Dodatkowe informacje

piątek, 23 listopada 2012

Kilka słów o torowiskach


Ten wpis poświęcę torowiskom kolejowym. Dokładniej temu, jak się o nie dba. Takie małe porównanie. Nie będzie to jednak jakaś ogólna charakterystyka stanu technicznego polskiej sieci kolejowej, lecz zwykłe spostrzeżenia. Efekt mojego pojawienia się w listopadzie 2011 roku na przystanku osobowym Kędzierzyn-Koźle Przystanek. To na Magistrali Podsudeckiej. Czekając na pociąg przyglądałem się temu, po czym ma on nadjechać. To, co zobaczyłem było dość szokujące. Pomijam porośnięte trawą torowisko (listopad to już nie okres bujnego rozwoju roślinności, więc znaczenie tego faktu stopniowo malało), skupiając się na stanie technicznym. Drewniane podkłady były w stanie fizycznego rozkładu – zgnite, spróchniałe, generalnie rozsypujące się. Szyny nie mogły więc być do nich dobrze przytwierdzone. Nawet pod wpływem mojego ciężaru wszystko się ruszało. W wielu miejscach brakowało śrub. Może to efekt działalności złomiarzy, a może po prostu wypadły, skoro podkład, w który były wkręcone już ich nie trzymał. Podsumowując nie wyglądało to zbyt dobrze. Poniżej kilka fotograficznych przykładów. Po czymś takim jeżdżą pociągi pasażerskie i towarowe.


Magistrala Podsudecka - uszkodzone torowiskoMagistrala Podsudecka - uszkodzone torowisko

Magistrala Podsudecka - uszkodzone torowiskoMagistrala Podsudecka - uszkodzone torowisko

Magistrala Podsudecka - uszkodzone torowiskoMagistrala Podsudecka - uszkodzone torowisko

Magistrala Podsudecka - uszkodzone torowisko


Osobiście bardzo lubię Magistralę Podsudecką, więc smuci mnie fakt, że jest ona w coraz gorszym stanie technicznym. Sam wspomniany przystanek kolejowy przeszedł w ostatnich latach wielką negatywną metamorfozę. Wszystkie budynki (toalety, kasa, poczekalnia) zostały najpierw zdewastowane, a potem wyburzone. Jeszcze w latach 90-tych wszystko działało, a teraz nie ma już po tym śladu. Smutne to. Kilka dni po moim oglądaniu rozpadającej się Magistrali Podsudeckiej, otrzymałem dość ciekawą informację prasową, pokazującą prace torowe we Francji. Materiały dotyczyły współpracy firm DuPont (innowacyjne rozwiązania dla rolnictwa, transportu i innych dziedzin życia), RFF (właściciel francuskich torowisk) i SNCF (narodowy francuski przewoźnik kolejowy). Przyznam, że byłem pod wrażeniem, jednocześnie strasznie żałując, że w najbliższym czasie nie ma szansy na podobne działania w rejonie Kędzierzyna-Koźla, czy na innych zniszczonych fragmentach magistrali.


Wspomniana prasówka dotyczyła rozpoczętego w listopadzie 2011 pionierskiego programu remontu torowisk kolejowych we Francji. Innowacyjne i bezpieczne dla środowiska prace rozpoczęto na linii łączącej stacje Moret - Veneux-les-Sablons (położona 60 km na południowy wschód od Paryża) z Lyonem. Trasę tę otwarto w roku 1860, a ostatnią wymianę torowiska na tym odcinku przeprowadzono w 1975 roku. Po tylu latach stan nawierzchni (przypuszczalnie lepszy, niż w Kędzierzynie-Koźlu Przystanku) zagrażał bezpieczeństwu i konieczna stała się jej wymiana. Przy okazji postanowiono rozwiązać problem zarastających tory chwastów, które także mają swój udział w niszczeniu infrastruktury. Ze względu na środowisko, a szczególnie przez zbiorniki wodne znajdujące się wzdłuż linii (np. w miejscowości Nemours), całkowicie należało wyeliminować późniejsze polewanie szlaku środkami chemicznymi. Jednak jak bez nich powstrzymać rozwój roślinności? Tu z pomocą przyszła oferta firmy DuPont. Wyprodukowała ona specjalną, nietkaną geowłókninę Typar® SF. Jej struktura charakteryzuje się wyjątkową odpornością mechaniczną, a jednocześnie doskonale przepuszcza wodę do podłoża i skutecznie blokuje rozwój roślinności. Zatem po jej położeniu używanie środków chemicznych staje się zbyteczne, bo nie ma roślin, które musiałyby być przez nie niszczone. Prace torowe prowadzone są nocą, aby nie komplikować dziennego ruchu pociągów. Po usunięciu starego podtorza, tkanina jest układana na glebie, a na niej nowe podtorze i podkłady z szynami.


Na modernizowanym odcinku zastosowano także inną geowłókninę. To typ Plantex® Gold, układany obok torowiska, np. pod gruntowymi ścieżkami dla pieszych. Ten materiał jest szczególnie przydatny tam, gdzie roślinność rozwija się najintensywniej. Około połowy drogi między wspomnianymi stacjami znajduje się niestrzeżony przejazd drogowy. Ze względów bezpieczeństwa po jego obu stronach wyznaczono wolny od roślinności 600 metrowy obszar. Tam również ułożono Plantex® Gold. Poniżej zdjęcia z modernizacji. Prawa autorskie firma DuPont.


Remont torowiska
 Układanie geowłókniny Typar® SF.


Remont torowiska
  Na geowłókninie układane jest nowe podtorze.


Remont torowiska
 Część prac zakończona. Podkłady i szyny zostaną wymienione w kolejnym etapie. 


Remont torowiska
Obok torów układano geowłókninę Plantex® Gold.


Blog Transportowy na Facebooku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz