W lutym 2014 zamieściłem wpis o zielonym elektrowozie EP07-442 (tu link).
Tuż przed jego publikacją natrafiłem na inną tak pomalowaną lokomotywę
PKP Intercity. To EP07-338. Było to 8 lutego 2014 na stacji
Kędzierzyn-Koźle.
Maszyna
wykonywała dość ciekawe zadanie, czyli prowadziła pociąg konkurencyjnej
firmy, Przewozów Regionalnych. Dokładniej był to interREGIO nr 16124/5
„Piast” relacji Warszawa Wschodnia – Jelenia Góra przez Warszawę
Centralną, Włoszczową Północ, Zawiercie, Katowice, Gliwice, Opole
Główne, Wrocław Główny i Wałbrzych Główny. W składzie znalazło się 6
wagonów. Opisywana lokomotywa została wyprodukowana w 1984 roku jako
seria EU07. Na EP07 przebudowano ją w 1997 roku.
EP07-338 z interREGIO „Piast” na stacji Kędzierzyn-Koźle.
Tablica kierunkowa na wagonie pociągu interREGIO 16124/5 „Piast”.
W
trakcie wjazdu i odjazdu „Piasta” nakręciłem poniższy film. W jego
końcowej części zobaczycie także pociąg w przeciwnym kierunku, czyli
niebieską EP07-1013 z TLK 62102/3 „Sztygar” relacji Wrocław Główny –
Lublin przez: Opole Główne, Gliwice, Katowice, Dąbrowę Górniczą,
Zawiercie, Włoszczową, Kielce, Skarżysko Kamienną, Szydłowiec i Radom.
Lokomotywa
EP07-1013 to rocznik 1986. Pierwotnie pod oznaczeniem EU07-409. Tak do
roku 2007, kiedy to została przerobiona na EP07-1013 i pomalowana w
charakterystyczne „budyniowe” barwy. Elektrowóz stał się wówczas
własnością Przewozów Regionalnych. Obecnie należy do PKP Intercity i od
niedawna jest niebiesko-szary. Herb Wrocławia informuje o macierzystej
stacji lokomotywy.
EP07-1013 z TLK 62102/3 „Sztygar” wjeżdża w perony stacji Kędzierzyn-Koźle.
Tablica kierunkowa na wagonie pociągu TLK 62102/3 „Sztygar”.
W
trakcie tej krótkiej wizyty na kędzierzyńskim dworcu utrwaliłem jeszcze
dwa pojazdy. Manewrującą ze składem węglarek SM42-979 z PKP Cargo
(rocznik 1978) i autobus szynowy SA137-004 (rocznik 2011) jako regio do
Brzegu przez Głogówek, Nysę.
SM42-979 manewrowała za peronem czwartym. Na zardzewiałym słupie po prawej stronie był kiedyś zamontowany zegar.
SA137-004 jako regio do Brzegu przez Nysę. Postój i odjazd z Kędzierzyna-Koźla.
W listopadzie 2013 pisałem o trwającym remoncie jednego z torów Magistrali Podsudeckiej w Kędzierzynie-Koźlu (link).
Wówczas przedstawiłem fotoreportaż pokazujący stan prac. Remont już
zakończył się. Zapraszam zatem ponownie na przystanek osobowy
Kędzierzyn-Koźle Przystanek.
Po
raz pierwszy po zakończeniu prac trafiłem tam późnym popołudniem 31
grudnia 2013. Widoczność znacznie ograniczała bardzo gęsta mgła, a w
dodatku stopniowo nastawał zmrok. Niestety nie sprzyjało to dokładnemu
dokumentowaniu wykonanego remontu:
Wyremontowany tor. Widok w stronę stacji Kędzierzyn-Koźle.
Widok w stronę stacji Kędzierzyn-Koźle Zachodnie. W tle zamglony most na Odrze.
Zbliżenie na wyremontowane torowisko.
Mgła
i zapadający zmrok były natomiast rewelacyjną scenerią do
dokumentowania przejeżdżającego pociągu. Niestety nie był to towarowy
(ostatnio mam pecha i nie udaje mi się upolować żadnego składu), lecz
pasażerski regio. Dokładnie pociąg nr 64628 relacji Nysa –
Kędzierzyn-Koźle. Obsługiwał go autobus szynowy SA137-003. Przez tą mgłę
przez chwilę wydawało mi się, że to jakaś świąteczna promocja, czyli
lokomotywa z wagonem.
Film prezentujący mglisty przejazd SA137-003 przez Kędzierzyn-Koźle Przystanek:
Kolejowy rozkład jazdy 2011/2012 przyniósł bardzo niemiłą dla mnie informację. Mianowicie od 11 grudnia 2011 (czyli od pierwszego dnia obowiązywania tego rozkładu) całkowicie zawieszono ruch pasażerski na odcinku Sławno – Darłowo. Linia, która została poddana gruntownej modernizacji znów jest niewykorzystywana (czasami tylko pojedzie jakiś zdawczy towarowy – pod warunkiem, że jeszcze tam jeżdżą, bo niestety nie mam możliwości osobistego sprawdzenia).
Niestety. Decyzję o zawieszeniu połączeń podjął Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego. Najważniejszym argumentem była kwestia finansowa – podano, że linia ta ma około 2,2 mln. deficytu i samorządu nie stać na jej dalsze utrzymywanie. Jak informowały zachodniopomorskie media, do ostatniej chwili połączenia kolejowego bronili mieszkańcy (pasażerowie), którzy wysłali petycję do władz województwa. Podpis na niej złożyło blisko 900 osób. Nic to jednak nie dało. Na początku listopada w Starostwie Powiatowym w Sławnie doszło do spotkania władz lokalnych i przedstawicieli pasażerów z Wojciechem Drożdżem, który pełni funkcję wicemarszałka zachodniopomorskiego. Decyzja nie uległa zmianie, a pojawiła się jedynie zapowiedź wznowienia połączenia w sezonie turystycznym. Jak podał Dziennik Bałtycki, burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz stwierdził, że ciężko jest się z tym pogodzić, ale liczymy na to (kto liczy?), że lukę w przewozach wypełnią prywatni przedsiębiorcy organizujący komunikację busami. Szokujące stwierdzenie. Darłowo niestety od lat traci normalną komunikację, czego dowodem jest chociażby wyparcie PKS-u z linii do Darłówka, które przy aprobacie lokalnych władz zostały zastąpione „dostawczakami” prywatnych przedsiębiorców. Jak widać rozwój „transportowego dzikiego zachodu” (a raczej wschodu) jest nadal popierany przez tamtejszych włodarzy.
Na temat stacji Darłowo i linii ze Sławna planowałem napisać przynajmniej jeden tekst. Miał on być jednak wyłącznie materiałem historycznym opartym o wydarzenia z lat 80-tych ubiegłego wieku. Nawet nie przypuszczałem, że do tego tematu zabiorę się w związku z zawieszeniem przewozów. Nie jest to jednak pierwsze zawieszenie. Już we wrześniu 1991 roku pociągi pasażerskie przestały jeździć do Darłowa. Powodem tej decyzji był katastrofalny stan torowiska. Winą za to obarczano jeżdżące wówczas często tym szlakiem lokomotywy ST44. O pasażerów jednak zatroszczono się, uruchamiając kolejową komunikację autobusową. Jej gwiazdą był kolorowy Jelcz PR-110DL, sprowadzony bodajże z Torunia. Kiedy KKA zawieszono – niestety nie wiem. Ruch towarowy na linii nadal jednak prowadzono. Około roku 2001 rozpoczęły się prace modernizacyjne. Miał być przywrócony ruch pasażerski, ale prace były motywowane głównie planami związanymi z darłowskim portem, który miał stać się punktem przeładunkowym gazu LPG – ze statków na cysterny kolejowe. Projekt upadł i pozostało tylko wyremontowane torowisko, które zresztą odcięto od kolejowej infrastruktury portowej. Niestety nie wiem, jak wówczas było z ruchem towarowym. Na pociągi pasażerskie trzeba było czekać aż do 20 czerwca 2005 r., kiedy to przywrócono połączenia pasażerskie ze Sławnem (oficjalne otwarcie linii nastąpiło dzień wcześniej – 19 czerwca), a nawet ze Słupskiem (pierwszy pociąg przyjeżdżał ze Słupska, a ostatni wracał do Słupska). Dopiero po kilku latach zmieniło się to i pierwszy pociąg przyjeżdżał z Kołobrzegu, a ostatni do niego wracał (tak było także ostatniego dnia kursowania pociągów do Darłowa).
Tabela 384 Sieciowego Rozkładu Jazdy Pociągów 2005/2006: Sławno - Darłowo (ważny od 11.12.2005 do 9.12.2006). To już drugi rozkład jazdy, w trakcie którego pociągi pasażerskie docierały do Darłowa. Wciąż jednak istniało ryzyko ich zawieszenia. Symbol „G” oznacza: Kursuje do odwołania. Natomiast „F” to: Kursuje po ogłoszeniu. Na szczęście odwołanie nie nastąpiło. Niestety nie wiem, czy pociągi „F” uruchomiono. Pierwszy pociąg do Darłowa jechał ze Słupska, a ostatni tam wracał.
Tabela 384 Sieciowego Rozkładu Jazdy Pociągów 2010/2011: Sławno - Darłowo (ważny do 10.12.2011). Ostatni rok kursowania pociągów pasażerskich do Darłowa. Już od kilku lat pierwszy kurs jest realizowany z Kołobrzegu (w tym przypadku poranny pociąg Kołobrzeg - Sławno, który przechodzi później w Sławno - Darłowo), a ostatni do Kołobrzegu. Tabela 384 rozkładu 2011/2012 jest pusta - zawiera tylko informację o zawieszeniu ruchu pociągów. Źródło: www.przewozyregionalne.pl
Po wznowieniu ruchu pasażerskiego w 2005 r., na linii zagościł tabor, który nigdy wcześniej nie docierał do Darłowa (pomijając okazyjne przejazdy, np. SA109-001 dnia 1.05.2004), co jest zresztą oczywiste, bo pojazdów tych wcześniej fizycznie nie było lub jeździły w innym kraju (Niemcy). I tak na szlaku pojawiły się eksploatowane pierwotnie przez niemieckie koleje DB spalinowe zespoły trakcyjne serii SA110. Były też mniejsze pojazdy, czyli jednoczłonowe SA103 (nr 008, 009 i 010) oraz dwuczłonowy SA109-001.
SA103-008 na stacji Darłowo jako kończący bieg pociąg osobowy nr 11039 relacji Sławno - Darłowo. 11.08.2006.
SA103-009 na stacji Darłowo. Pojazd oczekuje na kurs jako pociąg osobowy nr 11034 relacji Darłowo - Sławno. Uchwycony w miejscu dość nietypowym - za peronem, na wysokości rampy ładunkowej. 15.08.2006.
SA103-009 za peronami stacji Sławno - po obsłudze pociągu osobowego nr 11034 z Darłowa. 15.08.2006.
W Internecie znalazłem film przedstawiający ex niemieckie SA110-11+SA110-03 na kilka miesięcy przed zawieszeniem ruchu, czyli 18 sierpnia 2011. Pojazdy zbliżają się do Sławna jako regio 80032 relacji Darłowo – Sławno:
I kolejny film. Tym razem już na stacji Darłowo, jeden z ostatnich dni ruchu pasażerskiego – 7 grudnia 2011. W roli głównej znów SA110-03 i SA110-11. Całość jako regio 80028 relacji Darłowo – Sławno:
Do tematu stacji Darłowo jeszcze powrócę. Będzie bardzo wspomnieniowo.
W Blogu Transportowym pisałem już o stacjach kolejowych w Czechach, ostatnio było też o Grecji. Nie zamieściłem jednak niczego krajowego. Zapraszam zatem na krótką wizytę w Gorzowie Wielkopolskim. Tamtejszą stację odwiedziłem tylko na około 30 minut. Mamy zatem sobotę 30 czerwca 2007. Przy peronie trzecim odpoczywał autobus szynowy SA108-006, wyprodukowany w 2005 roku. Na boku widać napis: „Kolej lubuska”.
Miał on zgaszony silnik i nie było na nim żadnych napisów o relacji pociągu. Z tyłu widać wagon. Jeden z dwóch tworzących skład pospieszny „Portowiec”. Ten niesamowicie długi pociąg przyjeżdżał do Gorzowa Wielkopolskiego o 22:08 jako pospieszny nr 88103 z Warszawy Wschodniej. Taka długość składu to jednak tylko godzinny przypadek. Mniej więcej o tyle czasu jazdy oddalony jest Krzyż, w którym wagony były odczepiane od pospiesznego nr 18103 relacji Warszawa Wschodnia – Szczecin Główny (na 22:41). Ze stacji początkowej pociąg wyjeżdżał o 14:48 i kierował się na Łowicz, Kutno, a potem Bydgoszcz Główną. Wagony w Gorzowie stały przez całą noc i dopiero następnego dnia, o 14:50 odjeżdżały jako pociąg nr 88102 do Krzyża (na 15:41), z którego o 15:57 ruszały jako pełnowymiarowy pospieszny „Portowiec” nr 81102 relacji Szczecin Główny – Warszawa Wschodnia.
Drugi wagon był dość ciekawym i rzadkim przypadkiem: dwuklasowy, czyli pół wnętrza to pierwsza klasa i drugie pół to druga, drzwi graniczne na korytarzu. Oznaczono go jako: ABdnu nr 505139-78003-3, ze stacji Gorzów Wielkopolski. Tak wyglądał:
Z megafonów padła informacja o wjeździe dwóch pociągów. Przeszedłem więc na peron pierwszy i z niecierpliwością czekałem na spalinówki. Tu warto dodać, że na stacji Gorzów Wielkopolski nie ma trakcji elektrycznej. To takie dwutorowe spalinowe eldorado, które zaczyna się od Piły i ciągnie do Kostrzyna. Przy okazji utrwaliłem SM42-860 z Zakładu Taboru w Szczecinie, która manewrowała przy zamkniętym peronie drugim.
Jeszcze chwila czekania i wjechał osobowy Przewozów Regionalnych, czyli nr 33323 relacji Krzyż (6:25) – Gorzów Wielkopolski (7:30). Prowadziła go SU45-028 z Zakładu Taboru w Szczecinie. Lokomotywa ta została wyprodukowana w 1972 roku i niestety na początku 2012 r. trafiła na złom. Skład złożony był z czterech biało-zielonych „dwójek”, w tym dwie bezprzedziałowe serii Bh.
Po chwili wjechał lekko spóźniony osobowy nr 33224 relacji Kostrzyn (6:35) – Gorzów Wielkopolski (7:28). Na jego czele niestety SM42-542. Niestety, bo liczyłem na inną SU45. Wspomniana "stonka" to także rocznik 1972. Lokomotywa przyciągnęła trzy biało-zielone „dwójki”, w tym dwie bezprzedziałowe serii Bh. Frekwencja była bardzo niska - przyjechało tylko kilka osób (ze składu z SU45 wysiadło kilkudziesięciu pasażerów).
Tę niezbyt długą wizytę na stacji Gorzów Wielkopolski zakończyłem na peronie czwartym, na którym stoi niesamowita nastawnia. Wspaniały budynek:
Po chwili na peron wjechał wspomniany wcześniej SA108-006, podstawiając się jako osobowy nr 33221 relacji Gorzów Wielkopolski (7:42) – Kostrzyn (8:25).
To tyle z roku 2007. Cofnijmy się jeszcze bardziej, gdy na stacji pojawiały się np. „gagariny” ze składami pasażerskimi. Rok 1986 i ST44-102 z pociągiem osobowym ze Zbąszynka. To już nie zdjęcie mojego autorstwa, a screen strony, do przejrzenia której zachęcam - wystarczy kliknąć fotkę.
W następnym wpisie będzie jeszcze coś o Gorzowie, ale już bez pojazdów, tylko stary rozkład jazdy.