Autobus
MAN Lion’s City GL CNG został wyróżniony przez dziennikarzy
europejskich czasopism branżowych. Przyznano mu tytuł „Bus of the Year
2015“. Ekologiczny, mocny i ekonomiczny – to główne cechy, które podano w
uzasadnieniu wyboru. Jak poinformował producent pojazdu, specjalny
puchar dla zwycięzcy zostanie wręczony w trakcie wrześniowych targów IAA
w Hanowerze.
Autobus ten, ale w wersji z silnikiem Diesla prezentowałem już w Blogu Transportowym. Link do wpisu z marca 2011 dostępny tutaj.
MAN Lion’s City GL CNG, zdobywca tytułu Bus of the Year 2015.
Od
niedawna pod niektórymi wpisami umieszczam baner zachęcający do
oglądania filmów transportowych na YouTube. Podlinkowany jest on do
kanału o nazwie Lukaszwo. To oficjalny kanał filmowy Bloga
Transportowego.
Nazwa
nieco niefortunna. Kiedy zakładałem kanał Lukaszwo na YouTube nie
prowadziłem jeszcze Bloga Transportowego. Niestety przez bardzo długi
czas nie było możliwości zmiany nazwy kanału. Teraz taka opcja już jest,
ale w związku z powiązaniami różnych usług Google, z których korzystam,
nie będę tego zmieniał. Zatem Lukaszwo to oficjalny kanał filmowy Bloga
Transportowego.
Strona główna kanału Lukaszwo. Obecnie ma on już ponad 500 subskrybentów.
Screen strony prezentującej umieszczone na kanale Lukaszwo filmy.
Kanał
Lukaszwo powstał 30 września 2007. Zaczynałem od bardzo słabych
jakościowo filmów. Była tam np. relacja z przejazdu Heuliezem GX187 z
Oświęcimia do Osieku, czy podróż we wnętrzu krakowskiego Autosana H6
#BA104. Obecnie materiały te nie są ogólnodostępne. Z najsłabszych
jakościowo filmów pozostał tylko jeden, pokazujący zalaną przez wielką
ulewę al. Solidarności w Krakowie. Widok z jadącego składu 3x105Na linii
4. 23.06.2008.
Na
kanale Lukaszwo znajdziecie filmy przedstawiające różne środki
transportu. Autobusy, tramwaje, pociągi, trolejbusy, ciężarówki, czyli
wszystko to, co jest opisywane w Blogu Transportowym. Najnowsze
materiały są wyłącznie jakości HD lub Full HD. Starsze filmy to
rozdzielczość 480p. Tak np. zarejestrowałem przejazd egipskiego autobusu
MCV 240 w miejscowości Hurghada.
Autobus
MCV 240 należący do miejskiego przewoźnika Hurghada City Transport
obsługuje nienumerowaną linię łączącą centrum miasta (Sakkala - nowa
część i Dahar - stara część) z dzielnicą hotelową. Na filmie pojazd na
jednokierunkowej ulicy Mamsza pomiędzy hotelami Intercontinental i
Hilton Resort. Hurghada, Egipt, 13.VIII.2008:
W rozdzielczości 480p zobaczycie także np. parowóz Ty2-953 wjeżdżający na stację Kraków Główny.
Ty2-953
podstawia na stację Kraków Główny pociąg specjalny do Suchej
Beskidzkiej, na Parowozjadę 2008. Na końcu EP03-01. 6.IX.2008:
Najczęściej
oglądane na kanale Lukaszwo filmy prezentują autobusy. Najpopularniejszy
obraz to odjazd Irizara PB 6x2 z parkingu w Niepołomicach, lipiec 2009.
W dniu pisania tego tekstu miał on ponad 300 tysięcy wyświetleń. Film
ten jest bardzo popularny za granicą. W ogólnym podsumowaniu YouTube
jego oglądalność w Polsce jest dopiero na czwartym miejscu. To ten
„hicior”:
Drugie
miejsce piastuje film z maja 2012. Zobaczycie na nim Autosana H9-21, ex
PKS Nowy Sącz, który wjeżdża do potoku. Pod koniec filmu umieściłem
link do drugiej części – materiał nakręcony innym aparatem.
Autobus
Autosan H9-21 wjeżdża do potoku w rejonie miejscowości Jadamwola
(powiat limanowski). To zaplanowana trasa przejazdu imprezy
transportowej o nazwie "Zamykamy Klamką". Została ona zorganizowana
przez Galicyjskie Stowarzyszenie Miłośników Komunikacji. Autobus
(rocznik 1989) pierwotnie należał do PKS Nowy Sącz, a od pierwszej
połowy 2012 roku jest własnością nowego przewoźnika: PKS Krynica Zdrój.
Jadamwola, 5.V.2012:
Zachęcam zatem do
regularnego oglądania kanału Lukaszwo. Nowy film transportowy pojawia
się tam około raz w tygodniu lub częściej. Tu link:
Posiadaczy konta Google+ zapraszam na profil kanału Lukaszwo. Tu link.
W
dziale Lotnictwo najwięcej wpisów dotyczy lotniska w podkrakowskich
Balicach. To do tego portu mam najbliżej, więc właśnie tam najczęściej
spędzam „samolotowy czas”. Niestety na Krakow Airport nie lądują
regularnie wszystkie typy samolotów. Najbardziej brakuje tych
największych. Aby móc je oglądać i fotografować konieczna jest wizyta na
innym lotnisku. Największą do niedawna pasażerską maszynę świata, czyli
Boeinga 747 „upolowałem” aż w Turcji (o tym już niedługo). Na nieco
mniejszy, ale również konkretnych rozmiarów samolot wybrałem się bliżej,
do Warszawy. Mowa o Boeingu 777.
Mój
wyjazd do stolicy zbiegł się z przylotem najsłynniejszego Boeinga 747,
czyli Air Force One, którym 3 czerwca 2014 przyleciał prezydent Barack
Obama. Jednak nie lotnictwo było głównym celem wyjazdu, więc tę piękną,
niebiesko-białą maszynę musiałem sobie odpuścić. Kiedy trafiłem na
Okęcie, słynny gość z USA stał odstawiony na boku lotniska i nie było go
widać z górki przy al. Krakowskiej. Szkoda. Bez przeszkód mogłem jednak
podziwiać samolot udający się do Dubaju. Był to Boeing 777. Dokładniej
777-21H o rejestracji A6-EME, czyli własność Emirates Airline ze
Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Maszyna już pełnoletnia, rocznik 1996.
Od nowości u tego przewoźnika.
Tak
18-letni 777 prezentował się na warszawskim lotnisku. Już zabrał
pasażerów lotu EK 180 Warszawa – Dubaj i wycofuje od rękawa:
Już w trakcie
kołowania. Samolot niesamowicie wyglądał przejeżdżając obok innych,
mniejszych maszyn, jak np. Boeinga 737 kanadyjskich linii Canjet
wynajętego przez LOT do obsługi czarterów (to C-FYQN lub C-FYQO):
Start. Szkoda, że nie byłem bliżej, ale i tak wrażenia bezcenne:
Tak A6-EME prezentował się w ruchu:
Jak
podaje Flightradar24.com, 3 czerwca A6-EME wykonał swój pierwszy lot do
i z Warszawy (pierwszy w czerwcu 2014, wcześniej pojawiał się już w
polskiej stolicy). Tę samą trasę obsługiwał także przez dwa kolejne dni,
a następnie latał z Dubaju do takich miejscowości jak: Kozhikode
(Indie), Ćennaj (Chennai, także Indie, aż 4,6 miliona mieszkańców),
Thiruvananthapuram (Indie), Doha (Katar), Koczin (Cochin, Indie),
Hajdarabad (Hyderabad, Indie), Amman (Jordania) i Peszawar (Pakistan).
Jego stałym przydziałem są więc kierunki azjatyckie, głównie Indie.
Linie
lotnicze Emirates obecnie eksploatują aż 222 samoloty (za portalem
Planespotters.net). Średnia ich wieku to 6,3 lat. Dominującym modelem
jest właśnie prezentowany Boeing 777. Przewoźnik posiada aż 137
egzemplarzy. Maszyna, którą fotografowałem w Warszawie jest jedną z
najstarszych we flocie Emirates. Starszy od niej jest tylko inny Boeing
777, o rejestracji A6-EMD. Różnica wieku wynosi jeden miesiąc. Innych
już pełnoletnich maszyn przewoźnik nie posiada, choć są juz egzemplarze
17-letnie. Boeing 777 cieszy się zaufaniem władz Emirates. Zamówionych
jest kolejnych pięć egzemplarzy (stan na czerwiec 2014).
Jeden z nowszych Boeingów 777, dokładniej obecnie 4-letni 777-31H(ER) o rejestracji A6-ECZ. Na zdjęciu jako „nówka”, 14.03.2010.
Na
drugim miejscu biorąc pod uwagę ilość egzemplarzy we flocie jest
największy samolot pasażerski świata, Airbus A380. Emirates posiadają aż
48 egzemplarzy, a kolejne 11 jest już zamówionych. Żaden inny
przewoźnik na świecie nie posiada aż tylu maszyn tego typu.
Jeden
z 48 egzemplarzy największych samolotów pasażerskich świata należących
do linii Emirates. Airbus A380-861 nr A6-EDA z 2007 roku. 9.07.2008.
Wracam do tematu pierwszej w Polsce stałej linii obsługiwanej wyłącznie (przynajmniej z założenia) przez autobusy elektryczne. Tu większy wpis na ten temat.
Już jakiś czas temu do czterech elektrobusów dołączył piąty. To Škoda
Perun, czyli tak naprawdę Solaris Urbino 12 z wyposażeniem elektrycznym
czeskiego producenta. W Krakowie autobus otrzymał numer taborowy DK605.
Jak
podaje producent, Škoda Perun ma moc 160 kW, a jej zasięg wynosi około
150 km. Standardowa pojemność montowanej baterii to 221 kWh (w
zależności od potrzeb klienta, może być mniejsza lub większa). Autobus
jest przystosowany do transportu 82 pasażerów, których przewiezie z
maksymalną prędkością 70 km/h. Nazwa handlowa Perun to skrótowiec
powstały ze słów Pure Electric RUNner.
Škoda
Perun, końcowy odcinek przed pętlą Dworzec Główny Zachód, czyli
przejazd przez pl. Matejki. W tle Barbakan i Brama Floriańska.
21.07.2014.
Elektrobus
odjeżdża z przystanku Dworzec Główny Zachód przy ul. Pawiej, zmierzając
do pętli o tej samej nazwie. Z tego miejsca korzysta jedna linia
dzienna i trzy nocne. Trasę zaczynają tam także prywatni przewoźnicy. Na
zdjęciu widoczny Mercedes Vario jadący do Myślenic.
Postój na pętli Dworzec Główny Zachód. Za Škodą stoi Scania OmniCity Artic #PE187 na linii 129.
Tabliczki znamionowe umieszczone w Škodzie Perun.
Tak Škoda Perun prezentuje się od tyłu. Pętla Dworzec Główny Zachód. Przed nią Solaris Urbino 12 #BU898 jako linia 130.
Wnętrze Škody Perun. Warto zwrócić uwagę na zabudowaną przestrzeń za kabiną kierowcy.
Škoda Perun podstawiona na początkowym przystanku pętli Dworzec Główny Zachód. Za elektrobusem Solaris Urbino 12 na linii 130.
Elektrobus rozpoczyna kolejny kurs do Prądnika Białego.
Tak
Škoda Perun prezentuje się w ruchu. Odjazd z przystanku przelotowego
„Dworzec Główny Zachód” na ul. Pawiej, przejazd przez pl. Matejki i
wjazd w ul. Kurniki, gdzie znajduje się przystanek końcowo-początkowy
„Dworzec Główny Zachód”. Ostatni fragment filmu to rozpoczęcie kolejnego
kursu do pętli Prądnik Biały, czyli wyjazd z ul. Kurniki w Pawią.
Źródłem głośnego dźwięku silnika jest niewidoczny bus przepuszczający
pieszych:
Powyższy materiał
powstał w poniedziałek, 21 lipca 2014. Wówczas linię 154 obsługiwały
tylko dwa elektrobusy. Škoda Perun i Solaris Urbino 12 electric.
Towarzyszyły im dwa Jelcze M081MB3.
Solaris Urbino 12 electric na pętli Dworzec Główny Zachód. 21.07.2014.
„Przypadek
rządzi światem tym...” – takie słowa pojawiają się w jednej z piosenek
kultowego polskiego serialu „Zmiennicy”. Idealnie pasują one do mojego
spotkania z najnowszym nabytkiem PKP Intercity. W ramach „zabijania”
czasu związanego z oczekiwaniem na wizytę u lekarza, trafiłem na stację
Kraków Płaszów. Tam dokumentując postępy prac przy budowie łącznika
tramwajowego Wielicka – Lipska, dotarłem na koniec peronów. W pewnym
oddaleniu stała bohaterka tego wpisu.
To
lokomotywa SM42-3101. Czyli świeżynka prosto z nowosądeckiego NEWAG-u.
Efekt kontraktu na modernizację 20 maszyn serii SM42 dla PKP Intercity.
Zakłada on przebudowę dziesięciu lokomotyw na jednoagregatowy typ 18D
(oznaczenie SM42-3001 i wzwyż). Pierwsza sztuka została dostarczona
przewoźnikowi 11 czerwca 2014. Kolejne 10 „stonek” ma stać się modelem
6Dl, czyli maszyną dwuagregatową. O
ile tematowi 18D branżowe media poświęciły trochę miejsca, to o 6Dl na
razie jest dość cicho. Dlatego początkowo uznałem, że SM42-3101 to
właśnie pierwszy egzemplarz 6Dl. Była to jednak wielka pomyłka. Na
szczęście czytelnicy są czujni i szybko skorygowano mnie. Okazało się,
że SM42-3101 to także 18D. Różnica pomiędzy lokomotywami oznaczanymi
jako SM42-300X i SM42-310X polega na zastosowaniu różnej ilości
akumulatorów. Maszyny typu 6Dl będą oznakowane jako SU42-10XX, a ich
kabina zostanie umieszczona na środku pojazdu.
Poniżej
kilka zdjęć SM42-3101. Stacja Kraków Płaszów dnia 6 sierpnia 2014. Na
boku lokomotywy napisy o treści: „NEWAG SA P5/2 2014-07-28” i „PKP
INTERCITY SA Zakład Centralny”.
Z najnowszą lokomotywą bardzo kontrastowała inna SM42 stojąca w pobliżu. To maszyna z numerem 193. Rocznik 1969: