Krakowskie MPK co jakiś czas organizuje specjalne przejazdy historycznego taboru przez miasto. Na temat jednej z takich tramwajowych parad pisałem np. tutaj. Niestety pandemia COVID-19 spowodowała, że tego typu atrakcji zabrakło na dość długo.
W niedzielę, 13 czerwca 2021 kolumna zabytkowych pojazdów przemierzających stolicę Małopolski pojawiła się ponownie. Tym razem była to parada wagonów typu N, których MPK Kraków w swojej kolekcji ma całkiem sporo.
Przejazd rozpoczynał się w zajezdni Nowa Huta. Nim kolumna wyruszyła, odbyła się tam prezentacja odrestaurowanego wagonu 4N o numerze taborowym 43. Rocznik 1958, pierwotnie eksploatowany w Poznaniu. Najpierw w ruchu pasażerskim, a później jako tabor techniczny. W roku 2017 sprowadzono go do Krakowa.
Parada ruszyła około godziny 11:00. Tramwaje z zajezdni Nowa Huta przejechały do zajezdni Podgórze, przemieszczając się następującą trasą: ul. Ujastek, al. Solidarności, al. Jana Pawła II, ul. Mogilska, rondo Mogilskie, al. Powstania Warszawskiego, rondo Grzegórzeckie, ul. Grzegórzecka, Dietla, Starowiślna, św. Gertrudy, Stradomska, Krakowska, Kalwaryjska, Wadowicka i ul. Brożka. Po dotarciu do celu na pasażerów czekały dodatkowe atrakcje np. w postaci kolejnych historycznych pojazdów, w tym osobowych z kolekcji MPK.
Na obserwację, a jednocześnie dokumentowanie tramwajów biorących udział w paradzie wybrałem rejon przystanków „Kombinat”. Wagony skręcały tam z ul. Ujastek w al. Solidarności. Poniżej wykonane wówczas zdjęcia (screeny z materiału filmowego) wraz z opisami.
Paradę prowadził „najnowszy” krakowski zabytek, czyli Konstal 4N #43. Doczepiono do niego już wcześniej jeżdżący po Krakowie wagon 4ND #573.
Jako drugi przemieszczał się kolorowy trójskład. Niebieski wagon N #26 + czerwony ND #538 + niebieski ND #502.
Konstal N #20 z doczepą ND #511.
Dość oryginalne połączenie, choć kolorystycznie zbliżone. Wagon typu K #437 z doczepą Duewag KSW #126. Więcej informacji o pojeździe silnikowym pod tym linkiem.
Jak podało na swojej stronie MPK Kraków, ten i jadący za nim inny pojazd techniczny, nie były wcześniej prezentowane. To wagon szlifierka oznaczony numerem 304. Rocznik 1954. Na terenie zajezdni Podgórze odbył się pokaz jego możliwości technicznych.
Kolejny ciekawy pojazd uczestniczący w paradzie i powszechnie nieznany. Powstały na bazie wagonu N pług odśnieżny o numerze taborowym RT003. Rocznik 1954. W latach 1986 – 2015 pod oznaczeniem 1201.
Ten uczestnik parady na mieście pojawia się co jakiś czas, promując jakieś wydarzenie bądź wioząc życzenia świąteczne (tu link). Holownik tramwajowy typu BT-1 #G-051 z wagonem towarowym: lora #1110 powstała na bazie wagonu typu N. Był to ostatni historyczny tramwaj uczestniczący w paradzie.
Za zabytkami jechał wagon PESA 2014N #HG928 wiozący osoby chcące uczestniczyć w paradzie, które ze względu na ograniczenia COVID (ilość miejsc) nie mogły podróżować zabytkowym pojazdem. Na tym tramwaju zakończyłem dokumentację. Po chwili nadjechał jeszcze Stadler Tango, który również przewoził pasażerów pomiędzy zajezdniami.
Teraz zapraszam do obejrzenia tych pięknych pojazdów w ruchu. Przemieszczają się w kolejności opisanej powyżej.
Parada tramwajów typu N otworzyła sezon na tabor zabytkowy w Krakowie. Kursuje on po mieście w ramach Krakowskiej Linii Muzealnej.
Ponownie zapraszam do tureckiego, nadmorskiego miasta Marmaris, które odwiedziłem w sierpniu 2014. Ostatnio pisałem o zaparkowanych przy targowisku ciężarówkach (np. BMC jako stragan z arbuzami) – tu link. Teraz zajmę się pojazdem wodnym. Przyznam, że nie spodziewałem się go.
To wycieczkowiec o nazwie AIDAdiva. Własność niemieckiej linii wycieczkowej AIDA Cruises. Kiedy z żoną przyszliśmy na plażę, statek właśnie opuszczał port w Marmaris. Naszym celem było pływanie, więc nie miałem z sobą aparatu. Na szczęście do hotelu było dość blisko, a wycieczkowiec przemieszczał się powoli. Zdążyłem go udokumentować.
AIDAdiva. Widok ogólny na statek oraz zbliżenia na część przednią i tylną.
Port w Marmaris znajduje się w otoczonej górami zatoce. Panuje w niej spory ruch małych jednostek, dlatego wyjście w morze wycieczkowca trwało dość długo. Przemieszczał się on z niewielką prędkością.
W zatoce przyległej do miasta Marmaris dominują widoczne na zdjęciach małe jednostki, zatem pojawianie się tak dużego statku robiło niesamowite wrażenie. Nie była to jednak sytuacja wyjątkowa, bo tamtejszy port regularnie przyjmuje takie statki. Ich pasażerowie wyruszają stamtąd np. na wycieczki do słynącego z charakterystycznych białych skał Pamukkale.
Droga na pełne morze z zatoki przyległej do Marmaris wiedzie przez wąski odcinek pomiędzy górami, co dodatkowo uatrakcyjnia rejs przepływających tamtędy jednostek.
Powstało wówczas także krótkie nagranie filmowe.
Wycieczkowce eksploatowane przez linie AIDA Cruises wyróżniają się charakterystycznym „wesołym i uśmiechniętym” malowaniem. Obecnie jest ich aż 15. To statki o nazwach: AIDAcosma, AIDAnova, AIDAmar, AIDAsol, AIDAblu, AIDAstella, AIDAprima, AIDAperla, AIDAbella, AIDAluna, AIDAmira, AIDAcara, AIDAvita, AIDAaura i prezentowana AIDAdiva. Według informacji podanych na stronie internetowej AIDA Cruises, obecnie wyruszają one w rejsy w następujące rejony świata: Ameryka Północna, Morze Śródziemne – wschodnia część, Morze Śródziemne – zachodnia część, Wyspy Kanaryjskie, Karaiby, Europa Północna, Morze Bałtyckie, Azja Południowo-Wschodnia, Północna Europa, Adriatyk. Oferta obejmuje także trasy dookoła świata.
AIDAdiva została zwodowana w 2007 roku. Ma długość 252 m i szerokość 32 m. Posiada 13 pokładów, a pasażerowie mogą skorzystać z 1025 kabin gościnnych. Dla wybredniejszych gości przygotowano np. apartament z prywatnym tarasem słonecznym. Na pokładzie znajdują się bary, kawiarnie i restauracje. Jest też basen, jacuzzi, centrum SPA z saunami, centrum sportowe z siłownią oraz wypożyczalnią sprzętu. Kino, salon gier, galeria sztuki, kasyno, kawiarnia, jubiler. Statek pływa pod włoską banderą.
W trakcie pisania tego tekstu (lipiec 2021) AIDAdiva była zacumowana w duńskiej miejscowości Skagen. Najprawdopodobniej przechodziła tam jakiś przegląd. Jej najbliższe rejsy zaplanowano dopiero na listopad 2021. Będzie to podróż przez Karaiby. Dominikana, Jamajka, Kajmany, Sint Maarten, Saint Kitts. Długość jednego rejsu to 15 dni, a wykona ich kilka. Takie są plany. Niestety pandemia może je mocno zweryfikować.
To właśnie branża wycieczkowców bardzo odczuła pojawienie się choroby COVID-19. W roku 2020 media często podawały informacje o tych statkach. Nie mogły one zakończyć rejsu, bo ze względu na koronawirusa porty nie chciały ich przyjmować. Nagły brak zapotrzebowania na wycieczkowce sprawił, że armatorzy decydowali się na ich kasacje. Sporo takich jednostek jest likwidowanych w Turcji, w rejonie Izmiru. Dokładnie w miejscowości Aliaga.