W 2018 roku zachęcałem do obejrzenia filmu „Dziennik maszynisty” (tu link do tego materiału). 7 lipca 2023 miała miejsce polska premiera kinowa innego „kolejowego” filmu, którego nie może zabraknąć w Blogu Transportowym. Tym razem czeskiego. To „Sytuacja awaryjna” (tytuł oryginalny „Mimořádná událost”).
Komedia, którą wyreżyserował Jiří Havelka. Zabawne spojrzenie na czeskie społeczeństwo. Satyra dotycząca przywar naszych sąsiadów. Główne miejsce akcji to wagon motorowy serii 810, czyli potocznie motorak.
Dlaczego taki pojazd? Reżyser zainspirował się prawdziwymi wydarzeniami z roku 2019. Wówczas przez 14 minut wagon motorowy toczył się bez kontroli wioząc 11 pasażerów. Nikomu nic się nie stało, a z rzeczywistych 14 minut powstał ponad godzinny film.
Jak podaje portal iDNES.cz, będący filmowym pierwowzorem pociąg w dniu 19 lutego 2019 o godzinie 8:44 wyruszył ze stacji Velké Meziříčí, kierując się w stronę miejscowości Křižanov. Po pewnym czasie wagon motorowy sam się zatrzymał. Problem dotyczył hamulca postojowego. Maszynista wyeliminował usterkę wyłączając hamulec, a następnie włączając go ponownie. Niestety po przejechaniu 80 metrów pojazd znowu zatrzymał się. Po konsultacjach telefonicznych maszynista (jednocześnie jedyny pracownik kolei w pojeździe, bo na lokalnych trasach brak obsługi konduktorskiej) przystąpił do naprawy. Najpierw w części pasażerskiej (tam było słychać uchodzące powietrze), a następnie na zewnątrz pojazdu. Kiedy był na torowisku, ze względu na pochył terenu, w pewnym momencie wagon niespodziewanie zaczął się staczać. Przy okazji włączyła się blokada drzwi związana z biegiem pojazdu. Maszynista nie mógł więc do niego wrócić. Wyruszył zatem pieszo za pociągiem, jednocześnie informując telefonicznie o zdarzeniu dyżurnego ruchu ze stacji Velké Meziříčí, gdzie wagon powoli wracał. Jak zaraportowano, była godzina 9:14.
Co ciekawe, pociągiem podróżowała córka dyspozytora ze stacji końcowej, z Křižanova. Po kontakcie telefonicznym zaciągnęła ona hamulec bezpieczeństwa. Nie zadziałał. Drugi również. Jak później ustalono, był to efekt manipulacji przy zaworach powietrza w trakcie przeprowadzanej przez maszynistę naprawy. Zadziałał jednak hamulec elektromagnetyczny, który spowolnił prędkość do około 20 km/h. Po pokonaniu 4 kilometrów pojazd sam zatrzymał się na stacji Velké Meziříčí, z której niedawno wyruszył (znów rola ukształtowania terenu). Zdarzenie to było dość intensywnie opisywane w czeskich mediach.
W rzeczywistym zdarzeniu nie brał udziału motorak, lecz przedstawiciel zupełnie innej serii pojazdów. To Stadler Regio-Shuttle RS1, a dokładnie egzemplarz o oznaczeniu 841 002-9 z 2012 roku (przewoźnik České dráhy). Najprawdopodobniej reżyser wybrał motoraka ze względu na to, że jest on symbolem czeskich lokalnych linii kolejowych, a to właśnie na jednej z nich toczy się akcja tej komedii.
W rolę głównego bohatera filmu wcielił się odrestaurowany na pojazd historyczny wagon o oznaczeniu M152.0517. To rocznik 1982. Jako fabrycznie nowy został przypisany do lokomotywowni Nové Zámky na terenie obecnej Słowacji. Od 1994 roku, już jako 810 517-3 realizował zadania z miejscowości Štúrovo (przy granicy z Węgrami). Kolejna zmiana przydziału nastąpiła w 2003 roku. Wówczas motorak trafił do Popradu. W roku 2006 przeszedł ostatni remont jako własność narodowego słowackiego przewoźnika ZSSK. Po wycofaniu z eksploatacji, w roku 2013 pojazd został kupiony przez czeską firmę KŽC Doprava i przeprowadzono jego remont w ŽOS Zvolen.
KŽC Doprava jest operatorem publicznego i niepublicznego transportu kolejowego. Jak podaje na swojej stronie: „Zatrudnia 66 pracowników, posiada 36 pojazdów kolejowych (lokomotyw i wagonów), prowadzi regularne przewozy pasażerskie na 11 liniach w Czechach i działa w 5 regionach, głównie w Czechach. W latach 2010 - 2012 KŽC Doprava uratowała łącznie 23 linie regionalne przed wyginięciem i jest liderem w segmencie kolejowej nostalgii i muzeów” (tłumaczenie: Google).
Filmowy motoráček regularnie obsługuje połączenia w rejonie Pragi (linie S24 i S34).
Do czeskich kin „Sytuacja awaryjna” trafiła już w 2022 roku, zyskując sporą popularność. W Polsce odtwarzana jest głównie w małych kinach studyjnych.
„Sytuacja awaryjna” to oczywiście nie tylko motywy kolejowe (+ rewelacyjny bohater drugiego planu, kultowy strażacki Liaz), ale przede wszystkim dobra komedia. Salwy śmiechu wybuchały co chwilę, a sala kinowa w trakcie mojego seansu była pełna w prawie 100%. Gorąco polecam ten film.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz