wtorek, 22 marca 2011

Nagroda dla hybrydowego MAN-a


Na początku grudnia 2010 r. zamieściłem wpis o autobusie MAN Lion’s City Hybrid. Dziś powracam do tego tematu, ponieważ wspomniany pojazd został nagrodzony w słynnym międzynarodowym konkursie i zyskał miano stylistycznego arcydzieła. Więcej w poniższej informacji prasowej.

Nagroda „red dot award: product design 2011“ promująca wysoką jakość wzornictwa przyznana została firmie MAN Truck & Bus za autobus MAN Lion’s City Hybrid. Innowacyjny autobus miejski, w którym oszczędność zużycia paliwa i redukcja emisji dwutlenku węgla do atmosfery sięgają niemal 30 procent, jest nie tylko doskonałym osiągnięciem technologicznym, lecz, zdaniem międzynarodowego jury, także stylistycznym arcydziełem.

Ruch miejski jest idealnym polem działania dla autobusów niskopodłogowych z seryjnie montowanym napędem hybrydowym. Ważące do 18 ton pojazdy bez przyczepy, eksploatowane przy niskich i średnich prędkościach, wielokrotnie przyspieszają do 40‑50 km/h, aby zaraz potem się zatrzymać. Autobusy o napędzie konwencjonalnym podczas hamowania przekształcają energię kinetyczną w ciepło, co powoduje jej utratę. Innowacyjny autobus MAN Lion’s City Hybrid odzyskuje energię z hamowania, aby potem z powrotem przekształcić ją na energię napędzającą. Przy pomocy zainstalowanej w autobusie hybrydowym automatyki rozruchu i wyłączania można dodatkowo zmniejszyć zużycie paliwa i redukcję emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Ostatecznie autobusy spędzają przecież od 25 do 40 procent czasu eksploatacji na postoju na przystankach lub przed czerwonymi światłami.

Połączenie licznych komponentów napędu hybrydowego w autobusie miejskim MAN Lion’s City postawiło inżynierów firmy MAN przed nowym wyzwaniem. Aby nie ograniczać przestrzeni dla pasażerów, niektóre elementy umieszczono na dachu pojazdu. Ponadto  kondensatory o wysokiej wydajności, służące jako akumulatory energii, oraz układ zasilania energią muszą być zaopatrywane w powietrze chłodzące. W tym celu designerzy MAN stworzyli nową opływową sylwetkę autobusu: dynamicznym łukiem wydłużyli przedni słupek ponad dach, tworząc czołową kopułę. Dzięki temu zyskali potrzebną przestrzeń ładunkową. Z boku sylwetka dachu nabiera jednolitego charakteru - „optyczna klamra” w kolorze pojazdu dodatkowo podkreśla obrys, przebiegając następnie do tyłu i natrafiając tam na kolejny element wzorniczy: biorącą początek przy środkowym słupku i pociągniętą w obudowie na dachu linię aerodynamiczną wykonaną z matowo lśniącego aluminium. Tylny spoiler z wymodelowaną krawędzią odrywającą strumień powietrza zasłania od tyłu widok na elementy umieszczone na dachu. Patrząc od przodu, aerodynamicznie dopracowane kierowanie powietrza chłodzącego podkreślone jest w sylwetce pojazdu przy pomocy dwóch charakterystycznie wymodelowanych kanałów powietrznych.


MAN Lion’s City Hybrid


Autobus MAN Lion’s City Hybrid można zamawiać od jesieni 2010 roku. Niemal 30-procentowa oszczędność zużycia paliwa i redukcja emisji dwutlenku węgla do atmosfery oraz brak wydzielania spalin i emisji hałasu podczas podjeżdżania do przystanków i skrzyżowań są atutem takiej innowacyjnej koncepcji napędu. Wiele przedsiębiorstw transportowych w Niemczech i w Europie zdecydowało się już na wprowadzenie do eksploatacji tego autobusu hybrydowego.


Dziesiąta nagroda w dziedzinie wzornictwa dla autobusów MAN i NEOPLAN

W dniu 4 lipca 2011 roku Stephan Schönherr, kierownik działu wzornictwa autobusów, odbierze w imieniu firmy MAN Truck & Bus nagrodę w Essen. Od 2001 roku autobusy MAN i NEOPLAN już po raz dziesiąty otrzymały upragniony tytuł „red dot design award“ lub „IF design award“. Także typoszeregi samochodów ciężarowych MAN TGX i TGS należą do laureatów nagrody red dot design award.

Niemal 1700 przedsiębiorstw z 60 krajów ubiegało się w tym roku o słynną międzynarodową nagrodę w dziedzinie wzornictwa, prezentując łącznie 4433 produktów. „Red dot design award“ jest uznanym na arenie międzynarodowej konkursem, którego odznaczenia są w kręgach fachowców wysoko cenione jako świadectwo jakości dobrego wzornictwa. Międzynarodowe jury ocenia produkty w oparciu o różne kryteria, takie jak innowacje, funkcjonalność, jakość formalna, ergonomia i symboliczna oraz emocjonalna treść. Ocenie podlega także aspekt autoprezentacji produktu.

Tekst i fot. MAN - informacja prasowa.

czwartek, 17 marca 2011

Autobus BHNS


Autobusy Solaris na stałe zagościły na polskich i zagranicznych drogach. Stale ich też przybywa, np. krakowski mega przetarg, o którym pisałem tu wygrała najprawdopodobniej właśnie firma Solaris. Popularna rodzina Urbino będzie więc miała kolejnych przedstawicieli. Im pojazdów więcej, tym ich wygląd jest coraz lepiej rozpoznawalny wśród osób nie związanych z branżą autobusową. Jednak producent z Bolechowa stworzył niedawno nowy, całkowicie odmieniony pojazd. To autobus BHNS, którego niecodzienny wygląd może szokować i nawet miłośnicy taboru po pierwszym spojrzeniu na tę nowość mają problem z określeniem jej marki. Więcej na ten temat w poniższej informacji prasowej:

W odpowiedzi na potrzeby Zarządu Transportu Miejskiego w Paryżu (STIF) firma Solaris skonstruowała i zbudowała nowy pojazd o nazwie BHNS. Jest to skrót z języka francuskiego, który oznacza „autobus o podwyższonym standardzie usług”.

Transport publiczny staje się jednym z głównych zagadnień polityki planowania i trwałego rozwoju prowadzonej przez jednostki samorządu terytorialnego. Pojawiają się nowe potrzeby, które wymagają ciągłego udoskonalania oraz tworzenia nowych środków transportu. W odpowiedzi na te wymagania firma Solaris skonstruowała dla paryskiego organizatora transportu publicznego autobus BHNS bazując na znanej i sprawdzonej konstrukcji Urbino 18.


Solaris BHNS


Autobus zwraca uwagę przede wszystkim swoim futurystycznym designem, łączącym najnowsze trendy zarówno w branży autobusowej jak i w branży pojazdów szynowych. Front autobusu nasuwa bowiem skojarzenia z wyglądem tramwajów marki Solaris. Jest to jednak pojazd kołowy, który posiada szereg innowacyjnych rozwiązań, do których należą między innymi:

-   system automatycznego kierowania pojazdem i naprowadzania,

- płynność wejścia oraz wymiany pasażerów na przystankach dzięki 4 drzwiom samoobsługowym,

- ułatwione poruszanie się wewnątrz pojazdu dzięki szerokim przejściom i całkowicie płaskiej podłodze,

- nowatorska kabina kierowcy nawiązująca rozwiązaniami do tramwajów,

- wyznaczone zatoki inwalidy oraz miejsca dla osób niepełnosprawnych,

- na nowo zaaranżowane wnętrze przewidujące duży dostęp światła naturalnego dzięki szyberdachom i harmonii przegubu przepuszczającej światło z zewnątrz,

- nowy system oświetlania wraz z podświetlanym sufitem,

- system informacji pasażerskiej wraz z dynamicznym planem linii i przesiadek wyświetlany w czasie rzeczywistym na ekranach TFT Ultra Wild oraz system wewnętrznej i zewnętrznej zapowiedzi głosowej,

- komfortowe siedzenia.


Solaris BHNS


Pojazd może być wyposażony w różnego rodzaju napędy. Prezentowany egzemplarz posiada system hybrydowy. Pojazd będzie testowany przez najbliższy rok w regionie Paryża. Jest to element większego projektu infrastrukturalnego, który w najbliższych latach zakłada budowę specjalnych, wydzielonych linii oraz zakup pojazdów typu BHNS.


Solaris BHNS

Solaris BHNS


Tekst i fot. Solaris.

poniedziałek, 14 marca 2011

Solowe Mercedesy w Krakowie


Do Krakowa dotarła już część Mercedesów Citaro, które MPK zamówiło w wyniku ubiegłorocznego przetargu. Są to pierwsze w mieście solowe wersje tego modelu autobusu. Łącznie 8 egzemplarzy, które trafiły do zajezdni Wola Duchacka. Oznaczono je tam jako DO211 – DO218. Pojazdy już kursują liniowo, a ich domeną są trasy 292 i 502. Niedługo zadebiutuje też 8 przegubowych Citaro.

Z nowymi nabytkami swój pierwszy kontakt miałem w piątek 11 marca, czyli świeżo po wprowadzeniu ich do ruchu. Tak prezentował się wóz nr DO211 – tu w trakcie postoju na przystanku końcowym Plac Centralny:


Mercedes-Benz Citaro, MPK Kraków


W trakcie „oblotu” Placu Centralnego:


Mercedes-Benz Citaro, MPK Kraków


Na swojej stronie internetowej krakowskie MPK wyraźnie podkreśla, że nowe Mercedesy jako pierwsze autobusy w taborze przewoźnika zostały wyposażone w system głosowego zapowiadania przystanków. Obawiam się jednak, że jeszcze nie czas na podkreślanie tego faktu. We wspomnianym DO211 obsługującym linię 502 (Plac Centralny – Cracovia) system jedynie sygnalizował, że jest zamontowany – po każdym odjeździe z przystanku lektor mówił: „Następny przystanek” i na tym komunikat się kończył. Żadna nazwa nie padała. Tego dnia podróżowałem również Citaro nr DO213 na linii 292 (Dworzec Główny Wschód – Port Lotniczy). W tym pojeździe system głosowych zapowiedzi nie wydawał żadnych oznak swej obecności. Miejmy jednak nadzieję, że to chwilowe wady, bo przecież tabor szynowy MPK „gada” bez przeszkód.

Mercedes Citaro nr DO213 na pętli Dworzec Główny Wschód:


Mercedes-Benz Citaro, MPK Kraków


We wnętrzu Citaro zastosowano także nowy rodzaj informacji wizualnej. Zamontowany pod sufitem, za kabiną kierowcy, monitor nie wyświetla programu autobusowej telewizji BUS TV jak w innych pojazdach, lecz pokazuje trasę przejazdu autobusu: obecny przystanek i kolejne. Oto przykład:


System informacji pasażerskiej, wykaz przystanków


Rozwiązanie ciekawe, aczkolwiek przydatne tylko osobom stojącym w pobliżu monitora. Widoczność z innych miejsc jest ograniczona.

piątek, 11 marca 2011

Otokar w Tarnowie


Coraz ciekawiej robi się na polskim rynku nowych autobusów. W roku 2010 zadebiutował Otokar. Wówczas do MZK Przemyśl dostarczono aż dwanaście sztuk 9,2 – metrowego Otokara Vectio 250LE. Tu można zobaczyć jego specyfikację techniczną, a tu galerię zdjęć z Przemyśla. Tak pojazd prezentuje się na fotografii fabrycznej:


Otokar Vectio 250LE


Firma Gran (polski przedstawiciel tego tureckiego producenta) nie spoczęła na laurach i rozpoczęła dalszą walkę o nowych klientów. Efektem tego było wygranie kolejnego przetargu. Tym razem ogłoszonego przez MPK Tarnów. Na początku lutego br. przewoźnik podał, że osiem niskopodłogowych autobusów klasy maxi dostarczy właśnie firma Gran. Zwycięski pojazd to Otokar Kent 290LF. Oto jego specyfikacja techniczna, a tak prezentuje się na fotografiach fabrycznych:


Otokar Kent 290LF

Otokar Kent 290LF



MPK Tarnów będzie więc pierwszym polskim przewoźnikiem eksploatującym ten model Otokara. Zgodnie z założeniami przetargowymi pojazdy mają dotrzeć w dwóch partiach – każda po cztery egzemplarze. Pierwsza dostawa ma się odbyć do 30 kwietnia 2011, a druga do 31 lipca.

Nowy tabor to oczywiście wycofywanie starszych pojazdów. Zdecydowanie pierwsze do likwidacji są ostatnie sztuki Jelczy PR-110M. Te kultowe pojazdy schyłku PRL-u wciąż są eksploatowane liniowo, także w soboty i święta. Warto więc je jeszcze zobaczyć, może odbyć nimi podróż. Ponieważ „peerka” to jeden z moich ulubionych autobusów, postanowiłem osobiście zobaczyć jej tarnowskie wcielenie. Wyruszyłem tam 22 stycznia br. To sobota, więc szanse na najstarszy tabor były znikome, ale udało się. Wówczas na linii nr 9 (łączącej pętle Mościce Plac – Lwowska Szpital i jako jedynej kursującej tak często - w soboty co 10 minut, a w dni robocze co 7 min.) jeździł wóz nr 170 z 1987 roku. Wprawdzie pojazd był oreklamowany, a jego wnętrze po przeprowadzonym remoncie trochę odbiegało od oryginału, ale i tak był to prawdziwy Jelcz PR-110M, a przecież o to chodziło. Wszystkie modernizacje i związane z nimi formy mego niezadowolenia od razu przestały istnieć, gdy usłyszałem cudowny dźwięk pracy silnika. Tak, to właśnie po to jeździ się do Tarnowa :)

Tak pojazd prezentował się na pętli Lwowska Szpital:


Jelcz PR-110M, MPK Tarnów

Jelcz PR-110M, MPK Tarnów


I wnętrze. Materiał na siedzeniach identyczny jak w krakowskich Jelczach 120M:


Jelcz PR-110M, MPK Tarnów


Trochę później, na pętli Mościce Plac złapałem drugą „peerkę”. Niestety gazową, więc po większych przeróbkach. To numer 175 z 1988 r., a od 2007 r. z zamontowaną instalacją CNG. Montaż wykonała znana z tego typu działalności firma Mielec Diesel Gas, o czym informują naklejki na przodzie autobusu. Tak Jelcz prezentował się od strony drzwi:


Jelcz PR-110M CNG, MPK Tarnów


Od drugiej strony pojazd został całkowicie „oreklamowany”. Otwory w tylnej klapie zdradzają, że to nie jest typowa „peerka”:


Jelcz PR-110M CNG, MPK Tarnów

piątek, 4 marca 2011

Projekt Renoter


Rosnące ceny paliwa to problem męczący właścicieli pojazdów. Sprawa ta nie jest obojętna również producentom taboru, którzy dokładają wszelakich starań, aby to właśnie ich produkt był najbardziej ekonomiczny w eksploatacji. Tak działa także Renault Trucks, wprowadzając lub testując różne ekologiczne rozwiązania, jak np. obniżanie zużycia paliwa poprzez odzyskiwanie ciepła z gazów wydechowych. Brzmi to ciekawie. Zatem zapraszam do lektury poniższej informacji prasowej.

Renault Trucks jest głęboko zaangażowane w badania, które mają na celu sprawdzenie wszelkich możliwości uzyskania dalszego obniżenia zapotrzebowania na olej napędowy. Jednym z takich przedsięwzięć jest sprawdzenie, jak zjawisko termoelektryczności można wykorzystać do obniżenia zużycia paliwa. RENOTER pochodzi od francuskiego określenia „odzysku ciepła z silnika i przekształcania go w energię na drodze zjawiska termoelektryczności” – wyjaśnia Luc Aixala, inżynier i manager projektu w Renault Trucks. „To działa na bardzo prostej zasadzie: energia cieplna zgromadzona w spalinach zostaje odzyskana i zamieniona w elektryczną. To oznacza, że alternator nie musi pracować tak ciężko, więc spada zapotrzebowanie na paliwo”. Zmiana postaci energii z cieplnej w elektryczną jest osiągnięta natychmiast dzięki wymiennikowi zamontowanemu w układzie wydechowym, wyposażonym w terminale wykonane z materiału termoelektrycznego. Problem polega na znalezieniu najbardziej wydajnych i niedrogich komponentów wymiennika ciepła – to jest przecież projekt badawczy ukierunkowany na opracowanie rozwiązania możliwego do zastosowania na skalę przemysłową, spełniającego warunki cenowe i będącego dostępnym. „Chcemy stworzyć system, który jest wydajny i pewny,” – podkreśla Luc Aixala – „wykorzystujący materiały termoelektryczne, które są bez problemu dostępne oraz możliwie tanie, takie jak silikon, magnez czy mangan.”


RENOTER

RENOTER


Program badawczy RENOTER rozpoczął się w 2008 roku, a jego zakończenie jest planowane na październik 2011. Jak dotąd dowiedziono, że oszczędności mogą wynosić około 1 kW, co oznacza o 1%  niższe zużycie paliwa w normalnych warunkach eksploatacji. Jednak dopiero końcowe rezultaty w połączeniu z wynikami pozostałych badań ukierunkowanych na odzysk energii zadecydują, czy ten system zostanie wdrożony do pojazdów produkowanych masowo.

Projekt RENOTER został oficjalnie poparty przez LUTB (Lyon Urban Truck and Bus: Miejskie Ciężarówki i Autobusy Lyonu) oraz zrzeszający konkurencyjnych producentów pojazdów i podzespołów francuski Związek Mov’eo. W ciągu trzech lat nakłady budżetowe sięgnęły 4,5 miliona Euro, z czego połowa została sfinansowana ze środków publicznych. W badania włączyły się trzy laboratoria uniwersyteckie (Caen, Montpellier and Nancy) jak również Renault Trucks, Renault, Valeo, Sherpa Engineering i Nexter Systems.

środa, 2 marca 2011

Scanią po Chrzanowie i okolicach


Minęło już kilka miesięcy od ostatniej imprezy komunikacyjnej, w której uczestniczyłem. Nazwano ją „Skakanką po powiecie chrzanowskim”, a odbyła się dnia 23 października 2010 r. W Blogu Transportowym pojawi się dość spora relacja z tego bardzo ciekawego przejazdu. Wcześniej jednak zapowiedziany już dość dawno DAB 1200B z PKS Gliwice.

Poniżej bohaterka imprezy, czyli Scania CN113CLB nr 25. Rocznik 1991, własność firmy Transgór Mysłowice.


Scania CN113CLB

sobota, 26 lutego 2011

Trolejbusy w Opavie


Zachwycałem się już stacją kolejową w Opavie. Teraz czas na główny powód mej wizyty w tym czeskim mieście, czyli trolejbusy. Ich eksploatacją zajmuje się miejski przewoźnik o nazwie Městský dopravní podnik Opava a.s. Firma ta eksploatuje także autobusy. Na swojej głównej stronie internetowej podaje, że posiada 35 trolejbusów i tyle samo autobusów. Trolejbusy to najstarsze Škody 14Tr (dostawy w latach 1983 – 1996) i nowsze Solarisy Trollino 12 (kupowane od 2003 r.), w tym ostatnie zakupy z 2010 roku. Jest także jedna Škoda 21Tr z 2001 roku.

Elektryczne pojazdy kursują na 11 liniach oznaczonych od 201 do 210 i 221. Ta ostatnia trasa jest bardzo ciekawa, bo są na niej dwa odcinki pozbawione sieci trakcyjnej. Do jej obsługi wyznaczono jedynie Solarisy, które po opuszczeniu pałąków przemieszczają się napędzane agregatem prądotwórczym (nie wszystkie pojazdy tej marki są wyposażone w agregat). Powrót do „energii sieciowej” następuje automatycznie – pojazd podjeżdża w wyznaczone miejsce, pod charakterystyczne „daszki” naprowadzające automatycznie podnoszone pałąki na sieć trakcyjną.

Na początek fotorelacji najstarszy i systematycznie wycofywany tabor, czyli Škody 14Tr. Zielony wóz nr 81 to rocznik 1996, więc pochodzący z ostatniej dostawy. Pojazd obsługując linię 206 odjeżdża z przystanku „Divadlo”, czyli po polsku „Teatr”. Za nim autobus Solaris Urbino 12. Zdjęcie wykonałem 4.08.2010 (poniższe fotografie również wtedy powstały):


Škoda 14Tr


Škoda jedzie dalej. Centrum Opavy jest bardzo ładne, zadbane i czyste. a w dodatku można się tam poczuć jak w tropikach - przy drodze stoją palmy. Ciekawy pomysł:


Škoda 14Tr


Inna Škoda 14Tr to nr 80, także z roku 1996. Tu również na przystanku „Teatr”, lecz inna linia, czyli 209:


Škoda 14Tr


Tak wygląda z wielkiego bliska:


Škoda 14Tr


I odjazd wśród palm. W tle niestety przycięty urząd miasta:


Škoda 14Tr


Teraz zapraszam kawałek dalej. Nadal centrum, ale trochę inny klimat. Już nie asfalt, a kostka brukowa. Ulica Sněmovni, a trolejbus zbliża się do przystanku Dolní náměstí. To Škoda 14Tr nr 77. Znów rocznik 1996:


Škoda 14Tr


I kolejna Škoda 14Tr. Tym razem wreszcie coś starszego, jednak tylko o rok. To nr 76 z 1995 r. Trolejbus także dojeżdża do przystanku Dolní náměstí, ale w przeciwną stronę. Ma dośc ciekawe malowanie:


Škoda 14Tr


Škody 14Tr stopniowo znikają z ulic Opavy. Co ciekawe, nie wszystkie wycofywane pojazdy są kasowane. Większość z nich znalazła nowych nabywców i nadal jest eksploatowana. Przykładowo pod koniec 2010 r. kilka egzemplarzy zostało sprzedanych do miejscowości Równe i Tarnopol na Ukrainie. Škody 14Tr z Opavy trafiły również do litewskiego Wilna oraz do dość odległego Kazachstanu, do Ałma-Aty.

Jak już wspomniałem, najnowszy elektryczny tabor MDP Opava to Solarisy. Poniżej model Trollino 12AC z 2005 r. To nr 89 w trakcie postoju na przystanku „Teatr”. Za nim spalinowa wersja Solarisa, czyli Urbino 12 nr 146 (również z 2005 r.):


Solaris Trollino 12AC


Czas na dynamiczną prezentację Opavskich pojazdów. Zatem #89 i #146 w ruchu – odjazd z przystanku „Divadlo”:




Ciekawostka, a w Opavie standard. Trolejbus Solaris Trollino 12AC  przemieszcza się korzystając z agregatu. To wóz nr 91 z 2006 r. Tu utrwalony przed przystankiem „Divadlo”. Przyznam, że byłem tym trochę zdziwiony, bo jeszcze rok wcześniej pałąki były opuszczane właśnie pod teatrem. Teraz widocznie odbywa się to przystanek wcześniej:


Solaris Trollino 12AC


Nr 91 stoi na przystanku „Divadlo”. Być może zmiana miejsca opuszczania pałąków była związana z tym, że w rejonie teatru zawsze panuje duży ruch – wsiada sporo osób, a do zatoczki wjeżdża co chwilę kolejny pojazd:


Solaris Trollino 12AC


I dynamiczna prezentacja jazdy na agregacie. Nr 91 opuszcza przystanek „Divadlo” i wjeżdża w pozbawioną trakcji elektrycznej ulicę Pekarską. Filmik pokazuje także Škody 14Tr nr 71 i zieloną 81:




I odwrotna sytuacja. Powrót pod wiszącą trakcję. Z ul. Pekarskiej wyjeżdża Solaris Trollino 12AC nr 98 z 2006 r. Co ciekawe, przed zakupem Solarisów z agregatami prądotwórczymi, linia nr 221 była obsługiwana autobusami. Drugi odcinek, na którym korzysta się z agregatu to rejon pętli Kylešovice Škola:


Solaris Trollino 12AC


Solaris Trollino 12AC


W 2010 r. kupiono kolejne elektryczne Solarisy. Łącznie 6 egzemplarzy (w tym dwa z pomocniczym agregatem, czyli na linię 221), które dostarczyła firma Škoda. Dlatego są one oznaczone nie jako Solaris Trollino, lecz Škoda 26Tr Solaris. Nowe nabytki otrzymały oznaczenia od 301 do 306. Poniżej Škoda 26Tr #303 w trakcie wjazdu na i odjazdu z przystanku „Dolní náměstí”:


Škoda 26Tr Solaris

Škoda 26Tr Solaris


Do tematu trolejbusów w Opavie powrócę jeszcze za jakiś czas.

wtorek, 22 lutego 2011

Solaris zaprasza do Dubaju


Dubaj – największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich, stolica emiratu. Liczy około 1,5 mln mieszkańców. Miasto jest uznawane za bardzo bezpieczne, nowoczesne i zadbane. Największa atrakcja turystyczna nad Zatoką Perską, słynąca chociażby z wielu niezwykłych budowli. Wśród nich można wymienić na przykład jedyny na świecie siedmiogwiazdkowy hotel Burj Al Arab o charakterystycznym kształcie żagla, czy Palm Island – największy na świecie zespół trzech sztucznych wysp. Miasto niezwykłe, a w nim ponad 200 polskich autobusów. Więcej o nich oraz zaproszenie na kongres UITP w poniższej informacji nadesłanej przez Solarisa.

W dniach 10-14 kwietnia na 59. Światowym Kongresie i Wystawie UITP w Dubaju, firma Solaris zaprezentuje swoją ofertę dla kołowego i szynowego transportu publicznego.

Solaris w Światowym Kongresie UITP odbywającym się co dwa lata, weźmie udział już po raz piąty. Tym razem przedstawiciele międzynarodowej branży transportu publicznego spotkają się w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Na swoim stoisku firma z podpoznańskiego Bolechowa zaprezentuje jeden z 225 autobusów, które od 2007 roku są eksploatowane przez przedsiębiorstwo RTA zarządzające transportem zbiorowym w Dubaju. Ponadto podczas prezentacji i prelekcji spółka przedstawi swoją innowacyjną ofertę w zakresie pojazdów hybrydowych i elektrycznych, a także tramwajów Solaris Tramino.


Solaris Urbino 18 w Dubaju


UITP to Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Publicznego z siedzibą w Brukseli, które zrzesza przewoźników publicznych i prywatnych, instytuty naukowe, oraz producentów i podmioty świadczące usługi dla transportu zbiorowego. W chwili obecnej UITP zrzesza blisko 3500 podmiotów z 92 krajów. Jednym z najnowszych projektów UITP jest program podwojenia udziału transportu zbiorowego w światowym transporcie pasażerskim do roku 2025.

Tekst i fot. Solaris.

wtorek, 15 lutego 2011

Wodorowe autobusy w Londynie


Ostatnio bardzo często w mediach jest poruszany temat autobusów hybrydowych. Nawet ja w Blogu Transportowym zamieszczałem niedawno wpis temu poświęcony – o MAN-ie. Sprawa innych źródeł czystej energii jest niestety pomijana. Tymczasem po Londynie kursują autobusy marki Wright, które są napędzane wodorem. Jest ich wprawdzie tylko pięć, ale to przecież dopiero początek. Więcej na ten temat w poniższej informacji prasowej:

Pięć autobusów w Londynie napędzanych paliwem wodorowym Air Products

Od grudnia 2010 roku w Londynie na stałe działa stacja paliwa wodorowego Air Products. Firma Air Products dostarczyła stację Londyńskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacji Miejskiej (Transport for London), które dzięki niej zaopatruje w wodór pięć autobusów napędzanych tym paliwem. Autobusy kursujące pomiędzy Covent Garden a Tower Hill tworzą jedną z największych w Europie flot autobusowych napędzanych paliwem wodorowym.


Wright Pulsar Hydrogen Bus


„Otwarcie stacji paliwa wodorowego w Londynie to ekscytujący krok naprzód w rozwoju infrastruktury transportowej opierającej się na wodorze. Londyńczycy mogą dojechać autobusem napędzanym wodorem do pracy i przekonać się, że technologia wodorowa jest bezpieczna, czysta i wysoce efektywna w zmniejszaniu emisji spalin” – powiedział Ian Williamson, dyrektor Air Products ds. Systemów Energii Wodorowej oraz Prezes Europejskiego Stowarzyszenia Wodoru.


Wright Pulsar Hydrogen Bus


Firma Air Products dostarcza wodór do stacji paliwa w Londynie za pomocą opracowanego przez siebie pojazdu. Dwufazowa cysterna wodorowa pozwala na zaopatrywanie stacji w wodór w postaci płynnej lub w formie gazu pod wysokim ciśnieniem. Dzięki temu stacja nie musi posiadać możliwości sprężania wodoru, co pozwala wyeliminować wysoki koszt tego procesu z łańcucha dostaw paliwa wodorowego. Pierwsza tego typu stacja paliwa wodorowego w Europie przyczyniła się do rozwijania przez Air Products w Wielkiej Brytanii nisko kosztowej sieci paliwowej opartej na wodorze.


Wright Pulsar Hydrogen Bus


Tekst i fot. Air Products. 

poniedziałek, 14 lutego 2011

DAF-y dla firmy Transmas


Miło jest podawać informacje o rosnącej sprzedaży nowych pojazdów. Niedawno tego typu pozytywne wieści otrzymałem od firmy DAF. Oto szczegóły:

2 lutego 2011 r. w siedzibie dealera DAF, Warsaw Trucks Center w Długołęce k. Wrocławia, odbyła się uroczystość wydania 18 ciągników DAF XF105 Super Space Cab dla firmy Transmas. Przewoźnik ten zakupił w DAF Trucks Polska łącznie 30 ciągników, a w ostatnich dniach zamówił kolejnych 6 sztuk. Podczas uroczystości wydania samochodów firmę reprezentował prezes zarządu, pan Ireneusz Stefaniak.    

Wszystkie zakupione ciągniki wyposażone są w 12-biegową, zautomatyzowaną skrzynię biegów AS Tronic, układ telematyki DAF i dwa zbiorniki paliwa o łącznej objętości 1495 litrów. Posiadają spoilery, nocny zamek do drzwi, zabezpieczający kierowców przed napaściami i włamaniami, lodówkę, klimatyzacje postojową DIRNA oraz CB radio. W kabinie do dyspozycji są dwa komfortowe fotele - dla kierowcy i dla zmiennika.


DAF XF105 Super Space Cab


Firma Transmas z Dolnego Śląska działa na rynku od 20 lat i zajmuje się transportem międzynarodowym. W swej działalności użytkowała już pojazdy DAF, a obecnie skupiła się na wymianie w swej flocie starszych modeli na najnowsze DAFy XF105.


DAF XF105 Super Space Cab


Tekst i fot. DAF.