W weekend 14 i 15 maja 2016 na stacji Kraków Główny gościły pociągi retro prowadzone parowozem Ty42-107 (tu link do wpisu na ten temat). Niespełna miesiąc później, 11 czerwca 2016 (sobota) zabytkowy tabor kolejowy ponownie pojawił się w stolicy Małopolski. Również i te specjalne przejazdy zorganizowało Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei, realizujące projekt „Małopolskie Szlaki Turystyki Kolejowej”.
Bohaterem dnia nie był już jednak parowóz, a przedstawiciel trakcji spalinowej. Wagon motorowy SN61-168. Rocznik 1971, własność Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce. Doczepiono do niego „ryflaka”, czyli wagon typu 101A. W tym przypadku serii Bhixt nr 505129-22130-3 z roku 1964.
Wagony motorowe SN61 powstały na Węgrzech, w zakładach Ganz-MÁVAG. Produkowano je w latach 1960 – 1975, łącznie 250 sztuk. Ich zastosowanie było dość rozległe, ponieważ wykorzystywano je do obsługi pociągów lokalnych (np. Bytów – Sławno – Darłowo), a także ekspresów (np. „Tatry” z Warszawy do Zakopanego). Kres ich liniowej eksploatacji nastał na początku lat 90-tych. Kilka egzemplarzy zostało zachowanych, jednak czynne są tylko dwa. Omawiany #168 oraz stacjonujący w Szczecinie #183.
Wagony SN61 nazywane są potocznie „ganzami” (ze względu na producenta) lub „claytonami” (ze względu na zamontowany kocioł grzewczy typu Clayton). Dla mnie osobiście to wielka pamiątka z dzieciństwa, w trakcie którego miałem kontakt z tymi pojazdami praktycznie codziennie. Niestety zdjęć wówczas nie robiłem (w sumie to wtedy byłyby one nielegalne). Wagon SN61-168 sprowadzono do Chabówki w roku 1993 z Chojnic, gdzie obsługiwał miejscowe pociągi osobowe.
Wspomnianego 11 czerwca 2016 „ganz” obsługiwał dwa kursy w relacji Kraków Główny – Kraków Nowa Huta. Odjazdy ze stacji początkowej o 10:00 i 14:24. Powroty na Dworzec Główny o 13:35 i 18:16. Pociąg jechał przez Kraków Batowice i Kraków Luboczę. Na stacji Kraków Nowa Huta jego pasażerowie przesiadali się do Ikarusa 280 z MPK Kraków i jechali nim do Muzeum PRL. W tym czasie SN61 wykonywał oblot wagonu i oczekiwał na powrót pasażerów.
Na trasie przejazdu na spalinowy pociąg retro czekało dość sporo fotografujących lub filmujących. W niektórych miejscach było nawet po kilka osób, np. na dawnym przystanku Kraków Lubocza, zlokalizowanym przy ul. Blokowej. Właśnie tam wybraliśmy się z żoną, aby udokumentować „claytona” w Nowej Hucie. Później przejechaliśmy na stację końcową. Poniżej fotoreportaż prezentujący przejazd porannego pociągu specjalnego.
Powstał wówczas także materiał filmowy. W sumie dwa, bo nagrywała również moja żona. Na początek przejazd pociągu przez przystanek Kraków Lubocza, a potem manewry na stacji Nowa Huta.
Zaczynam od filmu, który nagrała moja żona:
I moja produkcja. O jedną scenę więcej - odjazd „ganza” od wagonu:
SN61-168 dwa kursy do Krakowa Nowej Huty wykonał także dzień później, 12 czerwca 2016. Przejazdy te również były połączone ze zwiedzaniem Muzeum PRL.
Wspomnianego 11 czerwca 2016 „ganz” obsługiwał dwa kursy w relacji Kraków Główny – Kraków Nowa Huta. Odjazdy ze stacji początkowej o 10:00 i 14:24. Powroty na Dworzec Główny o 13:35 i 18:16. Pociąg jechał przez Kraków Batowice i Kraków Luboczę. Na stacji Kraków Nowa Huta jego pasażerowie przesiadali się do Ikarusa 280 z MPK Kraków i jechali nim do Muzeum PRL. W tym czasie SN61 wykonywał oblot wagonu i oczekiwał na powrót pasażerów.
Na trasie przejazdu na spalinowy pociąg retro czekało dość sporo fotografujących lub filmujących. W niektórych miejscach było nawet po kilka osób, np. na dawnym przystanku Kraków Lubocza, zlokalizowanym przy ul. Blokowej. Właśnie tam wybraliśmy się z żoną, aby udokumentować „claytona” w Nowej Hucie. Później przejechaliśmy na stację końcową. Poniżej fotoreportaż prezentujący przejazd porannego pociągu specjalnego.
Nieczynny, zarośnięty bujną roślinnością przystanek Kraków Lubocza. W oczekiwaniu na SN61. 11.06.2016.
SN61-168 z „ryflakiem” przejeżdża przez przystanek Kraków Lubocza. Kierunek Kraków Nowa Huta. 11.06.2016.
Spalinowy pociąg retro opuszcza przystanek Kraków Lubocza.
„Ganz” przy peronie stacji Kraków Nowa Huta. Pasażerowie odjechali Ikarusem 280 do Muzeum PRL. Wagon już został odczepiony. Za chwilę rozpoczną się manewry.
SN61-168 manewruje na terenie stacji Nowa Huta.
„Clayton” manewruje, a „ryflak” pozostał przy peronie stacji Kraków Nowa Huta.
Manewry zakończone. Spalinowy pociąg retro gotowy do drogi powrotnej. Odjazd nie nastąpi jednak zbyt szybko. Pasażerowie dopiero wyruszyli do Muzeum PRL.
Przyznam, że „ryflak” to mój ulubiony wagon pasażerski.
Wnętrze SN61-168 wraz z kabiną maszynisty.
Kilka detali - tabliczki na SN61 oraz oznaczenia wagonu doczepnego.
Powstał wówczas także materiał filmowy. W sumie dwa, bo nagrywała również moja żona. Na początek przejazd pociągu przez przystanek Kraków Lubocza, a potem manewry na stacji Nowa Huta.
Zaczynam od filmu, który nagrała moja żona:
I moja produkcja. O jedną scenę więcej - odjazd „ganza” od wagonu:
SN61-168 dwa kursy do Krakowa Nowej Huty wykonał także dzień później, 12 czerwca 2016. Przejazdy te również były połączone ze zwiedzaniem Muzeum PRL.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz