poniedziałek, 8 maja 2023

Pociągiem do Baborowa i Kietrza (2) – stacja Baborów

 

Wracam do tematu pociągów specjalnych zorganizowanych przez Biuro Turystyki Kolejowej TurKol.pl w majowy weekend 2022. Tu link do części pierwszej. Przedstawiony w niej pociąg specjalny „Sztygar” do Gliwic rozkładowo dotarł na godzinę 12:40. Tam nastąpiła zmiana nazwy na „Elektroda” i odjazd o 12:43 (podaję godziny zawarte w rozkładzie jazdy, rzeczywiste czasy znałem tylko w przypadku kilku lokalizacji). Kolejne postoje zaplanowano w Knurowie (13:17/18), Rybniku (13:41/42), Rydułtowach (13:57/14:06, następnie przejazd przez tunel, o którym pisałem tutaj) i na 14:30 wyjątkowy skład miał dotrzeć do Raciborza.

Na dalszy odcinek trasy bilety zostały wyprzedane już na długo przed planowanym uruchomieniem pociągu, który zmienił wtedy nazwę na „Żwirek”. O 14:35 odjazd do Baborowa. Moim zdaniem wówczas rozpoczął się najciekawszy tego dnia przejazd.

Regularny ruch pasażerski na linii z Raciborza do Racławic Śląskich przez Baborów zakończył się 2 kwietnia 2000, czyli ponad 20 lat przed uruchomieniem opisywanego pociągu „Żwirek”. Należy jednak podkreślić, że skład zorganizowany przez TurKol.pl nie był od tego czasu jedynym pasażerskim, który dotarł do Baborowa po zawieszeniu połączeń. W maju 2017 po linii kolejowej nr 177 z Raciborza dojechały tam sprzęgnięte dwa autobusy Szynowe Kolei Dolnośląskich. Dokładnie pojazdy o oznaczeniach SA134-003 i SA134-024, które przemieszczały się po Opolszczyźnie w ramach przejazdu specjalnego pod nazwą „Opolskie zakamarki”. Bez wątpienia jednak „Żwirek” to pierwszy wiozący pasażerów pociąg złożony z lokomotywy i wagonów od 2 kwietnia 2000. Wówczas ostatni podróżni jechali składem piętrowym serii Bhp. 

Obecnie do Baborowa można dojechać jedynie od strony Raciborza. Linie w stronę Głubczyc i Polskiej Cerekwi są nieprzejezdne. Warto jeszcze dodać, że do 1945 roku funkcjonowało bezpośrednie połączenie z Baborowa do Opawy, skrócone następnie do miejscowości Pilszcz (ostatniej po polskiej stronie tej linii).

Baborów nadal jest czynny w ruchu towarowym (od 2016 roku, po wcześniejszej przerwie od 2012 roku). To jednak tylko niewielka namiastka tego, co przed laty działo się na tej stacji. Dobrze jednak, że choć i ta minimalna ilość pociągów tu dociera. 

Stacja Baborów robi wrażenie, niestety głównie negatywne. To za sprawą dewastacji istniejących jeszcze obiektów infrastrukturalnych. Jedynie budynek dworcowy nie padł ofiarą niszczycieli i szabrowników – jest zamieszkany. Torowisko nie było zarośnięte. Być może wiosenna roślinność nie zdążyła wówczas jeszcze na tyle rozprzestrzenić się, a może po prostu przed tym wyjątkowym przejazdem zadbano o stan torowiska i jego najbliższego sąsiedztwa. Pod uwagę należy raczej brać tę drugą opcję.

Temat stacji Baborów sprzed lat jeszcze pojawi się w Blogu Transportowym. Byłem na niej przed zawieszeniem ruchu towarowego w roku 2012. Będzie też coś o starym rozkładzie jazdy z początku lat 80-tych ubiegłego wieku. Teraz wracam do dnia 1 maja 2022. 

Na stację dotarliśmy około 20 minut przed planowanym przyjazdem pociągu (rozkładowo o 15:41, z wcześniejszym postojem w Pietrowicach Wielkich – 15:14/15). Po jej terenie spacerowała wówczas para mieszkańców Baborowa, która na nasz widok zareagowała pytaniem, czy to prawda, że dzisiaj przyjedzie tu skład pasażerski. Potem przybywało autochtonów. Na początek zabraliśmy się za dokumentację fotograficzną tego ciekawego miejsca (ach te piękne choć nieczynne semafory kształtowe).



Stacja Baborów

Stacja Baborów
Stacja Baborów. Budynek dworcowy - widok od strony torowiska. Obiekt jest zamieszkały, dlatego uniknął zniszczeń, choć niestety nie w całości. Jego dolna część dotycząca obsługi ruchu kolejowego została zdewastowana. Kolej do Baborowa dotarła w 1855 roku (otwarcie linii Racibórz - Głubczyce) i najprawdopodobniej budynek dworcowy pochodzi właśnie z tego okresu. 1.05.2022.


Stacja Baborów
Tak budynek dworcowy w Baborowie wygląda od strony ulicy. Nazwy stacji brak, ale widać ślad po wiszącej jeszcze niedawno tablicy - nad wejściem. Przy budynku stał słupek przystanku autobusowego. Niestety zwróciłem na niego uwagę dopiero przeglądając zdjęcia, ale wątpię, by jakikolwiek transport publiczny docierał w to miejsce.1.05.2022.


Stacja Baborów

Stacja Baborów
Obok budynku dworcowego zbudowano taką nastawnię (oznaczenie BW) - jedną z dwóch w Baborowie. Widok w stronę wyjazdu w kierunku Kędzierzyna-Koźla i Głubczyc. 1.05.2022.


Stacja Baborów

Stacja BaborówStacja Baborów
Widok na dawną nastawnię BW od strony części towarowej stacji Baborów. Wylot torów w stronę zamkniętych linii do Kędzierzyna-Koźla (przez Polską Cerekiew) i Głubczyc. 1.05.2022.


Stacja Baborów

Stacja BaborówStacja Baborów
Za zdewastowaną nastawnią BW widać wielki komin. To pozostałość po nieistniejącej już cukrowni, której bocznica była dodatkowym generatorem ruchu kolejowego. Jeszcze kilka lat temu za nastawnią znajdowała się kładka dla pieszych. W dali widać pomarańczowe wagony towarowe. Znak, że ta kiedyś kilkukierunkowa stacja nadal żyje. 


Stacja Baborów, wagony, WASCOSA

Stacja Baborów, wagony, WASCOSA
Zbliżenie na wspomniane powyżej trzy pomarańczowe wagony. Stoją one na dawnym torze szlakowym do Głubczyc. Po lewej stronie tor szlakowy do Polskiej Cerekwi na linii do Kędzierzyna-Koźla. Wymieniłem Polską Cerekiew, ponieważ to ta stacja stała się końcową po wielkiej powodzi z 1997 roku. Wprawdzie ruch pasażerski był zawieszony, ale pociągi towarowe jeździły, obsługując tamtejszą cukrownię (do około 2012 roku). Na pierwszym zdjęciu widoczny także odchodzący przed wagonami w prawo tor - dawna bocznica miejscowej cukrowni. Wagony należą do szwajcarskiej firmy Wascosa, która zajmuje się wynajmem taboru. Po ich lewej stronie powstała nowa infrastruktura do załadunku wagonów, jest więc szansa, że pociągi towarowe będą tu jeszcze przyjeżdżać. W roku 2022 pojawiła się też nadzieja na powrót połączeń pasażerskich pomiędzy Raciborzem i Racławicami Śląskimi przez Baborów i Głubczyce. To za sprawą rządowego projektu Kolej Plus, do którego zakwalifikowały się linie nr 177 i 294. Koszty rewitalizacji w 83% pokrywa państwo. Reszta to wkład własny samorządu. Niestety rejon wzdłuż tej trasy kolejowej nie należy do bogatych, więc można wnioskować, że lokalne władze takich środków nie pozyskają.


Stacja Baborów

Stacja Baborów

Stacja BaborówStacja Baborów

Stacja Baborów
Stacja Baborów posiada dwa perony (cztery krawędzie). Tylko jeden z nich był zadaszony. Uszkodzona wiata jeszcze jakoś się trzyma. Ten peron obsługiwał głównie relację do Raciborza i Głubczyc. Bez dachu przyjmował pociągi z Kędzierzyna-Koźla i Pilszcza. Widok w stronę Raciborza.


Stacja Baborów, gazon
Na peronie drugim pozostał relikt dworców kolejowych PRL-u, czyli gazon na kwiaty. Całkiem dobrze wyglądający, z przyległym fragmentem ściętej brzozy. Pozostałość dość sporego już drzewa idealnie obrazuje, od jak wielu lat nie jest w Baborowie prowadzony ruch pasażerski.


Stacja Baborów

Stacja BaborówStacja Baborów
Widok na perony i zabudowę dworcową w kierunku Głubczyc i Kędzierzyna-Koźla.


Stacja Baborów, wagony węglarki

Stacja Baborów, wagony węglarki
Obok dawnej nastawni Bw1 (obsługującej ruch od strony Raciborza i Pilszcza), przy rzędzie nieczynnych semaforów kształtowych, stały cztery węglarki.


Stacja BaborówStacja Baborów
Od strony Raciborza znajduje się elewator zbożowy firmy Viterra, który ma pojemność 32000 ton. W jego rejonie przed laty była baborowska lokomotywownia. 


Po dokumentacji upadłej stacji zajęliśmy miejsca w oczekiwaniu na pociąg. Jego przyjazd zwiastowało nagłe pojawienie się sporej ilości samochodów osób fotografujących i filmujących skład na szlaku.

Pociąg specjalny „Żwirek” w Baborowie będzie bohaterem kolejnej, trzeciej części tego reportażu. Tu link.



Blog Transportowy na Facebooku

czwartek, 4 maja 2023

Solaris Urbino 12 electric na testach w Krakowie

 

Już kilka razy pisałem o autobusach, które testował krakowski oddział firmy Mobilis. Tu przykładowy link. Ponieważ udało mi się sfotografować kolejnego testera, wracam do tematu.

Tym razem bohaterem jest produkt z Bolechowa, czyli Solaris Urbino 12 electric. Rocznik 2023. Jego testy w Krakowie firma Mobilis rozpoczęła 9 marca 2023. W ich trakcie autobus kursował między innymi na linii 193 łączącej pętle Aleja Przyjaźni i Prądnik Czerwony przez ul. Obrońców Krzyża, Piasta Kołodzieja i Powstańców. To właśnie na tej trasie udokumentowałem go. Był to przedostatni dzień testowania przez Mobilisa.



Solaris Urbino 12 electric, Mobilis Kraków
Przystanek „Arka” przy ul. Obrońców Krzyża, na który właśnie wjeżdża testowany przez firmę Mobilis Solaris Urbino 12 electric. Autobus obsługuje linię 193 w kierunku pętli Prądnik Czerwony. 25.03.2023.


Solaris Urbino 12 electric, Mobilis Kraków

Solaris Urbino 12 electric, Mobilis Kraków
Ta sama lokalizacja, widok na część tylną testowanego autobusu. Na uwagę zasługuje wyświetlacz, który oprócz numeru linii podaje także nazwę przystanku docelowego. Będzie to element wymagany w taborze przewoźnika, który wygra przetarg na obsługę 27 linii w okresie od 1 sierpnia 2024 (czyli od zakończenia dotychczasowej umowy z Mobilisem) przez 10 kolejnych lat. W tle charakterystyczny kościół Arka Pana, a w dali Solaris Urbino 18 nr DR521 (z MPK Kraków) na linii 139. 25.03.2023.


Co ciekawe, zakończenie testów przez firmę Mobilis nie oznaczało, że autobus ten zniknął z sieci połączeń KMK. Trafił on do MPK Kraków, wyruszając na linie od 29 marca 2023. 

Rozpoczęcie testów przez MPK Kraków było dla Solarisa na tyle ważne, że poinformował o tym w informacji prasowej. Poniżej jej fragmenty.


Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie przetestuje bateryjne Urbino 12 electric w regularnym ruchu pasażerskim. We flocie MPK Kraków dostępnych jest już ponad 70 bateryjnych Solarisów o długościach 8,9, 12 i 18 metrów. Teraz przewoźnik ma możliwość wypróbowania najnowszej wersji modelu – testowy egzemplarz został wyprodukowany w styczniu tego roku. Możliwości operacyjne autobusu będą sprawdzane do 16 kwietnia.

„Mamy przyjemność dostarczać autobusy miejskie dla MPK Kraków właściwie od początków funkcjonowania firmy Solaris, już ponad 20 lat. Teraz przewoźnik może przetestować nowo wyprodukowany Urbino 12 electric, bogato wyposażony w funkcjonalności, które z jednej strony wspierają pracę kierowcy, a jednocześnie – wpływają na komfort jazdy pasażerów. Serdecznie zachęcam mieszkańców Krakowa do korzystania z naszego pojazdu, który będzie wykorzystywany na liniach 169, 124 i 424”, powiedział Krzysztof Musiał, Dyrektor Sprzedaży Regionu Południowo-Wschodniego.

Urbino 12 electric wyposażony jest w baterie Solaris High Energy, o łącznej pojemności ponad 500 kWh. Ładowanie pojazdu może odbywać się zarówno poprzez złącze plug-in, jak i z użyciem pantografu. W autobusie wykorzystano nowoczesne oświetlenie LED oraz wydajną klimatyzację. System akustyczny AVAS imituje dźwięk silnika spalinowego przy niskich prędkościach, informując o nadjeżdżającym pojeździe. Kierowca realizuje swoje zadania przewozowe w wygodnej kabinie typu zamkniętego, z wysokimi szybami. W autobusie zamontowany został również system MobilEye Shield+, który ostrzega prowadzącego, gdy w tzw. „martwych polach” widzenia pojawi się rowerzysta, pieszy lub motocyklista.



Solaris Urbino 12 electric

Solaris Urbino 12 electric
Solaris do informacji prasowej na temat krakowskich testów najnowszej wersji Urbino 12 electric dołączył dwa powyższe zdjęcia. Nie jest na nich widoczny egzemplarz, który trafił do Krakowa. To identyczny pojazd, który był prezentowany np. na targach TransExpo 2022 w Kielcach (nr rejestracyjny PZ 1M403, a krakowski tester to PZ 2U402). Fot. Solaris - mat. prasowe.


Dodam jeszcze, że w Mobilisie autobus ten otrzymał czasowy numer taborowy MT806, a w MPK Kraków nr DE698. Nim trafił do stolicy Małopolski, był testowany przez MZK Bielsko-Biała.



Wpisy z tagiem Solaris


niedziela, 30 kwietnia 2023

Na stacji Kędzierzyn-Koźle (4.02.2023)

 

W Blogu Transportowym co jakiś czas zamieszczam fotorelacje ze stacji kolejowej Oświęcim (tu przykładowy link). Teraz dla odmiany zapraszam na dworzec w Kędzierzynie-Koźlu. Takie wejście na chwilę, aby zobaczyć, czy jest coś ciekawego.

To była sobota, 4 luty 2023. Kiedy przechodziłem tunelem pod peronami, właśnie na ostatni z nich (nr 4) wjechał pociąg regio nr 64208/9 w relacji Wrocław Główny (12:05) – Brzeg (12:40/41) – Opole Główne (13:14/16) – Kędzierzyn-Koźle (13:56/57) – Nędza (14:20) – Racibórz (14:30). Przyjechało nim dość sporo osób, które skutecznie utrudniły mi wejście na peron. A na nim stał podstawiony moim zdaniem bardzo ciekawy pojazd.

To EN71-010 z roku 1976, czyli jednostka już blisko 50-letnia. Według dostępnych w Internecie źródeł, do wrocławskiego zakładu Polregio przydzielono ją dopiero w 2021 roku. Wcześniej obsługiwała relacje w Małopolsce, szczególnie w górskie rejony, bo wszakże ezt serii EN71 zostały zaprojektowane dla połączeń z Krakowa do Zakopanego.

Ogrom pasażerów blokujących schody i tylko minutowy postój w Kędzierzynie sprawiły, że nie udało mi się wykonać zaplanowanych zdjęć portretowych w peronie. Na szczęście jednak choć coś zrobiłem. Szkoda tylko, że ten piękny pojazd padł ofiarą graficiarzy. Okropne bazgroły pokrywały większą jego część. Niestety takie dewastacje kursującego po Opolszczyźnie taboru są bardzo częste. Przypomina mi to lata 90-te ubiegłego wieku, gdy bohomazy były nieodzownym (choć niechcianym) elementem polskiej kolei.



EN71-010, Polregio, Kędzierzyn-Koźle
EN71-010 przy peronie czwartym stacji Kędzierzyn-Koźle. Niestety barwy Polregio w większości pokrywa graffiti. 4.02.2023.


EN71-010, Polregio, Kędzierzyn-Koźle
EN71-010 odjeżdża do Raciborza. Z tej perspektywy bohomazów na szczęście aż tak nie widać. W dali po lewej charakterystyczna, ciekawa architektonicznie nastawnia KKA. 4.02.2023.


Przy peronie drugim stał inny starszy wiekiem pojazd z Polregio. To EN57-2063. Rocznik 1983, pierwotnie jako EN57-1518 ze Szczecina. W roku 2007 jednostka przeszła modernizację do standardu SPOT, stając się obecnym EN57-2063. Pierwotny przydział to województwo śląskie, następnie Łódź i finalnie w roku 2020 Opole.

Ezt udokumentowałem jako pociąg regio nr 94922 w relacji Kędzierzyn-Koźle (14:20) – Taciszów (14:41) – Gliwice (14:58). Ta jednostka również została „posprejowana”. 



EN57-2063, SPOT, Polregio, Kędzierzyn-Koźle
EN57-2063 jako pociąg regio do Gliwic. 4.02.2023.


Przy pięknej i wyremontowanej nastawni bramowej KKA ustawiła się czarna „Ludmiła”. Niestety przysłonięta słupami.    

To lokomotywa o oznaczeniu BR232-253. Rocznik 1975. Pierwotnie na stanie wschodnioniemieckich kolei Deutsche Reichsbahn (DR), a po zjednoczeniu Deutsche Bahn (DB). Obecnie własność firmy Cargounit z Wrocławia, która specjalizuje się w wynajmie lokomotyw. Jak podano na stronie internetowej tej spółki, jest ich całkiem sporo, bo aż 183, w tym 100 elektrowozów. Na wynajem przeznaczone są także cztery ezt. 



Nastawnia KKA Kędzierzyn-Koźle

Nastawnia KKA Kędzierzyn-Koźle, BR232, CargounitNastawnia KKA Kędzierzyn-Koźle, BR232, Cargounit
Takich obiektów w Polsce nie ma zbyt wiele, a niektóre z istniejących są zagrożone likwidacją, np. w Pyskowicach. Temu na szczęście nic nie grozi, a nawet przeprowadzono remont. Nastawnia bramowa KKA na stacji Kędzierzyn-Koźle. Za nią ukrywa się czarna lokomotywa BR232-253 z firmy Cargounit. 4.02.2023.


Kędzierzyn-Koźle, BR232, Cargounit

Kędzierzyn-Koźle, BR232, CargounitKędzierzyn-Koźle, BR232, Cargounit
Lokomotywę BR232-253 niestety przysłaniały liczne słupy.


Na wysokości „Ludmiły” do zdjęć pozowała inna czarna lokomotywa. To pełniący funkcję pomnika parowóz Ty2-2118, o którym pisałem tutaj.



Ty2-2118, Kędzierzyn-Koźle
Parowóz Ty2-2118 jako pomnik przy stacji Kędzierzyn-Koźle. Rocznik 1943. 4.02.2023.


Więcej pojazdów kolejowych nie było. Panujący chłód nie zachęcił mnie do czekania na przyjazd kolejnych.



Wpisy poświęcone kolei


poniedziałek, 24 kwietnia 2023

Autobus lotniskowy Mallaghan w Krakowie

 

Specjalistyczny tabor autobusowy dowożący pasażerów do samolotów jest zdominowany przez pojazdy Contrac Cobus. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie co jakiś czas korzystając z tego środka transportu na różnych lotniskach. 

Mimo powszechności Cobusów, po portach lotniczych kursują także autobusy lotniskowe innych producentów. Na przykład w Krakowie od kilku miesięcy niskokosztowy przewoźnik Ryanair korzysta z pojazdów marki Mallaghan. 

Ich producent ma siedzibę w Wielkiej Brytanii, a dokładnie w Irlandii Północnej, w mieście Dungannon. Autobusy lotniskowe są częścią dość bogatej oferty Mallaghana dedykowanej portom lotniczym, w skład której wchodzą między innymi specjalistyczne ciężarówki (np. cysterny; pojazdy szkoleniowe z podnoszoną zabudową; myjki i odmrażacze samolotów), systemy załadunku bagażu, czy schody pasażerskie.

Oferta autobusów lotniskowych składa się z dwóch opcji. Napęd Diesla z modelem Mallaghan Árbus  50W oraz napęd elektryczny z modelem Mallaghan Árbus electric.   

Po lotnisku w podkrakowskich Balicach kursują przedstawiciele tradycyjnego, spalinowego modelu, czyli Mallaghan Árbus 50W. Ile ich jest? Na pewno dwa egzemplarze, bo tyle widziałem w trakcie mojego wrześniowego wylotu do Wiednia. Przypuszczalnie jest ich więcej. 

Jeden z Mallaghanów przewiózł mnie z terminala pod samolot. Tam oczekując na możliwość wejścia na pokład udokumentowałem nadjeżdżającego drugiego z nich. Niestety nie mogłem autobusom poświęcić zbyt wiele czasu – trzeba było wsiadać do Boeinga. W dodatku moje pole manewru zostało mocno ograniczone, bo przecież swobodne przemieszczanie się po płycie lotniska nie było możliwe. Musiałem pozostać blisko samolotu.



Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport

Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport
Oto i on. Mallaghan Árbus  50W na płycie podkrakowskiego lotniska w Balicach. Wyraźny napis Ryanair na pojeździe informuje, dla jakiego przewoźnika jeździ. W tym przypadku wiezie pasażerów porannego rejsu nr FR946 do Wiednia. Będzie on realizowany wyprodukowanym pod koniec 2021 roku Boeingiem 737-8200 MAX o rejestracji SP-RZH w malowaniu Buzz. Autobus omija inny samolot w barwach Buzz (czyli dawny czarterowy Ryanair Sun). To również Boeing 737-8200 MAX (nr SP-RZC) z 2021 roku. Ta maszyna wykona lot nr FR4203 do Glasgow. 25.09.2022.


Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport

Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport

Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow AirportMallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport

Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow AirportMallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport

Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow AirportMallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport

Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport
Kolejne ujęcia Mallaghana podjeżdżającego do Boeinga SP-RZH do Wiednia. Fotografowanie musiałem zakończyć gdy otworzyły się drzwi autobusu - wysiadający pasażerowie zasłonili go. 25.09.2022.


Mallaghan Árbus  50W, Ryanair, Krakow Airport
Zdjęcie potwierdzające, że po Krakow Airport na pewno kursują dwa Mallaghany Árbus 50W. Niestety widoczne w dość sporym oddaleniu. Po prawej odjeżdża pojazd, który mnie przywiózł, a po lewej zbliża się bohater powyższych fotografii. Niestety na autobusach nie dostrzegłem żadnych oznaczeń taborowych. Na pierwszym planie fragment B737 nr SP-RZC. 25.09.2022.


Mallaghan Árbus  50WMallaghan Árbus electric
Fragmenty broszur promocyjnych producenta. Po lewej stronie Mallaghan Árbus 50W, a po prawej Mallaghan Árbus electric. Źródło: https://mallaghangse.com.


Jak podaje na swojej stronie internetowej producent, Mallaghan Árbus 50W jest autobusem lotniskowym o największej pojemności na świecie, przewożącym do 125 pasażerów. Jego produkcja rozpoczęła się po ogłoszeniu wielomilionowego kontraktu na budowę floty autobusów lotniskowych dla linii Ryanair (premiera autobusu w 2019 roku). Napisano także, że to również jedyny autobus lotniskowy na świecie ze skrętną tylną osią, co zmniejsza promień skrętu.

Ma on 15 metrów długości, 3,2 m szerokości i 3,1 m wysokości. Napęd stanowi silnik firmy MAN (dostępne wersje Euro-5 i Euro-6). W broszurze promocyjnej maksymalna liczba pasażerów została zredukowana do wartości 118. Także dla wersji elektrycznej (dla opcji o długości 15 m, jest też dostępny wariant krótszy „elektryka”, o długości 13,6 m).



Blog Transportowy na Facebooku