wtorek, 28 lipca 2015

Alanya – komunikacja miejska (3), Tezeller



Kontynuując opowieść o komunikacji miejskiej w tureckim mieście-kurorcie Alanya, przechodzę do tematu taboru. Autobusów Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü posiada kilkadziesiąt, wszystkie wyprodukowane w Turcji. Pomalowane na biało, klimatyzowane i oznaczone numerami taborowymi (jedno i dwucyfrowymi). W wielu pojazdach działa system głosowej zapowiedzi przystanków, są też wewnętrzne wyświetlacze, które oprócz prezentacji reklam podają następne przystanki, a czasami wyświetlają mapę z aktualnym położeniem autobusu. Blisko 100% taboru to pojazdu klasy midi (czyli o długości 7 – 10 metrów), wśród których wyróżniają się dwa „rodzynki” klasy maxi. To 12-metrowe, niskopodłogowe pojazdy marki Tezeller. Otrzymały one numery taborowe 18 i 65. Dokładnie to Tezeller LF1200. Przyznam, że byłem doprawdy w wielkim szoku, gdy po raz pierwszy zobaczyłem jeden z tych autobusów. Wcześniej nie wiedziałem o istnieniu takiej marki. Tezellery wyróżniają się dość oryginalnymi kształtami, które z perspektywy czasu trochę kojarzą mi się z nowym Solarisem Urbino (np. nadkola). Natomiast wnętrze, a dokładniej jego dość spora część dla pasażerów stojących przypomina mi kultowego już i historycznego Jelcza PR-110M. Na tureckich stronach podających jakieś informacje o marce Tezeller znajdziemy np. zapisy o tym, że pojazdy te są sprzedawane do... Polski. Bujną miał ktoś fantazję, a reszta pewnie kopiowała. W zależności od aranżacji wnętrza, Tezeller LF1200 może mieć od 27 do 31 miejsc siedzących i 74 – 80 stojących. Silnik MAN, skrzynia biegów ZF. Autobusy te są wyznaczone wyłącznie do obsługi linii 101.


Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü


Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü


Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
 Tezeller LF1200 #65 w trakcie wjazdu i postoju na jednym z przystanków przy bulwarze Ataturka. Przystanek ma wydzieloną zatokę, przy której stoi wiata. Nie da się nie zauważyć, że to miejsce przeznaczone dla transportu publicznego. Mimo tego zatokę pomalowano pomarańczową farbą i napisano otobüs, czyli autobus. Kierowcom osobówek nie przeszkadza to jednak w parkowaniu. Niekiedy centralnie na środku przystanku. Pomarańczowy kolor działa natomiast odstraszająco na prowadzących autobusy - robią wszystko, aby nie najechać na tak pięknie ozdobioną nawierzchnię. 24.08.2013.


Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
Tak Tezeller prezentuje się od tyłu. To także #65. Przystanek na bulwarze Ataturka w stronę otogaru. 24.08.2013.



Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
Drugi Tezeller z Alanyi, czyli #18. Pętla Alantur. Po prawej inny pojazd linii 101, Isuzu Citibus #53, a po lewej fragment Otoyola prywatnego przewoźnika. 25.08.2013.



Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
Ponownie Tezeller #65, tym razem na pętli Alantur. Obok autobusu logotyp OMV Petrol Ofisi A.Ş., czyli właściciela około 2200 stacji paliw w Turcji. Alantur to ciche, spokojne miejsce. Nie ma tam hoteli (przynajmniej w okolicy pętli), jedynie domy lub apartamentowce (także zagranicznych właścicieli), a na plaży pusto. W pobliżu jest też spora plantacja bananów. 25.08.2013.




Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü


Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
Autobus #65 i zbliżenie na charakterystyczną ścianę tylną. W tle pierwszego zdjęcia budowa dość sporego budynku, przypuszczalnie hotelu. Alanya dość szybko rozbudowuje się i cicha, spokojna okolica pętli Alantur niedługo zmieni się. Wracając do Tezellera, z napisów dowiemy się, że posiada on skrzynię biegów ZF Ecomat, a napędza go spełniający normę Euro-5 silnik firmy MAN. Na samym dole, w linii świateł element obowiązkowy w każdym tureckim pojeździe, czyli „oko proroka”. Te symbole są także naklejone z przodu i jak przypuszczam ozdobiły autobus już w fabryce.




Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü


Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir OtobüsüTezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
Tezeller LF1200 - wnętrze. To autobus #65. Na uwagę zasługuje bardzo duża ilość miejsc stojących. 




Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü


Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
Tezeller #65 jako linia 101 w stronę pętli Yatlimani. Bulwar Ataturka. Tu kończą się dwie jezdnie tej reprezentacyjnej ulicy (dalej tylko jedna, jednokierunkowa). Autobus za chwilę dojedzie do otogaru (międzymiastowy dworzec autobusowy), za którym skończy trasę (przy głównej drodze D400). Niestety liczne osobówki nie pozwoliły mi na utrwalenie wyłącznie Tezellera. 24.08.2013.



Tezeller LF1200, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
Tezeller #18 na początkowym odcinku trasy. Kierunek Alantur. To zdjęcie zrobiłem z jadącego autobusu. Dlatego budynki w tle są takie krzywe. Niestety prostowanie nie wchodzi w grę, bo pojazd nie zmieści się w kadrze. Wyświetlacze Tezellerów bardzo szybko odświeżają się, więc ciężko jest utrwalić ich treść. Tu widać fragmenty napisu „Kleopatra”, czyli nazwę plaży zlokalizowanej na trasie przejazdu. Za autobusem reklama bardzo popularnego w Turcji piwa Efes. Zielona roślinność przy przystanku to fikusy. 28.08.2013.


Bohaterem następnego odcinka autobusowej relacji z Alanii będzie Isuzu Citibus. Link.

czwartek, 23 lipca 2015

Koleje Małopolskie


14 grudnia 2014 zaczął obowiązywać nowy kolejowy rozkład jazdy. Zasłynął on przede wszystkim inauguracją ogólnodostępnych kursów pociągów Pendolino. Dla mieszkańców Krakowa i okolicy dzień ten był ważny także z innego powodu. Wówczas działalność przewozową rozpoczął nowy przewoźnik. To Koleje Małopolskie. Zgodnie z założeniami spółka ta miała stopniowo przejmować od Przewozów Regionalnych obsługę kolejowych połączeń na terenie województwa małopolskiego. Jako pierwsza została przekazana trasa Kraków Główny – Wieliczka Rynek-Kopalnia.


EN64-003, Koleje Małopolskie, Wieliczka Rynek-Kopalnia

EN64-003, Koleje Małopolskie, Wieliczka Rynek-Kopalnia

EN64-003, Koleje Małopolskie, Wieliczka Rynek-Kopalnia
Pociąg osobowy Kolei Małopolskich na stacji Wieliczka Rynek-Kopalnia. EN64-003 oczekuje na odjazd do Krakowa Głównego. 20.12.2014.


Koleje Małopolskie wprowadziły 30 minutowy takt odjazdów. Taka częstotliwość obowiązuje w dni robocze oraz w soboty, tu jednak tylko do godziny 14, później oraz w niedziele i święta odjazdy co godzinę. Taki rozkład jazdy jest bardzo korzystny dla pasażerów. Wcześniej, czyli do 13 grudnia 2014 do Wieliczki pociągi docierały o wiele rzadziej, np. raz na godzinę lub w jeszcze większym odstępie czasu. Rozkładowo pokonanie całej trasy zajmuje 21 minut.


Koleje Małopolskie - rozkład jazdy

Koleje Małopolskie - rozkład jazdy
Zdjęcia rozkładu jazdy Kolei Małopolskich. Takie bezpłatne broszurki pasażerowie otrzymywali  w początkowym okresie funkcjonowania nowego przewoźnika.


Nowy przewoźnik wprowadził dość atrakcyjną ofertę biletową. Dostępne są bilety czasowe ważne przez 2 godziny (za 3 zł) i 6 godzin (za 5,60 zł). To rozwiązanie bardzo dobre chociażby dla turystów, którzy przy tej drugiej opcji zdążą np. zwiedzić kopalnię soli i na ten sam bilet wrócić. Przykładowo jednorazowy bilet autobusowy z Krakowa do Wieliczki kosztuje 4 zł (bilet normalny), a 5 zł za opcję ważną przez godzinę od skasowania. Oczywiście od podanych cen obowiązują ulgi ustawowe. Są także bilety miesięczne.

Na szczególną uwagę zasługuje bilet wspólny 70-minutowy. W cenie 5,40 zł za normalny lub 2,70 zł za ulgowy można przez godzinę i 10 minut podróżować pociągami Kolei Małopolskich oraz wszystkimi środkami Komunikacji Miejskiej w Krakowie, także na liniach aglomeracyjnych.


Koleje Małopolskie - bilet czasowy
Przykładowy bilet na pociąg Kolei Małopolskich. Zakupiony w automacie firmy Avista. Ważny na całej trasie przez 2 godziny. Odbyłem na nim podróż do i z Wieliczki.


Koleje Małopolskie eksploatują wyłącznie nowy tabor. Zatem z linii do Wieliczki bezpowrotnie zniknęły wiekowe już jednostki EN57 i EN71, zastąpione teraz przez pojazdy serii EN64 i EN99. To produkty bydgoskiej firmy PESA, oferowane pod nazwą Acatus Plus. Trójczłonowe EN64 i dwuczłonowe EN99 (te ostatnie czasowo zostały udostępnione Przewozom Regionalnym – zbyt mała pojemność na trasę do Wieliczki).


EN71-002, Przewozy Regionalne, stacja Oświęcim

EN71-024, Przewozy Regionalne, stacja Oświęcim
Z linii do Wieliczki Rynku-Kopalnii zniknęły już całkowicie stare pojazdy. Przed przejęciem tej trasy przez Koleje Małopolskie ezt serii EN57 i EN71 obsługiwały ją regularnie, także w wydłużonych relacjach do Oświęcimia, gdzie wykonałem powyższe zdjęcia. Na górnym EN71-002 po zakończonym kursie z Wieliczki zjeżdża na miejscowe tory odstawcze (31.05.2014). Na dolnym EN71-024 przed odjazdem jako regio Oświęcim - Wieliczka Rynek-Kopalnia (28.12.2013).


EN77-004, Przewozy Regionalne, stacja Oświęcim
Nim powstały Koleje Małopolskie, do Wieliczki także jeździły nowe pojazdy. Tu EN77-004 jako regio Oświęcim - Wieliczka Rynek-Kopalnia podstawiony na stacji początkowej. 28.12.2013.


EN64-003, Przewozy Regionalne, Kraków Główny

EN64-003, Przewozy Regionalne, Kraków GłównyEN64-003 tablica kierunkowa, Przewozy Regionalne, Kraków Główny
Nim Koleje Małopolskie rozpoczęły działalność przewozową, już dostarczony nowy tabor był eksploatowany przez Przewozy Regionalne. Tu EN64-003 jako pociąg regio nr 33309 relacji Kraków Główny - Wieliczka Rynek-Kopalnia. Stacja początkowa. 23.11.2014.


Ponieważ inauguracja działalności Kolei Małopolskich była bardzo nagłaśniana przez lokalne media, w początkowym okresie ich funkcjonowania sporą grupę pasażerów stanowiły osoby jadące z ciekawości, chcące zobaczyć, jak funkcjonuje to połączenie, a przy okazji odbyć podróż nowym taborem. Często były to rodzinne atrakcje, będące jednocześnie dla wielu dzieci pierwszym w życiu przejazdem pociągiem.  

Poniżej kilka zdjęć dokumentujących Koleje Małopolskie obsługujące relację Kraków Główny – Wieliczka Rynek-Kopalnia.


EN64-002, Koleje Małopolskie, Wieliczka Park
EN64-002 jako pociąg osobowy Kolei Małopolskich relacji Kraków Główny - Wieliczka Rynek-Kopalnia opuszcza stację Wieliczka Park. Cel przejazdu jest tuż obok - to zdjęcie zrobiłem z peronu przystanku końcowego. 20.12.2014.


EN64-002, Koleje Małopolskie, Wieliczka Rynek-Kopalnia
EN64-002 przed celem podróży - Wieliczka Rynek-Kopalnia. 20.12.2014.


EN64-002, Koleje Małopolskie, Wieliczka Rynek-Kopalnia

EN64-002, Koleje Małopolskie, Wieliczka Rynek-Kopalnia

EN64-002, Koleje Małopolskie, Wieliczka Rynek-Kopalnia
Wieliczka Rynek-Kopalnia, EN64-002 kończy kolejny kurs z Krakowa Głównego. Na następnych zdjęciach już w trakcie postoju, ale jeszcze przed zmianą kierunku jazdy. 20.12.2014.


EN64-004, Koleje Małopolskie, Kraków Płaszów
EN64-004 odjeżdża do Wieliczki ze stacji Kraków Płaszów. W tle budowana estakada tramwajowa. 21.02.2015.


EN64-003, wnętrze

EN64-003, wnętrzeEN64-003, wnętrze

EN64-003, wnętrzeEN64-003, wnętrze
Wnętrze EN64-003.


Koleje Małopolskie w wersji dynamicznej. Jednostki EN64-002 i EN64-003 nagrane na stacjach Kraków Główny, Wieliczka Rynek-Kopalnia i Kraków Płaszów. Materiał powstał 20.12.2014 za wyjątkiem ostatniej sceny, którą nakręciłem 21.02.2015:




Od 1 września 2015 pociągi Kolei Małopolskich rozpoczną obsługę nowej relacji, do lotniska w podkrakowskich Balicach. Tu link do wpisu na ten temat.


Blog Transportowy na Twitterze

Blog Transportowy na Facebooku

piątek, 17 lipca 2015

Tramwajowy 1 listopada


Okres 1 listopada nieoficjalnie nazywany jest Dniem Miłośnika Komunikacji Miejskiej. Powód tego jest bardzo prosty. Właśnie wtedy w wielu miastach uruchomiane są dodatkowe linie autobusowe, tramwajowe, czy trolejbusowe lub dość mocno wzmacnia się już istniejące połączenia, często także korygując ich trasy. Zajezdnie opuszcza nawet większość garażującego w nich taboru. Tak jest np. w Krakowie.

Na temat krakowskich dodatkowych linii cmentarnych już pisałem w Blogu Transportowym. Był np. artykuł o debiucie na nich Bombardierów NGT8 (link). Zamieściłem także materiał dotyczący okresu 1 listopada, choć bardziej poświęcony pięknej jesieni, a nie dodatkowym liniom (link).

Teraz zapraszam na krótki fotoreportaż z ostatniego Dnia Miłośnika Komunikacji Miejskiej. Materiał wykonałem 1 listopada 2014, w rejonie przystanków „Wiadukty” (przy ul. Kocmyrzowskiej), czyli przed cmentarzem Grębałów. Kursowało tam wówczas aż 5 linii tramwajowych. Stałe nr 1 (Salwator – Wzgórza Krzesławickie) i 4 (Bronowice Małe – Wzgórza Krzesławickie) oraz dodatkowe nr 85 (Cmentarz Rakowicki – Wzgórza Krzesławickie), 86 (Mistrzejowice – Kombinat – Wzgórza Krzesławickie) i 87 (Osiedle Piastów – ul. Kocmyrzowska – Wzgórza Krzesławickie). Wszystkie z częstotliwością co 10 minut, jedynie „czwórka” co 20 minut. Ruch był więc całkiem spory, dodatkowo spowalniany dwoma splotami szynowymi (od „Wiaduktów” w stronę pętli Wzgórza Krzesławickie). Wyjątkową atrakcją tego 1 listopada był powrót Bombardierów na Wzgórza Krzesławickie. Do kwietnia 2011 obsługiwały one linię nr 5, a później zastąpiono je „tworami” z niską podłogą tylko w części środkowej, czyli EU8N (tu artykuł na ten temat). W tym przypadku Bombardiery skierowano do obsługi trasy nr 85, dając mieszkańcom Wzgórz Krzesławickich dwudniową (trasa ta funkcjonowała także 2 listopada) możliwość poczucia, jak podróżuje się nowoczesnym tramwajem. Druga ciekawostka to obsługa linii nr 1 składami 3 x Konstal 105Na. To standard na linii 4, zastąpionej 1 i 2 listopada przez ex wiedeńskie E1+C3. Codzienna obsługa „jedynki” to E1+C3 i EU8N.

Planowałem zrobić tylko kilka zdjęć dokumentujących linie cmentarne. Jednak już po wykonaniu pierwszych fotografii coś zaczęło się dziać, czyli... tramwaje przestały jeździć. Ze Wzgórz Krzesławickich wracały, ale żaden wagon tam nie jechał. Dopiero po kilkunastu minutach pojawiły się pierwsze składy. Przy okazji w bardzo dziwnych relacjach, czyli np. jednocześnie od strony ul. Kocmyrzowskiej i Łowińskiego tramwaje tej samej linii. Przyjeżdżały także wagony obsługujące trasy, które w tym rejonie nie występują (np. 9, 14, 21, 52). Było więc co fotografować. Przyczyną tego tramwajowego zamieszania okazało się wykolejenie składu E1+C3 #133+593, o którym już pisałem wcześniej (link).

Zatem poniżej mały fotoreportaż.


E1+C3, MPK Kraków
W okresie 1 listopada na zdominowanej przez trójwagonowe składy 105Na linii nr 4 pojawiły się ex wiedeńskie E1+C3. W tym przypadku to wagony #162+561 i #156+556. Takie tramwaje na linii nr 4 nie były jakimś wyjątkowym przypadkiem, bo E1+C3 obsługują ją w każdą niedzielę i święta. Numer linii wyświetlony w tzw. negatywie informuje o zmianie trasy. W tym przypadku jest to związane z remontem torowiska w al. Jana Pawła II i na pl. Centralnym - przejazd przez Andersa i Bieńczycką.


Bombardier NGT6, MPK Kraków
Rzadki gość na Wzgórzach Krzesławickich, czyli Bombardier NGT6. Wagon #2050 jako linia 85 zmierza do Cmentarza Rakowickiego. Nie jedzie jednak wyznaczoną trasą, czyli wzdłuż ul. Kocmyrzowskiej, tylko objazdowo skręca w torowisko przy ul. Łowińskiego. Przez Kombinat, al. Solidarności i plac Centralny dojedzie do ronda Kocmyrzowskiego i wróci na stałą trasę.


Konstal 105Na, MPK Kraków
Trójwagonowy skład Konstali 105Na na linii nr 1 w kierunku pętli Salwator. To wagony o numerach 475+476+477.


Lohner E1, MPK Kraków
Lohner E1 #164 z 1969 roku. Wagon obsługuje jadącą objazdem (przez wspomniane powyżej wykolejenie) linię 21 (Pleszów - Osiedle Piastów). Po zmianie systemu numeracji krakowskiego taboru tramwajowego jego nowe oznaczenie to HW167.


Lohner E1+C3, MPK Kraków
Ten skład już prezentowałem na pierwszym zdjęciu. Teraz Lohner E1+C3 #156+556 na linii 4 wraca ze Wzgórz Krzesławickich. Wagon silnikowy to rocznik 1968, a doczepny 1961.


EU8N, MPK Kraków
Kolejny objazdowy tramwaj przejeżdża przez węzeł „Wiadukty”. EU8N #3032 jako linia 14 w stronę Mistrzejowic. Wagony tego typu obsługiwały tę trasę tylko w okresie 1 listopada. Standardowo kursują na niej Bombardiery NGT8.


SGP E1 + Lohner C3, MPK Kraków
Kolejny pełny tramwaj linii nr 4 zmierza na Wzgórza Krzesławickie. To skład SGP E1 + Lohner C3 #128+588. Wagony z lat 1967 i 1960.


Konstal 105Na, MPK Kraków
Konstal 105Na #433+434+435 (ex #847+848+851) na linii 87. Skład jedzie bez pasażerów od strony ul. Łowińskiego. 


Listopadowe tramwaje w wersji filmowej: 




Ciąg dalszy reportażu w następnym wpisie działu Tramwaje. Tu link.


Kalendarz imprez komunikacyjnych

Blog Transportowy na Facebooku

poniedziałek, 13 lipca 2015

Nowy Solaris Urbino już na linii


W październiku 2014 zamieściłem wpis o premierze nowego Solarisa Urbino (link). Dwa egzemplarze nowej serii (solo i przegubowy) po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowano w trakcie targów IAA w Hanowerze. Producent autobusy te od razu wprowadził do swojej oferty, zaznaczając jednak, że ich seryjna produkcja rozpocznie się dopiero w 2015 roku.

Od premiery mijały kolejne miesiące i targowa obietnica stała się faktem. Właśnie dzisiaj (13.07.2015) Solaris ogłosił, że pierwszy nowy Solaris Urbino 12 już wozi pasażerów. Dwudrzwiowy Urbino 12 został zakupiony przez prywatnego przewoźnika z Bawarii. To firma Josef Ettenhuber GmbH, która obsługuje komunikację miejską w ramach Monachijskiego Związku Komunikacyjnego i Taryfowego (MVV). Najnowszy Solaris obsługiwał linię nr 241. Kolejne nowe Urbina, także w wersji 18-metrowej w najbliższych miesiącach pojawią się na ulicach austriackich, niemieckich, norweskich, polskich i włoskich miast.


Nowy Solaris Urbino 12, Josef Ettenhuber GmbH
Nowy Solaris Urbino 12 z firmy Josef Ettenhuber GmbH. Otablicowanie linii 241.


Poniżej opublikowana przez producenta informacja prasowa.


Nowoczesny autobus, który zasilił flotę firmy Josef Ettenhuber, został wyposażony w oszczędny i ekologiczny silnik Cummins ISB6.7, spełniający rygorystyczną normę emisji spalin Euro-6. Silnik ten sprzężono z automatyczną skrzynią biegów ZF-6AP. Wybór lżejszego pojazdu w połączeniu z lżejszym silnikiem sprawiły, że masa autobusu, w porównaniu do wcześniej zakupionych przez firmę Ettenhuber jednostek, jest mniejsza aż o 1,2 tony.

„Jesteśmy przekonani o jakości naszego nabytku, dlatego też zamówiliśmy dwa kolejne 12-metrowe Solarisy nowej generacji z terminem dostawy na koniec tego roku. Dzięki tym autobusom pragniemy podnieść nie tylko jakość naszej floty, ale również jej atrakcyjność wizualną”, powiedział Josef Ettenhuber Jr, właściciel firmy Josef Ettenhuber GmbH.

„Ocena pana Josefa Ettenhubera Jr, który jest jednym z naszych najwierniejszych partnerów biznesowych, niezwykle nas cieszy. Jesteśmy pewni, że nowe Urbino sprawdzi się na europejskich ulicach i sprawi, że komunikacja publiczna będzie jeszcze bardziej atrakcyjną alternatywą dla prywatnych samochodów”, mówi dr Andreas Strecker, Prezes firmy Solaris.

Autobus wyposażony jest w klimatyzację całej przestrzeni pasażerskiej oraz oddzielną klimatyzację kabiny kierowcy. Przyjemną jazdę zapewni dodatkowo LED-owe oświetlenie wnętrza. Również światła do jazdy dziennej wykorzystują tę energooszczędną technologię. Pojazd posiada 36 + 2 miejsca siedzące, z czego aż 19 + 2 dostępne z niskiej podłogi.

Najnowsze Urbino 12 gwarantuje nie tylko komfort pasażerom, ale również łatwość serwisowania. Panele boczne pojazdu są przykręcane do siebie, co umożliwia prostszy montaż oraz wymianę w przypadku uszkodzenia części nadwozia. Wygodniejszy dostęp do poszczególnych jego elementów osiągnięto też dzięki zastosowaniu tylnej oraz bocznych klap rewizyjnych otwieranych pod kątem aż 170 stopni.

Wprowadzone innowacje konstrukcyjne pozwalają na lepsze rozłożenie nacisków na osie, poprzez odciążenie osi napędowej. Zostało to osiągnięte m.in. dzięki przeniesieniu wszystkich zbiorników ze sprężonym powietrzem do przedniej części pojazdu. Dzięki temu rozwiązaniu mogła zostać zwiększona przestrzeń pasażerska, a autobus jeszcze wygodniej się prowadzi.

Solaris współpracuje z firmą Josef Ettenhuber GmbH już od 11 lat. W latach 2004-2015 przewoźnik z bawarskiego Glonn zamówił łącznie siedemdziesiąt sześć pojazdów. Dostarczenie przez Solarisa pierwszego Urbino 12 w nowym designie stanowi otwarcie kolejnego rozdziału tej pomyślnej kooperacji.

Już wkrótce kolejne Urbino w premierowej odsłonie trafią do klientów w Niemczech, Norwegii, Polsce, Austrii i we Włoszech. Szczególnie duże zainteresowanie obserwowane jest na rynku niemieckim. Następny po firmie Josef Ettenhuber prywatny przewoźnik z Bawarii, Martin Geldhauser GmbH & Co. KG zamówił cztery Urbino 12. Po jednym egzemplarzu nowego Solarisa w wersji dwunastometrowej zarezerwowały firmy Kessels-Reisen GmbH, Wies Faszinatour, H. Sandrock GmbH oraz Stanglmeier. Największy kontrakt jak dotychczas napłynął od komunalnego przedsiębiorstwa komunikacyjnego miast Bochum, Gelsenkirchen i Witten, firmy BOGESTRA. Zamówiła ona czternaście sztuk Urbino 18. Pojazdy nowej generacji pojadą również do klientów VTF Luckenwalde oraz BBG Eberswalde, po jednej sztuce. Do grona pierwszych klientów nowoczesnych Solarisów dołączyło też Hanau, zamawiając trzy Urbino 12 oraz dwa Urbino 18.

Solaris zdobył także na niemieckim rynku pierwsze zamówienia na nowy model w wersji z napędem elektrycznym. Trzy autobusy tego typu zamówił przewoźnik üstra z Hanoweru. Solarisy Urbino electric w udoskonalonej wersji 12 metrowej, których baterie będę ładowane z wykorzystaniem pantografu, zostaną dostarczone do klienta w grudniu tego roku. Kolejnym krajem niemieckojęzycznym, gdzie sfinalizowano już pierwsze zamówienia na jamniki w nowej wersji jest Austria. Największy przewoźnik tego alpejskiego kraju, ÖBB Postbus, zamówił sześć jednostek.

Wkrótce Solarisami w odmienionej odsłonie będzie można podróżować również w Polsce. Pierwsze nowe Urbino 12, zapowiadające się na kolejny bestseller Solarisa, pojedzie do Wejherowa. Kolejne dwa 12-metrowe autobusy trafią do Grudziądza. Płock natomiast otrzyma 4 autobusy: trzy 12-metrowe Urbino oraz pierwszy na rodzimym rynku autobus przegubowy następnej generacji – Urbino 18. Na rynku włoskim debiutancki egzemplarz Urbino 12 pojawi się w położonym niedaleko Mediolanu mieście Novara. Pierwsze dwa przegubowe Urbino 18 zakupił natomiast przewoźnik w nadmorskiej Genui. Dwa Solarisy pojadą również na północ Europy. Norweski przewoźnik Norgesbuss AS zamówił Urbino 12, które będą kursowały po ulicach Oslo.


Andreas Strecker i Josef Ettenhuber Jr
Andreas Strecker i Josef Ettenhuber Jr przy nowym Urbino 12.


Zamów bezpłatny newsletter

Blog Transportowy na Facebooku