Pokazywanie postów oznaczonych etykietą policja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą policja. Pokaż wszystkie posty

środa, 9 marca 2022

Radiowóz z Gangu Olsena

 

„Gang Olsena” to seria 14 duńskich komedii przedstawiających losy pomysłowych, aczkolwiek pechowych i nieudolnych przestępców. Przewodzi nim tytułowy Olsen. Egon Olsen.

Trzynaście filmów powstało w latach 1968 – 1981, a ostatni nakręcono w roku 1998. Stałym elementem tej serii są różne pojazdy, także kolejowe (np. w części pt. „Gang Olsena na torach” z 1975 roku). Przyznam, że jest to powód, dla którego bardzo lubię ponownie oglądać poszczególne odcinki. Zwłaszcza, że z upływem lat prezentowane środki transportu (np. autobusy marki DAB) stają się jeszcze ciekawsze. Filmy te są dość często emitowane w różnych polskich telewizjach.

Gang Olsena stał się kultowy w wielu krajach europejskich. Powstały nawet sztuki teatralne opowiadające o losach tych filmowych duńskich gangsterów. W roku 2018 w niemieckim Bautzen (po polsku Budziszyn) prezentowano jedną z nich jako widowisko plenerowe na terenie Zamku Ortenburg. 

Miałem okazję być tam 31 maja 2018. Wówczas na dziedzińcu montowano scenę i widownię do spektaklu przedstawiającego losy „Die Olsenbande“. Przed miejscami dla publiczności ustawiono duży rekwizyt, czyli samochód Volvo 66, który grał radiowóz duńskiej policji. 

Volvo 66 było produkowane w latach 1975 – 1979. Co ciekawe, zastąpiło ono model oferowany jako DAF 66 (w latach 1972 -1975), a zmiana marki wynikała z przejęcia przez Volvo działu samochodów osobowych holenderskiego DAF-a. 

Stylizacja osobówki na duński radiowóz policyjny była bardzo prosta. Na bokach doklejono napisy „Politi”, czyli „Policja” oraz zamontowano odpowiednie tablice rejestracyjne. 

Różne radiowozy duńskiej policji to stały element filmów o Egonie Olsenie i jego gangu. Są oni wszakże wciąż tropieni przez przedstawicieli prawa. Komisarz Jensen i asystent Holm jeździli jednak przede wszystkim pojazdami pomalowanymi w charakterystyczne biało-czarne barwy.



Volvo 66, Politi, Olsenbande, Gang Olsena

Volvo 66, Politi, Olsenbande, Gang OlsenaVolvo 66, Politi, Olsenbande, Gang Olsena

Volvo 66, Politi, Olsenbande, Gang OlsenaVolvo 66, Politi, Olsenbande, Gang Olsena
Volvo 66 udające pojazd duńskiej policji pozuje do zdjęć na dziedzińcu Zamku Ortenburg, który zmienił się w scenę teatralną. Pojawią się na niej postacie znane z kultowej serii filmów „Gang Olsena”. 31.05.2018.


Plenerową sztukę pt. „Gang Olsena startuje” („Die Olsenbande hebt ab“) miejscowy Niemiecko-Serbołużycki Teatr Ludowy (Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen) na dziedzińcu Ortenburga wystawiał w czerwcu i lipcu 2018. Cieszyła się ona bardzo dużą popularnością, a jak pisały lokalne media, na ten czas na wielu budynkach powiewały nie niemieckie, a duńskie flagi.

Była to już kolejna sztuka przedstawiająca losy „Gangu Olsena”, wystawiana przez teatr z Bautzen. Organizację plenerowych spektakli ułatwia posiadana przez Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen ciężarówka (może nie jedyna), którą także udało mi się udokumentować. To Mercedes-Benz Atego o rejestracji BZ VT 1000.



Mercedes-Benz Atego, Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen

Mercedes-Benz Atego, Das Deutsch-Sorbische Volkstheater BautzenMercedes-Benz Atego, Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen
Mercedes-Benz Atego z Niemiecko-Serbołużyckiego Teatru Ludowego na dziedzińcu  Zamku Ortenburg w Bautzen. 31.05.2018.


Mercedes-Benz Atego, Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen
Teatralny Mercedes-Benz Atego opuszcza teren zamku zmierzając po kolejne elementy dekoracji.


Na terenie Zamku Ortenburg działa Muzeum Serbołużyczan, którego zwiedzenie gorąco polecam. 

Losy Egona Olsena i jego gangu zostały nagrane również w wersji norweskiej i szwedzkiej. Nie zyskały one jednak takiej popularności, jak duński pierwowzór.



Blog Transportowy na Facebooku


niedziela, 23 stycznia 2022

TOMA – turecka armatka wodna

 

W Blogu Transportowym stopniowo zamieszczam materiały dotyczące mojego pobytu w tureckiej miejscowości Kuşadası i jej okolicy (np. tutaj) w sierpniu 2021. Teraz zajmę się pojazdem, który udało mi się udokumentować już w trakcie powrotu do Polski. Z autobusu, w drodze na izmirskie lotnisko. To dość charakterystyczna ciężarówka.

Przy płocie portu lotniczego stała policyjna armatka wodna TOMA. Dokładnie egzemplarz o oznaczeniu T25. Obok tego specjalistycznego pojazdu ustawiono betonowe zapory. Najprawdopodobniej to stałe miejsce postoju takiego sprzętu – kiedy tydzień wcześniej przyjechaliśmy do Izmiru, TOMA też tam stała.

Nazwa TOMA jest skrótowcem od Toplumsal Olaylara Müdahale Aracı, czyli tłumacząc pojazd do interwencji w przypadku incydentów społecznych. Nie jest to nazwa marki lub modelu pojazdu. TOMA znajduje się w ofercie różnych producentów.

Opisywana TOMA nr 25 to produkt firmy BMC. Jej główna oferta to autobusy i ciężarówki. Działa także w branży zabudów specjalnych (np. omawiane armatki wodne) i w przemyśle zbrojeniowym (np. czołgi i pojazdy opancerzone). 



BMC TOMA, T25, Izmir

BMC TOMA, T25, Izmir
BMC TOMA nr T25 odstawiona przy izmirskim lotnisku. 10.08.2021.


BMC TOMA, T25, Izmir

BMC TOMA, T25, Izmir
Policyjna TOMA została ustawiona za betonowymi zaporami. W ten sposób wyznaczono jej stałe miejsce postoju, pomiędzy ogrodzeniem lotniska, a prowadzącą na jego teren drogą. 10.08.2021.


Isuzu Novo Lux, BMC TOMA, T25, Izmir
 Bezpośrednio przed armatką wodną BMC TOMA zaparkował autobus Isuzu Novo Lux. Ciekawe, czy ma on jakiś związek z policją?


Armatki wodne TOMA mogą być różnie konfigurowane – wybór podwozi i wielkości nadwozi. Standardowo wyposażane są w oddzielne zbiorniki na wodę, gaz, barwnik i środek pianotwórczy. Są opancerzone, a działko sterowane jest komputerowo. 

Oprócz BMC, pojazdy TOMA znajdują się w aktualnej ofercie innych tureckich firm. Są to Katmerciler (specjalizuje się w wytwarzaniu pojazdów wojskowych i specjalnych oraz wykonuje różne zabudowy, np. strażackie), Nurol Makina (zajmująca się produkcją pojazdów wojskowych) i Moğol Makina (zabudowy specjalne, np. komunalne).


Armatki wodne to bez wątpienia pojazdy budzące kontrowersje. Ich podstawowe zadanie to wszakże tłumienie protestów. Niekiedy jednak znajdują inne zastosowanie. Ponieważ TOMA ma możliwość poboru wody z różnych źródeł, np. ze zbiorników wodnych, pojazdy te wzięły udział w akcji gaśniczej w trakcie pożarów lasów, z którymi Turcja zmagała się w sierpniu 2021. Wykorzystano je np. w rejonie Bodrum. Jeden z takich pojazdów wówczas spłonął (w trakcie obrony przed ogniem elektrowni w Kemerköy).


Katmerciler TOMA

Katmerciler TOMAKatmerciler TOMA

Katmerciler TOMAKatmerciler TOMA
Katmerciler TOMA w nietypowym zadaniu dla armatki wodnej - gaszenie pożaru lasu. Rejon miejscowości Bodrum. Źródło: YouTube, kanał  Haberso Official. Tu link do filmu.


Tureckie pojazdy TOMA są sprzedawane także do innych krajów (np. Brazylia, Libia, Kuwejt, Gruzja).

Jak podaje producent, BMC TOMA może pracować w zakresie temperatur od -32 do +49 stopni Celsjusza. Ma zasięg do 750 km, a maksymalna prędkość to 90 km/h. Jest przystosowana do przewozu 3 osób obsługi (wraz z kierowcą).



Blog Transportowy na Facebooku


niedziela, 4 lipca 2010

Amerykański radiowóz


Osobówki na moim blogu pojawiają się niezwykle rzadko. Do tej pory tylko raz. Dziś wyjątkowo powracam do tej kategorii. To za sprawą policyjnego radiowozu. Egzemplarz żywcem z lat 80-tych, niczym wprost z planu filmowego o policji w amerykańskim Chicago. Taki pojazd pojawił się na lotnisku w krakowskich Czyżynach, w trakcie 17. Trakerskiego Spotkania. To zlot ciężarówek, więc tym bardziej radiowóz był niezwykłym gościem. Udało mi się go sfotografować:


Dodge Diplomat, Chicago Police

Dodge Diplomat, Chicago Police


Jak widać pojazd nie ma żółtej rejestracji, więc pewnie jest troszeczkę przekombinowany, ale i tak wygląda niesamowicie. Szkoda tylko, że tak go szpecą numer telefonu i adres internetowy.

-------------------------------------------------------------------------------------------

Przedstawiony radiowóz to Dodge Diplomat z 1982 roku.

sobota, 17 kwietnia 2010

Zabytkowe policyjne ciężarówki


Katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem nie omija i mojego blogu. Pojawia się tu jednak tylko w wymiarze transportowym i nie związanym z samolotami. Na 18 kwietnia wyznaczono termin uroczystości pogrzebowych Rodziny Prezydenckiej w Krakowie. Już dzień wcześniej (sobota) na Rynku Głównym i w jego okolicy ustawiano różne zabezpieczenia, czyli głównie policyjne płotki. Sprowadzono je z różnych rejonów kraju, np. z Wrocławia, czy z Łodzi. Zostały one przywiezione przez niezwykłe, historyczne już ciężarówki. Natrafiłem na nie przypadkowo, spacerując w okolicy rynku. Przyznam, że była to dla mnie bardzo miła niespodzianka.

Pierwszy z pojazdów zauważyłem na ulicy Siennej. Był to Jelcz 325 na wrocławskiej rejestracji i z napisem: Policja. Do tego niebieskie „koguty”. Rewelacja. Historyczna ciężarówka jechała powoli, a strażacy zdejmowali z niej policyjne bariery. Tak to wyglądało:


Jelcz 325


Kawałek dalej stała przyczepa, więc z Wrocławia przyjechał cały zestaw. Na tym jednak nie zakończyła się moja przygoda z jelczańskimi ciężarówkami. Na Małym Rynku stał kolejny zabytek, cały historyczny zestaw, czyli Jelcz 325 + przyczepa. Przypuszczalnie i on przywiózł płotki. Napisów o policji nie było, ale najprawdopodobniej to też jej własność:


Jelcz 325


Być może gdzieś w pobliżu były też inne pojazdy rodem z PRL-u. Ja niestety na nie nie natrafiłem. Na płycie Rynku Głównego stał natomiast ciekawy Star straży pożarnej, czyli model 1466:


Star 1466