niedziela, 11 grudnia 2016

PKS Zakopane – bilet


W listopadzie 2010 roku została ogłoszona upadłość PKS Zakopane. Przestawał istnieć przewoźnik, który ze względu na lokalizację swej siedziby obsługiwał wiele ciekawych tras, charakteryzujących się ostrymi zakrętami, stromymi podjazdami i pięknymi widokami. Ogólnie rzecz ujmując były to górskie trasy.

Ciekawy był również tabor tego przewoźnika. Osobiście zawsze kojarzył mi się on z autobusami marki Sanos, szczególnie z trójdrzwiową wersją modelu S14. Najczęściej jednak podróżowałem Jelczami L-11. W roku 1996, dokładniej w sierpniu praktycznie codziennie poznawałem kolejne linie obsługiwane przez PKS Zakopane i prawie cały czas trafiał mi się ten sam autobus. Biało-czerwony, dwudrzwiowy Jelcz L-11. Generalnie „stary trup”, który dosłownie na moich oczach rozpadał się – w trakcie jednego z górskich podjazdów urwało się oparcie siedzenia, które zajmowałem. Rurki były konkretnie skorodowane. Autobus przy okazji pięknie kopcił. Niestety nie robiłem wówczas zdjęć, a szkoda, bo teraz byłaby to historyczna dokumentacja.

W swoim archiwum mam zachowany bilet na kurs, który wykonał właśnie ten wspomniany Jelcz. To kurs nr 51 w relacji Zakopane D. A. – Polana Palenica na godzinę 10:20 w dniu 6 sierpnia 1996. Kupiony w kasie biletowej zakopiańskiego dworca autobusowego na 7 minut przed planowym odjazdem. To bilet zbiorowy dla 3 osób, każdy po 2,20 zł. Cała trasa liczyła 24 km, które Jelcz pokonał w około 50 minut. Oto ten mocno już historyczny bilet.


Bilet autobusowy
Bilet kupiony w kasie PPKS Zakopane.


Polana Palenica to przystanek końcowy, z którego zamknięta obecnie dla ogólnego ruchu asfaltowa droga prowadzi do Morskiego Oka. Kiedyś, dokładniej do roku 1988 autobusy PKS Zakopane dojeżdżały do jej końca, praktycznie pod samo jezioro. Kursy zostały skrócone ze względu na powstałe osuwisko, którego efektem było zamknięcie drogi. W 1996 roku przy Morskim Oku nadal stał słupek przystankowy PKS.

Wracając do biletu, warto jeszcze dodać, że mimo, iż kupiłem go w kasie, został on wydrukowany na takiej samej maszynie (kasie fiskalnej), jakie były wówczas zamontowane w autobusach PKS Zakopane. Niestety nie kojarzę ich producenta.


Blog Transportowy na Facebooku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz