Producenci ciężarówek stopniowo wprowadzają nowe modele pojazdów. Niedawno pisałem o najnowszym Volvo, teraz czas na Renaulta. Kilka dni temu firma dosłownie zasypała dziennikarzy informacjami prasowymi na temat nowej gamy ciężarówek. Materiałów jest dość sporo, ale nie zawierają wszystkiego, np. nazwy nowej rodziny Renaultów. To zostanie ujawnione w czerwcu 2013, w trakcie oficjalnej premiery. Ponieważ sprawa jest bardzo aktualna i ciekawa, prezentuję większą część nadesłanych materiałów.
NOWA FORMA UKIERUNKOWANA NA EFEKTYWNOŚĆ
Upłynęło
już ponad sześć lat od chwili, w której powstały pierwsze szkice nowej
gamy pojazdów Renault Trucks, przygotowane przez zespoły projektantów Halle du Design
pod kierownictwem Hervégo Bertranda. Obecnie, gdy do ich oficjalnej
prezentacji pozostało zaledwie kilka tygodni, Bertrand opowiada o
genezie tego ukierunkowanego na efektywność projektu.
Mimo że projektowanie nowej gamy
pojazdów ciężarowych Renault Trucks ukończono trzy lata temu, pierwsze
rysunki koncepcyjne powstały już w 2006 r. Początkowo dyrektor działu
wzornictwa Hervé Bertrand i jego współpracownicy próbowali czerpać
inspirację ze świata pojazdów osobowych. „Jednak nie byliśmy zadowoleni z rezultatów” – wyjaśnia Hervé Bertrand. „Okres
produkcji modelu samochodu osobowego jest znacznie krótszy – i zbyt
krótki, tak naprawdę. Nam natomiast zależało na formie, która byłaby
ponadczasowa i nie wyszłaby z mody”. Uświadomienie sobie tego faktu
szybko doprowadziło projektantów do przekonania, że najważniejszy jest
pomysł na narzędzie. Ostatecznie, czym dla przewoźnika jest pojazd
ciężarowy, jeżeli nie narzędziem wykorzystywanym do realizacji zadań
transportowych w maksymalnie efektywny sposób? „Dawniej rzemieślników określały narzędzia jakimi się posługiwali” – zauważa Hervé Bertrand. „Umożliwiały
im należyte wykonywanie swojej pracy. Narzędzia przede wszystkim były
funkcjonalne, ale także dobrze wyglądały i były wysoko cenione. I z taką
właśnie ideą chcieliśmy utożsamiać się, opracowując nową gamę Renault
Trucks: zaoferować klientom pojazdy, które byłyby postrzegane jako
efektywne narzędzia pracy i jednocześnie powód do ogromnej dumy”.
Nowa gama Renault.
Następnie projektanci poszukali
natchnienia w wielu różnych branżach lub produktach, symbolizujących owe
pojęcia narzędzia i efektywności. Jednym ze źródeł inspiracji był np.
aparat fotograficzny Leica® – ceniony przez profesjonalistów
za swoją efektywność, pomimo minimalistycznej formy, podyktowanej
wyłącznie funkcjonalnością i łatwością robienia dobrych zdjęć. Kolejnym
przykładem jest legendarny nóż Opinel®, którego prosty kształt nawiązuje wprost do funkcji, jaką spełnia ten przedmiot, jednocześnie czyniąc go pięknym.
Projektanci inspirowali się również konstrukcjami motocyklowymi, zwłaszcza tymi z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. „W ówczesnych motocyklach rama i zbiornik paliwa były wyraźnie widoczne i zaprojektowane, by spełniać ściśle określone funkcje” – dodaje Hervé Bertrand. „Przemawiały
językiem wizualnym, który mógłby zostać przetransponowany do świata
pojazdów ciężarowych. I rzeczywiście, niektóre ich elementy znalazły się
w finalnym projekcie”.
W przypadku pojazdów ciężarowych,
efektywność jest blisko związana z oszczędzaniem paliwa. Pionier i lider
w tej dziedzinie, oferujący produkty takie jak Premium Long Distance i Optifuel Solutions,
Renault Trucks zamierza pozostać na czele stawki, także po wejściu w
życie normy emisji spalin Euro-6. Dlatego właśnie wysokie miejsce na
liście założeń przekazanych projektantom nowej gamy pojazdów zajmowało
zużycie paliwa. – Pod względem projektowym, opracowanie pojazdu
ciężarowego jako maksymalnie efektywnego narzędzia oznacza konieczność
zastosowania kabiny o jak najniższym współczynniku Cx (współczynnik
oporu powietrza) – wyjaśnia Hervé Bertrand. Dlatego też Renault
Trucks zaprojektowało od podstaw nowy szkielet kabiny. Projektanci
zdecydowali się na pochylenie przedniej szyby w celu zmniejszenia jej
oporu aerodynamicznego. Osiągnięto to poprzez poprowadzenie przednich
słupków kabiny pod kątem 12°. Utrzymaniu zużycia paliwa w ryzach
sprzyjają także przetłoczenia po bokach kabiny i wyprofilowane
reflektory główne. Wszystkie projektowane elementy były kolejno
zatwierdzane bądź odrzucane, zależnie od wyników badań w tunelu
aerodynamicznym. „Chcieliśmy stworzyć pojazd ciężarowy, który byłby tak efektywny jak Premium Long Distance i tak prestiżowy jak Magnum” – mówi Hervé Bertrand. „I mogę śmiało powiedzieć, że sztuka tam nam się udała!” – dodaje z satysfakcją.
Wnętrze kabiny zostało całkowicie
przeprojektowane. Podzielono je na dwie wyraźne strefy: otoczenie
kierowcy (przeznaczone do pracy) i część wypoczynkowa. Należy pamiętać,
że na jazdę przypada nie więcej niż połowa czasu, jaki kierowcy spędzają
w swoich pojazdach ciężarowych. Przez pozostałą jego część kierowcy
śpią, spożywają posiłki, rozmawiają przez telefon. Dlatego, trwałym,
efektywnym elementom zewnętrznym towarzyszy równie efektywne i trwałe
wyposażenie wnętrza: „Jako że kierowcy spędzają dużo czasu w swoich pojazdach ciężarowych, chcieliśmy zaoferować im wnętrze o stonowanej kolorystyce” – wyjaśnia dyrektor ds. wzornictwa. „Dlatego
wybraliśmy nie męczące wzroku odcienie czerni i szarości i zapewniliśmy
odpowiedni nastrój w kabinie za pomocą oświetlenia LED, co jest dość
rzadkie w branży pojazdów ciężarowych”.
Projektowanie nowej gamy ciężarówek Renault.
SIEDEM LAT, 500 POJAZDÓW I 10 MILIONÓW KILOMETRÓW TESTÓW JAKOŚCIOWYCH
W celu zagwarantowania klientom
najwyższego poziomu niezawodności, Renault Trucks poddało opracowaną
przez siebie nową gamę pojazdów serii najintensywniejszych i najbardziej
rygorystycznych testów w całej swojej historii. Nowe pojazdy ciężarowe
zostały opracowane z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik
symulacyjnych, stanowisk badawczych i torów doświadczalnych, a następnie
przekazane blisko pięćdziesięciu klientom w celu przeprowadzenia testów
eksploatacyjnych. Klienci ci zostali włączeni do projektu już na etapie
tworzenia założeń projektowych.
Niezawodność nie jest dziełem przypadku,
lecz wyłania się w trakcie żmudnych testów i badań. Nowe pojazdy
Renault Trucks zostaną ujawnione szerokiej opinii publicznej dopiero w
czerwcu, ale zespoły ds. kontroli jakości w Renault Trucks zajmują się
nimi przez całe dnie – a czasami także noce! – i to od wielu lat.
Pierwsze przejazdy prototypów nowych pojazdów miały miejsce w 2008 r. „Te
wczesne prototypy były projektowane, testowane i modyfikowane we
współpracy z naszymi klientami i partnerami, którzy uczestniczyli w
każdej fazie projektu, począwszy od formułowania początkowych
specyfikacji” – wyjaśnia Thierry Hours, wiceprezes odpowiedzialny
za nowe typoszeregi pojazdów budowlanych i długodystansowych Renault
Trucks. „Dialog z klientami i pierwsze jazdy próbne potwierdziły
słuszność dokonanych przez nas wyborów. Nie tylko w kwestii wielkości
kabiny i wyposażenia otoczenia kierowcy, ale także w odniesieniu do
technologii silnikowych i nadwoziowych oraz ogólnych wskaźników
wydajności pojazdu”.
Testy nowej gamy Renault.
Pierwsza faza rozwoju obejmowała m.in.
symulacje komputerowe, na podstawie których wykonywano obliczenia
wszystkich podzespołów z uwzględnieniem zarówno normalnych, jak i
skrajnych warunków użytkowania. Zgodne z najwyższymi standardami
przyjętymi w branży motoryzacyjnej, aplikacje symulacyjne potrafią
matematycznie opisywać złożone procesy, testując każdy aspekt badanej
konstrukcji. „Na przykład kabiny – dzięki symulacjom nie musieliśmy
nawet budować prototypów elementów jej wyposażenia, przechodząc wprost
do produkcji próbnej”.
Wszystkie dane zebrane podczas symulacji
i wstępnych prób drogowych stały się punktem wyjścia dla biur
projektowych Renault Trucks, poddostawców i pracowników fabryk do
zapoczątkowania prac nad rozwojem linii produkcyjnych, które
zagwarantują wymaganą jakość produktu. „Te nowe linie produkcyjne były projektowane równocześnie, na niespotykaną u nas dotychczas skalę” – wyjaśnia Thierry Hours – „Wszystkie
wydziały, od konstrukcyjnych po te zajmujące się obsługą posprzedażną,
współpracowały ze sobą od początku do końca projektu”.
Stopniowo określano ostateczne parametry
techniczne każdej z 6500 części składowych pojazdu ciężarowego. W tym
etapie projektowania chodzi o uzyskanie pewności, że zarówno koncepcja,
jak i implementacja danego elementu, spełniają zakładane cele i
wymagania jakościowe i że firma potrafi w pełni kontrolować procesy
wymagane do jego wytworzenia. Gdy już wszystko to zostało zatwierdzone,
gdy potrzebne oprzyrządowanie zostało zaprojektowane i wykonane, wtedy i
dopiero wtedy można przystąpić do produkcji próbnej. „Każdy etap tego procesu jest niezmiernie istotny” – twierdzi Thierry Hours i dodaje: „Od
tego właśnie zależy przyszła niezawodność pojazdu ciężarowego i
skuteczność zarządzania produkcją w naszych fabrykach. I dlatego właśnie
jesteśmy całkowicie nieelastyczni w kwestii procedur walidacyjnych”.
W 2010 r. z linii produkcyjnej w
Bourg-en-Bresse wyjechały pierwsze pojazdy kompletne, które zostały
poddane różnorodnym testom. Większość z nich odbyło się w centrum badawczym w La Valbonne lub na stanowiskach badawczych w ośrodku projektowym.
Na początek przeprowadza się próby zmęczeniowe na torze doświadczalnym. „W ciągu dwudziestu tygodni pojazdy przechodzą cykl obciążeń będący odpowiednikiem jednego roku rzeczywistego użytkowania”
– wyjaśnia Thierry Hours. Część prób odbywa się przy prędkości 90 km/h
na torze szybkościowym, podczas gdy inne są prowadzone na odcinkach
doświadczalnych symulujących skrajne warunki jazdy, w których kabina lub
zabudowa pojazdu ulegają znacznym odkształceniom. Jeżeli jakaś część
pęknie, jest analizowana, natychmiast modyfikowana, a następnie ponownie
testowana – i tak aż do osiągnięcia optymalnej jakości produktu
finalnego.
Testy nowej gamy ciężarówek Renault.
Prowadzone są również testy
niezawodności, podczas których każdy element pojazdu bada się w typowych
dla klienta warunkach eksploatacji. Zabudowa, kabina, układy
pneumatyczne i elektryczne – wszystko jest sprawdzane i testowane na
stanowiskach badawczych pod kątem odporności na obciążenia skrętne i
drgania. Za pomocą hamowni podwoziowej odtwarza się wszelkie możliwe
sytuacje drogowe w celu zbadania wytrzymałości jednostek napędowych. Nie
zapomina się o otoczeniu kierowcy. Drzwi i krata wlotu powietrza są w
brutalny sposób otwierane i zamykane. Na specjalnych stanowiskach
badawczych, symulujących elektroniczne funkcje pojazdu ciężarowego,
także zabudowy i silnika, poddaje się obciążeniu wszystkie podzespoły
elektroniczne.
Podobnie jest z kabiną, do badania
której służy urządzenie zwane wstrząsarką. Znajdujący się w nim zespół
siłowników hydraulicznych wprawia kabinę w drgania, w celu sprawdzenia
jej integralności, skuteczności jej zawieszenia i ogólnego zachowania
się konstrukcji w skrajnych warunkach. Badania te mają charakter zarówno
wytrzymałościowy, jak i trwałościowy. Ponadto, Renault Trucks badało
również nowe pojazdy w tunelu aerodynamicznym, w rzeczywistej skali, co
pomogło inżynierom zoptymalizować właściwości aerodynamiczne pojazdów
ciężarowych – dopracowanie niektórych elementów pod kątem obniżenia
oporu powietrza poskutkowało niższym zużyciem paliwa.
Łącznie przeprowadzone badania stanowią
odpowiednik ponad pięciu milionów godzin testów obejmujących wszystkie
podzespoły pojazdu: zabudowę, kabinę, silniki, skrzynie biegów i
elementy elektroniczne. Każdą funkcję testowano, powtarzając tę
procedurę tysiące razy, aż do uzyskania absolutnej pewności, że każdy
podzespół działa jak należy i jest całkowicie niezawodny.
Renault Trucks prowadziło również testy w
skrajnych warunkach, w nocy i w ekstremalnym upale i chłodzie. Próby w
niskich temperaturach odbyły się w ciągu trzech zim w Laponii, gdzie
słupek rtęci na termometrze regularnie opada do -40°C. Z kolei testy w
klimacie gorącym prowadzono w ciągu trzech sezonów letnich na południu
Hiszpanii i w Omanie, w temperaturach regularnie dochodzących do +45°C,
a nawet +60°C w słońcu. „W czasie fazy badań poddawano ocenie każdy
aspekt pojazdu ciężarowego – właściwości jezdne, własności rozruchowe
po naprawdę mroźnej nocy, zachowanie się pojazdu na mocno zaśnieżonej
drodze lub gęstym pyle – a także, oczywiście, warunki przebywania w
kabinie” – wyjaśnia Thierry Hours. „Kierowcy testowi mieszkali i
spali w kabinach, sprawdzając, czy są skutecznie izolowane, czy
klimatyzacja, ogrzewanie i funkcja odmrażania szyb działają prawidłowo,
czy wyposażenie pojazdu jest łatwo dostępne itd. Sprawdzali nawet, czy
daje się otworzyć skrzynkę narzędziową na dokuczliwym mrozie! Chodziło o
postawienie się w sytuacjach, w których mogą znaleźć się klienci”.
Zimowe testy nowej gamy ciężarówek Renault.
Gdy tylko pojazdy doświadczalne zostały
zaakceptowane przez zespół projektowy, wyprodukowano pierwsze modele
próbne, które następnie przekazano współpracującym klientom do
ostatecznych testów w rzeczywistych warunkach użytkowania. Tak więc, na
początku 2012 r. Renault Trucks dostarczyło około 50 pojazdów
ciężarowych z serii dalekobieżnej Long Distance i budowlanej
Construction wybranym klientom na całym świecie. „Ich specyfikacje
obejmowały cały szereg różnych zastosowań, co pozwoliło nam przetestować
pojazdy zarówno w transporcie długodystansowym i regionalnym, jak i
ciężkim budowlanym – przewóz dłużycy drzewnej w Kamerunie, transport
ładunków o masie 120 ton w Dubaju czy też transport urobku w tureckich
kopalniach” – mówi Thierry Hours.
Aktualnie, zaledwie kilka tygodni przez
premierą rynkową, pojazdy te znajdują się w końcowej fazie procesu
homologacyjnego. Ich produkcja rozpocznie się w czerwcu. Po 7 latach
testów, 10 milionach kilometrów przejechanych w skrajnych temperaturach,
od -40°C do +60°C, wyprodukowaniu 300 pojazdów testowych, 5 milionach
godzin badań stanowiskowych i zebraniu opinii 50 klientów, nowa gama
pojazdów Renault Trucks jest gotowa na to, by trafić do klientów. Jak
mówi Thierry Hours: „Ich zadowolenie będzie dla nas najlepszą nagrodą”.
Testy nowej gamy ciężarówek Renault.
Silniki Euro-6: NIEZAWODNOŚĆ i NISKIE ZUŻYCIE PALIWA
Jednostki napędowe Euro-6, 11 i
13-litrowe, które Renault Trucks planuje stosować w swoich nowych
pojazdach budowlanych i długodystansowych, będą najbardziej
proekologicznymi i cichobieżnymi silnikami, jakie kiedykolwiek napędzały
pojazdy ciężarowe tej marki. Podczas opracowywania nowych silników,
Renault Trucks skoncentrowało się na zwiększeniu ich niezawodności i
zapewnieniu użytkownikom jak najniższego zużycia paliwa.
Normy Euro dotyczące czystości spalin
identyfikują i regulują limity emisji czterech rodzajów zanieczyszczeń:
tlenków azotu (NOx), tlenku węgla (CO), węglowodorów (HC) i cząstek
stałych. Najnowsza norma Euro-6, która w odniesieniu do wszystkich nowo
rejestrowanych pojazdów w Europie wchodzi w życie 1 stycznia 2014 r.,
radykalnie obniża dopuszczalne poziomy emisji szkodliwych substancji do
atmosfery. W porównaniu z normą Euro-0 z 1990 r., limity emisji tlenków
azotu, węglowodorów, tlenku węgla i cząstek stałych zmalały o
odpowiednio: 98%, 95%, 89% i 97%.
Co więcej, samochód ciężarowy musi
spełniać te limity bez względu na czas i sposób użytkowania – a nie
jedynie w warunkach „normalnych”. I wreszcie, norma Euro-6 wprowadza
obowiązek instruowania kierowców, jakie czynności podejmować w przypadku
zakłóceń w działaniu układu oczyszczania spalin i wymaga, by układ ten
zachowywał pełną skuteczność przez okres co najmniej siedmiu lat lub do
osiągnięcia przez pojazd przebiegu 700 000 km.
Nowe silniki Euro-6: DTI 11 i DTI 13,
Renault Trucks opracowało na bazie swoich, znanych z wysokiej sprawności
i niskiego zużycia paliwa, jednostek Euro-5, optymalizując technologię
oczyszczania spalin SCR. Zmodernizowano ponad 50% elementów i
zastosowano całkowicie nową elektroniczną jednostkę sterującą.
Udoskonalono także układ SCR, zwiększając jego wydajność. Dzięki
zastosowaniu nowych materiałów wzrosła skuteczność katalitycznej
redukcji NOx. Układ oczyszczania splin wzbogacono również o filtr
cząstek stałych.
Nowe jednostki napędowe regularnie
poddawano rygorystycznym testom w celu weryfikowania ich konstrukcji i
niezawodności. Na każdym etapie projektowania prowadzono równolegle
badania zarówno stanowiskowe, jak i poligonowe, z wykorzystaniem
pojazdów testowych. Badano m.in. wpływ dużych, cyklicznych zmian
temperatury na konstrukcję i pracę silnika. Prowadzono także trwające
niemal bez przerwy ponad 1000-godzinne testy eksploatacyjne, mające na
celu sprawdzenie tempa zużywania się i wytrzymałości zmęczeniowej części
ruchomych. W rezultacie, silniki Renault Trucks Euro-6 zapewnią
klientom wysokie osiągi, niezawodność i niskie zużycie paliwa.
Sześciocylindrowa jednostka DTI 11 ma
pojemność skokową 11 litrów i jest dostępna w trzech poziomach mocy: 380
KM (1800 Nm), 430 KM (2050 Nm) i 460 KM (2200 Nm). Jest wyposażona w
układ wtryskowy Common Rail, który zapewnia niezwykle precyzyjny wtrysk
paliwa, co pozwala optymalnie kształtować przebieg procesu spalania we
wszystkich stanach pracy silnika.
Z kolei w silniku DTI 13 wtrysk paliwa
odbywa się, jak dotychczas, za pomocą elektronicznie sterowanych
pompowtryskiwaczy. Ta wypróbowana i niezawodna technologia dobrze
sprawdza się w zastosowaniach, z myślą o których zaprojektowane te
jednostki napędowe. DTI 13 jest dostępny także w trzech poziomach mocy:
440 KM (2200 Nm), 480 KM (2400 Nm) i 520 KM (2550 Nm).
Renault Trucks postanowiło zrezygnować
ze stosowania typowego, chłodzonego układu EGR w swoich silnikach 11 i
13-litrowych. Zamiast tego, w celu spełnienia normy Euro-6 i zapewnienia
szybkiego osiągania przez silnik temperatury roboczej, nawet
bezpośrednio po rozruchu, firma opracowała własny system recyrkulacji
spalin, polegający na kierowaniu gazów wylotowych – gorących – do
kolektora dolotowego. W pewnych stanach pracy silnika wzrost temperatury
można przyśpieszyć również poprzez zdławienie wylotu spalin, czyli
wytwarzanie przeciwciśnienia w układzie wydechowym, za pomocą zaworu
klapowego. Wysoka temperatura jest konieczna dla maksymalnie sprawnego
przebiegu procesu spalania i skutecznego działania układu oczyszczania
spalin.
Zmodyfikowana architektura podwozia
nowych typoszeregów pojazdów obejmuje nowy układ oczyszczania spalin.
Składa się on z trzech elementów: katalizatora utleniającego, filtra
cząstek stałych i katalizatora redukcyjnego (SCR). Inżynierowie Renault
Trucks udanie zintegrowali poszczególne elementy, uzyskując przykręcany
do ramy podwozia pojedynczy podzespół o zwartej budowie. Ponieważ jest
to jeden z najbardziej kompaktowych układów oczyszczania spalin na
rynku, Renault Trucks może zaoferować swoim klientom bardziej pojemne
zbiorniki paliwa i AdBlue oraz znacznie ułatwić montaż zabudowy.
Zadaniem katalizatora utleniającego jest
rozkład węglowodorów (HC) i tlenku węgla (CO) zawartych w spalinach. W
wyniku reakcji chemicznej, 90% tych zanieczyszczeń ulega rozpadowi na
nieszkodliwe substancje, które w kolejnym etapie oczyszczania są
neutralizowane w katalizatorze SCR.
Jak sama nazwa wskazuje, filtr ten
wychwytuje ze spalin cząstki stałe, ze skutecznością sięgającą 99%.
Cząstki te odkładają się w filtrze w postaci sadzy, która następnie
ulega dopaleniu w procesie zwanym regeneracją filtra. Proces ten nie
wymaga interwencji ze strony kierowcy.
Funkcja tego katalizatora polega na
zmniejszaniu emisji ostatniego ze szkodliwych składników spalin
określanych normą Euro: tlenków azotu (NOx). W jego wnętrzu zachodzi
kolejna reakcja chemiczna, inicjowana wtryskiem wodnego roztworu
mocznika (AdBlue) do spalin. Podczas reakcji następuje rozkład tlenków
azotu na dwuatomowy azot N2 (gaz nieszkodliwy) i parę wodną. W procesie tym usuwane jest 95% NOx zawartych w spalinach.
Decydując się na odnowienie całej swojej
gamy pojazdów wraz z chwilą wejścia w życie normy emisji spalin Euro-6,
Renault Trucks zyskało możliwość montażu nowych silników bezpośrednio w
nowych podwoziach, co zapewnia doskonałe wzajemne dopasowanie obydwu
tych podzespołów. Dzięki połączeniu wypróbowanych i niezawodnych
rozwiązań z nowatorskimi technologiami, Renault Trucks może zaoferować
bardziej przyjazne dla środowiska, cichsze i wysoce niezawodne jednostki
napędowe Euro-6, które także są jednymi z najoszczędniejszych na rynku,
jeżeli chodzi o zużycie paliwa.
Tekst i fot. Renault Trucks – informacja prasowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz