czwartek, 28 maja 2020

„Rumun” w Jaroszowcu Olkuskim


Na stację Jaroszowiec Olkuski trafiłem we wtorek, 19 maja 2020. Celowo wybrałem dzień roboczy, licząc na większy ruch pociągów na linii Tunel – Sosnowiec Główny, a przede wszystkim na szerokotorowej LHS. Była też minimalna szansa na obsługę bocznicy zakładów papierniczych w pobliskiej miejscowości Klucze.

Niestety jedyny pociąg przejechał nim zdążyłem dotrzeć do torów (2xEU07 z węglarkami), a później ruch całkowicie zamarł. Pierwsza osobówka była przewidziana dopiero za kilka godzin. Na LHS także nic się nie działo (w rejonie Wolbromia trwały prace torowe), a o obsłudze bocznicy papierni mogłem tylko pomarzyć – w obu prowadzących do zakładu torach wymieniano podkłady (bezpośrednio za przejazdem drogowym przy stacji).

Na szczęście przyjazd w to miejsce nie okazał się bezowocny. Za jedynym peronem stacji stał skład cystern z lokomotywą, której spotkanie w Polsce staje się coraz trudniejsze. „Rumun”, bo to o tym pojeździe mowa był wygaszony, więc miałem sporo czasu na oglądanie maszyny i robienie zdjęć.

Dokładnie to Electroputere 060DA o numerze 2332 (NVR: 92 51 3 630 280-7). Rocznik 1980. W Internecie nie znalazłem szczegółowych informacji o początkowej historii lokomotywy. Na pewno jednak pochodzi z rumuńskich kolei CFR, od roku 2007 w Polsce. Najpierw w firmie Sigma Tabor, a od 2008 w eksploatacji przez Euronaft z Trzebini. W związku z połączeniem spółek ORLEN Południe i Euronaft Trzebinia, obecnie 060DA-2332 jest własnością ORLEN KolTrans, pozostając w malowaniu dawnego właściciela, czyli Euronaftu. Na pudle lokomotywy naniesiono symbol obecnego użytkownika lokomotywy: PL-ORKOL.

Do 060DA-2332 podpięto skład około 10 cystern. W większości z GATX (General American Transportation Corporation, amerykańska firma transportowa z oddziałami również w Europie, w tym w Polsce, której głównym elementem działalności jest wynajem taboru kolejowego). Były też dwie cysterny z mającej w siedzibę w Szczecinie firmy Tankwagon. Ona również specjalizuje się w wynajmie taboru – różnych wagonów towarowych, głównie typu Eanos, Eaos, Fac, Fcs, Fas, Res, Uagpps i Z, do przewozu żywności, produktów chemicznych, lekkich i ciężkich produktów ropopochodnych i gazów – podano na stronie internetowej Tankwagon.

Tankwagon jest firmą, która powstała w 1991 roku w Szczecinie, z udziałem kapitału szwedzkiego. Obecnie funkcjonuje w ramach niemieckiej grupy kapitałowej European Wagon Lease.

„Rumun” z cysternami stał w tej lokalizacji już od dłuższego czasu – tor za składem był pokryty rdzawym nalotem.


060DA-2332, Euronaft Trzebinia, ORLEN KolTrans

060DA-2332, Euronaft Trzebinia, ORLEN KolTrans

060DA-2332, Euronaft Trzebinia, ORLEN KolTrans

060DA-2332, Euronaft Trzebinia, ORLEN KolTrans
060DA-2332 w malowaniu Euronaft Trzebinia ze składem cystern stoi na terenie stacji Jaroszowiec Olkuski. 19.05.2020.


060DA-2332, tabliczka znamionowa
Tabliczka znamionowa umieszczona na boku 060DA-2332. Lokomotywa w roku 2007 przeszła remont w ZNTK Poznań.


Tankwagon, cysterna serii Zacs

Tankwagon, cysterna serii Zacs
Pierwszy wagon składu prowadzonego przez 060DA-2332 to cysterna serii Zacs nr 33 80 786 7 172-8 z firmy Tankwagon.


Tankwagon, cysterna serii Zaes

Tankwagon, cysterna serii Zaes
 Drugi z wagonów to także Tankwagon, tym razem to cysterna serii Zaes nr 37 80 7887 400-5. Na wagonie podano informację, że służy on do przewozu butanolu. Resztę składu tworzyły pojazdy GATX.   


GATX, cysterna serii Zaes

GATX, cysterna serii Zaes

GATX, cysterna serii Zaes
Trzeci wagon składu, a jednocześnie pierwsza w zestawieniu cysterna GATX. Dokładnie serii Zaes nr 33 80 7978 363-9.


GATX, cysterna serii Zas
Czwarty wagon składu i jednocześnie drugi z GATX. Cysterna serii Zas nr 33 80 7966 646-1.


GATX, cysterna serii Zas

GATX, cysterna serii ZasGATX, cysterna serii Zas
Pośród wagonów GATX były także inne cysterny serii Zas. Na końcy wagon nr 33 80 7966 623-0, a przed nim nr 33 80 7966 549-7.


Nazwa stacji Jaroszowiec Olkuski obowiązuje od 1966 roku. Wcześniej był to Jaroszowiec (1964 - 1966), a pierwotnie Rabsztyn (od 1885 roku) – stary napis jest widoczny na jednej ze ścian budynku dworcowego. Nie pełni on już funkcji kolejowych. Jest zamieszkały i to ratuje go przed całkowitą dewastacją.

Jedyny peron jest nieco oddalony od budynku dworcowego i aby się do niego dostać, trzeba przejść przejściem podziemnym. W dniu 19 maja 2020 było ono niedawno odświeżone, więc nie robiło aż tak negatywnego wrażenia. Zdjęcia sprzed lat dostępne w Internecie wskazują jednak, że to miejsce lubiane przez „lokalny element”, więc pewnie niedługo będzie tam znowu brudno i okropnie.


Stacja Jaroszowiec Olkuski, budynek dworcowy

Stacja Jaroszowiec Olkuski, budynek dworcowyStacja Jaroszowiec Olkuski, budynek dworcowy
Budynek dworcowy stacji Jaroszowiec Olkuski. Na górnym zdjęciu, na bocznej ścianie widać nazwę funkcjonującą do 1964 roku: Rabsztyn.


Stacja Jaroszowiec Olkuski
Jedyny peron stacji Jaroszowiec Olkuski. Widok w stronę Olkusza. Na końcu wejście do przejścia podziemnego. Tor dobrze widoczny maksymalnie po prawej stronie to LHS. Za nim jest jeszcze bocznica zakładów papierniczych.


Warto jeszcze dodać, że tuż za stacją Jaroszowiec Olkuski (w stronę Wolbromia), pomiędzy liniami normalnotorową, a LHS jest lokomotywownia, na terenie której widziałem małe spalinówki (np. 401Da – chyba). Może to obsługa bocznicy papierni.


Wpisy poświęcone kolei

poniedziałek, 25 maja 2020

Trzy razy Stalowa Wola Ł-34


Ładowarka kołowa Ł-34 produkowana przez Hutę Stalowa Wola to kolejny kultowy pojazd okresu PRL-u. W dodatku wytwarzany jeszcze długo po transformacji ustrojowej. Powstawała ona w latach 1973 – 2000.

Przyznam, że ładowarka Ł-34 zawsze robiła na mnie wrażenie. Szczególnie, gdy byłem dzieckiem. Pewnie dlatego, że to pojazd dość słusznych rozmiarów. 

Obecnie jest to nadal dość popularna ładowarka, łatwa do zobaczenia i kupienia (przykładowe ceny z OLX to np. 29 - 33 tys. zł za egzemplarz z roku 1987 i 54 tys. zł za 2000 rok). Są także firmy oferujące te maszyny po generalnym remoncie - modernizacji.

W Blogu Transportowym tematu Ł-34 jeszcze nie poruszałem. Idealną okazją ku temu są trzy takie ładowarki, które kilka dni temu fotografowałem w Krakowie przy ul. Blokowej. Jedna Ł-34 robi wrażenie, a gdy stoją obok siebie trzy egzemplarze, to nie można przejść obojętnie. 


Ładowarka Stalowa Wola Ł-34
Trzy ładowarki Stalowa Wola Ł-34 odstawione na placu przy ul. Blokowej w Krakowie. Pierwszy egzemplarz ma nadany numer taborowy 01, być może to pozostałość po wcześniejszym właścicielu. Niebieskie ramię w tle to część maszyny pracującej w tamtejszym punkcie skupu złomu. 17.05.2020.


Niestety większej ilości zdjęć nie udało mi się wykonać. Takie ujęcie powstało z ogólnodostępnego terenu drogi publicznej – ul. Blokowa. Ładowarki stały na zamkniętym placu. Nawet nie było żadnego pracownika, którego można by poprosić o zgodę na wejście i zdjęcia.


Wpisy poświęcone ciężarówkom

czwartek, 21 maja 2020

Stadler Tango krąży po Krakowie


W cieniu koronawirusa, w stolicy Małopolski rozpoczęły się jazdy szkoleniowe najnowszego krakowskiego tramwaju – Stadler Tango zwany również Lajkonikiem.

Jak podało MPK Kraków, 7 maja 2020 zakończyły się odbiory techniczne, a to dało możliwość szkolenia motorniczych. Przewoźnik przewiduje, że takie uczenie prowadzących potrwa kilkanaście dni.

Do Krakowa dotarły dopiero dwa egzemplarze z pierwszej zamówionej partii 50 wagonów. Po mieście kursuje tylko jeden z nich, który otrzymał numer taborowy RY825, będący kolejnym po Bombardierach NGT8 (oznaczono je jako RY801 – RY824).

Szkolącego motorniczych Lajkonika widziałem już kilka razy, ale dopiero 20 maja 2020 udało mi się go udokumentować. Wagon jechał al. Andersa, zawrócił na pl. Centralnym i wrócił do ronda Kocmyrzowskiego, skręcając w ul. Bieńczycką. Co ciekawe, nie miał on podniesionego pantografu. Wagony RY825 i RY826 posiadają osprzęt pozwalający na pokonanie 3 kilometrów bez korzystania z sieci trakcyjnej. Pozostałe Stadlery Tango nie będą miały takiego rozwiązania, ale zostaną przystosowane do jego późniejszego wprowadzenia.


Stadler Tango Lajkonik, MPK Kraków

Stadler Tango Lajkonik, MPK Kraków
Pierwszy Stadler Tango Lajkonik, czyli RY825 jako „jazda szkoleniowa” w trakcie postoju na i odjazdu z przystanku „Osiedle Zgody” na al. Andersa. 20.05.2020.


Stadler Tango Lajkonik, MPK Kraków
Stadler Tango Lajkonik z opuszczonym pantografem zmierza al. Andersa w stronę pl. Centralnego.


Stadler Tango Lajkonik, MPK Kraków

Stadler Tango Lajkonik, MPK Kraków
Stadler Tango Lajkonik wjeżdża na przystanek „Rondo Kocmyrzowskie im. Ks. Gorzelanego” przy ul. Bieńczyckiej. Pantograf nadal jest opuszczony, co dobrze widać na pierwszym zdjęciu. 20.05.2020.


Stadler Tango Lajkonik, MPK Kraków
Na przystanku nastąpił krotki postój i Lajkonik odjechał w stronę ronda Czyżyńskiego.


Lajkonika #RY825 utrwaliłem także na krótkim nagraniu filmowym. Wagon zjeżdża z ronda Kocmyrzowskiego w ul. Bieńczycką, zatrzymuje się na przystanku i odjeżdża. Pantograf ma opuszczony.




Jak podało MPK Kraków, Stadlery Tango dla Krakowa  będą miały długość 33,4 m i szerokość 2,4 m, a w ich wnętrzu będzie mogło podróżować (w normalnych okolicznościach, czyli bez stanu epidemii) 227 osób, w tym 80 na miejscach siedzących.

W kwietniu 2020 MPK podpisało z firmą Stadler umowę na kolejne 35 nowych wagonów, więc docelowo ma ich być aż 85. Finalizacja zamówienia powinna nastąpić w 2023 roku. Te wagony będą miały inną konfigurację wnętrza – przewoźnik podał na swojej stronie internetowej, że przewiozą więcej osób: 238, w tym 75 na miejscach siedzących.

Temat tramwajów Stadler Tango pojawiał się już wcześniej w Blogu Transportowym. Pisałem np. o takich wagonach dla Ostrawy (tu link) i Stuttgartu (tu link).

Warto także dodać, że niniejszy materiał jest w pewien sposób wyjątkowy, bo to już 900 wpis opublikowany w Blogu Transportowym.


Blog Transportowy na Twitterze

środa, 20 maja 2020

Rdzewiejący „maluch” z Krakowa


„Maluchy”, czyli Fiaty z rodziny 126 w Blogu Transportowym pojawiały się już kilka razy. Był np. egzemplarz cały w monetach (tu link), czy korodujący z sycylijskiego Palermo (tu link).

Przyznam, że osobiście darzę te pojazdy wielkim sentymentem. Mimo, że jest ich już coraz mniej, nadal nie jest trudno je zobaczyć. Część egzemplarzy jest przez pasjonatów ponownie przywracana do życia, inne jeszcze jeżdżą, bo np. dbają o nie dotychczasowi właściciele, głównie osoby starsze. Niestety wraz z ich śmiercią lub chorobą „maluszki” przestają jeździć.

Przypuszczalnie ofiarą tego ostatniego czynnika padł samochód, na który natrafiłem w Krakowie przy ul. Dąbrowskiej. To Fiat 126p (na klapie silnika dodatkowa informacja: 650E), jeszcze na czarnych tablicach rejestracyjnych (KRT 5878).

Egzemplarz już dawno nieużywany. Pordzewiały, bez powietrza w kołach i z ukradzionymi wycieraczkami. Aż dziwne, że ostały się oryginalne emblematy, np. Polski Fiat.


Fiat 126p

Fiat 126pFiat 126p

Fiat 126pFiat 126p

Fiat 126p
Rdzewiejący Fiat 126p z Krakowa. 27.04.2020.


Mieszkańcy pobliskich bloków na pewno nie darzą prezentowanego „malucha” sympatią, bo wszakże zajmuje miejsce postojowe, czyli towar bardzo deficytowy.

Jego los wydaje się już przesądzony – złomowisko, choć jeszcze wszystko może się zdarzyć. Czynne obecnie zabytki wielokrotnie restaurowano z wraków w większym stadium rozpadu.


Wpisy z tagiem oldtimer

piątek, 15 maja 2020

Koronaograniczenia, kilka zdjęć z Krakowa


Koronawirus SARS-CoV-2 i związane z nim ograniczenia w przemieszczaniu się sprawiły, że nastąpił bardzo duży spadek osób przewożonych komunikacją miejską. Po części pisałem o tym już tutaj

Dotychczasowi pasażerowie albo nie mieli już potrzeby podróżowania albo wybrali alternatywne środki transportu – samochód, rower lub podróż piesza. Efektem tego były puste pojazdy i dość szybka reakcja organizatorów komunikacji miejskiej, którzy zmieniali rozkłady jazdy znacznie ograniczając ofertę przewozową. Tak było np. w Krakowie. 

Takich rozkładów jazdy stolica Małopolski jeszcze nie miała. Szczególnie w dzień roboczy. Niektóre linie całkowicie zawieszano, inne poza godzinami szczytu kursowały w bardzo ograniczonym zakresie. Idealnym przykładem są główne linie tramwajowe 50 (Krowodrza Górka – Kurdwanów P+R) i 52 (Osiedle Piastów – Czerwone Maki P+R) kursujące w normalnych warunkach (dzień nauki szkolnej, brak objazdów) co 5 minut, a od 12 kwietnia 2020 poza szczytem komunikacyjnym tylko raz na godzinę. Zawieszono także całkowicie komunikację nocną.

Obecnie, w związku z „luzowaniem gospodarki” oferta komunikacyjna jest stopniowo przywracana i w Krakowie kursy raz na godzinę pozostały tylko w soboty i święta.


PESA 2014N, MPK Kraków
„Krakowiak” #HG926 na linii 52 w stronę pętli Czerwone Maki P+R przejeżdża przez ul. Westerplatte. Jest po godzinie 16 w dzień roboczy i gdyby nie pandemia, to byłoby tu pełno osobówek. 30.03.2020.


Rozkład jazdy, MPK KrakówRozkład jazdy, MPK Kraków Rozkład jazdy, MPK KrakówRozkład jazdy, MPK Kraków
Rozkłady jazdy linii 9, 50 i 52 w okresie największych ograniczeń. Ta pierwsza poza godzinami szczytu nie kursuje, a dwie pozostałe jadą wtedy tylko raz na godzinę. Źródło: http://www.mpk.krakow.pl.


W okresie największych ograniczeń związanych z koronawirusem niesamowite wrażenie robiło centrum Krakowa. Pozbawione pieszych i z prawie zerowym ruchem różnych pojazdów. Dodatkową atmosferę grozy robiły przejeżdżające co jakiś czas policyjne radiowozy, które przez megafony podawały informacje o stanie epidemii.

Wykonałem wówczas kilka zdjęć. W zasadzie czysto przypadkowych, bo zrobionych wyłącznie w trakcie dopuszczonego przepisami przemieszczania się. Część materiału powstała później, gdy pewne ograniczenia zniesiono.


N8C-NF, MPK Kraków
Wszystkie sześć wagonów N8C-NF przed pandemią wykorzystywano wyłącznie do obsługi linii nr 5, łączącej pętle Wzgórza Krzesławickie i Krowodrza Górka. Prace torowe i cięcia w komunikacji miejskiej spowodowały jej skrócenie, a następnie zawieszenie, a tabor został rozdysponowany na linie, na których wcześniej nie pojawiał się. Tu wagon #HK456 (rocznik 1976) jako linia 1 (Wzgórza Krzesławickie - Salwator) na al. Pokoju, pomiędzy przystankami „Dąbie” i „Ofiar Dąbia”. W przeciwną stronę na linii 22 do Kopca Wandy jedzie skład E1+C3 #HW145+HB545. 11.04.2020.


N8C-NF, MPK Kraków
Pozyskane z linii 5 wagony MAN/MPK N8C-NF trafiły także na linię 21 (Pleszów - Osiedle Piastów). Tu pojazd #HK451, który wjeżdża na niewykorzystywaną liniowo pętlę Rondo Hipokratesa, do której w związku z pracami torowymi przez kilka dni były skrócone wszystkie linie zmierzające planowo do Mistrzejowic i Osiedla Piastów. 21.04.2020.


Dezynfekcja przystanku, Kraków
Jeden z elementów walki z koronawirus SARS-CoV-2, czyli dezynfekcja przystanków. Na zdjęciu taki proces udokumentowałem na al. Pokoju, na przystanku tramwajowym „Dąbie”. 11.04.2020.


Konstal 105Na, MPK Kraków
Mimo ograniczeń w kursowaniu komunikacji miejskiej, w ruchu nadal pozostawał najstarszy, wysokopodłogowy tabor. Tu Konstal 105Na #RZ235+RZ236 na linii 24 do pętli Kurdwanów P+R. Ul. Westerplatte. 3.04.2020.


Konstal 105Na, MPK Kraków
„Matecznikiem” krakowskich wagonów 105Na pozostaje linia 9 z Nowego Bieżanowa P+R do Mistrzejowic, tu w wersji skróconej do Ronda Hipokratesa w związku z pracami torowymi. To wagony #HZ248+HZ249. 21.04.2020.


E1+C3, MPK Kraków
Stałą obsługę czasowej linii 70 (Salwator - Pleszów) zapewniają „wiedeńczyki”, czyli składy E1+C3. Tu uchwycony w trakcie przejazdu z ul. Św. Gertrudy w Westerplatte #HW156+HB556 (silnikowy z 1968 roku, a doczepa z 1961). 3.04.2020.


E1+C3, MPK Kraków
W przeciwną stronę, do pętli Salwator przez ul. Westerplatte jedzie E1+C3 #RW113+RB513 (silnikowy z 1969 roku, a doczepa z 1960). 3.04.2020.


Bombardier NGT8, MPK Kraków
Widok wręcz nieprawdopodobny. Dzień roboczy, po godzinie 16, a pod Pocztą Główną pusto. Bombardier NGT8 #RY809 na linii 52 do Czerwonych Maków P+R zjeżdża z ul. Westerplatte. 3.04.2020.


Bombardier NGT8, MPK KrakówBombardier NGT8, MPK Kraków

Bombardier NGT8, MPK Kraków
Jeszcze kilka zbliżeń na pustego Bombardiera #RY809 skręcającego w ul. Starowiślną. Na drzwiach wiszą informacje, ile osób może podróżować tym wagonem (zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem: ilość miejsc siedzących dzielona przez dwa). 3.04.2020.


Bombardier NGT8, MPK Kraków
Bombardier NGT8 #RY814 jako linia 3 do pętli Krowodrza Górka wjeżdża na przystanek „Poczta Główna” przy ul. Starowiślnej. Mimo szczytowego okresu ograniczeń w przemieszczaniu się i wprowadzeniu przez firmy głównie pracy zdalnej, tu prawie zawsze ktoś czekał na tramwaj. Wówczas jeszcze nie było obowiązku noszenia maseczek. W tle Pałac Prasy z 1921 roku, w którym między innymi mieści się siedziba organizatora krakowskiej komunikacji miejskiej (Zarząd Transportu Publicznego). 3.04.2020.


Solaris Urbino 12, MPK Kraków
Ograniczenia w kursowaniu autobusów były wprowadzane także na liniach aglomeracyjnych. Jedną z nich obsługuje widoczny na zdjęciu Solaris Urbino 12 #DU306. Rocznik 2016. To trasa nr 229 w relacji Kamień Szkoła - Salwator. Kraków, ul. Księcia Józefa. 11.04.2020.


Mercedes-Benz Citaro, MPK Kraków
Za powyższym Solarisem na Salwator jechał Mercedes-Benz Citaro hybrid #PO227. Rocznik 2018. Obsługiwał on linię aglomeracyjną 209 z końcówki Morawica Centrum. Rozkład jazdy tej trasy nie był zmieniany w związku z koronawirusem. Autobus odjeżdża z przystanku „Bielańskie Skały na żądanie”. 11.04.2020. 


Solaris Urbino 12, MPK Kraków
Pustą drogą wojewódzką nr 780 do Krakowa zbliża się kolejny autobus aglomeracyjny. Solaris Urbino 12 #DU333 jako linia 219 w relacji Jeziorzany Pętla - Osiedle Podwawelskie. Rozkład jazdy tej trasy obowiązuje od roku 2019 i jest identyczny w dni robocze, soboty i święta. Łącznie osiem par kursów. 11.04.2020.


Solaris Urbino 18, MPK Kraków
Rondo Grunwaldzkie, przed którym na czerwonym świetle oczekuje Solaris Urbino 18 #PR785 z 2017 roku. To kurs linii 112 w relacji Osiedle Podwawelskie - Tyniec Kamieniołom. Trasa ta jest stale obsługiwana taborem przegubowym, ale w związku z ograniczeniami kursów i pojemności pojazdów, największy tabor pojawił się na różnych liniach, na których wcześniej nie występował, np. na 125 ze Złocienia do Szpitala Rydygiera. 11.04.2020.


Volvo 7900A Hybrid, MPK Kraków
Przegubowce pojawiły się także na linii 182 z Osiedla Na Stoku do pętli Dworzec Główny Wschód. W okresie przed pandemią, ze względu na duży tłok w taborze 12-metrowym domagali się tego mieszkańcy. Tu Volvo 7900A Hybrid #BH092. Rocznik 2018. Autobus udokumentowany na ul. Okulickiego (skrzyżowanie z Fatimską i Mistrzejowicką). 30.04.2020.


Mercedes-Benz Conecto G, Mobilis Kraków
Również firma Mobilis wysyła tabor przegubowy na linię obsługiwaną wcześniej przez solówki: 138 z Azorów do Kombinatu. Ulica Okulickiego przed skrzyżowaniem z ul. Fatimską. Ruch samochodowy już dość duży. 30.04.2020.


Autobusy na dworcu w Czyżynach

Autobusy na dworcu w CzyżynachSolaris Urbino 18, MPK Kraków
Na dworcu autobusowym w Czyżynach odbywa się także ruch przewoźników prywatnych. Widoczna po lewej stronie Setra S315 UL-GT przed pandemią kursowała w ramach konsorcjum Lajkonik (pisałem o niej tutaj). Wówczas Lajkonik nie obsługiwał żadnych połączeń, więc pojazd ten jeździł na trasie indywidualnej jednej z tworzących go firm (Eurotrans-Bis). Obok zaparkował Irisbus Midys (rocznik 2005) o rejestracji PSL SM99. Kursował on na trasie któregoś z lokalnych przewoźników, najprawdopodobniej również Eurotrans-Bis. Po prawej Solaris Urbino 18 z MPK Kraków. To autobus rezerwowy oczekujący na zadanie. Zgodnie z umieszczoną na drzwiach informacją, może nim podróżować tylko 17 pasażerów. 28.04.2020.


„Luzowanie ograniczeń” trwa. Niestety wiele osób całkowicie ignoruje obowiązujące przepisy, stwarzając realne zagrożenie dla pozostałych osób. Nie noszą maseczek, nie zachowują przepisowej odległości. Słów brak. Zwłaszcza, że w Polsce epidemia cały czas ma się dobrze i zbiera coraz większe żniwo.


Wpisy z tagiem MPK Kraków