Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Liaz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Liaz. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 lipca 2015

Ciężarówkowo do Budapesztu


Niedawno opisywałem swój przejazd do Budapesztu. Link. Wówczas był to materiał autobusowy. Teraz skupię się na ciężarówkach. Jak już wspomniałem, na terenie Słowacji było dość sporo starych, kultowych już pojazdów rodem z Czechosłowacji. Najciekawsze z nich to moim zdaniem Škody serii 706 w różnych zabudowach. Niekiedy były to stojące przy drodze wraki, innym razem w pełni sprawne egzemplarze. Sfotografowałem dwa takie pojazdy, ale nie jestem z tych zdjęć zbyt zadowolony, choć i tak cieszę się, że cokolwiek wyszło, bo przecież „polowałem” z jadącego autobusu. W obu przypadkach były to szambiarki (fekálna cisterna), dokładniej model 706 MTSP 27 produkowany w zakładach Liaz. Napęd 4x4. Pojazdy te były wytwarzane na potrzeby rolnictwa. Produkcję rozpoczęto w roku 1979, a zakończono najprawdopodobniej pod koniec lat 80-tych.


Liaz 706 MTSP 27 fekálna cisterna
Liaz 706 MTSP 27 fekálna cisterna wraz z ciągnikiem rolniczym na poboczu trasy E77. Miejscowość Dudince w pobliżu węgierskiej granicy (dokładnie 17 km od niej). 1.05.2015.


Liaz 706 MTSP 27 fekálna cisterna
Inny Liaz 706 MTSP 27. Byłoby piękne ujęcie. Niestety zrobiłem zdjęcie dokładnie wtedy, gdy w kadrze pojawił się płot. Szkoda. Taki niezwykły pojazd. Ta fekálna cisterna stała 15 minut jazdy przed uchwyconą na wcześniejszym zdjęciu.


Inna kultowa czechosłowacka ciężarówka, obok której przejeżdżał nasz autobus to Tatra 148. W tym przypadku z zabudową dźwigu. Pojazd uchwycony gdzieś przed miejscowością Trstená (po polsku Trzciana). Ten model Tatry produkowano w latach 1972 - 1982.


Tatra 148
Tatra 148. Tablica rejestracyjna zaczynająca się literami RK wskazuje na powiat Różomberk (okres Ružomberok).


Autokarowa podróż do Budapesztu zaowocowała także dwoma zdjęciami Liaza 110. Ta ciężarówka była produkowana w latach 1984 – 1994). Jeszcze przy granicy z Polską utrwaliłem wersję skrzyniową, a już w głębi Słowacji polewaczkę. Przypominam, że większy materiał o polewaczkach Liaz zamieściłem w Blogu Transportowym w lutym 2012. Tu link


Liaz 110
Liaz 110 skrzyniowy.


Liaz 110
Liaz 110 polewaczka.


Powyższy Liaz polewaczka stał na końcu remontowanego odcinka trasy E77. To jej górski fragment pomiędzy miejscowościami Liptovská Osada, a Donovaly. Sfotografowałem tam także dość ciekawy sprzęt drogowców. Kilka jadących jedna za drugą maszyn wyglądało iście kosmicznie.


Maszyny drogowe

Maszyny drogowe

Maszyny drogowe
Iście kosmiczny widok, czyli asfaltowanie po słowacku.


Maszyny drogowe
Na dalszym fragmencie asfaltowanego odcinka widok był już standardowy - walce.


Maszyny drogowe
Nieco wcześniej, czyli przed iście kosmicznym sprzętem stała taka maszyna i wywrotka Tatra 815.


Już po wjechaniu do Węgier, blisko słowackiej granicy mijaliśmy piękną Pragę V3S. Niestety stał przy niej znak B-20 „Stop”, który lekko przysłaniając historyczny pojazd także znalazł się na poniższym zdjęciu. Ciężarówka ta miała węgierską rejestrację, a na masce napis po słowacku. Ewidentnie pochodziła z demobilu słowackiej armii.


Praga V3S
Praga V3S.


Mój przejazd do Budapesztu nie obfitował tylko w stare, ex czechosłowackie ciężarówki. Było także sporo nowszych pojazdów.


Mercedes-Benz Actros
Słowacki Mercedes-Benz Actros odpoczywa na poboczu trasy E77 w rejonie polskiej granicy.


Volvo FM12

Volvo FM12
Na prezentowanym powyżej remontowanym odcinku trasy stało Volvo FM12.


Iveco New Daily straż pożarna
W rejonie miejscowości Twardoszyn mijaliśmy się z dwoma pojazdami słowackiej straży pożarnej. Pierwszy to Iveco New Daily, czyli zdobywca tytułu „Van of the Year 2015”.


Renault Premium i Irisbus Crossway 10,6
Renault Premium i Irisbus Crossway 10,6 mijają się przed słowacką miejscowością Krivá.


Scania 124G 400
Scania 124G 400 na słowackim odcinku E77 przy granicy z Polską.


Iveco Stralis 430
Iveco Stralis 430 na rosyjskich tablicach rejestracyjnych. Parking na słowackiej stacji paliw, w rejonie granicy z Węgrami. Zestaw zarejestrowany jest w Moskwie.



Blog Transportowy na Google+

Blog Transportowy na Facebooku

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Kolejna powódź w Czechach


Niestety ostatnio coraz częściej słyszy się o powodziach. W Polsce chyba najczęściej w rejonie Dolnego Śląska. Początek czerwca 2013 r. to niestety powtórka z tej niechcianej sytuacji – podtopienia w Kamiennej Górze i okolicach. Sytuacja w Polsce nie jest jednak tak dramatyczna, jak w Republice Czeskiej. Tam już praktycznie na terenie całego kraju ogłoszono stan klęski żywiołowej.


Powódz w Czechach - Skoda 706 RT

Screen programu czeskiej telewizji ČT24. Kanał cały czas przedstawia sytuację powodziową w kraju. W tych niestety smutnych okolicznościach możemy zobaczyć ciekawy tabor czeskich strażaków – tu Skoda (Liaz) 706 RT.


Media szczególnie dużo uwagi poświęcają czeskiej stolicy. Niestety Wełtawa znów zagraża Pradze. Już w niedzielę 2 czerwca zamknięto zabytkowy most Karola. Na godzinę 5:00 w poniedziałek planowano wstrzymanie ruchu w praskim metrze. Sytuacja pogarszała się jednak tak szybko, że podziemną kolejkę zatrzymano przed tym terminem – w niedzielę o 23:00. Wcześniej zamknięto aż osiem zagrożonych zalaniem stacji (pociągi przejeżdżały przez nie bez zatrzymania), a wejścia do nich zagrodzono specjalnymi zaporami.

Ponoć wody ma być mniej, niż w 2002 roku, ale deszcz wciąż mocno pada, więc wszystko może się zdarzyć. Powódź z 2002 roku bardzo zniszczyła Pragę. Woda wdarła się także do metra. Praskiej powodzi nie widziałem, ale przyznam, że bardzo stresująco zadziałała na mnie wiadomość, że to wszystko znów się powtarza. W czeskiej stolicy spędziłem kilka dni w sierpniu 2012 r. Wówczas mijało 10 lat od słynnej niszczycielskiej powodzi. O tym wydarzeniu turysta był informowany praktycznie na każdym kroku – plakaty na tramwajach, różne tablice informacyjne, czy wystawa zdjęć nad brzegiem Wełtawy. Skala zniszczeń była szokująca. Taka ładna, zadbana Praga, a 10 lat temu wszystko w ogromnych ilościach błota, szlamu. Poniszczone i zdemolowane. Poniżej kilka zdjęć zaprezentowanych na dużych tablicach przy Wełtawie.


Powódz w Pradze w 2002 roku

Wojsko buduje tamę z worków z piaskiem. Za barykadą ciężarówki marki Tatra. 14 sierpnia 2002.


Powódz w Pradze w 2002 roku

Zatopiony TAZ 1500. 14 sierpnia 2002. 


Powódz w Pradze w 2002 roku

Stacja metra Florenc. Zalany korytarz pomiędzy peronem linii B, a peronem linii C. Aby wznowić kursowanie pociągów, z metra codziennnie wypompowywano sto tysięcy kubików wody. Niestety nie podano, jak długo to trwało. 21 sierpnia 2002.


Powódz w Pradze w 2002 roku

Jedna ze zniszczonych przez wodę ulic. W tle Avia.


Liaz 110 - sprzątanie po powodzi w Pradze w 2002 roku

Liaz 110 - sprzątanie po powodzi w Pradze w 2002 roku

Liaz 110 oczyszcza jedną z praskich ulic. Wiele części miasta było wtedy jeszcze pod wodą. 15 sierpnia 2002.  

Temat Pragi miał pojawić się w Blogu Transportowym dopiero za jakiś czas. Wcześniej planowałem dokończyć Lwów, ale niestety działania przyrody czasami motywują do zmiany planów. W roku 2012 z Pragi pojechałem do Usti nad Labem. Ta miejscowość teraz także jest zagrożona. Już z niedzieli na poniedziałek rozpoczęły się pierwsze ewakuacje. Usti transportowo słynie z trolejbusów, jest też tam dość spory ruch kolejowy. Teraz już ograniczony, bo przepływająca przez miasto Łaba niesie wodę także z innych rzek, np. z zalewającej Pragę Wełtawy. Telewizja ČT24 kila razy pokazywała ustecki dworzec od strony rzeki i nie wyglądało to zbyt ciekawie, a do przejścia fali kulminacyjnej jeszcze ponad doba lub więcej (ze względu na ciągły opad ta informacja jest wciąż zmieniana). 


Powódź w Pradze 2013 rok

Screen programu czeskiej telewizji ČT24. Widok na wzburzoną Wełtawę w Pradze. W tle Hradczany, a po prawej zamknięty most Karola.


Powódź w Pradze 2013 rok

 Screen programu czeskiej telewizji ČT24. Po zatrzymaniu metra jego zadania przejęły autobusy (linia XC) i tramwaje (linie XA i XB). Władze miasta apelują, aby w miarę możliwości rezygnować z podróży po mieście.


Powódź w Pradze 2013 rok
 
Screen programu czeskiej telewizji ČT24. Most Manesuv. Ze względu na zagrożenie powodziowe w niektórych rejonach Pragi wstrzymano także ruch tramwajowy.



Na specjalnej poniedziałkowej (3.06.13) konferencji prasowej pracownicy DP Praha (praski miejski przewoźnik) poinformowali, że mimo zamknięć w centrum, metro nadal działa, choć z wielkimi ograniczeniami. Linię A skrócono do relacji Depo Hostivar – Muzeum, a dalsza podróż tramwajem zastępczym linii XA do końcówki Podbaba (trochę za stacją końcową linii A: Dejvicka). Linia B została rozbita na dwa fragmenty (nawet trzy: dwa czynne i jeden zamknięty): Zlicin – Smichovske nadrazi i Ceskomoravska – Cerny Most. Pomiędzy stacjami Smichovske nadrazi, a Ceskomoravska przejazd tramwajem zastępczym linii XB. Obsługiwaną najnowszym taborem linię C także podzielono na dwa czynne fragmenty i środkowy wyłączony z ruchu. Czynne Letnany – Kobylisy i Muzeum – Haje, a pomiędzy stacjami Kobylisy i Muzeum czasowa linia autobusowa XC.


Blog Transportowy na Facebooku

poniedziałek, 6 lutego 2012

Polewaczki


Tytuł wpisu „Polewaczki”, ale nie będzie to charakterystyka tego typu zabudów. Pomysł na ten tekst miałem już ponad rok temu, gdy coś takiego pojawiło się na rynku w podkrakowskich Niepołomicach.

Rynek w Niepołomicach słynął z kostki brukowej. Szczególnie zwracały na nią uwagę wszystkie panie w butach na obcasie, dla których przejście przez ów rynek było nie lada wyzwaniem. Kostka to w tym przypadku niewłaściwe określenie – nierówne, odstające kamienie, tak najogólniej można powiedzieć o tej nawierzchni. Zresztą nawet i w zwykłych, płaskich butach ciężko było przejść. Niepołomicki rynek pełni także funkcję parkingu, ale przyznam, że nie skrzywdziłbym nigdy swojego pojazdu wjeżdżając nim na te potworne wyboje.

Na szczęście problem dostrzegły także lokalne władze i nawierzchnię rynku wymieniono. Stało się to w 2010 roku. Oficjalną prezentację (otwarcie) odnowionego, przyjaznego mieszkańcom placu postanowiono połączyć z uroczystościami patriotycznymi Narodowego Święta Niepodległości dnia 11 listopada. Rynek na tę okazję musiał być czysty. Wykorzystano do tego ciężki sprzęt z MPO Kraków, czyli polewaczkę uliczną Liaz 110. Towarzyszyła jej zamiatarka na podwoziu Volvo. Duet pięknie pracował. Tak to wyglądało. Niestety nie miałem zbyt wiele czasu (ani aparatu – tylko komórka), dlatego jest to tylko ogólna dokumentacja. Niepołomice, 10.11.2010:


Polewaczka Liaz 110 i zamiatarka Volvo na rynku w Niepołomicach

Polewaczka Liaz 110 i zamiatarka Volvo na rynku w Niepołomicach


W roku 2011 rynek czyściła inna ekipa, ale to temat na oddzielny wpis. Wracając jednak do polewaczek, zdecydowanie można stwierdzić, że nie są to pojazdy, które spotyka się zbyt często. Jeżeli już je jednak zobaczymy, to prawdopodobnie (tak na 90%) będzie to pojazd marki Jelcz lub czechosłowacki Liaz. Tym drugim dysponuje np. krakowska firma PTS, czyli przewoźnik wydzielony z dawnych struktur huty im. Lenina. Poniżej Liaz 110 w drodze z bazy PTS na teren kombinatu. Co ciekawe, baza firmy także znajduje się na terenie kombinatu, ale wyjeżdżające pojazdy pokonują publiczne ulice Mrozową i Ujastek:


Liaz 110 z firmy PTS Kraków

Liaz 110 z firmy PTS Kraków


Kolejna polewaczka Liaz 110. Tym razem w swojej ojczyźnie. Centrum czeskiej Opavy, 6.06.2008, niestety jakość zdjęcia bardzo słaba (komórka):


Polewaczka Liaz 110 w czeskiej Opavie


Jeszcze Czechy, ale już znacznie starsza polewaczka. To Liaz 706 RT. Zdjęcie wykonane w bardzo deszczowy, sierpniowy dzień 2010 r., gdzieś na trasie z Jesenika do Głuchołaz:


Polewaczka Liaz 706 RT


I na koniec polewaczka Liaz 706 RT z warszawskiego MPO w kultowym filmie „Nie lubię poniedziałku”:


Polewaczka Liaz 706 RT - kadr z filmu

Polewaczka Liaz 706 RT - kadr z filmu


Blog Transportowy na Facebooku