Pokazywanie postów oznaczonych etykietą B747. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą B747. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 27 lutego 2022

NATO na polskim niebie - cysterny i inne

 

W trakcie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 rozpocząłem cykl wpisów o nazwie „Dużo cargo na niebie”, w którym prezentuję towarowych przewoźników lotniczych, dominujących wówczas w przestworzach. Tu przykładowy link. Materiały te oparłem na serwisie Flightradar24.com. Teraz wracam do tego wyjątkowego źródła informacji o statkach powietrznych. Ma to bezpośredni związek z wydarzeniami na Ukrainie, którą 24 lutego 2022 zaatakowała Rosja. 

Wtedy na polskim niebie pojawiły się samoloty wojskowe NATO, które wcześniej po nim nie latały, bądź nie gościły na nim tak często. Rozpoczęła się w wielu przypadkach nieprzerwana służba. Maszynę, która ją kończy, natychmiast zastępuje inna. Dotyczy to przede wszystkim cystern powietrznych, zapewniających paliwo dla myśliwców. One latają nad Polską bez przerwy, zapewniając ciągłą gotowość do obrony obszaru NATO.

Przykładowo jedna powietrzna cysterna wciąż jest w powietrzu pomiędzy Krakowem, a Tarnowem. Ogólnie rzecz ujmując, lata w kółko, będąc gotową do tankowania myśliwców. W drugim dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę (25.02.2022) przez kilka godzin nad Małopolską latał Boeing KC-135T Stratotanker o oznaczeniu lotu LAGR141. To maszyna o rejestracji 60-0335. Własność sił zbrojnych USA.

Samolot ten przyleciał z Niemiec, z miejscowości Zweibrücken. Do roku 1991 była tam baza NATO, której działalność dotyczyła zimnej wojny. Najprawdopodobniej sytuacja na Ukrainie doprowadziła do jej ponownego otwarcia.



Boeing KC-135T Stratotanker, United States Air Force, LAGR141, 60-0335Boeing KC-135T Stratotanker, United States Air Force, LAGR141, 60-0335

Boeing KC-135T Stratotanker, United States Air Force, LAGR141, 60-0335
Podniebna cysterna Boeing KC-135T Stratotanker z United States Air Force krąży nad Małopolską. Drugi dzień inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę - 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Równolegle do LAGR141 latała również inna cysterna United States Air Force. Jako LAGR135 na obszarze pomiędzy Krakowem, a Tarnowem krążył Boeing KC-135R Stratotanker o numerze 63-8887. Ten przyleciał także z Niemiec, ale z bazy w Ramstein.


Boeing KC-135R Stratotanker, United States Air Force, LAGR135, 63-8887Boeing KC-135R Stratotanker, United States Air Force, LAGR135, 63-8887

Boeing KC-135R Stratotanker, United States Air Force, LAGR135, 63-8887
Razem z LAGR141 nad małopolską krążył LAGR135, czyli Boeing KC-135R Stratotanker z United States Air Force o oznaczeniu 63-8887. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Boeing KC-135R Stratotanker, United States Air ForceBoeing KC-135R Stratotanker, United States Air Force
Przykładowy Boeing KC-135R Stratotanker z United States Air Force. Avalon International Airshow 2015 (Australia), powrót do bazy w USA (Honolulu na Hawajach). Źródło YouTube, kanał AusAviation. Tu link do całego filmu.


W Internecie można zobaczyć wykonane wówczas zdjęcia tankowania myśliwców przez te powietrzne cysterny. Natomiast myśliwce NATO nie zawsze wyświetlają się na radarze lotniczym. 25 lutego 2022 można było jednak zobaczyć maszynę Royal Air Force (RAF). Był to Eurofighter Typhoon FRG.4 o rejestracji ZK349. Wykonywała lot na północy Polski.



Eurofighter Typhoon FRG.4, Royal Air Force, ZK349Eurofighter Typhoon FRG.4, Royal Air Force, ZK349

Eurofighter Typhoon FRG.4, Royal Air Force, ZK349
Eurofighter Typhoon FRG.4 z Royal Air Force opuszcza polską przestrzeń powietrzną, kierując się do Niemiec. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Kiedy nad Małopolską krążyły dwie cysterny, przez całą Polskę jako lot JAKE12 przelatywał Boeing RC-135W Rivet Joint z US Air Force (nr 62-4130). Rocznik 1962. Samolot zwiadowczy, przeznaczony do rozpoznania fotograficznego i elektronicznego. Jego pierwotnym celem było np. monitorowanie działalności państw Układu Warszawskiego. Oczywiście maszyna od tamtego czasu zyskała nowsze wyposażenie, dzięki któremu jest skuteczniejsza. Jak podają źródła internetowe, głównym zadaniem stawianym przed załogą samolotu jest śledzenie elektronicznej wymiany danych na wybranym obszarze.

Kilka godzin później samolot ten został zastąpiony przez RC-135W nr ZZ665 z RAF-u, który przyleciał z Waddington w Wielkiej Brytanii.



Boeing RC-135W Rivet Joint, United States Air Force, JAKE12, 62-4130Boeing RC-135W Rivet Joint, United States Air Force, JAKE12, 62-4130
Boeing RC-135W Rivet Joint z United States Air Force jako lot JAKE12 przelatuje w rejonie Bydgoszczy i Grudziądza. Maszyna wystartowała z Mildenhall w Wielkiej Brytanii. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Boeing RC-135W, Royal Air Force, ZZ665Boeing RC-135W, Royal Air Force, ZZ665

Boeing RC-135W, Royal Air Force, ZZ665
Boeing RC-135Wz Royal Air Force jako lot RRR7235 przelatuje pomiędzy Warszawą i białoruską granicą. Maszyna wystartowała z Waddington w Wielkiej Brytanii. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Boeing RC-135W, Royal Air Force, ZZ665Boeing RC-135W, Royal Air Force, ZZ665

Boeing RC-135W, Royal Air Force, ZZ665
Tak powyższy latający nad polską Boeing RC-135W z Royal Air Force (nr ZZ665) prezentował się na terenie bazy RAF Fairford w Wielkiej Brytanii w 2018 roku. Źródło YouTube, kanał MUC-Spotter. Tu link do całego filmu.


Co ciekawe, powyższe maszyny nie były wówczas jedynymi samolotami NATO latającymi nad Polską. W okolicy Poznania jako lot MMF18 krążył holenderski (Royal Netherlands Air Force) Airbus A330-243MRTT o rejestracji T-057. To także podniebna cysterna. Rocznik 2019.



Airbus A330-243MRTT, Royal Netherlands Air Force, MMF18, T-057Airbus A330-243MRTT, Royal Netherlands Air Force, MMF18, T-057

Airbus A330-243MRTT, Royal Netherlands Air Force, MMF18, T-057
Nad Polską misję pełni również holenderskie lotnictwo. Airbus A330-243MRTT z Royal Netherlands Air Force wykonuje loty pomiędzy Poznaniem i Toruniem. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Airbus A330-243MRTT, Royal Netherlands Air Force, T-055Airbus A330-243MRTT, Royal Netherlands Air Force, T-055
Przykładowy Airbus A330-243MRTT z Royal Netherlands Air Force (maszyna nr T-055) na Malcie w 2021 roku. Źródło YouTube, kanał Malta Spotter. Tu link do całego filmu.


Nad Polską oraz sąsiednimi krajami NATO przelatywał wówczas także NCHO222, czyli McDonnell Douglas KC-10 Extender z United States Air Force o oznaczeniu 83-0075. Rocznik 1983. Wystartował z Mildenhall w Wielkiej Brytanii. To kolejna podniebna cysterna.



McDonnell Douglas KC-10 Extender, United States Air Force, NCHO222, 83-0075McDonnell Douglas KC-10 Extender, United States Air Force, NCHO222, 83-0075

McDonnell Douglas KC-10 Extender, United States Air Force, NCHO222, 83-0075
Podniebna cysterna McDonnell Douglas KC-10 Extender z United States Air Force (83-0075) właśnie wleciała do Polski. Maszyna po wykonaniu zadania wraca do bazy w Mildenhall. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


McDonnell Douglas KC-10 Extender, United States Air Force, 60-027McDonnell Douglas KC-10 Extender, United States Air Force, 60-027
Przykładowy McDonnell Douglas KC-10 Extender z United States Air Force (maszyna o oznaczeniu 60-027). Lotnisko Gander w Kanadzie, rok 2015. Źródło YouTube, kanał 235FireFly. Tu link do całego filmu.


W drugim dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na radarze lotniczym były widoczne także wojskowe śmigłowce. Np. amerykański Sikorsky UH-60M Blackhawk o numerze 10-20314.



Sikorsky UH-60M Blackhawk, United States Air Force, 10-20314Sikorsky UH-60M Blackhawk, United States Air Force, 10-20314
Sikorsky UH-60M Blackhawk z United States Air Force (nr 10-20314) w trakcie przelotu z Mielca do Rzeszowa. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Oprócz dużych maszyn NATO, nad Polską przelatywał dość okrężną trasą z Wiesbaden do Poznania mały Beechcraft C-12U-3 Huron o rejestracji 84-00165 z Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. 

Beechcraft C-12 to samolot zwiadowczy dalekiego zasięgu, który może być wykorzystywany także do innych różnych zadań, w zależności od wprowadzonego wyposażenia, np. przewóz osób lub wsparcie operacyjne.


Beechcraft C-12U-3 Huron, United States Air Force, 84-00165Beechcraft C-12U-3 Huron, United States Air Force, 84-00165

Beechcraft C-12U-3 Huron, United States Air Force, 84-00165
Kolejny nietypowy gość na polskim niebie. Beechcraft C-12U-3 Huron z United States Air Force (nr 84-00165) w rejonie Rzeszowa, czyli w trakcie dość okrężnego lotu do Poznania. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Po pomniejszeniu obrazu można było zobaczyć pustą przestrzeń nad zaatakowaną przez barbarzyńską Rosję Ukrainą. Nic nie latało. Natomiast nad Polską, wzdłuż granicy z Białorusią i Ukrainą samolotów przybyło. W tym sporo rosyjskich przewoźników. 


Puste niebo nad Ukrainą
Smutny widok. Puste niebo nad zaatakowaną Ukrainą. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Boeing 747-400, Rossiya Airlines, EI-XLHBoeing 747-400, Rossiya Airlines, EI-XLH
Wzdłuż polskiej granicy z Białorusią leci Boeing 747-400 o rejestracji EI-XLH rosyjskich linii Rossiya Airlines. Rocznik 1999. Wożąca urlopowiczów relacja z Moskwy do egipskiego Szarm el-Szejk. 25.02.2022. Źródło: Flightradar24.com.


Następnego dnia Rosja już nie miała dostępu do polskiego nieba. Od 26 lutego 2022 nasza przestrzeń powietrzna została dla tego barbarzyńskiego kraju zamknięta. Później zrobiły to również inne państwa.

Podniebne cysterny NATO cały czas krążą nad Polską. Do tego tematu jeszcze powrócę. 

Po prostu słów brak, gdy widzi się to, co Rosja wyprawia. Jak morduje i niszczy.  


Blog Transportowy na Twitterze

środa, 15 kwietnia 2020

Dużo cargo na niebie (2) – 747 i Dreamlifter


Wracam do tematu sporej ilości samolotów cargo latających obecnie nad całym światem. Ostatnio pisałem o nich tutaj. Jak wówczas, materiał ten opieram na screenach z radaru lotniczego - Flightradar24.com.

W pierwszej części pisałem o towarowych Boeingach 777 i 767. W powietrzu jest także sporo większych maszyn. To potocznie „Jumbo Jety”, czyli Boeingi 747. Przyznam, że to moje ulubione maszyny.

Zaczynam od samolotu lecącego do Polski, do Warszawy. Wypatrzyłem go 10 kwietnia 2020. Maszyna wykonywała lot z Szanghaju. To Boeing 747-400, który ma już 29 lat. Obecnie jest on oznaczony jako EW-511TQ i lata dla białoruskich linii Rubystar Airways. Według portalu Planespotters.net to jedyny samolot, jaki posiada ten przewoźnik. W Internecie znajdziemy jednak informacje, że ma on także inne maszyny: Antonov An-12BP i Ił-76TD.

Opisywany Boeing ma dość bogatą historię. W roku 1991, jako nowy samolot trafił do linii Singapore Airlines. Wówczas w konfiguracji pasażerskiej. Potem latał dla Air India, a następnie (już w konfiguracji cargo) dla ACG Air Cargo Germany i Martinair Holland. W roku 2018 rozpoczęła się jego eksploatacja przez białoruskiego przewoźnika.

Samolot ten nie lata zbyt często. Flightradar wskazuje, że ma on nawet kilkudniowe przestoje. Mimo tego na pewno sytuacja związana z koronawirusem jest dla niego dodatkowym źródłem pracy, bo transporty medyczne wykonywane samolotami cargo są ostatnio dość powszechne. Do Warszawy EW-511TQ przywiózł właśnie taki ładunek.  


Boeing 747-400, EW-511TQ, Rubystar AirwaysBoeing 747-400, EW-511TQ, Rubystar Airways
Rocznik 1991. Boeing 747-400 linii Rubystar Airways w trakcie lotu do Warszawy przelatuje nad terytorium Rosji. Źródło: Flightradar24.com.


Ponad dekadę młodszą maszynę zaobserwowałem w rejonie Japonii. To 17-letni Boeing 747-400F amerykańskich linii Sky Lease Cargo, dla których lata od 2014 roku. Jego rejestracja: N903AR. Przewoźnik ten ma obecnie cztery samoloty (za Planespotters.net). Dwa Boeingi 747 i dwie maszyny McDonnell Douglas MD-11.

Historia N903AR też jest dość ciekawa, przy czym zawsze był on przeznaczony do transportowania towarów. Najpierw dla Air France, potem dla rosyjskich linii AirBridgeCargo, a potem znowu dla Air France.

Jak w przypadku białoruskiego 747, na ten egzemplarz natrafiłem 10.04.2020. Obsługiwał on lot z Anchorage na Alasce do stolicy Malezji - Kuala Lumpur. Anchorage to jego bazowe lotnisko, z którego na początku kwietnia 2020 latał także do Tokio i Chicago oraz kanadyjskiego Halifax. 


Boeing 747-400F, N903AR, Sky Lease CargoBoeing 747-400F, N903AR, Sky Lease Cargo
Boeing 747-400F ze Sky Lease Cargo w rejonie Japonii. Źródło: Flightradar24.com.


Dwadzieścia dziewięć lat ma kolejny z prezentowanych wielkich samolotów. Zaobserwowałem go 4.04.2020. To Boeing 747-400 belgijskich linii ACE Belgium Freighters z siedzibą w Liege. Rejestracja: OO-ACE.

Według portalu Planespotters.net, przewoźnik ten ma tylko dwa samoloty. Drugi to także Boeing 747, ale znacznie młodszy, bo dwunastoletni.

Opisywany OO-ACE do eksploatacji wszedł w 1991 roku, pierwotnie wożąc pasażerów – dla Singapore Airlines. Potem, już jako cargo latał dla Cathay Pacific z Hongkongu, a następnie dla Cargo Air Lines z Izraela. Do ACE Belgium Freighters trafił w marcu 2019.

Na poniższym screenie nie podano celu lotu, ale udało mi się ustalić, że z Liege zmierzał on do Izraela (Tel Awiw). Miejscowość ta ostatnio była jego częstym portem docelowym. Boeing latał też w kwietniu do USA (Atlanta i Nowy Jork – amerykańskie miasto mające obecnie największy problem z koronawirusem) i Norwegii (Oslo).


Boeing 747-400, OO-ACE, ACE Belgium FreightersBoeing 747-400, OO-ACE, ACE Belgium Freighters
Kierunek Izrael. 29-letni Boeing 747-400 linii ACE Belgium Freighters. Źródło: Flightradar24.com.


Również 4.04.2020 przeglądając radar lotniczy natrafiłem na najdziwniejszego przedstawiciela rodziny 747. Taka „pękata” wersja, czyli odpowiednio powiększony zwykły 747. Dokładnie Boeing 747-400LCF Dreamlifter, gdzie skrót LCF znaczy Large Cargo Freighter. 

Takie maszyny powstały ze zwykłych 747 po roku 2000. Łącznie cztery samoloty, które pozyskano z Air China, Malaysia Airlines i China Airlines (dwa egzemplarze). Po odpowiednich przeróbkach mogły one transportować elementy nowego modelu Boeinga, 787 Dreamlinera, pomiędzy poszczególnymi zakładami producenta, co znacznie przyspieszyło czas montażu tych samolotów. Ponieważ 747-400LCF transportowały części Dreamlinerów, zyskały nazwę Dreamlifter. Pierwsze loty testowe odbyły się w 2006 roku.

Obsługę tych niezwykłych maszyn podjął amerykański przewoźnik Atlas Air.

Omawiana maszyna ma już 30 lat. To egzemplarz oznaczony rejestracją N780BA. Od marca 1990 latał dla China Airlines. Jako Dreamlifter pracę zaczął w 2007 roku.

Na poniższym screenie rozpoczyna lot z Anchorage na Alasce w nieznanym kierunku. Najprawdopodobniej do Everett lub Charleston, gdzie znajdują się zakłady Boeinga. Według radaru lotniczego samolot ten obsługiwał rejsy do tych miejscowości lub pomiędzy nimi.


Boeing 747-400LCF Dreamlifter, N780BA, Atlas AirBoeing 747-400LCF Dreamlifter, N780BA, Atlas Air
Boeing 747-400LCF Dreamlifter o rejestracji N780BA startuje z Anchorage. Źródło: Flightradar24.com.


Tego samego dnia (4.04.2020) zaobserwowałem innego „pękatego” 747. Tym razem był to Dreamlifter o rejestracji N718BA. Ponad 27-letnia maszyna. W czerwcu 1992 roku zaczęła latać w barwach malezyjskich linii Malaysia Airlines. Loty transportowe dla Boeinga rozpoczęła dopiero w 2010 roku. Był to czwarty i dotychczas ostatni powstały 747-400LCF.

Opisywana maszyna leciała wówczas nad Europą, wykonując rejs z amerykańskiego Charleston do Taranto we Włoszech. Możnaby przypuszczać, że był to np. lot pomocowy dla Włoch. Jednak jest standardowa relacja dla Dreamlifterów, po wytwarzane tam elementy B787.


Boeing 747-400LCF Dreamlifter, N718BA, Atlas AirBoeing 747-400LCF Dreamlifter, N718BA, Atlas Air
Czwarty Dreamlifter, czyli N718BA obsługiwany przez Atlas Air.


W następnej części materiału o samolotach cargo zajmę się kolejnymi wielkimi maszynami. Tu link.


Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies

wtorek, 29 września 2015

Oko w oko z 747


Pasażerskie Jumbo Jety, czyli Boeingi 747 nie lądują na polskich lotniskach zbyt często. Najczęściej (czyli i tak sporadycznie) pojawiają się czarterowe maszyny z Izraela. To w związku z różnymi wydarzeniami na terenie byłego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu (np. Marsz Żywych). Linie El Al Israel Airlines ostatnio wybierają port lotniczy w Katowicach. Ten „lotniczy gigant” pojawił się tam np. w marcu 2015. Zobaczenie i sfotografowanie 747 nie jest więc zbyt łatwe, zwłaszcza że w wersji towarowej także nie są czymś codziennym.

„Upolowanie” tej niezwykłej maszyny stało się moim wielkim marzeniem. Niestety niezrealizowanym. Zmieniło się to 28 sierpnia 2013 i było dziełem przypadku. Razem z żoną w tureckiej Antalyi (Antalii) czekałem na samolot do Polski. Lotnisko to jest ogromne. Obsługuje przylatujące i odlatujące co chwilę maszyny z całego świata. Można się więc zachwycać przeróżnymi samolotami, ale niestety trochę gorzej jest z ich fotografowaniem, bo w Turcji oficjalnie nie wolno robić zdjęć na lotniskach.

Kiedy już obeszliśmy wszystkie okoliczne sklepy, powoli ruszyliśmy w stronę dość odległego wyjścia  dla lotu do Krakowa. I właśnie wtedy go zobaczyłem. Najprawdziwszy w świecie 747. Stał przy jednym z rękawów pasażerskich tego wielkiego portu. Była to maszyna należąca do rosyjskich linii lotniczych Transaero. W roku 2013 Rosja jeszcze nie zmagała się z kryzysem, a jej obywatele w celach turystycznych zalewali niemalże cały świat. Szczególnie riwierę turecką.

Samoloty z Rosji na lotnisku w Atalyi lądowały w dość sporych ilościach. Przeważały maszyny linii Transaero, która w związku z tak dużym zainteresowaniem pasażerów eksploatowała kilka Boeingów 747. Ten, którym tak się zachwycałem miał rejestrację VP-BGW. Dokładnie to typ 747-300. Rocznik 1988, czyli sprzęt już niemłody. Kiedy w Polsce panował jeszcze komunizm, on jako fabrycznie nowy został kupiony przez japońskie linie lotnicze Japan Airlines. Ten przewoźnik łącznie eksploatował aż 114 Jumbo Jetów, a obecnie nie ma już żadnego. Nasz bohater latał u niego pod rejestracją JA8187. Numery te zachował, kiedy w roku 2001 trafił do nieistniejącego już, także japońskiego przewoźnika JALWays (w 2010 przejęty przez Japan Airlines). Latał u niego do roku 2007. Później stał się własnością amerykańskiej spółki Wells Fargo, zajmującej się bankowością i usługami finansowymi. Trudno określić, co się z nim wtedy działo. Bardzo prawdopodobne jest, że Wells Fargo leasingowało maszynę liniom Transaero, które od lutego 2009 są oficjalnym właścicielem tego 747. Jak podaje portal Planespotters.net, w październiku 2013, czyli dwa miesiące po moim spotkaniu z nim, samolot został odstawiony. Nie pisano o jego kasacji.

Na terenie lotniska nigdzie nie widziałem informacji o zakazie fotografowania. Wiedziałem jednak o nim z Internetu. Kilka lat wcześniej mówiła też o tym rezydentka biura podróży, z którym byliśmy w Dalyanie. Wolałem więc nie ryzykować niepotrzebnego użerania się ze służbami bezpieczeństwa i zdjęć nie robiłem (nie w terminalu, bo z pokładu autobusu można zrobić całkiem ciekawy reportaż). Jednak teraz sytuacja była wyjątkowa. Przecież to 747. Szybko podszedłem do szyby i zrobiłem dwa „szpiegowskie” zdjęcia. Rękaw był już odsunięty od drzwi maszyny i kolos powoli rozpoczynał kołowanie.


Boeing 747-300, VP-BGW, Transaero, Antalya Airport

Boeing 747-300, VP-BGW, Transaero, Antalya Airport


Trochę to jednak trwało, bo kiedy z żoną zeszliśmy na niższy poziom lotniska (tam była nasza bramka), maszyna wciąż kołowała w zasięgu mojego aparatu. Powstało zatem trzecie zdjęcie tego niezwykłego samolotu.


Boeing 747-300, VP-BGW, Transaero, Antalya Airport


Co do zakazu fotografowania na tureckich lotniskach. Mam wątpliwości, czy na pewno dotyczy on lotnisk cywilnych. Rok później oficjalnie paradowałem z aparatem na szyi po porcie lotniczym w Dalamanie. Fotografowałem każdy samolot i nie wzbudziło to niczyjej reakcji. Szkoda, że tego „eksperymentu” nie przeprowadziłem w Antalyi.

Prezentowany VP-BGW rozpoczynał rejs do Moskwy, na lotnisko Domodiedowo. Wcześniej latał np. z Petersburga do Melbourne w USA (Floryda). Z innego Moskiewskie lotniska – Szeremietiewo – kolos realizował rejsy do Larnaki (Cypr), Warny (Bułgaria) i do Hurghady (Egipt).


Zamów bezpłatny newsletter

Blog Transportowy na Facebooku