czwartek, 10 lutego 2011

Śluza w Koźlu


Już od dawna planowałem rozszerzenie tematyki bloga o transport wodny. Wszakże te środki transportu są również bardzo ciekawe. Nie mam jednak z nimi zbyt częstego kontaktu, więc utworzenie nowego działu odwlekałem. Czas jednak to zmienić. Zatem oficjalnie dodaję nową kategorię: Wodne.

Pod tym hasłem będę zamieszczał wpisy poświecone wszelakim pojazdom pływającym, zarówno morskim, jak i śródlądowym. Na początek coś z Opolszczyzny, a dokładniej z Kędzierzyna-Koźla. Po słynnej powodzi z 1997 r. na Odrze w Koźlu pojawiła się ciekawa atrakcja turystyczna, czyli śluza komorowa, umożliwiająca żeglugę w tym rejonie. Jest ona zlokalizowana wzdłuż ul. Łukasiewicza, blisko rynku. Przyznam, że przez lata byłem pewien, że to nowa budowla i że Odra wcześniej w tym rejonie nie byłą żeglowna. Jednak nic bardziej mylnego. Okazało się, że w tym miejscu pierwsza śluza powstała już w 1812 r. Była to śluza drewniana, której elementy wykorzystano w 1830 r. do budowy nowej śluzy. We wspomnianym 1997 r. przeprowadzono jej gruntowny remont oraz przebudowano okoliczny rejon. Dzięki temu Odra w Kędzierzynie-Koźlu stała się w pełni żeglowna, jednak tylko dla małych jednostek, czyli np. jachtów, czy mniejszych statków pasażerskich. Co ciekawe, śluza „Koźle” nie jest zautomatyzowana – urządzenia obsługuje się ręcznie, czego naocznym świadkiem, tworząc poniższy fotoreportaż. Zatem zapraszam do Kędzierzyna-Koźla. Mamy sobotę 25 września 2010 r. Od strony Bierawy (Raciborza) przypłynął stateczek turystyczny o nazwie The Bluecity Queen. W tle remontowany most Długosza - przyczyna uruchomienia opisywanej wcześniej linii W:


The Bluecity Queen, Śluza Koźle


Rozpoczyna się śluzowanie. Wykona je pracownik, który czekał w pobliskim budynku technicznym. Wszystko robi się ręcznie. Najpierw zamykane są wielkie wrota:


The Bluecity Queen, Śluza Koźle


Teraz wrota są domykane (skręcane):


Śluzowanie


Stateczek i śluzowanie wzbudzają zainteresowanie przechodniów. Na poniższym zdjęciu wrota jeszcze nie zostały skręcone:


Śluzowanie


Kiedy wrota zostały zamknięte woda ze śluzy jest wypuszczana, a stateczek stopniowo przemieszcza się w dół. Po wyrównaniu poziomów można ręcznie otwierać przednie wrota:


Śluzowanie


Wrota otwarte - można płynąć dalej:


The Bluecity Queen, Śluza Koźle

The Bluecity Queen, Śluza Koźle


Całe śluzowanie trwało około 10 - 15 minut.

Warto jeszcze dowiedzieć się czegoś o samym statku. Są to informacje bardzo ciekawe, bo okazuje się, że The Bluecity Queen ma dość długą historię. Jak podają źródła internetowe, kadłub pochodzi aż z 1908 roku. W 1928 r. został przystosowany do przewozu pasażerów, a w 1962 r. przeprowadzono jego ostatnią modernizację, której efekt prezentują powyższe zdjęcia. The Bluecity Queen zabiera na pokład 60 osób, które mają do dyspozycji część górną lub dolną (zamknięta z możliwością ogrzewania, więc zimowe rejsy są także możliwe).

Statek z Holandii do Polski sprowadziła firma Canal Trans, która również zajmuje się jego eksploatacją w okolicach Kędzierzyna-Koźla. Jego małe rozmiary pozwalają na bezproblemowe odbywanie rejsów w rejonie Opola, Koźla, czy nawet Gliwic – Kanałem Gliwickim. Jak podaje Biuletyn Informacji Publicznej Kędzierzyna-Koźla, The Bluecity Queen przechodzi obecnie mały remont, aby już od wiosny stać się stałą atrakcją turystyczną miasta. Możliwe są rejsy w stronę Januszkowic lub w przeciwną stronę – do gminy Cisek oraz po Kanale Gliwickim. Główna przystań znajdowałaby się w dzielnicy Kłodnica, przy ul. Elewatorowej, czyli na terenie niestety niszczejącego portu rzecznego. Biuletyn podaje, że inicjatywa ma poparcie nowego prezydenta – Tomasza Wantuły, więc może zamierzenie uda się zrealizować.

wtorek, 8 lutego 2011

Premium Hybrys Tech


Dziś więcej danych technicznych, czyli materiał o hybrydowej ciężarówce. To informacja prasowa nadesłana przez Renault Trucks:

Przez ponad sześć miesięcy Grupa Colas testowała w normalnych warunkach eksploatacji hybrydową ciężarówkę Renault Trucks: dystrybucyjne Premium Hybrys Tech. Po pokonaniu 12000 km i zrealizowaniu wszystkich zadań transportowych, zebrała pozytywne opinie tak ze strony kierowców jak i szefów flot. Wspierająca aktywnie rozwój technologii hybrydowej firma Colas odnotowała sięgające 20% oszczędności paliwa. Co więcej, pojazd zyskał uznanie kierowców za wszechstronność, komfort jazdy i niski poziom hałasu.

Będąc głęboko zaangażowaną w ochronę środowiska, Grupa Colas od początku wspierała Renault Trucks w rozwoju technologii hybrydowej. Nieco ponad sześć miesięcy temu, przedsiębiorstwo rozpoczęło testową eksploatacją Premium Distribution polegającą na dostawach kruszyw w okolicy Lyonu.

Dystrybucyjne Premium Hybrys Tech było eksploatowane od kwietnia 2010. Pojazd dowoził kruszywa i inne materiały budowlane do odbiorców w okolicach Lyonu: dystrybutorów, przedsiębiorstw robót publicznych a nawet klientów detalicznych. Wykonując średnio sześć kursów dziennie z ładunkiem 9 ton, hybrydowa ciężarówka przewoziła w promieniu 40 km około 54 ton materiałów na dobę. Dla Renault Trucks jest niezwykle cennym, że samochód może pracować w warunkach normalnej eksploatacji. Informacje uzyskane od Grupy pozwolą na dalsze doskonalenie hybrydowego układu napędowego i całego pojazdu. Zebrane informacje dotyczą zarówno aspektów czysto technicznych jak i reakcji kierowców. Symulacje komputerowe lub nawet jazdy po torze testowym nie mogą zastąpić danych zebranych od osób, które używają pojazdu do swej codziennej pracy.


Renault Premium Hybrys Tech


Po pokonaniu 12000 km nadszedł czas na pierwszą ocenę. Należy powiedzieć, że była zdecydowanie pozytywna: Renault Premium Distribution Hybrys Tech zdobył szacunek we flocie firmy Colas nie tylko wśród osób zarządzających parkiem i kierowców ale także… mieszkańców.

„Gdy zatrzyma się na czerwonym świetle, nie hałasuje, nie emituje spalin ani nie powoduje wibracji!” wyjaśnia Gilles Vaillé, zarządzający flotą południowo-wschodniego regionu Grupy Colas. „To sprawia, że ciężarówka jest niezwykle przyjemna dla kierowcy oraz dla mieszkańców okolicy”. Te wrażenia potwierdza Marc Privas, kierowca z 33-letnim stażem, zaskoczony efektem, który pojazd wywołuje u klientów: „Bezszelestne manewry na placach u klientów, w miastach, powodują niemałe zaskoczenie” ­– mówi rozbawiony. „To powoduje, że ludzie zadają pytania na temat ciężarówki, co poprawia stosunki z klientami!”


Renault Premium Hybrys Tech


Oprócz redukcji emisji hałasu, Renault Premium Hybrys Tech gwarantuje znaczące oszczędności zużycia paliwa. Kierowcy i szefowie flot mogli sprawdzić to osobiście: „Nasze pierwsze pomiary wykonane na odcinku ponad 10000 km przejechanych w lokalnym transporcie kruszyw pod Lyonem, wykazały redukcję zużycia o  24% w porównaniu do analogicznego pojazdu z ręczną skrzynią biegów,” potwierdza Didier Fracchetti, asystent szefa floty regionu południowo-wschodniego Grupy Colas. Wynik ten jest lepszy niż wartość deklarowana przez Renault Trucks w chwili dostawy ciężarówki.

W kwestii prowadzenia samochodu, ogólne odczucia kierowców są bardzo pozytywne. Po krótkiej chwili przyzwyczajania się do wymaganej przez Hybrysa płynnej jazdy, wszyscy czerpali radość z prowadzenia tego samochodu. Gérard Dubois, kierowca z ośmioletnim stażem wyjaśnia: “Jestem wszechstronnym kierowcą, któremu na co dzień nie sprawia trudności prowadzenie różnych pojazdów. Ciężarówka hybrydowa zaskakuje na początku, ale wkrótce przyzwyczaisz się do niej, nawet biorąc pod uwagę, że trzeba z większym wyprzedzeniem  przewidywać sytuacje na drodze. Ale tak naprawdę nie ma większych różnic. Bardzo odpowiada mi zautomatyzowana skrzynia biegów jak również cicha praca w trybie elektrycznym.” Marc Privas ma podobne odczucia: „Hybryda jest bardziej zwrotna, cichsza i prowadzi się bardziej płynnie” – podkreśla – „Co więcej, silnik elektryczny jest doskonale zsynchronizowany ze spalinowym. Dzięki temu, ruszając, zyskujesz sporo dynamiki!”

W ciągu tych kilku miesięcy, Renault Premium Hybrys Tech nie borykał się z żadnym poważnym problemem technicznym lub wydłużonym czasem przestoju. Współpraca z firmą Colas zachęca Renault Trucks do kontynuacji rozwoju w tym kierunku. Na przykład: dzięki testom można było sprawdzić, czy rozwiązania wykorzystane do przełączania napędu pomiędzy silnikami są skuteczne oraz jak je jeszcze udoskonalić. Równolegle włożono ogromny wkład pracy w ulepszenie elektrycznego wspomagania układu kierowniczego.

Renault Premium Distribution Hybrys Tech użytkowane przez Grupę Colas zostało zbudowane w oparciu o Premium Distribution 4x2 z nadwoziem samowyładowczym. Jest wyposażone w silnik DXi7 Euro 5, 310 KM połączony z jednostką elektryczną, zautomatyzowaną skrzynią biegów Optidriver+ i zespołem akumulatorów wraz ze sterowaniem i chłodzeniem zabudowanym pomiędzy osiami.


Renault Premium Hybrys Tech


Hybrydowy napęd równoległy

„Napęd równoległy” łączy dwa źródła mocy: silnik spalinowy i elektryczny. Dostarczają ją na koła – w zależności od sytuacji – równocześnie bądź z osobna.

Zasada napędu wykorzystana przez Renault Trucks jest prosta: energia kinetyczna pojazdu jest odzyskiwana podczas hamowania i zamieniana w elektryczną, którą gromadzą akumulatory. Dzięki ich ciągłemu ładowaniu podczas normalnej jazdy nie ma potrzeby uzupełniania prądu z zewnętrznych źródeł energii.


Schemat działania napędu hybrydowego


Silnik spalinowy jest wyłączany („gaszony”) automatycznie gdy pojazd nie porusza się, a jednostka spalinowa pracuje na biegu jałowym. Ruszając, energia elektryczna zgromadzona w akumulatorach napędza ciężarówkę za pośrednictwem silnika elektrycznego. Po osiągnięciu 20 km/h ponownie włącza się silnik diesla przejmując napęd. Pracuje zatem tylko wtedy, gdy zużywa najmniej paliwa (oprócz rozruchu oraz przyspieszania z wykorzystaniem pełnej mocy).

Natomiast energia elektryczna zgromadzona w akumulatorach trakcyjnych jest wykorzystywana do zasilania funkcji związanych z komfortem i bezpieczeństwem jazdy, np.: wspomaganie układu kierowniczego bądź chłodzenie układów elektrycznych.

Renault Trucks jest obecnie jedynym producentem samochodów ciężarowych, który wprowadził do eksploatacji pojazd z automatycznie przełączanym napędem elektrycznym. Wszystko to skutkuje redukcją zużycia paliwa i emisji CO2 o około 20%. Oprócz tego, kolejną zaletą jest obniżenie poziomu hałasu dzięki zastosowaniu cichego silnika elektrycznego.


Plakietka „Clean Tech”

Celem podniesienia świadomości eksploatacji samochodu z napędem alternatywnym, Renault Trucks umieszcza obecnie na wszystkich pojazdach hybrydowych, elektrycznych i CNG plakietkę z logo „Clean Tech”. Producent rozpoczyna również znakowanie sieci serwisowej aby zagwarantować swoim klientom jakość serwisu związaną z nowymi technologiami, zwłaszcza jeśli chodzi o kompetencje, wyszkolenie ekip i korzystanie ze specjalnych narzędzi.

Tekst i fot. Renault Trucks.

wtorek, 1 lutego 2011

Blog w Egipcie


Od kilku dni tematem numer jeden serwisów informacyjnych jest sytuacja w Egipcie. Przyznam, że bacznie śledzę tamtejsze wydarzenia, bo to kraj, który bardzo lubię. Byłem tam wprawdzie tylko raz, ale wyjazd ten wyjątkowo miło wspominam. Samo centrum obecnych wydarzeń również poznałem - plac Tahrir w Kairze, obok słynnego Muzeum Kairskiego. Wszędzie tam dociera komunikacja miejska, która przemieszcza się obok licznych podobizn tak znienawidzonego prezydenta Mubaraka. Obsługują ją różne ciekawe pojazdy, np. dość sporo marki Nasr. Jeden z jej przedstawicieli na poniższym zdjęciu wykonanym w centrum Kairu, na wspomnianym placu Tahrir. Rok 2008, sierpień:


Nasr, Kair


Piękny pojazd. W dodatku otablicowany wyłącznie po arabsku, więc przybysz nie znający tego języka może mieć poważne problemy komunikacyjne, bo Kair do małych miast wszakże nie należy.

Niniejszy wpis jest zapowiedzią dość długiego cyklu poświęconego Egiptowi. Będzie sporo tamtejszych egzotycznych pojazdów. Publikacje te jednak planuję dopiero za jakiś czas. Ze względu na trudną sytucję w Egipcie, a w związku z tym dużą popularność tego kraju wśrod mediów, już teraz zamieszczam zwiastun. Wówczas, w 2008 r. w kraju faraonów było jeszcze spokojnie, a prezydent Mubarak nawet nie przypuszczał, co będzie się działo na placu Tahrir w Kairze.

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Tramino na linii


Jak podaje firma SOLARIS Bus & Coach S.A., od soboty 29 stycznia po ulicach Poznania kursuje Solaris Tramino. Na początek z nowoczesnego, niskopodłogowego tramwaju mogą korzystać pasażerowie linii nr 14, łączącej Piątkowo z Górczynem.  

Wspomniany Solaris Tramino to jeszcze nie pierwszy tramwaj z dostawy 45 sztuk zaplanowanych na lata 2011-2012. To przedseryjny egzemplarz, który spełnia wszystkie wymogi by wozić pasażerów i który przez ostatnie miesiące był testowany w Poznaniu.


Solaris Tramino


„Zdecydowaliśmy się na wydzierżawienie tego pojazdu, głównie w celu zebrania dodatkowych doświadczeń z eksploatacji w rzeczywistym ruchu z pasażerami. Dzięki temu zarówno motorniczowie oraz obsługa techniczna będzie doskonale przygotowana na przyjęcie pierwszej partii Solarisów Tramino, które dotrą do nas w połowie tego roku” – mówi Jan Firlik Dyrektor Pionu Przewozów Tramwajowych w poznańskim MPK.

Umowa dzierżawy tramwaju pomiędzy firmą Solaris a poznańskim Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym została podpisana na trzy lata. W okresie jej obowiązywania poznański przewoźnik będzie płacić tylko i wyłącznie za przejechane kilometry z pasażerami. Umowa przewiduje, że Solaris będzie mógł wypożyczać tramwaj na targi i prezentacje. Bieżącą obsługę serwisową zapewnia producent tramwaju.

Ponadto w pierwszych tygodniach kursowania Tramino, motorniczym MPK będzie towarzyszyć pracownik firmy Solaris, który w razie potrzeby będzie służyć wiedzą na temat nowego pojazdu.

„Do prowadzenia Solarisa Tramino została już oddelegowana grupa najlepszych motorniczych którzy przeszli specjalne szkolenie” - mówi Jan Firlik.  


Solaris Tramino

czwartek, 27 stycznia 2011

Na lodowym szlaku


Dziś zachęcam do oglądania telewizji History. Przyznam, że nie znam tego kanału, ale pod wpływem otrzymanej informacji prasowej obowiązkowo muszę go poznać. Sprawa dotyczy niezwykłego, ciężarówkowego serialu. Szczegóły poniżej.

Dzielni kierowcy ciężarówek przewożących specjalistyczne ładunki po raz kolejny wracają na lodowy szlak – tylko w kanale HISTORY. Życie od śmierci dzieli tu jeden błąd na drodze, fatalna pogoda czy nieprzewidziane zagrożenie. Czwarty sezon serialu „Na lodowym szlaku" przenosi się na Alaskę poza koło polarne. To właśnie tutaj grupa doświadczonych kierowców zmierzy się z jak dotąd najtrudniejszymi i najniebezpieczniejszymi ze wszystkich tras.

Kierowcy, którzy mają za zadanie w niecałe trzy miesiące dostarczyć ogromną ilość ładunków na pola naftowe w North Slope na Alasce, muszą dać z siebie wszystko, aby zdążyć na czas. Lodowe szlaki Alaski są o wiele trudniejsze niż w innych zakątkach świata. Trzeba przygotować się na mordercze, kilkusetkilometrowe trasy urozmaicone takimi atrakcjami, jak strome i oblodzone zbocza gór, zamarznięta tundra czy tez zdradliwe lodowe odcinki Oceanu Arktycznego. Kierowcy oraz ich maszyny, zdani tylko i wyłącznie na siebie, na każdym kroku muszą zmagać się z żywiołami natury i trudnymi warunkami terenowymi. Aby przetrwać, trzeba mieć dużo siły i tyle samo szczęścia. Wielu doświadczonych kierowców straciło tutaj życie, pokonani przez nagłe załamania pogody, zamiecie czy też zdradliwy teren.


Na lodowym szlaku


Serial „Na lodowym szlaku” to pasjonująca kronika przygód, ludzkiej wytrwałości i pomysłowości, a przede wszystkim wyzwań, z jakimi muszą radzić sobie kierowcy podróżujący po lodowych trasach. Zły wybór drogi, kaprysy pogody, nieprzewidziane zdarzenie na trasie - wszystko to sprawia, że codziennie każdy z nich może znaleźć się w sytuacji, kiedy ryzykuje życiem. Jazda po morderczych szlakach koła podbiegunowego to ekstremalne doświadczenie nawet dla najbardziej doświadczonych i wytrwałych kierowców.


Na lodowym szlaku


NA LODOWYM SZLAKU

Sezon 4

Na kanale HISTORY™ HD od poniedziałku 24 stycznia – 20.00

Na kanale HISTORY™ od poniedziałku 31 stycznia – 20.00 Sobota


Oto, co zobaczymy w dwóch najbliższych odcinkach:


Na lodowym szlaku (Powrót Polarnego Niedźwiedzia) – odcinek 38

Powrót Lisy staje pod znakiem zapytania. Greg za wszelką cenę pragnie pokonać Jacka, jednak przez nieoczekiwane wydarzenia jego ambicje szybko zostają ostudzone.  Jack, który wciąż czeka na nowy bak do swojego samochodu, ani myśli poddać się bez walki. Alex próbuje powiększyć swoja przewagę nad Hugh, ale zdradliwe warunki pogodowe wpędzają go w ogromne tarapaty. Hugh „Polarny Niedźwiedź” Rowland powraca do Alaskaat jako ostatni. Po drodze musi zmierzyć się z jedną ze swoich najmniej ulubionych czynności na lodowym szlaku: zakładaniem łańcuchów na koła. Z powodu problemów z silnikiem początkujący kierowca Ray Veilleux zostaje zupełnie sam na zupełnym pustkowiu w temperaturze -20 stopni.



Na lodowym szlaku (Zmagania z wiatrem) – odcinek 39

Bezlitosna alaskańska zima uderza w Prudhoe Bay. Potrzeba nerwów ze stali by prowadzić w tych warunkach. Jednak Jack, Hugh i Alex podejmują wyzwanie i wyruszają na lodowy szlak, nie zrażając się nawet problemami z silnikiem. Dla Alexa to jeszcze nie koniec kłopotów - grozi mu utrata prawa jazdy. Ray i Greg  postanawiają wspólnie stawić czoła zimowej burzy tworząc konwój. Niestety problemy techniczne Grega zmuszają Raya do samotnego wyruszenia w drogę. Tak rozpoczyna się dla niego najgorszy dzień w życiu. Lisa, która wciąż boryka się ze skutkami błędnych decyzji, postanawia wrócić na szlak i udowodnić wszytki, że posiada coś więcej niż tylko ładną twarz.


Na lodowym szlaku, Lisa Kelly

czwartek, 20 stycznia 2011

Reklamy na autobusach byłego obozu


Po raz kolejny powracam do tematu byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Dwa tamtejsze autobusy zmieniły wygląd. Wprawdzie stało się to już w 2010 roku, ale niestety mam pewne opóźnienie i sprawę przedstawiam dopiero teraz. Zmiana wyglądu jest moim zdaniem bardzo niekorzystna, bo pojazdy nie zostały przemalowane, lecz oklejono je reklamami. To niestety je mocno szpeci. Reklamy na szczęście nie promują jakiś zewnętrznych firm, tylko zachęcają do odwiedzenia strony internetowej muzeum. Tak wygląda Mercedes O405N:


Mercedes-Benz O405N

Mercedes-Benz O405N


Dla przypomnienia – tak prezentował się bez reklamy:


Mercedes-Benz O405N


Niestety oreklamowany Jelcz uciekł mi spod obiektywu dosłownie w ostatniej chwili. Można go zobaczyć pod tym linkiem. Szkoda, że tak go oszpecono. Przez tyle lat był przykładem fabrycznego malowania Jelczy M121MB.

sobota, 15 stycznia 2011

Konkurs Blog Roku 2010


Od niedawna na moim blogu pojawił się link informujący o tym, że Blog Transportowy bierze udział w konkursie Blog Roku 2010. Wówczas była to jeszcze faza rejestracji i akceptacji poszczególnych stron. Teraz trwa już drugi etap, czyli głosowanie. Zatem, jeżeli podoba się Wam ten blog, proszę wyślijcie SMS-a o treści H00786 na nr 7122. Koszt to tylko 1,23 zł brutto.

Blog Transportowy został zgłoszony w kategorii Moje zainteresowania i pasje (blogi tematyczne). Decyzja o udziale w konkursie była dość szybka i spontaniczna, a wszystko to za sprawą mojej żony, która znalazła w Internecie informację o konkursie.

Głosowanie trwa tylko do 20 stycznia, do godziny 12:00.


Blog Roku 2010

piątek, 14 stycznia 2011

Renault w blogu


Grono firm prezentujących informacje prasowe na łamach Bloga Transportowego powiększyło się. Po Solarisie, MAN-ie i DAF-ie, do grupy tej dołączył Renault, a dokładniej Renault Trucks.

W pierwszej notce na temat Renaulta wykorzystałem dwie informacje prasowe. Na początek temat związany z transportem piwa:



RENAULT TRUCKS WYGRYWA PRZETARG NA 140 POJAZDÓW DLA GRUPY CARLSBERG

Jakość, solidność i niskie zużycie paliwa, jak również szeroka gama rozwiązań i usług sprawiły, że Renault Trucks wygrało przetarg Feldschlösschen Getränke AG (grupa Carlsberg) na 140 pojazdów. W przetargu na odnowienie floty szwajcarskiej firmy, która poszukiwała pojazdów jeszcze bardziej nowoczesnych, solidnych i ekologicznych,  brało udział także pięciu innych europejskich producentów.

W ramach procedury zakupu, Renault Trucks dostarczyło grupie Feldschlösschen prototyp Premium Distribution 26t i 430KM, wyposażony w specjalną zabudowę na wiele miesięcy testów drogowych.

Pierwsze pojazdy trafią do nabywcy w kwietniu 2011.


Renault Premium Distribution


Druga informacja dotyczy udziału Renault Trucks w rajdzie Dakar 2011. Wprawdzie impreza ta kończy się już 15 stycznia, ale warto poczytać na ten temat:



RENAULT TRUCKS W RAJDZIE DAKAR

Renault Trucks, obecny na Dakarze od ponad 30 lat, kontynuuje i w tym roku od 2 do 15 stycznia przygodę w Argentynie i Chile. Obok Keraxa 6x6 Rally Raid assistance w rajdzie uczestniczy także Sherpa, „gwiazda” poprzednich lat, która wzbudza zawsze wielkie zainteresowanie. Renault Trucks promuje przy okazji swoje produkty na lokalnych rynkach, a zwłaszcza rozwiązania Optifuel dla gamy budowlanej i prezentuje nowy Premium Lander wyposażony w automatyczną skrzynię Optidriver+, która będzie wprowadzana na rynek południowo-amerykański w tym roku. Dodatkowo Renault Trucks Argentyna rozpoczęło w grudniu drugą edycję gry „Masz ochotę wziąć udział w rajdzie”?, w której klienci, dostawcy i pracownicy Renault Trucks Argentyna mogą wygrać miejsce w Keraxie assistance na jednym z etapów wyścigu.


Renault Kerax - pojazd przystosowany do każdego terenu, niezwykle mocny, niezawodny, brawurowo pokonujący trudności terenu, będzie po raz kolejny wyjątkowym znakiem rozpoznawczym rajdu Dakar 2011. Zatrudniony w charakterze pojazdu assistance, będzie grał rolę „dobrego samarytanina” wśród konkurentów. I co staje się już tradycją, będzie również w tym roku eskortowany przez wojskowego Sherpa, którego agresywny wygląd i imponujący prześwit czynią jednym z najpopularniejszych pojazdów rajdu!


Renault Kerax
Renault Kerax.


Renault Sherpa
Renault Sherpa.


Materiały - tekst, fot.: Renault Trucks.

środa, 12 stycznia 2011

MAN podsumowuje


Dzisiejszą notkę poświęcam MAN-owi. Ciekawe informacje podsumowujące rok 2010 oraz coś o najnowszych zamówieniach. To wszystko znajdziecie w poniższej informacji prasowej. Wprawdzie wpis ten dołączyłem do działu Ciężarówki, ale znajdują się w nim również informacje na temat autobusów MAN.

MAN po raz 7 z kolei liderem rynku pojazdów ciężarowych w Polsce

Miniony rok dla MAN Truck & Bus Polska był rokiem udanym. Po raz siódmy z kolei spółka zdobyła tytuł lidera sprzedaży pojazdów ciężarowy w naszym kraju, dostarczając 2212 pojazdów i uzyskując udział w rynku na poziomie 19,3%.

Przełom roku obfitował w kilka istotnych kontraktów dla MAN. Dzięki zamówieniom firm Mota - Engil, Mostostal, Poczta Polska oraz VOS, MAN wszedł w Nowy Rok z bankiem zamówień na poziomie ponad 170 pojazdów.

Grupa Mota Engil, działająca w branży budowlanej, zamówiła 50 pojazdów MAN TGS 41.440 8x6 BB z zabudowa wywrotczą KH-KIPPER. Trzy ciągniki siodłowe pod naczepy niskopodwoziowe TGS 26.440 6x4 BLS, 1 pojazd TGM 18.340 4X4 do dystrybucji paliw oraz 2 pojazdy TGM 26.290 6x2 jako polewaczki do bitumu. W latach 2008-2009 firma zakupiła 45 wywrotek TGS z zabudowa KH-KIPPER oraz 2 pojazdy TGM 18.340 4x4 do dystrybucji paliwa.

Inna firma budowlana, MOSTOSTAL WARSZAWA, odbierze jeszcze w bieżącym miesiącu (styczeń 2011) 20 wywrotek MAN TGS 41.440 8x8 BB z zabudową KH-KIPPER. Swoją flotę wzmocni również firma VOS LOGISTICS zamawiając 96 pojazdów MAN TGX 26.400 6x2-2 LL - podwozia pod zabudowę wymienną (kontenery BDF wielkopojemne z przyczepami). Z zamówionej partii 66 pojazdów trafi do VOS LOGISTICS POLSKA, a pozostałe 30 do Niemiec i Holandii. MAN i VOS LOGISTICS współpracują już około 18 lat. W tym czasie firma MAN dostarczyła temu przewoźnikowi blisko 1000 pojazdów.

Kolejne znaczące zamówienie to 31 ciężarówek MAN TGL dla Poczty Polskiej. Są to pojazdy TGL 8.150 4x2 BB (12 szt.) - podwozia z kontenerem z zabudową skrzyniową Plandex z windą załadunkową Palfinger oraz TGL 12.180 4x2 BB (19 szt) z taka samą zabudową. Pojazdy dostarczone zostaną Poczcie Polskiej w połowie 2011 roku. Poczta Polska współpracuje z MAN od 1999 roku, a wcześniej od ok. 30 lat z fabryką STAR. Posiada 300 pojazdów marki STAR oraz 80 marki MAN.


MAN TGS 41.440 8x8 BB z zabudową KH-KIPPER, Mostostal Warszawa

MAN TGS 41.440 8x8 BB z zabudową KH-KIPPER, Mostostal Warszawa
Na zdjęciach wywrotki MAN TGS 41.440 8x8 BB z zabudową KH-KIPPER dla firmy MOSTOSTAL WARSZAWA. Fot. MAN.


MAN w ostatnim czasie odnosi sukcesy także w sprzedaży autobusów miejskich oraz turystycznych. W roku 2010 przedsiębiorstwa komunikacyjne z całej Polski zamówiły ponad 150 autobusów miejskich, z czego 70 sztuk do Warszawy. Na koniec 2010 roku spółka przyjęła 76 nowych zamówień na autobusy miejskie i turystyczne, z czego 55 zrealizowanych zostanie w roku 2011 a 21 w roku 2012.

W ubiegłych latach MAN skoncentrował swoje działania na rozwoju sieci serwisowej w Polsce. Mimo niesprzyjającego klimatu ekonomicznego, jesienią 2009 roku ruszyła budowa 2 własnych inwestycji MAN Truck & Bus Polska. Nowe Truck & Bus Center w Gdańsku i we Wrocławiu, zlokalizowane w pobliżu ważnych szlakach komunikacyjnych otwarte zostały latem 2010. Do użytku oddane zostały również Truck & Bus Service w Białymstoku oraz 2 nowe partnerskie obiekty; Trans-Poz w Gorzowie Wielkopolskim oraz Janusz Kosica w Piotrkowie Trybunalskim.

sobota, 8 stycznia 2011

Czajka na pętli


Miła motoryzacyjna niespodzianka spotkała mnie w jeden z sierpniowych dni. W trakcie przesiadki na krakowskiej pętli Pleszów udało mi się sfotografować bardzo ciekawy samochód. To radziecka Czajka z 1962 roku. Reprezentacyjny pojazd dygnitarzy państwowych teraz jest prywatną własnością i służy np. do przewozu nowożeńców. Na wspomnianej pętli Czajka zatrzymała się przymusowo - jakaś mała awaria. Dzięki niej udało mi się wykonać poniższe zdjęcia. Przyznam, że był to mój pierwszy osobisty kontakt z takim pojazdem. Jego pełna nazwa to GAZ 13 „Czajka”. Robi wrażenie:


GAZ 13 „Czajka”

GAZ 13 „Czajka”

GAZ 13 „Czajka”

GAZ 13 „Czajka”


Niestety kierowcy (przypuszczalnie właścicielowi) nie zadałem bardzo ważnego pytania o pochodzenie pojazdu. Może Czajka ma bardzo ciekawą historię. Auto to tak mi się spodobało, że zrobię bezpłatną reklamę. Zatem istnieje możliwość wynajęcia tej radzieckiej limuzyny (za ile? - nie mam pojęcia). To telefon z wizytówki, którą otrzymałem: 500 419 052.