1
lutego 2014 roku (sobota) rozpoczął się remont ulicy Mogilskiej w
Krakowie. O inwestycji tej było już dość głośno od dawna. Głównie w
związku z przesuwaniem terminu jej rozpoczęcia. Prace remontowe wiążą
się z wstrzymaniem ruchu tramwajowego i zorganizowaniem komunikacji
zastępczej. W Krakowie standardowo linie zastępcze obsługiwane są
przegubowymi autobusami należącymi do MPK. Tym razem zdecydowano się
jednak na inne rozwiązane. Komunikację zastępczą miał zorganizować
wykonawca remontu, czyli firma Budimex (w blogu pojawiła się jako
właściciel dźwigu pana Kotka z popularnego serialu – tu o tym pisałem).
Była więc szansa, że w mieście pojawią się przegubowce sprowadzone z
innych miast, może jakieś modele nigdy w Krakowie nieeksploatowane.
Im
było bliżej remontu, tym więcej szczegółów ujawniano. Okazało się np.,
że autobusy zastępcze będą należały do firmy Mobilis. Pojawiła się zatem
szansa na zbieraninę przegubowców z różnych oddziałów tego przewoźnika,
np. Solarisy Urbino 18 kursujące po Warszawie. Pod koniec stycznia było
już wiadomo, że tramwaje nie zostaną zastąpione taborem przegubowym.
Nie pojadą za nie nawet 12-metrowe autobusy. Zdecydowano, że tramwaje w
ciągu Rondo Mogilskie – Mogilska – Jana Pawła II – Rondo Czyżyńskie
zostaną zastąpione małymi, 10-metrowymi pojazdami. Przyznam, że był to
dla mnie wielki szok. Jadące co kilka minut tramwaje (np. składy
3x105Na) zostaną zastąpione małymi autobusikami. To przedziwne
rozwiązanie zostało zaakceptowane przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej
i Transportu w Krakowie.
Co
to za 10-metrowe autobusy? To Solarisy Urbinetto 10. Rok produkcji
2003. Ponad 50 egzemplarzy kursowało po Warszawie w latach 2003 – 2013.
Dokładnie do końca maja. Wówczas dla Mobilisu skończył się 10-lertni
kontrakt na obsługę 50 brygad takim właśnie taborem. Od tamtego czasu
niektóre pojazdy zmieniły właściciela, trafiając np. do Płocka, czy
Olkusza. Inne odstawione czekały na lepsze czasy. Kto by w czerwcu 2013
przypuszczał, że ich następnym zadaniem przewozowym będzie wcielanie się
w rolę krakowskich tramwajów.
Do
Krakowa przyjechało 16 egzemplarzy Urbinetto. Wszystkie w warszawskim,
żółto-czerwonym malowaniu, z naklejonymi tamtejszymi numerami
taborowymi. Od 1 lutego małe Solarisy rozpoczęły obsługę zastępczej
trasy nr 704 w relacji: Rondo Mogilskie – Mogilska – Jana Pawła II – Rondo Czyżyńskie.
W soboty i święta kursują co 8 minut, a w dni robocze nawet co 5 minut.
Osobiście korzystałem z linii 704 w dwa pierwsze dni jej funkcjonowania
i wszystko odbywało się płynnie, sprawnie. Remontowana ul. Mogilska
mimo zwężenia do jednego pasa (w każdą stronę) była przejezdna (bez
korków), a Urbinetta nie były zatłoczone. Owszem, na odcinku Wieczysta –
Rondo Mogilskie jeździły pełne, ale nie były to sytuacje ekstremalne.
Zmieniło się to w dzień roboczy, o czym regularnie informowały lokalne
media. Ratunkiem miało być zwiększenie częstotliwości kursów aż o 80
dziennie (po 40 w każdą stronę), co osiągnięto przez skrócenie postoju
autobusów na przystankach końcowych (zdarzało się, że na
końcowo-początkowym przystanku Rondo Czyżyńskie stały aż cztery
Urbinetta). Zmieniony rozkład jazdy zaczął obowiązywać od 6 lutego.
Dzięki tym zmianom Urbinetta w godzinach szczytu kursują nawet co 3
minuty. Obecnie w Małopolsce są ferie, trwają sesje egzaminacyjne.
Wielki test dla małych autobusów będzie więc dopiero 17 lutego. Od tego
dnia pasażerów zdecydowanie przybędzie.
Solarisy
Urbinetto 10 #A341 i A348 jako linia 704. Przystanek końcowo-początkowy
Rondo Czyżyńskie. W soboty i święta stały tam dwa pojazdy, a w dzień
roboczy nawet cztery. 1.02.2014.
Urbinetto
#A341 raz jeszcze, miejsce także to samo, ale 4 godziny wcześniej.
Wtedy było jeszcze dość pochmurno, nieprzyjemnie. Przed nim #A334.
1.02.2014.
Napis Urbinetto na Solarisie #A341.
Solaris Urbinetto 10 #A334 właśnie rozpoczął kolejny kurs w stronę końcówki Rondo Mogilskie. 1.02.2014.
„Spełnianie
marzeń” - napis na reklamie. Gdyby autobusy były istotami żywymi,
warszawskie Urbinetto tak właśnie mogłyby powiedzieć. Marzenia spełnione
- nadal jeżdżą. Aleja Jana Pawła II, Solaris #A324 zbliża się do
końcówki Rondo Czyżyńskie. 1.02.2014.
Solaris Urbinetto 10 #A348 na przystanku „Wieczysta”. 1.02.2014.
Na przystanek „Wieczysta” wjeżdża Urbinetto #A327. 1.02.2014.
Solaris Urbinetto #A341. Przystanek „Czyżyny”, obsługa pasażerów i odjazd. 1.02.2014.
Solaris Urbinetto 10 #A348 przed przystankiem „Czyżyny”, 1.02.2014.
Rondo Mogilskie, Urbinetto #A327 dojeżdża do przystanku końcowo-początkowego. 1.02.2014.
Również
na Rondzie Mogilskim oczekiwały jednocześnie dwa autobusy. Były to
jednak tylko chwilowe sytuacje, bo pierwszy pojazd zaraz odjeżdżał.
1.02.2014.
Rondo
Mogilskie. Przystanek, na którym teraz kończy i zaczyna trasę linia 704
nie był wcześniej wykorzystywany przez komunikację miejską. Korzystały z
niego tylko autobusy pozostałych przewoźników. Pierwszego dnia remontu
kierowcy z innych firm byli więc bardzo zdziwieni blokującymi zatokę
Urbinettami. Tu Auwärter Teamstar z MAT-BUS-a w relacji do
Pińczowa. 1.02.2014.
Urbinetto #A322 rozpoczął kolejny kurs z Ronda Czyżyńskiego. Dość dużo tam zakazów wjazdu. 1.02.2014.
Rondo
Czyżyńskie. Urbinetto #A327. Na tym przystanku zatrzymuje się wielu
prywatnych przewoźników kończących kursy na pobliskim dworcu
autobusowym. Niektórzy eksploatują jeszcze kultowe Mercedesy T1, których
widok w obsłudze regularnych przewozów pasażerskich obecnie jest coraz
rzadszy. Ten egzemplarz należy do firmy Małopolanin. 1.02.2014.
Niebieski
autobus na przystanku „Rondo Czyżyńskie” zdecydowanie nie pasuje do
reszty. Tu dominują żółto-czerwone barwy warszawskie. Urbinetta #A348 i
A327, a za nimi Jelcz M081MB3 #BH388 na linii 113. 1.02.2014.
Mimo
upływu 10 lat Urbinetto z zewnątrz prezentują się całkiem dobrze (no
chyba, że zaczniemy się im dość intensywnie przyglądać). Zdanie zmienimy
po wejściu do środka. Widać w nim już niestety, że to nie fabryczna
nówka, ale mocno zużyty tabor. W pewien jednak sposób na negatywny
odbiór pojazdów wpływa zwykłe niedbalstwo. Autobusy nie są aż tak
zniszczone, są po prostu brudne. Sufit, rejon nad oknami – to wszystko
mogłoby wyglądać inaczej.
Oprócz
linii 704 po wyłączonym z ruchu tramwajowego odcinku kursują trzy inne
trasy. To linia 128, która na czas remontu przejeżdża przez ul. Mogilską
i Meissnera oraz czasowe 724 i 744, które są wydłużonymi wersjami
zawieszonych 124 i 424. Jadą one taką samą trasą (Czyżyny Dworzec
– Rondo Czyżyńskie – Jana Pawła II – Rondo Młyńskie – Pilotów –
Łukasiewicza [Grochowska powrót] – Beliny-Prażmowskiego – Lubicz –
Piłsudskiego – Cracovia Stadion), z tą różnicą, że 724 przejeżdża przez ul. Ułanów, a 744 przez Meissnera.
Aleja
Jana Pawła II, odcinek za rondem. Solaris Urbino 12 #BU903 na linii 724
za chwilę dojedzie do pętli Czyżyny Dworzec. Jadący za nim Solaris
Urbinetto 10 #A322 na 704 dopiero rozpoczął podróż do Ronda Mogilskiego.
1.02.2014.
Aleja Jana Pawła II. przystanek „Czyżyny”. Solaris Urbino 12 #BU889 jako czasowa linia 744. 1.02.2014.
„Rondo
Czyżyńskie”, Solaris Urbino 12 #BU889 jako linia 744 już odjeżdża, a
Urbinetto 10 #A348 jeszcze poczeka kilka minut. 1.02.2014.
Rondo
Mogilskie. W zatoce tylko jeden Mobilis, więc Urbino 12 #PU929 może bez
problemów obsłużyć przystanek. Kiedy stoją tu 3 lub 4 Urbinetto, jest
to dość problematyczne. 1.02.2014.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz