Temat
roszad taborowych w oświęcimskim PKS-ie co jakiś czas powraca na łamy
Bloga Transportowego. Ostatni raz pisałem na ten temat w styczniu 2013,
zajmując się oddelegowaną z Krakowa Scanią CN113CLL i przeniesioną z
Nowego Sącza Kapeną City. Tu link.
Od tamtego czasu dość sporo się zmieniło. Być może nie wszystkie zmiany
udało mi się wychwycić, mam jednak nadzieję, że te najważniejsze i
najciekawsze znajdują się w tym wpisie.
Zacznę
od pojazdu, którego już nie ma, a był dość charakterystycznym
„rodzynkiem” w taborze przewoźnika. To Renault FR1. Autobus ten
eksploatowano w latach 2006 – 2013 i jak podają internetowe źródła nie
został skasowany, lecz trafił do innego przewoźnika. Stałym przydziałem
Renaulta była linia Oświęcim – Kraków – Oświęcim. Co jakiś czas zdarzało
mi się nim podróżować i przyznam, że nie było to miłe przeżycie. Bardzo
ciasne wnętrze (siedzenia ustawione bardzo blisko siebie – brak miejsca
na nogi) i ciągły hałas – z racji wieku pojazdu ciągle coś w nim
trzeszczało i skrzypiało.
Renault
FR1 jako kurs Oświęcim DA - Kraków RDA przez Libiąż. Autobus odjeżdża z
tymczasowego przystanku przy dworcu kolejowym w Oświęcimiu (zmiana w
związku z przebudową okolic dworca). 28.12.2006.
Renault
FR1. Kraków, ul. Kamienna. Autobus oczekuje na kurs do Oświęcimia przez
Zator. Regionalny Dworzec Autobusowy nie ma stanowisk postojowych, więc
przewoźnicy parkują swoje pojazdy w różnych miejscach. 7.11.2009.
Inny
charakterystyczny autobus, który zakończył służbę u tego oświęcimskiego
przewoźnika to Heuliez GX187 o rejestracji KOS 3G14. Jeszcze jako czynny
autobus pojawił się w moim blogowym wpisie z grudnia 2012 (link).
To rocznik 1994, do roku 2006 obsługujący komunikację miejską we
francuskim Grenoble. Miał tam numer taborowy 361, z którym zresztą
kursował także po Oświęcimiu (autobus nie był przemalowywany, nie
usuwano także starych oznaczeń).
Heuliez
GX187 (KOS 3G14) jako kurs linii 500 z Tychów. Przed laty tabor
przegubowy dominował na tej trasie. W dniu wykonania tego zdjęcia był to
wyjątkowy przypadek. Autobus odjeżdża spod oświęcimskiego dworca
kolejowego. 3.11.2009.
KOS 3G14 na terenie ówczesnej zajezdni przy ul. Więźniów Oświęcimia. 15.11.2009.
Dwa
przegubowce wyłączone z eksploatacji. Heuliez (KOS 3G14) tylko czasowo,
a Ikarus (BLW 6187) już na stałe. Teren dawnej zajezdni. 4.04.2010.
Renault
R312 (KOS 3W26, ex #421 z TAM Montpellier) i Heuliez GX187 (KOS 3G14).
Ówczesna zajezdna przy ul. Więźniów Oświęcimia. 6.03.2011.
W PKSiS pojawiły
się także nowości. Jednak nie prosto z fabryki, lecz tradycyjnie z
drugiej ręki. Jedną z nich jest Setra S215 UL o rejestracji KOS 56289.
Jeden
z najnowszych nabytków, Setra S215 UL. Autobus sfotografowany czysto
przypadkowo (nadjechał, gdy miałem dokumentować inny pojazd) na ul.
Więźniów Oświęcimia, czyli przy dawnej zajezdni. 28.12.2013.
Druga nowość to
przedstawiciel początkowo mało znanej, a obecnie bardzo popularnej w
Polsce marki Carrier z modelem Fast Scoler. Niestety nie udało mi się go
sfotografować w ruchu, choć dwa razy były ku temu idealne warunki.
Brakowało jednak najważniejszego elementu, czyli aparatu
fotograficznego. Carrier obsługuje relacje do i z Krakowa.
Carrier Fast Scoler na oświęcimskim dworcu autobusowym. Obok ostatni Heuliez, czyli KOS 2G13. 28.12.2013.
Źródła
internetowe podają, że do PKSiS trafił jeszcze jeden autobus – Renault
R312 od jednego z polskich przewoźników. Niestety tego pojazdu nie
widziałem. Kontakt miałem natomiast z dwoma autobusami z Krakowa, które
oddelegowano do Oświęcimia. Pierwszy z nich to Mercedes Vario o
rejestracji KR 380LT. Pod koniec grudnia był wykorzystywany do obsługi
linii 554 (Tychy PKP – Bieruń – Chełm Śląski – Imielin Most).
Przypuszczalnie pojawia się także na innych zadaniach wykonywanych
przez mniejszy tabor. Niestety nie udało mi się go sfotografować na
linii. Powstało tylko jedno zdjęcie na dworcu autobusowym – byłem tak
zajęty innymi pojazdami, że całkowicie zapomniałem o Vario i nawet nie
utrwaliłem go z boku.
Oddelegowany z Krakowa Mercedes 815D Vario. Dworzec autobusowy przy ul. Chemików. 28.12.2013.
Drugi
„delegat” z Krakowa to Autosan A1012T o rejestracji KR 0663J (numer
taborowy K00077). Rocznik 1996. Pierwotnie autobus był szary z
charakterystycznym logo i dużym napisem PKS Kraków. Pojazd
wykorzystywano do reprezentatywnych, dalekobieżnych kursów, np. Kraków –
Giżycko, czy trochę krótszych Kraków – Zakopane, Kraków – Cieszyn. Do
Oświęcimia Autosan trafił już w nowym malowaniu – jest cały biały z
niebieskim pasem na dole. Jego podstawowe zadanie to obsługa kursów do i
z Krakowa. We wnętrzu autobusu znajdziemy ciekawostki z Nowego Sącza,
czyli zagłówki z logo PKS Nowy Sącz.
Drugi
„delegat”, czyli Autosan A1012T. Obok „kolega” z krakowskiej zajezdni,
Mercedes Citaro G. Dworzec przy ul. Chemików, 28.12.2013.
Tak
ten Autosan wyglądał wcześniej. W 2010 roku PKS Kraków obsługiwał
komunikację gminy Niepołomice. Na zdjęciu jako kurs Kraków - Niepołomice
przez Wieliczkę. Autobus zjeżdża z Ronda Grzegórzeckiego. 14.05.2010.
Po
Oświęcimiu nadal jeździ sprowadzony z Nowego Sącza Autosan H10-10 o
rejestracji KN 23870. Nie pisałem na ten temat w blogu. Po raz pierwszy
widziałem go w kwietniu ubiegłego roku. Obsługiwał wówczas linię 500 i
nadal jest to jego stały przydział, choć zdarzają się wyjątki. W
sierpniu 2013 jechałem nim z Krakowa do Oświęcimia. Nie da się ukryć, że
to całkowita ruina. Było to widać na zewnątrz i wewnątrz. Prawdziwy
folklor dla licznych zagranicznych turystów.
Nowosądecki
Autosan H10-10 (KN 23870) jako linia 500 do Tychów na przystanku pod
oświęcimskim dworcem kolejowym. Piękna zima, ale to nie grudzień lub
inny zimowy miesiąc, tylko kwiecień. Taki dość mocno odczuwalny kaprys
pogodowy. 1.04.2013.
Ten
sam nowosądecki Autosan obsługujący kurs z Krakowa do Oświęcimia przez
Libiąż. Jeszcze bez tablicy kierunkowej, ale już na właściwym
stanowisku. Górna płyta krakowskiego dworca, 29.08.2013.
Zbliżanie
na Autosana. Szpachli nie żałowano. „Reprezentatywny” pojazd na kurs,
którym głównie podróżują zagraniczni pasażerowie zmierzający do byłego
obozu.
Najprawdopodobniej
nie ma już w Oświęcimiu wspomnianej na początku wpisu Scanii CN113CLL.
Około maja 2013 autobus na kilka dni zastępczo wykonywał przewozy
szkolne w Niepołomicach, czyli wrócił do krakowskiej bazy. Później już
go nie widziałem.
Temat
firmy PKSiS Oświęcim jest bardzo ciekawy, ale niestety istnieje spore
prawdopodobieństwo, że już za jakiś czas będziemy mówić o tym
przewoźniku wyłącznie w czasie przeszłym. 4 lutego 2014 na stronie
Gazety Krakowskiej ukazał się artykuł o poważnych problemach finansowych
PKS-u. Pensji nie dostają kierowcy nie tylko z Oświęcimia, ale i z
oddziałów w Krakowie i Nowym Sączu. Jak napisała Ewelina Sadko, sytuacja
jest na tyle poważna, że nie ma nawet funduszy na paliwo, czy części.
Kierowcy tankują autobusy płacąc dziennym utargiem. Smutne to. Powstał
gigant na glinianych nogach, które właśnie się sypią. Padnie jedna
firma, a w rzeczywistości znikną trzy: PKSiS Oświęcim, PKS Kraków i PKS
Nowy Sącz.