poniedziałek, 13 lipca 2015

Nowy Solaris Urbino już na linii


W październiku 2014 zamieściłem wpis o premierze nowego Solarisa Urbino (link). Dwa egzemplarze nowej serii (solo i przegubowy) po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowano w trakcie targów IAA w Hanowerze. Producent autobusy te od razu wprowadził do swojej oferty, zaznaczając jednak, że ich seryjna produkcja rozpocznie się dopiero w 2015 roku.

Od premiery mijały kolejne miesiące i targowa obietnica stała się faktem. Właśnie dzisiaj (13.07.2015) Solaris ogłosił, że pierwszy nowy Solaris Urbino 12 już wozi pasażerów. Dwudrzwiowy Urbino 12 został zakupiony przez prywatnego przewoźnika z Bawarii. To firma Josef Ettenhuber GmbH, która obsługuje komunikację miejską w ramach Monachijskiego Związku Komunikacyjnego i Taryfowego (MVV). Najnowszy Solaris obsługiwał linię nr 241. Kolejne nowe Urbina, także w wersji 18-metrowej w najbliższych miesiącach pojawią się na ulicach austriackich, niemieckich, norweskich, polskich i włoskich miast.


Nowy Solaris Urbino 12, Josef Ettenhuber GmbH
Nowy Solaris Urbino 12 z firmy Josef Ettenhuber GmbH. Otablicowanie linii 241.


Poniżej opublikowana przez producenta informacja prasowa.


Nowoczesny autobus, który zasilił flotę firmy Josef Ettenhuber, został wyposażony w oszczędny i ekologiczny silnik Cummins ISB6.7, spełniający rygorystyczną normę emisji spalin Euro-6. Silnik ten sprzężono z automatyczną skrzynią biegów ZF-6AP. Wybór lżejszego pojazdu w połączeniu z lżejszym silnikiem sprawiły, że masa autobusu, w porównaniu do wcześniej zakupionych przez firmę Ettenhuber jednostek, jest mniejsza aż o 1,2 tony.

„Jesteśmy przekonani o jakości naszego nabytku, dlatego też zamówiliśmy dwa kolejne 12-metrowe Solarisy nowej generacji z terminem dostawy na koniec tego roku. Dzięki tym autobusom pragniemy podnieść nie tylko jakość naszej floty, ale również jej atrakcyjność wizualną”, powiedział Josef Ettenhuber Jr, właściciel firmy Josef Ettenhuber GmbH.

„Ocena pana Josefa Ettenhubera Jr, który jest jednym z naszych najwierniejszych partnerów biznesowych, niezwykle nas cieszy. Jesteśmy pewni, że nowe Urbino sprawdzi się na europejskich ulicach i sprawi, że komunikacja publiczna będzie jeszcze bardziej atrakcyjną alternatywą dla prywatnych samochodów”, mówi dr Andreas Strecker, Prezes firmy Solaris.

Autobus wyposażony jest w klimatyzację całej przestrzeni pasażerskiej oraz oddzielną klimatyzację kabiny kierowcy. Przyjemną jazdę zapewni dodatkowo LED-owe oświetlenie wnętrza. Również światła do jazdy dziennej wykorzystują tę energooszczędną technologię. Pojazd posiada 36 + 2 miejsca siedzące, z czego aż 19 + 2 dostępne z niskiej podłogi.

Najnowsze Urbino 12 gwarantuje nie tylko komfort pasażerom, ale również łatwość serwisowania. Panele boczne pojazdu są przykręcane do siebie, co umożliwia prostszy montaż oraz wymianę w przypadku uszkodzenia części nadwozia. Wygodniejszy dostęp do poszczególnych jego elementów osiągnięto też dzięki zastosowaniu tylnej oraz bocznych klap rewizyjnych otwieranych pod kątem aż 170 stopni.

Wprowadzone innowacje konstrukcyjne pozwalają na lepsze rozłożenie nacisków na osie, poprzez odciążenie osi napędowej. Zostało to osiągnięte m.in. dzięki przeniesieniu wszystkich zbiorników ze sprężonym powietrzem do przedniej części pojazdu. Dzięki temu rozwiązaniu mogła zostać zwiększona przestrzeń pasażerska, a autobus jeszcze wygodniej się prowadzi.

Solaris współpracuje z firmą Josef Ettenhuber GmbH już od 11 lat. W latach 2004-2015 przewoźnik z bawarskiego Glonn zamówił łącznie siedemdziesiąt sześć pojazdów. Dostarczenie przez Solarisa pierwszego Urbino 12 w nowym designie stanowi otwarcie kolejnego rozdziału tej pomyślnej kooperacji.

Już wkrótce kolejne Urbino w premierowej odsłonie trafią do klientów w Niemczech, Norwegii, Polsce, Austrii i we Włoszech. Szczególnie duże zainteresowanie obserwowane jest na rynku niemieckim. Następny po firmie Josef Ettenhuber prywatny przewoźnik z Bawarii, Martin Geldhauser GmbH & Co. KG zamówił cztery Urbino 12. Po jednym egzemplarzu nowego Solarisa w wersji dwunastometrowej zarezerwowały firmy Kessels-Reisen GmbH, Wies Faszinatour, H. Sandrock GmbH oraz Stanglmeier. Największy kontrakt jak dotychczas napłynął od komunalnego przedsiębiorstwa komunikacyjnego miast Bochum, Gelsenkirchen i Witten, firmy BOGESTRA. Zamówiła ona czternaście sztuk Urbino 18. Pojazdy nowej generacji pojadą również do klientów VTF Luckenwalde oraz BBG Eberswalde, po jednej sztuce. Do grona pierwszych klientów nowoczesnych Solarisów dołączyło też Hanau, zamawiając trzy Urbino 12 oraz dwa Urbino 18.

Solaris zdobył także na niemieckim rynku pierwsze zamówienia na nowy model w wersji z napędem elektrycznym. Trzy autobusy tego typu zamówił przewoźnik üstra z Hanoweru. Solarisy Urbino electric w udoskonalonej wersji 12 metrowej, których baterie będę ładowane z wykorzystaniem pantografu, zostaną dostarczone do klienta w grudniu tego roku. Kolejnym krajem niemieckojęzycznym, gdzie sfinalizowano już pierwsze zamówienia na jamniki w nowej wersji jest Austria. Największy przewoźnik tego alpejskiego kraju, ÖBB Postbus, zamówił sześć jednostek.

Wkrótce Solarisami w odmienionej odsłonie będzie można podróżować również w Polsce. Pierwsze nowe Urbino 12, zapowiadające się na kolejny bestseller Solarisa, pojedzie do Wejherowa. Kolejne dwa 12-metrowe autobusy trafią do Grudziądza. Płock natomiast otrzyma 4 autobusy: trzy 12-metrowe Urbino oraz pierwszy na rodzimym rynku autobus przegubowy następnej generacji – Urbino 18. Na rynku włoskim debiutancki egzemplarz Urbino 12 pojawi się w położonym niedaleko Mediolanu mieście Novara. Pierwsze dwa przegubowe Urbino 18 zakupił natomiast przewoźnik w nadmorskiej Genui. Dwa Solarisy pojadą również na północ Europy. Norweski przewoźnik Norgesbuss AS zamówił Urbino 12, które będą kursowały po ulicach Oslo.


Andreas Strecker i Josef Ettenhuber Jr
Andreas Strecker i Josef Ettenhuber Jr przy nowym Urbino 12.


Zamów bezpłatny newsletter

Blog Transportowy na Facebooku

czwartek, 9 lipca 2015

Linia 100 w Berlinie


Kontynuując blogowanie o transporcie w Berlinie, zapraszam na przejażdżkę linią 100. To zwykła trasa komunikacji miejskiej, która ze względu na swój przebieg szybko stała się atrakcją turystyczną. Jej początki są związane ze zjednoczeniem Niemiec. Likwidacja muru dzielącego Berlin wymusiła organizację nowych tras komunikacyjnych łączących, scalających podzielone wcześniej fragmenty miasta. Ponieważ przystanki „setki” rozmieszczono w pobliżu wielu znanych i popularnych miejsc niemieckiej stolicy, szybko zyskała ona miano linii turystycznej.

Linia 100 łączy pętle Zoologischer Garten i Alexanderplatz. Całą trasę pokonując w czasie około 30 minut. Po drodze mija takie atrakcje Berlina jak: pałac Bellevue (rezydencja prezydenta Niemiec), Kolumna Zwycięstwa, Reichstag, Brama Brandenburska, Wyspa Muzeów, Katedra Berlińska, Czerwony Ratusz, czy Aleja pod Lipami. Pętla Zoologischer Garten zlokalizowana jest obok pięknego ogrodu zoologicznego, a Alexanderplatz, czyli plac Aleksandra to bezpośrednie sąsiedztwo słynnej wieży telewizyjnej, będącej jednocześnie najwyższą budowlą Niemiec (wysokość 368 metrów). Oba przystanki końcowe to także duże węzły przesiadkowe.

Linia 100 kursuje we wszystkie dni tygodnia w godzinach 6:30 – 0:30. Najczęściej w soboty i niedziele, w godzinach 10 – 19 co 5 minut. Później, czyli do 21:00 oraz między godzinami 9, a 20 dni roboczych częstotliwość wynosi 6 – 7 minut. Krótki okres czasu to także kursy co 10 minut. Najdłuższe odstępy w odjazdach wynoszą 20 minut (godziny poranne 6:30 – 8:00 i wieczorne 22:30 – 0:30). W porze obowiązywania najdogodniejszego dla pasażerów rozkładu jazdy (czyli odjazd co 5 minut) często zdarza się, że pojazdy jadą jeden za drugim lub w parach. Wtedy niestety nie sprawdza się zasada, że drugi autobus jest pusty – pojazdy często wyprzedzają się i ten drugi na wcześniejszym przystanku był pierwszym, zbierającym wszystkich pasażerów.

Tabor obsługujący linię 100 jest iście turystyczny. To autobusy piętrowe. Wszystkie to przedstawiciele jednego modelu: MAN ND313, czyli Lion’s City DD. Berliński przewoźnik miejski BVG (Berliner Verkehrsbetriebe) ma kilkaset takich pojazdów, więc bez przeszkód zobaczymy je także na innych trasach, niekoniecznie turystycznych. W godzinach porannych lub wieczornych na „setce” kursują także inne modele autobusów, np. polskie Solarisy Urbino 18.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć dokumentujących linię 100 i okoliczne atrakcje turystyczne:


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
Jeden z przystanków linii 100 znajduje się przy budynku Reichstagu. Na zdjęciu standardowa obsługa tej trasy, czyli MAN ND313. W tym przypadku to numer 3306, rocznik 2007. Kurs w kierunku pętli Zoologischer Garten. 2.05.2014.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
Z przystanku przy Reichstagu korzysta także linia M85. Obsługują ją również pietrowe MAN-y. Tu autobus #3388, rocznik 2009. Kierunek Hauptbahnhof, czyli Dworzec Główny. Litera „M” w oznaczeniu linii informuje, że jest to trasa całodobowa, czyli także kursująca w nocy, ale w mocno ograniczonym zakresie. 2.05.2014.


Berlin, Reichstag

Berlin, Reichstag
Tak budynek Reichstagu prezentuje się od frontu. Charakterystyczna kopuła w części środkowej jest przeznaczona dla turystów. To niezwykłe miejsce, z którego można podziwiać panoramę Berlina. Obywatele Unii Europejskiej mają tam wstęp bezpłatny. Trzeba jednak zarezerwować godzinę wejścia do budynku, a to wiąże się z oczekiwaniem w niekiedy bardzo długiej kolejce. Najlepiej zajmować w niej miejsca z samego rana.


Berlin, Reichstag
Tak wspomniana powyżej kopuła prezentuje się z perspektywy osoby stojącej na dachu Reichstagu. Wokół niej, aż do samej góry, wiedzie trasa turystyczna. Spacerując nią otrzymamy słuchawki (także bezpłatne), a mówiący również po polsku lektor opowie o widocznych z góry charakterystycznych miejscach Berlina, także tych zlokalizowanych na trasie przejazdu linii nr 100.


Berlin, Reichstag
Tak wygląda wnętrze kopuły na dachu Reichstagu. To jej górna część.


Berlin, Reichstag
Dolna część kopuły. Poniżej, za szybami jest sala posiedzeń Bundestagu. Nie można jednak bez przeszkód zaglądać do środka. Dostępu bronią gabloty z historycznymi zdjęciami Reichstagu.


Brama Brandenburska, Berlin

MAN ND313 i Brama Brandenburska, Berlin
Brama Brandenburska i przejeżdżające obok niej piętrowe MAN-y. To pojazdy linii M85. „Setka” tędy nie kursuje. Omija ten symbol Berlina, wjeżdżając po chwili na zaczynającą się za bramą Aleję pod Lipami (Unter den Linden). Prezentowany powyżej leżący na jej trasie przystanek „Reichstag/Bundestag” znajduje się tuż obok tego miejsca. Następny postój (w stronę Aleksanderplatz) linia 100 ma na przystanku „S+U Brandenburger Tor”, czyli przy bramie, od strony Unter den Linden. Do zjednoczenia Niemiec po lewej stronie fotografii była Republika Federalna Niemiec, a po prawej (wraz z bramą) Niemiecka Republika Demokratyczna. Ślad dzielącego je muru przebiega przez drogę - brukowana linia niestety słabo widoczna na tych zdjęciach. 3.05.2014.


Brama Brandenburska, Berlin
Widok na Bramę Brandenburską z dachu Reichstagu. 3.05.2014.


Pomnik Pomordowanych Żydów Europy (Denkmal für die ermordeten Juden Europas, Holocaust-Mahnmal)

Pomnik Pomordowanych Żydów Europy (Denkmal für die ermordeten Juden Europas, Holocaust-Mahnmal)
Obok Bramy Brandenburskiej znajduje się Pomnik Pomordowanych Żydów Europy (Denkmal für die ermordeten Juden Europas lub w skrócie Holocaust-Mahnmal). Niezwykłe miejsce będące kolejną atrakcją przylegającą do trasy linii 100. Budowie tego pomnika pamięci towarzyszył sprzeciw wielu Niemców, dlatego ukończono go dopiero w roku 2005 (plany jego powstania pojawiły się jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec, w roku 1988). Każdy z 2711 kamiennych bloków symbolizuje jedną ze stron Talmudu. 3.05.2014.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
MAN ND313 #3314 (rocznik 2007) na linii 100. Kierunek Aleksanderplatz. Autobus skręca z Wilhelmstrasse w Unter den Linden. 3.05.2014.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
Przystanek „Reichstag/Bundestag” w stronę pętli Aleksanderplatz. Ten piętrus linii 100 to #3411, rocznik 2009.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin

MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
Górny pokład przykładowego ND313.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
Na górny pokład piętrowych Lion’s City prowadzą dwie klatki schodowe. Za kabiną kierowcy i na końcu pojazdu. Tu widok na tę drugą.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
Większość piętrowych MAN-ów wozi reklamy. Tu udało mi się utrwalić pojazd w malowaniu miejskim. To wóz #3386. Linia 100, kierunek Zoologischer Garten. Rejon przystanku „Lustgarten”. Po drugiej stronie wielka budowa, czyli wciąż trwająca odbudowa berlińskiego zamku, uszkodzonego w trakcie nalotów aliantów w 1945 i ostatecznie zburzonego w roku 1950 decyzją władz NRD. Widok z Berliner Dom, czyli Katedry Berlińskiej, kolejnej atrakcji na trasie linii 100. 2.05.2014.


Odbudowa berlińskiego zamku

Odbudowa berlińskiego zamku i okolice przystanku Lustgarten
Ten starszy piętrowy MAN to autobus turystyczny. Tak w maju 2014 prezentowała się dalsza okolica przystanku „Lustgarten”. To także widok z katedry.


Muzeum Pergamońskie (Pergamonmuseum), Berlin
Przystanek „Lustgarten” znajduje się na Wyspie Muzeów. Po prawej Stara Galeria Narodowa (Alte Nationalgalerie), centralnie Muzeum Pergamońskie (Pergamonmuseum), a po lewej Nowe Muzeum (Neues Museum). Wyspa Muzeów jest wpisana na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.


Berliner Dom, czyli Katedra Berlińska
Doskonałe miejsce widokowe na Wyspę Muzeów i okolicę, czyli wspomniana już powyżej Katedra Berlińska. Wejście na samą górę to dość ciężka wspinaczka, ale warto się trochę pomęczyć. 2.05.2014.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
MAN ND313 #3155 (rocznik 2006) obsługujący linię 100. Kierunek Zoologischer Garten. W tle symbol Berlina, czyli Fernsehturm (wieża telewizyjna). Kolejna atrakcja turystyczna na trasie „setki”. 2.05.2014.


Fernsehturm (wieża telewizyjna) Berlin
Tak słynna wieża telewizyjna prezentuje się z dachu Katedry Berlińskiej.  Za wieżą jest Alexanderplatz, czyli końcówka linii 100. 2.05.2014.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
Po części trasa  „setki” pokrywa się z linią 200. Jest ona także traktowana jak turystyczna, ale pozostaje w cieniu tej pierwszej. MAN #3257 (rocznik 2007) w drodze do pętli Zoologischer Garten mija odbudowywany zamek na Wyspie Muzeów. 2.05.2014.


MAN ND313 (Lion’s City DD), BVG Berlin
Tak najbardziej rozpoznawalny model berlińskiego autobusu prezentuje się od tyłu. MAN #3155 jako linia 100 odjeżdża z przystanku „Lustgarten”. Berlin często określany jest jako wielki plac budowy. Żurawie są zauważalne praktycznie na każdym kroku. Innym charakterystycznym elementem niemieckiej stolicy są rury. Niebieskie (takie widoczne w tle) lub różowe oplatają centrum. Ich istnienie jest bezpośrednio związane właśnie z różnymi budowami, z terenu których odprowadzają wody gruntowe. 2.05.2014.


Solaris Urbino 18, BVG Berlin
Solarisy Urbino 18 także pojawiają się na linii 100. Niestety nie udało mi się tego udokumentować. Tu egzemplarz #4258 (rocznik 2007) obsługujący trasę nr 200. 2.05.2014.


Pałac Bellevue, Berlin
Pałac Bellevue, czyli rezydencja prezydenta Niemiec. Zdjęcie wykonałem z jadącego autobusu linii 100. 2.05.2014.


Poniżej krótki film prezentujący podstawowy tabor obsługujący linię 100, czyli MAN-y ND313. Niestety nagrane autobusy nie kursują na tej trasie, tylko na M85. Okolice Reichstagu i Brama Brandenburska. Autorem ostatniej sceny jest moja żona:




Niedługo zmieszczę kolejne materiały z Berlina. Tu link.


Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies

Blog Transportowy na Facebooku

piątek, 3 lipca 2015

Ciężarówkowo do Budapesztu


Niedawno opisywałem swój przejazd do Budapesztu. Link. Wówczas był to materiał autobusowy. Teraz skupię się na ciężarówkach. Jak już wspomniałem, na terenie Słowacji było dość sporo starych, kultowych już pojazdów rodem z Czechosłowacji. Najciekawsze z nich to moim zdaniem Škody serii 706 w różnych zabudowach. Niekiedy były to stojące przy drodze wraki, innym razem w pełni sprawne egzemplarze. Sfotografowałem dwa takie pojazdy, ale nie jestem z tych zdjęć zbyt zadowolony, choć i tak cieszę się, że cokolwiek wyszło, bo przecież „polowałem” z jadącego autobusu. W obu przypadkach były to szambiarki (fekálna cisterna), dokładniej model 706 MTSP 27 produkowany w zakładach Liaz. Napęd 4x4. Pojazdy te były wytwarzane na potrzeby rolnictwa. Produkcję rozpoczęto w roku 1979, a zakończono najprawdopodobniej pod koniec lat 80-tych.


Liaz 706 MTSP 27 fekálna cisterna
Liaz 706 MTSP 27 fekálna cisterna wraz z ciągnikiem rolniczym na poboczu trasy E77. Miejscowość Dudince w pobliżu węgierskiej granicy (dokładnie 17 km od niej). 1.05.2015.


Liaz 706 MTSP 27 fekálna cisterna
Inny Liaz 706 MTSP 27. Byłoby piękne ujęcie. Niestety zrobiłem zdjęcie dokładnie wtedy, gdy w kadrze pojawił się płot. Szkoda. Taki niezwykły pojazd. Ta fekálna cisterna stała 15 minut jazdy przed uchwyconą na wcześniejszym zdjęciu.


Inna kultowa czechosłowacka ciężarówka, obok której przejeżdżał nasz autobus to Tatra 148. W tym przypadku z zabudową dźwigu. Pojazd uchwycony gdzieś przed miejscowością Trstená (po polsku Trzciana). Ten model Tatry produkowano w latach 1972 - 1982.


Tatra 148
Tatra 148. Tablica rejestracyjna zaczynająca się literami RK wskazuje na powiat Różomberk (okres Ružomberok).


Autokarowa podróż do Budapesztu zaowocowała także dwoma zdjęciami Liaza 110. Ta ciężarówka była produkowana w latach 1984 – 1994). Jeszcze przy granicy z Polską utrwaliłem wersję skrzyniową, a już w głębi Słowacji polewaczkę. Przypominam, że większy materiał o polewaczkach Liaz zamieściłem w Blogu Transportowym w lutym 2012. Tu link


Liaz 110
Liaz 110 skrzyniowy.


Liaz 110
Liaz 110 polewaczka.


Powyższy Liaz polewaczka stał na końcu remontowanego odcinka trasy E77. To jej górski fragment pomiędzy miejscowościami Liptovská Osada, a Donovaly. Sfotografowałem tam także dość ciekawy sprzęt drogowców. Kilka jadących jedna za drugą maszyn wyglądało iście kosmicznie.


Maszyny drogowe

Maszyny drogowe

Maszyny drogowe
Iście kosmiczny widok, czyli asfaltowanie po słowacku.


Maszyny drogowe
Na dalszym fragmencie asfaltowanego odcinka widok był już standardowy - walce.


Maszyny drogowe
Nieco wcześniej, czyli przed iście kosmicznym sprzętem stała taka maszyna i wywrotka Tatra 815.


Już po wjechaniu do Węgier, blisko słowackiej granicy mijaliśmy piękną Pragę V3S. Niestety stał przy niej znak B-20 „Stop”, który lekko przysłaniając historyczny pojazd także znalazł się na poniższym zdjęciu. Ciężarówka ta miała węgierską rejestrację, a na masce napis po słowacku. Ewidentnie pochodziła z demobilu słowackiej armii.


Praga V3S
Praga V3S.


Mój przejazd do Budapesztu nie obfitował tylko w stare, ex czechosłowackie ciężarówki. Było także sporo nowszych pojazdów.


Mercedes-Benz Actros
Słowacki Mercedes-Benz Actros odpoczywa na poboczu trasy E77 w rejonie polskiej granicy.


Volvo FM12

Volvo FM12
Na prezentowanym powyżej remontowanym odcinku trasy stało Volvo FM12.


Iveco New Daily straż pożarna
W rejonie miejscowości Twardoszyn mijaliśmy się z dwoma pojazdami słowackiej straży pożarnej. Pierwszy to Iveco New Daily, czyli zdobywca tytułu „Van of the Year 2015”.


Renault Premium i Irisbus Crossway 10,6
Renault Premium i Irisbus Crossway 10,6 mijają się przed słowacką miejscowością Krivá.


Scania 124G 400
Scania 124G 400 na słowackim odcinku E77 przy granicy z Polską.


Iveco Stralis 430
Iveco Stralis 430 na rosyjskich tablicach rejestracyjnych. Parking na słowackiej stacji paliw, w rejonie granicy z Węgrami. Zestaw zarejestrowany jest w Moskwie.



Blog Transportowy na Google+

Blog Transportowy na Facebooku