Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Osobówki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Osobówki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 5 czerwca 2022

Toyota z Iraku i kolorowe domki w Kuşadası

 

Jest pewna grupa krajów, do których większa część społeczeństwa raczej nie chciałaby jechać na wakacje. Przynajmniej nie w ciągu najbliższych kilku lat. Tu na pewno prym wiedzie Afganistan. Miejsce niedawnych działań zbrojnych to też np. Irak. Czasami pojazdy z tego państwa można zobaczyć w sąsiedniej Turcji.

Kiedyś pisałem o spotkanym tam Peugeocie z Iranu (tu link). Sfotografowałem go ze względu na rejestrację. Stosowałem zasadę dokumentowania wszystkiego, co egzotyczne. W Iranie raczej nigdy nie będę, ale mam pojazd stamtąd. Dopiero później okazało się, że to niezwykły „rodzynek” motoryzacyjny.

Dokładnie tak samo było z Toyotą z Iraku. W tym przypadku nie chodziło jednak o jakiś niezwykły model. Po prostu Corolla Sedan.

Samochód ten stał zaparkowany w tureckiej miejscowości Kuşadası, pośród gęstej zabudowy przyległej do góry nazwanej Sevda Tepesi (tłumacząc: Wzgórze Miłości). Postawiono na niej pomnik najsłynniejszego Turka, czyli Mustafy Kemala Atatürka. Wykonałem tylko jedno zdjęcie, na którym widać, że Toyota ta ma dwie tablice rejestracyjne – pod spodem z alfabetem arabskim. 

Początkowo założyłem, że jak w przypadku samochodów z Iranu, również pojazdy wyjeżdżające z Iraku otrzymują tak zwane dodatkowe tablice rejestracyjne (nazywane także tablicami turystycznymi), nakładane na zwykłe irackie „blachy”. Później uznałem, że być może tablica ta jest nowym wzorem tamtejszych rejestracji, a pod spodem po prostu znajduje się stara. Co ciekawe, ogólnodostępne źródła podają, że niebieski kolor tła pod nazwą państwa oznacza pojazd rządowy. 

Finalnie, po lekturze irackich mediów (Internet nie zawiera zbyt wielu materiałów na ten temat) okazało się, że to faktycznie nowy wzór tablic rejestracyjnych, który ma ujednolicić dotychczasowe „blachy” i sprawić, że nie będą się one kojarzyły z reżimem Saddama Husajna. W tym przypadku niebieskie tło nie oznacza pojazdu rządowego. Być może litery „SUL” oznaczają miasto As-Sulajmanijja położone w północno-wschodnim Iraku, w Kurdyjskim Okręgu Autonomicznym. 



Toyota Corolla Sedan

Toyota Corolla Sedan
Toyota Corolla Sedan z irackimi tablicami rejestracyjnymi. Kuşadası, 8.08.2021.


Tyle w temacie irackich tablic rejestracyjnych. Zajmę się jeszcze miejscem, w którym udokumentowałem Toyotę. Jak już wspomniałem, zaparkowała ona pośród gęstej zabudowy przyległej do góry nazwanej Sevda Tepesi. Rejon ten jest doskonale widoczny z centrum Kuşadası, a wyróżniają go położone w górnej części kolorowe domy. Wiedzie tamtędy pieszy szlak do pomnika Atatürka. Nie jest on oznakowany. Po prostu trzeba wędrować do góry. Niestety przy kolorowych budynkach można się nieprzyjemnie zdziwić, bo z daleka ładne, a na miejscu rejon ten robi wrażenie slumsów. Od razu widać, że mieszka tam uboższa część społeczeństwa. Mam wrażenie, że budynki (oraz ich otoczenie, np. schody, przejścia między budynkami) celowo pomalowano tam na różne kolory, aby uatrakcyjnić, upiększyć ten rejon (zmniejszyć nieprzyjemny odbiór), przez który przemieszcza się sporo turystów. Iracka osobówka stała jeszcze przy „zwykłych” budynkach, poniżej rejonu tych pokolorowanych.

Na górę warto wejść, bo roztacza się z niej przepiękny widok na centrum Kuşadası. Także na port, do którego przypływają wycieczkowce. Czasami dwa lub więcej jednocześnie. Niestety w trakcie naszego pobytu obowiązywały ograniczenia dotyczące COVID-19 i wycieczkowce nie mogły przypływać do Turcji.



Sevda Tepesi, Kuşadası
Tak prezentuje się Wzgórze Miłości w Kuşadası. 7.08.2021.


Sevda Tepesi, KuşadasıSevda Tepesi, Kuşadası

Sevda Tepesi, Kuşadası
Zbliżenie na charakterystyczne kolorowe zabudowania. Toyota z Iraku zaparkowała poniżej, przy zwykłych budynkach.


Sevda Tepesi, KuşadasıKuşadası, pomnik Mustafy Kemala Atatürka
W pobliżu kolorowych zabudowań znajduje się pozłacany pomnik Mustafy Kemala Atatürka, który spogląda na Kuşadası. Poniżej duża nazwa miejscowości, która nawiązuje do słynnego napisu Hollywood.


Sevda Tepesi, KuşadasıSevda Tepesi, Kuşadası

Sevda Tepesi, Kuşadası
Wędrówkę na Wzgórze Miłości rozpoczyna się po takich kolorowych schodach. Prowadzą one z centrum Kuşadası. Często wypoczywają na nich koty. 8.08.2021.


W Blogu Transportowym pisałem już o tureckim Kuşadası. Tu link do artykułu o tamtejszym dworcu autobusowym i targowisku.



Blog Transportowy na Facebooku


środa, 9 marca 2022

Radiowóz z Gangu Olsena

 

„Gang Olsena” to seria 14 duńskich komedii przedstawiających losy pomysłowych, aczkolwiek pechowych i nieudolnych przestępców. Przewodzi nim tytułowy Olsen. Egon Olsen.

Trzynaście filmów powstało w latach 1968 – 1981, a ostatni nakręcono w roku 1998. Stałym elementem tej serii są różne pojazdy, także kolejowe (np. w części pt. „Gang Olsena na torach” z 1975 roku). Przyznam, że jest to powód, dla którego bardzo lubię ponownie oglądać poszczególne odcinki. Zwłaszcza, że z upływem lat prezentowane środki transportu (np. autobusy marki DAB) stają się jeszcze ciekawsze. Filmy te są dość często emitowane w różnych polskich telewizjach.

Gang Olsena stał się kultowy w wielu krajach europejskich. Powstały nawet sztuki teatralne opowiadające o losach tych filmowych duńskich gangsterów. W roku 2018 w niemieckim Bautzen (po polsku Budziszyn) prezentowano jedną z nich jako widowisko plenerowe na terenie Zamku Ortenburg. 

Miałem okazję być tam 31 maja 2018. Wówczas na dziedzińcu montowano scenę i widownię do spektaklu przedstawiającego losy „Die Olsenbande“. Przed miejscami dla publiczności ustawiono duży rekwizyt, czyli samochód Volvo 66, który grał radiowóz duńskiej policji. 

Volvo 66 było produkowane w latach 1975 – 1979. Co ciekawe, zastąpiło ono model oferowany jako DAF 66 (w latach 1972 -1975), a zmiana marki wynikała z przejęcia przez Volvo działu samochodów osobowych holenderskiego DAF-a. 

Stylizacja osobówki na duński radiowóz policyjny była bardzo prosta. Na bokach doklejono napisy „Politi”, czyli „Policja” oraz zamontowano odpowiednie tablice rejestracyjne. 

Różne radiowozy duńskiej policji to stały element filmów o Egonie Olsenie i jego gangu. Są oni wszakże wciąż tropieni przez przedstawicieli prawa. Komisarz Jensen i asystent Holm jeździli jednak przede wszystkim pojazdami pomalowanymi w charakterystyczne biało-czarne barwy.



Volvo 66, Politi, Olsenbande, Gang Olsena

Volvo 66, Politi, Olsenbande, Gang OlsenaVolvo 66, Politi, Olsenbande, Gang Olsena

Volvo 66, Politi, Olsenbande, Gang OlsenaVolvo 66, Politi, Olsenbande, Gang Olsena
Volvo 66 udające pojazd duńskiej policji pozuje do zdjęć na dziedzińcu Zamku Ortenburg, który zmienił się w scenę teatralną. Pojawią się na niej postacie znane z kultowej serii filmów „Gang Olsena”. 31.05.2018.


Plenerową sztukę pt. „Gang Olsena startuje” („Die Olsenbande hebt ab“) miejscowy Niemiecko-Serbołużycki Teatr Ludowy (Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen) na dziedzińcu Ortenburga wystawiał w czerwcu i lipcu 2018. Cieszyła się ona bardzo dużą popularnością, a jak pisały lokalne media, na ten czas na wielu budynkach powiewały nie niemieckie, a duńskie flagi.

Była to już kolejna sztuka przedstawiająca losy „Gangu Olsena”, wystawiana przez teatr z Bautzen. Organizację plenerowych spektakli ułatwia posiadana przez Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen ciężarówka (może nie jedyna), którą także udało mi się udokumentować. To Mercedes-Benz Atego o rejestracji BZ VT 1000.



Mercedes-Benz Atego, Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen

Mercedes-Benz Atego, Das Deutsch-Sorbische Volkstheater BautzenMercedes-Benz Atego, Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen
Mercedes-Benz Atego z Niemiecko-Serbołużyckiego Teatru Ludowego na dziedzińcu  Zamku Ortenburg w Bautzen. 31.05.2018.


Mercedes-Benz Atego, Das Deutsch-Sorbische Volkstheater Bautzen
Teatralny Mercedes-Benz Atego opuszcza teren zamku zmierzając po kolejne elementy dekoracji.


Na terenie Zamku Ortenburg działa Muzeum Serbołużyczan, którego zwiedzenie gorąco polecam. 

Losy Egona Olsena i jego gangu zostały nagrane również w wersji norweskiej i szwedzkiej. Nie zyskały one jednak takiej popularności, jak duński pierwowzór.



Blog Transportowy na Facebooku


niedziela, 30 maja 2021

Syrenka z Fatimskiej

 

Przy ul. Fatimskiej w Krakowie, na terenie prywatnej posesji, już od dłuższego czasu swe wdzięki prezentuje Syrena 105. Auta nie zasłania żadne ogrodzenie, więc bez przeszkód można je podziwiać z ogólnodostępnego terenu publicznego.

Poniżej kilka zdjęć, które wykonałem w dniu 10 marca 2021. Co ciekawe, samochód posiada stare, czarne tablice rejestracyjne (KRN 1560).



Syrena 105

Syrena 105

Syrena 105Syrena 105

Syrena 105Syrena 105

Syrena 105
Syrena 105 zaparkowana przy ul. Fatimskiej w Krakowie.


Syrena 105 to model związany z miejscowością Bielsko-Biała, z tamtejszą Fabryka Samochodów Małolitrażowych, gdzie przeniesiono produkcję marki wytwarzanej wcześniej w Warszawie. 

Rozpoczęcie seryjnej produkcji modelu 105 datuje się na rok 1972. Natomiast zakończenie na rok 1983. Prostym elementem pozwalającym odróżnić model 105 od wcześniejszego 104 jest sposób otwierania drzwi. W prezentowanym pojeździe robi się to „z wiatrem”, a w starszej wersji pod wiatr.



Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies


czwartek, 21 stycznia 2021

Nova Makhala (3) – ponownie GAZ, ale także UAZ

 

Pora na kolejną porcję ciężarówek udokumentowanych przez Google w bułgarskiej miejscowości Nova Makhala (Нова Махала). Tu link do wcześniejszego materiału. 

Nim opiszę następne pojazdy, zajmę się nazwą miejscowości. Przyznam, że zawsze wyświetlała mi się ona w wersji angielskiej, czyli Nova Makhala. Stąd tytuły poszczególnych wpisów. Jest jednak przyjemniejsza dla polskiego ucha nazwa: Nowa Machała.

Marka GAZ zdecydowanie dominowała w Nowej Machale. Zaczynam więc od kolejnych jej przedstawicieli. Na początek coś najstarszego, czyli terenowy GAZ 63. Wokół niego dość sporo błota. Kabinę chyba niedawno pomalowano, więc ten weteran szos najprawdopodobniej był wówczas sprawny i eksploatowany.



GAZ 63, Nowa Machała, Нова Махала

GAZ 63, Nowa Machała, Нова МахалаGAZ 63, Nowa Machała, Нова Махала
Pośród błota, na wzniesieniu pozuje kolejny oldtimer z Nowej Machały, czyli GAZ 63. Czerwiec 2012. Źródło: Google Street View.


GAZ 53 to zdecydowanie najpopularniejsza ciężarówka w Nowej Machale. Na poniższych zdjęciach pozuje razem z UAZ-em, pewnie typu 469 (oznaczenie wersji wojskowej) lub 469B (wersja cywilna), bo wygląda na dość starego (sprzed 1985 roku, w którym nastąpiła zmiana oznaczeń). UAZ jest mocno skorodowany. 


GAZ 53, UAZ 469, Nowa Machała, Нова Махала

GAZ 53, UAZ 469, Nowa Machała, Нова Махала

GAZ 53, UAZ 469, Nowa Machała, Нова МахалаGAZ 53, UAZ 469, Nowa Machała, Нова Махала
GAZ 53 i UAZ 469B (prawdopodobnie) odpoczywają na poboczu. Czerwiec 2012. Źródło: Google Street View.


W innej części tej obfitującej w stare pojazdy bułgarskiej miejscowości firma Google udokumentowała kolejny duet GAZ 53 i UAZ. Tym razem terenowa osobówka jest zadbana i wygląda na nowszą, więc to może model 31512. Natomiast GAZ ma dość ciekawą maskę – poplamiona lub obdarta. Taki „dalmatyńczyk”. 


GAZ 53, UAZ 469 (31512?), Nowa Machała, Нова Махала

GAZ 53, UAZ 469 (31512?), Nowa Machała, Нова Махала

GAZ 53, UAZ 469 (31512?), Nowa Machała, Нова МахалаGAZ 53, UAZ 469 (31512?), Nowa Machała, Нова Махала
GAZ 53 „dalmatyńczyk” i UAZ. Czerwiec 2012. Źródło: Google Street View.


Kolejny GAZ 53. Tym razem niekompletny - bez jednego z bliźniaczych kół. Na dachu kabiny widoczne wgniecenie, więc coś większego w nią uderzyło.


GAZ 53, Nowa Machała, Нова Махала

GAZ 53, Nowa Machała, Нова МахалаGAZ 53, Nowa Machała, Нова Махала
Pozbawiony jednego z kół GAZ 53. Czerwiec 2012. Źródło: Google Street View.


W dalszej części wirtualnej  wędrówki po Nowej Machale pokażę kolejny pojazd marki GAZ. Tym razem będzie to straż pożarna. Pojawią się też Kamazy i IFA.


Wpisy z tagiem Solaris

niedziela, 19 lipca 2020

Prom Dunajec


Na bohatera tego wpisu trafiłem zupełnie przypadkowo. Z żoną wracaliśmy z Gródka nad Dunajcem (Jelcz 325 z tej miejscowości do zobaczenia tutaj). Trasa teoretycznie taka sama, jak w przeciwną stronę, czyli bocznymi drogami dojazd do wojewódzkiej nr 75. 

Teoretycznie, bo w rzeczywistości było inaczej. Okolicy nie znam i nie włączyłem też nawigacji, licząc, że drogi z pierwszeństwem przejazdu doprowadzą mnie do celu. Tak oczywiście było, ale z niespodziewanym elementem, o którym nie informowało żadne oznakowanie. Dojechaliśmy do miejscowości Tropie, za którą szosa skończyła się – u brzegu rzeki Dunajec (w tym miejscu jest to fragment Jeziora Czchowskiego). Woda w sumie była naprzeciw naszego samochodu i po bokach, bo droga cyplem wchodziła w głąb jeziora. To był taki mały szok, ale już po chwili wiedzieliśmy, że jest tu przeprawa promowa: Tropie – Wytrzyszczka.

Dla nas był to przypadek, ale dla wielu osób specjalny punkt przejazdu. Prom rzeczny to wszakże atrakcja turystyczna. Jest ich w Polsce jeszcze całkiem sporo, ale znajdują się na bocznych drogach i wiele osób nawet nie widziało takiego rozwiązania transportowego osobiście. Jest to dość archaiczny sposób dostania się na drugi brzeg i dlatego coraz bardziej przyciąga turystów.

Prom łączący miejscowości Tropie i Wytrzyszczka nie ma zbyt oryginalnej nazwy. To Dunajec, czyli tak samo, jak rzeka, po której pływa. Jest to prom linowy, czyli przemieszczający się wzdłuż liny rozwieszonej między brzegami (dokładniej to prom dolnolinowy, bo lina jest umieszczona pod wodą). Ma napęd akumulatorowy, czyli zgodny z obecnymi trendami ekologicznymi. Powstał on w roku 1983 w krakowskiej Stoczni Remontowej Żeglugi Śródlądowej. Jak podaje Rejestr Statków Śródlądowych, może on przewozić 12 pasażerów. Mieszczą się na nim trzy ustawione jeden za drugim samochody.

Prom Dunajec należy do Zarządu Dróg Powiatowych w Brzesku. Jest on bezpłatny. Kursuje codziennie w godzinach 5 – 21, w takcie co 15 minut. Wyjątkiem jest godzinna przerwa (od 12 do 13) na ładowanie akumulatorów. Samochody na prom mogą wjeżdżać wyłącznie bez pasażerów. W trakcie rejsu kierowca także musi opuścić pojazd.

Przepłynięcie z jednego brzegu na drugi zajmuje 4 minuty, w trakcie których prom pokonuje odległość 280 metrów.

Kiedy wszyscy są już na pokładzie, prom rusza. Nie ma żadnego sygnału, czy informacji o tym od obsługującej przeprawę osoby. Samo odpłynięcie od brzegu jest bardzo delikatne i nie odczuwa się go (np. nie ma żadnego szarpnięcia). Prowadzący prom jednak dokładnie wszystko obserwuje, dając np. ręką sygnał, że auto jeszcze się zmieści. Przyznam, że to była dla mnie bardzo ważna informacja, bo wjeżdżałem jako ostatni, a pomost wjazdowy przysłaniał widok na pokład.


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka

Prom Dunajec, Tropie – WytrzyszczkaProm Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka

Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Prom Dunajec przepływa bez pasażerów i ładunku z Wytrzaszczki do miejscowości Tropie. Przed dopłynięciem do brzegu opuszczana jest platforma wjazdowa. Na końcu drogi ustawiono znak B-20 „stop” z dość sporą ilością różnych tabliczek, w tym jako pierwsza T-11, którą umieszcza się bezpośrednio przed miejscem wjazdu na prom. Co ciekawe, rozporządzenie precyzujące rozmieszczenie znaków na drogach tabliczkę T-11 nie przypisuje do znaku B-20. Powinna być ona dowieszona do znaku A-30 „inne niebezpieczeństwo”. Wcześniej ustawiono także wymagany znak B-32d „wjazd na prom”, którego niestety nie sfotografowałem. 4.07.2020.


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka

Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Tak wygląda wjazd na prom. Przede mną dwie osobówki. Podjazd jest dość stromy, a z dołu niedostatecznie widać, czy auto zmieści się na pokładzie. Na szczęście operator promu ręcznie sygnalizuje, że można jechać. Moje auto jest krótkie, a w tym przypadku pojazd z nadwoziem kombi już by się nie zmieścił. 4.07.2020.


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Już na pokładzie. Po lewej stronie fragment sterówki, po prawej zadaszona część z ławką dla pasażerów.


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Prom już płynie. Po prawej stronie widać liny, z których jednostka korzysta przemieszczając się pomiędzy brzegami. Umieszczone są one pod powierzchnią rzeki i stąd nazwa dolnolinowy.


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Zadaszona część pokładu przeznaczona dla pasażerów.


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Dodatkowa informacja o zakazie przebywania osób w samochodach. Na przykładzie widocznego fragmentu pojazdu widać, że teoretycznie mógłby się on łatwo stoczyć do rzeki, a wtedy wydostanie się z niego nie będzie łatwe. W praktyce osobówkę chroni hamulec ręczny i wrzucony bieg.


Prom Dunajec, Tropie – WytrzyszczkaProm Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Widok na oddalający się brzeg od strony miejscowości Tropie. Szlaban pozostał otwarty.


Prom Dunajec, Tropie – WytrzyszczkaProm Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Detale promu. 


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Czterominutowy rejs zakończył się. Prom przybił do brzegu. Kierowcy mogą wsiadać do samochodów.


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka

Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka

Prom Dunajec, Tropie – WytrzyszczkaProm Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka

Prom Dunajec, Tropie – WytrzyszczkaProm Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka

Prom Dunajec, Tropie – WytrzyszczkaProm Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Na przeprawę w przeciwną stronę nikt nie oczekiwał. Sternik poszedł więc na przerwę do pobliskiego budynku, a ja mogłem zająć się fotografowaniem promu.


Prom Dunajec, Tropie – Wytrzyszczka
Tak wygląda wjazd na prom Dunajec od strony drogi krajowej nr 75, czyli w miejscowości Wytrzyszczka. 


Po dopłynięciu do Wytrzyszczki można odstawić swój pojazd na pobliskim parkingu (obok drogi nr 75) i np. dokładniej przyjrzeć się promowi. Pasażerowie dwóch płynących ze mną samochodów tak właśnie zrobili.

Co ciekawe, w okolicy funkcjonuje jeszcze jedna przeprawa promowa na Dunajcu, która łączy miejscowości Czchów i Piaski Drużków.


Wpisy poświęcone kolei