Pokazywanie postów oznaczonych etykietą AI. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą AI. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 14 września 2025

Jelczo-Ikarus, czyli polski autobus według AI

 

Niedawno w Blogu Transportowym zamieściłem pierwszy materiał poświęcony AI. Użyłem aplikacji Gemini od firmy Google. Tematyka kolejowa. W trakcie generowania obrazów dość szybko okazało się, że AI ma problem w odróżnieniu parowozu od lokomotywy spalinowej. Poszczególne typy lokomotyw również mu się mieszały, choć po odpowiednim ukierunkowaniu był w stanie stworzyć radziecką M62. Tu link do tego wpisu.

Postanowiłem wypróbować AI również w temacie autobusów. W związku z niedawną premierą krakowskiego Jelcza PR-110 (tu link) i mojego wielkiego sentymentu do tego modelu, to właśnie „peerka” miała zostać wygenerowana. 

Opisałem zatem o co mi chodzi, dodając pewien element trudności. Autobus miał stać na plaży. 

Otrzymałem dość ciekawe zdjęcie, lecz nie Jelcza, ale jakiejś nietypowej wersji Ikarusa serii 200. Na masce pojawił się napis Jelcz. Tak to wygląda.



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Tak według AI Gemini wygląda autobus miejski Jelcz PR-110. Jako Ikarus wyszedł całkiem ciekawie. 
 

Druga próba dotyczyła autobusu Jelcz PR-110M w Kędzierzynie-Koźlu, w scenerii lat 80-tych. AI wygenerowała ciekawe otoczenie, pełne Trabantów. Głównym bohaterem jest jednak znowu jakaś wariacja na temat Ikarusa 260, tym razem w trochę kanciastej wersji. 



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Bardziej kanciasty Ikarus 260, czyli Jelcz PR-110M według AI. Sceneria lat 80-tych.


Przy kolejnym podejściu przesłałem Gemini link do zdjęcia przedstawiającego Jelcza PR-110. Określiłem, że ma być biało-czerwony i nadal w scenerii lat 80-tych. 

Oczywiście znowu dostałem Ikarusa. Tym razem jakąś pochodną wydłużonego modelu 263. Na pojeździe jest sporo informacji, że to Jelcz PR-110.



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Tym razem w Jelcza PR-110M wciela się Ikarus 263. Sceneria lat 80-tych, choć ta osobówka z lewej trochę mi nie pasuje.


Skoro generowane autobusy opierają się na Ikarusach serii 200, postanowiłem spróbować uzyskać realistyczny obraz takiego pojazdu. Miał być Ikarus 280 w malowaniu MZK Kędzierzyn-Koźle.

Powstała dość ciekawa wizualizacja jakiejś wersji modelu 260. Na tablicy kierunkowej nazwa przewoźnika. Niestety Gemini ma także spory problem z generowaniem napisów na zdjęciach i stworzył trudną do wymówienia nazwę: „MZK Kłdzierzyń-Kośłe”. 



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
To miał być przegubowiec. Gemini działa bardzo szybko i nie sprawdza, czym różni się model 260 od 280.


Doprecyzowałem, że chodzi mi o przegubowca. Dodałem także dodatkowy szczegół, czyli numer taborowy 313. Liczyłem na to, że dzięki temu AI wyszuka w Internecie zdjęcia tego konkretnego autobusu i na ich podstawie wygeneruje żądany obraz. Nic bardziej mylnego. Powstała kolejna wariacja, tym razem przegubowa. „313” z numeru taborowego stało się oznaczeniem trasy.



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 280. MZK Kędzierzyn-Koźle.
Kolejne cudo wygenerowane przez AI. To miał być Ikarus 280 nr 313 z MZK Kędzierzyn-Koźle. Pojazd, który po zakończeniu eksploatacji został sprzedany do Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach.


Później podejmowałem jeszcze kilka prób generowania Jelczy PR-110, ale zawsze otrzymywałem Ikarusa w dziwnej wersji. Stąd wniosek, że baza danych Gemini została zawężona do najpopularniejszych pojazdów. Dla krajów dawnego obozu socjalistycznego w przypadku autobusów są to przede wszystkim wersje Ikarusów serii 200, do których upodabnia się inne marki i modele. W przypadku kolei źródłem danych są maszyny z dawnego ZSRR. 



Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Kolejny przykład Jelcza PR-110M według Gemini. Sceneria polskiego miasta lat 80-tych. AI po otrzymaniu polecenia nie sprawdza poprawności stosowanych przez siebie rozwiązań. Pomijam już pomylony autobus. Zobaczcie na inne szczegóły. Np. współczesne oznakowanie przystanku autobusowego, czy napisy cyrylicą. Rejestracje pojazdów również nie mają niczego wspólnego z latami 80-tymi. 


Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
To miała być zajezdnia wypełniona Jelczami PR-110. Otrzymałem kolejne ikarusowe mutanty.


Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Kolejny dość ciekawy pojazd, który miał być Jelczem PR-110M w scenerii lat 80-tych. Tradycyjnie współczesne rejestracje, choć to dałoby się rozwiązać stosując odpowiednie prompty. No i dlaczego autobus stoi na pasie ruchu w przeciwnym kierunku - zakładam, że nie jedzie, bo ludzie są zbyt blisko.
Ciekawie wymyślona relacja: Warszawa Centrum. Natomiast na dolnej tablicy kierunkowej już jakieś dziwolągi językowe.


Blog Transportowy. Jelcz PR-110 według AI. Ikarus 260.
Nadal lata 80-te i Ikarus udający Jelcza. W tle Fiaty 126p, jeden też po mutacji. Warto również zwrócić uwagę na dziwnie rozwieszoną sieć trakcyjną trolejbusową. Swoją drogą te przewody były pomysłem własnym AI.


Później eksperymentowałem jeszcze z Ikarusami i przyznam, że w tym przypadku powstały całkiem ciekawe fotografie. To jednak temat na oddzielny wpis. 

Wszystkie materiały dotyczące sztucznej inteligencji są dostępne pod tagiem „AI”.



Blog Transportowy na Facebooku


środa, 6 sierpnia 2025

ST44 z AI, pojęcie sztucznej inteligencji o pociągach

 

Al, czyli sztuczna inteligencja (skrótowiec z angielskiego „artificial intelligence”), to coraz częściej twórca wielu zdjęć i filmów dostępnych w Internecie. Takich materiałów stale przybywa, np. na YouTube, czy Instagramie. Niekiedy są one bardzo dobrej jakości i ciężko jest ustalić, że to tylko elektroniczna fikcja. 

Do AI dostęp jest już praktycznie nieograniczony. Czy to w formie płatnej, czy darmowej. Dotyczy to także grafiki. To właśnie tworzenie obrazów przez sztuczną inteligencję postanowiłem przetestować. Moim narzędziem stało się Gemini od Google. 

Jak już pewnie kiedyś wspominałem, moją ulubioną lokomotywą jest ST44, czyli „Gagarin”. To właśnie taka maszyna stała się bohaterką mojego eksperymentu z AI. 

Wymyśliłem sytuację bezsensowną, ale moim zdaniem wymagającą większego działania. Wpisałem hasło wraku lokomotywy M62 na plaży. Pojazd miał być częściowo zalany wodą.

AI stworzyło grafikę w kilka sekund. Przyznam, że całkiem ciekawą. Jednak nie z „Gagarinem”. Dla sztucznej inteligencji hasło lokomotywa wiązało się z parowozem i to właśnie taka maszyna została wygenerowana. Są jednak na niej napisy „M62”.



Parowóz, AI
Dla AI pojęcie „lokomotywa” jest tożsame ze słowem „parowóz”. Powstało M62 w wersji parowej.


Doprecyzowałem więc polecenie, podkreślając, że to spalinówka. Dodałem też zapis o serii ST44 na PKP. 

Powstało coś ciekawego. Faktycznie jest to już „Gagarin”. Zatopiony wrak „ST444”. AI zadbało nawet o dodatkowe detale – na dachu siedzą mewy.



Lokomotywa M62 zatopiona w morzu, AI
Lokomotywa M62 zatopiona w morzu.


Ciekawe, ale takie postapokaliptyczne. Chciałem coś ładnego i z ST44. 

Poprosiłem więc o obraz przedstawiający nową, błyszczącą świeżą, zieloną farbą lokomotywę spalinową serii ST44 (PKP). Sceneria polskiej stacji kolejowej lat 80-tych.

Powstało coś takiego.



Lokomotywa ST44, lata 80-te, AI
Gdzieś w Polsce w latach 80-tych według AI. Napisy na peronie w niezidentyfikowanym języku, choć wydaje mi się, że bazą był niemiecki.


Kolejny pomysł to pociąg w mieście. Miałem na myśli fikcję w postaci toru na ulicy, jak np. w Kołobrzegu przy porcie. Sceneria lat 80-tych.

AI mnie nie zrozumiało. Wygenerowało całkiem ładnego ST44, lecz na torowisku obok ulicy.



Lokomotywa ST44, AI
Miała być lokomotywa na ulicy, a wyszła obok niej. W sumie powstał dość ciekawy „Gagarin”.


Doprecyzowałem więc, że tor ma być ułożony na ulicy. Dodatkowo poprosiłem o wagon towarowy i o zdziwionych przechodniów. 

Wyszło coś dość ciekawego, ale lokomotywa to nie „Gagarin”. Jakaś pochodna od TEM2 (SM48). Widzę nawet podobieństwo do polskiej serii SM15 (Fablok 12D).



Pociąg w mieście, lata 80-te, AI
Pociąg w mieście. Wprawdzie miała być inna lokomotywa, ale też wyszło ciekawie. 


Zmieniłem więc dane lokomotywy, zostawiając pozostały opis (lata 80-te). Poprosiłem o SM48. 

Dostałem zupełnie inne zdjęcie, ze spalinowym dziwolągiem podpisanym jako SM48. Ludzie patrzą się tak, jakby pociąg miał w coś uderzyć.

Poniższe i powyższe zdjęcie w poleceniu do AI różni tylko nazwą lokomotywy.



Pociąg w mieście, lata 80-te, AI
Druga wariacja AI na temat pociągu w mieście. Na co patrzą się przechodnie?


Temat pociągu na ulicy spodobał mi się, więc postanowiłem go rozszerzać. Skupiałem się dalej na M62, a wagon towarowy zastąpiłem pasażerskim, z którego wygląda roześmiana młodzież (tak mi się skojarzyło z pociągiem kolonijnym do Darłowa). Lokomotywa miała być zużyta.

W tym przypadku AI zaszalało całkowicie. Zamiast radzieckiej maszyny pojawiła się brytyjska spalinówka (nawet jest odpowiednie logo). Jakaś wariacja na temat kilku serii lokomotyw, np. Class 46. 

Pasażerowie wyglądają nie z wagonu, a z lokomotywy. 



Pociąg w mieście, lata 80-te, AI
Miała być radziecka M62, wyszła wariacja na temat różnych brytyjskich spalinówek. W dodatku pasażerowie wyglądają z wnętrza lokomotywy. 


Aby AI zrozumiało, o jaką lokomotywę mi chodzi, podkreśliłem, że ma to być radziecka M62. 

Zadziałało, ale również wyszło dość ekstremalnie. Użyłem słowa „zużyta”, które w tym obrazie stało się najważniejsze. Wyszła znowu jakaś postapokaliptyczna sytuacja.



Pociąg w mieście, lokomotywa M62, lata 80-te, AI
Wrak z wagonem porzucony na torach w centrum miasta. Nie takiego efektu oczekiwałem.


Oj dość tej brzydoty. Na kolejnym zdjęciu miało być coś ładnego. 

Przedstaw piękną plażę, na niej tor kolejowy, przez który jedzie radziecka lokomotywa spalinowa serii M62. Lokomotywa jest zielona, ma nowy świeży lakier. Tor, po którym jedzie jest lekko oblewany przez morze.

No i wyszło takie cudo. Mocno sztuczne. Tor jak na niemieckie wyspy bałtyckie. Tylko tam jest wąski.



Lokomotywa M62, AI
„Gagarin” prosto z morza. 


Do tematu grafik wykonywanych przez AI jeszcze powrócę.

Na potwierdzenie, że AI nie bardzo radzi sobie w tematyce kolejowej, cytat z wyszukiwarki Google. Mega problem z odróżnieniem spalinówki od parowozu. 

Szukałem hasła „lokomotywa SM25”. Taką odpowiedź otrzymałem: „Lokomotywa spalinowa SM25 to polski parowóz wyprodukowany w zakładach Fablok w Chrzanowie w latach 1961-1963”.



Blog Transportowy na Facebooku