W
 Blogu Transportowym już od jakiegoś czasu dodaję wpisy poświęcone 
Ukrainie, a dokładniej pojazdom z miasta Lwów. Było już coś o 
tamtejszych autobusach i trolejbusach, czas zatem na kolej. Zapraszam na
 stację Lwów Podzamcze. Przyznam, że mój plan pobytu we Lwowie nie 
zakładał odwiedzenia tego miejsca. Nie mogłem jednak tam się nie pojawić
 – z żoną przez krótki czas byliśmy w pobliżu przechodzących przez 
stację torów, a ponieważ praktycznie co chwilę jechał po nich pociąg, 
oboje stwierdziliśmy, że wizyta na tym dworcu jest obowiązkowa. Była to 
bardzo słuszna decyzja, która zaowocowała nakręceniem wielu filmów i 
wykonaniem ciekawych kolejowych zdjęć.
Stacja
 Lwów Podzamcze robi bardzo dobre wrażenie – zadbany, odrestaurowany 
budynek. Czynna poczekalnia, kasa i bardzo dużo podróżnych. To tylko 
mała stacyjka, na której nie zatrzymują się dalekobieżne pociągi, a 
wszystko tu normalnie funkcjonuje. Pod tym względem ukraińska kolej 
zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. W dodatku ruch pociągów jest tam 
bardzo duży. Pasażerskie i towarowe, trakcja elektryczna i spalinowa. 
Miałem tylko pewne wątpliwości, czy na pewno na Ukrainie wolno 
fotografować kolej. Nikt jednak się do nas nie przyczepił (żona także 
korzystała tam z aparatu), jedynie niektórzy maszyniści coś tam wołali i
 gestykulowali, co obawiam się, że nie było gestem przyjaźni. Milicja 
nie miała żadnych uwag do naszej działalności. Wprawdzie przez chwilę 
zostałem „zmierzony wzrokiem” przez jednego ze stojących przy pociągu 
funkcjonariuszy, ale tylko na tym się skończyło. Dodam, że wszystkie 
zdjęcia były robione z pełną premedytacją, czyli bez jakiejkolwiek formy
 kamuflażu.
Bohaterem
 tego wpisu jest pociąg towarowy. Tylko jeden, ale bardzo konkretny. 
Prowadzony dwiema lokomotywami serii ВЛ80, czyli WL80. To dwuczłonowe 
elektrowozy produkowane w ZSRR, a następnie w Rosji (miejscowość 
Nowoczerkask) w latach 1961 – 1995. Łącznie powstało ponad 4900 takich 
lokomotyw, które są obecnie eksploatowane przez koleje w Rosji, 
Białorusi, Ukrainie, Kazachstanie i Uzbekistanie.
Kiedy
 dotarliśmy na stację, do 69 różnych wagonów była podpięta lokomotywa  
ВЛ80К-136, a ВЛ80Т-1460 jeszcze manewrowała, dojeżdżając na początek 
składu. Po około 30 minutach ciężki skład WL80Т-1460 + WL80K-136 + 69 
wagonów ruszył w stronę dworca głównego. Poniżej kilka zdjęć i film z 
odjazdu.
 Lokomotywy
 gotowe do odjazdu z długim mieszanym składem. Na Ukrainie nie ma 
obowiązku włączania świateł w dzień, dlatego można mieć wątpliwości, czy
 pociąg ruszy, czy może stoi odstawiony - szczególnie gdy jest się 
daleko od niego i nie widać maszynisty w kabinie.
 Odjazd
 przedłużał się. Opisywany pociąg przepuszczał pasażerskie i towarowe 
składy jadące w stronę stacji Lwów. Prowadziły je głównie inne 
lokomotywy serii WL80. Tu ВЛ80Т-1489 z niezidentyfikowanym, a 
jednocześnie bardzo długim pociągiem pasażerskim. Więcej o nim w 
kolejnych ukraińskich wpisach działu Kolej.
 W końcu długi skład ruszył. Elektrowozy pięknie hałasowały - ciekawe przeżycie doświadczyć czegoś takiego na żywo.
 Drugi elektrowóz, czyli WL80K-136 (ВЛ80К-136). Ukraińskie koleje UZ malują swoje pojazdy w różnoraki sposób. Niebieskie, zielone.
Długi skład rozpoczynały węglarki. Jak widać ich powierzchnia ładunkowa nie była wystarczająca, więc powiększono ją deskami.
 Dalej
 jechały zwykłe węglarki - o niższych i wyższych burtach. Takie wagony 
można zobaczyć także w Polsce, na LHS. Po tym szerokotorowym szlaku 
kursują składy złożone z wagonów ukraińskich kolei UZ.
W składzie znalazły się także wypełnione drewnem węglarki białoruskich kolei BC. Wyglądały jak fabrycznie nowe lub po remoncie. 
 Za
 białoruskimi jechały wagony z Rosji. Różnej wielkości cysterny były 
oznaczone tablicami ADR: 23 (gaz palny) / 1965 (mieszaniny węglowodorów 
[gazy skroplone], mieszaniny A, AO, Al, B i C).
Jeden
 z potężniejszych wagonów w składzie. Także kolei rosyjskich. 
Przeznaczony do przewozu materiałów sypkich (może zboże, nawozy).
Dość
 zniszczona węglarka rosyjskich kolei RŻD. Za nią dwa inne zielone 
wagony - także z Rosji, ale już w znacznie lepszym stanie technicznym i z
 oznaczeniami ВTБ ЛИЗИНГ, czyli WTB Leasing. 
Skład kończą ukraińskie wagony do przewozu cementu (informacja o rodzaju przewożonego ładunku jest wypisana na burtach).
Zapraszam zatem do obejrzenia przejazdu tego ciekawego, międzynarodowego pociągu:
Na stację Lwów Podzamcze zaproszę już wkrótce. Tym razem będzie spalinowo.





















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz