piątek, 27 maja 2011

Pepsi z Renault Trucks oraz wyścigowa ciężarówka


Porcja wieści z Renault Trucks. Najpierw współpraca ze znanym producentem napojów, a potem materiał o specjalnej edycji pewnego pojazdu.


Renault Trucks dla PEPSI-COLA

Kolejne pojazdy dystrybucyjne Renault Midlum trafiły do polskiego klienta. Na początku maja br. w Bielanach Wrocławskich odbyło się przekazanie nowych ciężarówek dla PEPSI-COLA. Po ubiegłorocznej dostawie 13 sztuk, firma zamówiła kolejne cztery auta, które tym razem zasilą odział na Dolnym Śląsku. Kluczyki do nowych pojazdów z rąk Mariusza Kowalskiego, odpowiedzialnego za sprzedaż flotową Renault Trucks Polska, odebrał Krzysztof Koseski, koordynator ds. Transportu w firmie PEPSI-COLA General Bottles Poland. Pojazdy do odbioru przygotował nowy partner serwisowy Renault Trucks Polska w Legnicy - OMNI MOTO Sp. z o.o.

Renault Midlum z sześciocylindrowym 270-konnym silnikiem DXi7 jest dynamiczne i doskonale spełnia swoje zadania w aglomeracjach miejskich. Ze względu na rodzaj przewożonego ładunku oraz stan polskich dróg PEPSI-COLA wybrała podwozia o wzmocnionym zawieszeniu obu osi na resorach piórowych. 18-tonowe samochody zdecydowano się „odchudzić” do 16 ton DMC. Ułatwia to jazdę po terenie dużych miast.


Renault Midlum, Pepsi


Komfort pracy kierowców to ważny aspekt przy wyborze auta. Renault doskonale spełnia oczekiwania klientów w tym zakresie. Midlum wyróżnia się kompaktową kabiną o szerokości 2,10 m. Rozwiązanie „Access” zostało opracowane przez Renault Trucks z myślą o potrzebach branży dystrybucji. Obejmuje ono m.in.: możliwość otwarcia drzwi pod kątem 90°, antypoślizgowe stopnie umieszczone w osi drzwi, uchwyty po obu stronach drzwi, oświetlenie stopni, opuszczane siedzenie oraz pneumatycznie podnoszona kolumna kierownicy.

- Renault Midlum dla PEPSI-COLA zostały wyposażone w wiele pomocnych urządzeń ułatwiających pracę kierowcy w miejskiej dystrybucji. Pojazdy otrzymały m.in. czujniki cofania z wyświetlaczem precyzyjnie pokazującym odległość od przeszkody, sygnalizator otwarcia stopnia bocznego oraz klimatyzację. Na życzenie klienta zamontowaliśmy radia CB ułatwiające kierowcom komunikację pomiędzy sobą. Dodatkowo Midlum może mieć przeszkloną dolną część prawych drzwi, z czego skorzystała firma PEPSI-COLA i zamówiła tę właśnie opcję - mówi Mariusz Kowalski.

Konstrukcja podwozia Midlum ułatwia zabudowę i umożliwia łatwe przystosowanie pojazdu do specyfiki każdej branży. Przy rozstawie osi 5300 mm możliwe było zamocowanie nadwozia o długości wewnętrznej 6600 mm. W dystrybucji liczą się dobre pomysły, które pozwalają szybko zamocować oraz sprawnie rozładować towar. Firma Spier znana z zabudów do dystrybucji opracowała unikalny system otwierania kurtyny oraz mocowania ładunku. Ściana plandekowa przesuwana do przodu lub do tylu ma możliwość blokowania w każdym miejscu po rozsunięciu.


Renault Midlum, Pepsi


Nadwozia zaprojektowane specjalnie do przewozu napojów charakteryzuje innowacyjny sposób rozkładania oraz przestawiania aluminiowych stelaży odgradzających poszczególne partie towaru. Kilkoma ruchami ręki można je złożyć i podwiesić płasko pod sufitem uzyskując otwartą przestrzeń wewnątrz zabudowy. Dodatkowo ładunek mogą zabezpieczać elastyczne pasy, które montuje się do specjalnych oczek znajdujących się wewnątrz pionowych kątowników stanowiących konstrukcję nadwozia. Ciekawostką w zabudowie Spier jest również system bocznych zabezpieczeń przeciwnajazdowych. Belki te oprócz swojej podstawowej funkcji, po otwarciu, pełnią rolę stopni wejściowych do wnętrza ładowni.

- Specyfika naszej branży wymaga sprawdzonych i pewnych rozwiązań. Renault Midlum z zabudową kurtynową typu Spier to produkt, który według mnie jest optymalnym rozwiązaniem na polskim rynku. W sumie flotę PEPSI-COLA zasila 17 takich pojazdów. Jestem przekonany, że posłużą nam przed długie lata - powiedział Krzysztof Koseski.

Hydrauliczną burtę załadunkową, jednocześnie będącą zamknięciem tylnej części zabudowy, dostarczyła firma Bär Cargolift Polska. Winda o nośności 2 ton została dodatkowo zaopatrzona w system automatycznego zamykania. Kierowca kończąc pracę wykonuje jeden ruch joystickiem, po którym burta sama dopasuje się do odpowiedniej pozycji umożliwiającej kontynuowanie jazdy.

PEPSI-COLA korzysta również z systemu Infomax, który zbiera informacje dotyczące eksploatacji pojazdu. Dane o o stylu jazdy kierowcy i pojeździe mogą być później przedmiotem analizy kosztów działalności floty. Renault Midlum w barwach PEPSI-COLA mają dodatkowo zainstalowane urządzenia G-Box, firmy PC-Net, umożliwiające m.in. lokalizowanie ciężarówek za pomocą systemu GPS oraz kontrolę zużycia paliwa.

W okresie 2-letniej gwarancji PEPSI-COLA będzie korzystać z autoryzowanych serwisów Renault Trucks, które oferują usługę assistance dostępną 24 godziny na dobę. W ramach kontraktu zostanie przeprowadzone szkolenie kierowców w Szkole Ekonomicznej Jazdy Renault Trucks, a także szkolenie administratorów z obsługi systemu Infomax.


PREMIUM ROUTE TRUCK RACING - EDYCJA SPECJALNA

Po zwycięstwie w drużynowych mistrzostwach Truck Racing 2010,  Renault Trucks chciało podzielić się swoim sukcesem z klientami i w związku z tym utworzyło specjalną edycję Premium Route Truck Racing.  Premium Route to nie tylko doskonała stabilność na drodze i zredukowane zużycie paliwa (najniższe w swojej kategorii), ale także szansa na dołączenie do świata wyścigów. To wszystko dzięki specjalnemu oklejeniu „Truck Racing” z czerwoną osłoną przeciwsłoneczną, skórzanym, czerwonym obszyciem kierownicy oraz specjalną tapicerką foteli i dywanikami „Truck Racing”.  Każda ciężarówka posiada również tabliczkę „European Champion”.  Innymi słowy, jest to wyjątkowy pojazd który nie może przejechać niezauważony!


Renault Premium Route Truck Racing


Zaangażowanie Renault Trucks w wyścigi ciężarówek to przede wszystkim kwestia pasji. Pasji dla samochodów ciężarowych, technologii oraz współzawodnictwa. Ale pasja znaczenie ma tylko wtedy, gdy dzielimy ją z naszymi klientami, zarówno podczas wyścigów jak i na drodze. W związku z tym, Renault Trucks postanowiło świętować swoje zwycięstwo w Europejskich mistrzostwach Truck Racing 2010 poprzez wprowadzenie serii limitowanej Renault Premium Truck Racing. 

Ta wersja Premium Route, znana z wyjątkowej stabilności na drodze oraz niskiego zużycia paliwa, jest dostępna w konfiguracji 4x2 (6x2 na rynku brytyjskim) z silnikiem DXi 11 o mocy 460 KM oraz zautomatyzowaną skrzynią biegów Optidriver+. Tematyka wyścigów zdominowała zewnętrzną stylizację Premium Route co sprawia, że nie umknie on niczyjej uwadze! Znak „01”  symbolizujący zwycięzcę  Europejskich mistrzostw Truck Racing 2010, widnieje na przedzie pojazdu oraz na drzwiach kabiny. Przesłony w kształcie trapezu umieszczone pomiędzy przednimi reflektorami, podkreślają wyjątkowy styl Premium Racing  który wywarł ogromne wrażenie podczas ostatniego sezonu Truck Racing. Wisienką na torcie są aluminiowe felgi i logotypy partnerów „Renault Trucks Racing” i „MKR Technology”. Ale to jeszcze nie wszystko! Wnętrze kabiny zostało zaprojektowane w podobnym stylu. Obszyta czerwoną skórą kierownica oraz limitowana szara tapicerka foteli z logo Truck Racing, przywołają atmosferę wyścigów i sprawią, że kierowca takiego pojazdu poczuje się wyjątkowo.

Podstawowym założeniem podczas tworzenia  Renault Premium Route było uzyskanie możliwie stabilnej jazdy. „Premium Route cechują całkowicie niezależny układ kierowniczy i zawieszenie” wyjaśnia Philippe Boitard, inżynier zajmujący się parametrami trakcyjnymi w Renault Trucks. „Układ kierowniczy jest niezwykle pewny i precyzyjny, co pozwala kierowcy na łatwe utrzymanie toru jazdy. Jeśli na przykład pojazd wjedzie w koleinę, żadne dodatkowe ruchy kierownicą nie będą potrzebne”. Jeśli chodzi o silnik, DXi Racing, który zademonstrował swoją niezawodność i przewagę względem innych silników podczas ostatniego sezonu Truck Racing,  jest on  bezpośrednią adaptacją silnika fabrycznego, gdyż architektura DXi 11 i 13 jest taka sama. „Prawie 80% silnika wyścigowego może być znaleziona w silniku fabrycznym, zgodnie z wymogami FIA”  przypomina  Maxime Le Bech, Inżynier Silników. „Moc DXi 11”  dodaje „zasadza się w umiejętności dostarczenia maksymalnego momentu obrotowego przy małej prędkości obrotowej silnika. Czy na torze wyścigowym, czy w trasie, zawsze stawiamy na to samoskuteczność i dobry wynik.”

W oparciu o Premium Route, ciężarówkę o najmniejszym zużyciu paliwa w swojej kategorii, ta limitowana edycja „Truck Racing” jest kombinacją emocji i racjonalnego projektowania.  Dostępna na terenie całej Europy,  pozwoli klientom poznać czym są duma i prestiż, jakie niesie ze sobą zwycięstwo wyścigów Truck Racing, jednocześnie oferując bezpieczeństwo i komfort jazdy przy niskich kosztach.

Tekst i fot Renault Trucks - informacja prasowa.

środa, 25 maja 2011

Tramino dla Poznania


Informacja prasowa o szynowym Solarisie:


Prezentacja Solarisa Tramino dla Poznania

W poniedziałek 23 maja Solaris zaprezentował lokalnym władzom oraz przedstawicielom prasy pierwszy egzemplarz tramwaju Solaris Tramino dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu. Firma przedstawiła także hale produkcyjne, w których odbywa się końcowy etap wytwarzania nowoczesnych, niskopodłogowych pojazdów szynowych marki Solaris.

W listopadzie 2009 roku Solaris podpisał kontrakt na dostawę 40 niskopodłogowych tramwajów marki Tramino dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Sp. z o.o. w Poznaniu z opcją rozszerzenia zamówienia o kolejnych 20 pojazdów (już zwiększono zamówienie w ramach tzw. opcji o 5 sztuk). Pierwszy tramwaj zostanie dostarczony przewoźnikowi do końca czerwca 2011 roku, a dostawa zakończy się w marcu 2012.

Producent na miesiąc przed oficjalnym przekazaniem pojazdu na specjalnym pokazie zaprezentował Solarisa Tramino w barwach poznańskiego MPK.


Solaris Tramino, MPK Poznań


Tramwaj mierzy blisko 32 metry, jest wagonem przegubowym, pięcioczłonowym i jednoprzestrzennym oraz niskopodłogowym. Oznacza to, że w jego wnętrzu na całej długości nie ma żadnych stopni.

Czworo drzwi podwójnych i dwoje drzwi pojedynczych zapewnia swobodną wymianę pasażerów. Szerokość drzwi podwójnych wynosi aż 1500 mm i jest największą, jaką można obecnie spotkać w oferowanych na rynku tramwajach. Z kolei minimalna szerokość przejścia wewnątrz wagonu to 750 mm.

Tramino może zabrać na pokład aż 229 pasażerów, w tym 48 na miejscach siedzących. Podróż w komfortowych warunkach zapewnia m.in. w pełni klimatyzowana przestrzeń pasażerska czy też wygodne siedzenia. Nowatorskim rozwiązaniem zastosowanym we wnętrzu tramwaju są specjalne szyny, do których zamocowano siedzenia. Dzięki temu możliwa jest ich szybka wymiana, dołożenie kolejnych lub zmiana ich ustawienia. Dużym udogodnieniem dla pasażerów Tramino jest też umieszczenie w każdym egzemplarzu pojazdu dwóch biletomatów.

W drugim członie Tramino znajduje się miejsce dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Dodatkowo tramwaj wyposażony jest w specjalnie oznaczone miejsca siedzące dla osób o ograniczonej możliwości poruszania się oraz matek z dzieckiem.


Solaris Tramino, MPK Poznań


Zamontowane wewnątrz pojazdu tablice informacji pasażerskiej pokazują kierunek trasy tramwaju, a system głosowy zapowiada najbliższe przystanki.

Zgodnie z poznańską tradycją, tramwaj  ma na dachu dwie okrągłe tablice (z przodu i z tyłu) wyświetlające numer linii.

Wagon posiada oddzieloną od przedziału pasażerskiego kabinę motorniczego z niezależnym systemem wentylacji i klimatyzacji, co umożliwia stworzenie optymalnych dla prowadzącego tramwaj warunków pracy. Tradycyjny pulpit zastąpiono ekranami dotykowymi, za pomocą których motorniczy steruje tramwajem. Regulowany fotel oraz regulacja ekranów sterujących pozwalają dostosować miejsce do indywidualnych potrzeb motorniczego. Producent pomyślał również o lodówce, w której w upalne dni można przechowywać napoje chłodzące.

Pojazd napędzany jest czterema 4 silnikami asynchronicznymi firmy VEM o mocy 105 kW każdy.

„Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że mieszkańcy Poznania będą mogli korzystać z tramwajów, które są jednymi z najnowocześniejszych w Europie" – powiedział o Solarisie Tramino Krzysztof Olszewski, Przewodniczący Rady Nadzorczej firmy Solaris.

Oprócz prezentacji pojazdu odbył się także pokaz końcowego etapu produkcji Solarisów Tramino, który realizowany jest  w Poznaniu, w halach przy ulicy Wieruszowskiej.

Obiekt ma 5600 m2 powierzchni i pracuje w nim blisko 250 osób. Z pomalowanej konstrukcji stalowej tramwaju powstaje tutaj gotowy pojazd. Wykonywane są m.in. takie czynności jak: montaż okien, podłóg, okablowania elektrycznego i systemów trakcyjnych oraz końcowa kontrola jakości.

Już w ubiegłym roku firma prezentowała hale produkujące elementy stalowe konstrukcji tramwajowych w Środzie Wlkp. Przy produkcji tak zwanych pudeł tramwajowych zatrudnionych jest 120 osób. Zastosowana technologia pozwala na wytwarzanie zestawu pudeł dla tramwaju pięcioczłonowego o długości 32 metrów w ciągu jednego tygodnia przy pracy na dwóch zmianach. Fabryka produkująca konstrukcje stalowe tramwajów uzyskała certyfikaty ISO 3834-2 i PN-EN 15085 poprzedzone audytem jakościowym niemieckiej firmy certyfikacyjnej TÜV SÜD. Certyfikaty potwierdzają wysoką jakość dla produkcji spawalniczej. Do produkcji tramwajów Solaris Tramino, wykorzystywane są materiały i maszyny najwyższej jakości. Jedną z nich jest TrueLaser Cell 7040 laser 3D, laserowa maszyna do cięcia i spawania firmy TRUMPF - jedno z pierwszych tego typu urządzeń w Polsce.


Podstawowe parametry techniczne Solarisa Tramino dla MPK Poznań:


100% niskiej podłogi

Pięć członów

Klimatyzacja przestrzeni pasażerskiej i kabiny motorniczego

Liczba pasażerów: 229 osób

Szerokość: 2 400 mm

Szerokość drzwi jednoskrzydłowych: 750 mm    

Szerokość drzwi dwuskrzydłowych: 1 500 mm

Minimalna szerokość przejście wewnątrz wagonu: 750 mm

Ilość wózków napędowych: 2

Ilość wózków tocznych: 1

Wysokość podłogi na główką szyny:

            - w okolicach drzwi 350 mm

            - w strefach nad wózkami 480 mm

            - w pozostałych strefach 350 mm

Średnica koła nowe/zużyte 620mm/540mm


Tekst i fot. Solaris - informacja prasowa

poniedziałek, 23 maja 2011

Blog Transportowy na Facebooku


Coraz więcej osób, firm i instytucji ma swoją stronę na Facebooku. Również Blog Transportowy dołączył do tego grona. Wprawdzie profil został założony już w 2010 roku, ale właściwe wpisy pojawiły się dopiero w marcu 2011.

Od tamtego czasu każda notka zamieszczona w Blogu Transportowym ma swój zwiastun na tablicy Facebooka. Na screenie w wersji słowackiej:


Blog Transportowy na Facebooku


Zapraszam na stronę.



czwartek, 19 maja 2011

Ciężarówkami po Indiach


Z nieukrywaną przyjemnością zapraszam do lektury informacji prasowej poświęconej nowej serii emitowanej na antenie Kanału HISTORY:



Logo Kanału History



„Zabójcze drogi” – najniebezpieczniejsze trasy Indii

Premiera nowego serialu w poniedziałek 23 maja o 20:00 na HISTORY


Trzej nieustraszeni kierowcy ciężarówek z USA i Kanady przekraczają granice, by stawić czoła najbardziej ekstremalnym drogom Himalajów w środowisku skrajnie nieprzyjaznym dla człowieka. Jazda po autostradach indyjskich – jednych z najbardziej niebezpiecznych na świecie – wystawi na prawdziwą próbę wszystko to, czego nauczyli się w ciągu ostatnich 40 lat i zmusi ich do przystosowania się do warunków jazdy, z jakimi nigdy przedtem nie mieli styczności. Kanał HISTORY zaprasza wszystkich fanów serialu „Na lodowym szlaku” (Ice Road Truckers) na „Zabójcze drogi” Indii.


Tata truck


Doświadczeni kierowcy: Lisa Kelly, Rick Yemm oraz Alex Debogorski wyruszają w Himalaje, aby stawić czoła starożytnym autostradom indyjskim, na których co 4,5 minuty ginie człowiek.  Jazda po półkach skalnych wysokich na trzysta metrów, uciekanie przed lawinami, nieznajomość miejscowego języka, jazda pod prąd, wytrzymywanie blisko 50-stopniowych upałów i funkcjonowanie w temperaturach, w których przeciętni ludzie zamarzają, to tylko część wyzwań, przed jakimi staną bohaterowie serialu. Ich życie niejednokrotnie zawiśnie na włosku, zaś nerwy będą stale wystawiane na próbę. 


Tata truck


Kierowcy odbywają pełną emocji, wyczerpującą i przerażającą podróż przez Indie, poczynając od zatłoczonych ulic Delhi, a kończąc na zdradziecko stromych, wąskich i zapchanych drogach wciśniętych między zbocza gór. Indyjskie drogi w Himalajach należą do najstarszych na świecie. W 206 r. p.n.e. Himalaje tworzyły integralną część słynnego Jedwabnego Szlaku, łącząc Azję Środkową z Azją Południową i tworząc pomost pomiędzy różnymi pod względem kulturowym i religijnym krajami, do jakich należą Indie, Chiny, Afganistan, Nepal i Bhutan.


Zabójcze drogi Indii


W tym sezonie kierowcy przemierzą dwie główne, równie trudne i niebezpieczne drogi: NH21 oraz NH22. „Autostrada” NH22 bierze początek w mieście Shimla i wiedzie w kierunku północno-wschodnim przez miejscowość Rampur i wioski Tapri, Karcham, Kuppa oraz Kalpa. Niektóre odcinki drogi NH22, wycięte na chybił trafił w ścianie klifu, zyskały sobie budzące grozę przydomki w rodzaju „Opadająca autostrada”, „Wycinanki”, „Uciekający zakręt”, „Półka skalna” czy „Rozgniewana Góra”.

W wielu miejscach wzdłuż „Wycinanek” w skale wyciosano korytarze, w których za jednym razem zmieści się tylko jeden pojazd. Kierowcy muszą być świadomi zarówno tego, że jadą wzdłuż klifu mieszczącego się na wysokości 300 metrów, jak i tego, że dach ich ciężarówki ociera się właśnie o skalny sufit. „Uciekający zakręt” stawia przed kierowcami nienaturalne wyzwania: ściana skalna została nadmiernie naruszona od dołu w trakcie rozsadzania, co przyczyniło się do powstania wielu wybojów, a w niektórych miejscach dosłownie brakuje fragmentów drogi. Nawierzchnia w każdej chwili  może się zapaść pod naporem kół ciężarówki. Na NH21 panują jeszcze gorsze warunki. Droga wiedzie z Shimla na północ do samego serca Himalajów, przez miasto Manali i dalej do Keylong. Same miasta nie sprawiają problemów, ale na odcinku znajdującym się pomiędzy nimi kierowcy muszą przejechać przez Przełęcz Rohtang. Pokonanie tej przełęczy niekiedy graniczy z cudem. Osunięta ziemia, obfite opady deszczu lub śniegu niejednokrotnie doprowadzają do ogromnych całodziennych korków lub do zamknięcia drogi na kilka tygodni.


POZNAJCIE KIEROWCÓW „ZABÓJCZYCH DRÓG”


Lisa Kelly i Tata truck


Lisa Kelly ma przed sobą trudne zdanie, bo jako kobieta musi udowodnić, że potrafi prowadzić swoją ciężarówkę w kraju, w którym kobiet zazwyczaj nie spotyka się za kierownicą. Nie dajcie się zwieść jej wyglądowi, ponieważ w rzeczywistości jest silną chłopczycą, która dzięki swojej uporczywości i przebiegłości potrafi sobie poradzić z każdą przeszkodą napotkaną na drodze. Pilotem Lisy jest Toshi, który jest dwujęzyczny i Lisa postanawia, że musi się od niego nauczyć jak najwięcej.


Dave Redmon


Dave Redmon to dobry chłopak z Alabamy. Jego zrównoważony temperament zostanie wystawiony na próbę na dzikich drogach himalajskich i pozostaje tylko mieć nadzieję, że zrobi właściwy użytek ze swoich dobrze się zapowiadających umiejętności. Do serialu zaproszono go w ostatniej chwili w zastępstwie Alexa, więc musi się szybko wszystkiego nauczyć, aby dogonić pozostałych kierowców, ale jest zdolny i na pewno sobie poradzi. Po odejściu Alexa, Sanjeev zostaje pilotem Dave'a i obaj świetnie się razem bawią.


Rick Yemm


Rick Yemm jest weteranem kanadyjskich szlaków lodowych i nie brakuje mu pewności siebie, a ta na pewno będzie mu potrzebna na indyjskich drogach. Ze swoim niebieskim irokezem na głowie Rick nie boi się przyznać, że czuje się nieswojo, ale to i tak go nie powstrzyma przed zrobieniem tego, na co ma ochotę. Jego marzeniem jest zostać królem drogi. Największym problemem Ricka jest jego pilot Abdul, pieszczotliwie nazywany Boyo.



HISTORY – Każdy dzień tworzy historię

Kanał HISTORY™ nadaje historii głębsze znaczenie i atrakcyjny wymiar, przyglądając się świeżym okiem temu, co sprawiło, że jesteśmy tacy, a nie inni. Urzekające rekonstrukcje i fascynujące wydarzenia opowiedziane z nowej perspektywy sprawiają, że w tych programach historia ożywa, dzieje się na naszych oczach i odsłania nam zupełnie nowe oblicze. Kanał HISTORY to najwyższej jakości rozrywka, która jak żadna inna przybliża rzeczywistość.

Kanał HISTORY działa w Polsce od kwietnia 2008 roku i jest dostępny w polskiej wersji językowej na platformach telewizji satelitarnej, w telewizji kablowej oraz w ramach usług VOD oferowanych przez takich operatorów jak Cyfra+, UPC i Aster. Kanał HISTORY, dostępny na całym świecie w ponad 230 milionach gospodarstw domowych, w przeszło 30 wersjach językowych i 150 krajach, to czołowy światowy nadawca niezwykle atrakcyjnych programów o tematyce historycznej.

Tekst i fot. KANAŁ HISTORY.


Do lektury informacji zapraszałem z przyjemnością, ponieważ miałem już okazję obejrzeć jeden z odcinków serialu i przyznam, że zaciekawił mnie wyjątkowo. Totalna egzotyka, a jednocześnie prawdziwy hardcor – ciężarówką po wąziutkiej drodze, której stan techniczny w europejskich realiach kwalifikowałby ją do zamknięcia, a to wszystko nad ogromną przepaścią, w której leżą wraki innych pojazdów. Film wciąga wyjątkowo. Dodatkowo można zobaczyć z bliska i z wnętrza słynną indyjską ciężarówkę marki Tata. Na tak niebezpiecznych trasach zdarzają się korki – szok. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo np. niektóre drogi są otwarte tylko przez dwa miesiące w roku. Całe zaopatrzenie trzeba więc szybko przewieźć. Tak korkującą się trasą jest np. przejazd przez przełęcz Rohtang położoną bagatela na wysokości 3978 m.n.p.m. – szok. Opis przejazdu przez to miejsce i ciekawe zdjęcie remontu drogi tutaj – w blogu pary podróżników. I jeszcze jeden ciekawy link 

Dodatkowym utrudnieniem dla jedynej kobiety w zespole – Lisy Kelly, okazały się zachowania miejscowych. Ostentacyjne pokazywanie jej palcem były standardem, ale niekiedy bywało dość niebezpiecznie, np. gdy grupka tubylców próbowała dostać się do kabiny jej ciężarówki.

Zatem zachęcam do oglądania. Ja zrobię to na pewno.

środa, 18 maja 2011

Flirt na Białorusi


Białoruskie koleje BŻD modernizują swój tabor. Nowe nabytki to Flirty firmy Stadler. Więcej na ten temat w poniższej informacji prasowej:


Pierwsze dwa pociągi FLIRT wyprodukowane przez Grupę Stadler Rail dostarczone na Białoruś

22 marca 2011 roku pierwsze dwa z dziesięciu pociągów FLIRT zamówionych przez koleje białoruskie BŽD zostały dostarczone do Mińska na Białorusi. Dostawa pierwszych pojazdów w ciągu niecałego roku od daty podpisania umowy była możliwa ze względu na równoległą produkcję niemal identycznych pociągów FLIRT dla Helsinek, która odbywała się w zakładzie Grupy Stadler Rail w Bussnang w Szwajcarii. Podczas uroczystości przekazania pierwszych pociągów Peter Spuhler, prezes i właściciel Grupy Stadler Rail, oraz Anatoly Alexandrovich Sivak, Chief Executive BŽD, podpisali list intencyjny w sprawie zakupu kolejnych pojazdów oraz współpracy w zakresie serwisu dostarczonych pociągów.


Pierwsze zamówienie Grupy Stadler Rail dla kraju należącego do Wspólnoty Niepodległych Państw

„Jestem bardzo dumny, że nasz pociąg FLIRT będzie teraz obsługiwał również połączenia kolejowe na Białorusi. Po raz pierwszy Stadler dostarczył pojazdy do kraju byłego ZSRR. Dostrzegamy wielki potencjał krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państw, którym możemy zaoferować nasz model pociągu FLIRT przygotowany dla Helsinek. Ten nowoczesny szerokotorowy pociąg [1] może kursować przy temperaturach wynoszących nawet poniżej -40˚C” – powiedział Peter Spuhler, prezes i właściciel Grupy Stadler Rail, podczas zorganizowanej w Mińsku uroczystości przekazania pociągów.

------------------------

[1] Rozstaw szyn na Białorusi wynosi 1 520 mm, podczas gdy standardowy rozstaw szyn w Europie to 1 435 mm. Pociągi kursujące w Finlandii i na Białorusi są także znacznie szersze   (3 200 mm) niż w większości krajów europejskich (2 800 mm).

------------------------

Obecnie Grupa Stadler Rail pracuje nad realizacją zamówienia dla Estonii na 38 szerokotorowych pojazdów FLIRT. Do tej pory Grupa sprzedała już 656 pociągów typu FLIRT w 13 różnych krajach.

Pod względem technicznym pociągi dostarczone dla BŽD w dużym stopniu opierają się na modelu pojazdu FLIRT zaprojektowanym dla Helsinek. Grupa Stadler Rail dostarczy pociągi w dwóch wersjach. Sześć pociągów FLIRT będzie obsługiwać trasy w ramach kolei aglomeracyjnej w stolicy Białorusi Mińsku. Pociągi te będą miały 232 miejsca siedzące. Pozostałe cztery pociągi zostaną skierowane na linie regionalne i będą kursować pomiędzy głównymi miastami Białorusi. Ze względu na dłuższy czas podróży ich wnętrza będą bardziej komfortowo wyposażone. Z tego właśnie powodu znajdzie się w nich 188 miejsc siedzących.


Stadler FLIRT, Białoruś


Tekst i fot. Stadler - informacja prasowa.


Kilka dni temu jechałem z Warszawy do Krakowa pociągiem o nazwie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, którego organizatorem są Przewozy Regionalne. Kończył się wtedy majowy weekend, a skład był złożony aż z ... czterech wagonów. Wsiadłem na stacji Warszawa Wschodnia i była to bardzo dobra decyzja – siedziałem. Od W-wy Centralnej korytarze były już pełne. Na tę sytuację zareagowała jadąca w moim przedziale Białorusinka, opowiadając, że na Białorusi taka sytuacja jest nie do pomyślenia. Tam zawsze ilość wagonów jest dostosowana do ilości podróżnych i nikt nie stoi. Czy to prawda? Na Białorusi nigdy nie byłem, więc nie potwierdzę. Obawiam się jednak, że dziewczynie chodziło o pociągi z rezerwacją miejsc, która automatycznie wyklucza miejsca stojące. To taka moja dygresja związana z tym krajem. Osobiście cieszę się, że i tam pojawia się coś nowego i jednocześnie znanego mi, bo Flirtami czasami zdarza mi się podróżować.

wtorek, 17 maja 2011

DAF w Moskwie


Krótka informacja prasowa nadesłana przez DAF-a. Zapraszam do Rosji:


DAF otwiera biuro w Moskwie

Z myślą o dalszym rozwoju marki DAF na rynku rosyjskim firma DAF Trucks N.V. otworzyła własne biuro marketingu i sprzedaży w Moskwie. Nowe biuro nie koncentruje się jedynie na planowaniu działań marketingowych i sprzedażowych, lecz przede wszystkim na dalszym rozwoju sieci dealerów DAF. Aby zapewnić pełną dostępność części na terenie Rosji, niedaleko Moskwy zostanie utworzone Centrum dystrybucji części PACCAR.

Głównym zadaniem DAF Trucks Russia jest dalsze umocnienie obecności firmy na rynku rosyjskim. Najważniejszym elementem działalności jest rozwój sieci składającej się obecnie z salonów sprzedaży i punktów serwisowych DAF w Moskwie i Sankt Petersburgu oraz punktów serwisowych DAF w Jekaterynburgu i Smoleńsku. Celem na najbliższe lata jest rozszerzenie tej sieci do około 20 placówek.


Gwałtowny rozwój rosyjskiego rynku samochodów ciężarowych

Jednym z najszybciej rozwijających się rynków samochodów ciężarowych na świecie jest rynek rosyjski. W 2015 r. prognozuje się rejestrację około 120 000 pojazdów ciężkich (w porównaniu z około 42 000 w 2010 r.). W szczególności rośnie zainteresowanie samochodami ciężarowymi z Europy Zachodniej. Podczas gdy w roku 2000 w Rosji w kategorii powyżej 15 ton zarejestrowano 500 zachodnioeuropejskich ciężarówek, w roku ubiegłym liczba ta zwiększyła się prawie do 5000. W 2010 r. zarejestrowano w Rosji 350 pojazdów ciężkich firmy DAF, co odpowiada 7% udziałowi w rynku marek Europy Zachodniej. Tegorocznym celem jest sprzedaż co najmniej 1000 pojazdów oraz dalsze rozszerzenie udziału w rynku w ciągu najbliższych kilku lat.


PACCAR Parts

„DAF to jeden z najlepszych producentów samochodów ciężarowych w Europie. Jest na dobrej drodze do znaczącego umocnienia swojej pozycji w Rosji” – powiedział Ron Bonsen, członek zarządu firmy DAF Trucks N.V., odpowiedzialny za marketing i sprzedaż. „Kluczem są nowoczesne ciężarówki, które w Rosji cenione są za niezawodność, wydajność i wysoki standard komfortu jazdy kierowcy. Dodatkowo ciężko pracujemy, aby rozszerzyć sieć sprzedaży i utworzyć Centrum dystrybucji części PACCAR. Ostatecznie na przyszły sukces ma przecież wpływ również oferowanie usług związanych z produktami.”

DAF Trucks N.V. – spółka zależna amerykańskiej spółki PACCAR Inc, należącej do największych producentów ciężkich samochodów ciężarowych na świecie – jest czołowym producentem lekkich, średnich i ciężkich samochodów ciężarowych z udziałem w rynku europejskim wynoszącym blisko 15,2% w kategorii powyżej 15 ton. DAF produkuje pełny asortyment ciągników siodłowych i podwozi pod zabudowę, oferując odpowiedni pojazd do każdego rodzaju transportu. DAF jest także liderem w dziedzinie usług oferowanych wraz z produktem, takich jak umowy serwisowe, w tym MultiSupport Repair, usługi finansowe PACCAR Financial oraz usługę dostaw najlepszych części. Ponadto firma DAF zajmuje się konstruowaniem i produkcją komponentów, takich jak osie i silniki dla producentów autobusów i autokarów na całym świecie. DAF Trucks N.V. posiada zakłady produkcyjne w Eindhoven w Holandii i Westerlo w Belgii oraz ponad tysiąc punktów sprzedaży i punktów usługowych w całej Europie.


DAF XF w Rosji


Tekst i fot. DAF - informacja prasowa.

niedziela, 15 maja 2011

DAB-em na 65-lat, część 3


Tak DAB dynamicznie prezentował się pod zabytkowym spichlerzem:




Powrotny wyjazd na ulicę był także dość widowiskowy. Powoli i ostrożnie. Co ciekawe, w rejonie zabytkowego spichlerza znajduje się parking dla autokarów, więc widok takich manewrów większych pojazdów nie jest tu czymś nadzwyczajnym. Wrażenie jednak robi i przy okazji nasuwa się pytanie: Kto wymyślił parking dla autobusów w miejscu z tak złym dojazdem?


DAB 1200B

DAB 1200B

DAB 1200B


Następny postój miał charakter kolejowy. Utknęliśmy przed zamkniętym szlabanem w rejonie miejscowości Rudziniec. To na linii Gliwice – Kędzierzyn-Koźle. W stronę tego drugiego miasta przejechał skład węglarek prowadzony przez ET22-530:


DAB 1200B i ET22

DAB 1200B


Niektórzy wykorzystali ten postój na fotografowanie szczegółów DAB-a:


DAB 1200B


Następnie dotarliśmy do miejscowości Kleszczów. Na tamtejszej pętli KZK GOP nastąpił planowy fotostop. Kończy tam trasę linia 692 w relacji Osiedle Kopernika Kąpielisko – Kleszczów Pętla. Niestety żadnego planowego autobusu nie zastaliśmy, bo linia ta nie ma zbyt imponującej częstotliwości – w soboty tylko cztery kursy. Kałuża zdradza, że deszcz nadal pada:


DAB 1200B


DAB dowiózł nas także do Bojszowa. Tam pozował przy stawie:


DAB 1200B

DAB 1200B


Kolejny punkt programu to sklepostop i fotostop w Sośnicowicach, przy rondzie w centrum miejscowości:


DAB 1200B


Mimo soboty ruch autobusowy był całkiem intensywny. Pojawiła się weselna Setra S215H prywatnego przewoźnika z Raciborza, potem niespodziewanie nadjechał liniowy Solbus C10,5/1 z PKS Kłodzko. Na koniec przyjechała Setra S215UL z PKS Gliwice (SG 8632E), która obsługiwała kurs Gliwice – Bargłówka:


DAB 1200B, Setra S215UL


Spotkania z innymi autobusami PKS Gliwice trwały nadal. Tym razem w miejscowości Trachy. Przy drodze nr 919 stał tam piękny Jelcz PR-110DL z 1990 roku. To pojazd o rejestracji SG 69854:


Jelcz PR-110DL


I widok na trochę zmodernizowany tył:


Jelcz PR-110DL


Imprezowy DAB zatrzymał się kawałek dalej, obok też już dość wysłużonego Autosana H9-21 o rejestracji SG 8299A, rocznik 1989, ex PKS Żary:


DAB 1200B i Autosan H9-21

DAB 1200B i Autosan H9-21


Po zdjęciu grupowym ruszyliśmy do Rybnika, do dzielnicy o ciekawiej nazwie: Stodoły.

sobota, 7 maja 2011

DAB-em na 65-lat, część 2


Wracam zatem do opisu imprezy gliwickim DAB-em 1200B. Jak już wspomniałem, następny fotostop odbył się przy linii kolejowej z Gliwic do Strzelec Opolskich. Jego bohaterem był także inny autobus PKS Gliwice – Autosan H9-21 o rejestracji SG 21664:


Autosan H9-21


W tle budynek nastawni:


Autosan H9-21 i DAB 1200B


Kolejne zatrzymanie nastąpiło w szczerym polu, gdzieś przy miejscowości Bycina, za przejazdem przez niezelektryfikowaną linię kolejową (co to za linia – nie mam pojęcia, ale wyglądała na nieczynną, może mylę się):


DAB 1200B


Deszcz padał już znacznie słabiej, ale niestety wciąż nam towarzyszył. Gruntową drogą podjechaliśmy do sztucznego jeziora Pławniowice:


DAB 1200B

DAB 1200B


Następny fotostop został nazwany „fotostopem na żądanie”. Zażądany przez jednego z uczestników okazał się jednym z najciekawszych plenerów fotograficznych na trasie. Stało się to w miejscowości Pławniowice, przy kompleksie zabytkowych budynków. Dokładnie przy Zespole Pałacowo-Parkowym Pławniowice. Więcej o tym ciekawym miejscu tutaj:


DAB 1200B

DAB 1200B


Jednym z elementów zabytkowego kompleksu jest spichlerz z 1888 roku, pod budynek którego DAB po chwili podjechał. Sam wjazd był bardzo ciekawy - wąsko i skręt pod kątem prostym. Tak to wyglądało:




DAB podjeżdża pod spichlerz:


DAB 1200B


Filmik ukazujący manewry pod spichlerzem w następnej notce. Tam też dalsza relacja z tej ciekawej imprezy.