W dziale „Kolej” dawno temu wspomniałem, że moją ulubioną lokomotywą
jest „gagarin”, czyli pojazd oznaczony jako ST44 na PKP. Często jednak
tak bywa, że gdy coś się lubi, to nie ma się tego zbyt często. Tak jest i
w moim przypadku. Ostatni raz „gagarina” fotografowałem w czerwcu 2010,
w drodze na imprezę przegubową Karosą w Rybniku. Była to jednak tylko
fotka z jadącego pociągu: ST44-1082 na terenie kopalnii „Rydułtowy-Anna”
w miejscowości Rydułtowy.
Na następne zdjęcie „gagarina” czekałem ponad rok. Udało mi się dopiero 5
listopada br. i to czysto przypadkowo. Przejeżdżałem drogą wojewódzką
nr 408 obok stacji Bierawa na Opolszczyźnie (w pobliżu
Kędzierzyna-Koźla). Tuż przy przejeździe kolejowym stała ta piękna
maszyna: M62M-011 z Rail Polska, wypożyczona przez Lotos Kolej. Właśnie
trwało tankowanie – obok zaparkowała cysterna samochodowa, od której
przez ubytek w płocie do lokomotywy poprowadzono wąż z paliwem.
Zatrzymałem się w pobliżu i uzbrojony w aparat podreptałem na pobliski
przejazd kolejowy, który wydawał się być najlepszym miejscem do robienia
zdjęć. Wtedy okazało się, że właśnie zakończono tankowanie i „gagarin”
włączył silnik. Niestety moment odpalenia z charakterystycznym czarnym
dymem umknął mi, ale już po chwili kręciłem filmik. Liczyłem na to, że
lokomotywa zaraz ruszy, bo szlabany na przejeździe zostały zamknięte.
Nie chodziło jednak o „gagarina”, ale o „rumuna” z CTL, który po chwili
nadjechał (dokładnie to ST43-R001). Zbyt późno to odkryłem, ale na
szczęście trochę tego przejazdu nakręciłem. Szkoda tylko, że zbyt szybko
aparat wyłączyłem po odjeździe lokomotywy – było pod słońce, a właśnie
wtedy rozpoczął się najpiękniejszy dźwięk pracy silnika.
Po chwili M62 ruszył w stronę peronów i zatrzymał się kilkanaście metrów dalej.
Wciąż liczyłem na to, że po zwolnieniu szlaku przez „rumuna”, odjedzie w
stronę Nędzy. Ustawiłem się przy dziurze w płocie, z której wcześniej
korzystała cysterna i kilka minut czekałem. Szlabany znów zamknęły się,
więc mój plan miał zostać zrealizowany w 100%. Owa wartość szybko
zredukowała się do 0, bo „gagarin” ani drgnął, a od strony Nędzy
nadjechał regio nr 4626 o międzynarodowej relacji Bohumin – Wrocław
Główny przez Kędzierzyn-Koźle. Dobre choć i to. Tak więc utrwaliłem
EN57-997. Dłużej czekać niestety nie mogłem. Oto, co nakręciłem (HD):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz