poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Błękitny Ikarus


Niedawno pisałem o historycznym Ikarusie 280.57 z Kędzierzyna-Koźla. Tu link. Teraz zapraszam do Krakowa, na spotkanie z tamtejszym węgierskim przegubowcem. Nie jest to jednak prezentowany już wiele razy w Blogu Transportowym autobus #DK260 (przykładowe linki: pierwszy, drugi), ale zupełnie inny pojazd.

To Ikarus 280.26 sprowadzony z Siedlec. Rocznik 1988. Jak podaje portal Phototrans.eu, autobus początkowo był eksploatowany przez PKS Siedlce. W roku 1992 trafił do MPK Siedlce, gdzie otrzymał numer taborowy 015. U tego przewoźnika pracował prawie do końca 2012 roku. Wówczas niebieski autobus został odkupiony przez MPK Kraków. W Internecie znajdziemy informacje, że miał on być przeznaczony na części do wspomnianego #DK260. Później czekała go kasacja. Na szczęście tak się nie stało. Stan techniczny niebieskiego przegubowca był na tyle dobry, że pozostawiono go. Został rezerwowym Ikarusem. Pomalowany na śliczny błękitny kolor (bardzo podoba mi się takie malowanie) i oznaczony numerem ZV280 (niewidocznym na pojeździe) po raz pierwszy liniowo woził mieszkańców Krakowa 18 maja 2014, w trakcie Nocy Muzeów. Później pojawiał się razem z innymi historycznymi pojazdami jako obsługa Krakowskiej Linii Muzealnej.

Błękitny Ikarus kursował po Krakowie np. 15 sierpnia 2014. Wówczas wraz z dwoma innymi autobusami obsługiwał dodatkową linię C w relacji Nowy Bieżanów Południe – Rynek Główny. Był to jedyny dzień, w którym udało mi się „upolować” to piękne auto. Za najlepsze miejsce do wykonywania zdjęć uznałem Rynek Główny. Pod względem zabudowy i historyczności był to wybór jak najbardziej słuszny. Wątpliwości budziły jednak czynniki przeszkadzające – ludzie. Prawdziwe morze ludzi. To przecież najbardziej zatłoczone miejsce w mieście. Zrobienie zdjęcia stojącego na płycie rynku pojazdu bez kogoś w kadrze graniczyło z cudem. Przy okazji mogłem więc przetestować swoją cierpliwość. W końcu udało się.


Ikarus 280, Kraków Rynek Główny
Morze ludzi na Rynku Głównym i Ikarus niczym wyspa. Obok pojazdu historyczny słupek przystankowy.


Ikarus 280, Kraków Rynek Główny

Ikarus 280, Kraków Rynek Główny

Ikarus 280, Kraków Rynek Główny
Wykonanie zdjęcia bez ludzi zasłaniających autobus niemal graniczyło z cudem.


Ikarus 280, Kraków Rynek Główny

Ikarus 280, Kraków Rynek Główny
Przystanek końcowo-początkowy Rynek Główny usytuowano obok kościoła Mariackiego.


Tablica kierunkowa
Tablica kierunkowa linii C w bocznej szybie Ikarusa. Uważny obserwator dostrzeże wcześniejsze napisy, czyli oznakowanie linii 502, którą historyczny przegubowiec obsługiwał 29 czerwca 2014. Za oknem fragment Sukiennic.


Innym ciekawym krakowskim miejscem, w którym autobusy nie goszczą regularnie jest ul. Dominikańska. Bruk, historyczna zabudowa. Plener idealny. To właśnie tamtędy pojazdy linii C przemieszczały się do i z Rynku Głównego. Tam urządziłem sobie dłuższą sesję fotograficzno-filmową. Oprócz Ikarusa dokumentowałem także dwa pozostałe autobusy obsługujące tego dnia muzealną trasę: Jelcz 021 i San H01B. Niestety mocne słońce połączone z licznymi cieniami nie ułatwiało fotografowania.


Ikarus 280, Kraków Rynek Główny
Błękitny Ikarus na bruku ul. Dominikańskiej. Kierunek Nowy Bieżanów Południe.


San H01B, Kraków ul. Dominikańska

San H01B, Kraków ul. Dominikańska

San H01B, Kraków ul. św. Gertrudy
San H01B, czyli najmniejszy autobus obsługujący linię C.


Jelcz 021, Kraków ul. Dominikańska

Jelcz 021, Kraków ul. Dominikańska

Jelcz 021, Kraków ul. Dominikańska
Linię C obsługiwał także Jelcz 021. Tu w trakcie przejazdu w stronę pętli Rynek Główny.


Tak autobusy prezentowały się w ruchu. Ulica Dominikańska:




W roku 2014 linia muzealna gościła na Rynku Głównym także we wrześniu. Wówczas była to jednak trasa obsługiwana najmniejszym taborem. Do tego tematu powrócę w jednym z kolejnych wpisów.


Wpisy poświęcone autobusom

Blog Transportowy na Facebooku

środa, 15 kwietnia 2015

Zawieszenie linii do Balic


1 lutego 2014 przestały kursować pociągi w relacji Kraków Główny – Kraków Balice, czyli na linii dowożącej do podkrakowskiego lotniska w Balicach. Ostatni bastion pasażerskiej trakcji spalinowej w województwie małopolskim. Powód wstrzymania ruchu to jednak nie jak zazwyczaj kwestie finansowe związane z brakiem funduszy na utrzymanie linii, a jej modernizacja.

Pierwsze pociągi pasażerskie ruszyły do nowego przystanku Kraków Balice dnia 26 maja 2006 (dzień wcześniej odbył się specjalny przejazd inauguracyjny). Uruchomienie tego połączenia nie wiązało się z budową od podstaw infrastruktury kolejowej. Wykorzystano prowadzącą na teren lotniska bocznicę kolejową. Jednotorową, niezelektryfikowaną. Odbywał się po niej ruch towarowy do jednostki wojskowej (lotnisko wojskowe) oraz do zlokalizowanego nieco wcześniej, w Olszanicy, magazynu paliw firmy Orlen (tu ruch zdecydowanie większy). Standardowy tabor towarowy kursujący po bocznicy to wagony cysterny prowadzone różnymi lokomotywami wielu przewoźników, np. SM42, TEM2, T448p. Na całej trasie zlokalizowano tylko jeden przystanek, Kraków Balice. Utworzono go poprzez wybudowanie peronu obok toru, tuż za przejazdem przez drogę nr 774. Ponieważ z tamtego miejsca do budynku lotniska jest jeszcze pewna odległość, uruchomiono linię autobusową łączącą terminale lotnicze (T1 i T2) z pociągiem.


SA133-004, Kraków Balice
SA133-004 jako pociąg osobowy nr 4412 relacji Kraków Główny - Kraków Balice dojeżdża do przystanku końcowego. 3.03.2007.


SA133-004, Kraków Balice
SA133-004 wjeżdża na przystanek końcowy Kraków Balice. W tym miejscu tor przekracza drogę wojewódzką nr 774. 3.03.2007.


SA133-004, Kraków Balice

SA133-004, Kraków Balice
 Na przystanku Kraków Balice. Teraz SA133-004 to pociąg osobowy nr 4913 relacji Kraków Balice - Kraków Główny, odjazd o 13:25. Na górnym zdjęciu widać fragment autobusu (Solbus z PKS Kraków), który bezpłatnie przewoził podróżnych w relacji Terminal Międzynarodowy - Przystanek Kolejowy. Oprócz niego w miejsce to wówczas docierała także Scania OmniCity #PS149 z MPK Kraków, która obsługiwała drugą bezpłatną linię: Terminal Krajowy - Terminal Międzynarodowy - Przystanek Kolejowy. 3.03.2007.


Przystanek Kraków Balice
 Przystanek Kraków Balice widoczny z góry. Stoi na nim SA133 nr 004 lub 005. Tor nie kończy się w tym miejscu - można nim dojechać do lotniska wojskowego. Fot. Google Maps.


Przystanek Kraków Balice jest zlokalizowany na dawnym zamkniętym terenie wojskowym. Dalej tor skręca w prawo (teren jednostki), przechodzi obok stojącego bardzo blisko samolotu-pomnika i rozgałęzia się na dwa. Ten odbijający w prawo, w stronę pasa startowego kończy się po kilkudziesięciu metrach kozłem oporowym. Drugi tor też nie jest zbyt długi. Na końcu  rozgałęzia się na dwa, zakończone kozłami oporowymi. Na Google Maps zobaczymy stojące tam dwie cysterny, stąd wniosek, że to miejsce, w którym następuje rozładunek przywożonego do jednostki paliwa. Na zdjęciach lotniczych nie widać żadnego innego taboru kolejowego ani budynku, w którym mogłaby być przechowywana lokomotywa manewrowa. Zatem jednostka nie posiada swoich pojazdów szynowych – wszystko przyjeżdża z zewnątrz.


Tor na terenie jednostki wojskowej w Balicach
Na terenie jednostki wojskowej tor przebiega obok samolotu-pomnika. Fot. Google Maps.


Tory na terenie jednostki wojskowej w Balicach
Google na terenie jednostki nie utrwaliło żadnej lokomotywy. Tabor kolejowy reprezentują dwa wagony cysterny. Fot. Google Maps.


Tory na terenie jednostki wojskowej w Balicach
Układ torowy w rejonie magazynu paliw w Olszanicy. Na nowszej mapie (z 2015 roku) w tym miejscu widać lokomotywę SM42. Linia do Krakowa Balic to tor widoczny najwyżej. Fot. Google Maps.


Układ torowy na terenie magazynu paliw w Olszanicy
Tak wygląda układ torowy na terenie magazynu paliw w Olszanicy. Dzięki firmie Google wszystko możemy dokładnie obejrzeć. Na nowszej wersji zdjęć zobaczymy wagony cysterny i lokomotywę manewrową. Fot. Google Maps.


Relację Kraków Główny – Kraków Balice obsługiwały wyłącznie autobusy szynowe. Specjalnie do tego celu zakupiono dwa „słonie”, czyli SA133-004 i SA133-005. Pojawiły się one jednak dopiero w 2007 roku. Wcześniej na linii kursowały małopolskie SA109-002 i SA109-009 wspomagane przez starsze konstrukcje, czyli SA101/SA121-001 i SA102/SA111-001. Długość całej trasy to 12 km, które pociągi pokonywały w około 20 minut. Połączenie było traktowane jako ekspresowe, więc bez postojów pośrednich (jedyny możliwy na stacji Kraków Łobzów – innej infrastruktury nie było, a ze stacji Kraków Mydlniki linia do Balic odchodzi jeszcze przed peronami). Połączenie było obsługiwane co 30 minut, więc wystarczały dwa pojazdy (nie licząc rezerwy).


SA101/SA121-001, Kraków Główny
Połączenie do Krakowa Balic było obsługiwane także przez SA101/SA121-001. Tu na stacji Kraków Główny. 16.02.2008.


SA109-009, Kraków Balice

SA109-009, Kraków Balice
SA109-009 na przystanku Kraków Balice. Autobus szynowy przyjechał tu jako pociąg osobowy nr 438 relacji Kraków Główny - Kraków Balice, a odjedzie jako nr 4038 Kraków Balice - Kraków Główny. 16.06.2006, czyli niespełna miesiąc od uruchomienia tego połączenia.


SA109-002, Kraków Łobzów

SA109-002, Kraków Łobzów
Drugi małopolski SA109, czyli #002 przejeżdża bez zatrzymania przez przystanek Kraków Łobzów jako pociąg relacji Kraków Balice - Kraków Główny. 16.03.2013.


Oprócz fotografowania, czasami też filmowałem pociągi obsługujące krakowskie lotnisko. Oto pierwsze nagranie. Zobaczycie na nim SA109-002 w trakcie przejazdu przez przystanek Kraków Łobzów, czyli wersję dynamiczną dwóch powyższych zdjęć. 16.03.2013:




Ciąg dalszy artykułu w kolejnym wpisie działu Kolej. Tu link.


SA133-004, linia Kraków Mydlniki - Kraków Balice

SA133-004, linia Kraków Mydlniki - Kraków Balice
Pociąg na krakowskie lotnisko zobaczymy także na zdjęciach Google Street View. Tu SA133-004. Spalinowy zespół trakcyjny utrwalony w październiku 2009 w rejonie przejazdu przez ul. Podkamyk.  


Kalendarz imprez komunikacyjnych

Blog Transportowy na Facebooku

niedziela, 12 kwietnia 2015

EcoTwin


Na początku kwietnia 2015 roku DAF rozesłał bardzo ciekawą informację prasową. Dotyczyła ona projektu o nazwie „EcoTwin”. Jak podano, podczas tygodnia motoryzacji firmy DAF i TNO zaprosiły holenderską minister infrastruktury i środowiska Melanie Schultz van Haegen-Maas Geesteranus oraz belgijską minister transportu Jackqueline Galant na specjalną prezentację. Odbyła się ona w Holandii, na drodze N270 w pobliżu miejscowości Helmond. Na czym polegała?

Dwa pojazdy ciężarowe połączone ze sobą za pośrednictwem sieci bezprzewodowej jechały w bliskiej odległości jeden za drugim. Kierowca samochodu jadącego jako drugi nie musiał przyspieszać, hamować ani nawet kierować swoim pojazdem. Takie wydarzenie można było obserwować w Holandii po raz pierwszy. Celem eksperymentu „EcoTwin” było pokazanie, że drugi pojazd może podążać tuż za pierwszym, wykorzystując informacje z radaru i kamery, przekazywane za pośrednictwem komunikacji bezprzewodowej. W wyniku tego przyspieszanie, hamowanie, a także kierowanie jadącym z tyłu autem odbywa się automatycznie, bez ingerencji kierowcy. Takie maksymalne zmniejszenie odległości między dwoma jadącymi ciężarówkami jest bardzo ekologiczne,  dające w dłuższej perspektywie oszczędności paliwa rzędu 10% oraz podobną wartość spadku emisji CO2.

Ron Borsboom, odpowiedzialny za rozwój produktów członek zarządu firmy DAF Trucks N.V. powiedział: „Wprawdzie pokazaliśmy, że tzw. automatyczne sprzężenie dwóch pojazdów ciężarowych jest teoretycznie możliwe, jednak nie oznacza to, że projekt jest ukończony. Czeka nas jeszcze sporo pracy, zanim zyskamy pewność, że ta technologia jest niezawodna w każdej sytuacji. Należy również podjąć odpowiednie działania w zakresie przepisów prawnych i odpowiedzialności. Wspólnie z firmą TNO przewidujemy, że firmy transportowe będą mogły bezpiecznie korzystać ze sprzężenia na holenderskich autostradach i głównych drogach regionalnych około 2020 roku”.

Kolejny etap programu „EcoTwin” to jazdy testowe na terenie portu w Rotterdamie. W tym projekcie wspieranym przez ministerstwo infrastruktury i środowiska uczestniczy również zarząd portu w Rotterdamie i organizacja Transport en Logistiek Nederland (TLN).


DAF, EcoTwin

DAF, EcoTwin

DAF, EcoTwin
DAF-y w trakcie eksperymentalnego przejazdu programu „EcoTwin”.


Road Transport System Trans.eu

Blog Transportowy na Facebooku

piątek, 10 kwietnia 2015

Tramino dla Lipska


Ostatnio w Blogu Transportowym dość często piszę o Solarisach Tramino. Sporo miejsca poświeciłem np. egzemplarzowi testowanemu w Krakowie (link). Pod koniec marca 2015 producent tych wagonów ogłosił, że zdobył zamówienie na dostawę taboru do Lipska. Odbiorcą 41 egzemplarzy Tramino będzie tamtejszy przewoźnik o nazwie Leipziger Verkehrsbetriebe GmbH, w skrócie LVB. 

Tramwaje zostaną wyprodukowane w latach 2016 – 2020. Dokładnie nie ustalono, ile egzemplarzy zostanie dostarczonych w danym roku. Wiadomo jednak, że będą maksymalnie cztery transze zamówieniowe, każda licząca od 5 do 16 pojazdów. Nie obejmuje to już zamówionych 5 Tramino. O wyborze polskiego produktu nie zadecydowała wyłącznie niska cena. Jak podkreśliła Solange Olszewska (prezes zarządu Solaris Bus & Coach SA), „zaważyły tu przede wszystkim innowacyjne rozwiązania techniczne, jakie zaoferowaliśmy w Tramino dla Lipska, nie bez znaczenia były także dobre referencje dla naszych tramwajów, które już są obecne na rynku niemieckim – w Jenie i Brunszwiku”.

Tramino dostarczane LVB będą eksploatowane na torach o dość nietypowym rozmiarze, szerszym od standardowego europejskiego, bo mającym rozstaw 1458 mm. Będą miały 2,3 m szerokości, a długość krótszą niż 45 metrów. W co najmniej 65% będą niskopodłogowe, a w ich wnętrzu pomieści się ponad 200 pasażerów. Zakup nowego taboru w 50% opłaci Kraj Związkowy Saksonia. Lipsk jest już trzecim niemieckim miastem do którego trafią (trafiły) Solarisy Tramino.


Solaris Tramino, MPK Poznań
Przykładowy Solaris Tramino. Tu w barwach MPK Poznań.


Bombardier NGT12-LEI, Leipziger Verkehrsbetriebe GmbH
W Lipsku Solarisy Tramino dołączą np. do trzydziestu trzech Bombardierów NGT12-LEI. Tu egzemplarz #1211 z 2006 roku. Fot. Google Street View.


NGT8, Leipziger Verkehrsbetriebe GmbH
Nowe Solarisy lipską sieć tramwajową będą  obsługiwać wraz z pochodzącymi z lat 90-tych NGT8. Tu wagon #1108 z 1995 roku. Fot. Google Street View.


Bombardier NB4, Leipziger Verkehrsbetriebe GmbH
Lipska ciekawostka, czyli sposób na wprowadzenie niskiej podłogi mniejszym kosztem. Niskopodłogowa doczepa Bombardier NB4. W tym przypadku egzemplarz o numerze taborowym 910, rocznik 2000, prowadzony przez wysokopodłogową Tatrę T4D. Łącznie do Lipska trafiło aż 38 takich doczep. Fot. Google Street View.


Tatra T4D, Leipziger Verkehrsbetriebe GmbH
Skład Tatr T4D. Drugi wagon to #2057, rocznik 1982.  To właśnie te czechosłowackie tramwaje będą kasowane po dostarczeniu Solarisów Tramino. Jak podają niemieckie źródła, polskie wagony początkowo będą kierowane do obsługi linii nr 4 i 10. Fot. Google Street View.


Zamów bezpłatny newsletter

Blog Transportowy na Facebooku

środa, 8 kwietnia 2015

Rejestr imprez


Co jakiś czas otrzymuję prośby dotyczące informowania w Blogu Transportowym o terminach imprez komunikacyjnych. Faktem jest, że często dzieją się różne ciekawe rzeczy, a nie każdy zainteresowany o nich wie. Również i mnie dotyczy ten problem. Nie zawsze mogę sobie pozwolić na sprawdzanie ogromnej ilości stron internetowych, aby ustalić kiedy i gdzie będzie działo się coś wartego uwagi.

Dlatego postanowiłem przeznaczyć dodatkową stronę na rejestr imprez transportowych (lub innych ciekawych). Aby znalazły się w nim wszystkie nadchodzące wydarzenia potrzebuję pomocy czytelników, organizatorów. Proszę zatem o przesyłanie informacji o zbliżających się wydarzeniach komunikacyjnych. Będą one zamieszczone na podlinkowanej pod screenem stronie.


Rejestr imprez transportowych
Rejestr imprez transportowych - screen strony Bloga Transportowego.


Rejestr imprez transportowych

Blog Transportowy na Facebooku

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

KrAZ-y dla Laosu, Egiptu i Turkmenistanu


W grudniu 2014 zamieściłem wpis o jubileuszu ukraińskiego KrAZ-a. Ta kojarzona głownie z ciężkimi pojazdami marka obchodziła wówczas jubileusz 55-lecia istnienia (link do wpisu). Teraz przedstawię coś współczesnego. KrAZ nadal funkcjonuje, a swoje produkty sprzedaje także poza Ukrainę.

Przykładowo pod koniec 2014 roku firma ogłosiła, że uzyskała duże zamówienie (niestety ilości egzemplarzy nie podano, utajniono także, kto je kupuje) na ciężarówki AWD (czyli z napędem na wszystkie koła) z Laosu. Będą to KrAZ-y 6322 w wersji podstawowej, zasilane silnikami spełniającymi normę emisji Euro-0. Klient celowo wybrał taką przestarzałą już jednostkę napędową. Laos jest krajem o bardzo trudnych warunkach środowiskowych, dlatego najprostsze rozwiązania techniczne okazują się tam najlepsze. KrAZ 6322 jest wytrzymały, łatwy w obsłudze i niezawodny. Kontrakt ma być zrealizowany w 2015 roku.

Dla zmniejszenia kosztów transportu, ciężarówki do Laosu popłyną w kontenerach. Dokładniej będą to ich poszczególne elementy. Montaż finalny zostanie przeprowadzony w Laosie. Warto jeszcze dodać, że nie będą to pierwsze KrAZ-y wyeksportowane do tego azjatyckiego kraju. Jeszcze za czasów ZSRR, w latach 1978 – 1989 trafiło tam 380 pojazdów AWD. Były to różne wersje modelu 255B. Spora część z nich nadal jest eksploatowana.


KrAZ 6322, Laos
Przykładowy KrAZ 6322. Takie monstra będą jeździły po Laosie.


Inne warte opisania zagraniczne zamówienie to ubiegłoroczny kontrakt z Ministerstwem Obrony Egiptu. Zakłada on dostawę ponad 100 KrAZ-ów AWD, w tym 70% to modele 6322, a pozostałe 63221. Zamówienie to jest jeszcze realizowane. Nie był to jedyny kontrakt podpisany w 2014 roku z Egiptem. Tamtejsza armia w ubiegłym roku odebrała 400 ciężarówek tej marki. Sięgając do historycznych danych, od roku 1961 z Krzemieńczuka wyeksportowano do Egiptu ponad 4000 KrAZ-ów.


KrAZ 6322, Egipt
KrAZ-y 6322 dla egipskiej armii.


KrAZ-y 63221
Przykładowe KrAZ-y 63221. Tu z zabudową mostu pontonowego.


KrAZ-y trafiają także do byłych republik radzieckich. Na stronie producenta znajdziemy kilka informacji prasowych o pojazdach sprzedanych do Turkmenistanu. Przykładowo na początku stycznia 2015 podano, że została podpisana umowa na długoterminowe dostawy modelu 6322 (podwozie do zabudowy z klasyczną kabiną) z jedną z największych turkmeńskich firm zajmujących się wydobyciem ropy i gazu (Turkmennaft).


KrAZ 6322, Turkmenistan, Turkmennaft
KrAZ 6322 dla Turkmennaftu.


Wcześniej, w 2014 roku KrAZ rozpoczął dostawy wywrotek dla jednej z największych firm budowlanych w Turkmenistanie (nazwy nie podano, ograniczając się jedynie do informacji, że to zatwierdzony wykonawca zamówień rządowych). Powstają one na podwoziach 65032, napęd AWD. To pojazdy niezastąpione w ekstremalnych warunkach środowiskowych i klimatycznych.


KrAZ 65032
Przykładowa wywrotka KrAZ 65032.


KrAZ 65032, Turkmenistan
KrAZ-y 65032 do Turkmenistanu wyruszyły na platformach kolejowych.


Blog Transportowy na Google+

Blog Transportowy na Facebooku