środa, 28 kwietnia 2021

Podsudecką do Świdnicy 20 lat temu (2), w osobowym do Stronia i Kudowy

 

Wracam do opisu podróży Magistralą Podsudecką, którą odbyłem już ponad 20 lat temu. Ostatnio zająłem się dojazdem do dworca kolejowego w Kędzierzynie-Koźlu (tu link). Teraz pora na przejazd pociągiem. 

Był to wówczas codzienny osobowy nr 4643 relacji Katowice – Stronie Śląskie / Kudowa Zdrój. Teraz to jednak historia. Takiej relacji nie ma od wielu lat, tym bardziej do Stronia Śląskiego, gdzie ruch pociągów pasażerskich zakończył się w 2004 roku. Dokładnie mowa o niezelektryfikowanym 24-kilometrowym odcinku Krosnowice Kłodzkie – Stronie Śląskie. W rozkładzie jazdy ważnym od 12.12.2004 do 10.12.2005 obsługiwały go już tylko autobusy kolejowej komunikacji samochodowej (w relacji bezpośredniej z i do Kłodzka Głównego). Kolejny rozkład jazdy (11.12.2005 – 9.12.2006) przyniósł likwidację również kolejowych autobusów do Stronia Śląskiego, a informacji o odcinku Krosnowice Kłodzkie – Stronie Śląskie nie zawierała już żadna tabela. Nie było go nawet na umieszczonych w rozkładzie mapach.

Mamy więc piątek, 3 listopada 2000. Kiedy trafiłem na peron drugi stacji Kędzierzyn-Koźle, na osobowy nr 4643 czekała już mająca go dalej poprowadzić spalinówka. Dokładnie ustawiła się na środkowym torze pomiędzy peronami drugim i trzecim. Była to lokomotywa SU46-054. Rocznik 1985. To jednocześnie ostatnia wyprodukowana maszyna z liczącej łącznie 54 egzemplarzy serii SU46. Niestety nie zrobiłem jej wówczas zdjęcia. 

Obecnie SU46-054 jest na stanie PKP Cargo i oczekuje naprawy rewizyjnej. Źródła internetowe podają, że raczej już nie będzie ona wykonywana. Niestety.

Osobowy nr 4643 na stację Kędzierzyn-Koźle przyjechał planowo, czyli o godzinie 9:23. Prowadził go elektrowóz EU07-511, do którego doczepiono sześć wagonów. Trzy pierwsze docelowo do Kudowy Zdroju („jedynka” i dwie „dwójki”), a trzy ostatnie do Stronia Śląskiego (dwie „dwójki” i „jedynka”). W obu częściach pociągu frekwencja była całkiem dobra, jak wówczas zapisałem, „podróżowało sporo osób”. Wręcz nieprawdopodobne było, że za jakiś czas ten pociąg przestanie istnieć.

Lokomotywa EU07-511 (rocznik 1989) odjechała, a jej miejsce zajęła SU46-054. W trakcie tych manewrów na peron trzeci wjechał opóźniony osobowy nr 64134 relacji Jaworzyna Śląska – Kędzierzyn-Koźle. Prowadziła go SU45-052, rocznik 1973. W drogę powrotną maszyna ta wyruszy o godzinie 12:48 z osobowym nr 46129 relacji Kędzierzyn-Koźle – Jaworzyna Śląska.

Mój 4643 rusza z Kędzierzyna-Koźla około 2 minut po czasie. Siedząc w czwartym wagonie (czyli pierwszym do Stronia Śląskiego) delektowałem się jazdą, czasami coś zapisując. Np. to, że efektem wielkiej powodzi z 1997 roku pomiędzy Kędzierzynem-Koźlem Zachodnim, a Twardawą jest użytkowanie tylko jednego toru. Minęło już ponad 20 lat, a to rozwiązanie nadal funkcjonuje.

To delektowanie się jazdą i jednoczesne baczne obserwowanie wszystkiego dookoła zaowocowało sfotografowaniem lokomotywy SP42-255. Stała ona w Nysie, przed peronami. To była taka szybka akcja – zauważenie, otwarcie okna i zdjęcie. Dopiero po latach dostrzegłem wartość tej fotografii, na której oprócz przedstawiciela nieistniejącej już serii lokomotyw udokumentowałem także białe wagony chłodnie. To też już historia. Teraz żałuję, że nie poświęciłem im oddzielnej klatki negatywu. W swoich zbiorach mam chyba tylko jedno zdjęcie takiej chłodni (dokładnie lodowni) typu 202Lc. Więcej o tych ciekawych pojazdach napiszę za jakiś czas w oddzielnym wpisie.

Lokomotywa SP42-255 to rocznik 1978. Przestała istnieć we wrześniu 2010 – złomowanie. Obsługiwała pociągi na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.



SP42-255, stacja Nysa
SP42-255 na torach przed peronami stacji Nysa. W tle dwa wagony lodownie typu 202Lc. 3.11.2020.


Następne zdjęcie udało mi się wykonać już na stacji Nysa. Jego bohaterka to lokomotywa SU42-540. Niestety przesłania ją słup, ale innej opcji nie miałem. Maszyna po chwili ruszyła, pchając w stronę Kędzierzyna-Koźla piętrowy skład Bhp, chyba dwuczłonowy. Przypuszczam, że wcześniej przyciągnęła go z Opola Głównego jako osobowy nr 9933. 

W tle słabo widać dwa ostatnie parowozy z Nysy. Ty2-140 z roku 1942 i Ty2-1176 z roku 1944.

Lokomotywa SU42-540 (ze względu na kolor ksywka dla tej serii to „polsat”) została wyprodukowana w roku 1978. Wówczas była to maszyna oznaczona jako SP42-267. Przydzielano ją do lokomotywowni w Oleśnicy, Kłodzku, Dzierżoniowie, Jaworzynie Śląskiej, Wałbrzychu, Wrocławiu Głównym, Kamieńcu Ząbkowickim i Opolu. W roku 2000 w ZNTK Nowy Sącz (obecnie NEWAG) została przebudowana na SU42-540 i w takiej postaci kilka miesięcy później fotografowałem ją w Nysie.

Przewozy Regionalne w roku 2012 lokomotywę skreśliły ze stanu. Na szczęście nie oznaczało to jej kasacji. Maszynę kupił NEWAG. W Nowym Sączu powstała jako SU42 i w tym samym mieście ponownie ją przebudowano. W roku 2019 stała się 6Dg-179. Jej nowym właścicielem została firma Kolprem obsługująca transport kolejowy dla ArcelorMittal. 



SU42-540, stacja Nysa
SU42-540 na stacji Nysa.


Pierwszy przystanek za Nysą to Goświnowice. W tej miejscowości sfotografowałem przetaczającą kilka cystern SM30-980. To własność miejscowego zakładu, najprawdopodobniej gorzelni. Pierwszy z wagonów należał do Cukrowni Wschowa, która kilka lat później przestała istnieć. W roku 2006 sprzedano ją skandynawskiej firmie Stena, zajmującej się recyklingiem, przede wszystkim obrotem złomem, którym pewnie wówczas stała się ta cysterna.

W pewnym oddaleniu od głównego szlaku stały odstawione jeszcze dwie zakładowe lokomotywy: SM30 i 401Da. Najprawdopodobniej nie należały one do gorzelni, lecz do Opolskich Kopalni Surowców Mineralnych.



SM30-980, Goświnowice
SM30-980 manewruje ze składem cystern w Goświnowicach.


Na dalszym odcinku już nic nie fotografowałem. Zanotowałem sobie jednak, że od Otmuchowa jechaliśmy z bardzo małą prędkością.

Do Kamieńca Ząbkowickiego osobowy nr 4643 dotarł planowo, czyli o 11:47. Tam następowała przerwa w mojej podróży do Świdnicy, a w zasadzie jej najważniejszy element, czyli wizyta w lokomotywowni.

Co ciekawe, SU46-054 została odczepiona od składu i zjechała do lokomotywowni. Następny odcinek, do Kłodzka jest pod drutem, więc może pociągnął go dalej elektrowóz. To jednak dość krótki fragment na tego typu podmiany (tylko 22 km), a w dodatku od Kłodzka pociąg jest dzielony na dwa, a więc potrzebne są dwie spalinówki. Nigdy więcej nie byłem już w Kamieńcu Ząbkowickim, więc ta „zagadka” pozostała przeze mnie niewyjaśniona.

Wówczas kwestia odjeżdżającej SU46-054 była dla mnie dość mało istotna – pospiesznie zmierzałem w stronę wycofanych z eksploatacji lokomotyw. Będą one tematem trzeciej części tego materiału sprzed ponad 20 lat.  

Część nr 3 - lokomotywy na stacji Kamieniec Ząbkowicki.


Blog Transportowy na Facebooku


piątek, 23 kwietnia 2021

Wodorowe Solarisy dla Szwecji i Holandii

 

W materiale dotyczącym konferencji prasowej Solarisa (tu link) zapowiedziałem oddzielny wpis na temat autobusów wodorowych oferowanych przez tego producenta. Jest to połączenie dwóch informacji prasowych.

Zaczynam od materiału z listopada 2020. Dotyczy on zamówienia ze Szwecji. Oto, co napisał producent:



Solaris Urbino 12 hydrogen znalazł kolejnych nabywców. Firma Transdev podpisała umowę z Solaris Bus & Coach na zakup dwóch autobusów wodorowych. Pojazdy pojawią się na drogach szwedzkiego miasta Sandviken jesienią 2021 roku.

Podpisanie przez przewoźnika Transdev umowy z Solarisem na dwa autobusy Solaris Urbino 12 hydrogen jest wynikiem długofalowej strategii transportowej regionu. Sandviken to blisko dwudziestopięciotysięczne miasto położone w szwedzkim regionie Gävleborg, który w ostatnim czasie stawia na ekologiczne rozwiązania.

 – Gävleborg przejmuje inicjatywę w kierunku zielonej transformacji. Zarówno na szczeblu krajowym, jak i europejskim podkreśla się, że wodór jest ważny w przejściu na transport zelektryfikowany, a w Gävleborg mamy, wraz z firmami lokalnymi i regionalnymi, szczególnie dobre warunki. Zielona transformacja musi przebiegać znacznie szybciej niż obecnie, więc jest jasne, że będziemy napędzać rozwój i testować tę technologię – mówi przewodnicząca rady regionalnej regionu Gävleborg, Eva Lindberg.

Wspaniale jest móc wprowadzić tę nową technologię w Sandviken. Autobusy zapewnią pasażerom większy komfort podróży, a także przyczynią się do czystszego powietrza i obniżenia poziomu hałasu w całym mieście. To również krok w przyszłość dla całego regionu Gävleborg – mówi Johnny Struwe, Manager Floty w Transdev Sverige.

Urbino 12 hydrogen, które wkrótce trafią na szwedzkie ulice, to ciche i bezemisyjne pojazdy zasilane energią z ogniwa paliwowego o mocy 70 kW.  Jednostkę napędową w wodorowych Solarisach stanowi oś z elektrycznymi silnikami.  Oprócz tego zamówione pojazdy wyposażone będą w baterię Solaris High Power, która stanowi dodatkowy magazyn energii elektrycznej. W autobusach wodorowych energia elektryczna powstaje w procesie odwróconej elektrolizy wody i przekazywana jest bezpośrednio do układu napędowego. Jedynymi produktami ubocznymi reakcji chemicznej zachodzącej w ogniwie są ciepło oraz para wodna. Pojazdy są więc przyjazne dla środowiska, nie generując żadnych szkodliwych substancji do otoczenia.

W zakresie sposobu magazynowania wodoru w pojeździe Urbino 12 hydrogen uwzględniono najnowocześniejsze rozwiązania. Wodór gromadzony jest na dachu autobusu w postaci gazowej w pięciu zbiornikach o łącznej pojemności 1560 litrów.

Zamówione pojazdy pomieszczą 85 osób. Pasażerowie będą mogli wejść na pokład za pośrednictwem drzwi w układzie 2-2-0. Komfort i bezpieczeństwo podróżującym zapewni klimatyzacja, monitoring i nowoczesny system informacji pasażerskiej. W autobusach będzie można podładować urządzenia mobilne za pomocą punktów ładowania USB lub skorzystać z dostępnego na pokładzie bezprzewodowego Internetu. Dla pasażerów z ograniczoną mobilnością przewidziano również przestrzeń na wózek inwalidzki. Ponadto autobusy zostaną zaopatrzone w tzw. pakiet skandynawski, czyli dodatkowe elementy wyposażenia i izolacji termicznej, specjalnie zaprojektowane, aby autobus stawił czoła niskim temperaturom i umożliwił komfortową podróż pasażerom oraz kierowcy nawet w największe zimy.

Solaris od wielu lat stawia na zeroemisyjne rozwiązania, mając na uwadze przyszłość transportu publicznego. Już w 2014 roku dostarczyliśmy do Szwecji pierwszy autobus elektryczny. Teraz dostarczamy pierwszy autobus wodorowy. Jesteśmy zaszczyceni, że region Gävleborg oraz przewoźnik Transdev, zaufali naszemu doświadczeniu, wybierając rozwiązania Solarisa. To zamówienie jest ważnym i strategicznym przełomem dla wprowadzenia najnowszej generacji elektrycznych autobusów przyszłości – mówi Klaus Hansen, Dyrektor Zarządzający Solaris Szwecja.

Zamówione Solarisy Urbino 12 hydrogen będą pierwszymi autobusami wodorowymi, które dołączą do szwedzkiego transportu publicznego. 



Solaris Urbino 12 CNG, Vy Buss
Wprawdzie nie jest to Solaris Urbino 12 hydrogen, ale jak podaje producent, autobusy wodorowe w Sandviken będą miały podobny wygląd. Na zdjęciu Solaris Urbino 12 CNG o numerze taborowym 71501 z firmy Vy Buss. Rocznik 2020. Fot. Solaris, mat. prasowe.


Druga wiadomość została opublikowana przez producenta pod koniec stycznia 2021. Dotyczy wodorowych autobusów dla Holandii. Oto jej treść:



Przedstawiciele Solaris Bus & Coach i holenderskiego przewoźnika Arriva Netherlands, podpisali umowę na dostawę dziesięciu Solarisów Urbino 12 hydrogen. Zgodnie z treścią kontraktu, dostawy dwunastometrowych autobusów wodorowych do prowincji Geldria zostaną zakończone w ciągu tego roku. Arriva zacznie jeździć nimi w grudniu 2021 r. w regionie Achterhoek oraz w miastach Zutphen i Apeldoorn.

Geldria to największa prowincja Niderlandów, położona w środkowowschodniej części kraju. Wkrótce mieszkańcy tego 2-milionowego regionu będą mogli podróżować jednymi z najbardziej innowacyjnych i przyjaznych środowisku autobusów dostępnych na rynku. Pod koniec ubiegłego roku Zarząd Prowincji Geldrii ogłosił, że uczestniczy w europejskim programie JIVE2 (ang. Joint Initiative for Hydrogen Vehicles Across Europe), który skupia się na promocji bezemisyjnego transportu publicznego. Celem jest zwiększenie liczby autobusów wodorowych w transporcie publicznym, między innymi poprzez dotacje w wysokości 148 000 euro na każdy autobus. W całej Europie obejmuje to dotacje na 152 autobusy w 14 europejskich regionach. Dziesięć 12-metrowych Solarisów napędzanych wodorem zastąpi obecne autobusy z silnikiem Diesla i łącznie pokona ponad 1 milion kilometrów rocznie. Pojazdy zostaną dostarczone do Geldrii do końca 2021 roku.

Ciche i całkowicie bezemisyjne wodorowe autobusy firmy Solaris to niezwykle zaawansowane technologicznie pojazdy. Zasilane są energią z ogniwa paliwowego, a jedynymi produktami ubocznymi zachodzącej tam reakcji chemicznej są ciepło oraz para wodna. Energia elektryczna powstająca w procesie odwróconej elektrolizy wody jest następnie przekazywana bezpośrednio do układu napędowego, którym jest oś z elektrycznymi silnikami. Oprócz tego każdy z zamówionych autobusów zostanie wyposażony w dodatkowy magazyn energii elektrycznej – baterię Solaris High Power. Niezbędny do zasilania autobusu wodór magazynowany jest w pojeździe Urbino 12 hydrogen w postaci gazowej, w umieszczonych na dachu zbiornikach o łącznej pojemności 1560 litrów.

Każdy z zamówionych autobusów pomieści na swoim pokładzie 85 osób, w tym 37 na miejscach siedzących. Dostęp do pojazdów został zaplanowany w układzie drzwi 1-2-0. Pasażerowie będą mogli cieszyć się komfortową i bezpieczną podróżą dzięki klimatyzacji całopojazdowej, monitoringowi oraz nowoczesnemu systemowi informacji pasażerskiej. Podróżni podładują swoje urządzenia mobilne poprzez punkty ładowania USB, znajdujące się w przestrzeni pasażerskiej. Dla osób z ograniczoną mobilnością przewidziano również przestrzeń na wózek inwalidzki oraz rampę, znajdującą się przy II drzwiach autobusu.

Komfortowe miejsce pracy kierowcy zapewni między innymi elektrycznie podgrzewana przednia szyba autobusu. Ponadto do dyspozycji prowadzących pojazdy oddany zostanie szereg rozwiązań z zakresu automatycznych systemów wsparcia kierowców, wspomagających ich pracę i poprawiających bezpieczeństwo na drodze. Zaliczyć można tu m.in. system MirrorEye, który zastąpi kamerami tradycyjne lusterka boczne oraz system inteligentnych kamer Mobileye Shield+, monitorujących najbliższe otoczenie autobusu, minimalizując tym samym ryzyko kolizji z pieszymi i rowerzystami. Kierowcy o potencjalnych zagrożeniach będą informowani za pomocą wizualnych oraz akustycznych powiadomień.

Do Holandii pierwsze Solarisy zawitały w 2017 roku. Od tego czasu coraz więcej operatorów i decydentów miast zgłasza się do siedziby Solaris Netherlands B.V. w celu nabycia nowoczesnych i przyjaznych dla środowiska rozwiązań transportowych dla swoich regionów. Dyrektor Zarządzający Solaris Netherlands, Wil Willems ma bogate doświadczenie w branży. Przeszło 8 lat temu, po 25-letniej, udanej karierze w świecie transportu publicznego, postanowił rozpocząć własną działalność w obszarze modułowych systemów przenośników. Jednak nigdy nie stracił sympatii do świata motoryzacji, uważnie śledząc i podążając za rynkowymi innowacjami. W tym roku objął stanowisko Dyrektora Zarządzającego Solaris Netherlands i jak sam zauważa, w ostatnim czasie holenderscy przewoźnicy coraz częściej decydują się na zakup bezemisyjnych pojazdów, bo zdają sobie sprawę, że wprowadzenie do ruchu autobusów, które zapewniają czystsze powietrze, stanowi duży krok naprzód.

Wykorzystanie wodoru w transporcie publicznym jest nowością dla Arriva Netherlands. Dzięki zaangażowaniu w regularny transport regionalny, Arriva planuje pokonać, nowo zakupionymi autobusami, rekordową liczbę kilometrów. Warunkiem realizacji projektu JIVE2 jest to, że w okresie od grudnia 2021 do grudnia 2024 każdy autobus wodorowy przejedzie co najmniej 50 000 kilometrów rocznie. Arriva i prowincja Geldria stawiają sobie za cel pokonanie 100 000 kilometrów w ciągu roku. Przewoźnik, przy wsparciu prowincji, zobowiązuje się również do postawienia stacji tankowania wodoru do grudnia 2021 roku.

Autobusy wodorowe firmy Solaris zyskują kolejnych nabywców, nie tylko w Niderlandach. Od czasu premiery autobusu Urbino 12 hydrogen w czerwcu 2019 roku, firma otrzymała zamówienia na łącznie 69 pojazdów z Holandii, Niemiec, Włoch oraz Szwecji. Dzięki szerokiej gamie pojazdów bezemisyjnych, począwszy od autobusów elektrycznych o długości 8,9 m, poprzez niedawno wprowadzone na rynek Urbino 15 LE electric, po trolejbusy o długości 24 m, Solaris stał się europejskim liderem e-mobilności.



Solaris Urbino 12 hydrogen
Przykładowy Solaris Urbino 12 hydrogen. 


Solaris Urbino 12 hydrogen był już prezentowany polskim przewoźnikom, np. MPK Kraków. Tematem tym zajmę się niedługo.



Blog Transportowy na Twitterze


poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Ostrawa, 120-lecie (1) - Tatra T2

 

13 września 2014 w Ostrawie obchodzono 120-lecie tamtejszej komunikacji miejskiej. Na temat tego wyjątkowego wydarzenia, obfitującego w prezentacje różnego rodzaju taboru, pisałem wiele razy. Omówiłem już historyczne trolejbusy (tu link). Pokazałem także techniczną Avię (tu link) i rozpocząłem prezentację muzealnych tramwajów. Z tej serii ukazał się już materiał o wagonach Barborka i brňák (tu link). Teraz pora na Tatrę T2.

To następca modelu T1, który powstał w oparciu o amerykańską licencję tramwaju PCC. W roku 1955 rozpoczęto testy dwóch prototypów. Start produkcji seryjnej Tatry T2 datuje się na rok 1957. Natomiast zakończenie na rok 1962. Łącznie powstało 771 takich tramwajów. Trafiły one na torowiska Czechosłowacji i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (tu pod oznaczeniem T2SU).

Do Ostrawy trafiło aż 100 fabrycznie nowych wagonów T2. Otrzymały one numerację z zakresu 600 – 699. Na początku lat 70-tych dokupiono jeszcze 6 takich pojazdów z likwidowanej sieci tramwajowej w Ústí nad Labem (Uście nad Łabą). Oznaczono je jako #594 – 599. 

Ostrawskie Tatry T2 eksploatowano solo lub w składach dwuwagonowych.

Wagon #681 to bohater tego materiału. Rocznik 1961. Do roku 1998 eksploatowany liniowo. Wycofany z przeznaczeniem na zabytek. 

W roku 2000 przeszedł on drobny remont. Przywrócono mu wówczas malowanie z przełomu lat 70 i 80-tych ubiegłego wieku. Było to związane z obchodami 40-lecia zajezdni tramwajowej Poruba. 

Właściwy remont Tatry #681 trwał kilka lat, w okresie od roku 2001 do 2009. W jego trakcie wagon przywrócono do stanu z lat 70-tych.

W trakcie obchodów 120-lecia ostrawskiej komunikacji miejskiej wagon Tatra T2 #681 wraz z innymi historycznymi tramwajami obsługiwał specjalną trasę Martinov – Poruba.



Tatra T2, DP Ostrava

Tatra T2, DP Ostrava

Tatra T2, DP OstravaTatra T2, DP Ostrava
Tatra T2 na terenie warsztatów Martinov. Wagon kończy kolejny kurs z zajezdni Poruba. Większość pasażerów wysiadła wcześniej - po wjechaniu na teren zakładu, który tramwaj następnie okrąża. Widoczny po prawej stronie wagon techniczny będzie bohaterem oddzielnego materiału. 13.09.2014.


Tatra T2, DP OstravaTatra T2, DP Ostrava
Krótki postój na końcu specjalnej trasy z Poruby. Mimo dość zróżnicowanej pogody (czasami padało) frekwencja na tej niezwykłej imprezie dopisała. Przed tramwajem widoczny fragment trójosiowego trolejbusu Tatra T400/IIIA.


Tatra T2, DP Ostrava

Tatra T2, DP OstravaTatra T2, DP Ostrava

Tatra T2, DP OstravaTatra T2, DP Ostrava

Tatra T2, DP Ostrava
Z tego miejsca na terenie warsztatów Martinov rozpoczynały kursy pojazdy linii specjalnych. Tatra T2 #681 pojedzie do zajezdni Poruba. Stojący obok trolejbus Škoda 8Tr z doczepką Karosa B40 wykona kolejne kółko wokół zakładu. Stąd także odjeżdżały wożące pasażerów tramwaje techniczne - tylko po terenie wewnętrznym. Warto zwrócić uwagę na ciekawą konstrukcję niebieskich schodów pożarowych na boku budynku.


Tatra T2, DP Ostrava

Tatra T2, DP OstravaTatra T2, DP Ostrava

Tatra T2, DP Ostrava
Tatra T2 wyrusza w kolejny kurs linii specjalnej do zajezdni Poruba.


Na terenie warsztatów Martinov nagrałem film prezentujący Tatrę T2 w ruchu. Na początku, po objechaniu terenu zakładu, wagon kończy kurs z Poruby. Koniec nagrania to ponowny odjazd do zajezdni Poruba. Na filmie naniesiony jest stary adres Bloga Transportowego, jeszcze z platformy Blox.




W następnej części relacji z tej ciekawej imprezy transportowej pokażę Tatrę T1 i wagony techniczne powstałe na bazie Tatr. 

Kolejne wpisy z tej serii będą opatrzone wspólnym tytułem „Ostrawa, 120-lecie”.


Wpisy z tagiem oldtimer


środa, 14 kwietnia 2021

Straż pożarna z Darłowa

 

W dziale Ciężarówki tym razem zapraszam do Darłowa. Materiał już sprzed kilku lat, bo prezentowane zdjęcia wykonałem 8 czerwca 2012.

Przechodziłem wówczas obok posterunku Państwowej Straży Pożarnej przy ul. Żeromskiego. Dawniej mieściła się tam siedziba zakładowej straży pożarnej Przedsiębiorstwa Połowów i Usług Rybackich „Kuter”. Firma ta niestety już od wielu lat nie istnieje, ale do jej historii zdarzy mi się jeszcze powrócić (o żurawiu ex Kuter pisałem tutaj). 

Na wyposażeniu tego zakładu znajdował się pożarniczy Jelcz, 315 lub 325. Pamiętam, że w latach 80-tych ubiegłego wieku czasami przejeżdżał on przez Darłowo, jadąc pomiędzy poszczególnymi siedzibami przedsiębiorstwa. Ciekawe, co się z nim stało po upadku „Kutra”? Może trafił do państwowej straży, która pierwotnie miała siedzibę w rejonie zamku. Pamiętam, że na wyposażeniu PSP był wówczas też taki Jelcz, a może nawet i dwa.

Wracam jednak do roku 2012. Budynek darłowskiego posterunku był wówczas otwarty, więc mogłem zobaczyć, jakie pojazdy w nim garażują. Najciekawszym był dla mnie Jelcz 325. Może to właśnie ten z „Kutra”?

Niestety Jelcz ten stał wewnątrz garażu, więc mogłem sfotografować tylko jego ścianę przednią. To pojazd o rejestracji ZSL 65EF. Jego numer operacyjny to 522[Z]25. Zgodnie z opisem na portalu Czerwone Samochody jest to ciężki samochód gaśniczy, wodno-pianowy, typu GCBA 6/32.

Został on w roku 2018 zastąpiony przez Scanię P400. Niestety nigdzie nie znalazłem informacji o roku produkcji tego Jelcza.



Jelcz 325, straż pożarna, 522[Z]25, ZSL 65EF, Darłowo
Jelcz 325 z darłowskiej straży pożarnej. Numer operacyjny: 522[Z]25. 8.06.2012.


Sąsiedni garaż zajmował inny starszy wiekiem pojazd: Iveco-Magirus. Jego rejestracja to ZSL 00081, a numer operacyjny 522[Z]71. Jest to samochód ratownictwa wodnego.   

Również i w jego przypadku sfotografowałem tylko ścianę przednią. 


Iveco-Magirus, straż pożarna, 522[Z]71, ZSL 00081, Darłowo
Iveco-Magirus ratownictwa wodnego. Nr 522[Z]71. 


Przed siedzibą straży, przy ul. Żeromskiego ustawiono wówczas trzy pojazdy. Największy z nich to drabina Magirus na bazie samochodu Jelcz 415. Rejestracja ZSL 14544, a numer operacyjny 522[Z]51.

Obok Jelcza stał Renault Midlum o rejestracji ZS 2513U. Numer operacyjny 522[Z]21. To średni samochód gaśniczy, wodno-pianowy.

Natomiast za 522[Z]21 ustawił się inny Renault. Model Mascott o rejestracji ZS 97158 i o numerze operacyjnym 522[Z]43. To lekki samochód specjalny ratownictwa technicznego. Tego pojazdu nie fotografowałem oddzielnie, więc na poniższych zdjęciach zobaczycie tylko jego fragmenty.



Jelcz 415 drabina, 522[Z]51, ZSL 14544; Renault Midlum, 522[Z]21, ZS 2513U, Darłowo

Jelcz 415 drabina, 522[Z]51, ZSL 14544; Renault Midlum, 522[Z]21, ZS 2513U, Darłowo

Jelcz 415 drabina, 522[Z]51, ZSL 14544; Renault Midlum, 522[Z]21, ZS 2513U, DarłowoJelcz 415 drabina, 522[Z]51, ZSL 14544; Renault Midlum, 522[Z]21, ZS 2513U, Darłowo

Jelcz 415 drabina, 522[Z]51, ZSL 14544; Renault Midlum, 522[Z]21, ZS 2513U, DarłowoJelcz 415 drabina, 522[Z]51, ZSL 14544; Renault Midlum, 522[Z]21, ZS 2513U, Darłowo

Jelcz 415 drabina, 522[Z]51, ZSL 14544; Renault Midlum, 522[Z]21, ZS 2513U, DarłowoJelcz 415 drabina, 522[Z]51, ZSL 14544; Renault Midlum, 522[Z]21, ZS 2513U, Darłowo
Jelcz 415 drabina i Renault Midlum pozują przed siedzibą darłowskiej straży pożarnej.


Wracając do przedsiębiorstwa „Kuter”, w latach 80-tych za obecnym darłowskim posterunkiem Państwowej Straży Pożarnej znajdował się parking, na którym było sporo obecnie kultowych ciężarówek. Ogradzała go zwykła siatka, więc z chodnika prowadzącego w stronę rzeki bez przeszkód mogłem podziwiać te motoryzacyjne cudeńka. Niestety wtedy zdjęć nie robiłem. Natomiast po drugiej stronie tego ciągu pieszego parkowały Liazy z naczepami chłodniami z Przedsiębiorstwa Przemysłowo-Usługowego Rybołówstwa Morskiego „Transocean” w Szczecinie. Ale to już temat na oddzielny wpis.



Blog Transportowy na Facebooku


sobota, 10 kwietnia 2021

Nowe filmy – marzec 2021

 

Marzec 2021 na kanale YouTube Lukaszwo – Transport Movies przyniósł trzy nowości filmowe. Zaczynam od tematu kolejowego i jednocześnie zimowego.

Materiał ten powstał w dniach 31 marca i 1 kwietnia 2013 na stacji Oświęcim. Nastąpił wówczas dość spektakularny powrót zimy. Konkretnie sypnęło śniegiem. Piękna aura stanowiła idealne tło do dokumentowania wyjątkowych pociągów Kolei Śląskich.

Dlaczego wyjątkowych? Bo obsługiwanych bardzo nietypowym taborem. To pozyskane z Holandii wagony motorowe oznaczone jako seria SN82 i spalinowe zespoły trakcyjne oznaczone jako seria SN83. Obsługiwały one pociągi w relacji Katowice – Imielin - Oświęcim – Czechowice-Dziedzice i powrotne.

Obecnie SN82 i SN83 nie kursują już w barwach Kolei Śląskich. Ich zimowe przejazdy przez Oświęcim będą dokładniej przedstawione w oddzielnym wpisie.





Drugi z filmów powstał w Krakowie. Pętla autobusowa Szpital Rydygiera ostatnio dość często staje się tematem artykułów różnych portali informacyjnych. To za sprawą samochodów osobowych blokujących przejazd komunikacji miejskiej.

Korzysta z niej linia 125 kursująca do osiedla Złocień. W okresie pandemii COVID-19 do jej obsługi zamiast taboru 12-metrowego wyznaczono przegubowce. To właśnie pojazdy klasy mega skłoniły mnie do nagrywania w tamtym miejscu. Autobusy zawracają na fragmencie podjazdu do szpitala. Mamy więc ostre skręcanie przy małej powierzchni jezdni i z porozstawianymi w różnych miejscach osobówkami. 

Na filmie zobaczycie autobusy Volvo 7900A Hybrid i Solaris Urbino 18. Nagrywałem w styczniu 2021.





Ostatnie z marcowych nagrań powstało również w Krakowie, w dniu 8 lutego 2021. Rejon pomiędzy ulicami Kluczborską i Fieldorfa-Nila, czyli przy pętli tramwajowo-autobusowej Krowodrza Górka. Przejazd kilku wagonów. W sąsiedztwie trwały prace związane z budową linii tramwajowej do Górki Narodowej.

Przeważa najnowszy tabor tramwajowy, szczególnie dostarczane właśnie do Krakowa wagony Stadler Tango Lajkonik. Zobaczycie także Bombardiery NGT8 i PESY 2014N.





Do materiału tramwajowego z Krowodrzy Górki powrócę jeszcze w oddzielnym wpisie.



Wpisy z tagiem Solaris


wtorek, 6 kwietnia 2021

SilesiaKOMUNIKACJA 2019 – autobusy obok targów

 

Po prezentacji kilku ciężarówek, które udokumentowałem w Sosnowcu, w trakcie powrotu z targów SilesiaKOMUNIKACJA 2019 (tu link), pora na autobusy.

Zaczynam od najstarszego pojazdu. To rocznik 1998. Iveco TurboDaily 45-12 o rejestracji SO 7626K. Własność prywatnego przewoźnika obsługującego linię „K” w relacji Mysłowice – Huta Katowice. Portal Bezpieczny Autobus podaje, że jest on obecnie wyrejestrowany. Inne źródła internetowe piszą, że już w roku 2020 trafił do firmy Dan-Złom z Zawiercia, która specjalizuje się w fizycznej likwidacji pojazdów.



Iveco TurboDaily 45-12

Iveco TurboDaily 45-12Iveco TurboDaily 45-12
Sosnowiec, ul. Braci Mieroszewskich. W stronę Dąbrowy Górniczej jedzie Iveco TurboDaily 45-12 jako prywatna linia K. 16.04.2019.


Kolejnym autobusem, którego udokumentowałem w drodze z targów na przystanek był ex krakowski Jelcz M081MB3. Dawny #BH384. Rocznik 2007. Po wielkich zmianach taborowych z roku 2018 sprzedany do prywatnego przewoźnika, który wykorzystuje go do obsługi linii „D”. Nowa rejestracja Jelcza to SJ 1748A. Autobus nie ma włączonych elektronicznych tablic kierunkowych i wiezie kilka tradycyjnych „dech” z wypisaną trasą: „Gołonóg – Katowice przez Dąbrowę Górniczą, Zagórze, Środulę, Sosnowiec Dw. PKP.”


Jelcz M081MB3, ex MPK KrakówJelcz M081MB3, ex MPK Kraków
Trochę Krakowa w Sosnowcu, czyli Jelcz M081MB3, ex #BH384 na ul. Braci Mieroszewskich. 16.04.2019.


Po chwili w przeciwną stronę pojechał inny ex MPK Kraków Jelcz M081MB3. Dawny #DH361. Rocznik 2005. Na obu Jelczach były doskonale widoczne ślady po dawnych krakowskich oznaczeniach.


Jelcz M081MB3, ex MPK KrakówJelcz M081MB3, ex MPK Kraków
Dawny krakowski nr DH361 na linii D. 


W końcu nadjechało coś większego, czyli przegubowiec z PKM Sosnowiec. Dokładnie Volvo 7900A Hybrid o numerze taborowym 590. Rocznik 2017. Autobus obsługiwał linię 18 w relacji Tworzeń Huta Katowice – Katowice Zawodzie Zajezdnia. PKM Sosnowiec ma 10 takich pojazdów.


Volvo 7900A Hybrid, PKM SosnowiecVolvo 7900A Hybrid, PKM Sosnowiec
Volvo 7900A Hybrid z PKM Sosnowiec na linii 18. Na drugim zdjęciu podgląd na ówczesne ceny paliw. 16.04.2019.


Jeszcze jeden przegubowiec. Tym razem tylko widok na ścianę przednią. MAN Lion`s City G #549 z PKM Sosnowiec. Rocznik 2008, pozyskany z Göteborga.

Autobus obsługuje linię 808 w relacji Katowice Piotra Skargi - Tworzeń Huta Katowice.


MAN Lion`s City G, PKM Sosnowiec
MAN Lion`s City G #549 na linii 808 przejeżdża przez ul. Braci Mieroszewskich. 16.04.2019.


Tego Solarisa Urbino 15 z PKM Sosnowiec udokumentowałem w ostatniej chwili. Niestety nie wiem, jaką linię obsługiwał. To #415 z roku 2011.


Solaris Urbino 15, PKM Sosnowiec
Solaris Urbino 15 z PKM Sosnowiec na nieokreślonej linii. Ul. Braci Mieroszewskich. 16.04.2019.


Pozostałe zdjęcia powstały przy przystanku „Zagórze Expo Silesia”. Tuż za nim zaparkował Vehixel Mediano 32 (zbudowany na bazie Mercedesa-Benza 814D) w malowaniu firmy Nowex. Realizuje ona połączenia w rejonie Gorlic. To rocznik 2005.

Rejestracja SD 0042G dowodzi, że Vehixel zmienił właściciela i teraz jest eksploatowany przez tutejszego przewoźnika. Za szybą nazwa Johnson Electric (siedziba firmy w Będzinie), więc autobus jest wykorzystywany do przewozów pracowniczych. 


Vehixel Mediano 32

Vehixel Mediano 32Vehixel Mediano 32
Vehixel Mediano 32 jako przewóz pracowników odstawiony za przystankiem „Zagórze Expo Silesia”. 


Nadjechała kolejna linia „D”. Tym razem nie był to następny pojazd ex MPK Kraków, tylko inny Vehixel Mediano 32. Jego rejestracja: SD 48453.


Vehixel Mediano 32
Vehixel Mediano 32 na linii D odjeżdża z przystanku „Zagórze Expo Silesia” w Sosnowcu.


Ostatni z udokumentowanych wówczas na ul. Braci Mieroszewskich autobusów to kolejny pojazd PKM Sosnowiec. Jelcz M121I3 o numerze 323. Rocznik 2006.


Jelcz M121I3, PKM Sosnowiec
Kolejny Jelcz na ul. Braci Mieroszewskich, czyli model M121I3 z PKM Sosnowiec.


Mimo wprowadzania przez władze kolejnych ograniczeń związanych z pandemią COVID-19, na stronie internetowej Expo Silesia cały czas jest podawana informacja, że najbliższa edycja Targów Transportu Publicznego SilesiaKOMUNIKACJA odbędzie się w dniach 14 i 15 kwietnia 2021. kolejne dni pokażą, czy faktycznie tak będzie.

Tym wpisem nie kończę relacji z 2019 roku. Teraz jednak jest to już materiał dotyczący pojazdów dokumentowanych w trakcie powrotu z targów. Następnym razem zaproszę do Katowic, do których z  Sosnowca dotarłem komunikacją miejską.






Wpisy z tagiem MPK Kraków