sobota, 3 lipca 2021

Kilka autobusów w Koźlu

 

Kiedy zbierałem materiał do wpisu o pociągu TLK „Sudety” w Kędzierzynie-Koźlu (tu link), krótki czas poświęciłem także tamtejszym autobusom. Przyznam, że ze względu na pandemię COVID-19 i okres świąteczno-noworoczny nie liczyłem na żaden pojazd obsługujący sąsiednie miejscowości.

Okazało się jednak, że mimo tego, komunikacja organizowana przez Starostwo Powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu działa. Tu warto przypomnieć historię zmian, które ostatnio zaszły w Kędzierzynie-Koźlu. Od 1 lipca 2019 firma Arriva wycofała się z Opolszczyzny, a organizację lokalnego transportu, na mocy podpisanej ze starostwem umowy przejął przewoźnik o nazwie GTV Bus z miejscowości Ozimek. Firma wykorzystuje dawną bazę Arrivy (a wcześniej Veolii, Connexu i pierwotnie PKS-u) przy ul. 24 Kwietnia i część ex taboru tej firmy.

Wspomniany materiał zbierałem w poniedziałek, 28 grudnia 2020. Wówczas na około 20 – 30 minut trafiłem na pl. Raciborski, czyli w rejon dawnego dworca PKS. Wykonałem wtedy kilka prezentowanych poniżej zdjęć.

Na początek udokumentowałem pojazd, który podstawił się na stanowisko nr 4. Obsługiwał on kurs do miejscowości Polska Cerekiew na godzinę 9:10. Jego trasa przebiega przez Reńską Wieś (9:15), Długomiłowice (9:22), Naczysławki (9:26), Gierałtowice (9:29), Pawłowiczki (9:38), Ostrożnicę (9:43) i Ligotę Małą (9:48). Zgodnie z rozkładem jazdy koniec trasy powinien osiągnąć o godzinie 9:50. Kurs ten jest wykonywany od poniedziałku do piątku oprócz świąt.

Autobus ten to zabudowa powstała na bazie Mercedesa-Benza Sprintera. Jak podają różne źródła internetowe, jest to Koch Sprinter Niederflur. Produkt finalny niemieckiej firmy Karl Koch GmbH z siedzibą w Mudersbach koło Siegen. W roku 2004 przestała być ona samodzielna, udziały wykupił EvoBus, tworząc nową firmę: Mercedes-Benz Minibus GmbH z siedzibą w Dortmundzie. 

Omawiany pojazd to rocznik 2005. Firma GTV oznaczyła go numerem taborowym 17. Jego rejestracja to: OKR 35P6. Portal Bezpieczny Autobus podaje, że posiada on łącznie 33 miejsca, w tym 15 siedzących i 18 stojących.

Przed laty, gdy jeszcze istniał PKS Kędzierzyn-Koźle, relację do Polskiej Cerekwi obsługiwały przegubowce. Była to jednak inna trasa, przez Cisek i Zakrzów. Przykładowe zdjęcie Ikarusa IK160P w Polskiej Cerekwi pod tym linkiem.



Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus
Mercedes-Benz Sprinter #17 z firmy GTV Bus podstawiony jako kurs do miejscowości Polska Cerekiew. 28.12.2020.


Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus
Powyższy Mercedes #17 właśnie rozpoczął kurs do Polskiej Cerekwi. 


Na placu manewrowym zaparkowały jeszcze dwa inne minibusy GTV. Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper. Ten pierwszy to zabudowa wykonana przez polską firmę Mercus. Rocznik 2020. Numer taborowy 30, a rejestracja WPR 6430N. Po krótkim czasie podstawił się on na stanowisko nr 3 jako kurs do Branic na godzinę 9:15. Jest on wykonywany od poniedziałku do piątku oprócz świąt. Nie jedzie 24 i 31 grudnia.

Można powiedzieć, że poranna relacja do Branic jest historyczna. To pozostałość po PKS Kędzierzyn-Koźle. Niestety nie kojarzę, czy kurs ten zawsze odjeżdżał o tej porze, ale chyba tak. Na pewno w 1998 roku o 8:30 był autobus do Głubczyc, a do Branic jechał później, po nim, czyli może właśnie o 9:15. Pamiętam, bo wtedy podróżowałem w tej relacji i kurs do Branic był dla mnie zbyt późno, choć finalnie okazało się, że ma lepszy, krótszy czas przejazdu. 

Do roku 1998 i ówczesnej podróży autobusem PKS Kędzierzyn-Koźle oraz PKS Głubczyce powrócę w czasie późniejszym. Będzie to dość spory materiał, bo wykonałem wówczas dużo zdjęć. 

Wracam jednak do roku 2020. Do Sprintera ruszającego o 9:15 do Branic. Jego trasa wiedzie przez następujące miejscowości: Reńska Wieś (9:20), Pawłowiczki (9:34), Ucieszków (9:40), Głubczyce (kilka przystanków, ok. godz. 10:00), Bogdanowice (10:08), Włodzienin (10:17), Dzbańce (10:22), Posucice (10:29) i Michałkowice (10:32). Do celu podróży, czyli do Branic Sprinter powinien dotrzeć około 10:40. Odjazd powrotny do Kędzierzyna-Koźla rozkład jazdy przewiduje na godzinę 11:50, a przyjazd na przystanek końcowy na 13:15. 

Linia do Branic jest jedną z dłuższych tras obsługiwanych przez kozielski oddział GTV Bus (a może nawet jest najdłuższa?). Powód, dla którego to połączenie utrzymuje się od tylu lat to Specjalistyczny Szpital im. Ks. Biskupa Józefa Nathana w Branicach, do którego w ten sposób zostaje zapewniony dojazd z Kędzierzyna-Koźla.

Ustawiony na placu manewrowym Citroën Jumper nie miał widocznego numeru taborowego nadanego przez GTV Bus. Jego rejestracja to: OKR 46P6. Rocznik 2001.

O godzinie 9:18 podstawił się on na stanowisko czwarte, jako kurs do miejscowości Mechnica. W obowiązującym obecnie (od 1.01.2021) rozkładzie jazdy nie ma takiej relacji, ale jest wydłużona wersja, do położonej za Mechnicą Straduni. Odjazd o 9:20 i następnie przejazd przez miejscowości: Reńska Wieś (9:25), Większyce (9:29), Komorno (9:34), Poborszów (9:38) i w Mechnicy na 9:42. Następna miejscowość to Stradunia, do której obecnie dociera wydłużony kurs z 9:20.  Autobus ten kursuje od poniedziałku do piątku oprócz świąt. 


Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle

Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Na pustym placu manewrowym kozielskiego dworca autobusowego na rozpoczęcie kursów oczekują Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper z GTV Bus oddział Kędzierzyn-Koźle. 


Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus, Kędzierzyn-KoźleMercedes-Benz Sprinter, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Mercedes-Benz Sprinter o rejestracji WPR 6430N podstawiony jako kurs do Branic na godzinę 9:15. Przed laty z tych stanowisk odjeżdżały także przegubowce, np. do Polskiej Cerekwi.


Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Citroën Jumper podstawiony na kozielskim dworcu jako kurs do Mechnicy.


Większy tabor GTV Bus stał na terenie zajezdni. Kilka pojazdów udało mi się sfotografować z ulicy. Np. odkupionego z Arrivy, jeszcze w charakterystycznym biało-czerwonym malowaniu Veolii Autosana H9-21/A09 o rejestracji OKR 55P6. Dawny OK 34991. Rocznik 2006.

Warto jeszcze dodać, że to jeden z partii 30 Autosanów H9-21/A09, które w roku 2006 (po wznowieniu produkcji) wyprodukowano dla firmy Veolia. Były to ostatnie nowe „dziewiątki” opuszczające fabrykę w Sanoku.


Autosan H9-21/A09, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Autosan H9-21/A09 o rejestracji OKR 55P6 zaparkowany na terenie zajezdni GTV Bus w Kędzierzynie-Koźlu. Obok Renault na francuskiej rejestracji. Przypuszczalnie ówczesny najnowszy nabytek GTV Bus.


Przy bramie wjazdowej na teren zajezdni stało kilka autobusów, ale niestety zasłaniały je osobówki. Jedyny dobrze widoczny pojazd to Setra S315 UL o rejestracji OKR 41P6. Rocznik 2000. Pojazd ten został sprowadzony z Niemiec, a jego historia nie jest związana z Arrivą.


Setra S315 UL i inne autobusy GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Setra S315 UL jako pierwszy od lewej strony autobus. Niestety reszta została skutecznie zasłonięta. 


Na placu manewrowym kozielskiego dworca stały dwa autobusy innych przewoźników. PKS Głubczyce i PKS Strzelce Opolskie. Zaczynam od tego pierwszego, jak dla mnie najciekawszego ze sfotografowanych tego dnia.

To Mercedes-Benz O407 o rejestracji OGL FA29. Rocznik 1997. W Polsce dopiero od roku 2019, a wcześniej eksploatowany w Niemczech. Na tablicy kierunkowej miał jeszcze wcześniejszą relację: Prudnik – Kędzierzyn-Koźle przez Głogówek. Autobus najprawdopodobniej czekał na godzinę 10:30, aby rozpocząć realizację kursu do Głuchołaz przez Głogówek i Prudnik. Jest on obsługiwany od poniedziałku do piątku oprócz świąt, nie kursuje w dniach 24 i 31 grudnia oraz nie kursuje 2 maja, w piątek po Bożym Ciele oraz w dzień roboczy pomiędzy dniami wolnymi.

Warto jeszcze dodać, że w swojej flocie PKS Głubczyce ma kilkanaście egzemplarzy Mercedesów O407. W tym jeden z 1992 roku.


Mercedes-Benz O407, PKS Głubczyce, Kędzierzyn-Koźle

Mercedes-Benz O407, PKS Głubczyce, Kędzierzyn-Koźle
Piękny klasyk wciąż w ruchu. Mercedes-Benz O407 z PKS Głubczyce oczekuje na odjazd z dworca w Kędzierzynie-Koźlu.


Drugi autobus to SOR LC10,5 o rejestracji OST 67T8. Rocznik 2019. Fotografowałem go po godzinie 9:00. Z rozkładu jazdy wynika, że w trasę powrotną do Strzelec Opolskich wyruszy dopiero o 10:30. Kursy te są obsługiwane od poniedziałku do piątku oprócz świąt, nie jadą 2 maja i w piątek po Bożym Ciele oraz 24 i 31 grudnia.


SOR LC10,5, PKS Strzelce Opolskie, Kędzierzyn-Koźle
SOR LC10,5 z PKS Strzelce Opolskie zaparkowany na dworcu autobusowym w Kędzierzynie-Koźlu.


Przy pl. Raciborskim znajdują się także dwa przystanki MZK Kędzierzyn-Koźle. Na tym w stronę Kędzierzyna udokumentowałem Solarisa Urbino 12 #169. To rocznik 2011. Autobus obsługiwał linię 1 do Zakładów Azotowych.

Numer 169 pierwotnie posiadał ostatni w Kędzierzynie-Koźlu miejski Jelcz PR-110. Jeden z czterech kupionych w roku 1991 Jelczy PR-110M. Były to pojazdy o numerach 169, 170, 171 i 172.


Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-KoźleSolaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle
Solaris Urbino 12 #169 w trakcie wjazdu i postoju na przystanku przy pl. Raciborskim.


Przystanek, MZK Kędzierzyn-Koźle
Przystanek MZK na pl. Raciborskim w stronę Kędzierzyna. Zamontowano na nim elektroniczny rozkład jazdy, podający najbliższe odjazdy. 


Jako linia nr 1 w przeciwnym kierunku jechał inny Solaris Urbino 12, #158. Rocznik 2008. Autobus w obecnym, dość oryginalnym malowaniu zakładowym przewoźnika.


Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-KoźleSolaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle

Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle
Solaris Urbino 12 #158 jako linia 1 do pętli Koźle Stadion odjeżdża z pl. Raciborskiego. Na uwagę zasługują życzenia Wesołych Świąt wyświetlane w bocznej szybie. 


Bieżące odjazdy autobusów MZK Kędzierzyn-Koźle można sprawdzać na portalu KiedyPrzyjedzie.pl. Jeszcze niedawno dostępne były tam także połączenia GTV Bus.  Niestety 31 maja 2021 zakończyła się współpraca przewoźnika z portalem.



Wpisy poświęcone autobusom

wtorek, 29 czerwca 2021

Czech Raildays 2019 (6) – lokomotywa HybridShunter 400

 

Oprócz lokomotywy EffiShunter 1000 (pisałem o niej tutaj), firma CZ LOKO pokazała jeszcze jeden pojazd. Mniejszy i hybrydowy. Zasilany z baterii (ładowanych w technologii plug-in) lub silnika spalinowego (ten jest jednak tylko traktowany jako rezerwa na krótki dystans). To lokomotywa manewrowa HybridShunter 400. 

Maszynę tę oznaczono jako 719 401-2. Maksymalna prędkość lokomotywy to 60 km/h. HybridShunter 400 jest pierwszą hybrydą w ofercie CZ LOKO, a w Ostrawie pokazano ją premierowo. Jak podkreśla producent, jest to pojazd idealny do pracy w aglomeracjach miejskich oraz w zamkniętych halach.

Nie natrafiłem na informacje o sprzedanych lokomotywach HybridShunter 400. Najprawdopodobniej powstał więc tylko jeden egzemplarz, który wciąż jest własnością producenta.



HybridShunter 400, 719 401-2, Czech Raildays 2019

HybridShunter 400, 719 401-2, Czech Raildays 2019

HybridShunter 400, 719 401-2, Czech Raildays 2019
HybridShunter 400 o oznaczeniu 719 401-2 na targach Czech Raildays 2019. 11 czerwca 2019.


HybridShunter 400, 719 401-2, Czech Raildays 2019
Tablica z danymi technicznymi lokomotywy HybridShunter 400 ustawiona obok pojazdu.


W dalszej części relacji z Czech Raildays 2019 pokażę elektryczny zespół trakcyjny narodowego czeskiego przewoźnika, czyli pojazd serii 650 nazywany RegioPanter. Tu link do tego materiału.


Pierwsza część relacji z targów Czech Raildays 2019.

Pierwsza część relacji z targów Czech Raildays 2018.



Blog Transportowy na Twitterze


czwartek, 24 czerwca 2021

Drugie życie autobusowych baterii

 

Wracam do tematu konferencji prasowej Solarisa z dnia 4 marca 2021 (tu link do tego materiału). Obiecałem w nim, że dokładniej zajmę się tematem baterii wykorzystywanych w autobusach elektrycznych. Poniżej materiały udostępnione przez producenta w styczniu 2021.


Konsorcjum firm Solaris Bus & Coach sp. z o.o. oraz Impact Clean Power Technology SA, wspólnie z firmą TAURON Polska Energia, będą realizować projekt „Second Life ESS”, którego celem jest stworzenie prototypu systemu magazynowania energii elektrycznej w oparciu o zużyte baterie z autobusów. Projekt współfinansowany jest ze środków NCBiR.

Solaris pierwszy autobus elektryczny zaprezentował w roku 2011. Od tego momentu firma zakontraktowała ponad 1000 sztuk elektrobusów w 18 państwach, w kilkudziesięciu miastach. Pierwsze z dostarczonych wiele lat temu pojazdów pokonały już po ponad pół miliona kilometrów. Oznacza to, że w niektórych z nich konieczna będzie wymiana pakietów baterii.

„Baterie wraz z upływem czasu i w wyniku eksploatacji tracą część swojej pojemności. W uproszczeniu można przyjąć, że zużyta bateria w autobusie elektrycznym ma jej poniżej 80%. Wciąż może być doskonałym magazynem energii elektrycznej w aplikacjach stacjonarnych. Stąd idea projektu drugiego życia baterii, którą będziemy wspólnie realizować z firmami TAURON oraz Impact” – wyjaśnia Łukasz Chełchowski, Dyrektor Biura Rozwoju Solarisa.

„Magazyny budowane z wykorzystaniem ogniw będą stanowić istotny element inteligentnej infrastruktury elektroenergetycznej. Łączą bowiem wytwarzanie energii w lokalnych mikroźródłach prosumenckich lub małych źródłach fotowoltaicznych z jej przechowywaniem i dostarczaniem do końcowego odbiorcy. Co ważne, lokalne, rozproszone bateryjne magazyny energii mogą być elementem stabilizującym pracę sieci elektroenergetycznych szczególnie w sieciach niskich napięć, w których udział energii z niestabilnych źródeł OZE nieustannie rośnie. Bateryjne magazyny energii elektrycznej (EES) wspierać mogą rozwój elektromobilności i klastrów energii, oraz wpływają na jakość dostarczanej energii elektrycznej" – wyjaśnia Jerzy Topolski, wiceprezes TAURON Polska Energia.

Celem projektu jest wykorzystanie ogniw litowo-jonowych, których parametry nie są już optymalne do zasilania pojazdów. Dzięki zastosowaniu ich w magazynach energii, mogą zyskać drugie życie. W ten sposób wydłuża się cykl życia baterii, które trafiają do ponownego użytku zamiast do utylizacji. Magazyn powstały z ich wykorzystaniem stanowi ważny składnik nowoczesnej infrastruktury energetycznej, łączącej wytwarzanie energii w tradycyjnych i odnawialnych źródłach z jej przechowywaniem i dostarczaniem do odbiorcy końcowego. Współczesne bateryjne magazyny energii są także elementem stabilizującym pracę sieci, ze stale rosnącym udziałem OZE. Są też czynnikiem wpływającym na jakość dostarczanej energii, wspierają rozwój elektromobilności, a także mikro-sieci.

Second Life jest projektem badawczym, realizowanym przy współpracy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Zakończenie prac, w ramach którego ma powstać prototyp systemu magazynowania energii elektrycznej, zaplanowano na rok 2022.

Firma Solaris w ramach tego projektu przekaże na potrzeby budowy prototypowego magazynu energii baterie o znamionowej energii 160 kWh, które wcześniej były wykorzystywane w autobusie elektrycznym PKM Jaworzno. Przypomnijmy, że PKM Jaworzno jest jednym z liderów elektromobilności w Polsce. Już dzisiaj we flocie tego przewoźnika jeżdżą 23 autobusy bateryjne, a kolejnych 20 marki Solaris jest w trakcie dostawy. Oznacza to, że już wkrótce blisko 80% floty tego przewoźnika będą stanowić autobusy bateryjne.



Solaris Urbino 18 electric, PKM Jaworzno
Solaris Urbino 18 electric z PKM Jaworzno. Ten oznaczony numerem 326 autobus to rocznik 2017, więc problem zużytych baterii jeszcze go nie dotyczy. Co ciekawe, jest to setny autobus elektryczny wyprodukowany przez Solarisa. Informują o tym napisy umieszczone na pojeździe. Fot. Solaris - materiały prasowe.


Solaris Urbino 12 electric, MPK Kraków
Za kilka lat problem spadającej wydajności baterii może dotknąć także MPK Kraków. Przewoźnik ten w swoim taborze ma już sporo pojazdów elektrycznych. Na zdjęciu Solaris  Urbino 12 electric #DE607. Rocznik 2017. Łącznie po Krakowie kursuje 17 przedstawicieli tego modelu. Udokumentowany autobus obsługując linię 124 zmierza w kierunku pętli Osiedle Podwawelskie. Tu w trakcie przejazdu przez ul. Lubicz. Zawężenie w związku z remontem skrzyżowania z ul. Rakowicką. 6.06.2021.  


Solaris Urbino 18 electric, MPK Kraków
Solarisów Urbino 18 electric czwartej generacji MPK Kraków eksploatuje aż 54 egzemplarze. Najnowsze 50 sztuk wyprodukowano w 2021 roku. Na zdjęciu autobus o oznaczeniu DN028 kończy kurs linii 179 wjeżdżając z ul. Warszawskiej w ul. Kurniki. Linia 179 jest obecnie w całości obsługiwana taborem elektrycznym. 9.06.2021.


Blog Transportowy na Facebooku


niedziela, 20 czerwca 2021

Ułan Ude (1) – ZiŁ wywrotka

 

Tym wpisem rozpoczynam serię materiałów prezentujących pojazdy udokumentowane przez Google w rosyjskiej miejscowości Ułan Ude i pokazywane w ramach usługi Street View. Jest ich całkiem sporo. 

Na początek parę informacji o tym mieście. Zamieszkuje je ponad 400 tysięcy mieszkańców. To stolica autonomicznej republiki o nazwie Buriacja, która jest częścią Federacji Rosyjskiej. Dokładnie leży w Syberii Zachodniej. Kolejowa odległość z Ułan Ude do Moskwy wynosi 5519 km. Nie bez powodu podaję tę informację – miasto to znajduje się na trasie słynnej Kolei Transsyberyjskiej. Do roku 1991 Ułan Ude było zamknięte dla obcokrajowców.



Ułan Ude, mapaUłan Ude, mapa
Na czerwono zaznaczono na mapie lokalizację miasta Ułan Ude. Źródło: Google Maps.


Na początek zajmę się ciężarówkami. Dokładnie kultową w Polsce (ze względu na powszechność w czasach PRL-u) wywrotką, którą wciąż możemy podziwiać w wielu filmach z tamtego okresu, np. w „Nie lubię poniedziałku”. To ZiŁ 130, funkcjonujący także pod oznaczeniem MMZ-555. 

Niedawno model takiej wywrotki ZiŁ ukazał się w serii „Kultowe ciężarówki z epoki PRL-u” wydawnictwa De Agostini. Jestem jego szczęśliwym posiadaczem, wiec za jakiś czas jego zdjęcia pojawią się w Blogu Transportowym. Wróćmy jednak do Ułan Ude. Na ulicy Babuszkina w roku 2017 samochód Google udokumentował bardzo mocno eksploatowany egzemplarz takiej wywrotki. Na drzwiach widać fragmenty startego oznaczenia, najprawdopodobniej jakiegoś dużego przedsiębiorstwa. Może w dniu wykonania zdjęć była to już własność prywatna.

Fotografie zostały zrobione w sierpniu. Przypuszczalnie było wtedy bardzo gorąco, bo kierowca zastosował dość oryginalną metodę chłodzenia silnika. Pod klapę podłożył coś dużego, może kawałek styropianu. 



ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)
ZiŁ 130 (MMZ-555) na ulicy Babuszkina w Ułan Ude. Sierpień 2017. Źródło: Google Street View.


Na prospekcie Budowniczych Google udokumentowało innego MMZ-555. Dowieszony do pojazdu znak drogowy informuje, że jest on wykorzystywany w robotach drogowych. W przeciwieństwie do ZiŁ-a prezentowanego powyżej, ten jest czysty, zadbany. Lakier na kabinie pięknie się błyszczy. Jego kolor sugeruje, że wywrotka ta może mieć ex wojskowy rodowód. 

Te zdjęcia powstały wcześniej, bo w czerwcu 2013.



ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)ZiŁ 130 (MMZ-555)

ZiŁ 130 (MMZ-555)
ZiŁ 130 (MMZ-555) na prospekcie Budowniczych. Czerwiec 2013. Źródło: Google Street View.


Samochód Google dość długo jechał w pobliżu powyższego ZiŁ-a. Udokumentował go na przykład w trakcie przejazdu przez dość charakterystyczne rondo, za którym rozpoczyna się prospekt Budowniczych. Jego centralnym elementem jest mająca wysokość 6 metrów rzeźba o nazwie „Złoty orzeł”. 


ZiŁ 130 (MMZ-555)
MMZ-555 przejeżdża obok charakterystycznej rzeźby o nazwie „Złoty orzeł”. Czerwiec 2013. Źródło: Google Street View.


Więcej ciężarówek marki ZiŁ w Blogu Transportowym zobaczycie klikając ten link.

W drugiej części wirtualnej podróży po Ułan Ude pokażę kolejne dwa piękne klasyki. Będzie to GAZ szambiarka i MAZ wywrotka.



Wpisy poświęcone ciężarówkom