Dodatkowe informacje

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Kolej fotografuj bez przeszkód


Czas powrócić do sprawy firmy Ekotrade i jej pracownika wiele razy powtarzającego: „Zakaz fotografowania infrastruktury kolejowej”. Dla przypomnienia link do opisu zdarzenia z Oświęcimia.

Stopniowo będę publikował odpowiedzi różnych instytucji. Zaczynam jednak od czegoś można powiedzieć innego, czyli od korespondencji, w której nie poruszałem tematu zdarzenia w Oświęcimiu, choć zdecydowanie dotyczyła ona tamtej sytuacji. To 100% potwierdzenie, że w Polsce bez przeszkód można fotografować kolej.

Na początku czerwca 2016 wysłałem e-maila do Rzecznika Prasowego Komendanta Głównego Straży Ochrony Kolei – Diany Zborowskiej. To jego treść:


Szanowna Pani,

Jestem autorem strony internetowej Blog Transportowy. Oprócz tekstów publikuję na niej również materiały zdjęciowe oraz filmy. Ponieważ spotkałem się z różnymi reakcjami na widok aparatu fotograficznego, proszę o informację, czy Straż Ochrony Kolei podjęłaby interwencję widząc osobę stojącą na ogólnodostępnym peronie dworca kolejowego i fotografującą ustawiony w  okolicy tabor kolejowy.

Celem tego pytania jest ustalenie (rozwianie wątpliwości), czy fotografowanie obiektów kolejowych w Polsce jest legalne.


Odpowiedź otrzymałem błyskawicznie – następnego dnia. To ona:


Dzień dobry,

Fotografowanie i filmowanie na obszarze kolejowym w miejscach ogólnodostępnych jest legalne – nie wymaga specjalnej zgody.

Jeśli chodzi o wykorzystanie drona do rejestracji obrazu niezbędne są właściwe uprawnienia operatora oraz zgoda właściciela terenu, obiektu na wykorzystanie bezzałogowego systemu latającego (tj. np. władz samorządowych, zarządcy infrastruktury, właściciela dworca etc.). Te elementy formalne podlegają kontroli ze strony SOK.



Łączę wyrazy szacunku,

Diana Zborowska

st. inspektor

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Komenda Główna Straży Ochrony Kolei

ul. Chmielna 73 A

00-801 Warszawa


Tak więc oficjalnie zostało potwierdzone to, o czym pracownik firmy Ekotrade powinien wiedzieć, a niestety nawet nie zdawał sobie z tego sprawy.

Z takim samym pytaniem zwróciłem się także do PKP SA. Wykorzystałem podany na stronie internetowej adres rzecznika prasowego (rzecznik@pkp.pl), Pauliny Jankowskiej. Co ciekawe, obecnie adres ten został usunięty i podawany jest inny kontakt, bezpośrednio na imienną skrzynkę e-mailową pani rzecznik (paulina.jankowska@pkp.pl). Pełna treść wiadomości:


Szanowna Pani,

Piszę w sprawie wykonywania zdjęć na terenach zarządzanych przez PKP.

Jestem miłośnikiem kolei, który swoją pasję realizuje również poprzez wykonywanie zdjęć. Ponieważ spotkałem się z różnymi reakcjami na widok aparatu fotograficznego, bardzo proszę o wyjaśnienie, czy na terenach zarządzanych przez PKP wymagana jest zgoda na fotografowanie taboru i infrastruktury kolejowej. Zdjęcia oraz nagrania filmowe wykonuję wyłącznie w miejscach publicznych, ogólnodostępnych (dworce, perony itp.), a następnie zamieszczam je w swoim blogu. Są to materiały, za które nie pobieram żadnej opłaty, czyli każdy może mieć do nich dostęp.


Wiadomość tę wysłałem 7 czerwca 2016. Miesiąc później odpowiedzi nadal nie było. Coś, co dla SOK nie było żadnym problemem dla PKP SA okazało się nie lada orzechem do zgryzienia. 13 lipca 2016 przypomniałem więc o tym „orzechu” pisząc:


Szanowna Pani,

Niestety nie otrzymałem odpowiedzi na przesłane drogą elektroniczną pismo z dnia 07.06.2016. Zgodnie z art. 237 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego odpowiedź powinienem otrzymać w ciągu miesiąca.


Tym razem odpowiedź otrzymałem już następnego dnia, 14 lipca (ale nie od rzecznika prasowego). Była dość pokrętna i nie wiadomo po co podająca informacje o tym, kim jest dziennikarz, czy każdy dziennikarz jest blogerem. Przecież wyraźnie napisałem, kim jestem i co robię, więc po co to słowotwórstwo? Na koniec najlepsze, czyli prośba o kontakt z Wydziałem Prasowym, gdy będę robił zdjęcia – po co? Może po to, aby powiedzieć: „Dzień dobry, niedługo będę na dworcu. Będę podróżował pociągiem, a być może tylko zajrzę tam na chwilę. Może zrobię jakieś zdjęcie, może nie. Może powstanie coś pięknego, a może zwykły peronowy knot. Proszę tę kwestię ustalić i najlepiej wstrzymać czas, bo bardzo często o podjęciu decyzji, co będę fotografował, a czego nie (lub czy w ogóle będę coś fotografował) decyduje przypadek, więc nie będę miał kiedy kontaktować się w tej sprawie i ustalać z pracownikiem PKP organizację mojego prywatnego czasu”. Jakiś obłęd. Zresztą zobaczcie sami:


Szanowny Panie,

Przepraszam, że musiał Pan tak długo czekać na odpowiedź.

Zgodnie z art. 7 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji. Po spełnieniu ww. ustawowych warunków bloger może być uznany za dziennikarza. Jeżeli bowiem osoba prowadząca blog w Internecie robi to na podstawie umowy z redakcją, spełnia wymogi ustawowej definicji dziennikarza.

Nie każdy jednak bloger spełnia te wymogi. Nie jest dziennikarzem w rozumieniu przepisów ww. ustawy  bloger gdy, nie jest związany  z żadną redakcją stosunkiem pracy, ani nie działa na jej rzecz i z jej upoważnienia.

Obecnie nie ma żadnego przepisu prawnego zabraniającego wykonywanie zdjęć dworców.  Odmienną kwestią jest ustalenie przez PKP S.A. zasad wykonywania takich zdjęć. Zgodnie z § 1 pkt 18  Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych, na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych zabrania się prowadzenia działalności gospodarczej, w tym prowadzenia akwizycji, handlu lub innej działalności zarobkowej, bez zgody zarządcy lub przewoźnika kolejowego.

Daje to podstawę do wyrażania przez PKP S.A. zgody na korzystanie z powierzchni dworca w celu wykonywania zdjęć w ramach działalności zawodowej, które zostaną wykorzystane komercyjnie przez autora. Powyższa norma dotyczy wykorzystania powierzchni dworca w celu robienia zdjęć w celach zarobkowych, np. komercyjne sesje zdjęciowe wykonywane przez blogera. Jeżeli bloger zarabia na zdjęciach, wykonuje je w celach zarobkowych,  daje to podstawę do uznania, że mają one charakter komercyjny, a więc PKP S.A. jest uprawniona do wyrażenia zgody na używanie powierzchni dworców w celu wykonywania na nich działalności zarobkowej poprzez wykonywanie zdjęć. Zasadą w odniesieniu do gospodarowanie mieniem (w tym przypadku powierzchnią dworca) przez PKP S.A. jest oddawanie nieruchomości do odpłatnego korzystania w drodze umów prawa cywilnego. Zawierając umowy cywilnoprawne (umowy najmu) PKP S.A. zezwala nie na „wykorzystanie wizerunku dworca”, ale na odpłatne użycie powierzchni dworca, w określonym celu, w tym przypadku w celu wykonania komercyjnej sesji zdjęciowej.

Jeżeli wykonuje Pan zdjęcia w celach zarobkowych to może się odbywać na podstawie umowy cywilnoprawnej za wynagrodzeniem na rzecz PKP S.A. W przypadku korzystania z powierzchni dworca w celu wykonywania zdjęć o charakterze niekomercyjnym, realizacja zdjęć jest bezpłatna. Jednak, aby tą kwestię ustalić, zawsze prosimy osoby realizujące materiał na terenie naszych obiektów o kontakt z Wydziałem Prasowym.



Pozdrawiam

Maciej Bułtowicz

Główny Specjalista

Wydział Prasowy

Biuro Komunikacji i Marketingu

Polskie Koleje Państwowe S.A.



SM42 z cysterną na dworcu w Oświęcimiu
Lokomotywa SM42-784 ze składem cystern na terenie stacji Oświęcim. 28 grudnia 2011. Wykonania takiego zdjęcia nikt nie ma prawa zabronić. Autor stał w miejscu ogólnodostępnym, czyli na peronie. 


O tym jak Ekotrade brnęło w różnych kłamstwach przekazywanych państwowym instytucjom już niedługo. Zacznę od korespondencji z PKP. Dowiecie się też, jak można prowadzić działalność gospodarczą spacerując po peronie dworca.  Tu link do tego materiału.


Blog Transportowy na Facebooku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz