niedziela, 28 marca 2021

Dużo cargo na niebie (4) – Antonov An-124

 

Kończąc materiał o największym samolocie świata, który 14 kwietnia 2020 wylądował w Warszawie (Antonov An-225, o którym pisałem tutaj) obiecałem wpis o nieco mniejszej maszynie, ale również piastującej tytuł lotniczego kolosa.

To również dzieło radzieckich inżynierów. Antonov An-124 zwany także Rusłan. Prototypowy egzemplarz w swój pierwszy lot wzbił się 26 grudnia 1982. Potem oblatywano jeszcze dwa egzemplarze przedseryjne. W czerwcu 1985 maszynę oficjalnie zaprezentowano na salonie lotniczym i kosmicznym w Paryżu. 

Po paryskiej prezentacji rozpoczęto produkcję seryjną tego wówczas największego samolotu transportowego świata. Pierwotnym odbiorcą była armia ZSRR. Po upadku tego mocarstwa rozpoczęła się także trwająca do dziś eksploatacja cywilna. Ostatni nowy An-124 powstał w roku 2003. Łącznie wyprodukowano 56 takich gigantycznych maszyn (w ich ilości jest pewna rozbieżność, ale o tym poniżej).

Co ciekawe, za czasów ZSRR samoloty Antonov An-124 Rusłan powstawały w dwóch miejscowościach, obecnie na terenie Ukrainy (Kijów) i Rosji (Uljanowsk). Po upadku ZSRR maszyny te wytwarzano niezależnie w obu zakładach. Na stronie internetowej rosyjskiej firmy Aviastar nadal znajdziemy ofertę samolotu An-124 Rusłan. Nie dotyczy ona jednak fabrycznie nowych maszyn (te zakończono produkować w 2003 roku), ale ich modernizacji. Jak podano: „W 2003 r. produkcja An-124 Rusłan została wstrzymana, jednak jego głęboka modernizacja i wsparcie zdatności do lotu floty w służbie Ministerstwa Obrony oraz komercyjne wykorzystanie są nadal w toku. W sumie przez cały okres istnienia Ulyanovsk Aviation Industrial Complex wyprodukowano 36 samolotów An-124” (tłumaczenie Google). 

Na stronie ukraińskiego Antonova również znajduje się informacja o ofercie modernizacji An-124. Podano także, że seryjnie w Kijowie w latach 1984 – 2003 powstało 18 takich maszyn. Przytoczono tam również wypisaną powyżej wartość 36 Rusłanów zbudowanych w Uljanowsku. Suma 18 + 36 daje 54 egzemplarze. Skąd zatem krążąca po Internecie wartość 56 sztuk?  Najprawdopodobniej Aviastar sumuje wszystkie wytworzone przez siebie An-124, czyli 36 wliczając egzemplarz przedseryjny. Natomiast Antonov przy wartości 18 sztuk pisze o produkcji seryjnej, nie licząc prototypu z 1982 roku i egzemplarza przedseryjnego. Wtedy wyjdzie 56. Jeżeli się mylę, proszę o komentarz.

Samolot Antonov An-124 ma długość 69,10 m i wysokość 21,08 m. Rozpiętość skrzydeł wynosi 73,30 m. Jak podaje ukraiński producent, jego prędkość przelotowa znajduje się w przedziale 800 – 850 km/h. Zasięg operacyjny to 15700 km, a pułap operacyjny to 11600 m.

Dobrym źródłem informacji o obecnie eksploatowanych An-124 jest portal Planespotters.net, który podaje, że nadal jest teraz użytkowanych 29 egzemplarzy tych podniebnych kolosów. Dwa główne kraje ich stacjonowania to Rosja i Ukraina. Siły Powietrzno-Kosmiczne Federacji Rosyjskiej eksploatują 7 takich maszyn, a kilka innych egzemplarzy czeka na remont. Jak podał Rynek-lotniczy.pl, w dniu 15 stycznia 2021 miał miejsce wyjątkowy, jednoczesny przelot aż sześciu Rusłanów. Był to pierwszy na świecie lot w szyku tak wielu maszyn tego typu. Pokonały one dystans 600 km w niesprzyjających warunkach pogodowych (śnieg, niskie chmury, silny wiatr). Tu link do materiału telewizji rosyjskiej o tym niezwykłym wydarzeniu.

Rynek-lotniczy.pl pisze także, że obecnie armia rosyjska ma „26 takich maszyn, z czego 12 jest po gruntownym remoncie. Kolejne przejdą remonty w najbliższych latach.” Odbiega to dość od danych z Planespotters.net, ale w tym przypadku bez wątpienia najświeższe i pozyskane od źródła informacje ma polski portal.

Dużą ilość Rusłanów posiada rosyjski przewoźnik Volga-Dnepr Airlines z Uljanowska. Jak podaje Planespotters.net, jest ich aż 12, w tym 9 czynnych. Natomiast pięcioma maszynami dysponuje inna rosyjska firma: 224th Flight Unit.

Siedem egzemplarzy eksploatują ukraińskie linie Antonov Airlines (Antonov Design Bureau), o których pisałem w temacie Antonova An-225. 

Jeden An-124 trafił do Maximus Air Cargo ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To maszyna o rejestracji UR-ZYD, którą dostarczono w lutym 2004. Być może to ostatni z wyprodukowanych w 2003 samolotów tego typu. Jest cały czas eksploatowany.

Dwa Rusłany były w posiadaniu Libyan Air Cargo z siedzibą w Trypolisie. Z informacji, które można znaleźć w Internecie, w związku z sytuacją w Libii wynika, że obecnie są one wycofane.



Antonov An-124, UR-82073, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)
An-124 o rejestracji UR-82073 linii Antonov Airlines (Antonov Design Bureau) na lotnisku Alicante-Elche w Hiszpanii. 8.10.2016. To rocznik 1994. Źrodło: YouTube, kanał Javier Rullan Ruano. Tu link do filmu.


Antonov An-124, UR-82073, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)
Porównanie wielkości An-124 (powyższy UR-82073) i kołującego obok ATR 72 hiszpańskich linii Swiftair (nr rej. EC-MKE). Źrodło: YouTube, kanał Javier Rullan Ruano. 


Antonov An-124, RA-82078, Volga-Dnepr Airlines

Antonov An-124, RA-82078, Volga-Dnepr AirlinesAntonov An-124, RA-82078, Volga-Dnepr Airlines

Antonov An-124, RA-82078, Volga-Dnepr AirlinesAntonov An-124, RA-82078, Volga-Dnepr Airlines

Antonov An-124, RA-82078, Volga-Dnepr Airlines
An-124 linii Volga-Dnepr o rejestracji RA-82078. Rocznik 1996. Maszyna kołuje i startuje z lotniska Split w Chorwacji. Źrodło: YouTube, kanał EdoStuff Aviation. Tu link do filmu.


Samolot Antonov An-124 wielokrotnie trafiał do Księgi rekordów Guinnessa. Np. we wrześniu 1993 za sprawą przewożonego generatora elektrycznego firmy Siemens, który ważył 135,2 tony. Był on transportowany z Dusseldorfu (Niemcy) do Delhi (Indie).

Tyle o historii tej niesamowitej maszyny. Wracam do głównego tematu serii wpisów, czyli „Dużo cargo na niebie”. Jak już pisałem, kiedy w związku z pandemią COVID-19 pasażerski ruch lotniczy w Polsce zamarł, a w innych rejonach świata mocno się zmniejszył, na niebie można było zaobserwować coraz więcej samolotów cargo. Wynikało to chociażby ze zwiększonego zapotrzebowania na środki do walki z koronawirusem SARS-CoV-2. Szczególnie przydatne były wówczas maszyny o największej ładowności, czyli właśnie An-124. Przeglądając radar lotniczy (Flightradar24.com) bez trudu można było natrafić na te samoloty. Poniżej prezentuję kilka screenów.

Na początek An-124 o rejestracji RA-82046 z Volga-Dnepr Airlines. Rocznik 1993. Maszyna wykonuje lot z miejscowości Ułan Ude (Rosja, Syberia) do nieznanej destynacji. To było 29 marca 2020. Obecnie RA-82046 nadal jest regularnie w ruchu. Przykładowo w dniu 21 marca 2021 samolot ten wykonał ponad 11 godzinny lot z Alaski (Anchorage) do Tajpej (Tajwan). Wcześniej latał trochę nad USA (Anchorage – Austin – Anchorage), gdzie dotarł 16.03.2021 z Szanghaju (Chiny) po 10 godzinnym przelocie.

Samolot RA-82046 jest dość pechowy. Uczestniczył on w dwóch zdarzeniach. W roku 1998 na kanadyjskim lotnisku Gander (na wyspie Nowa Fundlandia) zjechał z końcówki pasa startowego. Potem, w roku 2001, na bazowym lotnisku w Uljanowsku w trakcie przygotowań do malowania zapaliły mu się skrzydła.


Antonov An-124, RA-82046, Volga-Dnepr Airlines
An-124 o rejestracji RA-82046 z Volga-Dnepr Airlines nad Rosją. 29.03.2020. Źródło: Flightradar24.com.


Inna maszyna z Volga-Dnepr Airlines. Tym razem o rejestracji RA-82042. Obecnie ponad 30-lat od daty produkcji (1991 rocznik, powstał jeszcze za czasów ZSRR). Natrafiłem na nią 4 kwietnia 2020, kiedy opuszczała terytorium Polski, wlatując do Niemiec. Był to lot z Krasnojarska (Rosja) do Lipska.

W połowie marca 2021 Rusłan nr RA-82042 nie wykonywał żadnych lotów. Wygląda na to, że nie został przywrócony do eksploatacji po zdarzeniu na lotnisku w Nowosybirsku. 13 listopada 2020 lądował tam awaryjnie (problem z jednym z silników) i wypadł z pasa startowego.


Antonov An-124, RA-82042 , Volga-Dnepr AirlinesAntonov An-124, RA-82042 , Volga-Dnepr Airlines
Wyprodukowany jeszcze w ZSRR Antonov An-124 nr RA-82042 leci z Krasnojarska do Lipska. 4.04.2020. Źródło: Flightradar24.com.


Najstarszy z „upolowanych” przeze mnie An-124. Maszyna nr UR-82007 z 1986 roku. Własność linii Antonov Airlines (Antonov Design Bureau). Było to również 4 kwietnia 2020. Podniebny kolos przelatywał wówczas nad Rumunią, obsługując relację Kazachstan (Ałmaty) – Węgry (Budapeszt). 

W połowie marca 2021 ten ponad 35-letni samolot nie wykonywał żadnych lotów.


Antonov An-124, UR-82007, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)Antonov An-124, UR-82007, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)
Made in CCCP. An-124 nr UR-82007 w relacji Ałmaty – Budapeszt. 4.04.2020. Źródło: Flightradar24.com.


Kolejna maszyna z Antonov Airlines (Antonov Design Bureau). Tym razem nr UR-82072. Rocznik 1993. Rusłan opuszcza przestrzeń powietrzną Turkmenistanu realizując rejs z Mazar-i Szarif w Afganistanie do Niemiec (Lipsk). To był 11 kwietnia 2020.

W połowie marca 2021 samolot ten pracował dość intensywnie. Przez kilka dni wykonywał rejsy do i ze stolicy Bangladeszu (Dhaka) w relacjach do (lub z): Tajpej (Tajwan), Osaka (Japonia) i Doha (Katar). Potem z tego ostatniego miasta poleciał do Werony (Włochy), stamtąd do Niamey – stolica Nigru. Tego samego dnia wrócił do Włoch, ale do Bolonii. Po dwudniowym postoju obsłużył około czterogodzinny lot do Iraku (Bagdad). Stamtąd pokonał bardzo krótką, bo tylko 40 minutową relację do miasta Irbil (stolica irackiego Kurdystanu). Nie został tam jednak na długo, tego samego dnia wracając do Bolonii, gdzie pozostał gdy pisałem ten tekst.



Antonov An-124, UR-82072, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)Antonov An-124, UR-82072, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)
Lot z Afganistanu do Niemiec. Antonov nr UR-82072 z Antonov Airlines (Antonov Design Bureau). 11.04.2020. Źródło: Flightradar24.com.


Antonov An-124, UR-82072, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)Antonov An-124, UR-82072, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)
Jeszcze raz Antonov nr UR-82072. Znowu nad Turkmenistanem, ale kilka dni później (15.04.2020). Tym razem w relacji z Afganistanu (Bagram) do Azerbejdżanu (Baku). Źródło: Flightradar24.com.


Samoloty Antonov An-124 co jakiś czas przylatują także do Polski. Przykładowo w dniu 16 kwietnia 2020 maszyna nr UR-82008 linii Antonov Airlines (Antonov Design Bureau) wylądowała we Wrocławiu, kończąc lot z Baku. To rocznik 1986 (o kilka miesięcy młodszy od prezentowanego powyżej UR-82007).

Jak podał portal Tuwroclaw.com, samolot przywiózł „kolejną partię sprzętu medycznego i środków ochrony osobistej potrzebnych do walki z epidemią koronawirusa. Łączna masa ładunku umieszczonego na 522 paletach to 70 ton”. Były to przede wszystkim ochronne maseczki i osłony na obuwie. Sprowadziła je Agencja Rozwoju Przemysłu na rzecz Ministerstwa Zdrowia.



Antonov An-124, UR-82008, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)Antonov An-124, UR-82008, Antonov Airlines (Antonov Design Bureau)
Antonov An-124 nr UR-82008 przelatując nad Rumunią wykonuje rejs z Azerbejdżanu (Baku) do Wrocławia. 16.04.2020. Źródło: Flightradar24.com.


W następnej części serii „Dużo cargo na niebie” zajmę się samolotem Ił.





Nowe wpisy na Twoim e-mailu


wtorek, 23 marca 2021

Zimowo z Krakowa do Oświęcimia (3), Alwernia i dalej

 

Ponownie zapraszam na zaśnieżoną drogę wojewódzką nr 780. Link do wcześniejszej części materiału tutaj. Kiedy dojechaliśmy do Alwerni, warunki drogowe mocno się pogorszyły. Zaczął się mocny opad śniegu, który szybko przykrywał jezdnię. Oczywiście cały czas fotografowałem.



Scania 124L 420
Śnieżyca trwa w najlepsze. Wyjazd z Alwerni w stronę Krakowa. Scania 124L 420 o rejestracji KPR 23LU. 8.02.2021.


Pług
Alwernia. Ciągnik rolniczy o nieustalonej marce ze sporych rozmiarów lemieszem, który na tym odcinku nie jest używany. Po prawej stronie, po zaśnieżonym poboczu przemieszcza się pieszy – w takich warunkach drogowych to dość spore wyzwanie.


Iveco Daily, QBusIveco Daily, QBus
Nadal Alwernia. Na przystanek w rejonie sklepu Biedronka wjeżdża „pękate” Iveco Daily z firmy QBus. Rocznik 2003. Obecna rejestracja to KCH SA02. W Internecie znajdziemy informację, że wcześniej (przed rokiem 2019) pojazd ten kursował po Dolnym Śląsku, w firmie z Nowej Rudy. Mikrobus zmierza do Krakowa z miejscowości Bolęcin (obok Chrzanowa).


Scania R380Scania R380
Trochę dalej w Alwerni. Nawierzchnia pokryta świeżym śniegiem. Kolejna Scania. W trakcie tej podróży to właśnie ciężarówki tej marki mijałem najczęściej. Tym razem to model R380 o rejestracji KWI 59461. W tle Mercedes-Benz Actros prezentowany poniżej.


Mercedes-Benz Actros
Mercedes-Benz Actros o rejestracji KWI 5409A. Na kabinie informacja, że ciągnik ten jest z firmy Tomidrog. Niestety podany adres www nie działa.


Scania R480Scania R480
W Alwerni na drodze wojewódzkiej nr 780 jest dość spore wzniesienie. Wspina się na nie Scania R480 (nr rej. KNS 83819) z naczepą cysterną. Myślałem, że na tym odcinku ciężarówki będą miały problem z przejazdem. Na szczęście tak nie było. Utknęły natomiast w Libiążu, na znacznie mniejszym podjeździe.  


DAF XF
Droga nr 780 tuż za Alwernią. Po zaśnieżonej nawierzchni przemieszcza się solówka DAF XF o rejestracji KR 8N964. 


Volvo FH16
Tuż za powyższym DAF-em jechał ciągnik siodłowy Volvo FH16. Rejestracja lubelska: LUB 8366H. Na dachu kabiny dość spora instalacja świetlna.


Mercedes-Benz Sprinter, firma An-MarMercedes-Benz Sprinter, firma An-Mar
Miejscowość Babice. Dawniej przez nią przebiegała droga wojewódzka nr 780, teraz skierowano ją na obwodnicę. To na tym odcinku na jezdni zalegało najwięcej śniegu. Do miejscowości Zator (z Chrzanowa) jedzie Mercedes-Benz Sprinter o rejestracji KCH VY72. Rocznik 1999. Przewoźnik to firma An-Mar z miejscowości o dość oryginalnej nazwie: Kwaczała.


Wygiełzów, śniegWygiełzów, śnieg
Wygiełzów. W miejscowości tej znajdują się warte odwiedzenia Nadwiślański Park Etnograficzny i Zamek Lipowiec. Przy jednej z posesji drogowcy usypali dość sporą hałdę śniegu, która przypominała o zimie jeszcze długo po ustaniu ujemnych temperatur. Właściciele okolicznych posesji na pewno byli z tego powodu bardzo „zadowoleni”.


Scania R380Scania R380
Lasy za Wygiełzowem. Kolejna Scania upolowana na trasie. Model R380. Blachy z Wadowic: KWA 51297.


Volvo FHVolvo FH
Lokalizacja jak powyżej. Ciągnik siodłowy Volvo FH. Tablice katowickie: SK 317KR.


Tyle teraz. W następnej części zaprezentuję zdjęcia z Libiąża, np. kilka niebieskich autobusów. Tu link do tego materiału.




Wpisy poświęcone kolei

czwartek, 18 marca 2021

Konferencja prasowa Solarisa, 4.03.2021

 

Wieloletnią tradycją jest konferencja prasowa organizowana przez Solarisa na początku roku. W jej trakcie omawiane są minione miesiące działalności firmy. W związku z trwającą pandemią i obowiązującymi przez nią obostrzeniami, tym razem wydarzenie to odbyło się online. Dokładnie 4 marca 2021.

Temat pandemii COVID-19 rozpoczął konferencję. Prezes Javier Calleja opowiadał o tym, jak firma radziła sobie z tym problemem w roku 2020. Mimo utrudnień, realizacja zadań odbywała się ciągle. Fabryki nie zamknięto nawet na jeden dzień. Wszystkie zakontraktowane autobusy sprzedano. Co ciekawe, został pobity rekord sprzedaży: aż 1560 pojazdów (w tym uwzględniono 10 sztuk autobusów marki Vectia sprzedanych przez Grupę Solaris).   



Konferencja prasowa Solarisa
Screen z konferencji prasowej. Prezes Solarisa, Javier Calleja stoi obok slajdu pokazującego sprzedaż pojazdów w latach 2017 – 2020. Źródło: Solaris.


Konferencja prasowa Solarisa
W roku 2020 największym rynkiem zbytu autobusów Solaris była Polska. Ponad 350 pojazdów. Na drugiej pozycji znalazły się Niemcy, a na trzeciej Włochy. Źródło: Solaris.


Konferencja prasowa Solarisa
Autobusy Solaris eksploatowane są przez największych europejskich przewoźników, np. BVG Berlin, MZA Warszawa, Arriva, czy Keolis. Źródło: Solaris.


Konferencja prasowa Solarisa
Liczba autobusów elektrycznych w Europie szybko rośnie. Pod tym względem rok 2020 był rekordowy, przybyły aż 2062 pojazdy. Tym czasem niespełna 10 lat temu, w roku 2012 takich pojazdów kupiono tylko 15 sztuk. Źródło: Solaris.


Konferencja prasowa Solarisa
Slajd pokazujący, że Solaris znajduje się w europejskiej czołówce producentów pojazdów elektrycznych (Europa Zachodnia i Polska). Minimalnie wyprzedza go chiński BYD. Źródło: Solaris.


Konferencja prasowa Solarisa
Inny z pokazanych slajdów obrazuje udział napędów alternatywnych w autobusach Solarisa w latach 2018 – 2020. Źródło: Solaris.


Konferencja prasowa Solarisa
Grafika pokazująca największe w roku 2020 kontrakty Solarisa dotyczące autobusów elektrycznych. Na uwagę zasługuje aż 100 pojazdów dla Mediolanu i 50 dla Krakowa. Źródło: Solaris.


Konferencja prasowa Solarisa
Odpowiedzialny za sprzedaż, marketing i obsługę klienta, wiceprezes Petros Spinaris, stoi obok planszy dotyczącej kontraktów i testów wodorowych Solarisów. Źródło: Solaris. Niedługo zamieszczę dodatkowe informacje na ten temat. Tu link.


Konferencja prasowa Solarisa
Inne znaczące kontrakty Solarisa. Np. aż 120 egzemplarzy modelu Urbino 18 dla Jerozolimy w Izraelu. Źródło: Solaris.


W trakcie konferencji nawiązano także do premiery Urbino 15 LE electric (tu link do materiału na ten temat). Następnie zapowiedziano światową premierę najnowszego Solarisa. Model Urbino 9 LE electric zostanie zaprezentowany w czerwcu 2021. Nie przewiduje się sprzedaży tego 9-metrowego pojazdu w wersji na paliwa kopalne.

Wśród poruszanych tematów znalazła się także kwestia baterii wykorzystywanych w autobusach elektrycznych. Warto to omówić dokładniej, dlatego sprawa ta powróci w Blogu Transportowym już za jakiś czas. Tu link.


Konferencja prasowa Solarisa
Końcowym elementem konferencji prasowej były pytania zadawane przez dziennikarzy. Na powyższym screenie połączenie online z Bergen w Norwegii, z Solarisem Trollino 18 w tle (artykuł o tych pojazdach tutaj). Źródło: Solaris. Jedno z zadanych wówczas pytań dotyczyło konkurencji Solarisa. Przedstawiciele producenta podali, że są to firmy chińskie, które coraz mocniej pojawiają się na rynku europejskim. Solaris walczy z nimi np. jakością produktu i jego obsługi.


Wśród zadających pytania dziennikarzy był także reprezentant Polski – Aleksander Kierecki (portal Transinfo.pl). Poruszył on między innymi temat prezentowanego już w Blogu Transportowym dwuprzegubowego trolejbusu Trollino 24 MetroStyle (tu link do tego wpisu). Przedstawiciel Solarisa odpowiedział, że firma obecnie ubiega się o zamówienia w wielu miastach. Być może jeszcze w tym roku uda się ogłosić podpisanie kontraktu. W ofercie znajduje się także wersja napędzana Dieslem.


Solaris Trollino 24 MetroStyle
Solaris Trollino 24 MetroStyle. Być może wkrótce pojawi się zamówienie na ten dość niezwykły pojazd. Jest on dostępny również w wersji Diesel. Fot. Solaris.


W związku z koronawirusem SARS-CoV-2 Solaris do swojej oferty już w lipcu 2020 roku wprowadził tak zwany pakiet „antycovidowy”. Jak podano: 

„Propozycje te zostały opracowane z myślą nie tylko o nowo wyprodukowanych pojazdach, ale i tych, które już zostały dostarczone do klientów. Wśród specjalnych rozwiązań oferowanych przez producenta, można wymienić:

Bezdotykowe otwieranie i zamykanie drzwi przez pasażerów – rozwiązanie to bazuje na bramkach świetlnych, które rozpoznają osoby chcące wejść do autobusu lub opuścić pojazd. Kierowca z poziomu pulpitu zezwala na otwarcie lub zamknięcie drzwi, a one działają automatycznie, bez konieczności dotykania przycisków przez podróżujących.

Dezynfektory – możliwy jest montaż urządzeń dozujących płyn do dezynfekcji rąk na poręczach we wnętrzu autobusu. Dezynfektor po jednym napełnieniu jest w stanie wykonać 3000 operacji, jest przy tym łatwy w użyciu i zużywa niewiele energii. Takich urządzeń można w pojeździe zamontować kilka, w zależności od układu wnętrza.

Interkom – bezkontaktowy system komunikacji kierowca-pasażer – aby ograniczyć do minimum bezpośredni kontakt kierowców z pasażerami, autobusy mogą zostać wyposażone w tzw. interkom, czyli urządzenie do komunikacji głosowej między pasażerami a kierowcą. Dzięki niemu nawet podczas rozmowy można utrzymać zasady dystansu społecznego.

Systemy liczące pasażerów – podczas epidemii w wielu krajach operatorzy byli zmuszeni do ograniczenia liczby osób podróżujących jednocześnie pojazdem komunikacji miejskiej. Aby zarówno kierowcy, jak i pasażerowie wiedzieli, jaka jest aktualna liczba osób znajdujących się na pokładzie autobusu oraz ilu ludzi może jeszcze do niego wejść, przewoźnik może zdecydować się na urządzenie liczące. System umieszczony jest przy drzwiach pojazdu i automatycznie zbiera dane o liczbie podróżujących, rejestrując każde wejście i wyjście z autobusu. Informacja o aktualnej liczbie pasażerów może być wyświetlana zarówno na pulpicie kierowcy, jak i na zewnętrznych lub wewnętrznych tablicach informacyjnych.

Zamknięte kabiny kierowcy – z myślą o całodziennej pracy kierowców, Solaris opracował wersję kabin zamkniętych, aby stworzyć im komfortowe i bezpieczne warunki pracy. Kabiny te gwarantują kierowcom oddzielne urządzenia wentylacyjne i klimatyzacyjne, które minimalizują możliwość cyrkulacji powietrza z przestrzeni pasażerskiej. Kierowca może mieć do swojej dyspozycji oddzielne wejście / wyjście, które pozwala minimalizować bezpośredni kontakt z innymi podróżującymi.


Wpisy z tagiem Solaris