Wracam do tematu Solarisów Urbino 12 przekazanych przez Kraków dla Lwowa. Tu link do pierwszej części tego materiału.
Teraz prezentuję wykonane w Krakowie zdjęcia ostatnich dwóch z tych pojazdów. To egzemplarze o oznaczeniach BU889 i BU890.
- blogowanie o transporcie od 2009 roku. (www.blogtransportowy.eu - prostszy adres)
Wracam do tematu Solarisów Urbino 12 przekazanych przez Kraków dla Lwowa. Tu link do pierwszej części tego materiału.
Teraz prezentuję wykonane w Krakowie zdjęcia ostatnich dwóch z tych pojazdów. To egzemplarze o oznaczeniach BU889 i BU890.
We wpisie dotyczącym oferty przewoźników kolejowych na trasie Kraków – Katowice (tu link) pisałem również o szybszym dojeździe ze stolicy Małopolski do Gliwic. Teraz zajmę się jedną z atrakcji turystycznych tego miasta.
To miejsce, które zaciekawi i dzieci, i dorosłych. Niesamowity świat miniatur, wśród których dominują pomniejszone elementy architektury znane z Górnego Śląska. Jego nazwa to Kolejkowo Gliwice.
Zgromadzono tam kilka makiet, na których wciąż coś się dzieje. Przede wszystkim jeżdżą różne pojazdy. Głównie pociągi, stąd nazwa tego miejsca. Od czasu do czasu nad głowami zwiedzających przelatuje samolot lub np. bocian niosący niemowlę, a rzeką płynie parowiec. Więcej szczegółów na temat tego, co można zobaczyć w Kolejkowie Gliwice pojawi się w kolejnych wpisach. Teraz zajmę się dojazdem.
Kolejkowo Gliwice znajduje się na terenie Centrum Handlowego „Europa Centralna”. Bezpośrednio przy drodze krajowej nr 44 i obok dwóch autostrad: A1 i A4. Dojazd samochodem jest więc bardzo dobry, tym bardziej, że na miejscu stanowisk postojowych nie brakuje.
Jeżeli wybieramy transport publiczny, mamy do wyboru dwie linie autobusowe, które organizowane są przez Zarząd Transportu Metropolitalnego. Są to trasy nr 232 i 677.
Ta pierwsza jest dedykowana do obsługi centrum handlowego. Kursuje tylko wtedy, gdy jest ono czynne (np. kursy w niedziele wyłącznie, gdy są one handlowe). Jej relacja to Gliwice Dworcowa – Gliwice Europa Centralna. Zgodnie z informacjami podanymi przez ZTM, długość linii wynosi około 7 km, a czas przejazdu całej trasy to 18 minut w dni robocze i 15 minut w soboty i niedziele handlowe. Linia kursuje z częstotliwością około raz na godzinę.
Linię 232 obsługuje prywatny przewoźnik. Firma Kłosok. Tabor to niskopodłogowy autobus klasy maxi.
Linia 677 kursuje we wszystkie dni tygodnia, ale nie każdy kurs dociera do końcówki Gliwice Europa Centralna. Są warianty w skróconej relacji. Podstawowa trasa to Pyskowice Szpitalna - Gliwice Europa Centralna, której długość wynosi około 25 km, a rozkładowy czas przejazdu w dzień roboczy to godzina. Z opisaną powyżej linią 232 ma wspólny przystanek w rejonie dworca kolejowego: „Gliwice Dworcowa”. Jest to jednak dłuższa trasa. Z tamtego miejsca do pętli przy Kolejkowie pojedzie ona w dzień roboczy około 23 minuty (w soboty, niedziele i święta 21 minut), pokonując odległość około 9 km.
Linię 677 obsługuje PKM Gliwice taborem przegubowym. Kursy w pełnej relacji wykonywane są raz na godzinę. W kierunku końcówki Gliwice Europa Centralna niestety godziny odjazdu w większości przypadków pokrywają się z linią nr 232. Zatem mamy godzinę czekania i wtedy dwa autobusy. W przeciwną stronę (czyli do centrum Gliwic) oferta autobusowa jest atrakcyjniejsza, czyli występują większe odstępy czasowe pomiędzy poszczególnymi liniami (np. w soboty: 17:11 – 677; 17:35 – 232; 18:11 – 677; 18:35 – 232).
Kolejkowo Gliwice otwarte jest codziennie w godzinach od 10:00 do 18:00. Jak podano na stronie internetowej, czas zwiedzania to około 1,5 godziny. Cena biletu normalnego to 25 zł, a ulgowego 20 zł. Tu link do strony Kolejkowa Gliwice.
Co można zobaczyć w gliwickim Kolejkowie? Na ten temat napiszę już wkrótce, w drugiej części materiału.
Ponownie zapraszam do zimowej zajezdni autobusowej Płaszów w Krakowie, na spotkanie z tamtejszymi Scaniami. Tu link do wcześniejszego materiału.
Większość taboru wyjechała na miasto, a na pustym i dość mocno zaśnieżonym placu postojowym została samotna Scania CN113ALB o numerze PE098. To rocznik 1996. Początkowo z numerem 38028 (w nieistniejącej zajezdni Czyżyny). Sfotografowałem ją 27 stycznia 2005 (czwartek).
Eksploatacja tego przegubowca zakończyła się w roku 2011.