Niedawno pisałem
o budowie linii tramwajowej w Krakowie – do pętli Kampus UJ. Termin
oddania jeszcze trochę się przedłuża. Przy okazji podano informację, że
budowana końcówka będzie nazywała się Czerwone Maki, a nie Kampus UJ.
Otwarcie tej linii wiąże się także z wprowadzeniem do ruchu nowego w
mieście modelu wagonu. To wydłużony Flexity Classic, czyli NGT8
produkcji Bombardiera. Pierwsze egzemplarze już są w Krakowie, ale
jeszcze ukryte w zajezdni, czasami wyjeżdżające testowo na miasto. Wagon
nr 2053 już miał swoją światową premierę – był prezentowany na stoisku
Bombardiera w trakcie targów InnoTrans 2012 w Berlinie. Łącznie
krakowskie MPK wzbogaci się o 24 takie tramwaje.
Bombardier NGT8 nie jest jednak jedynym tematem tego wpisu. Wiadomo, że zakup nowego taboru eliminuje starsze pojazdy. Ostatnio z ulic Krakowa znikają dość intensywnie wagony 105Na. Już jakiś czas temu wycofano z ruchu tramwaje tego typu posiadające oryginalne, fabryczne wnętrza. W trakcie prac modernizacyjnych standardowo montowano nowsze siedzenia (pokryte materiałem), po lewej stronie podwójne. Wśród tych wszystkich wagonów jest jednak jeden wyjątek. To pojazd nr 449 z zajezdni Nowa Huta. Wprawdzie nie ma on oryginalnego jak np. w latach 80-tych wnętrza, ale jako jedyny z eksploatowanych liniowo „stopiątek” nie posiada siedzeń podwójnych. Zachowano ich oryginalny układ (za wyjątkiem rejonu na przeciw środkowych wejść – tam pusta przestrzeń, czyli tzw. „dyskoteka”). Siedzenia są plastikowe, ale nowsze niż oryginały, choć jeżeli dobrze pamiętam, to kilka z nich jest starych – przypuszczalnie po jakiejś dewastacji uzupełniano braki tym, co zachowano w magazynie. Pierwotnie wagon 449 jeździł w składzie z 450, który miał takie samo wnętrze. Oba to rocznik 1992, więc możliwe, że wtedy Konstal wypuszczał już wagony z nowszą wersją plastikowych siedzeń. Przez pewien okres skład pełnił funkcję pociągu rezerwowego i był wyposażony w elektroniczne tablice kierunkowe. W roku 2011 wagony rozłączono.
Obecnie nr 450 już jest skreślony ze stanu MPK (co jednak nie znaczy, że trafił na złom - teraz jest elementem wagonu Protram 405N-Kr), natomiast 449 jeździ z 422. Powstał więc dość ciekawy skład, bo 422 ma wnętrze zmodernizowane, czyli z siedzeniami podwójnymi po lewej stronie. Dodatkowo w wagonie 449 zamontowano automat biletowy. Jest więc szansa, że ten tramwajowy „rodzynek” jeszcze trochę pojeździ po mieście. Niestety zdjęć jego wnętrza nie posiadam. Tak skład 449+422 prezentował się na pętli Pleszów na początku września 2012:
Bombardier Flexity Classic, czyli NGT8
#2053 dla MPK Kraków. Premiera w trakcie targów InnoTrans 2012. Zdjęcie
pochodzi ze strony www.wikimedia.org, a autorem jest użytkownik Muns.
Bombardier NGT8 nie jest jednak jedynym tematem tego wpisu. Wiadomo, że zakup nowego taboru eliminuje starsze pojazdy. Ostatnio z ulic Krakowa znikają dość intensywnie wagony 105Na. Już jakiś czas temu wycofano z ruchu tramwaje tego typu posiadające oryginalne, fabryczne wnętrza. W trakcie prac modernizacyjnych standardowo montowano nowsze siedzenia (pokryte materiałem), po lewej stronie podwójne. Wśród tych wszystkich wagonów jest jednak jeden wyjątek. To pojazd nr 449 z zajezdni Nowa Huta. Wprawdzie nie ma on oryginalnego jak np. w latach 80-tych wnętrza, ale jako jedyny z eksploatowanych liniowo „stopiątek” nie posiada siedzeń podwójnych. Zachowano ich oryginalny układ (za wyjątkiem rejonu na przeciw środkowych wejść – tam pusta przestrzeń, czyli tzw. „dyskoteka”). Siedzenia są plastikowe, ale nowsze niż oryginały, choć jeżeli dobrze pamiętam, to kilka z nich jest starych – przypuszczalnie po jakiejś dewastacji uzupełniano braki tym, co zachowano w magazynie. Pierwotnie wagon 449 jeździł w składzie z 450, który miał takie samo wnętrze. Oba to rocznik 1992, więc możliwe, że wtedy Konstal wypuszczał już wagony z nowszą wersją plastikowych siedzeń. Przez pewien okres skład pełnił funkcję pociągu rezerwowego i był wyposażony w elektroniczne tablice kierunkowe. W roku 2011 wagony rozłączono.
Obecnie nr 450 już jest skreślony ze stanu MPK (co jednak nie znaczy, że trafił na złom - teraz jest elementem wagonu Protram 405N-Kr), natomiast 449 jeździ z 422. Powstał więc dość ciekawy skład, bo 422 ma wnętrze zmodernizowane, czyli z siedzeniami podwójnymi po lewej stronie. Dodatkowo w wagonie 449 zamontowano automat biletowy. Jest więc szansa, że ten tramwajowy „rodzynek” jeszcze trochę pojeździ po mieście. Niestety zdjęć jego wnętrza nie posiadam. Tak skład 449+422 prezentował się na pętli Pleszów na początku września 2012:
W roku 2006 skład 449+450 zachęcał do zamieszczania reklam na pojazdach MPK. Linia 14 na ul. Lubicz:
Na koniec kilka zdań o najstarszych krakowskich tramwajach liniowych. To
wyprodukowane w latach 60-tych ubiegłego wieku wagony GT6. Sprowadzone z
Norymbergii i odgrywające obecnie bardzo znikomą rolę w krakowskiej
komunikacji miejskiej. Zostało już ich tylko około 10 egzemplarzy (+
zachowany jako historyczny #187). Wszystkie przeniesione do zajezdni
Podgórze (w Nowej Hucie tylko #187) i pojawiające się już tylko na
liniach nr 2 i 15 oraz (jeżeli nic się nie zmieniło) 23.
Najprawdopodobniej żaden z nich już nie ma oryginalnego wnętrza z
drewnianymi siedzeniami (za wyjątkiem historycznego #187).
Przypuszczalnie po uruchomieniu wszystkich nowych NGT8 blisko 50-letnie
GT6 przestaną wozić Krakowian.
Wagon GT6 #188 z 1964 roku. Linia nr 2 w stronę pętli Salwator. Przystanek "Jubilat" na ul. Zwierzynieckiej. 23.09.2012.
_________________________________________________________________________________
W dniu, w którym opublikowałem niniejszy
wpis (4.10.12), na terenie Muzeum Inżynierii Miejskiej odbyła się
oficjalna krakowska premiera wagonu NGT8. Zapowiedziano na niej, że nowe
tramwaje wyjadą na linie jeszcze przed oddaniem trasy do Czerwonych
Maków.
Po likwidacji wagonów GT6 po Krakowie
nadal będą jeździć 50 letnie tramwaje. Nic nie zagraża będącym w tym
wieku wiedeńskim doczepom C3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz