piątek, 26 września 2025

Nowe filmy – sierpień 2025

 

Tradycyjnie raz w miesiącu przedstawiam nowości filmowe, które pojawiły się na kanale YouTube Bloga Transportowego (Lukaszwo – Transport Movies). W sierpniu 2025 było to 9 nagrań. Tematyka autobusowa i kolejowa.

Głównym motywem publikowanych filmów był wówczas II Zlot Autobusów Ikarus na Śląsku, który w dniach 26 i 27 lipca odbywał się w Mysłowicach. To właśnie uczestniczące w nim pojazdy są bohaterami jedynego dużego filmu 4K.



Blog Transportowy. Ikarus IK160P z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej z Warszawy
Fragment filmu. Ikarus IK160P z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie.


Nagrałem kilka autobusów obsługujących linię specjalną W77 do i z Katowic. Pętla w Mysłowicach znajdowała się na parkingu przy ul. Stadionowej, obok drogi prowadzącej do Centralnego Muzeum Pożarnictwa. Oto pojazdy, które zobaczycie:

- Ikarus 280.40A o rejestracji STA 64,

- Ikarus 620 z MPK Kraków,

- Ikarus IK160P z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej z Warszawy,

- Ikarus 280.26 z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej z Warszawy

- Jelcz M-11 z Galicyjskiego Stowarzyszenia Miłośników Komunikacji w Nowym Sączu.

Niestety przy nagrywaniu Jelcza rozładował się akumulator i materiał jest nieco ucięty. 27 lipca 2025.





Pozostałe materiały to krótkie filmy typu „shorts”. Na początek nagranie, które widzom bardzo się spodobało, bo zostało już wyświetlone ponad 65 tysięcy razy. Nadal II Zlot Autobusów Ikarus na Śląsku.

Kurs na specjalnej linii W77 do Katowic zaczyna Ikarus 280.40A o rejestracji STA 64.





Kurs na specjalnej linii W77 do Katowic zaczyna Ikarus 620 z MPK Kraków. To najstarszy autobus uczestniczący w zlocie.





Ponownie Ikarus 280.40A o rejestracji STA 64. Tym razem przejazd w przeciwną stronę, czyli koniec kursu z Katowic.





Tyle w temacie tej wyjątkowej imprezy. Teraz coś kolejowego. Klimatyczna linia kolejowa na Słowacji, blisko polskiej granicy. Jeden tor, brak trakcji elektrycznej. 

Stacja Dobšinská Ľadová Jaskyňa. Przejazd spalinowego zespołu trakcyjnego 861 016-8 przewoźnika ZSSK jako pociąg Zr 1784 w relacji Margecany - Banská Bystrica. 2 sierpnia 2025.   

W pobliżu znajduje się wyjątkowa jaskinia lodowa, której ta klimatyczna stacyjka zawdzięcza swoją nazwę. To bardzo ciekawe, piękne miejsce, które zdecydowanie warto zwiedzić. 





Teraz coś ze stolicy Małopolski. W ramach Krakowskiej Linii Muzealnej w dniu 17 sierpnia 2025 uruchomiono linię mikrobusową obsługiwaną przez dwie Nysy z MPK.

Na nagraniu z pętli autobusowej Nowy Świat odjeżdża Nysa N59M na linii specjalnej M do pętli Dworzec Główny Wschód. Druga Nysa (której nie ma na nagraniu) to model 522.





Zmieniamy kraj. Zapraszam do Norwegii. 

Oslo. Główny dworzec kolejowy Oslo Sentralstasjon. Odjazd lokomotywy EL18 2255 przewoźnika Vy z pociągiem Bergensbanen. Dokładnie to linia F4, a pociąg nr R601. Oslo S (12:03) - Flå (14:23) - Gol (15:02) - Haugastøl (16:13) - Myrdal (17:04) - Bergen 19:10. Nagrywane w deszczowy dzień, 17 czerwca 2025.





Pozostajemy w Norwegii. Ten film pojawił się już w Blogu Transportowym, w materiale o pięknej linii kolejowej Flåmsbana – tu link

Stacja kolejowa Myrdal. Wjazd pociągu linii Flåmsbana. Skład prowadzi lokomotywa EL18 2253. Po wymianie pasażerów pociąg wyruszy w drogę powrotną do stacji Flåm. Wówczas poprowadzi go lokomotywa EL18 2251. 25 sierpnia 2025.





Na koniec Kraków. Autobus Autosan Sancity 9LE nr BA116 z MPK Kraków. Linia 422 w kierunku pętli Aleja Przyjaźni. Ulica Makuszyńskiego. 29 czerwca 2025.





Niektóre z tych filmów pojawią się ponownie w Blogu Transportowym, np. w większym materiale dotyczącym II Zlotu Autobusów Ikarus na Śląsku. Zamierzam także napisać o ciekawej stacji Dobšinská Ľadová Jaskyňa oraz o norweskiej linii kolejowej Bergensbanen.



Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies


sobota, 20 września 2025

Flåmsbana – wyjątkowa atrakcja Norwegii (1)

 

Flåmsbana jest jedną z największych atrakcji turystycznych Norwegii. Zaliczana jest także do grona najpiękniejszych tras kolejowych Europy. Niekiedy bywa także określana mianem tej najpiękniejszej, choć w większości tytuł ten przyznaje się linii w Szwajcarii, po której przemieszcza się panoramiczny pociąg Kolei Retyckich o nazwie Ekspres Bernina.

Co jest „naj” to kwestia indywidualnego odbioru i oceny. Na ten moment na temat szwajcarskich kolei nie mogę się wypowiedzieć. Natomiast w kwestii Flåmsbany jak najbardziej tak. Bez wątpienia widoki z okien pociągu są obłędne. Wielkie góry z licznymi wodospadami, piękno otaczającej przyrody i ciekawa architektura mijanych budynków, głównie drewnianych. Na końcu trasy, w miejscowości Flåm, stacja jest zlokalizowana tuż przy Aurlandsfjordzie, będącym odnogą Sognefjorden, najdłuższego fiordu Norwegii. Tuż przy stacji zazwyczaj cumuje wielki wycieczkowiec. Ten rejon jest wpisany na słynną listę UNESCO.

Podróż Flåmsbaną w jedną stronę trwa około godziny. To bardzo przyjemnie spędzony czas. Za oknem co chwilę pojawiają się zapierające dech widoki. Czy robisz zdjęcia, nagrywasz film, czy po prostu oglądasz, zdecydowanie warto odbyć taką podróż. Ponieważ linia ta cieszy się bardzo dużą popularnością, bilety najlepiej kupić wcześniej. Bez problemu zrobimy to korzystając ze strony internetowej norweskich kolei Vy. Tu link.

Kolej Flåm jest wyjątkowa nie tylko ze względu na niesamowite widoki. Wyróżniają ją również kwestie techniczne. Jest ona uznawana za najbardziej stromą linię normalnotorową na świecie (bez zastosowania zębatek). Nachylenie na większości trasy wynosi 55 promili. Pociągi rozpoczynają kurs na stacji Myrdal, która położona jest na wysokości 867 m n.p.m., a kończą na wysokości 2 m n.p.m. w miejscowości Flåm. 

„20-kilometrowa trasa kolejowa ukazuje norweską przyrodę w najczystszej postaci i stanowi arcydzieło norweskiej inżynierii. Flåmsbana słynie z niesamowitych tuneli, które wiją się między górami – 18 z 20 tuneli zostało zbudowanych ręcznie” – to cytat ze strony kolei Vy, które obsługują Kolej Flåm.



Blog Transportowy. Flåmsbana, Norwegia
Podróż Flåmsbaną daje możliwość podziwiania piękna norweskiej natury. Wielkie góry, niezwykła przyroda i co jakiś czas rzeczka lub strumień. Są też liczne wodospady, ale ich aktywność jest uzależniona od pory roku. Latem niektóre zanikają lub są słabo widoczne ze względu na mniejszą ilość wody. 25.08.2025.


Blog Transportowy. Flåmsbana, Norwegia

Blog Transportowy. Flåmsbana, Norwegia

Blog Transportowy. Flåmsbana, Norwegia
Miejscowość Flåm jest dość rozległa. Po około pięciu minutach jazdy (w stronę stacji Myrdal) można zobaczyć np. charakterystyczny, czarny (określany także jako ciemnobrązowy) kościół z 1670 roku (Flåm kyrkje). Na zdjęciach widoczny na pierwszym planie. 


Blog Transportowy. Flåmsbana, Norwegia
Pociąg wspina się z Flåm do Myrdal wijąc się pośród gór. Po lewej stronie widoczny fragment przedniej części pociągu oraz słup trakcyjny. 


Blog Transportowy. Flåmsbana, Norwegia
Pociąg dość często przejeżdża obok mniejszych lub większych wodospadów. Przy jednym z nich nawet powstał przystanek kolejowy, ale o tym napiszę później. 


Blog Transportowy. Flåmsbana, Norwegia
Widoki są przepiękne niezależnie, po której stronie pociągu siedzisz. Jednak znacznie więcej zobaczysz siedząc po stronie prawej (dla relacji w stronę stacji Myrdal). Po lewej niestety często są przyległe do torowiska skały, a w godzinach dopołudniowych pogodnych dni mocno świeci tam słońce.


Krótki film nagrany z pociągu. Widok na skład przejeżdżający obok pięknych, wysokich gór. Nagranie kończy się wjazdem do jednego z 20 tuneli. Pociąg zjeżdża ze stacji Myrdal do Flåm. 25.08.2025.


Flåmsbana powstała celem obsługi transportowej fiordu, zapewnienia dojazdu z Oslo i Bergen, łącząc także małe miejscowości z resztą Norwegii. Jej budowa została zatwierdzona przez rząd norweski już w 1908 roku. Jednak prace rozpoczęły się dopiero w 1923 roku. Prawie 20 lat później, w roku 1940 rozpoczęto regularny ruch towarowy, a w roku 1941 pasażerski. 

Kolej Flåm na stacji Myrdal styka się z Bergensbanen. To linia łącząca Oslo z Bergen. Także wyjątkowa, bo to najwyżej położona główna linia kolejowa w Europie, z najwyższym punktem na wysokość 1238 m n.p.m. – także będąca atrakcją turystyczną zapewniającą niezwykłe widoki. To jednak temat na inny wpis w Blogu Transportowym.

Flåmsbana początkowo była obsługiwana trakcją parową. Był to jednak dość krótki okres, bo już w 1944 została zelektryfikowana, jako jedna z pierwszych linii w Norwegii. Jej standardową obsługę zapewniają elektrowozy z wagonami, choć w ruchu pasażerskim były także epizody elektrycznych zespołów trakcyjnych. 

Ruch towarowy na Kolei Flåm zakończono w 1992 roku. Z przewozami pasażerskimi też nie było wówczas najlepiej. Koszty eksploatacyjne rosły, a ceny biletów utrzymywały się na dość niskim poziomie. Względy ekonomiczne nakazywały zamknąć linię. Na szczęście tak się nie stało. W roku 1998 zarząd nad tą piękną trasą przejęła firma Flåm Utvikling, zajmująca się rozwojem turystycznym miejscowości Flåm. Podniesiono ceny biletów, rozpoczęto odpowiednie działania marketingowe i udało się. Flåmsbana została znaną na całym świecie atrakcją Norwegii.



Film nagrany na stacji Myrdal. Pociąg linii R45 Flåmsbana właśnie kończy bieg. Po wymianie pasażerów i krótkim postoju, o godzinie 10:45 rozpocznie kurs powrotny. Prowadzi go lokomotywa EL18 2253. Na drugim końcu elektrowóz EL18 2251. Wprowadzenie dwóch lokomotyw przyspiesza obsługę pociągów na stacjach końcowych, co w sezonie turystycznym jest bardzo istotne. 25.08.2025.


Blog Transportowy. Flåmsbana, Myrdal. Norwegia
Widok na górską stację Myrdal, która położona jest na wysokości 867 metrów nad poziomem morza. Jest na niej widoczny pociąg linii R45 Flåmsbana, który o godzinie 13:24 rozpocznie podróż powrotną do Flåm. Na pierwszym planie lokomotywa EL18 2253. Zdjęcie wykonałem z pociągu do Bergen (Vossebanen, która jest częścią linii Bergensbanen), stąd te niechciane przebłyski oświetlenia. 25.08.2025.


Blog Transportowy. Flåmsbana, Myrdal. Norwegia
Myrdal. Tablica z nazwą stacji i podaną na niej wysokością jest dość często fotografowana.

 
Blog Transportowy. Flåmsbana, Myrdal. Norwegia
Stacja Myrdal. Widok z krawędzi peronowej przy torze nr 11, z którego korzysta Flåmsbana. W dali, prawy tor wchodzący do galerii lawinowej i dalej do tunelu to Bergensbanen w stronę Oslo, a tor obok, stromo prowadzący w dół i do widocznej galerii lawinowej to Flåmsbana. 


Blog Transportowy. Flåmsbana, Myrdal. Norwegia
Stacja Myrdal. Tor 11, widok w stronę Bergen. Za chwilę wjedzie pociąg z i do Flåm. W dali, przy torze nr 1 widoczny Stadler FLIRT, który przyjechał z Bergen. Większość jego pasażerów przesiada się tutaj do Flåmsbany. Na zdjęciu widać pracownika kolei, który pilnuje, aby nikt nie przekraczał wymalowanej żółtej linii.  Informuje on także, gdzie zatrzymają się wagony zarezerwowane dla grup zorganizowanych (zawsze od strony Bergen).


Blog Transportowy. Flåmsbana, Myrdal. Norwegia
Stacja Myrdal. Tor 11, widok w stronę Flåm. 


Blog Transportowy. Flåmsbana, Myrdal. Norwegia
Stacja Myrdal ma tylko jeden peron i dwie krawędzie. Z widocznego po prawej stronie toru nr 11 korzysta Flåmsbana. Po lewej stronie jest tor nr 1 dedykowany dla Bergensbanen / Vossebanen. Za stacją jest już tylko jeden tor prowadzący do tunelu, kierunek Bergen.


Blog Transportowy. Flåmsbana, Myrdal. Norwegia
Stacja Myrdal. Pociąg Kolei Flåm już wjechał. Pasażerowie wysiedli, a nowi podróżni zaczynają wsiadać. Tu większa, zorganizowana grupa z zarezerwowanym wagonem. Informacje o rezerwacji wagonów dla grup znajdują się na drzwiach. Jeżeli brak jest takiej kartki (wydruk z podaną nazwą grupy lub biura turystycznego), wagon jest ogólnodostępny.


Blog Transportowy. Flåmsbana, Myrdal. Norwegia
Stacja Myrdal. Widok na podstawiony pociąg Flåmsbany. Na wagonie charakterystyczne logo Kolei Flåm oraz wypisane miejsca postoju. W dali słabo widoczny elektrowóz EL18 2251 przewoźnika Vy, który poprowadzi skład do Flåm.


Przejazd Flåmsbaną nie należy do tanich atrakcji. Ceny są zróżnicowane i zależne od pory roku i popularności danego kursu. Sezon letni trwa w okresie maj – wrzesień i w jego trakcie w dni robocze uruchamianych jest 10 par pociągów (odjazdy z Flåm o godzinie 7:20, 8:20, 9:35, 10:50, 12:10, 13:30, 14:55, 16:15, 17:30 i 18:45; odjazdy ze stacji Myrdal o godzinie 8:17, 9:30, 10:45, 12:06, 13:24, 14:48, 16:07, 17:22, 18:37 i 19:53), a w soboty i niedziele 9 par (godziny te same, brak jedynie porannej pary z z Flåm o godzinie 7:20 i powrót z Myrdal o 8:17). Wszystkie pociągi Kolei Flåm w rozkładzie jazdy są oznaczone jako linia R45.

Poranny pociąg w stronę stacji Myrdal w dzień roboczy jedzie wyjątkowo krótko, bo tylko 42 minuty. Wynika to z faktu, iż nie zatrzymuje się na jedynej na trasie mijance oraz pomija inne przystanki. Jest on też objęty najtańszą taryfą, zaczynającą się od 399 koron norweskich (około 147 zł). Pozostałe pociągi jadą w rozkładowym czasie 55 – 58 minut, a najtańsze bilety zaczynają się od 513 koron (około 189 zł) lub (dla większości kursów) od 570 koron (około 210 zł). Są to ceny za bilet w jedną stronę.

W październiku kursuje codziennie sześć par pociągów (odjazdy z Flåm o godzinie 8:20, 9:35, 10:50, 12:10, 14:55 i 16:15; odjazdy ze stacji Myrdal o godzinie 9:30, 10:45, 12:06, 13:24, 16:07, 17:22). Ceny najtańszych biletów zaczynają się od 513 koron.

Od listopada liczba codziennych kursów jest zredukowana do czterech. Są to odjazdy z Flåm o godzinie  9:00, 11:45, 14:30 i 16:50 oraz odjazdy ze stacji Myrdal o godzinie 10:15, 13:15, 15:39 i 18:05). Czas przejazdu jest krótszy i wynosi od 43 do 50 minut. Ceny najtańszych biletów zaczynają się od 399 koron.

Jest to rozkład aktualny dla 2025 roku. Podane godziny mogą ulec zmianie, dlatego zawsze należy przeprowadzić ich weryfikację na stronie przewoźnika – tu link.

Kolej Flåm jest skomunikowana z pociągami odjeżdżającymi do Bergen i Oslo. Nie należy się więc martwić krótkim czasem przesiadki.  



Stadler FLIRT, Myrdal, Vy, Vossebanen
Podwójny Stadler FLIRT kolei Vy na linii R40 (Vossebanen) przywiózł od strony Bergen pasażerów zamierzających podróżować  Koleją Flåm. W przypadku opóźnień na Flåmsbanie, pociągi do Bergen i Oslo zaczekają. To samo w przypadku odwrotnej relacji. Skład do Flåm nie odjedzie przed przyjazdem skomunikowanych pociągów z Bergen lub Oslo.


Vy, Flåmsbana, ticket, bilet. Blog Transportowy.
Przykładowy bilet na podróż Koleją Flåm. Podany jest między innymi numer pociągu (a właściwie linii, bo wszystkie pociągi do i z Flåm to R45) oraz godzina rozpoczęcia podróży i jej zakończenia. Brak ceny, ale są dane imienne osoby kupującej bilety. W tym przypadku zmieniono mi imię z „Łukasz” na „ukasz”, bo w alfabecie norweskim nie ma litery „Ł”. Brak rezerwacji miejsc.


Tabor kursujący po Flåmsbanie będzie omówiony w drugiej części tego materiału.



Blog Transportowy na Facebooku.


niedziela, 14 września 2025

Jelczo-Ikarus, czyli polski autobus według AI

 

Niedawno w Blogu Transportowym zamieściłem pierwszy materiał poświęcony AI. Użyłem aplikacji Gemini od firmy Google. Tematyka kolejowa. W trakcie generowania obrazów dość szybko okazało się, że AI ma problem w odróżnieniu parowozu od lokomotywy spalinowej. Poszczególne typy lokomotyw również mu się mieszały, choć po odpowiednim ukierunkowaniu był w stanie stworzyć radziecką M62. Tu link do tego wpisu.

Postanowiłem wypróbować AI również w temacie autobusów. W związku z niedawną premierą krakowskiego Jelcza PR-110 (tu link) i mojego wielkiego sentymentu do tego modelu, to właśnie „peerka” miała zostać wygenerowana. 

Opisałem zatem o co mi chodzi, dodając pewien element trudności. Autobus miał stać na plaży. 

Otrzymałem dość ciekawe zdjęcie, lecz nie Jelcza, ale jakiejś nietypowej wersji Ikarusa serii 200. Na masce pojawił się napis Jelcz. Tak to wygląda.



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Tak według AI Gemini wygląda autobus miejski Jelcz PR-110. Jako Ikarus wyszedł całkiem ciekawie. 
 

Druga próba dotyczyła autobusu Jelcz PR-110M w Kędzierzynie-Koźlu, w scenerii lat 80-tych. AI wygenerowała ciekawe otoczenie, pełne Trabantów. Głównym bohaterem jest jednak znowu jakaś wariacja na temat Ikarusa 260, tym razem w trochę kanciastej wersji. 



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Bardziej kanciasty Ikarus 260, czyli Jelcz PR-110M według AI. Sceneria lat 80-tych.


Przy kolejnym podejściu przesłałem Gemini link do zdjęcia przedstawiającego Jelcza PR-110. Określiłem, że ma być biało-czerwony i nadal w scenerii lat 80-tych. 

Oczywiście znowu dostałem Ikarusa. Tym razem jakąś pochodną wydłużonego modelu 263. Na pojeździe jest sporo informacji, że to Jelcz PR-110.



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Tym razem w Jelcza PR-110M wciela się Ikarus 263. Sceneria lat 80-tych, choć ta osobówka z lewej trochę mi nie pasuje.


Skoro generowane autobusy opierają się na Ikarusach serii 200, postanowiłem spróbować uzyskać realistyczny obraz takiego pojazdu. Miał być Ikarus 280 w malowaniu MZK Kędzierzyn-Koźle.

Powstała dość ciekawa wizualizacja jakiejś wersji modelu 260. Na tablicy kierunkowej nazwa przewoźnika. Niestety Gemini ma także spory problem z generowaniem napisów na zdjęciach i stworzył trudną do wymówienia nazwę: „MZK Kłdzierzyń-Kośłe”. 



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
To miał być przegubowiec. Gemini działa bardzo szybko i nie sprawdza, czym różni się model 260 od 280.


Doprecyzowałem, że chodzi mi o przegubowca. Dodałem także dodatkowy szczegół, czyli numer taborowy 313. Liczyłem na to, że dzięki temu AI wyszuka w Internecie zdjęcia tego konkretnego autobusu i na ich podstawie wygeneruje żądany obraz. Nic bardziej mylnego. Powstała kolejna wariacja, tym razem przegubowa. „313” z numeru taborowego stało się oznaczeniem trasy.



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 280. MZK Kędzierzyn-Koźle.
Kolejne cudo wygenerowane przez AI. To miał być Ikarus 280 nr 313 z MZK Kędzierzyn-Koźle. Pojazd, który po zakończeniu eksploatacji został sprzedany do Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach.


Później podejmowałem jeszcze kilka prób generowania Jelczy PR-110, ale zawsze otrzymywałem Ikarusa w dziwnej wersji. Stąd wniosek, że baza danych Gemini została zawężona do najpopularniejszych pojazdów. Dla krajów dawnego obozu socjalistycznego w przypadku autobusów są to przede wszystkim wersje Ikarusów serii 200, do których upodabnia się inne marki i modele. W przypadku kolei źródłem danych są maszyny z dawnego ZSRR. 



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Kolejny przykład Jelcza PR-110M według Gemini. Sceneria polskiego miasta lat 80-tych. AI po otrzymaniu polecenia nie sprawdza poprawności stosowanych przez siebie rozwiązań. Pomijam już pomylony autobus. Zobaczcie na inne szczegóły. Np. współczesne oznakowanie przystanku autobusowego, czy napisy cyrylicą. Rejestracje pojazdów również nie mają niczego wspólnego z latami 80-tymi. 


Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
To miała być zajezdnia wypełniona Jelczami PR-110. Otrzymałem kolejne ikarusowe mutanty.


Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Kolejny dość ciekawy pojazd, który miał być Jelczem PR-110M w scenerii lat 80-tych. Tradycyjnie współczesne rejestracje, choć to dałoby się rozwiązać stosując odpowiednie prompty. No i dlaczego autobus stoi na pasie ruchu w przeciwnym kierunku - zakładam, że nie jedzie, bo ludzie są zbyt blisko.
Ciekawie wymyślona relacja: Warszawa Centrum. Natomiast na dolnej tablicy kierunkowej już jakieś dziwolągi językowe.


Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Nadal lata 80-te i Ikarus udający Jelcza. W tle Fiaty 126p, jeden też po mutacji. Warto również zwrócić uwagę na dziwnie rozwieszoną sieć trakcyjną trolejbusową. Swoją drogą te przewody były pomysłem własnym AI.


Później eksperymentowałem jeszcze z Ikarusami i przyznam, że w tym przypadku powstały całkiem ciekawe fotografie. To jednak temat na oddzielny wpis. 

Wszystkie materiały dotyczące sztucznej inteligencji są dostępne pod tagiem „AI”.



Blog Transportowy na Facebooku


poniedziałek, 8 września 2025

Parada tramwajów MPK Kraków 2024 – część druga

 

Wracam do tematu parady tramwajów, która 22 września 2024 przejechała przez Kraków. Tu link do materiału, w którym opisałem prezentowane pojazdy, od „Zeppelina” do warszawskiej „parówki”.

Następny przemieszczał się Konstal 102N nr 203, czyli „wiatrówka”. To rocznik 1969.



Blog Transportowy. Konstal 102N nr 203. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Konstal 102N nr 203 paraduje na nowym torowisku w rejonie dawnego węzła „Wiadukty”. 22.09.2024.


Kolejne paradowały dwa przegubowce. Drugi wyjątkowy, bo to doczepa. 

Konstal 102Na + 102NaD nr 210+155. Oba powstały w 1970 roku, ale przebudowa drugiego z nich na doczepę nastąpiła znacznie później, bo dopiero w 1985 roku. 



Blog Transportowy. Konstal 102Na + 102NaD nr 210+155. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.

Blog Transportowy. Konstal 102Na + 102NaD nr 210+155. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.Blog Transportowy. Konstal 102Na + 102NaD nr 210+155. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Wyjątkowy skład przegubowców, czyli Konstal 102Na + 102NaD nr 210 + 155. 


Potem jechał sprowadzony z Wiednia Lohner E1 nr HW101. Rocznik 1968. Ex 4488 Wiener Linien. Pierwszy „Wiedeńczyk” w Krakowie – od 2003 roku, stąd pozostawione czerwone malowanie.



Blog Transportowy. Lohner E1 nr HW101. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Czerwony jak w Wiedniu. Lohner E1 nr HW101. 


Kolejny jechał Konstal 105N. Dokładnie wagony nr 271 + 266. Oba z roku 1975.



Blog Transportowy. Konstal 105N nr 271 + 266. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Konstal 105N nr 271 + 266. 


Za niebieskim składem przemieszczał się Konstal 105NT. To rocznik 1989, początkowo w WPK Katowice, a po zmianach w Przedsiębiorstwie Komunikacji Tramwajowej i finalnie w Tramwajach Śląskich. Cały czas był tam eksploatowany pod numerem 789, który ma nadal. 

Wagon w 2007 roku został wypożyczony do MPK Kraków, gdzie pełnił funkcję holownika. Finalnie, po kilku latach eksploatacji krakowski przewoźnik kupił „tyrystora”. Przywrócono go do stanu z początku eksploatacji w WPK Katowice (wraz z adekwatnym malowaniem) oraz zamontowano aparaturę do odladzania sieci trakcyjnej. Konstal ten pełni zatem dość nietypową funkcję. Jest wagonem techniczno-historycznym.



Blog Transportowy. Konstal 105NT nr 789. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Latem wagon historyczny, zimą techniczny do odladzania sieci trakcyjnej. Konstal 105NT nr 789. 


Kolejny wagon to przedstawiciel starszego taboru liniowego. Można powiedzieć, że stały uczestnik parad, bo regularnie pojawia się jako reprezentant tego typu wagonów. Pozyskany z Norymbergi MAN N8S-NF nr HK459. Rocznik 1977. Ex nr 370 w VAG Nürnberg. W Krakowie od 2011 roku. W początkowym okresie eksploatacji wyróżniał się on pozostawioną niemiecką reklamą, którą woził po stolicy Małopolski przez kilka miesięcy.



Blog Transportowy. MAN N8S-NF nr HK459. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Paradujący MAN N8S-NF nr HK459. 


Za nim jechał przedstawiciel młodszego taboru. Bombardier NGT6-2 nr RP650. Rocznik 2008. Wyróżnia się on nietypowym, białym kolorem wyświetlaczy. To również stały uczestnik parad tramwajów.



Blog Transportowy. Bombardier NGT6-2 nr RP650. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Bombardier NGT6-2 nr RP650.


Następnie paradowała PESA 2014N nr HG936. Rocznik 2015. Za nią jechał Stadler Tango nr HY743 z 2023 roku.



Blog Transportowy. PESA 2014N nr HG936. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
PESA 2014N nr HG936. 


Blog Transportowy. Stadler Tango nr HY743. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Stadler Tango nr HY743. 


Następny pojazd był dla mnie zaskoczeniem, bo to zabytek przemieszczający się pośród taboru współczesnego. 

Techniczny Konstal N. Wagon szlifierka oznaczony numerem 304. Rocznik 1954. Ciągnął on wagon towarowy – Lora, na którym umieszczono reklamę parady tramwajów. Wcześniej skład ten pojawiał się na krakowskich torowiskach, promując to ciekawe wydarzenie. 

Lora otrzymała nr 1017. To rocznik 1953. Oto, co na jej temat pisze właściciel, czyli MPK Kraków: „W 1980 roku na potrzeby obsługi w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym podjęto decyzję o przebudowie jednego doczepnego wagonu  pasażerskiego pochodzącego z połowy lat 50. XX wieku na wagon otwarty typu „lora” służącego do przewozu ciężkich elementów (silników, przekładni itd.). Wagon poddano przebudowie mocno przebudowując dotychczasowe nadwozie - na wózku wagonu pozostawiono część środkową pudła wagonu, na której zabudowano burty, skrócono pomosty”. Tak doczepa Konstal ND stała się Lorą.



Blog Transportowy. Konstal N + Lora. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Konstal N szlifierka + Lora promująca paradę tramwajów. 



Paradę zakończyła jeszcze jedna PESA 2014N. Wagon nr HG927.



Blog Transportowy. PESA 2014N nr HG927. MPK Kraków. Parada Tramwajów 2024.
Kończąca paradę PESA 2014N nr HG927, czyli drugi wagon tego samego typu. 


Poniżej film prezentujący przejazd parady w rejonie wówczas nowego przystanku „Grodzki Urząd Pracy” przy ul. Łowińskiego. Jak już wspomniałem, miałem problemy z aparatem i niestety nie wszystkie tramwaje nagrałem.

Na początku filmu przez ul. Łowińskiego jedzie Warszawa M20 z MPK Kraków. Później prowadziła ona kolumnę paradujących tramwajów – tam, gdzie torowisko było w jezdni.  





W paradzie nie wzięły udziału wszystkie rodzaje tramwajów krakowskiego MPK. Niektóre zabytki były w delegacji w Warszawie i Poznaniu, a pewnych wagonów eksploatowanych liniowo nie uwzględniono.

Wprowadzenie do kolumny „wszystkiego, co jest” znacznie by ją wydłużyło, zwiększając czas przejazdu. Parada dość mocno ingeruje w funkcjonowanie miasta (czasowe wstrzymywanie ruchu pozostałych pojazdów, pieszych), więc takie działanie jest jak najbardziej zrozumiałe. Tu muszę jednak stwierdzić, że w paradach zawsze brakuje mi wyjątkowego, jedynego na świecie wagonu Protram 405N-Kr. Co ciekawe, dwa dni wcześniej kursował on w miejscu, w którym dokumentowałem paradę – w związku z awaryjną zmianą trasy. Dodatkowe informacje o tym wyjątkowym wagonie tutaj.



Blog Transportowy, Protram 405N-Kr nr HG999, MPK Kraków

Blog Transportowy, Protram 405N-Kr nr HG999, MPK Kraków
Ten tramwaj nie bierze udziału w paradach. Protram 405N-Kr nr HG999. Tu udokumentowany na trasie parady, dwa dni przed nią. Przystanek „Grodzki Urząd Pracy” przy ul. Łowińskiego. Obsługa linii 4, która w związku z kradzieżą sieci trakcyjnej została czasowo skierowana w tę lokalizację. 20.09.2024.


Parada przez Kraków przemieszczała się dość wolno, więc korzystając z komunikacji tramwajowej zdążyłem dotrzeć na skrzyżowanie ul. Dietla z ul. Stradomską, gdzie ponownie dokumentowałem uczestniczące w niej pojazdy. Poniżej nagrany wówczas film. Widać na nim także wspomnianą Warszawę M20.





Kolejna parada tramwajów przejedzie przez Kraków w niedzielę, 21 września 2025.



Wpisy dotyczące MPK Kraków


wtorek, 2 września 2025

Rybnik, kilka lokomotyw i inne kolejowe (2)

 

Zatem ponownie zapraszam do Rybnika. Ciąg dalszy materiału o tamtejszych lokomotywach PKP Cargo. Tu link do części pierwszej

Za EU07-348 ustawiono „Czapajewa”, czyli dwuczłonowy elektrowóz serii ET42. Te lokomotywy stopniowo znikają z sieci PKP, więc bardzo ucieszyła mnie obecność tej maszyny i jeszcze dwóch innych. Nawet, gdy w eksploatacji były wszystkie z 50 egzemplarzy tych radzieckich lokomotyw, to nie wszędzie można było je spotkać. 

ET42-017, bo to o tej lokomotywie mowa, jest z roku 1979. Z informacji znalezionych w Internecie wynika, że „Czapajew” ten obecnie jest wycofany z eksploatacji i oficjalnie oczekuje na naprawę główną. Odstawiono go w 2023 roku.



ET42-017, PKP Cargo, Rybnik

ET42-017, PKP Cargo, RybnikET42-017, PKP Cargo, Rybnik
Elektrowóz ET42-017 w kolumnie lokomotyw PKP Cargo. Rybnik, 10.08.2024.


Za ET42-017 stał drugi „Czapajew”. Wyjątkowy, bo ostatni, pięćdziesiąty dostarczony PKP. ET42-050, rocznik 1982.

Również i ta lokomotywa jest odstawiona od 2023 roku i oczekuje na naprawę główną.



ET42-050, PKP Cargo, Rybnik

ET42-050, PKP Cargo, RybnikET42-050, PKP Cargo, Rybnik

ET42-050, PKP Cargo, Rybnik
ET42-050, czyli ostatni „Czapajew” dostarczony dla PKP.


Kolejna w kolumnie maszyna to ET22-986. Rocznik 1986. Również wycofana z eksploatacji i oczekująca naprawy głównej. Lokomotywa wyróżnia się zmienionymi reflektorami, nazywanymi „telewizorami”.

Za nią stał inny „Byk”, czyli ET22-909. Rocznik 1985. Ta maszyna, jako pierwsza w kolumnie jest pojazdem czynnym.



ET22-986, ET22-909, PKP Cargo, Rybnik

ET22-986, PKP Cargo, RybnikET22-986, ET22-909, PKP Cargo, Rybnik

ET22-986, ET22-909, PKP Cargo, RybnikET22-986, ET22-909, PKP Cargo, Rybnik
ET22-986 i ET22-909. 


Dalej w kolumnie stał kolejny „Byk”. ET22-950 z 1985 roku. To także czynna lokomotywa, po widocznych „gołym okiem” modernizacjach.



ET22-950, PKP Cargo, Rybnik

ET22-950, PKP Cargo, RybnikET22-950, PKP Cargo, Rybnik

ET22-950, PKP Cargo, Rybnik
ET22-950.


Następna stała „spalinówka”. ST48-001. Maszyna dość ciekawa, bo to pierwsza z serii maszyn SM48 PKP Cargo przebudowanych na ST48.

Powstała w 1977 roku, w PKP otrzymując oznaczenie SM48-069. Przebudowę na ST48-001 lokomotywa przeszła w nowosądeckiej firmie NEWAG w 2013 roku. Nadal jest czynna.



ST48-001, PKP Cargo, Rybnik

ST48-001, PKP Cargo, RybnikST48-001, PKP Cargo, Rybnik

ST48-001, PKP Cargo, RybnikST48-001, PKP Cargo, Rybnik

ST48-001, PKP Cargo, RybnikST48-001, PKP Cargo, Rybnik

ST48-001, PKP Cargo, Rybnik
Pierwsza ST48 w PKP Cargo, czyli ST48-001. 


Za zmodernizowaną „Tamarą” stała druga „spalinówka”. Tym razem „Gagarin”, a dokładnie ST44-1202. 

Lokomotywa powstała w roku 1979, trafiając na sieć PKP pod oznaczeniem ST44-891. W roku 2007 w bydgoskiej firmie PESA przeszła modernizację, stając się ST44-1202. 

Tu warto dodać, że po tej modernizacji maszyna była zielona, a charakterystyczny dla PKP Cargo niebieski lakier otrzymała dopiero w 2008 roku. Lokomotywa nadal jest czynna.



ST44-1202, PKP Cargo, Rybnik

ST44-1202, PKP Cargo, RybnikST44-1202, PKP Cargo, Rybnik

ST44-1202, PKP Cargo, RybnikST44-1202, PKP Cargo, Rybnik

ST44-1202, PKP Cargo, RybnikST44-1202, PKP Cargo, Rybnik

ST44-1202, PKP Cargo, RybnikST44-1202, PKP Cargo, Rybnik

ST44-1202, PKP Cargo, Rybnik
Druga z ustawionych w kolumnie lokomotyw spalinowych, czyli ST44-1202.


Dalej stały dwa elektrowozy. Pierwszy z nich to ET42-042. Rocznik 1981. Maszyna była wówczas świeżo wycofana z eksploatacji, oczekująca na naprawę główną.

Na końcu kolumny ustawiono ET41-010. Rocznik 1978. Maszyna jest nadal czynna.



ET42-042, PKP Cargo, Rybnik

ET42-042, ET41-010, PKP Cargo, Rybnik
Koniec kolumny tworzyły elektrowozy ET42-042 i ET41-010. W dali widać teren lokomotywowni PKP Cargo, czyli obszar, który nie jest ogólnodostępny.


Tyle w temacie prezentacji lokomotyw odstawionych przy stacji Rybnik. Materiał ten zacząłem od różnych elementów dotyczących przejazdu z Krakowa, zatem kończę tak samo.

Wracaliśmy również dwuetapowo, czyli Rybnik – Katowice i Katowice – Kraków Główny. W obu przypadkach przewoźnikiem były Koleje Śląskie. Tym razem tabor nowy, już nie wypożyczone EN57 z Mazowsza.



Bilet, Koleje Śląskie
Bilet na mający 45 kilometrów odcinek Rybnik - Katowice. Przewoźnik to Koleje Śląskie, ale kupiony w kasie PKP Intercity.


PESA 27WEb-001, Koleje Śląskie, stacja Kraków Główny
Tym wróciliśmy z Katowic do Krakowa. PESA 27WEb-001 z Kolei Śląskich jako pociąg linii S3 „Gibki Cug” w relacji Katowice - Kraków Główny. Stacja końcowa, na której kilka razy dziennie można zobaczyć tabor tego przewoźnika. Obecnie pociągi Kolei Śląskich mają wydłużone relacje i docierają do Krakowa Płaszowa.


PESA 27WEb-001, Koleje ŚląskiePESA 27WEb-001, Koleje Śląskie
Wnętrze jednostki 27WEb-001. To rocznik 2012. Przed odjazdem z Katowic, do którego pozostało około 15 minut. Jeszcze jest pusto, ale już za chwilę sporo miejsc zostanie zajętych. 


Bilet, Koleje Śląskie
Bilet na mający 77 kilometrów odcinek z Katowic do Krakowa. Tym razem wersja kupiona przez Internet w pociągu z Rybnika do Katowic. 


Z materiałów dostępnych w Internecie wynika, że tabor ustawiony na torze przy stacji Rybnik jest regularnie przestawiany. Nawet lokomotywy wycofane z eksploatacji co jakiś czas zmieniają miejsce. 

Biorąc pod uwagę złą kondycję finansową PKP Cargo i tempo wycofywania starszego taboru, zdecydowanie warto odwiedzić tę lokalizację, która daje możliwość osobistego zobaczenia np. tak kultowych maszyn jak ET42.



Wpisy poświęcone kolei