piątek, 20 kwietnia 2012

Protram 405N-Kr już na linii


W lipcu 2011 roku pisałem o ciekawym przetargu ogłoszonym przez MPK Kraków. Dotyczył on zbudowania jednoprzestrzennego, wieloczłonowego wagonu tramwajowego, który powstanie z modernizacji trzech wagonów 105Na. Najkorzystniejszą ofertę złożył wrocławski Protram.

O nowym pojeździe co jakiś czas było głośno w mediach. Najpierw zachwycano się tym, że powstanie taki niecodzienny, jednocześnie najdłuższy w Polsce wagon tramwajowy. Potem wspominano o wynikających z przetargu terminach, których dotrzymanie stawało się niemożliwe. Wreszcie, kiedy 405N-Kr był gotów (choć jeszcze w fazie testów) rozpoczęto prezentację nowego pojazdu. Jego zdjęcia pojawiły się w prasie oraz na znanych portalach internetowych. Stacje radiowe w głównych wydaniach wiadomości wspominały o najdłuższym w Polsce tramwaju, a w Internecie można było obejrzeć filmiki przedstawiające pojazd w ruchu. Wciąż jednak nie było wiadomo, kiedy nowość ta trafi z Wrocławia do Krakowa. Terminy zmieniały się, ale w końcu na początku marca 2012 rozdzielony na dwie części Protram 405N-Kr został na lawetach przywieziony do krakowskiego MPK.

Rozpoczęły się jazdy próbne. Nowy wagon zaliczał kolejne fragmenty krakowskiej sieci tramwajowej, a media znów się nim zachwycały. Pojawiały się przeróżne tytuły, np. jedna ze stacji radiowych pisała na swoich stronach o „gigantycznym tramwaju” (następnego dnia było już „najdłuższy tramwaj w Polsce”). Przy okazji testów wyszło, że konieczne są pewne zmiany – przeróbki. To oczywiście oddaliło datę pierwszej jazdy z pasażerami. I tak zaczął się kwiecień, a nawet jego połowa. Temat Protramu stał już się na swój sposób nudny. Wiadomo, że jest, że trwają testy, że pojawia się w różnych rejonach Krakowa (nawet żona mi doniosła, że gdzieś go widziała) i że za jakiś tam czas będzie obsługiwał linię nr 4. I tak do wczoraj, czyli do 19 kwietnia. Wówczas stało się – oficjalnie zaprezentowano nowy pojazd dziennikarzom i włodarzom miasta, jednocześnie ogłaszając, że od 20 kwietnia rozpocznie on regularne jazdy na linii. Na początek wybrano trasę nr 1 (Wzgórza Krzesławickie – Salwator), bo preferowana nr 4 nie jest jeszcze w pełni gotowa – prace torowe w rejonie przystanków „Teatr Bagatela”.

I tak nastał piątek 20 kwietnia. Pętla Wzgórza Krzesławickie, godzina 6:50, może kilka minut wcześniej. Na torze zewnętrznym ustawiła się brygada 1-07, którą obsługiwał właśnie Protram 405N-Kr. Nowy, długi wagon budził zdziwienie wśród pasażerów przyzwyczajonych do składów E1+C3 standardowo obsługujących linię nr 1. Niektórzy robili zdjęcia komórkami. Były też osoby „profesjonalne”, czyli korzystające z aparatów fotograficznych. Przez czysty przypadek w tym gronie znalazłem się też i ja. Niestety ruch pieszych był dość duży, a przy kabinie ustawili się pracownicy MPK, więc mam tylko zdjęcia z ludźmi (czekać nie mogłem – musiałem tym tramwajem jechać i to nie ze względów hobbystycznych).


Protram 405N-Kr
Protram 405N-Kr oczekuje na pierwszy kurs z pasażerami - planowy odjazd 6:53, pętla Wzgórza Krzesławickie.


I jeszcze takie spojrzenie na ścianę przednią:


Protram 405N-Kr


Jedynie tylne zdjęcia wyszły mi bez „przeszkadzaczy”:


Protram 405N-Kr


I widok na wnętrze – ostatni człon. Co ciekawe, w tym oznaczonym jako 4001 wagonie są aż dwa automaty biletowe. To jedyny taki przypadek w Krakowie, który oczywiście jest związany z długością pojazdu.


Wnętrze tramwaju Protram 405N-Kr


Zająłem miejsce i czekałem na pierwszy kurs z pasażerami. Planowo miał on nastąpić o 6:53, ale tramwaj ze Wzgórz odjechał z małym, kilkuminutowym opóźnieniem. Wrażenia z jazdy – zbyt krótko jechałem, aby oceniać. Faktem jednak jest, że podróż nowym i czystym pojazdem to przyjemność.

Na koniec Protram odjeżdżający z przystanku „Teatr Ludowy” na ul. Kocmyrzowskiej. Po lewej tradycyjna obsługa „jedynki”, czyli ex wiedeński skład E1+C3.


Protram 405N-Kr i SGP E1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz