Ochrona Ekotrade – zdarzenie na stacji Oświęcim


Poniżej pełna korespondencja, którą prowadziłem w związku ze zdarzeniem na stacji Oświęcim w maju 2016 – jego szczegółowy opis dostępny pod tym linkiem.



Polskie Koleje Państwowe SA


Odpowiedź udzielona 7.06.2016:

Szanowny Panie,

dziękuję za kontakt.

W odpowiedzi na wiadomość z dnia 03.05.2016 r., uprzejmie informuję, że firma Ekotrade Sp. z o.o. wykonująca świadczenia w zakresie ochrony fizycznej na terenie dworca PKP w Oświęcimiu przeprowadziła postępowanie wyjaśniające w sprawie opisanej w Pana zgłoszeniu sytuacji.

Z ustaleń wynika, że w dniu 02.05.2016 r. będąc na terenie PKP w Oświęcimiu dopuścił się Pan czynności zabronionych, na które pracownik ochrony dworca powinien natychmiast zareagować. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych na podróżnych jak również osobach przebywających na obszarach kolejowych ciąży szereg obowiązków. Kwalifikowani pracownicy ochrony fizycznej (KPOF) pełniący służbę na dworcach kolejowych zobowiązani są do zwracania szczególnej uwagi na stan bezpieczeństwa osób i mienia. W zakresie powierzonych im obowiązków jest również wykrywanie ewentualnych zagrożeń, mogących skutkować powstaniem strat w mieniu lub na osobach na terenie chronionym. Obowiązki te wynikają wprost z umowy zawartej między Ekotrade Sp. z o.o. a PKP S.A. i skutkować muszą odpowiednią reakcją ze strony pracownika ochrony dworca w sytuacji która dotyczy m.in. zdarzeń wymienionych w § 1 pkt. 18 ww. Rozporządzenia: prowadzenia działalności gospodarczej, w tym prowadzenia akwizycji, handlu lub innej działalności zarobkowej, bez zgody zarządcy lub przewoźnika kolejowego;

§ 2 Na obszarze kolejowym zabrania się ponadto:

pkt 1: wstępu i przebywania osób nieuprawnionych na torowiskach, nasypach, wiaduktach, mostach, w wykopach i w tunelach kolejowych;

pkt 2: przechodzenia pod wagonami i między wagonami;

pkt 3: przechodzenia i przejeżdżania przez tory w miejscach do tego niewyznaczonych.

Zgodnie z powyższym powinien Pan posiadać w tym dniu stosowną zgodę na fotografowanie obiektu od zarządcy lub przewoźnika kolejowego.

Z przedstawionego przez Pana opisu sytuacji wynika, że KPOF chroniący teren PKP był umundurowany i posiadał legitymację KPOF zgodnie z Rozporządzeniem M. S. W. z dnia 11 grudnia 2013 r. (spisał Pan dane tego pracownika z legitymacji) a zatem nie powinien Pan mieć wątpliwości co do zakresu i uprawnień pracownika ochrony. Również wyposażenie KPOF jest zgodne z Ustawą z dnia 22 sierpnia 1997r.(z późniejszymi zmianami) o ochronie osób i mienia.

Z Pana wiadomości również wynika jednoznacznie że jest Pan Właścicielem Bloga Transportowego. Zatem zgodnie z procedurą wynikającą z przepisów należy Pana traktować w kategorii osób, które winny posiadać stosowne zezwolenie na fotografowanie od zarządcy lub przewoźnika kolejowego. Orzecznictwo sądów jest zgodne, iż publikacje internetowe, które ukazują się periodycznie, w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy z 1984 r. Prawo prasowe mogą zostać zaliczone do prasy (jako "dziennik" lub "czasopismo"), a co za tym idzie podlegają rejestracji w myśl art. 20 tej samej ustawy a bloger traktowany jest jak dziennikarz, który zgodnie z art. 7 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe, dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji. Wyrok SN z dnia 16 października 2012 r. Sygn. akt V KK 391/11 rozwiewa tu wątpliwości, uznając, że: „Internet to technologia, która przecież z uwagi na to, iż zastępuje w coraz szerszym zakresie telefon, fax, tradycyjną pocztę, gazetę, radio a także telewizję ma zasięg nieporównywalnie większy niż inne tradycyjne media np. prasa”. Z pewnością nie można całego Internetu traktować jako prasy. Wątpliwości te wyjaśnia wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2007 roku (sygn. akt IV KK 174/07), w którym stwierdzono, że aktualizowana przynajmniej raz w roku sieciowa witryna jest prasą i podlega rejestracji. Sąd Najwyższy stwierdził, że dzienniki i czasopisma wydawane periodycznie nie tracą znamion tytułu prasowego przez to, ze ukazują się w formie przekazu internetowego.

Zrozumiały jest dla nas Pana dyskomfort w trakcie opisywanej sytuacji. Zaistniały incydent był najprawdopodobniej wynikiem Pańskiej ogólnej wiedzy o swobodzie wykonywania zdjęć, który nie wyklucza jednak obowiązku wynikającego z cytowanego wcześniej Rozporządzeniem w sytuacji kiedy wykonuje Pan fotografie jako dziennikarz (bloger) a zdjęcia mają być wykorzystane w celach komercyjnych.

Pragnę również zaznaczyć, że pracownik ochrony dworca jest pierwszym ogniwem w ujawnianiu sytuacji mogących stanowić zagrożenie dla osób i mienia powierzonego mu do ochrony. Jak Pan stwierdził w rozmowie z przybyłym Funkcjonariuszem Policji, cysterny które między innymi Pan fotografował zawierały „jakieś kwasy”. Zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA ZDROWIA z dnia 28 września 2005 r. w sprawie wykazu substancji niebezpiecznych wszystkie kwasy uznane są za substancje niebezpieczne, zatem podejrzenia pracownika ochrony dworca w stosunku do osoby zachowującej się co najmniej nienaturalnie były całkowicie uzasadnione.

Wyrażam nadzieję, że przytoczone przepisy pozwolą zrozumieć postępowanie pracownika ochrony oraz to, że działał on w interesie szeroko pojętego bezpieczeństwa osób i mienia.

Z poważaniem

Marzena Różecka

Polskie Koleje Państwowe S.A.

e-mail: kontakt@pkp.pl



Moja odpowiedź wysłana 8.06.2016:

Odpowiedź kierowana do Pani Marzeny Różeckiej. Brak numeru sprawy. Treść pisma, którego dotyczy odpowiedź poniżej.

Szanowna Pani,

Udzielona odpowiedź nie wyczerpała w pełni przedmiotu sprawy. Zawiera ogólnikowe stwierdzenia, również sprzeczne z zaistniałą sytuacją oraz obrażające mnie. Odnoszę wrażenie, że poniższy tekst został napisany w pośpiechu, który wynikał ze zbliżającego się terminu nakazanego przez Kodeks postępowania administracyjnego.

Przytaczanie paragrafu 1 pkt. 18 przedmiotowego rozporządzenia jest przejawem nieznajomości zaistniałej sytuacji oraz błędnego interpretowania przepisów. Na jakiej podstawie twierdzi Pani, że spacerując po peronie stacji Oświęcim i wykonując zdjęcia prowadziłem „działalność gospodarczą, w tym akwizycję, handel lub inną działalność zarobkową”? Proszę także o dokładniejsze sprecyzowanie, na czym moja domniemana działalność miała polegać i skąd o tym wiedział ochroniarz oraz dlaczego nie przedstawił mi zarzutów, kamuflując je w zdaniu „Zakaz fotografowania infrastruktury kolejowej”?

Cytowanie paragrafu drugiego przedmiotowego rozporządzenia również nie jest adekwatne do zaistniałej sytuacji. Przypominam, że cały czas przebywałem na terenie publicznym, ogólnodostępnym, czyli na peronach stacji Oświęcim. Sugerowanie, że mogłem znajdować się w miejscach wypisanych w punktach 1 - 3 jest wielkim nietaktem i na pewno nie powinno mieć miejsca w odpowiedzi udzielanej przez pracownika instytucji państwowej, który ma obowiązek rozpatrywać sprawę wyłącznie w oparciu o zaistniałe fakty, a nie własny polot literacki wywołany sporą ilością tekstu dostępnego w omawianym rozporządzeniu.

Ponieważ twierdzi Pani, że powinienem posiadać „stosowną zgodę na fotografowanie obiektu od zarządcy lub przewoźnika kolejowego", a wypisane przepisy w żaden sposób tego nie potwierdzają, a wręcz przeciwnie, bardzo proszę o podanie podstawy prawnej zabraniającej fotografowania obiektów kolejowych w Polsce wraz z odpowiednim cytatem. Przypomnę, że zgodnie z tym, co podałem w przesłanym wcześniej piśmie, zdjęcia wykonywałem na terenie publicznym, ogólnodostępnym, czyli znajdując się na peronach stacji Oświęcim.

Ponieważ twierdzi Pani, że pracownik firmy ochroniarskiej postępował zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami, proszę o podanie przepisu, na podstawie którego zażądał, abym usunął zdjęcia, a wcześniej nakazał okazanie dowodu osobistego. Bardzo istotny jest także przepis, na podstawie którego ochroniarz próbował oddalić się z miejsca zdarzenia, kiedy przekazałem mu informację, że została już wezwana policja, na którą mamy czekać na peronach. Proszę także o informację, które rozporządzenie nakazuje pracownikom ochrony unikania kamer, które rejestrują ich interwencję. Oczywiście najistotniejszy jest zapis dzięki któremu interweniujący ochroniarz nie musi znać podstaw prawnych swoich działań, do czego w obecności policji sam się przyznał. Rozumiem także, że podejmowanie interwencji bez podawania nazwy firmy, którą ochroniarz reprezentuje to rutynowa procedura mająca na celu wprowadzenie danej osoby w błąd - jak podałem wcześniej, byłem pewien, że jest to pracownik SOK, a że tak nie jest zorientowałem się dopiero później. Na jakiej podstawie ochroniarz mimo moich próśb (po wyjaśnieniu co i w jakim celu robię) nie odszedł, tylko swoim zachowaniem sprawił, że w poczuciu zagrożenia musiałem wzywać policję? Czy to Pani zdaniem jest prawidłowe wykonywanie obowiązków? Na jakiej podstawie prawnej uważa Pani, że osoba, która obawiając się o własne bezpieczeństwo musi wzywać pomocy jest tylko dowodem na to, że ochrona działa poprawnie. Może od razu stwierdźmy, że jeszcze powinien mnie potraktować paralizatorem. Po prostu słów brak...

Nie znajduję podstaw do informowania mnie w udzielonej odpowiedzi o prasie, wyrokach sądów itp. To jedynie nieudolna próba wybielania działalności firmy ochroniarskiej i celowe odbieganie od treści pisma. Jestem osobą prywatną, która nie prowadzi działalności gospodarczej, a treść Bloga Transportowego jest udostępniana nieodpłatnie nieograniczonej ilości osób, a w związku z tym nie jest wykorzystywana w celach komercyjnych.

Proszę o dokładne wyjaśnienie stwierdzenia, że zachowywałem się co najmniej nienaturalnie. To zdanie wyjątkowo dotknęło mnie i uraziło. Jednocześnie wzbudziło wielkie zdziwienie. Cóż bowiem jest nienaturalnego w przebywaniu na dworcu kolejowym?  

Proszę także o informację, czy w zakresie obowiązków firmy Ekotrade jest również ochrona peronów kolejowych, na terenie których miało miejsce przedmiotowe zdarzenie. W tym przypadku proszę o pełen cytat umowy pomiędzy PKP, a Ekotrade, zawierający informację o tym, jakie zadania ta prywatna firma ma realizować.

Ponieważ udzielona odpowiedź nie posiada znaku sprawy oraz jest zwykłą korespondencją e-mailową (brak skanu dokumentu z podpisem Pani zwierzchnika zatwierdzającego odpowiedź) podejrzewam, że pominięto obowiązujące procedury dotyczące korespondencji wychodzącej. Proszę, aby odpowiedź na niniejsze pismo była zgodna z procedurami PKP oraz Kodeksem postępowania administracyjnego.


Z poważaniem

Łukasz Wojciechowicz



W związku z brakiem odpowiedzi 13.07.2016 wysłałem przypomnienie:

Szanowni Państwo,

Niestety nie otrzymałem odpowiedzi na przesłane drogą elektroniczną pismo z dnia 08.06.2016, dotyczące  firmy Ekotrade, zdarzenia na terenie peronów stacji Oświęcim. Zgodnie z art. 237 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego odpowiedź powinienem otrzymać w ciągu miesiąca.



Z poważaniem

Łukasz Wojciechowicz



Odpowiedź dotarła do mnie dopiero 29.07.2016:

Szanowny Panie,

Bardzo przepraszam jeżeli poczuł się Pan urażony, nie było to moim zamiarem.

Uprzejmie informuję, że PKP S.A. nie jest organem administracji publicznej, a zatem nie podlega regulacji KPA.

Pragnę przekazać, że po ponownej analizie zgłoszonego przez Pana zdarzenia oraz zeznań firmy Ekotrade udzielone przeze mnie informacje w e-mailu z dnia 06.07.2016 r. nie były zgodne z prawdą. Proszę przyjąć moje przeprosiny.

PKP S.A. jako zarządca dworców kolejowych nie ma prawa zabronić osobom fizycznym fotografowania infrastruktury kolejowej.

Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Krakowie przekaże  agencji ochrony Ekotrade aktualne wytyczne dotyczące osób chcących wykonać zdjęcia na terenie dworca i jego okolic.

Raz jeszcze przepraszam za przekazanie niewłaściwych informacji we wcześniejszej korespondencji.

Z poważaniem

Marzena Różecka

Polskie Koleje Państwowe S.A.

e-mail: kontakt@pkp.pl



Urząd Transportu Kolejowego


Pierwsza odpowiedź z UTK dotarła do mnie 7.06.2016:


Szanowny Panie,

w nawiązaniu do Pana korespondencji z 3 maja 2016 r., dotyczące nieprawidłowości na Dworcu Oświęcim, a mianowicie zachowania pracownika ochrony pragnę poinformować, że Urząd Transportu Kolejowego prowadzi nadal czynności, mające na celu pełne zweryfikowanie zastrzeżeń, o których Pan informował w swoim zgłoszeniu. O wynikach przeprowadzonych działań zostanie Pan poinformowany niezwłocznie po ich zakończeniu.


Z poważaniem

Dorota Paździora

Referendarz

Wydział Planowania i Koordynacji

Departament Nadzoru

Urząd Transportu Kolejowego

Bezpieczeństwo

Al.Jerozolimskie 134

02-305 Warszawa



Druga wiadomość została wysłana 11.07.2016:


Szanowny Panie,

w nawiązaniu do Pana korespondencji z 3 maja 2016 r., dotyczące nieprawidłowości na Dworcu Oświęcim, a mianowicie zachowania pracownika ochrony pragnę poinformować, że Urząd Transportu Kolejowego prowadzi nadal czynności, mające na celu pełne zweryfikowanie zastrzeżeń, o których Pan informował w swoim zgłoszeniu. O wynikach przeprowadzonych działań zostanie Pan poinformowany niezwłocznie po ich zakończeniu.



Dorota Paździora

Referendarz

Wydział Planowania i Koordynacji

Departament Nadzoru

Urząd Transportu Kolejowego

Bezpieczeństwo

Al.Jerozolimskie 134

02-305 Warszawa


W końcu, 12.08.2016 wpłynęła właściwa odpowiedź:

Szanowny Panie,

Prezes Urzędu Transportu Kolejowego jest centralnym organem administracji rządowej, będącym krajową władzą bezpieczeństwa i krajowym regulatorem transportu kolejowego w rozumieniu przepisów Unii Europejskiej z zakresu bezpieczeństwa i regulacji transportu kolejowego, właściwym w sprawach:

-        regulacji transportu kolejowego,

-        licencjonowania transportu kolejowego,

-   nadzoru technicznego nad eksploatacją i utrzymaniem linii kolejowych oraz pojazdów kolejowych,

-        bezpieczeństwa ruchu kolejowego,

-        nadzoru nad przestrzeganiem praw pasażerów w transporcie kolejowym,

-        licencji i świadectw maszynistów.

Dodatkowe informacje dotyczące zadań Prezesa UTK, określone zostały, m.in. w ustawie z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 r., poz. 1297 z późn. zm.).

W toku czynności sprawdzających skierowano pismo do Dyrektora PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Zakład Linii Kolejowych w Krakowie, sygnatura: TO3.510.17.2016.1.RS z 6 maja 2016 r. z wnioskiem o merytoryczne ustosunkowanie się do treści zgłoszenia.

Następnie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., Zakład Linii Kolejowych w Krakowie pismem sygnatura: IZESc-711/62/2016 z dnia 12 maja 2016 r. skierowało przedmiotowy wniosek do PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Krakowie celem dalszego traktowania.

PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Krakowie pismem z 19 maja 2016 r., sygnatura: KNKr12a.222.74.04.2016 (data wpływu dokumentu do Oddziału Terenowego Urzędu Transportu Kolejowego w Krakowie 13 czerwca 2016 r.) przesłał notatkę służbową z 12 maja 2016 r. sporządzoną przez firmę EKOTRADE Sp. z o.o., która wykonuje usługę ochrony dworca w Oświęcimiu oraz notatkę służbową z 25 maja 2016 r. sporządzoną przez p.o. Komendanta Posterunku SOK Oświęcim.

Z treści notatki służbowej pracownika firmy EKOTRADE sp. z o. o. z 12 maja 2016 r. wynika, że 2 maja 2016 r. upoważniony pracownik tej firmy wykonujący działania patrolowe na terenie Dworca PKP w Oświęcimiu zauważył niezidentyfikowanego mężczyznę, który poruszał się między torami w okolicach IV peronu i wykonywał w tym miejscu zdjęcia wagonów – cystern, zawierających substancje niebezpieczne. Kwalifikowany pracownik fizyczny firmy EKOTRADE sp. z o. o., obawiając się o zagrożenie życia i zdrowia oraz wykonując swoje obowiązki zgodnie z literą prawa i dbałością, zwrócił uwagę osobie postronnej, która wzbudziła jego podejrzenia, co do poruszania się w miejscach niedostępnych. Jak wynika z zapisów ww. notatki pracownik ochrony zobowiązany do zwracania szczególnej uwagi na stan bezpieczeństwa osób i mienia w zakresie powierzonych obowiązków, do których należy również wykrywanie potencjalnych zagrożeń, mogących skutkować powstaniem strat w mieniu lub osobach na terenie chronionym, zachował się w sposób zgodny z obowiązującymi normami prawa, tj. Planem Zabezpieczenia Dworca.

Z notatki służbowej sporządzonej 25 maja 2016 r. przez p.o. Komendanta Posterunku Służby Ochrony Kolei wynika, że pełniący obowiązki 2 maja 2016 r. pracownik ochrony dworca Oświęcim, mając trudności z połączeniem telefonicznym z Posterunkiem Straży Ochrony Kolei Oświęcim powiadomił telefonicznie KPP Oświęcim o mężczyźnie, który fotografował wagony z towarami niebezpiecznymi. Przybyły na miejsce patrol policji wykonał wobec mężczyzny czynności sprawdzające. Ponadto w notatce zawarto informację, że w tym miejscu, gdzie doszło do zdarzenia nie są zamontowane kamery.

Mając na uwadze opis zdarzenia ze wskazanych źródeł należy stwierdzić, że Prezes UTK nie jest mediatorem rozstrzygania tego typu sporów.


Z poważaniem

Edyta Wojda

Naczelnik Wydziału

Wydział Planowania i Koordynacji

Departament Nadzoru

Urząd Transportu Kolejowego

Bezpieczeństwo

Al.Jerozolimskie 134

02-305 Warszawa



Odpowiedziałem 28.08.2016:


Szanowny Panie,

Przesłana odpowiedź w sprawie DN-150-2016 jest niezgodna z prawdą. Dlatego proszę o jej ponowne rozpatrzenie.

Czuję się również obrażony, szkalowany treścią tej odpowiedzi. Z zapisu notatki sporządzonej przez pracownika firmy Ekotrade wynika, że przebywałem w miejscu niedozwolonym, czyli poruszałem się między torami w okolicach IV peronu. Jest to wstrętne kłamstwo, gdyż jak już podałem we wcześniejszym piśmie, przebywałem jedynie w miejscu dozwolonym - publicznym, czyli na peronach. Nie jest to czynność zabroniona. Tak samo nie jest czynnością zabronioną fotografowanie taboru i infrastruktury kolejowej. Tym czasem to właśnie "używanie aparatu fotograficznego" było głównym i w zasadzie jedynym powodem interwencji pracownika firmy Ekotrade, który wielokrotnie przekazując mi informacje o zakazie fotografowania infrastruktury kolejowej, stwarzając realne zagrożenie mojego bezpieczeństwa, nakazywał usunięcia zdjęć.

Kolejne kłamstwo to informacja o wezwaniu policji przez pracownika firmy Ekotrade. Obawiając się o swoje bezpieczeństwo wezwałem policję. Wówczas pracownik ochrony podjął próbę ucieczki, co opisałem w pierwszym piśmie. To wobec tego człowieka policja podjęła czynności sprawdzające. Ja byłem osobą pokrzywdzoną, proszącą o pomoc.

Poważne wątpliwości budzi informacja o notatce służbowej p.o. Komendanta Posterunku SOK Oświęcim. W trakcie zdarzenia w Oświęcimiu nie było obecnego nikogo z SOK. Policja bezskutecznie próbowała nawiązać kontakt z kimkolwiek. W końcu przeprowadzający interwencję funkcjonariusze dodzwonili się do Jana Piekarza, kierownika zmiany Straży Ochrony Kolei z Krakowa. Potwierdził on, że żądania ochroniarza są niesłuszne, a w związku z tym jego interwencja bezpodstawna - fotografowanie infrastruktury kolejowej nie jest zabronione.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że firma Ekotrade kłamliwe informacje przekazywała już PKP. W pierwszej odpowiedzi, którą otrzymałem od PKP znajdowały się kłamstwa cytowane wprost z odpowiedzi przesłanej przez firmę Ekotrade. Po moim zdecydowanym proteście sprawa została ponownie rozpatrzona i otrzymałem taką odpowiedź:

Szanowny Panie,

bardzo przepraszam jeżeli poczuł się Pan urażony, nie było to moim zamiarem.

Uprzejmie informuję, że PKP S.A. nie jest organem administracji publicznej, a zatem nie podlega regulacji KPA.

Pragnę przekazać, że po ponownej analizie zgłoszonego przez Pana zdarzenia oraz zeznań firmy Ekotrade udzielone przeze mnie informacje w e-mailu z dnia 06.07.2016 r. nie były zgodne z prawdą. Proszę przyjąć moje przeprosiny.

PKP S.A. jako zarządca dworców kolejowych nie ma prawa zabronić osobom fizycznym fotografowania infrastruktury kolejowej.

Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Krakowie przekaże  agencji ochrony Ekotrade aktualne wytyczne dotyczące osób chcących wykonać zdjęcia na terenie dworca i jego okolic.

Raz jeszcze przepraszam za przekazanie niewłaściwych informacji we wcześniejszej korespondencji.


Z poważaniem

Marzena Różecka

Polskie Koleje Państwowe S.A.

e-mail: kontakt@pkp.pl


Analizując działania firmy Ekotrade (te faktyczne i wymyślone na potrzeby notatki służbowej wyjaśniającej błędy pracownika) pojawia się jeszcze jeden aspekt całej tej sytuacji. Dlaczego cysterny z jak podano - substancjami niebezpiecznymi - stały przy ogólnodostępnym peronie, gdzie każdy miałby do nich dostęp. Czy tego typu ładunki nie powinny być szczególnie chronione i ustawiane na bocznych torach?

Jak już wcześniej informowałem, odpowiedź zostanie opublikowana na łamach mojego bloga o nazwie Blog Transportowy.


Z poważaniem

Łukasz Wojciechowicz



Odpowiedź wpłynęła 12.09.2016:


Szanowny Panie,

w odpowiedzi na Pana zgłoszenie z 28 sierpnia 2016 r., dotyczące rozbieżności w ustaleniu stanu faktycznego zdarzenia z 2 maja 2016 r. na terenie stacji Oświęcim, przekazuję następujące informacje.

Prezes Urzędu Transportu Kolejowego, zwany dalej „Prezesem UTK” jest centralnym organem administracji rządowej, będącym krajową władzą bezpieczeństwa i krajowym regulatorem transportu kolejowego w rozumieniu przepisów Unii Europejskiej z zakresu bezpieczeństwa i regulacji transportu kolejowego, właściwym w sprawach:

·         regulacji transportu kolejowego,

·         licencjonowania transportu kolejowego,

·    nadzoru technicznego nad eksploatacją i utrzymaniem linii kolejowych oraz pojazdów kolejowych,

·         bezpieczeństwa ruchu kolejowego,

·         nadzoru nad przestrzeganiem praw pasażerów w transporcie kolejowym,

·         licencji i świadectw maszynistów.

Dodatkowe informacje, dotyczące zadań Prezesa UTK, określone zostały, m.in. w ustawie z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 r., poz. 1297 z późn. zm.).

Prezes UTK nie jest mediatorem w sprawach sporów wynikłych między użytkownikami infrastruktury kolejowej. Informacje, które zostały Panu przesłane, są wyjaśnieniami bezpośrednio przekazanymi przez PKP S.A. Jednocześnie informuję, że w przypadku naruszenia Pana dóbr osobistych bądź w celu rozstrzygnięcia sporu należy skierować sprawę na drogę postępowania cywilnoprawnego.

W imieniu Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego wyrażam serdeczne podziękowanie za zgłoszenie, mając nadzieję że przekazane informacje okażą się dla Pana wystarczające.



Z poważaniem

Michał Strojek

Referendarz

Wydział Planowania i Koordynacji

Departament Nadzoru

Urząd Transportu Kolejowego

Al. Jerozolimskie 134

02-305 Warszawa



Firma Ekotrade


Odpowiedź, którą otrzymałem 4 maja 2016:


Witam serdecznie Panie Łukaszu.

W związku z zaistniałą sytuacją na dworcu w Oświęcimiu w dniu 02.05.2016 uprzejmie Pana proszę o przekazanie nr tel do siebie. Chciałbym z Panem (przed udzieleniem odpowiedzi z przeprosinami) porozmawiać lub zaprosić Pana do nas do Firmy do naszego oddziału w Krakowie.



Serdecznie pozdrawiam

Władysław Majka

tel. 609xxxxxx



Odpowiedziałem tego samego dnia, 4.05.2016:

Witam,

Niestety nie udostępniam swojego numeru telefonu. Kontakt możliwy jest jedynie drogą e-mailową.


Pozdrawiam

Łukasz Wojciechowicz



W związku z brakiem odpowiedzi, 6.06.2016 napisałem:

Szanowni Państwo,

Ponad miesiąc temu na niniejszy adres przesłałem pismo przedstawiające działania Waszego pracownika na terenie peronów stacji kolejowej Oświęcim.

Do tej pory nie doczekałem się odpowiedzi. Proszę zatem o jej udzielenie oraz o wyjaśnienie, dlaczego nie zrobiono tego wcześniej. W odpowiedzi proszę także uwzględnić informację, czy tego typu działanie (czyli nie udzielanie odpowiedzi na przesłane pisma) jest zgodne z certyfikatami, które prezentujecie Państwo na swojej stronie internetowej (AQAP 2110:2009, PN-EN ISO 9001:2009 oraz AC 057 QMS).


Z poważaniem

Łukasz Wojciechowicz - autor strony Blog Transportowy



Odpowiedź Ekotrade z 8.06.2016:


W odpowiedzi na Pana e-maila w sprawie zdarzenia na terenach PKP w Oświęcimiu w dniu 02.05.2016 r. pragnę Pana poinformować, że firma Ekotrade Sp. z o.o. wykonująca świadczenia w zakresie ochrony fizycznej na terenie dworca PKP w Oświęcimiu, po uzyskaniu informacji o zaistniałym incydencie przeprowadziła postępowanie wyjaśniające w celu oceny powstałej sytuacji. Po przeprowadzonym postępowaniu wyjaśniającym bezzwłocznie została udzielona odpowiedź dla PKP S.A.

Z naszych ustaleń wynika, że w dniu 02.05.2016 r. będąc na terenie PKP w Oświęcimiu chronionym przez naszą firmę dopuścił się Pan czynów zabronionych, na które pracownik ochrony powinien natychmiast reagować. Zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 23 listopada 2004 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych na podróżnych jak również osobach przebywających na obszarach kolejowych ciąży szereg obowiązków.

Kwalifikowani pracownicy ochrony fizycznej (KPOF) pełniący służbę na dworcach kolejowych zobowiązani są do zwracania szczególnej uwagi na stan bezpieczeństwa osób i mienia. W zakresie powierzonych im obowiązków jest również wykrywanie ewentualnych zagrożeń, mogących skutkować powstaniem strat w mieniu lub osobach na terenie chronionym. Obowiązki te wynikają wprost z umowy cywilno-prawnej zawartej między Ekotrade a PKP S.A. i skutkować muszą odpowiednią reakcją ze strony Pracownika OCHRONY DWORCA w sytuacji kiedy:

§ 1 Na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych, z uwzględnieniem § 2 i 3, zabrania się:

pkt. 18: prowadzenia działalności gospodarczej, w tym prowadzenia akwizycji, handlu lub innej działalności zarobkowej, bez zgody zarządcy lub przewoźnika kolejowego;

§ 2 Na obszarze kolejowym zabrania się ponadto:

pkt 1: wstępu i przebywania osób nieuprawnionych na torowiskach, nasypach, wiaduktach, mostach, w wykopach i w tunelach kolejowych;

pkt 2: przechodzenia pod wagonami i między wagonami;

pkt 3: przechodzenia i przejeżdżania przez tory w miejscach do tego niewyznaczonych.

Z przepisu tego wynika jednoznacznie, że zgodnie z § 1 pkt 18 winien Pan posiadać w tym dniu stosowną zgodę na fotografowanie obiektu PKP od zarządcy lub przewoźnika kolejowego. Z przedstawionego przez Pana opisu sytuacji wynika jednoznacznie, że KPOF chroniący teren PKP był umundurowany i posiadał legitymację KPOF zgodnie z Rozporządzeniem M. S. W. z dnia 11 grudnia 2013 r. (spisał Pan dane tego pracownika z legitymacji) a zatem nie powinien Pan mieć wątpliwości co do zakresu i uprawnień pracownika ochrony. Również wyposażenie KPOF jest zgodne z Ustawą z dnia 22 sierpnia 1997r.(z późniejszymi zmianami) o ochronie osób i mienia. Z Pańskiej korespondencji wynika również jednoznacznie że jest Pan Właścicielem Blogu Transportowego. Zatem zgodnie z naszą procedurą wynikającą z przepisów MINISTRA INFRASTRUKTURY należy Pana traktować w kategorii osób, które winny posiadać stosowne zezwolenie na fotografowanie od zarządcy lub przewoźnika kolejowego. Orzecznictwo sądów jest zgodne, iż publikacje internetowe, które ukazują się periodycznie, w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy z 1984 r. Prawo prasowe mogą zostać zaliczone do prasy (jako "dziennik" lub "czasopismo"), a co za tym idzie podlegają rejestracji w myśl art. 20 tej samej ustawy a bloger traktowany jest jak dziennikarz, który zgodnie z art. 7 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe, dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji. Wyrok SN z dnia 16 października 2012 r. Sygn. akt V KK 391/11 rozwiewa tu wątpliwości, uznając, że: „Internet to technologia, która przecież z uwagi na to, iż zastępuje w coraz szerszym zakresie telefon, fax, tradycyjną pocztę, gazetę, radio a także telewizję ma zasięg nieporównywalnie większy niż inne tradycyjne media np. prasa”. Z pewnością nie można całego internetu traktować jako prasy. Wątpliwości te wyjaśnia wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2007 roku (sygn. akt IV KK 174/07), w którym stwierdzono, że aktualizowana przynajmniej raz w roku sieciowa witryna jest prasą i podlega rejestracji. Sąd Najwyższy stwierdził, że dzienniki i czasopisma wydawane periodycznie nie tracą znamion tytułu prasowego przez to, ze ukazują się w formie przekazu internetowego.

Pragniemy Pana poinformować, że jest dla nas zrozumiały Pański dyskomfort w czasie zaistniałej sytuacji. Zaistniały incydent był najprawdopodobniej wynikiem Pańskiej ogólnej wiedzy o swobodzie wykonywania zdjęć, który nie wyklucza jednak obowiązku wynikającego z cytowanego wcześniej Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych w sytuacji kiedy wykonuje Pan fotografie jako dziennikarz (bloger) a zdjęcia mają być wykorzystane w celach komercyjnych.

Proszę również zrozumieć, że pracownik ochrony jest pierwszym ogniwem w ujawnianiu sytuacji mogących stanowić zagrożenie dla osób i mienia powierzonego mu do ochrony. Jak sam Pan stwierdził w rozmowie z przybyłym Funkcjonariuszem Policji, że cysterny które między innymi Pan fotografował zawierały „tylko jakieś kwasy”. Z naszych ustaleń wynikało, że na torach stały cysterny oznaczone jako zawierające kwasy. Zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA ZDROWIA z dnia 28 września 2005 r.w sprawie wykazu substancji niebezpiecznych wszystkie kwasy uznane są za substancje niebezpieczne, zatem podejrzenia Pracownika Ochrony Dworca w stosunku do osoby zachowującej się co najmniej nienaturalnie były całkowicie uzasadnione. Proszę również pamiętać, że w czasie kiedy sytuacja globalna na świecie w zakresie walki z terroryzmem, nakłada na pracowników ochrony szczególny obowiązek wychwycenia sytuacji mogących mieć tragiczny finał dla przebywających tam osób. Z Pańskiego opisu sytuacji nie wynika, że KPOF był w stosunku do Pana arogancki lub nieuprzejmy. Pańskie zastrzeżenia dotyczą samego uniemożliwienia fotografowania. Mam nadzieję, że przytoczone przepisy prawa oraz wyrok SN pozwolą zrozumieć postępowanie pracownika ochrony oraz to, że działał on w interesie szeroko pojętego bezpieczeństwa osób i mienia. Czynności podjęte przez pracownika ochrony były podyktowane stosownymi procedurami.

Na zakończenie chciałbym w dalszym ciągu podtrzymać nasze zaproszenie do oddziału Ekotrade w Krakowie (które Pan w maju odrzucił – być może byłby to dobry materiał na bloga) i serdecznie Pana przeprosić za wszelkie niedogodności w Pańskiej pracy powstałe z przestrzegania przepisów administracyjnych, obowiązujących na terenach PKP, których jako firma ochrony jesteśmy zmuszeni przestrzegać i egzekwować od osób będących na chronionym terenie.

Z upoważnienia

Dyrektora Andrzeja Papieża

Agata Witwicka

Sekretariat



Odpisałem 11.06.2016:

Szanowni Państwo,

Nie bardzo wiem, jak mam interpretować udzieloną odpowiedź. Czy jest to jakiś kiepski żart, czy może przejaw wyjątkowej niekompetencji osoby jej udzielającej?

- Z naszych ustaleń wynika, że w dniu 02.05.2016 r. będąc na terenie PKP w Oświęcimiu chronionym przez naszą firmę dopuścił się Pan czynów zabronionych, na które pracownik ochrony powinien natychmiast reagować.

Proszę o dokładne wytłumaczenie, w jaki sposób dopuściłem się czynów zabronionych. Przypominam, że spacerowałem po peronach stacji Oświęcim. Wykonałem wówczas także kilka zdjęć. Cały czas przebywałem wyłącznie na terenie publicznym, ogólnodostępnym.

Kwalifikowani pracownicy ochrony fizycznej (KPOF) pełniący służbę na dworcach kolejowych zobowiązani są do zwracania szczególnej uwagi na stan bezpieczeństwa osób i mienia. W zakresie powierzonych im obowiązków jest również wykrywanie ewentualnych zagrożeń, mogących skutkować powstaniem strat w mieniu lub osobach na terenie chronionym. Obowiązki te wynikają wprost z umowy cywilno-prawnej zawartej między Ekotrade a PKP S.A. i skutkować muszą odpowiednią reakcją ze strony Pracownika OCHRONY DWORCA w sytuacji kiedy:

§ 1 Na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych, z uwzględnieniem § 2 i 3, zabrania się:

pkt. 18: prowadzenia działalności gospodarczej, w tym prowadzenia akwizycji, handlu lub innej działalności zarobkowej, bez zgody zarządcy lub przewoźnika kolejowego;

Co pkt. 18 ma wspólnego z zaistniałą sprawą? Jak już podałem w pierwszym piśmie i przypomniałem w niniejszym, spacerowałem po peronach stacji Oświęcim. Wykonałem wówczas także kilka zdjęć. Cały czas przebywałem wyłącznie na terenie publicznym, ogólnodostępnym. Skąd pomysł, że mogłem tam prowadzić działalność gospodarczą (jaką - sprzedaż ziarna przelatującym gołębiom?) lub akwizycję, handel itd. Proszę także podać, w jaki sposób państwa pracownik ustalił, że prowadzę taką działalność i co najważniejsze, dlaczego nie wspomniał mi o tym ani słowem, wciąż powtarzając tylko "Zakaz fotografowania infrastruktury kolejowej"?

§ 2 Na obszarze kolejowym zabrania się ponadto:

pkt 1: wstępu i przebywania osób nieuprawnionych na torowiskach, nasypach, wiaduktach, mostach, w wykopach i w tunelach kolejowych;

pkt 2: przechodzenia pod wagonami i między wagonami;

pkt 3: przechodzenia i przejeżdżania przez tory w miejscach do tego niewyznaczonych.

Dlaczego Państwo podajecie ten cytat? Przecież dobrze wiecie, że zdarzenie miało miejsce na peronach stacji Oświęcim, w miejscu publicznym, ogólnodostępnym. Wypisywanie powyższych punktów nosi znamiona przestępstwa - jest celowym podawaniem nieprawdy w celu osiągnięcia własnych korzyści. Czytelników Bloga Transportowego z całą pewnością zainteresuje dlaczego firma, która teoretycznie powinna dbać o ich bezpieczeństwo ucieka się do tak perfidnych działań.

Z przepisu tego wynika jednoznacznie, że zgodnie z § 1 pkt 18 winien Pan posiadać w tym dniu stosowną zgodę na fotografowanie obiektu PKP od zarządcy lub przewoźnika kolejowego.

Jak wyżej - Co pkt. 18 ma wspólnego z zaistniałą sprawą?

...a zatem nie powinien Pan mieć wątpliwości co do zakresu i uprawnień pracownika ochrony.

Jednak mam wątpliwości i dlatego proszę Państwa o udzielenie odpowiedzi. Zależy mi na tym, aby były pełne i potwierdzone stosownymi przepisami. Zatem po kolei:

1. Dlaczego podejmujący interwencję Państwa pracownik nie przedstawił się, nie podał nazwy firmy, którą reprezentuje i celu swojego przybycia?

2. Na jakiej podstawie zażądał ode mnie okazania dowodu osobistego?

3. Dlaczego po wyjaśnieniu sprawy, mimo moich próśb ochroniarz nie odszedł, a swoją postawą spowodował, że w obawie o własne bezpieczeństwo musiałem wezwać policję?

4. Na jakiej podstawie chciał ingerować w moją prywatną własność, nakazując usunięcie zdjęć? Nie było to jakieś przejęzyczenie, tylko powtórzone kilka razy żądanie.

5. Dlaczego, gdy poinformowałem go, że policja już do nas jedzie i że z jej polecenia mamy czekać na peronie, ochroniarz rozpoczął ucieczkę? Mimo, że powtarzałem mu to wielokrotnie, człowiek ten opuścił perony.

6. Dlaczego kiedy już dotarliśmy (nie mogłem dopuścić do ucieczki - ruszyłem za ochroniarzem) do budynku dworca Państwa pracownik odmówił zatrzymania się pod dworcowymi kamerami, które miały utrwalić dalszy przebieg zdarzeń? Czego się obawiał?

7. Dlaczego już po chwili zniknął za budynkiem stacyjnym, mimo mojego ciągłego powtarzania, że ma zaprzestać ucieczki i czekać na policję? Pan Fuxxxxx zatrzymał się dopiero wtedy, gdy z przywieszonej do munduru legitymacji odczytałem i zapisywałem jego imię i nazwisko?

8. Na jakiej podstawie Państwa pracownik po przybyciu patrolu policji zażądał od jednego z funkcjonariuszy ujawnienia moich danych osobowych?

9. Dlaczego Pan Fuxxxxx nie potrafił podać żadnej podstawy prawnej swoich działań, używając jedynie stwierdzenia, że on „ma taką grubą książkę, w której jest to wszystko napisane" i że możemy to sobie sami znaleźć?

10. Czy zarzuty stawiane mi przez Pana Fuxxxxx, że przeze mnie nie mógł zjeść śniadania również są elementem jakiejś procedury w Państwa firmie?

Proszę o pełną odpowiedź na każdy z tych punktów.

Z Pańskiej korespondencji wynika również jednoznacznie że jest Pan Właścicielem Blogu Transportowego. Zatem zgodnie z naszą procedurą wynikającą z przepisów MINISTRA INFRASTRUKTURY należy Pana traktować w kategorii osób, które winny posiadać stosowne zezwolenie na fotografowanie od zarządcy lub przewoźnika kolejowego.

Proszę o podanie tych przepisów oraz o wyjaśnienie, dlaczego pan Fuxxxxx nie poprosił mnie o okazanie takiego zezwolenia oraz skąd wiedział o Blogu Transportowym? Powiedziałem mu o tym dopiero w trakcie zdarzenia.

Orzecznictwo sądów jest zgodne, iż publikacje internetowe, które ukazują się periodycznie, w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy z 1984 r. Prawo prasowe mogą zostać zaliczone do prasy...

Co ta lekcja historii i prawodawstwa prasowego wnosi do sprawy?

Pragniemy Pana poinformować, że jest dla nas zrozumiały Pański dyskomfort w czasie zaistniałej sytuacji. Zaistniały incydent był najprawdopodobniej wynikiem Pańskiej ogólnej wiedzy o swobodzie wykonywania zdjęć, który nie wyklucza jednak obowiązku wynikającego z cytowanego wcześniej Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych w sytuacji kiedy wykonuje Pan fotografie jako dziennikarz (bloger) a zdjęcia mają być wykorzystane w celach komercyjnych.

Na jakiej podstawie wypisujecie Państwo takie bzdury? Skąd pomysł, że zdjęcia będą wykorzystane w celach komercyjnych? Te słowa są dla mnie bardzo krzywdzące i obrażające. Blog Transportowy z założenia jest ogólnodostępny i bezpłatny, czyli ma do niego dostęp każdy, kto tylko chce i kiedy tylko chce, bez względu na czas przeglądania zawartości strony.

...zatem podejrzenia Pracownika Ochrony Dworca w stosunku do osoby zachowującej się co najmniej nienaturalnie były całkowicie uzasadnione.

Jak państwo śmiecie określać moje zachowanie nienaturalnym. To po prostu szczyt chamstwa i bezczelności !!! Proszę zatem o pełne wyjaśnienie, co jest nienaturalnym zachowaniem w spacerowaniu po peronie? Dodam, że w tym samym czasie na stacji było kilka osób, np. ojciec z dzieckiem, które także wykazywały zainteresowanie infrastrukturą kolejową oraz taborem, w tym przedmiotowymi cysternami. Dlaczego pan Furczek nie interweniował w stosunku do nich? Niektóre z tych osób miały wyjęte komórki i jest całkiem prawdopodobne, że mogły robić wówczas zdjęcia. Czy brak reakcji ze strony Pana Furczka nie jest w tym wypadku przejawem lekceważenia swoich obowiązków? A co jeśli ojciec wymienionego wcześniej dziecka prowadził działalność gospodarczą i bez zezwolenia dostał się na perony stacji Oświęcim? Co gorsza, mógłby być dziennikarzem.

Pańskie zastrzeżenia dotyczą samego uniemożliwienia fotografowania.

Kolejne bzdury wynikające z nieprzeczytania treści przesłanego wcześniej pisma lub kolejnego przejawu ignorancji i próby wybielania nieprzepisowej działalności pracownika firmy Ekotrade. Przecież wyraźnie napisałem, że "Sprawa została zatem wyjaśniona i tak powinna się zakończyć". Proszę powrócić do tego zdania i jeszcze raz przeczytać dalszą treść o karygodnym zachowaniu pana Fuxxxxx, które poskutkowało wezwaniem przeze mnie policji w obawie o własne bezpieczeństwo.

Na zakończenie chciałbym w dalszym ciągu podtrzymać nasze zaproszenie do oddziału Ekotrade w Krakowie.

Działalność firm ochroniarskich nie jest zgodna z tematyką bloga, choć niestety dla Ekotrade musiałem zrobić wyjątek. Dziękuję zatem za zaproszenie.

...i serdecznie Pana przeprosić za wszelkie niedogodności w Pańskiej pracy powstałe.

Drodzy Państwo. Nie byłem w żadnej pracy. Miałem tam przyjemnie spędzić wolny czas. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że dla własnego bezpieczeństwa będę musiał wzywać policję.

...obowiązujących na terenach PKP, których jako firma ochrony jesteśmy zmuszeni przestrzegać i egzekwować od osób będących na chronionym terenie.

No właśnie - na chronionym terenie. Proszę zatem o potwierdzenie, że ochrona peronów, na których miało miejsce przedmiotowe zdarzenie, jest również w Państwa zakresie obowiązków, bo wszakże należą one już do PKP PLK.

Mam ogromną nadzieję, że tym razem nie będę musiał prosić o odpowiedź. Czytelnicy bloga są bardzo zainteresowani tą sprawą.

Z poważaniem

Łukasz Wojciechowicz


Przez ponad miesiąc nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. W końcu 18.07.2016 napisałem:


Szanowni Państwo,

Niestety nie otrzymałem odpowiedzi na pismo przesłane drogą elektroniczną dnia 11.06.2016. Ponieważ minął już ponad miesiąc, ponownie proszę o udzielenie odpowiedzi na poniższe zagadnienia.


Z poważaniem

Łukasz Wojciechowicz



19.07.2016 przesłano odpowiedź:

Szanowny Panie,

Proszę dać nam jeszcze trochę czasu. Jesteśmy od dłuższego czasu zajęcie przy organizacji ochrony obiektów podczas ŚDM. Po ich zakończeniu otrzyma Pan od nas odpowiedź.

Z poważaniem

Andrzej Papież

dyr. Przedstawicielstwa w Krakowie



Minęły Światowe Dni Młodzieży, a odpowiedzi nadal nie było. Po ponad miesiącu, 26.08.2016 napisałem:


Szanowni Państwo,

Nadal nie otrzymałem odpowiedzi na przesłane drogą elektroniczną pismo z dnia 11.06.2016. Czytelników mojego bloga bardzo ciekawi, dlaczego prywatna firma opłacana również z ich pieniędzy postępuje w taki sposób. Tu oczywiście należy także przypomnieć o posiadanych przez Ekotrade certyfikatach - kopia tej wiadomości została wysłana do instytucji certyfikującej.

Dodatkowo proszę także o odpowiedź, dlaczego firma Ekotrade rozpowszechnia nieprawdziwe informacje. Urząd Transportu Kolejowego poinformował mnie o udzielonej odpowiedzi. Oto jej fragment:

Z treści notatki służbowej pracownika firmy EKOTRADE sp. z o. o. z 12 maja 2016 r. wynika, że 2 maja 2016 r. upoważniony pracownik tej firmy wykonujący działania patrolowe na terenie Dworca PKP w Oświęcimiu zauważył niezidentyfikowanego mężczyznę, który poruszał się między torami w okolicach IV peronu i wykonywał w tym miejscu zdjęcia wagonów – cystern, zawierających substancje niebezpieczne. Kwalifikowany pracownik fizyczny firmy EKOTRADE sp. z o. o., obawiając się o zagrożenie życia i zdrowia oraz wykonując swoje obowiązki zgodnie z literą prawa i dbałością, zwrócił uwagę osobie postronnej, która wzbudziła jego podejrzenia, co do poruszania się w miejscach niedostępnych. Jak wynika z zapisów ww. notatki pracownik ochrony zobowiązany do zwracania szczególnej uwagi na stan bezpieczeństwa osób i mienia w zakresie powierzonych obowiązków, do których należy również wykrywanie potencjalnych zagrożeń, mogących skutkować powstaniem strat w mieniu lub osobach na terenie chronionym, zachował się w sposób zgodny z obowiązującymi normami prawa, tj. Planem Zabezpieczenia Dworca.

Jak już wielokrotnie pisałem, przebywałem jedynie w miejscach ogólnodostępnych, czyli na peronach. Dlaczego więc Ekotrade rozpowszechnia kłamstwa, jakobym miał popełniać czyny niezgodne z prawem, czyli przemieszczać się po torach w miejscach niewyznaczonych. Całkowitą bzdurą i kłamstwem jest informacja o działaniach pracownika Ekotrade, który ani słowem nie wspomniał o "poruszaniu się w miejscach niedostępnych", lecz stwarzając dla mnie sytuację niebezpieczną kategorycznie zakazywał mi robienia zdjęć i podjął próbę naruszenia mojej własności poprzez nakazanie usunięcia zdjęć. Nawet nie chcę myśleć, co mógł mi zrobić ten człowiek, gdym natychmiast nie zareagował i nie wezwał policji. Co ciekawe firma Ekotrade w dalszej części podaje kolejną kłamliwą informację:

Z notatki służbowej sporządzonej 25 maja 2016 r. przez p.o. Komendanta Posterunku Służby Ochrony Kolei wynika, że pełniący obowiązki 2 maja 2016 r. pracownik ochrony dworca Oświęcim, mając trudności z połączeniem telefonicznym z Posterunkiem Straży Ochrony Kolei Oświęcim powiadomił telefonicznie KPP Oświęcim o mężczyźnie, który fotografował wagony z towarami niebezpiecznymi. Przybyły na miejsce patrol policji wykonał wobec mężczyzny czynności sprawdzające. Ponadto w notatce zawarto informację, że w tym miejscu, gdzie doszło do zdarzenia nie są zamontowane kamery.

To przecież ja wezwałem policję celem ochrony swojego bezpieczeństwa i wyjaśnienia powodu interwencji pracownika firmy Ekotrade, którym był wyłącznie podawany przez niego "zakaz fotografowania infrastruktury kolejowej". To pracownik Ekotrade na wieść o tym, że za chwilę przyjedzie policja i że mamy zaczekać na peronach podjął próbę ucieczki. To wobec pracownika firmy Ekotrade policja podjęła czynności sprawdzające. Ja byłem osobą pokrzywdzoną, proszącą o pomoc.

Proszę o udzielenie odpowiedzi zgodnej z prawdą.


Z poważaniem

Łukasz Wojciechowicz



Trzy dni później, 29.08.2016 Ekotrade napisało:

Witam Pana serdecznie,

Zapraszam Pana do naszej siedziby w Krakowie w dowolnym dla Pana terminie w celu wyjaśnienia wszelkich Pana wątpliwości. Rozumiem, że należy Pan do osób, które lubią pisać i chce Pan utrzymać ten typ korespondencji. Ja jednak należę do osób, które wolą rozmawiać i dlatego proponuje Panu taką formę, też ze względu na fakt, że nie pracuje u nas już p. Zbigniew Cixx, który z Panem korespondował.


Z poważaniem

Andrzej Papież

dyr. Przedstawicielstwa w Krakowie



Odpowiedziałem tego samego dnia, 29.08.2016:

Szanowny Panie,

Ponieważ skarga została złożona drogą pisemną, oczekuję takiej samej formy odpowiedzi.

Szczytem chamstwa i bezczelności z Pana strony jest traktowanie mnie w ten sposób. Rozumiem zatem, że postawa ochroniarza Kazimierza Fuxxxxx jest idealnym odzwierciedleniem tego, jak działa cała firma i w jaki sposób traktuje osoby, które przynajmniej z założenia powinna chronić i to w dodatku za państwowe pieniądze.

Proszę mi wierzyć, że jakakolwiek forma kontaktu z Pana firmą nie sprawia mi przyjemności (jak to Pan sugeruje). Chciałbym w końcu raz na zawsze zakończyć tę sprawę i nigdy więcej nie mieć żadnego kontaktu nawet z nazwą Ekotrade. Przyznam, że jeszcze nigdy nie spotkałem się z takim przejawem arogancji, ignorancji i chamstwa.

Oczywiście kopię tej wiadomości wysyłam także do instytucji certyfikującej, jako przykład, w jaki sposób firma unika odpowiedzialności za czyny swoich pracowników i nie zamierza odpowiadać na pismo przesłane kilka miesięcy temu.

Przypominam, że cała korespondencja będzie publikowana na łamach Bloga Transportowego.


Z poważaniem

Łukasz Wojciechowicz



Odpowiedź Ekotrade z 30.08.2016:


Witam,

Jest mi niezmiernie przykro, że zaproszenie jakie Panu przesłałem traktuje Pan jako chamstwo i bezczelność nie mówiąc o arogancji i ignorancji. W związku z tym, że nie mam zamiaru zniżać się do Pańskiego poziomu obrażania osób proszę nie mylić z firmą informuję Pana, że nasze wyjaśnienie przesłane w mailu z dnia 08.06.2016 uznaje za wyczerpujące. Jeśli oczekuje Pan satysfakcji to pozostaje panu strona prawna.



Z poważaniem

Andrzej Papież

dyr. Przedstawicielstwa w Krakowie


1 komentarz: