Wracam do tematu nowej linii tramwajowej w Krakowie, czyli trasy do pętli Czerwone Maki. W lipcu pisałem,
że planuje się jej otwarcie już we wrześniu 2012. Jednak termin
ten „trochę” się przesunął. Oficjalne otwarcie nowego odcinka nastąpiło
dopiero w piątek 16 listopada. Dzień później do Czerwonych Maków zaczęły
docierać ogólnodostępne tramwaje. Łącznie cztery linie, czyli nr 11
(Czerwone Maki – Łagiewniki, częstotliwość kursów co 20 minut od
poniedziałku do soboty), 18 (Czerwone Maki – Krowodrza Górka, co 10
minut w dni robocze i co 20 w soboty i święta), 23 (Czerwone Maki – Nowy
Bieżanów, co 20 minut codziennie) i 52 (Czerwone Maki – Os. Piastów).
Ta ostatnia to dość ciekawy przypadek, bo w godzinach szczytu dni
roboczych kursuje co 5 minut. Takiej wysokiej częstotliwości w Krakowie
nie było już od wielu lat (od 17 listopada tak często kursuje także
linia nr 50), jeżeli kiedykolwiek była (obstawiam, że z taką
częstotliwością jeździły krakowskie tramwaje w latach 70-tych i 80-tych,
ale to tylko moje gdybanie, bo tu wówczas nie mieszkałem). Po szczycie
obsługujące dodatkowe brygady tramwaje (ex wiedeńskie składy E1+C3)
zjeżdżają na pętlę Bieńczyce, która już dawno nie była wykorzystywana w
ruchu liniowym. Wtedy częstość spada do 10 minut. Tak linia 52 kursuje
także przez kilka godzin w sobotę, a potem i w święta już co 20 minut.
Ogólny widok na pętlę, na której trasę
kończą i zaczynają także autobusy. Po lewej dwa tramwajowe perony dla
wysiadających, a po prawej stanowiska autobusowe.
Obok
pętli autobusowo-tramwajowej zlokalizowano parking w systemie Park & Ride. Zdjęcie wykonane w sobotnie popołudnie - jak widać nie cieszył
się on wówczas zbyt wielkim powodzeniem. Asfalt widoczny w prawej dolnej
części zdjęcia to droga dojazdowa do stanowisk autobusowych.
Budynek dworcowy, w którym oprócz
pomieszczeń dla kierowców i motorniczych zlokalizowano także poczekalnię
dla pasażerów oraz ogólnodostępne toalety (płatne po 2 zł).
Na nową pętlę Czerwone Maki docierają
różne typy wagonów. Linię 23 obsługują wagony Duewag GT8S sprowadzone z
Dusseldorfu. Po prawej odjeżdża skład E1+C3 na linii 52.
Linię nr 11 z Małego Płaszowa obsługują wagony EU8N, czyli zmodernizowany dawny tabor wiedeńskiego metra.
Na linii 18 do pętli Czerwone Maki przyjeżdżają wagony NGT6. Tu pojazd nr 2002 z 1999 roku.
Perony dla wysiadających. Nawet w sobotę panuje tam dość spory ruch. Stoją EU8N i zmodernizowany E1+C3, a odjeżdża NGT6.
Zmodernizowany skład wiedeński E1+C3 nr 115+575. Ten typ wagonów to stała obsługa linii 52 z Osiedla Piastów.
Niektóre z obsługujących linię nr 52
wagonów E1 jeździły kiedyś solo. Tak było z prezentowanym na zdjęciu
#138, do którego w roku 2011 doczepiono C3 #598 (ex 577).
Duewag GT8S #3064 na linii 23 wjeżdża na pętlę Czerwone Maki. To screen z zamieszczonego poniżej filmu.
Obok przystanku dla wsiadających
znajduje się tor odstawczy, czyli tzw. żeberko. Stoi na nim GT6 #188 w
oznakowaniu linii 23. Nie był to jednak kurs liniowy, tylko specjalny
przejazd związany z zakończeniem eksploatacji tego typu wagonów w
Krakowie. Linia nr 23 była ostatnią, na której kursowały GT6. Pełna
relacja z pożegnania tych wagonów w jednym z kolejnych wpisów.
Poniżej krótki filmik pokazujący dwa tramwaje wjeżdżające na pętlę Czerwone Maki:
Nazwa Czerwone Maki niestety niezbyt
dobrze określa lokalizację tej pętli. Szczególnie w początkowym okresie
jej funkcjonowania mieszkańcy nie wiedzieli, gdzie to jest. Często
słyszałem dyskusje, wręcz narzekania, że pętla ta nie nazywa się np.
Ruczaj, tylko tak dziwnie, bez kojarzenia z nazwą osiedla. Podobne głosy
krytyki pewnie pojawiałyby się, gdyby pozostała pierwotnie planowana
nazwa, czyli Kampus UJ.
Pisząc o otwarciu linii na Czerwone Maki
warto jeszcze powrócić do wcześniej funkcjonującego fragmentu tej
trasy. Kończył się on na końcówce Ruczaj, na którą ze względu na brak
pętli docierały wyłącznie wagony dwukierunkowe. Kończyły tam trasę dwie
linie: 12 (Ruczaj – Wieczysta) i 18 (Ruczaj – Cichy Kącik). Uruchomiono
je 30 grudnia 2011 roku. Były to działania bardzo pospieszne, o czym
świadczył teren wokół torowiska, czy samej końcówki. Wciąż plac budowy –
niewykończone elementy i wszechobecne błoto. Tak to wyglądało:
Końcówka Ruczaj. Wagon N8S-NF #3011
zmienia kierunek jazdy. Dalszego odcinka trasy - do Czerwonych Maków -
jeszcze nie ma. Stoi tylko kilka słupów trakcyjnych. Obok torowiska i
przystanków zalega błoto. 6.01.2012.
Widok na przystanki dla wysiadających (po lewej) i wsiadających końcówki Ruczaj. 6.01.2012.
Końcówka Ruczaj - widok zza zwałów zalegającej obok ziemi. 21.01.2012.
Obsługujący linię nr 12 wagon N8S-NF
#3004. W trakcie zmiany kierunku jazdy i na przystanku dla wsiadających
końcówki Ruczaj. Wagon wyróżnia się wśród innych krakowskich N8S
charakterystycznymi ścianami czołowymi. 21.01.2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz