Pokazywanie postów oznaczonych etykietą KrAZ. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą KrAZ. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 10 stycznia 2016

KrAZ 63221 pompa


W Blogu Transportowym co jakiś czas zamieszczam wpisy poświęcone mojej ulubionej marce ciężarówek, czyli KrAZ-owi. Ostatnio pisałem o tych pojazdach w kwietniu 2015 (link). Bohaterem tego wpisu jest model 63221 pompa. Zabudowa ta powstała we współpracy KrAZ-a z firmą „Tital”, która specjalizuje się w projektowaniu i produkcji pojazdów pożarniczych i specjalnych.

Ta specjalistyczna zabudowa wyposażona w pompę MPU-320 została zbudowana z myślą o dużych gospodarstwach rolnych oraz firmach, zakładach, w których przerwa w dostawie wody (np. wynikająca z braku zasilania) może niekorzystnie wpłynąć na proces produkcji oraz zagrozić bezpieczeństwu. Szczególnie ten ostatni czynnik będzie ważny w trakcie użytkowania prezentowanego na poniższych zdjęciach pojazdu. Jego nabywcą jest Południowoukraińska Elektrownia Jądrowa zlokalizowana w pobliżu miasta Jużnoukrajinśk w obwodzie mikołajowskim.


KrAZ 63221 pompa


Zabudowę wykonano na podwoziu KrAZ 63221 z napędem 6x6. Jest to bardzo popularny pojazd o ładowności 21 ton wykorzystywany pod różne specjalistyczne specyfikacje na Ukrainie i w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw. Pompa została zabudowana w specjalnym kontenerze. Może bez przeszkód pracować w trakcie trzęsienia ziemi o sile do 8 stopni w skali Richtera. Temperatury zewnętrzne, przy których działa to zakres od -40oC do +50oC. Dopuszczalne ciśnienie atmosferyczne od 630 do 800 mm Hg. Pompa może tłoczyć substancje o temperaturach od +5 do +80oC.


KrAZ 63221 pompa


Do wspomnianej elektrowni w połowie 2015 roku trafiły trzy takie KrAZ-y 63221.


Blog Transportowy na Facebooku

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

KrAZ-y dla Laosu, Egiptu i Turkmenistanu


W grudniu 2014 zamieściłem wpis o jubileuszu ukraińskiego KrAZ-a. Ta kojarzona głownie z ciężkimi pojazdami marka obchodziła wówczas jubileusz 55-lecia istnienia (link do wpisu). Teraz przedstawię coś współczesnego. KrAZ nadal funkcjonuje, a swoje produkty sprzedaje także poza Ukrainę.

Przykładowo pod koniec 2014 roku firma ogłosiła, że uzyskała duże zamówienie (niestety ilości egzemplarzy nie podano, utajniono także, kto je kupuje) na ciężarówki AWD (czyli z napędem na wszystkie koła) z Laosu. Będą to KrAZ-y 6322 w wersji podstawowej, zasilane silnikami spełniającymi normę emisji Euro-0. Klient celowo wybrał taką przestarzałą już jednostkę napędową. Laos jest krajem o bardzo trudnych warunkach środowiskowych, dlatego najprostsze rozwiązania techniczne okazują się tam najlepsze. KrAZ 6322 jest wytrzymały, łatwy w obsłudze i niezawodny. Kontrakt ma być zrealizowany w 2015 roku.

Dla zmniejszenia kosztów transportu, ciężarówki do Laosu popłyną w kontenerach. Dokładniej będą to ich poszczególne elementy. Montaż finalny zostanie przeprowadzony w Laosie. Warto jeszcze dodać, że nie będą to pierwsze KrAZ-y wyeksportowane do tego azjatyckiego kraju. Jeszcze za czasów ZSRR, w latach 1978 – 1989 trafiło tam 380 pojazdów AWD. Były to różne wersje modelu 255B. Spora część z nich nadal jest eksploatowana.


KrAZ 6322, Laos
Przykładowy KrAZ 6322. Takie monstra będą jeździły po Laosie.


Inne warte opisania zagraniczne zamówienie to ubiegłoroczny kontrakt z Ministerstwem Obrony Egiptu. Zakłada on dostawę ponad 100 KrAZ-ów AWD, w tym 70% to modele 6322, a pozostałe 63221. Zamówienie to jest jeszcze realizowane. Nie był to jedyny kontrakt podpisany w 2014 roku z Egiptem. Tamtejsza armia w ubiegłym roku odebrała 400 ciężarówek tej marki. Sięgając do historycznych danych, od roku 1961 z Krzemieńczuka wyeksportowano do Egiptu ponad 4000 KrAZ-ów.


KrAZ 6322, Egipt
KrAZ-y 6322 dla egipskiej armii.


KrAZ-y 63221
Przykładowe KrAZ-y 63221. Tu z zabudową mostu pontonowego.


KrAZ-y trafiają także do byłych republik radzieckich. Na stronie producenta znajdziemy kilka informacji prasowych o pojazdach sprzedanych do Turkmenistanu. Przykładowo na początku stycznia 2015 podano, że została podpisana umowa na długoterminowe dostawy modelu 6322 (podwozie do zabudowy z klasyczną kabiną) z jedną z największych turkmeńskich firm zajmujących się wydobyciem ropy i gazu (Turkmennaft).


KrAZ 6322, Turkmenistan, Turkmennaft
KrAZ 6322 dla Turkmennaftu.


Wcześniej, w 2014 roku KrAZ rozpoczął dostawy wywrotek dla jednej z największych firm budowlanych w Turkmenistanie (nazwy nie podano, ograniczając się jedynie do informacji, że to zatwierdzony wykonawca zamówień rządowych). Powstają one na podwoziach 65032, napęd AWD. To pojazdy niezastąpione w ekstremalnych warunkach środowiskowych i klimatycznych.


KrAZ 65032
Przykładowa wywrotka KrAZ 65032.


KrAZ 65032, Turkmenistan
KrAZ-y 65032 do Turkmenistanu wyruszyły na platformach kolejowych.


Blog Transportowy na Google+

Blog Transportowy na Facebooku

środa, 3 grudnia 2014

KrAZ ma już 55 lat


Blog transportowy ma 5 lat. 2009-2016

Rok 2014 obfituje w różne jubileusze z cyfrą 5 w tle. Dla mnie najważniejszym z nich było pięciolecie Bloga Transportowego. Krakowskie lotnisko świętowało 50-lecie, a aż dwie piątki „stuknęły” znanemu producentowi ciężarówek. Już od 55 lat powstają potężne KrAZ-y. Prywatnie jedne z moich ulubionych pojazdów.


Dnia 30 listopada 1959 roku w miejscowości Krzemieńczuk na terenie ZSRR (obecnie Ukraina) powstał pierwszy KrAZ 214 Dniepr. Przeznaczona dla wojska ciężka ciężarówka z napędem 6x6. Dokładnie był to YAZ 214 (ЯАЗ 214), którego produkcję przeniesiono z rosyjskiego Jarosławia (Jarosławski Awtomobilny Zawod, skrót YAZ, choć używano także nazwy YaAZ) na teren ukraińskiej republiki. Nazwa Dniepr za modelem miała podkreślać, gdzie te pojazdy powstają. Do końca roku 1959 wyprodukowano 25 egzemplarzy z zabudową skrzyniową.


 KrAZ 214 Dniepr, prezentacja pierwszych egzemplarzy


Pierwszy KrAZ 214, a za nim kolejne egzemplarze. Parada upamiętniająca rozpoczęcie produkcji ciężarówek na terenie Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Jesień 1959, najprawdopodobniej początek grudnia. Ewentualnie 30 listopada - prosto z taśmy montażowej.



Od YAZ-a markę KrAZ odróżniały tylko dwa drobne elementy. Ukraińska ciężarówka nie miała na masce charakterystycznej figurki niedźwiedzia, symbolu Jarosławia. Zastąpiono ją uchwytem w barwach ówczesnej flagi ukraińskiej (USRR). Zmieniły się także logotypy. YAZ (ЯАЗ) został zastąpiony KrAZ-em (КрАЗ).


KrAZ 214 Dniepr był napędzany sześciocylindrowym silnikiem YaAZ-206B o mocy 205 KM. Skrzynia biegów pięciobiegowa. Ładowność 7 ton. Prędkość maksymalna 55 km/h, a zużycie paliwa 55 – 60 litrów na 100 kilometrów. W roku 1963 do produkcji wprowadzono zmodernizowaną wersję pojazdu, oznaczając ją jako KrAZ 214B. Ciężarówki serii 214 były na wyposażeniu armii ZSRR i państw Układu Warszawskiego. Trafiły także do Egiptu, Syrii, Pakistanu, Kuby, Indii i Wietnamu. Ich podstawowym zadaniem było przewożenie ładunków wojskowych (także transport żołnierzy). Z innych zastosowań tych terenowych pojazdów należy wymienić holowanie systemów artyleryjskich, czy wożenie mostów pontonowych. Wykonywano także na nich różne specjalistyczne zabudowy, jak np. stacja radarowa, wyrzutnia rakiet. Jak podaje producent, KrAZ 214 był produkowany przez 10 lat (1959 – 1969), w trakcie których powstało łącznie 32870 egzemplarzy. Z tego 2867 trafiło na eksport.


 KrAZ 214 Dniepr

 KrAZ 214 Dniepr.

W roku 1967 do produkcji wszedł następca modelu 214, czyli KrAZ 255B. Pisałem o nim tutaj. Producent określa go mianem kultowego. Tytuł ten oczywiście należy się także modelowi 214, choć był produkowany znacznie krócej, bo tylko 10 lat (plus trzy lata jako YAZ 214). W latach 1967 – 1969 modele 214B i 255B były wytwarzane równolegle. Takie informacje znajdziemy na stronie internetowej producenta. Inne źródła podają zakończenie produkcji modelu 214 już w roku 1967, przypuszczalnie traktując rozpoczęcie produkcji 255B jako definitywny koniec 214B. Mimo wszystko były to jednak różne pojazdy (biorąc chociażby pod uwagę ładowność: 214B mógł wieźć 7 ton, a 255B już o pół tony więcej), więc dlaczego wykluczać jednoczesne wytwarzanie obu tych modeli. Zdecydowanie wierzę w informację podaną przez producenta, nawet jeżeli jej źródła sięgają czasów wielkiej propagandy sukcesu. KrAZ 214 bez wątpienia takim sukcesem był.


Blog Transportowy na Google +

Blog Transportowy na Facebooku

 

piątek, 30 maja 2014

KrAZ 255 pogotowie techniczne


W dziale Trolejbusy już od kilku miesięcy publikuję wpisy o elektrycznych pojazdach ze Lwowa. Ich stan techniczny jest tak zły, że przeróżne awarie zdarzają się dość często. Niekiedy trolejbus potrafi się „rozkraczyć” w centrum miasta i zrobić dość sporo zamieszania, skutecznie blokując ruch. O takiej sytuacji wspomniałem tu, podpisując zdjęcie Skody #552. Wówczas na ratunek rusza potężne pogotowie techniczne LET (LvivElectroTrans, Львівелектротранс), czyli KrAZ 255. Zobaczenie tego „smoka” w ruchu to doprawdy niezwykłe przeżycie. Tę przyjemność zaznałem trzy razy. Poniżej KrAZ 255 z LET wspina się ulicą Czynu Listopadowego, którą zakorkował trolejbus. 29.04.2013:


KrAZ 255 (KpA3 255), LvivElectroTrans, Львівелектротранс, Lwów

Tak „smok” prezentował się w ruchu. Trąbienie nie było przyjazne. Tego dnia opisywanego KrAZ-a spotkałem już po raz trzeci i za każdym razem kierowca używał klaksonu, który ewidentnie oznaczał, że nie mam robić zdjęcia:



Pierwszy raz prezentowanego KrAZ-a podziwiałem z samego rana, około godziny szóstej. Z żoną jechaliśmy autobusem LAZ A183, siedząc w jego przedniej części. Ciężarówka zatrzymała się równolegle do naszego pojazdu. Siedzieliśmy bardzo nisko, a wielkie koła pogotowia technicznego sięgały prawie do połowy okien. Kraz robił więc niesamowite wrażenie, zwłaszcza gdy ruszaliśmy jednocześnie i doskonale było słychać ryk jego silnika. Na dalszym odcinku autobus wyprzedził ciężarówkę, dlatego udało mi się nakręcić poniższy film. Kraz jedzie ulicą Pidvalną (Podwalną) i holuje trolejbus linii 13, czyli LAZ-a 52522 #042:




Trolejbus był holowany z zajezdni na pętlę linii 13. Z moich obserwacji wynika, że nie ma bezpośredniego połączenia trasy nr 13 z resztą sieci, dlatego pomoc KrAZ-a była niezbędna. Z ulicy Podwalnej do pętli „trzynastki” nie jest daleko, więc KrAZ po 10 minutach wracał. Oczywiście kierowca znów skorzystał z klaksonu. Tym razem nie kręciłem filmu, ograniczając się tylko do jednego zdjęcia. Ciężarówka jest wyższa od jadącego obok tramwaju:



KrAZ 255 był produkowany w latach 1967 – 1994 w miejscowości Krzemieńczuk z Związku Radzieckim (obecnie Ukraina). Nazwa to skrót od: Krzemenczucki Awtomobilny Zawod. Następca modelu 214. Napęd 6x6, ładowność 7,5 tony, masa własna 12,175 tony. Spalanie to około 40 litrów (optymistyczna wersja) na 100 kilometrów. Charakterystyczny, monstrualny wygląd nadają mu szerokie i wysokie opony. KrAZ 255 pojawił się już w Blogu Transportowym, ale w dziale Autobusy – na jednym ze zdjęć prezentujących zajezdnię PKSiS Oświęcim (tu link). KrAZ-y nadal są produkowane. Niedawno dość sporą partię tych ciężarówek zamówiła egipska armia.


Lwów 2013

Blog Transportowy na Facebooku

sobota, 24 grudnia 2011

PKSiS Oświęcim na dworcu


Jeszcze niedawno oświęcimski PKS dość poważnie rozważał likwidację dworca autobusowego przy ul. Chemików. Stopniowo wycofywano z niego poszczególne relacje (np. Kraków), a na budynku dworcowym pojawił się baner informujący o jego sprzedaży (to w 2007 roku). Chętnych jednak nie było. Udało się jednak sprzedać coś innego, czyli całą bazę PKSiS Oświęcim przy ul. Więźniów Oświęcimia. Sprawa ta była dość głośna, bo chodziło o bardzo dużą kwotę, za którą teren ten nabyło Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau (17 milionów złotych, a cała firma została sprzedana w 2006 roku przez ministerstwo tylko za jeden milion zł - jak podała „Gazeta Krakowska” z 18.03.2010). Sprawą zainteresowało się nawet Centralne Biuro Antykorupcyjne. Wszystko wyjaśniono (chyba?) i od kwietnia 2011 roku rozpoczęły się prace rozbiórkowe dawnych transportowych zabudowań. Pozostawiono jedynie obiekty historyczne, czyli pozostałości dawnego obozu koncentracyjnego.


Dawna baza przy ul. Więźniów Oświęcimia, 24.04.2011:


Pegaso 6424 i koparki na terenie dawnej zajezdni PKSiS Oświęcim SA
Weekendowa przerwa w pracach rozbiórkowych. Obok sprzętu budowlanego stoi czerwone Pegaso 6424 (KOS 99XG). Dalej przerobiony Autosan H10-11 (BOA 2174) i czarny Auwärter Clubstar (KOS 06647).


 Kraz 255, Irizar InterCentury, Jelcz 120M, Autosan H9-21 i Jelcz T120
Autobusom towarzyszy wojskowy Kraz 255, za którym stoi jedyny oświęcimski Irizar InterCentury (KOS 24GF), dalej Jelcz 120M, Autosan H9-21, Jelcz T120 (BOF 2300) i prawie niewidoczny biało-niebieski MAN SL283 (KOS 45ES).


Jelcz 120M, Renault R312 i Heuliez GX187
Pozostałość po wyburzonej hali, a obok Jelcz 120M i dalej fragmenty Renaulta R312 i Heulieza GX187.


Ostatecznie przewoźnik wyprowadził się z bazy w czerwcu br. Wtedy dobrodziejstwem okazał się wcześniejszy brak zainteresowania terenem dworca przy ul. Chemików – to właśnie tam przeniesiono autobusy. PKSiS Oświęcim nie jest już wszakże tak wielką firmą jak jeszcze chociażby w latach 90-tych, więc posiadany tabor zmieścił się na terenie dworca. Pusty do tej pory plac zapełnił się. Dało to możliwość szybkiej lustracji tego, co jeszcze jeździ. Dla mnie niespodzianką było odkrycie, że nadal istnieje mała Setra S209 H z 1982 roku. Niestety indywidualnego zdjęcia jej nie zrobiłem.


Na dworcu PKSiS Oświęcim
Plac postojowy oświęcimskiego dworca jest teraz zapełniony autobusami. Od prawej stoją: Autosan H9-21 (BLZ 5983), Iveco Daily (KOS 06164), Jelcz 120M (BLW 6991), dwa Heuliezy GX187 (KOS 2G13 i KOS 3G14), zmodernizowany (oszpecony) Autosan H10-10 (KOS J974), Setra S209 H (KOS U413), Irizar InterCentury i dwa MAN-y SL283.


Na dworcu PKSiS Oświęcim
 Plac postojowy - widok z drugiej strony.


Solbus C10,5 z PKS Kłodzko
 Pośród oświęcimskich autobusów pojawiają się także nieliczni goście z innych miast. Tu Solbus C10,5 z PKS Kłodzko jako pospieszny Kudowa Zdrój - Nysa - Katowice - Zakopane. Od 2 stycznia 2012 trasa skrócona do relacji Kłodzko - Katowice.



Na parking wykorzystano nawet od dawna nieużywane przystanki dla wysiadających w bocznej części placu. Stoi tam jeszcze niestety już bardzo zniszczony słupek przystankowy PKS.


Autosan H10-11, Pegaso 6424 i MAN SL283 na dawnych przystankach dla wysiadających oświęcimskiego dworca
Na dawnych przystankach dla wysiadających teraz parkują autobusy. Tu Autosan H10-11, MAN SL283 i Pegaso 6424 (na podwoziu Mercedes O405).


Pegaso 6424 (podwozie Mercedes O405)
Niedawno czerwony Pegaso 6424 zyskał nowe, biało-zielone malowanie.


Oryginalny słupek z logo PKS
Oryginalny słupek z logo PKS. Jeszcze niedawno te już kultowe znaczki były przyczepione na każdym stanowisku oświęcimskiego dworca.


Iveco TurboDaily z PKSiS Oświęcim SA
Przy dawnych stanowiskach dla wysiadających zaparkowały najmniejsze pojazdy przewoźnika, czyli Iveco TurboDaily (na pojeździe widać jeszcze stary adres siedziby) i Iveco Daily (KOS 07392).



Warsztaty ponoć znajdują się przy ul. Kolbego. Osobiście nie udało mi się tego potwierdzić.


Blog Transportowy na Facebooku