Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ikarus. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ikarus. Pokaż wszystkie posty

piątek, 17 września 2021

Nowe filmy – sierpień 2021, ponad 3000 subskrypcji

 

Jak co miesiąc prezentuję najnowsze nagrania, które opublikowałem na kanale filmowym Bloga Transportowego (Lukaszwo – Transport Movies). Jednak nim zacznę je opisywać, muszę pochwalić się nową liczbą subskrybentów. W sierpniu przekroczyła ona już wartość 3000. Dziękuję i oczywiście zachęcam kolejne osoby do subskrybowania.



Lukaszwo - Transport Movies, Blog Transportowy
Screen strony z najnowszymi filmami opublikowanymi na kanale Lukaszwo - Transport Movies. W górnej części informacja, że liczba subskrybentów przekroczyła już wartość 3000.


W sierpniu 2021 zamieściłem trzy nowe filmy. Dwa autobusowe i jeden kolejowy. Te pierwsze powstały w Krakowie i prezentują tabor obsługujący trasy specjalne w ramach Krakowskiej Linii Muzealnej. Linię przyspieszoną 569 uruchomiono w dniu 25 lipca 2021. Łączyła ona pętle Aleja Przyjaźni i Zielińskiego, a autobusy jeździły w takcie co 30 minut.

Oprócz znanego z ubiegłych lat taboru pojawiła się nowość, czyli Jelcz M181MB/3 o numerze DD493. Rocznik 2007. Ponieważ takie pojazdy były eksploatowane przez MPK Kraków jeszcze w 2018 roku, nie wszyscy mieszkańcy wiedzieli, że jest to autobus zabytkowy. Idealnie potwierdziła to sytuacja, która miała miejsce na pętli Aleja Przyjaźni. Stojąca obok #DD493 dziewczyna zapytała się mnie, czy tu będą dzisiaj jakieś historyczne autobusy, bo o tym czytała. Nawet przez myśl jej nie przeszło, że jednym z nich jest ten niebieski Jelcz.

Inne obsługujące linię 569 autobusy to: MAN SG242, Ikarus 260 i Jelcz 272 MEX. Nagrywałem je i fotografowałem w Bieńczycach i Nowej Hucie. Powstały wówczas materiał przedstawię w osobnym wpisie.





Drugi z autobusowych filmów został nagrany 15 sierpnia 2021. Dokumentuje on tabor obsługujący specjalną linię pospieszną D w relacji Aleja Przyjaźni – Osiedle Kurdwanów. Głównym bohaterem dnia był wówczas Ikarus 280 #24575. Zaprezentowano go w nowym wzorze malowania, który obowiązywał pod koniec eksploatacji tych węgierskich pojazdów w Krakowie. Wcześniej był błękitny i przyznam, że w takiej wersji kolorystycznej podobał mi się bardziej. Tamto malowanie można zobaczyć tutaj.

Pozostałe autobusy obsługujące linię D to Jelcz M-11, Jelcz 021 i Ikarus 260. Co ciekawe, do krakowskiego „miga” w trakcie realizacji jednego z kursów dołączył inny M-11, który przyjechał do Krakowa z Dąbrowy Górniczej i uczestniczył w specjalnym, ale niedostępnym dla wszystkich przejeździe. On również został przeze mnie udokumentowany.

Nagrywałem na pętli Aleja Przyjaźni oraz na al. Andersa i placu Centralnym. Autobusy na linii D będą także bohaterami oddzielnego wpisu.





Trzecie nagranie, dla odmiany kolejowe, powstało na Opolszczyźnie. Dokładnie w miejscowości Krapkowice. Kiedyś leżącej na linii Prudnik – Gogolin. Jej ciągłość została przerwana w roku 1997 przez „powódź tysiąclecia”. Zerwany most na Odrze został po latach odbudowany, ale jako drogowy. Odcinek pomiędzy Prudnikiem, a Krapkowicami jest przejezdny i nawet niedawno został wyremontowany.

Do Krapkowic nie docierają planowe pociągi pasażerskie, ale sporadycznie przyjeżdżają tam składy specjalne. Tak było 28 sierpnia 2021. Wówczas Biuro Turystyki Kolejowej TurKol.pl zorganizowało pociąg specjalny „Chrapek” w relacji Prudnik – Krapkowice – Prudnik. Jego zestawienie było dość kontrowersyjne. Dwa pochodzące z różnych epok wagony w barwach oliwkowych i pstrokata lokomotywa. SM42-2612.

Na nagraniu zobaczycie wjazd pociągu, manewry (np. cofanie na minięty wcześniej peron) i odjazd do Prudnika.





Więcej o SM42-2612 z pociągiem „Chrapek” w Krapkowicach napiszę w oddzielnym artykule.



Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies


wtorek, 27 lipca 2021

Kultowe autobusy PRL-u – koniec serii

 

Temat serii modelarskiej firmy De Agostini o nazwie „Kultowe Autobusy PRL-u” pojawiał się w Blogu Transportowym już kilka razy (np. tutaj). Powracam do niego, ponieważ wielkimi krokami zbliża się ostatni numer. Ostatecznie jednak nie wiadomo, ile finalnie wydań ukaże się. Pierwotnie podawano, że 80. Obecnie strona internetowa wydawnictwa informuje, że będzie ich 85, więc może się to jeszcze zmienić. Ponieważ nie ukazało się jeszcze wiele charakterystycznych dla Polski Ludowej autobusów, byłby to bardzo wskazane.

Przyznam, że prezentowane modele wzbudziły moje wielkie zainteresowanie i co jakiś czas wzbogacałem nimi swoją kolekcję. Skala 1:72, cena 39,99 zł. Jakość? Z tym bywało różnie. Nie zawsze proporcje pomniejszanego egzemplarza były właściwe, czasami coś odpadało bądź było krzywo przyklejone. Tu jednak warto podkreślić, że za taką kwotę nie należy mieć nie wiadomo jakich wymagań, bo modele standardowo kosztują powyżej 100 zł.

Bardzo ważnym dla mnie parametrem była skala. 1:72 to bardzo dobry pomysł. Model nie jest zbyt duży, a w związku z tym można ich kupić więcej, bo nie zajmą tyle miejsca. W przypadku nowej serii „Kultowe ciężarówki z epoki PRL-u” zastosowano skalę 1:43. Modele są więc większe, co np. w moim przypadku ograniczyło możliwość zakupu tylko do kilku egzemplarzy.



Modele autobusów, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Na zakup ponad 80 modeli autobusów nie każdy może sobie pozwolić. Nawet przy tak atrakcyjnej cenie podstawowym problemem staje się przechowywanie, a w zasadzie eksponowanie, bo po co mieć kolekcję, która pozostaje ukryta. Potrzebna jest bardzo duża ilość miejsca. Na wszystkie pojazdy potrzeba kilku gablot, a w związku z tym przyda się spora ściana, kilka ścian lub inne zajmujące sporo przestrzeni lokalizacje.


San H100B, San H27, „Kultowe Autobusy PRL-u”
W kolekcji „Kultowe Autobusy PRL-u” ukazało się kilka autobusów z Sanoka. Po lewej stronie San H100B, a obok San H27A.
 

San H100B, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na model autobusu San H100B. Czynny oryginał jest w posiadaniu Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie.


San H27, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na model autobusu San H27A. Czynny egzemplarz jest w posiadaniu prywatnego muzeum „Polska na Kołach” z Buska-Zdroju.


Autosan H9-03, San H01A, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Kolejne kultowe autobusy znane z PRL-u. Po lewej stronie Autosan H9-03, a po prawej San H01A. 


San H01A, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na Sana H01A.


Autosan H10-11, Autosan H9-35, Autosan H9-03, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Trójka kultowych Autosanów. Po prawej H9-03, który był sprzedawany z numerem pierwszym serii „Kultowe Autobusy PRL-u”. W środku Autosan H9-35,  dostępny z numerem 27 wydawnictwa. Po lewej Autosan H10-11 z numeru 22 kolekcji. Niestety nie ukazał się Autosan H9-20 lub H9-21. Szkoda.


Autosan H9-35, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na model Autosana H9-35. Kiedyś podstawowy tabor komunikacji miejskiej w mniejszych miejscowościach. Prywatnie jeden z moich ulubionych autobusów.


Jelcz PR-100, Jelcz 080, Jelcz 043, „Kultowe Autobusy PRL-u”
W kolekcji nie zabrakło także Jelczy, choć niestety nie wszystkie modele ukazały się. Brak np. przedstawiciela modelu M-11. Od lewej stoją Jelcz PR-100, Jelcz 080 i Jelcz 043.


Jelcz 080, Jelcz 043, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na modele Jelczy 080 i 043. Niestety ten pierwszy ma uszkodzoną wycieraczkę - wygięta do góry. 


Jelcz 080, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Model Jelcza 080 w całej okazałości.


Niestety tytuł kolekcji okazał się mocno nietrafiony i wprowadzający w błąd. Nazwa „Kultowe Autobusy PRL-u” wyraźnie sugeruje, że będą to pojazdy znane z ówczesnych polskich ulic. W rzeczywistości publikowano wiele modeli, których pierwowzory nawet nigdy nie znalazły się w Polsce, a może i w Europie. Np. amerykański Greyhound. Powodowało to wielkie niezadowolenie osób decydujących się na prenumeratę. Ich komentarze względem wydawnictwa De Agostini były bardzo nieprzyjemne.

Niezgodność z tytułem nie oznacza jednak, że kolekcja nie była ciekawa. Dla mnie, jako miłośnika autobusów wspomniany Greyhound okazał się jednym z ciekawszych modeli. Z przyjemnością kupowałem także inne „dziwolągi”, np. marek Krupp, czy Burlingham.



Burlingham Seagull, Krupp Titan, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Po lewej stronie Burlingham Seagull, a po prawej Krupp Titan, czyli pojazdy, których na pewno nie można określić mianem „Kultowych Autobusów PRL-u”.


Krupp Titan, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Krupp Titan, czyli jeden z dziwniejszych modeli oferowanych w kolekcji.


Burlingham Seagull, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Burlingham Seagull. Kolejny ciekawy i obcy w PRL-u „dziwoląg”.


Greyhound, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Kultowy autobus, ale nie w PRL, a w USA. Greyhound Scenicruiser, czyli pojazd produkowany przez General Motors na wyłączność dla przewoźnika Greyhound Corporation.


Fiat 666 RN, Fiat 306/3, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Dwa Fiaty. Po lewej model 666 RN, a obok 306/3. Można by stwierdzić, że to kolejne przykłady tak zwanych zapychaczy, które w Polsce Ludowej nigdy się nie pojawiły. Jednak nic bardziej mylnego. Fiaty 306 sprowadzano do Polski na przełomie lat 50 i 60-tych. W broszurze dołączonej do modelu podano, że między innymi trafiły do PKS Kraków. Natomiast Fiaty 666 RN powstawały w Polsce, w Sanoku.


Fiat 306/3, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Zbliżenie na Fiata 306/3.


Największym hitem okazywały się modele eksploatowanych w Polsce autobusów. Autosany, Jelcze i Sany w tempie ekspresowym znikały z kiosków. Często równie szybko pojawiając się np. na Allegro, w cenie odpowiednio wyższej. Bez wątpienia najpopularniejszym PRL-owskim autobusem stał się Ikarus 280. Jedyny przegubowiec w kolekcji, którego ceny w odsprzedaży sięgały nawet 300 zł.



Ikarusy, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Seria „Kultowe Autobusy PRL-u” obfitowała w Ikarusy. Wśród nich znalazł się także jedyny w kolekcji przegubowiec, model 280. Nad nim widoczne (od lewej) Ikarusy 256, 260 i 415. Widać też fragment modelu 63.


Ikarus 280, „Kultowe Autobusy PRL-u”

Ikarus 280, „Kultowe Autobusy PRL-u”Ikarus 280, „Kultowe Autobusy PRL-u”
Ikarus 280. Niestety model zrobiony jest na sztywno, czyli nie łamie się.


Na chwilę obecną (lipiec 2021) ostatni, 85 numer kolekcji przewidziany jest na 1.09.2021. Będzie to model Karosy ŠD 11. Czy coś się po niej jeszcze ukaże?

Pokazane na powyższych zdjęciach modele oraz wiele innych z opisywanej kolekcji pojawią się w Blogu Transportowym w oddzielnych wpisach. Zacznę od miejskiego „ogórka”, czyli Jelcza 272 MEX.



Blog Transportowy na Facebooku


sobota, 6 marca 2021

Podsudecką do Świdnicy 20 lat temu (1), Ikarus #310

 

Blog Transportowy funkcjonuje od 2009 roku. Wówczas rozpocząłem publikacje w Internecie. Jednak materiały gromadziłem znacznie wcześniej, bo już w latach 90-tych ubiegłego wieku, a niekiedy i w latach 80-tych. Stopniowo „odkopuję” swoje archiwa i zabieram się za przygotowywanie starszych tematów. Powrót dalekobieżnych pociągów na niezelektryfikowaną Magistralę Podsudecką (tu o tym pisałem) spowodował, że postanowiłem powrócić do podróży, którą odbyłem ponad 20 lat temu. Była to trasa z Kędzierzyna-Koźla do Świdnicy. Transportowo zupełnie inny świat.

To był piątek, 3 listopada 2000. Poranek chłodny, bo tylko +10 stopni, ale później ociepliło się. 

Podróż rozpocząłem z dzielnicy Kędzierzyna-Koźla o nazwie Kłodnica. Jej początkowy odcinek był autobusowy i myślę, że ta treść zainteresuje szczególnie osoby, którym bliska jest historia tamtejszego przewoźnika: MZK Kędzierzyn-Koźle. Przystanek „Kanał” przy ul. Szymanowskiego, na którym o godzinie 9:04 wsiadłem do pojazdu linii 2 (Rogi Stocznia – Osiedle Piastów). Był to Ikarus 280 o numerze 310. Który to rocznik? Chyba połowa lat 80-tych. Mam to gdzieś zapisane i na pewno powrócę do tematu w późniejszym czasie. Przyznam, że był on dla mnie wyjątkowy, bo to na jego pokładzie w latach 80-tych po raz pierwszy dotarłem do pętli przy elektrowni, po pokonaniu całej długości trasy linii 8. Na pewno był on wówczas nowy (miał piękne białe felgi). Ikarus 310 był też wyjątkowy w historii MZK. To ze względu na prace, które realizował w latach 90-tych. Przez pewien czas (rok, może dwa) wykonywał on zadania przejęte po wycofanym pierwszym kędzierzyńskim przegubowcu #301. Była to praca bardzo ograniczona. Rano jechał do Koźla jako linia nr 1, kurs szkolny realizowany z os. Kuźniczka (czyli nie na trasie linii 1) i zjazd do zajezdni, a po południu jako linia 1 z dworca PKP do wariantowej końcówki Brama OXO, potem stamtąd  pełny kurs „jedynki” do Koźla i zjazd do zajezdni. W roku 2000 ponownie wykonywał on zadania przeznaczone dla wszystkich przegubowców, czyli pojawiał się na różnych brygadach kilku linii. Autobus klasy mega na „dwójce” nie był wówczas niczym nadzwyczajnym. O tej porze kończył on swoją poranną pracę. Po dojechaniu do pętli Osiedle Piastów wracał kursem skróconym „do zajezdni”, który ostatni przystanek miał przy kędzierzyńskim dworcu PKP.

Wracając do przejazdu Ikarusem nr 310. Nie było w nim wówczas tłoku. Kilka osób stało, ale były też wolne miejsca siedzące. Ja trafiłem na przegub. Powodem wyboru tej lokalizacji nie była chęć podróżowania w tej uznawanej za kultową części węgierskiego autobusu, lecz po prostu siedzący obok znajomi. Co ciekawe, rozmieszczenie osób stojących pozwalało kierowcy na dokładną obserwację wnętrza, dzięki czemu (widząc, że nikt nie podchodzi do drzwi) nie zatrzymał się na pierwszym przystanku na ul. Kozielskiej. Pamiętam, że ten przystanek kędzierzyńscy kierowcy często pomijali, gdy mieli pewność, że nikt z niego nie chce skorzystać. Były też przypadki nagłego hamowania, gdy pasażer wstawał na wysokości przystanku. Na początku lat 90-tych praktycznie codziennie tam wysiadałem i na pewno raz zdarzyło mi się, że autobus nie zatrzymał się, chociaż stałem przy drzwiach a we wnętrzu było sporo osób. Tu podkreślę, że to nie był przystanek „na żądanie”. Taki lokalny folklor.



Ikarus 280, MZK Kędzierzyn-Koźle
Ikarus 280 #310 z MZK Kędzierzyn-Koźle. Tu w trakcie obsługi linii H na pętli Koźle Dworzec PKP. 4.08.2000.


Tak dotarłem do przystanku na ul. Karola Miarki, czyli przy dworcu PKP. Dalszy etap podróży to przejazd pociągiem przez Magistralę Podsudecką. Dokładnie osobowym nr 4643 relacji Katowice – Stronie Śląskie / Kudowa Zdrój. Opiszę go w drugiej części tej relacji z listopada 2000. Tu link do tego materiału.


Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies

czwartek, 5 marca 2020

Ponad 2500 subskrypcji i nowe filmy – luty 2020


Filmowy kanał YouTube Bloga Transportowego (Lukaszwo – Transport Movies) wciąż zyskuje nowych widzów. Z przyjemnością informuję, że liczba subskrypcji przekroczyła już 2500.


Blog Transportowy na YouTube
Screen z kanału Lukaszwo - Transport Movies. Ostatnio przesłane filmy, a w części górnej informacja o 2,5 tys. subskrypcji.


Nadal najpopularniejszym filmem jest opublikowane 9 lat temu nagranie prezentujące autobus Irizar Irizar PB 6x2 w Niepołomicach. Ma ono ponad 586 tysięcy wyświetleń.

Co ciekawe, najczęściej jest ono wyświetlane w Turcji. Potem w Meksyku. Polscy widzowie są dopiero na trzecim miejscu.




Do lidera stopniowo zbliża się film z pozycji drugiej. To materiał prezentujący autobus Jelcz 272 MEX z przyczepą Jelcz PO1. Własność MPK Kraków. Obecnie ma on ponad 536 tysięcy wyświetleń.

Nagranie to jest najpopularniejsze w Polsce (67% wyświetleń). Kolejne kraje, w których jest najczęściej oglądane to Niemcy i Czechy. 





Tyle tytułem najpopularniejszych filmów na kanale Lukaszwo – Transport Movies. Pora na comiesięczną informację o nowościach. W lutym 2020 nie było ich zbyt wiele. Raptem jedna.

To nagranie z 2011 roku. Autobusy z MZK Kędzierzyn-Koźle. Rejon ul. Wojska Polskiego. Zobaczycie kilka pojazdów. Na początek jeden z 15 Ikarusów 280 eksploatowanych przez tego przewoźnika. To #315. Składak z firmy JAMNA-BUS z Mikołowa. Złożony z innych Ikarusów na początku lat 90-tych i wtedy kupiony przez MZK (chyba wtedy jeszcze MPK, niestety nie pamiętam). W pewien sposób był to autobus wyjątkowy. Kędzierzyńskie przegubowce kursowały tylko w dni robocze, w godzinach szczytu. Przez kilka lat ta zasada nie dotyczyła 315. Obsługiwał on brygady całodzienne. Miał tylko jednego kierowcę. Kiedy jego zmiana się kończyła, następowała przesiadka do Ikarusa 260 #202, który również miał tylko jednego kierowcę. Taka ciekawostka. Ten podział pracy na 315 i 202 obowiązywał też w soboty i niedziele.




Końcowa scena powyższego filmu to autobus #208. Ostatni eksploatowany liniowo w Polsce Ikarus 260. Nadal czynny.


Wpisy z tagiem MPK Kraków

sobota, 30 listopada 2019

Autobusowa parada MPK Kraków – ciąg dalszy (7.10.2018)




Opisywanie wielkiej parady MPK Kraków zakończyłem na Ikarusie 260.04 #45151. Tu link do tego materiału. Za nim jechało jeszcze dość sporo pojazdów. Oto one.

Bez wątpienia ciekawostką tej parady był niedawno odrestaurowany pojazd pogotowia technicznego na bazie Ikarusa 280. Oznaczono go numerem taborowym 856.

Za nim przemieszczał się Jelcz M-11 #12240. Więcej informacji na jego temat tutaj

Następnie jechał kolejny przegubowy element kolekcji historycznego taboru MPK, czyli Scania CN113ALB #38030. W 2015 roku ten autobus oficjalnie kończył liniową eksploatację „ALB” w Krakowie. Tu link do materiału na ten temat. 


Pogotowie techniczne Ikarus 280/A, MPK Kraków

Pogotowie techniczne Ikarus 280/A, MPK Kraków


Pogotowie techniczne Ikarus 280/A, MPK Kraków

Pogotowie techniczne Ikarus 280/A, MPK Kraków
Wyjątkowy element kolekcji historycznego taboru MPK Kraków. Nowość roku 2018. Pogotowie techniczne powstałe na bazie dawnego przegubowca, czyli tak zwany Ikarus 280/A. Rocznik 1984. 


Jelcz M-11, MPK Kraków
Jelcz M-11 #12240.


Scania CN113ALB, MPK Kraków

Scania CN113ALB, MPK Kraków

Scania CN113ALB, MPK Kraków
Scania CN113ALB z przywróconym pierwotnym numerem 38030. Pierwsza cyfra 3 oznacza dawną zajezdnię Czyżyny.


Za przegubową Scanią paradował mniejszy przedstawiciel historycznego taboru MPK Kraków. „Melon”, czyli Autosan H6-20.02 z roku 1996. Od roku 2010 już jako pojazd muzealny z przywróconym historycznym (pierwotnym) numerem 10108 (przez wiele lat był oznaczony jako BA108).

Następnie jechała Scania CN113CLL #PS001. Pisałem już o niej tutaj i tutaj


Autosan H6-20.02, MPK Kraków

Autosan H6-20.02, MPK Kraków

Autosan H6-20.02, MPK Kraków
Autosan H6-20.02 o numerze 10108, czyli kolejny mały uczestnik wielkiej parady.


Scania CN113CLL, MPK Kraków

Scania CN113CLL, MPK Kraków
Pierwsza krakowska Scania CN113CLL. Rocznik 1994. To kolejny autobus historyczny w bogatej kolekcji MPK.


Kolejny z paradujących autobusów to Jelcz M121MB. Egzemplarz z 2002 roku, który został oznaczony jako DJ680. 

Za nim jechał inny Jelcz. Przegubowy typu M181MB3. Rocznik 2007, o numerze taborowym DD493.

Następny z pojazdów to przedstawiciel również wycofywanej z eksploatacji serii autobusów – jeden z pierwszych 50 Solarisów Urbino 12. Rocznik 2004, oznaczony jako BU820.


Jelcz M121MB, MPK Kraków

Jelcz M121MB, MPK Kraków
Jelcz M121MB #DJ680.


Jelcz M181MB3, MPK Kraków
„Tantus”, czyli Jelcz M181MB3.


Solaris Urbino 12, MPK Kraków
Solaris Urbino 12 #BU820. MPK Kraków eksploatowało 50 takich autobusów.


Za Solarisem Urbino 12 jechał Jelcz M081MB3 #BH395. Rocznik 2007.

Następnie przemieszczał się również wycofywany z eksploatacji Jelcz M083C #DA101. Rocznik 2008. W późniejszym czasie został on sprzedany do MPK Tarnobrzeg.


Jelcz M081MB3, MPK Kraków
Jelcz M081MB3 o numerze BH395. Kolejny przedstawiciel wycofywanej marki i modelu. 


Jelcz M083C, MPK Kraków

Jelcz M083C, MPK Kraków
Jelcz M083C o numerze taborowym DA101. Model ten występował w Krakowie jedynie w ilości 5 egzemplarzy. Wszystkie kupione w 2008 roku i zgromadzone w zajezdni Wola Duchacka. Przykładowy Jelcz M083C w ruchu pod tym linkiem.


Kolejne paradujące autobusy to przedstawiciele taboru eksploatowanego obecnie przez MPK Kraków. Jako pierwszy jechał przegubowy Mercedes-Benz Citaro o numerze DC731. Rocznik 2011.

Za nim przemieszczał się jego solowy odpowiednik, który został oznaczony jako DO212. Także rocznik 2011. Na temat tych Mercedesów pisałem tutaj.


Mercedes-Benz Citaro G, MPK Kraków
Mercedes-Benz Citaro G. Takich pojazdów MPK Kraków posiada aż 31. Po prawej na linii turystycznej po Krakowie jedzie Indcar Mago 2 z firmy Jordan.


Mercedes-Benz Citaro, MPK Kraków
Mercedes-Benz Citaro. Takich autobusów MPK ma tylko osiem.


Za Mercedesami jechał Autosan M09LE. Jego i kolejne paradujące autobusy przedstawię w następnym, już ostatnim wpisie dotyczącym tego niesamowitego przejazdu.


Prenumerata Bloga Transportowego