie portu lotniczego stała policyjna armatka wodna TOMA. Dokładnie egzemplarz o oznaczeniu T25. Obok tego specjalistycznego pojazdu ustawiono betonowe zapory. Najprawdopodobniej to stałe miejsce postoju takiego sprzętu – kiedy tydzień wcześniej przyjechaliśmy do Izmiru, TOMA też tam stała.

Nazwa TOMA jest skrótowcem od Toplumsal Olaylara Müdahale Aracı, czyli tłumacząc pojazd do interwencji w przypadku incydentów społecznych. Nie jest to nazwa marki lub modelu pojazdu. TOMA znajduje się w ofercie różnych producentów.

Opisywana TOMA nr 25 to produkt firmy BMC. Jej główna oferta to autobusy i ciężarówki. Działa także w branży zabudów specjalnych (np. omawiane armatki wodne) i w przemyśle zbrojeniowym (np. czołgi i pojazdy opancerzone). 



BMC TOMA, T25, Izmir

BMC TOMA, T25, Izmir
BMC TOMA nr T25 odstawiona przy izmirskim lotnisku. 10.08.2021.


BMC TOMA, T25, Izmir

BMC TOMA, T25, Izmir
Policyjna TOMA została ustawiona za betonowymi zaporami. W ten sposób wyznaczono jej stałe miejsce postoju, pomiędzy ogrodzeniem lotniska, a prowadzącą na jego teren drogą. 10.08.2021.


Isuzu Novo Lux, BMC TOMA, T25, Izmir
 Bezpośrednio przed armatką wodną BMC TOMA zaparkował autobus Isuzu Novo Lux. Ciekawe, czy ma on jakiś związek z policją?


Armatki wodne TOMA mogą być różnie konfigurowane – wybór podwozi i wielkości nadwozi. Standardowo wyposażane są w oddzielne zbiorniki na wodę, gaz, barwnik i środek pianotwórczy. Są opancerzone, a działko sterowane jest komputerowo. 

Oprócz BMC, pojazdy TOMA znajdują się w aktualnej ofercie innych tureckich firm. Są to Katmerciler (specjalizuje się w wytwarzaniu pojazdów wojskowych i specjalnych oraz wykonuje różne zabudowy, np. strażackie), Nurol Makina (zajmująca się produkcją pojazdów wojskowych) i Moğol Makina (zabudowy specjalne, np. komunalne).


Armatki wodne to bez wątpienia pojazdy budzące kontrowersje. Ich podstawowe zadanie to wszakże tłumienie protestów. Niekiedy jednak znajdują inne zastosowanie. Ponieważ TOMA ma możliwość poboru wody z różnych źródeł, np. ze zbiorników wodnych, pojazdy te wzięły udział w akcji gaśniczej w trakcie pożarów lasów, z którymi Turcja zmagała się w sierpniu 2021. Wykorzystano je np. w rejonie Bodrum. Jeden z takich pojazdów wówczas spłonął (w trakcie obrony przed ogniem elektrowni w Kemerköy).


Katmerciler TOMA

Katmerciler TOMAKatmerciler TOMA

Katmerciler TOMAKatmerciler TOMA
Katmerciler TOMA w nietypowym zadaniu dla armatki wodnej - gaszenie pożaru lasu. Rejon miejscowości Bodrum. Źródło: YouTube, kanał  Haberso Official. Tu link do filmu.


Tureckie pojazdy TOMA są sprzedawane także do innych krajów (np. Brazylia, Libia, Kuwejt, Gruzja).

Jak podaje producent, BMC TOMA może pracować w zakresie temperatur od -32 do +49 stopni Celsjusza. Ma zasięg do 750 km, a maksymalna prędkość to 90 km/h. Jest przystosowana do przewozu 3 osób obsługi (wraz z kierowcą).



Blog Transportowy na Facebooku


czwartek, 22 lipca 2021

Nowe filmy – czerwiec 2021

 

Jak co miesiąc zajmuję się nowymi filmami opublikowanymi na kanale Lukaszwo – Transport Movies. W czerwcu 2021 były to trzy nagrania. Zaczynam od kolejowego.

Materiał ten powstał w Krakowie, na linii kolejowej nr 95 Kraków Mydlniki – Podłęże. W związku z pracami torowymi pomiędzy stacjami Kraków Główny i Kraków Płaszów, pociągi pasażerskie nadal kierowane są objazdową trasą przez stację Kraków Nowa Huta. Postanowiłem kilka z nich udokumentować w dniu 16 maja 2021. Niestety było wtedy pochmurnie i deszczowo.

Na miejsce nagrywania wybrałem rejon wiaduktu nad ul. Petofiego. Dokładnie torowisko zlokalizowane wzdłuż ul. Zesławickiej. W pierwszej scenie zobaczycie niezidentyfikowaną lokomotywę EU160 z IC 7300 „Ślązak” relacji Poznań Główny - Przemyśl Główny.

Potem przejeżdża EP07-422 z IC 26101 „Hetman” w łączonej relacji Lublin Główny/Zamość - Wrocław Główny. 

Kolejny fragment nagrania to EP07-1039 z międzynarodowym TLK 301 „Galicja” w relacji Ostrava-Svinov - Przemyśl Główny. Co ciekawe, pociąg jest zestawiony wyłącznie z wagonów Kolei Czeskich (České dráhy). Muszę przyznać, że ustawiłem się w miejscu idealnym, bo po chwili w przeciwną stronę przejechał następny pociąg PKP Intercity. To EP09-006 z IC 3804 „Matejko” z Przemyśla Głównego do Szczecina Głównego.

Film kończy się materiałem wcześniejszym, z 11 kwietnia 2021. Prezentuje on dwie lokomotywy EU07 (niestety numerów nie ustaliłem) z firmy Kolprem. Prowadzą one skład towarowy w kierunku stacji Kraków Nowa Huta. Pociąg przejeżdża przez most na rzece o nazwie Dłubnia. Ten rejon był wcześniej porośnięty roślinnością. Jednak w związku z budową trasy S7 wszystko wycięto. 





Drugi materiał prezentuje historyczne krakowskie tramwaje. W dniu 13 czerwca 2021 odbyła się wyjątkowa parada, w której przede wszystkim uczestniczyły wagony Konstal N w różnych odmianach, także tabor techniczny.

Nagrywałem przy kombinacie (ArcelorMittal). Szczegóły dotyczące poszczególnych tramwajów podam w oddzielnym wpisie już wkrótce.





Ostatni z czerwcowych filmów powstał 21 września 2017 w Turcji. Dokładnie w mieście Izmir, w rejonie pętli autobusowej Konak, której jednak na nagraniu nie zobaczycie. Kilka autobusów przejeżdżających przez ulicę Mustafa Kemal Sahil. W tym produkty z Polski, czyli Solarisy Urbino 18, o których pisałem kilka lat temu pod tym linkiem.

Udokumentowałem także pojazdy marek Temsa, BMC i Otokar.





Autobusy w Izmirze będą także bohaterami oddzielnego materiału.



Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies


czwartek, 8 lipca 2021

Marmaris – ciężarówki obok targu

 

Po prezentacji pojazdów straży pożarnej z tureckiej miejscowości Marmaris (tu link), pora na inne ciężarówki, które udokumentowałem w rejonie miejscowego targowiska, na ulicy 91. Sk. To był bardzo gorący dzień.

Zaczynam od BMC Profesyonel PRO 518. Ciężarówka została przeobrażona w stragan, z którego sprzedawano melony i arbuzy. Z napisu na kabinie wynika, że to rocznik 2001.

W górnej części przedniej szyby umieszczono słowo „Mashallah”, które tłumaczone jest na „Wola Boga” lub „jak Bóg sobie życzy”. W Internecie znalazłem także takie tłumaczenie: „Allah utrzymuje przy życiu”. Śmiało można stwierdzić, że zapis ten to standardowy element pojawiający się na wielu tureckich ciężarówkach i autobusach.



BMC Profesyonel PRO 518, Marmaris

BMC Profesyonel PRO 518, Marmaris

BMC Profesyonel PRO 518, Marmaris
BMC Profesyonel PRO 518 w dość nietypowej funkcji stoiska z arbuzami i melonami. 21.08.2014.



Przed „arbuzowym straganem” zaparkowała inna ciężarówka marki BMC. Wywrotka. To model Profesyonel PRO 624, spełniający normę Euro-2. 

Ten pojazd także ma różne elementy ozdobne. Np. kołpaki, czy zawężoną białą okleiną szybę przednią.



BMC Profesyonel PRO 624, Marmaris

BMC Profesyonel PRO 624, Marmaris
BMC Profesyonel PRO 624 odpoczywa na rozgrzanej słońcem ul. 91. Sk. w Marmaris.


Mercedes-Benz Atego to ciężarówka powszechna w całej Europie. Wygląd poniższego egzemplarza różni się jednak od pojazdów użytkowanych np. w Polsce. Inna zabudowa i charakterystyczne elementy dodatkowe, jak pomniejszona białą okleiną szyba przednia, czy omówiony wcześniej napis „Mashallah”.


Mercedes-Benz Atego, Marmaris

Mercedes-Benz Atego, Marmaris
Mercedes-Benz Atego w wersji nieco egzotycznej.


Więcej charakterystycznych dla Turcji pojazdów marki BMC można zobaczyć pod tym linkiem.

W kolejnym wpisie z Marmaris pokażę pojazd wodny dość słusznych rozmiarów. Będzie to wycieczkowiec.


Blog Transportowy na Facebooku

poniedziałek, 28 września 2020

Straż pożarna w Marmaris


Co jakiś czas zamieszczam materiały z Turcji. Tym razem zapraszam do miejscowości, z której zdjęć jeszcze nie publikowałem. To Marmaris. Nadmorskie miasteczko oblegane przez turystów i głównie dla nich funkcjonujące. 

W trakcie wędrówki na miejscowe targowisko natrafiliśmy na siedzibę straży pożarnej (przy ulicy 91. Sk.). Nie była ona ogrodzona, a na jej terenie stały ciekawe pojazdy, np. tureckiej marki BMC. Ich fotografowanie niestety trochę utrudniała pogoda. Był to okres, w którym temperatura w cieniu sięgała +40 stopni, a my mieliśmy za sobą dość długi spacer. Takiej atrakcji nie mogłem odpuścić.

Na pojazdach nie ma informacji, że to straż z Marmaris. Wszystkie mają wypisane miasto Muğla. To stolica prowincji.

Warto zwrócić uwagę, że wozy strażackie nie mają niebieskich „kogutów”. Na wszystkich zamontowano pomarańczowe lampy. Pod tym względem nie różnią się więc od taboru komunalnego – tu jednak zastanawiam się, czy tureckie śmieciarki na pewno miały takie „koguty”. Chyba nie.


Ford Cargo, straż pożarna, Turcja, Marmaris

Ford Cargo, straż pożarna, Turcja, Marmaris
Przy ulicy stał Ford Cargo. Drabina w połączeniu z inną zabudową ratowniczą. Tego typu łączenie różnych funkcji wozów bojowych straży jest w Turcji dość powszechne. 21.08.2014.


BMC Fatih, straż pożarna, Marmaris

BMC Fatih, straż pożarna, Marmaris
Pozostałe wozy strażackie ustawiono pod wiatą lub obok niej. W tym dwa egzemplarze BMC Fatih. Jak w przypadku powyższego Forda było to połączenie drabiny z inną zabudową ratunkową. 21.08.2014.


BMC Profesyonel PRO 518, straż pożarna, Marmaris
BMC Profesyonel PRO 518 cysterna. Rodzina ciężarówek Profesyonel weszła do produkcji w 1996 roku i jeszcze niedawno pozostawała w ofercie producenta.


Iveco EuroCargo - Otoyol i Profesyonel PRO 518, straż pożarna, Marmaris
Pomiędzy BMC zaparkowało Iveco EuroCargo. Na kabinie widoczny napis Otoyol, więc ciężarówka powstała w Turcji, w zakładzie znanego w Polsce z autobusów Otoyola. 


Hyundai Mighty i BMC Fatih, straż pożarna, Marmaris

Hyundai Mighty i BMC Fatih, straż pożarna, Marmaris
Ostatnim ze sfotografowanych wówczas wozów strażackich był Hyundai Mighty, który ustawił się obok BMC Fatih. 


Hyundai Mighty, BMC Fatih, Iveco EuroCargo, BMC Profesyonel PRO 518, straż pożarna, Marmaris
Najprawdopodobniej cały tabor straży pożarnej w Marmaris (+ stojący obok Ford Cargo): Hyundai Mighty, dwa razy BMC Fatih, Iveco EuroCargo i BMC Profesyonel PRO 518. 21.08.2014.


Trochę dalej, także przy ul. 91. Sk. stały kolejne ciężarówkowe atrakcje. Zaprezentuję je w następnym wpisie z Marmaris. Tu link do tego materiału.


Wpisy z tagiem Solaris

sobota, 31 sierpnia 2019

BMC Fatih – wywrotka z Özdere


Ponownie zapraszam do tureckiej miejscowości Özdere. Ostatnio pisałem o sfotografowanym tam irańskim Peugeocie (tu link). Teraz pora na pojazd wagi ciężkiej. Wywrotka BMC Fatih. Zaparkowano ją przy głównej drodze przechodzącej przez centrum miejscowości.

BMC to obecnie marka turecka. Pierwotnie brytyjska - British Motor Corporation. Oddział w Izmirze powstał w roku 1964. Po latach stał się jedynym prawnym użytkownikiem marki BMC (brytyjski pierwowzór został wchłonięty przez British Leyland). W ofercie firmy (BMC Sanayi ve Ticaret A.Ş.) znajdują się oprócz ciężarówek także autobusy, również eksploatowane w Polsce. BMC oferuje też pojazdy wojskowe, w tym czołgi.

Ciężarówki BMC Fatih produkowano w latach 1986 – 2009. W eksploatacji nadal pozostaje ich dość sporo. Występują w przeróżnych wersjach nadwoziowych. Wywrotki są dość licznym ich przedstawicielem. 


BMC Fatih

BMC Fatih

BMC Fatih

BMC Fatih
BMC Fatih w całej okazałości. Przyznam, że jest to moja ulubiona turecka ciężarówka. Obowiązkowy element każdego wyjazdu do tego kraju. 20.09.2017.


BMC Fatih
BMC Fatih - zbliżenie na kabinę, która kojarzy mi się z czechosłowackim Liazem.


Warto jeszcze dodać, że BMC Fatih to następca produkowanego raptem trzy lata (1983 – 1986) modelu Yavuz, który powstał w kooperacji z koncernem Volvo.

BMC Fatih napędza amerykański silnik Cummins. Fakt ten jest dość mocno podkreślany, chociażby poprzez dość sporych rozmiarów naklejki umieszczane na maskach.

Marka BMC będzie się w Blogu Transportowym pojawiać jeszcze wiele razy. Zarówno w tematyce autobusowej, jak i ciężarówkowej. Całość materiałów dostępna pod wspólnym Tagiem BMC.


Blog Transportowy na Facebooku

niedziela, 28 stycznia 2018

Podróż z Izmiru do Özdere


Opisałem już swoją podróż z Özdere do Izmiru (link). Teraz pora na relację powrotną. Ta była dość ekstremalna. No ale po kolei. 

Po kilkugodzinnym zwiedzaniu Izmiru, około 15:30 wróciliśmy na pętlę autobusową Konak. Nasz przejazd miał się odbyć zgodnie z wcześniejszym schematem, czyli autobus ESHOT na linii 152 do Gaziemiru i dalej dolmuszem. Miejski przegubowiec stał już na przystanku początkowym. Był to ten sam autobus, którym już dzisiaj jechaliśmy, czyli Mercedes-Benz Conecto G #09-074. 


Mercedes-Benz Conecto G, ESHOT Izmir
Mercedes Conecto G oznaczony numerem taborowym 09-074. Pętla Konak, przystanek końcowy i początkowy linii 152. 21.09.2017.


Pojazd był zamknięty, a wyświetlacze kierunkowe wyłączone. Z przystanku tego odjeżdżały także inne linie, ale pasażerowie wiedzieli, że to trasa nr 152 i czekali przy pojeździe. To oczekiwanie szczególnie warto opisać. Utworzyła się kolejka – do pierwszych drzwi. Po kilku minutach stało w niej już kilkanaście osób. Kiedy przyszedł kierowca, wszyscy spokojnie, powoli wsiadali. Bez popychania, chamstwa. Rewelacja. Takie kulturalne wsiadanie do pojazdów komunikacji miejskiej jest powszechne w Turcji. Już po powrocie do Polski znalazłem w Internecie zdjęcie prezentujące kilkudziesięcioosobową kolejkę studentów czekających na przystanku. To z kolei przypomniało mi kilka scen z kraju nad Wisłą, gdzie tłum dopychał się do drzwi podstawionego pojazdu. Było to niezbyt przyjemne, a w pewnych okolicznościach niebezpieczne.

Skasowanie karty elektronicznej i byliśmy w pojeździe, przed przegubem. Niestety siedzieliśmy tyłem do jazdy, co nam później trochę utrudniło orientację w terenie. Mercedes szybko zapełnił się i sporo osób stało. Pasażerów stojących w przejściu do przechodzenia w głąb autobusu nakłaniał pewien starszy pan, a robił to bardzo charakterystycznym głosem – ochrypłym, jak Józef Balcerek z serialu Alternatywy 4. 

Ostry podjazd pod górę, ostatnie spojrzenie na Zatokę Izmirską i rozpoczęła się monotonna podróż do Gaziemiru. Autobus stopniowo pustoszał, a my zaczynaliśmy się rozglądać za naszym przystankiem. W końcu wstaliśmy i będąc w rejonie drugich drzwi wypatrywaliśmy nazwy „Ulaştırma” (przystanki izmirskiej komunikacji miejskiej są dobrze oznaczone: numerem oraz nazwą). W przypadku przejechania przystanku nie byłoby większego problemu – tuż za nim linia 152 skręca w prawo, więc byłby to wyraźny sygnał, że trzeba wysiąść i wrócić na główną drogę. Na szczęście nie przegapiliśmy przystanku.

Mercedes odjechał, a my pozostając na przystanku wypatrywaliśmy dolmusza do Özdere. Tamtejsze busy jechały praktycznie jeden za drugim. Przeważały pojazdy barwy biało-zielonej, obsługujące miejscowe relacje z Gaziemiru i do miasta Menderes. Trwało to około 30 minut, w trakcie których oprócz uważnego czytania wszystkich tablic kierunkowych (był korek, więc na szczęście dolmusze jechały dość wolno), robiłem także zdjęcia.


Karsan J10
Karsan J10 w malowaniu charakterystycznym dla dolmuszy jeżdżących po Izmirze lub w jego okolicy. Ten obsługuje relację wewnątrz miasta, łącząc dzielnice Buca i Gaziemir. Na masce małe logo Mercedesa, co jest jedynie elementem ozdobnym, bo wszakże model ten bezpośrednio wywodzi się od Peugeota J9. Gaziemir (Izmir), przystanek „Ulaştırma” na Akçay Cd., 21.09.2017.


Karsan J9 Premier
To samo malowanie, lecz już inny model - Karsan J9 Premier. On również kursuje wyłącznie po Izmirze, w relacji Kemer - Gaziemir.  


Peugeot Boxer
Na ulicach Izmiru jako dolmusze przeważają Karsany, choć pojawiają się także inne marki. Tu w tej roli Peugeot Boxer. On również obsługuje połączenie wewnątrz miasta. Jak widać, wjazd do zatoki przystankowej nie jest konieczny - pasażer może wysiąść na pasie ruchu, bo przecież i tak wszyscy stoją w korku.


BMC Procity, ESHOT Izmir
Oprócz jadących praktycznie jeden za drugim dolmuszy co jakiś czas na przystanku „Ulaştırma” pojawiały się autobusy miejskie. To wspomniana linia 152 oraz jedenaście innych tras. Na zdjęciu BMC Procity z ESHOT Izmir. W tym przypadku to przejazd bez pasażerów (może wyjazd na linię). Autobus ma numer taborowy 12-007, a zatem to rocznik 2012.


BMC Procity, ESHOT Izmir
Inny BMC Procity. Starszy wzór malowania, rocznik 2009 (numer taborowy 09-203). Wyświetlacz niestety nieczytelny, najprawdopodobniej to linia 891.


W końcu dostrzegliśmy napis Özdere. Był to biały Karsan J9 Premier, ale inny niż rano – czystszy, ogólnie o wiele bardziej zadbany, choć generalnie nie miało to większego znaczenia. Dziwne było to, że nasz dolmusz jechał trzecim pasem, a nie pierwszym, aby zebrać jak najwięcej pasażerów. Z żoną zaczęliśmy machać. Na szczęście wówczas nastąpiła oczekiwana przez nas reakcja kierowcy – dosłownie po chwili, był już na naszym przystanku. Niestety od razu dowiedzieliśmy się, dlaczego jechał ostatnim pasem. Był całkowicie wypełniony pasażerami i ich dość sporymi bagażami (jechał z otogaru, więc przesiedli się do niego podróżni z bardziej oddalonych rejonów Turcji).

Byliśmy więc pewni, że przed nami kolejne kilkadziesiąt minut czekania na następny pojazd do Özdere. Szybko jednak okazało się, że pojedziemy tym dolmuszem (oprócz nas wsiąść chciała jeszcze jedna osoba). Kierowca przecież nie zatrzymał się na darmo. Wysiadł, porozmawiał z innymi pasażerami i trzy pasażerki wysiadły (pewnie jechały do Gaziemiru, ale np. kilka przystanków dalej), ubyło także bagaży. Miejsc siedzących nie było. Na stojąco, w powiedzmy cywilizowanych warunkach może takim Karsanem J9 Premier podróżować około od 4 do 5 osób. Trzy już stały, więc z nami było pięć. Trafiliśmy do części tylnej. Moja żona usiadła na nadkolu (za nim nie ma już miejsc stojących), a ja stanąłem przed nią, na wysokości drzwi, które po zamknięciu trafiły mnie jakimś „rurowym” elementem. Musiałem się trochę wygiąć, ale nie było źle. Jedynie martwił mnie fakt delikatnego otwierania się drzwi podczas np. pokonywania zakrętów (stojący obok pasażer opierał się o nie). Pomyślałem sobie wtedy, że to dopiero ekstremalna jazda.

Tak dotarliśmy do miasta Menderes. Na jego przedmieściach dosiadła się kolejna osoba i to już był tłok, a drzwi nie domknęły się. Było to dość stresujące. Ku naszemu zdziwieniu po chwili znów się zatrzymaliśmy, aby zabrać kolejnych pasażerów. To właśnie wtedy zaczęła się ekstremalna jazda. Drzwi już nie zamknęły się, a trzech mężczyzn wisiało na zewnątrz. Przyznam, że z żoną byliśmy w niezłym szoku. Żałuję, że nie udało mi się tego sfotografować. 

„Jazda na winogrona” nie trwała jednak zbyt długo. Już przy wyjeździe z miasta trzech wiszących pasażerów wysiadło. Tłoczno było nadal, więc drzwi pozostały otwarte, a jeden z podróżnych po części wystawał na zewnątrz. Kierowca jakby tego nie widział – po wjechaniu na główną drogę w stronę Ahmetbeyli dość szybko rozpędził się. Ile mógł jechać? Szacuję, że około 70 – 80 km/h. Było to bardzo mocno stresujące, bo przecież wciąż stałem obok otwartych drzwi. Ciekawe, co czuł wystający przez nie mężczyzna. Szok.

Na dalszej trasie odbywał się minimalny ruch bieżący, ale generalnie wewnątrz nic się nie zmieniało. Ile osób wysiadło, tyle wsiadło. Dopiero po przejechaniu przez rondo w Ahmetbeyli i wjechaniu w nadmorską drogę do Özdere zrobiło się luźniej (wciąż stałem, a żona siedziała na nadkolu) i kierowca w końcu zamknął drzwi. Jednak ekstremalnie było nadal. Mimo dość trudnej trasy (liczne i ostre zakręty), nasz Karsan pędził, a prowadzący go nie zważając na bardzo ograniczoną  widoczności regularnie wyprzedzał wolniejsze pojazdy. W końcu jednak zwolniliśmy. Dogoniliśmy kolumnę osobówek prowadzoną przez ciężarówkę straży pożarnej. Jechała na sygnale – bardzo uciążliwy dźwięk. Dopiero przed celem naszej podróży strażacy zjechali z głównej drogi.


Karsan J9 Premier
Karsan J9 Premier realizując kurs z Izmiru właśnie wjechał do Özdere. Być może to tym egzemplarzem podróżowaliśmy ekstremalnie. 16.09.2017.


Karsan J9 Premier

Karsan J9 Premier
Inny Karsan J9 Premier odpoczywa w centrum Özdere. On również obsługuje połączenie do Izmiru, o czym informują umieszczone na pojeździe napisy.


Karsan J9

Karsan J9
Relację Özdere - Izmir obsługują także dość stare pojazdy, jak ten Karsan J9. Właśnie wyjeżdża on z Özdere. Przed nim Temsa z ESHOT Izmir. 16.09.2017. 


Kiedy dojeżdżaliśmy do przystanku zlokalizowanego w rejonie hotelu, podszedłem do kierowcy i poprosiłem o zatrzymanie. Zakładałem, że zatrzyma się na przystanku, a on natychmiast zahamował. W myśl zasady, że dolmusz zatrzymuje się tam, gdzie poprosisz.

To była niezwykła i wyjątkowo ekstremalna podróż, o której trudno zapomnieć.


Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies