Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SOR. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SOR. Pokaż wszystkie posty

sobota, 3 lipca 2021

Kilka autobusów w Koźlu

 

Kiedy zbierałem materiał do wpisu o pociągu TLK „Sudety” w Kędzierzynie-Koźlu (tu link), krótki czas poświęciłem także tamtejszym autobusom. Przyznam, że ze względu na pandemię COVID-19 i okres świąteczno-noworoczny nie liczyłem na żaden pojazd obsługujący sąsiednie miejscowości.

Okazało się jednak, że mimo tego, komunikacja organizowana przez Starostwo Powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu działa. Tu warto przypomnieć historię zmian, które ostatnio zaszły w Kędzierzynie-Koźlu. Od 1 lipca 2019 firma Arriva wycofała się z Opolszczyzny, a organizację lokalnego transportu, na mocy podpisanej ze starostwem umowy przejął przewoźnik o nazwie GTV Bus z miejscowości Ozimek. Firma wykorzystuje dawną bazę Arrivy (a wcześniej Veolii, Connexu i pierwotnie PKS-u) przy ul. 24 Kwietnia i część ex taboru tej firmy.

Wspomniany materiał zbierałem w poniedziałek, 28 grudnia 2020. Wówczas na około 20 – 30 minut trafiłem na pl. Raciborski, czyli w rejon dawnego dworca PKS. Wykonałem wtedy kilka prezentowanych poniżej zdjęć.

Na początek udokumentowałem pojazd, który podstawił się na stanowisko nr 4. Obsługiwał on kurs do miejscowości Polska Cerekiew na godzinę 9:10. Jego trasa przebiega przez Reńską Wieś (9:15), Długomiłowice (9:22), Naczysławki (9:26), Gierałtowice (9:29), Pawłowiczki (9:38), Ostrożnicę (9:43) i Ligotę Małą (9:48). Zgodnie z rozkładem jazdy koniec trasy powinien osiągnąć o godzinie 9:50. Kurs ten jest wykonywany od poniedziałku do piątku oprócz świąt.

Autobus ten to zabudowa powstała na bazie Mercedesa-Benza Sprintera. Jak podają różne źródła internetowe, jest to Koch Sprinter Niederflur. Produkt finalny niemieckiej firmy Karl Koch GmbH z siedzibą w Mudersbach koło Siegen. W roku 2004 przestała być ona samodzielna, udziały wykupił EvoBus, tworząc nową firmę: Mercedes-Benz Minibus GmbH z siedzibą w Dortmundzie. 

Omawiany pojazd to rocznik 2005. Firma GTV oznaczyła go numerem taborowym 17. Jego rejestracja to: OKR 35P6. Portal Bezpieczny Autobus podaje, że posiada on łącznie 33 miejsca, w tym 15 siedzących i 18 stojących.

Przed laty, gdy jeszcze istniał PKS Kędzierzyn-Koźle, relację do Polskiej Cerekwi obsługiwały przegubowce. Była to jednak inna trasa, przez Cisek i Zakrzów. Przykładowe zdjęcie Ikarusa IK160P w Polskiej Cerekwi pod tym linkiem.



Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus
Mercedes-Benz Sprinter #17 z firmy GTV Bus podstawiony jako kurs do miejscowości Polska Cerekiew. 28.12.2020.


Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus
Powyższy Mercedes #17 właśnie rozpoczął kurs do Polskiej Cerekwi. 


Na placu manewrowym zaparkowały jeszcze dwa inne minibusy GTV. Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper. Ten pierwszy to zabudowa wykonana przez polską firmę Mercus. Rocznik 2020. Numer taborowy 30, a rejestracja WPR 6430N. Po krótkim czasie podstawił się on na stanowisko nr 3 jako kurs do Branic na godzinę 9:15. Jest on wykonywany od poniedziałku do piątku oprócz świąt. Nie jedzie 24 i 31 grudnia.

Można powiedzieć, że poranna relacja do Branic jest historyczna. To pozostałość po PKS Kędzierzyn-Koźle. Niestety nie kojarzę, czy kurs ten zawsze odjeżdżał o tej porze, ale chyba tak. Na pewno w 1998 roku o 8:30 był autobus do Głubczyc, a do Branic jechał później, po nim, czyli może właśnie o 9:15. Pamiętam, bo wtedy podróżowałem w tej relacji i kurs do Branic był dla mnie zbyt późno, choć finalnie okazało się, że ma lepszy, krótszy czas przejazdu. 

Do roku 1998 i ówczesnej podróży autobusem PKS Kędzierzyn-Koźle oraz PKS Głubczyce powrócę w czasie późniejszym. Będzie to dość spory materiał, bo wykonałem wówczas dużo zdjęć. 

Wracam jednak do roku 2020. Do Sprintera ruszającego o 9:15 do Branic. Jego trasa wiedzie przez następujące miejscowości: Reńska Wieś (9:20), Pawłowiczki (9:34), Ucieszków (9:40), Głubczyce (kilka przystanków, ok. godz. 10:00), Bogdanowice (10:08), Włodzienin (10:17), Dzbańce (10:22), Posucice (10:29) i Michałkowice (10:32). Do celu podróży, czyli do Branic Sprinter powinien dotrzeć około 10:40. Odjazd powrotny do Kędzierzyna-Koźla rozkład jazdy przewiduje na godzinę 11:50, a przyjazd na przystanek końcowy na 13:15. 

Linia do Branic jest jedną z dłuższych tras obsługiwanych przez kozielski oddział GTV Bus (a może nawet jest najdłuższa?). Powód, dla którego to połączenie utrzymuje się od tylu lat to Specjalistyczny Szpital im. Ks. Biskupa Józefa Nathana w Branicach, do którego w ten sposób zostaje zapewniony dojazd z Kędzierzyna-Koźla.

Ustawiony na placu manewrowym Citroën Jumper nie miał widocznego numeru taborowego nadanego przez GTV Bus. Jego rejestracja to: OKR 46P6. Rocznik 2001.

O godzinie 9:18 podstawił się on na stanowisko czwarte, jako kurs do miejscowości Mechnica. W obowiązującym obecnie (od 1.01.2021) rozkładzie jazdy nie ma takiej relacji, ale jest wydłużona wersja, do położonej za Mechnicą Straduni. Odjazd o 9:20 i następnie przejazd przez miejscowości: Reńska Wieś (9:25), Większyce (9:29), Komorno (9:34), Poborszów (9:38) i w Mechnicy na 9:42. Następna miejscowość to Stradunia, do której obecnie dociera wydłużony kurs z 9:20.  Autobus ten kursuje od poniedziałku do piątku oprócz świąt. 


Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle

Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Na pustym placu manewrowym kozielskiego dworca autobusowego na rozpoczęcie kursów oczekują Mercedes-Benz Sprinter i Citroën Jumper z GTV Bus oddział Kędzierzyn-Koźle. 


Mercedes-Benz Sprinter, GTV Bus, Kędzierzyn-KoźleMercedes-Benz Sprinter, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Mercedes-Benz Sprinter o rejestracji WPR 6430N podstawiony jako kurs do Branic na godzinę 9:15. Przed laty z tych stanowisk odjeżdżały także przegubowce, np. do Polskiej Cerekwi.


Citroën Jumper, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Citroën Jumper podstawiony na kozielskim dworcu jako kurs do Mechnicy.


Większy tabor GTV Bus stał na terenie zajezdni. Kilka pojazdów udało mi się sfotografować z ulicy. Np. odkupionego z Arrivy, jeszcze w charakterystycznym biało-czerwonym malowaniu Veolii Autosana H9-21/A09 o rejestracji OKR 55P6. Dawny OK 34991. Rocznik 2006.

Warto jeszcze dodać, że to jeden z partii 30 Autosanów H9-21/A09, które w roku 2006 (po wznowieniu produkcji) wyprodukowano dla firmy Veolia. Były to ostatnie nowe „dziewiątki” opuszczające fabrykę w Sanoku.


Autosan H9-21/A09, GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Autosan H9-21/A09 o rejestracji OKR 55P6 zaparkowany na terenie zajezdni GTV Bus w Kędzierzynie-Koźlu. Obok Renault na francuskiej rejestracji. Przypuszczalnie ówczesny najnowszy nabytek GTV Bus.


Przy bramie wjazdowej na teren zajezdni stało kilka autobusów, ale niestety zasłaniały je osobówki. Jedyny dobrze widoczny pojazd to Setra S315 UL o rejestracji OKR 41P6. Rocznik 2000. Pojazd ten został sprowadzony z Niemiec, a jego historia nie jest związana z Arrivą.


Setra S315 UL i inne autobusy GTV Bus, Kędzierzyn-Koźle
Setra S315 UL jako pierwszy od lewej strony autobus. Niestety reszta została skutecznie zasłonięta. 


Na placu manewrowym kozielskiego dworca stały dwa autobusy innych przewoźników. PKS Głubczyce i PKS Strzelce Opolskie. Zaczynam od tego pierwszego, jak dla mnie najciekawszego ze sfotografowanych tego dnia.

To Mercedes-Benz O407 o rejestracji OGL FA29. Rocznik 1997. W Polsce dopiero od roku 2019, a wcześniej eksploatowany w Niemczech. Na tablicy kierunkowej miał jeszcze wcześniejszą relację: Prudnik – Kędzierzyn-Koźle przez Głogówek. Autobus najprawdopodobniej czekał na godzinę 10:30, aby rozpocząć realizację kursu do Głuchołaz przez Głogówek i Prudnik. Jest on obsługiwany od poniedziałku do piątku oprócz świąt, nie kursuje w dniach 24 i 31 grudnia oraz nie kursuje 2 maja, w piątek po Bożym Ciele oraz w dzień roboczy pomiędzy dniami wolnymi.

Warto jeszcze dodać, że w swojej flocie PKS Głubczyce ma kilkanaście egzemplarzy Mercedesów O407. W tym jeden z 1992 roku.


Mercedes-Benz O407, PKS Głubczyce, Kędzierzyn-Koźle

Mercedes-Benz O407, PKS Głubczyce, Kędzierzyn-Koźle
Piękny klasyk wciąż w ruchu. Mercedes-Benz O407 z PKS Głubczyce oczekuje na odjazd z dworca w Kędzierzynie-Koźlu.


Drugi autobus to SOR LC10,5 o rejestracji OST 67T8. Rocznik 2019. Fotografowałem go po godzinie 9:00. Z rozkładu jazdy wynika, że w trasę powrotną do Strzelec Opolskich wyruszy dopiero o 10:30. Kursy te są obsługiwane od poniedziałku do piątku oprócz świąt, nie jadą 2 maja i w piątek po Bożym Ciele oraz 24 i 31 grudnia.


SOR LC10,5, PKS Strzelce Opolskie, Kędzierzyn-Koźle
SOR LC10,5 z PKS Strzelce Opolskie zaparkowany na dworcu autobusowym w Kędzierzynie-Koźlu.


Przy pl. Raciborskim znajdują się także dwa przystanki MZK Kędzierzyn-Koźle. Na tym w stronę Kędzierzyna udokumentowałem Solarisa Urbino 12 #169. To rocznik 2011. Autobus obsługiwał linię 1 do Zakładów Azotowych.

Numer 169 pierwotnie posiadał ostatni w Kędzierzynie-Koźlu miejski Jelcz PR-110. Jeden z czterech kupionych w roku 1991 Jelczy PR-110M. Były to pojazdy o numerach 169, 170, 171 i 172.


Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-KoźleSolaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle
Solaris Urbino 12 #169 w trakcie wjazdu i postoju na przystanku przy pl. Raciborskim.


Przystanek, MZK Kędzierzyn-Koźle
Przystanek MZK na pl. Raciborskim w stronę Kędzierzyna. Zamontowano na nim elektroniczny rozkład jazdy, podający najbliższe odjazdy. 


Jako linia nr 1 w przeciwnym kierunku jechał inny Solaris Urbino 12, #158. Rocznik 2008. Autobus w obecnym, dość oryginalnym malowaniu zakładowym przewoźnika.


Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-KoźleSolaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle

Solaris Urbino 12, MZK Kędzierzyn-Koźle
Solaris Urbino 12 #158 jako linia 1 do pętli Koźle Stadion odjeżdża z pl. Raciborskiego. Na uwagę zasługują życzenia Wesołych Świąt wyświetlane w bocznej szybie. 


Bieżące odjazdy autobusów MZK Kędzierzyn-Koźle można sprawdzać na portalu KiedyPrzyjedzie.pl. Jeszcze niedawno dostępne były tam także połączenia GTV Bus.  Niestety 31 maja 2021 zakończyła się współpraca przewoźnika z portalem.



Wpisy poświęcone autobusom

niedziela, 14 lutego 2021

TransExpo 2018 (10) – autobusy SOR

 

Po prezentacji jedynego wystawionego w Kielcach trolejbusu (tu link), pora na czeskie autobusy marki SOR.

Producent ten pokazał dwa pojazdy. Niebieski Diesel i czerwony elektryczny. Przedstawiciele nowej rodziny taboru, która wizualnie bardzo różni się od wcześniej oferowanych autobusów. Ich stylistyka nie odpowiadała wielu osobom, co miało swoje odzwierciedlenie chociażby w tekstach pojawiających się od lat na różnych forach specjalistycznych. Teraz SOR-y mają nowoczesną linię nadwozia, która mi osobiście bardzo podoba się.

Elektryczny SOR to model ENS12 (określany także jako NS12 electric), o którym pisałem już w 2017 roku, w relacji z targów SilesiaKOMUNIKACJA 2017. Tu link

Wystawiony na TransExpo 2018 egzemplarz był przeznaczony dla Bratysławy, dla tamtejszego przewoźnika o nazwie Dopravný podnik Bratislava, który oznaczył go numerem taborowym 3012. Łącznie DP Bratysława posiada obecnie 16 takich elektrycznych SOR-ów.



SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava

SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava

SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik BratislavaSOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava

SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik BratislavaSOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava
Niskopodłogowy elektryczny autobus SOR ENS12 dla słowackiego przewoźnika z Bratysławy. Na dachu widoczny podniesiony odbierak prądu. 23.10.2018.


SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava

SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava

SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik BratislavaSOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava

SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava
Wnętrze autobusu SOR ENS12 przeznaczonego dla Bratysławy. W Kielcach miał on już zamontowane wyposażenie dedykowane dla DP Bratysława, np. kasowniki. 


SOR ENS12, TransExpo 2018, Dopravný podnik Bratislava
Dane techniczne elektrycznego SOR-a. Na tym ustawionym obok pojazdu prospekcie jest on oznaczony jako NS12 electric.


Natomiast pokazany w Kielcach Diesel to model NS12. Rocznik 2017. Egzemplarz demonstracyjny wystawiony wcześniej np. w trakcie targów IAA w Hanowerze. 


SOR NS12, TransExpo 2018

SOR NS12, TransExpo 2018

SOR NS12, TransExpo 2018
Niebieski Diesel, czyli demonstracyjny SOR NS12.


SOR NS12, TransExpo 2018

SOR NS12, TransExpo 2018SOR NS12, TransExpo 2018

SOR NS12, TransExpo 2018SOR NS12, TransExpo 2018

SOR NS12, TransExpo 2018
SOR NS12 - wnętrze pojazdu.


W następnej części relacji z TransExpo 2018 pokażę autobusy Iveco. Tu link do tego wpisu.


Pierwszy materiał dotyczący TransExpo 2018.



Zamów bezpłatny newsletter - każdy wpis w Twojej poczcie


piątek, 26 czerwca 2020

SOR NS12 na testach w Krakowie


Krakowski oddział firmy Mobilis co jakiś czas testuje różne pojazdy. Przykładowo w sierpniu 2013 pisałem o autobusie SOR NB18 City (tu link). W czerwcu 2020 na ulice stolicy Małopolski wyjechał inny produkt tego czeskiego producenta.

To model NS12. Rocznik 2019, który był już testowany w takich miastach jak np. Wrocław i Elbląg. Krakowski Mobilis nadał mu tymczasowy numer taborowy MM396.

W dniu 26 czerwca 2020 (piątek) udało mi się go sfotografować na ul. Dąbrowskiej. Obsługiwał on linię 142 w relacji Osiedle Na Stoku – Czyżyny Dworzec.


SOR NS12

SOR NS12
SOR NS12 o tymczasowym numerze MM396 na ul. Marii Dąbrowskiej w Krakowie. 26.06.2020.


Pozostałe wpisy dotyczące firmy Mobilis pod tym linkiem.


Blog Transportowy na Facebooku

wtorek, 10 lipca 2018

Leo Express – z Krakowa do Ostrawy


Rozpocząłem już prezentację taboru wystawionego na targach kolejowych Czech Raildays 2018 w Ostrawie (tu link do pierwszego wpisu). Stopniowo będę dodawał kolejne materiały. To jednak później. Teraz zajmę się kwestią dojazdu na targi.

Do Ostrawy zazwyczaj podróżuję samochodem. Tym razem zdecydowałem się na transport zbiorowy. Wybrałem czeskiego prywatnego przewoźnika kolejowego Leo Express. Dokładnie jego ofertę autobusową, bo kolejowa będzie dostępna dopiero od końca lipca 2018. 

Godziny odjazdów linii Kraków (6:50) - Ostrava-Svinov (10:00) odpowiadały mi. Cena biletów także: 40 zł za jeden. Tu jednak główną rolę odgrywał czas zakupu. W moim przypadku na ponad miesiąc przed podróżą. Kupując wybieramy miejsce, na którym chcemy siedzieć. Do dyspozycji jest opcja biznesowa (z większą ilością miejsca na nogi i bezpłatnymi napojami, część przednia pojazdu) lub tańsza, ekonomiczna w drugiej części pojazdu (na tę się zdecydowałem). Na wypadek ewentualnych opóźnień podałem przewoźnikowi swój numer telefonu – zgodnie z informacją na stronie internetowej miałem w takim przypadku otrzymać wiadomość.

I tak nastał dzień wyjazdu: 19 czerwca 2018. Na krakowskim dworcu autobusowym (dworzec MDA w Krakowie) byłem na około 20 minut przed wyznaczonym na 6:50 odjazdem. Niestety na bilecie jest tylko informacja, że autobus odjeżdża z dworca autobusowego – nie ma podanego stanowiska, czy chociaż płyty (górna lub dolna). Uznałem, że takie szczegóły będą podane na dworcu. Było to dla mnie wręcz oczywiste. Jednak rzeczywistość okazała się dość odmienna. Na dworcowym dynamicznym rozkładzie jazdy kursu do Ostrawy nie było. Nie znalazłem go także na głównej tablicy w poczekalni oraz na tabliczkach zawieszonych przy poszczególnych stanowiskach. Informacja o tej porze nie była jeszcze czynna, a charakterystycznego czarnego autobusu z logo Leo Express nie widziałem. O godzinie 6:50 było więc już bardzo stresująco. Ponieważ nie dostałem żadnego SMS-a z informacją o opóźnieniu, uznałem że może autobus ten odjeżdża z jakiegoś przystanku obok dworca. Ale gdzie zlokalizowanego? 

Przy wyjściu z dworca wisiała reklama autobusowych połączeń Leo Express. Podano na niej numer kontaktowy – po wysłuchaniu różnych komunikatów udało mi się połączyć z dyspozytorem. Okazało się, że odjazd jest z MDA, z górnej płyty, a autobus jest opóźniony o 30 minut. Utknął na granicy, bo to nie kurs z Krakowa, o czym byłem przekonany (bo tak podawała strona przewoźnika), lecz ze Lwowa. Mały szok. No ale dobrze, że jednak jedzie. Przyznam, że gdybym wiedział, że to relacja z Ukrainy, to zdecydowałbym się na wybór innego połączenia. Granica z Unią Europejską to niestety miejsce, które generuje duże opóźnienia. Być może dlatego Leo Express w panelu do sprzedaży biletów nie informował, skąd autobus jedzie. 

Już po powrocie do domu, sprawdzając pocztę elektroniczną odkryłem, że o godzinie 6:29 Leo Express przesłał mi e-maila o treści: „Drodzy pasazerowie, Polaczenie LEB9103 z przyczyn technicznych bedzie opoznione na swoim planowym odjezdzie okolo 30-45 minut. Opoznienie moze ulec zmianie. W przypadku zmiany opoznienia, zostana Panstwo niezwlocznie poinformowani. Przepraszamy za niedogodnosci. Wasz Leo Express”. Szkoda tylko, że zgodnie z zapowiedzią podaną w trakcie kupowania biletów wiadomość ta nie została wysłana jako SMS. 

Już bez stresu, wiedząc, że na Czech Raildays 2018 jednak dotrę, wykonałem dwa poniższe zdjęcia. Oba prezentują autobusy podstawione na górnej płycie krakowskiego dworca MDA, na nowych stanowiskach powstałych po przebudowie z 2014 roku (tu wpis na ten temat).


Mercedes-Benz O404, Firma Trans-Kos
Na jednym z nowych stanowisk górnej płyty krakowskiego dworca MDA (nr G18) stoi podstawiony Mercedes-Benz O404 z Firmy Trans-Kos. To rocznik 1998. O godzinie 7:25 wyruszy on w kurs do Zakopanego.


Neoplan Skyliner, Ecolines
Z tych stanowisk na górnej płycie korzystają głównie autobusy przelotowe w komunikacji międzynarodowej. Również Leo Express. Na zdjęciu Neoplan Skyliner (rocznik 2006) obsługujący linię Zgorzelec - Dniepr (trzecie pod względem wielkości miasto Ukrainy). Do pokonania ma jeszcze 1355 kilometrów, które według rozkładu jazdy przejedzie w 23 godziny i 25 minut. Na swojej stronie internetowej Ecolines podaje, że jest największym i najbardziej doświadczonym operatorem międzynarodowych przewozów autobusowych w krajach nadbałtyckich, Europy i WNP, który codziennie oferuje komfortowe połączenia do 21 krajów i około 200 miast.


Opóźnienie autobusu do Ostrawy zwiększyło się do godziny. W końcu jednak przyjechał. Oprócz mnie czekała na niego tylko jedna osoba - pracownica Leo Express, którą ze względu na strój firmowy można było bez przeszkód rozpoznać. Od niej dowiedziałem się, że to i tak dobry wynik. Niedawno autobus Lwów – Ostrawa na granicy utknął na 5 godzin. Masakra.

Autobus to pomalowana na czarno (główny kolor malowania Leo Express) Setra S517 HD z czeskiej firmy przewozowej Infobus z siedzibą w Pradze. Rocznik 2014. Przyjechał pełny. Część pasażerów wysiadła w Krakowie. Już po ok. 5 minutach nastąpił odjazd. Trasa z Krakowa prowadzi przez autostradę A4. Jednak nie od razu autobus jedzie nią do Katowic. Wcześniej zjeżdża pod terminal lotniska w Balicach, gdzie ma kolejny przystanek. Następny postój miał miejsce w Katowicach, na dworcu autobusowym przy ul. Piotra Skargi. Osoby, które tam wsiadały nie kryły oburzenia tak dużym opóźnieniem. Z ich rozmowy wynikało, że także nie otrzymały żadnej informacji o spóźnieniu.

Z Katowic trasa linii Lwów – Ostrawa prowadzi dalej autostradą A4, a następnie A1 do Czech. Do przygranicznego Bohumina, pod dworzec kolejowy. Tam wysiadła większość pasażerów, przesiadając się na pociąg Leo Express do Pragi. Co ciekawe, na tablicy kierunkowej umieszczonej za szybą autobusu widniała relacja Lwów – Bohumin. Bez jakiejkolwiek informacji o Ostrawie. Rzeczywisty koniec trasy następuje przy dworcu kolejowym Ostrava-Svinov, gdzie dotarłem o godzinie 10:50, czyli blisko z godzinnym opóźnieniem.


Setra S517 HD, Leo Express
Setra S517 HD o rejestracji 6AT 5480 przywiozła mnie do Ostrawy. Na tym parkingu, obok dworca kolejowego Ostrava-Svinov wysadzono pasażerów. 


Setra S517 HD, Leo Express
Setra S517 HD o rejestracji 6AT 5480. Wnętrze sfotografowane w trakcie odjazdu z krakowskiego dworca MDA. Miejsce, w którym autobus dzielony jest na strefę biznes i ekonomiczną - granica to drugie drzwi. Pasażerowie tej pierwszej korzystają bez dodatkowych opłat z widocznej na wprost kawiarki. Kawę lub herbatę mają wliczoną w cenę biletu. Napoje przygotowuje pracownica Leo Express. Wszyscy pasażerowie otrzymują bezpłatną małą wodę mineralną.


Targi Czech Raildays odbywają się w rejonie głównego ostrawskiego dworca. Moja podróż nie zakończyła się więc na tym etapie. Dalszy odcinek był kolejowy i opiszę go już niedługo. Tu link.

Do Krakowa także wracałem autobusem Leo Express. Kurs nr LEB9103 w relacji Ostrava-Svinov – Lwów. Odjazd o 17:25. Tym razem był to inny pojazd. Także Setra S517 HD z firmy Infobus, lecz nowsza, z 2016 roku. Odjeżdżał on ze zlokalizowanych przed dworcem kolejowym przystanków komunikacji miejskiej. Stanowisko jest dobrze widoczne - oznakowane logotypem przewoźnika. Oczekiwanie na kurs powrotny wykorzystałem na wykonanie kilku poniższych zdjęć.


Setra S517 HD, Leo Express
Setra S517 HD, którą wracałem do Krakowa. Był to pojazd o rejestracji 5AN 7506. Parking przy dworcu kolejowym Ostrava-Svinov. Po prawej stronie biały Mercedes-Benz Tourismo polskiego przewoźnika (rejestracja RZ 8688R) także jeżdżącego dla Leo Express - za szybą tablica kierunkowa informująca, że obsłuży on kurs do Gliwic. Natomiast po lewej stronie Setry ustawił się miejscowy, czyli ostrawski SOR C12 z firmy Arriva Morava (rocznik 2007). Obsługuje on linię 674 w relacji Ostrava, Svinov, nádraží - Klimkovice - Olbramice - Zbyslavice, střed. Jej długość to 18 km, a czas przejazdu około 30 minut. Za chwilę rozpocznie ostatni kurs - o 17:27. Linia ta funkcjonuje tylko w dni robocze.


SOR CN12, TQM-holding
Obok powyższych autobusów, na parkingu stał także SOR CN12 z TQM-holding (rocznik 2012). Najprawdopodobniej obsłuży on kurs linii 678 o godzinie 20:56 w relacji Ostrava,Svinov, mosty dolní zast. - Klimkovice - Fulnek, žel.st. (odległość 32 km). Trasa ta także funkcjonuje tylko w dni robocze. Co ciekawe, TQM-holding obsługuje ją wspólnie z firmą Arriva Morava.


Solaris Urbino 10, DP Ostrava
Z tego parkingu korzystają także autobusy komunikacji miejskiej, czyli z DP Ostrava. Właśnie odjeżdża z niego Solaris Urbino 10 #7519 (rocznik 2012), który za chwilę rozpocznie kurs linii 51 na godzinę 17:12 w relacji Svinov nádraží - Plesná. Co ciekawe, pojazd ten na stałe jest zatrudniony do obsługi linii 51.


Solaris Urbino 12, DP Ostrava
Przez pobliskie rondo przejeżdża inny autobus DP Ostrava. Solaris Urbino 12 #7780 (rocznik 2013) jako kończąca trasę linia 46 w relacji Polanka - Svinov mosty d.z.


Solaris Urbino 12 CNG, DP Ostrava
 Dopravní podnik Ostrava a.s. eksploatuje także autobusy gazowe. Tu Solaris Urbino 12 CNG #7193 (rocznik 2015). Pojazd stoi na jednym z zadaszonych stanowisk zlokalizowanych naprzeciw dworca kolejowego Ostrava-Svinov, obsługując linię 37. 


Wprawdzie odjazd z Ostrawy nastąpił planowo, ale już po chwili poinformowano mnie (byłem jedynym pasażerem), że w pobliskim Bohuminie utkniemy na 30 minut. Będziemy czekać na około 10 pasażerów jadących opóźnionym pociągiem Leo Express z Pragi. Przy okazji dowiedziałem się, że autobusy oczekują na opóźniony pociąg praktycznie w nieskończoność, czyli do jego rzeczywistego przyjazdu. W drugą stronę oczekiwanie może wynosić maksymalnie 15 minut, po których pociąg musi odjechać. 


Setra S517 HD, Leo Express
Setra S517 HD o rejestracji 5AN 7506 podstawiona przy stanowisku nr 3 dworca autobusowego MHD przy stacji Ostrava-Svinov. Autobus czeka tylko na jednego pasażera - na mnie.


Iveco Crossway LE CITY 12M NP, ČSAD Karviná
W Bohuminie oczekiwanie na pasażerów spóźnionego pociągu wykorzystałem do sfotografowania ustawionego na przeciwnym przystanku autobusu. To Iveco Crossway LE CITY 12M NP z ČSAD Karviná. Nówka z 2018 roku. Pojazd obsługiwał linię 559 z miejscowości Orlová.


Dalsza trasa to autostradą do Katowic, gdzie dosiadło się kolejnych kilkanaście osób. Potem postój na przystanku Kraków Airport. Miała tam wsiąść jedna osoba. Około 2 minut czekaliśmy, ale ponieważ nikt się nie zjawił, Setra odjechała. Mimo opóźnienia w Bohuminie, na dworzec MDA dotarłem planowo, czyli o 20:40. 

Podsumowując, na pewno nie wybrałbym kursu, który jest zagrożony opóźnieniem (niekiedy bardzo dużym) wynikającym z przejazdu przez granicę Unii Europejskiej. Informacja stacjonarna o miejscu odjazdu autobusu, a także o spóźnieniu fatalna – wręcz zerowa. Dobrze, że przez przypadek zauważyłem reklamę zawierającą numer telefonu do dyspozytora. Tu jednak wielki minus należy się przede wszystkim obsłudze krakowskiego dworca MDA, ponieważ informacje o kursach innych przewoźników, także międzynarodowych były podawane na bieżąco. Natomiast same przejazdy, autobusy, czy obsługę pokładową Leo Express oceniam bardzo pozytywnie. 

Pisząc ten tekst dokładnie przejrzałem stronę internetową Leo Express. Znajduje się na niej zakładka „Lokalizacja przystanków” (ale nie na stronie głównej), która podaje np. skąd w Krakowie odjeżdżają autobusy kursujące dla tego przewoźnika. Przy połączeniu o 6:50 wyraźnie zaznaczono numery stanowisk (G16-G18) oraz że jest to kurs ze Lwowa. Można zatem stwierdzić, że poranny stres to wyłącznie moja wina. Tu jednak zdecydowanie przydałaby się jakaś informacja na ten temat już w panelu przeznaczonym do zakupu biletów.


Blog Transportowy na Twitterze