We wcześniejszym wpisie o kieleckich targach TransExpo 2016 prezentowałem nowego Solarisa Urbino 12 CNG (
tu link). Jako jedyny był on ustawiony na terenie zewnętrznym. Pozostałe trzy autobusy pokazano na stoisku producenta wewnątrz hali E. W tym materiale omówię dwa z nich.
Zaczynam od Solarisa Urbino 10,5. To obecnie najkrótszy przedstawiciel nowej generacji Urbino, którego długość wynosi dokładnie tyle, ile podaje jego nazwa, czyli 10,5 m. Został on zbudowany w oparciu o moduły pojazdu 12-metrowego, w którym o 1,5 m skrócono przestrzeń pomiędzy pierwszymi drzwiami, a drugą osią. Jak podaje producent, podkreślając ważność takiego rozwiązania dla przewoźników, w tym autobusie zastosowano w większości te same elementy poszycia bocznego co w wersji 12-metrowej. Zmiana konstrukcji na krótszą wymogła zmniejszenie rozstawu osi z 5900 mm do 4450 mm, dzięki czemu autobus jest bardziej zwrotny.
Dzięki swoim niewielkim rozmiarom i właściwościom skrętnym Solaris Urbino 10,5 jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla ciasnych i wąskich uliczek starówek wielu europejskich miast. Przód i tył pojazdu pozostały niezmienione.
Najmniejszy z najnowszych Solarisów, czyli Urbino 10,5. Ekspozycja w hali E.
Wnętrze Urbino 10,5.
W przedstawionym na TransExpo 2016 egzemplarzu zamontowano pionowo silnik Cummins ISB6.7E6C o mocy 209 kW. Tak, jak w przypadku spalinowego Urbino 12, Solaris oferuje tu także jednostkę napędową DAF MX11 o mocach 210 i 240 kW. Silniki te spełniają normę emisji spalin Euro-6. Napęd jest przekazywany na tylną oś ZF AV 132 poprzez automatyczną przekładnię ZF 6AP. Producent daje również możliwość wyboru skrzyni biegów Voith DIWA.6.
Nowy Solaris Urbino 10,5 o układzie drzwi 2-2-2 przewiezie 23 pasażerów na miejscach siedzących, w tym 8 dostępnych z niskiej podłogi (niestety producent nie podaje ilości miejsc stojących). Przy zastosowaniu rozwiązania 2-2-0 liczba miejsc siedzących wzrasta do 29. Jak podkreślił Solaris: „Całkowicie niskopodłogowy autobus oferuje gamę rozwiązań w zakresie rozmieszczenia drzwi, co z powodzeniem pozwala dostosować go do specyfiki ruchu miejskiego w danym mieście. Stosunkowo duża pojemność powoduje też, że mimo swoich 10 metrów, nowy model Urbino poradzi sobie na trasach o większym obłożeniu”.
Bez zmian w porównaniu z wersją 12-metrową pozostała kabina kierowcy. Również we wnętrzu małego Urbino wykorzystano sprawdzone, zwiększające komfort podróży rozwiązania, jak np. ekologiczne oświetlenie LED, wydajna klimatyzacja czy umieszczone w poręczach porty USB.
Solaris Urbino 10,5 na zdjęciach producenta.
Obok Urbino 10,5 ustawiono nowego Solarisa Urbino 12 Hybrid. Jest on wyposażony w szeregowy system HybriDrive amerykańskiego producenta BAE Systems. W rozwiązaniu tym główną rolę odgrywa silnik elektryczny, zasilany energią elektryczną z tzw. magazynu energii. Ten zaś ładowany jest przez generator prądu napędzany silnikiem wysokoprężnym o niewielkiej pojemności (Cummins ISB4.5E6 o mocy 210 KM). Ekologiczny, w części elektryczny napęd wpływa na obniżenie zużycia paliwa i poziomu emisji szkodliwych substancji do atmosfery.
Solaris Urbino 12 Hybrid. Ekspozycja w hali E.
Wnętrze Solarisa Urbino 12 Hybrid. Materiały producenta.
W prezentowanym hybrydowym Urbino 12 Solaris oferuje opcjonalnie możliwość zamontowania systemu Stop-and-Go, który całkowicie wyłącza pracę silnika spalinowego w trakcie postoju na przystanku oraz umożliwia opuszczenie go w trybie bezemisyjnym. Oprócz tego istnieje możliwość wyposażenia autobusu w system Arrive-and-Go, który dodatkowo wyłącza pracę silnika spalinowego już podczas podjeżdżania autobusu do przystanku.
Rozwiązania te powodują, że nowa hybryda Solarisa funkcjonalnością upodabnia się do autobusu elektrycznego i według przeprowadzonych testów jest w stanie zaoszczędzić do 20% paliwa potrzebnego w analogicznym pojeździe z konwencjonalnym napędem. Cicha praca pojazdu pozwala również na znaczne zmniejszenie poziomu hałasu, szczególnie w zatłoczonych centrach miast.
Solaris Urbino 12 Hybrid na zdjęciach producenta.
Oto, co jeszcze producent podaje na temat prezentowanej hybrydy: „Nowy Urbino 12 Hybrid odznacza się znakomitymi parametrami jezdnymi, w szczególności cechuje go energiczne, a przy tym płynne przyspieszenie. Jedną z głównych cech napędu jest to, że podczas hamowania odzyskiwana jest energia kinetyczna, po czym zamieniana i gromadzona jest w postaci energii elektrycznej w magazynie energii, umieszczonym na dachu autobusu. Sposób rozlokowania elementów systemu hybrydowego – w wieży silnika oraz na dachu pojazdu – nie wpływa na liczbę miejsc pasażerskich w pojeździe. Oferowane układy siedzeń w nowej hybrydzie Solarisa są takie same jak w Urbino 12 z konwencjonalnym napędem z silnikiem firmy Cummins”.
W następnej części relacji z TransExpo 2016 gwiazda, czyli zdobywca tytułu „Bus of the Year 2017”.
Tu link.