sobota, 9 maja 2015

DAF-y serii CF i XF z kierowaną osią wleczoną


Na początku lutego 2015 roku DAF poinformował o wprowadzeniu na rynek ciągników siodłowych serii CF i XF z kierowaną osią wleczoną. To działania podjęte z myślą o zastosowaniach taboru wymagających dużej ładowności, a jednocześnie doskonałej zwrotności.

Jak podał producent, trójosiowe ciągniki siodłowe z serii CF i XF są wyposażone w kierowaną tylną oś wleczoną (7,5 t) z kołami o pojedynczym montażu, zamontowaną za osią napędzaną (13 t). Taka konfiguracja sprawia, że nowe modele idealnie sprawdzają się w trakcie manewrowania na niewielkiej przestrzeni, jednocześnie oferując zwiększoną nośność osi ciągnika, na przykład gdy za kabiną znajduje się żuraw. Ciągniki serii CF i XF z kierowaną osią wleczoną będą zatem często wykorzystywane do transportowania materiałów budowlanych oraz maszyn.

Firma DAF oferuje nowe, trójosiowe ciągniki siodłowe  serii CF i XF zarówno z silnikami PACCAR MX-11 o pojemności 10,8 l jak i PACCAR MX-13 o pojemności 12,9 l i mocy od 291 kW/396 KM do 375 kW/510 KM. W ramach założeń platformy DAF Transport Efficiency, w modelach tych dokonano ważnych udoskonaleń, które w połączeniu z innowacyjnymi technologiami (tempomat Predictive Cruise Control, zmiana biegów Predictive Shifting oraz tryb Eco) zapewniają oszczędności paliwa rzędu minimum 5%.

Ciągnik siodłowy z kierowaną osią wleczoną z serii CF może być wyposażony w kabinę Day Cab, Sleeper Cab lub Space Cab, natomiast model z serii XF jest dostępny z kabiną Space Cab lub Super Space Cab.


DAF CF FTN 6x2
DAF CF z osią wleczoną.


Wpisy poświęcone autobusom

Blog Transportowy na Facebooku

czwartek, 7 maja 2015

Fiat z Polskiej Cerekwi


Polska Cerekiew to mała miejscowość na Opolszczyźnie, przy drodze krajowej nr 45 (w pobliżu Kędzierzyna-Koźla). W Blogu Transportowym na pewno pojawi się wpis na temat tamtejszej stacji kolejowej (niestety już nieczynnej). To jednak dość odległa przyszłość. Teraz prezentuję ciekawy pojazd, który udało mi się sfotografować 4 kwietnia 2015. Piękny, zadbany Fiat 125p.

Tych „królów szos” jest już niestety coraz mniej, dlatego staram się dokumentować każdy napotkany egzemplarz. Ten niestety był przysłonięty przez stojący obok samochód i latarnię. Według umieszczonej za szybą kartki jest to rocznik 1986.

Fiat ma rejestrację z Kłodzka. Najprawdopodobniej został tam kupiony od pierwszego właściciela (informacja ze wspomnianej kartki) przez mieszkańca Polskiej Cerekwi, który zrezygnował z klasyka i wystawił go na sprzedaż.


Fiata 125p

Fiata 125p
Zadbany klasyk czeka na nowego właściciela.


Fiat 125p, piesek z ruchomą głową
Przy tylnej szybie obowiązkowe wyposażenie Fiata 125p, piesek z ruchomą głową.


Fiata 125p
Ważny detal, czyli oznaczenie modelu Fiata.


Polska Cerekiew, zamek
Atrakcja turystyczna Polskiej Cerekwi - odrestaurowywany z unijnych funduszy zamek. Prezentowany Fiat 125p stał na parkingu obok tej ciekawej budowli, która jeszcze niedawno była rozpadającą się ruiną.


Uzupełnienie: Jak słusznie zauważył jeden z czytelników, prezentowane auto to już nie Fiat 125p, a FSO 125p. Zbytnio zasugerowałem się treścią umieszczonej za szybą kartki. Detale i rok produkcji (1986) wyraźnie podkreślają, że to FSO. Nie każdy jednak wie, o co chodzi. Zatem tłumaczę. Włoska licencja na Fiata 125p wygasła w 1983 roku. Nie oznaczało to jednak zakończenia produkcji. Nazwę Fiat zastąpiono nową, czyli FSO. Zmiany objęły także podtypy modeli, które zaczęto oznaczać przy użyciu liter: L, C, M, E i S. Każda z nich informowała o poziomie wyposażenia pojazdu. Bohater tego wpisu ma na znaczku symbol „C”. To informacja, że jest to najprostsza, bazowa wersja. Przejście z Fiata na FSO nie oznaczało tylko słownych roszad. Wprowadzono także różne zmiany w samym pojeździe, które później określono mianem „zubożenia nadwozia”. Produkcję FSO 125p zakończono w 1991 roku.


Zamów bezpłatny newsletter

Blog Transportowy na Facebooku

wtorek, 5 maja 2015

Trollino nr 1001


W marcu 2014 pisałem o Solarisie nr 10001. Tu link. Teraz przedstawiam pojazd z mniejszą ilością zer w numerze fabrycznym. To 1001 egzemplarz Solarisa Trollino. Konkretnie przedstawiciel modelu Trollino 12M. Ten jubileuszowy trolejbus trafił do polskiego przewoźnika, do Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni. Uroczyste przekazanie pojazdu odbyło się 24 kwietnia 2015.

Razem z Trollino 12 #1001 do PKT Gdynia trafił drugi taki sam pojazd. Ich cechą charakterystyczną jest system pozwalający na autonomiczną jazdę bez korzystania z sieci trakcyjnej na odcinku do 15 kilometrów. Pozwalają na to baterie litowo-jonowe, które są ładowane w trakcie zwykłej jazdy pod przewodami zasilającymi. Można je doładowywać także z innego źródła zewnętrznego. Oprócz tego nowe trolejbusy posiadają system rekuperacji pozwalający odzyskiwać energię elektryczną w trakcie hamowania.

Nowe gdyńskie Trollino są w pełni klimatyzowane, mają zamontowany monitoring przestrzeni pasażerskiej oraz wyposażono je w kamerę cofania i LED-owe światła do jazdy dziennej. Jednostka napędowa to silnik trakcyjny o mocy 175 kW. Osprzęt elektryczny dostarczyła polska firma  Medcom.

Solaris z PKT Gdynia współpracuje już kilkanaście lat. W roku 2001 przewoźnik ten zakupił pierwszego na świecie przedstawiciela trolejbusowej rodziny Solarisów. Był to model Trollino 12T, który otrzymał numer taborowy 3001. Jest on nadal eksploatowany. Łącznie PKT Gdynia zakupiło 54 Trollina, wszystkie w wersji 12-metrowej.


Trollino 12M, PKT Gdynia

Trollino 12M, PKT Gdynia
Najnowsze Trollino dla PKT Gdynia.


Podstawowym zadaniem nowych Solarisów jest obsługa linii 21 łączącej pętle Gdynia Dw. Gł. PKP i Sopot Reja. W okresie od maja do października wariantowo wjeżdżają one na pozbawiony trakcji elektrycznej skwer Kościuszki, gdzie zlokalizowane jest np. Akwarium Gdyńskie.


Blog Transportowy na Google+

Blog Transportowy na Facebooku

środa, 29 kwietnia 2015

Impreza 33-letnim DAB-em


W sobotę 18 kwietnia 2015 odbył się przejazd specjalny 33-letnim autobusem duńskiej marki DAB. To przedstawiciel serii 6 typ 3 (6-3-TL11/3). Rocznik 1982. Własność MZK Oświęcim. Do przewoźnika tego trafił w roku 1991, otrzymując numer taborowy 18. Mimo dość zaawansowanego wieku pojazd ten nadal jest eksploatowany liniowo. W najbliższym czasie planowane jest jednak wycofanie go ze służby, więc impreza miała charakter pożegnalny. Mam jednak nadzieję, że nie przed kasacją, że weteran ostatecznie trafi do hobbisty-kolekcjonera lub jakiegoś transportowego muzeum.

Trasa kilkugodzinnego przejazdu wiodła po sieci MZK Oświęcim. DAB weteran woził uczestników przede wszystkim po okolicznych miejscowościach, takich jak np. Brzeszcze, Harmęże, Brzezinka, czy Zaborze. Liczne fotostopy dawały możliwość wykonania ciekawych zdjęć, często także innym środkom transportu. Szczegółową relację z tego przejazdu zamieszczę za jakiś czas. Teraz publikuję tylko krótki zwiastun i nakręcony wówczas film.


DAB serii 6 typ 3 (6-3-TL11/3), MZK Oświęcim
Jawiszowice, ul. Olszyny. DAB w Oznakowaniu linii 29 zmierza w stronę pętli Kaniówek. Trasa ta jest obsługiwana tylko w dni robocze.


DAB serii 6 typ 3 (6-3-TL11/3), MZK Oświęcim
Następny fotostop w Jawiszowicach, ul. Janowiec. W tle jeden z kilku okolicznych stawów. Warto zwrócić uwagę na świecące się charakterystyczne zielone lampki na ścianie przedniej pojazdu. Niestety nie mam pojęcia, jakie było oryginalnie ich przeznaczenie.


DAB serii 6 typ 3 (6-3-TL11/3), MZK Oświęcim
Na pętli Harmęże. Kończy tu trasę linia 17. Wprawdzie jest ona całotygodniowa, ale ilość kursów jest niestety dość skromna. Co ciekawe, jeszcze po roku 2000 obsługiwały ją także przegubowce.


DAB serii 6 typ 3 (6-3-TL11/3), MZK Oświęcim
Brzezinka. Krótki fotostop przy bramie byłego obozu koncentracyjnego. Prostopadle do drogi, na której stoi autobus przebiega trasa linii 17.


DAB serii 6 typ 3 (6-3-TL11/3), MZK Oświęcim
Pętla Zaborze. Korzysta z niej linia nr 20.


Krótki film prezentujący DAB-a #18 w trakcie tego specjalnego przejazdu:




Kalendarz imprez komunikacyjnych

Blog Transportowy na Facebooku

sobota, 25 kwietnia 2015

Berlińskie bilety


W Blogu Transportowym temat biletów nie pojawia się zbyt często. Wprawdzie funkcjonuje stosowny tag, ale wpisów pod nim nie ma zbyt wiele. Stopniowo będę to zmieniał, chociażby tym tekstem. Kontynuuję publikację materiałów związanych z Berlinem. Tym razem zajmę się właśnie biletami. W stolicy Niemiec funkcjonują trzy strefy biletowe: A, B i C. Dla zwykłego turysty najważniejsza i wystarczająca jest strefa A, czyli obejmująca centrum miasta i główne dworce, także autobusowy ZOB. Wyznacza ją Ring, czyli kolejowa obwodnica miasta. Objeżdżają ją w całości dwie linie okrężne S-Bahnu, czyli S41 i S42. Strefę B kończy granica administracyjna miasta, a strefa C to tereny podmiejskie.

Najwygodniejszym rozwiązaniem jest zakup biletu dziennego. Jego najtańsza wersja kosztuje obecnie (od 1.01.2015) 6,90 euro (bilet cały, ale ulgi także obowiązują). Jest to bilet na strefy A i B, wiec możemy także wyjechać poza Ring. Dla porównania bilet jednorazowy na strefę A i B kosztuje 2,70 euro. Bilet dzienny (Tageskarte) daje nam możliwość nieograniczonej liczby podróży wszystkimi dostępnymi środkami berlińskiej komunikacji miejskiej: autobusy, tramwaje, metro (U-Bahn) i szybka kolej miejska (S-Bahn). Należy jednak pamiętać, że nie jest to bilet 24-godzinny. Jest ważny tylko w dniu skasowania i w nocy, ale tylko do godziny 3 rano. Osoby decydujące się na bilety jednorazowe powinny pamiętać, że zakup w automacie jest równoważny ze skasowaniem biletu, więc niestety nie można zrobić sobie zapasu na kolejne przejazdy.

Poniżej przykładowe bilety dzienne. Wcześniejsza cena, czyli 6,70 euro.


Tageskarte Berlin AB

Tageskarte Berlin AB
Bilet dzienny (Tageskarte) kupiony w kiosku na stacji metra Wittenberg-platz. To wydruk z automatu, który posiadał kioskarz. Ciekawe rozwiązanie. Dodatkowo na stacji znajdowały się także ogólnodostępne automaty.


Tageskarte Berlin AB

Tageskarte Berlin AB
Bilet dzienny z automatu kupiony na stacji S-Bahn Messe Nord/ICC i tam skasowany. Na wydruku wyraźna informacja o jego ważności do godziny 3 dnia następnego. S-Bahn obsługują niemieckie koleje DB, stąd nazwa przewoźnika na bilecie. 


Blog Transportowy na Twitterze

Blog Transportowy na Facebooku

czwartek, 23 kwietnia 2015

Setny Renault dla belgijskiej Coca-Coli i model CNG


Pod koniec marca 2015 belgijski oddział Coca-Coli wprowadził do eksploatacji swój setny pojazd Renault Trucks. Jednocześnie to już dziesiąty egzemplarz modelu T we flocie firmy. Jest on wykorzystywany w regionalnym transporcie dystrybucyjnym.


Renault Trucks T, Coca-Cola

Renault Trucks T, Coca-Cola


Jak podał producent, Renault Trucks T to pojazd  opracowany nie tylko z myślą o transporcie długodystansowym. Konfiguracja 6x2 z „kabiną dzienną” doskonale sprawdza się także w transporcie dystrybucyjnym, wymagającym pojazdu o dużej ładowności. Wybierając Renault Trucks T 380, Coca-Cola Enterprises Belgium po raz kolejny zademonstrowała swoje zaufanie do tej francuskiej marki. Jubileuszowy, setny pojazd otrzymał specjalną tablicę rejestracyjną „Coca-Cola” w firmowym czerwonym kolorze.

Coca-Cola Enterprises jest jednym z największych dystrybutorów produktów Coca-Cola Company. Od 2008 r. dostarczane są one pojazdami dystrybucyjnymi Renault Trucks – przede wszystkim do supermarketów, szkół i szpitali. Początkowo używano taboru z typoszeregu Premium. Teraz do tego grona dołączyły także Renaulty serii T o DMC 26 ton, wyposażone w zautomatyzowaną skrzynię biegów Optidriver  i silnik DTI11 380 KM Euro-6.


Renault Trucks T, Coca-Cola


Wśród wielu ciekawych informacji rozsyłanych ostatnio przez Renault Trucks znalazła się także treść poświęcona wprowadzeniu na rynek pojazdów napędzanych silnikami gazowymi Euro-6. Dokładnie chodzi o model Renault Trucks D Wide CNG, wyposażony w nowy 9-litrowy silnik gazowy o mocy 320 KM. Jest on dostępny w dwóch konfiguracjach: 19 t 4x2 i 26 t 6x2. Pojazd może być zasilany zarówno gazem ziemnym, jak i biogazem (biometanem).

Biogaz jest paliwem odnawialnym, pozyskiwanym z materiałów organicznych, którego spalaniu towarzyszy znacznie mniejsza emisja CO2 w porównaniu z olejem napędowym. Dlatego pojazdy zasilane biogazem są szczególnie predysponowane do użytkowania na obszarach miejskich i podmiejskich. Są chętnie wybierane np. do prac komunalnych (utrzymanie czystości ulic, wywóz śmieci). Inne zastosowanie to transport dystrybucyjny.


Renault Trucks D Wide CNG

Renault Trucks D Wide CNG


Z nowym gazowym silnikiem współpracuje w pełni automatyczna skrzynia biegów Allison serii 3200, dostosowana do specyfiki transportu komunalnego. Podobnie jak w przypadku wersji wysokoprężnej, skrzynia biegów D Wide CNG posiada funkcję automatycznego przechodzenia z położenia neutralnego w tryb jazdy i na odwrót. Dzięki temu kierowca może np. aktywować układ wywrotu bez konieczności manualnego przełączania skrzyni biegów w położenie neutralne.

Zależnie od potrzeb, Renault Trucks D Wide CNG można wyposażyć w jeden z dwóch zestawów zbiorników gazu sprężonego pod ciśnieniem 200 bar. Sześć butli o łącznej pojemności 600 l (90 kg) lub osiem butli o łącznej pojemność 800 l (120 kg). W celu dostosowania pojazdu do standardów stosowanych przez europejskich dostawców gazu, Renault D Wide CNG może być wyposażony w przyłącze tankowania typu NGV1 lub NGV2. Stalowe butle wytrzymują ciśnienie 500 bar, czyli 2,5-krotnie większe od ciśnienia nominalnego, a ich trwałość użytkowa przekracza 20 lat.

Pojazdy Renault Trucks D Wide CNG są produkowane w miejscowości Blainville-sur-Orne, w departamencie Calvados we Francji. Obsługę serwisową zapewnia europejska sieć serwisowa Renault Trucks. Szansą na dalszy rozwój CNG (a jednocześnie zwiększenie sprzedaży opisywanego modelu) są decyzje Unii Europejskiej, która we wrześniu 2014 r. uchwaliła przepisy mające na celu zapewnienie odpowiedniej liczby stacji paliwowych oferujących gaz na obszarze całej Europy.


Renault Trucks D Wide CNG


Charakterystyka techniczna Renault Trucks D Wide CNG:


-       Zasięg roboczy do 400 km w warunkach miejskich

-       Podwozia samochodu ciężarowego 4x2 (DMC 19 t) i 6x2 (DMC 26 t)

-       Silnik gazowy NGT9 Euro-6 o zapłonie iskrowym

-      320 KM / 1356 Nm

-       Automatyczna skrzynia biegów Allison serii 3200

-       Kabina dzienna

-       Rozstawy osi: 3500 do 4750 mm

-       Zbiorniki sprężonego gazu o pojemności do 800 l = 160 m3 = 120 kg


Blog Transportowy na YouTube, kanał Lukaszwo - Transport Movies

Blog Transportowy na Facebooku

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Błękitny Ikarus


Niedawno pisałem o historycznym Ikarusie 280.57 z Kędzierzyna-Koźla. Tu link. Teraz zapraszam do Krakowa, na spotkanie z tamtejszym węgierskim przegubowcem. Nie jest to jednak prezentowany już wiele razy w Blogu Transportowym autobus #DK260 (przykładowe linki: pierwszy, drugi), ale zupełnie inny pojazd.

To Ikarus 280.26 sprowadzony z Siedlec. Rocznik 1988. Jak podaje portal Phototrans.eu, autobus początkowo był eksploatowany przez PKS Siedlce. W roku 1992 trafił do MPK Siedlce, gdzie otrzymał numer taborowy 015. U tego przewoźnika pracował prawie do końca 2012 roku. Wówczas niebieski autobus został odkupiony przez MPK Kraków. W Internecie znajdziemy informacje, że miał on być przeznaczony na części do wspomnianego #DK260. Później czekała go kasacja. Na szczęście tak się nie stało. Stan techniczny niebieskiego przegubowca był na tyle dobry, że pozostawiono go. Został rezerwowym Ikarusem. Pomalowany na śliczny błękitny kolor (bardzo podoba mi się takie malowanie) i oznaczony numerem ZV280 (niewidocznym na pojeździe) po raz pierwszy liniowo woził mieszkańców Krakowa 18 maja 2014, w trakcie Nocy Muzeów. Później pojawiał się razem z innymi historycznymi pojazdami jako obsługa Krakowskiej Linii Muzealnej.

Błękitny Ikarus kursował po Krakowie np. 15 sierpnia 2014. Wówczas wraz z dwoma innymi autobusami obsługiwał dodatkową linię C w relacji Nowy Bieżanów Południe – Rynek Główny. Był to jedyny dzień, w którym udało mi się „upolować” to piękne auto. Za najlepsze miejsce do wykonywania zdjęć uznałem Rynek Główny. Pod względem zabudowy i historyczności był to wybór jak najbardziej słuszny. Wątpliwości budziły jednak czynniki przeszkadzające – ludzie. Prawdziwe morze ludzi. To przecież najbardziej zatłoczone miejsce w mieście. Zrobienie zdjęcia stojącego na płycie rynku pojazdu bez kogoś w kadrze graniczyło z cudem. Przy okazji mogłem więc przetestować swoją cierpliwość. W końcu udało się.


Ikarus 280, Kraków Rynek Główny
Morze ludzi na Rynku Głównym i Ikarus niczym wyspa. Obok pojazdu historyczny słupek przystankowy.


Ikarus 280, Kraków Rynek Główny

Ikarus 280, Kraków Rynek Główny

Ikarus 280, Kraków Rynek Główny
Wykonanie zdjęcia bez ludzi zasłaniających autobus niemal graniczyło z cudem.


Ikarus 280, Kraków Rynek Główny

Ikarus 280, Kraków Rynek Główny
Przystanek końcowo-początkowy Rynek Główny usytuowano obok kościoła Mariackiego.


Tablica kierunkowa
Tablica kierunkowa linii C w bocznej szybie Ikarusa. Uważny obserwator dostrzeże wcześniejsze napisy, czyli oznakowanie linii 502, którą historyczny przegubowiec obsługiwał 29 czerwca 2014. Za oknem fragment Sukiennic.


Innym ciekawym krakowskim miejscem, w którym autobusy nie goszczą regularnie jest ul. Dominikańska. Bruk, historyczna zabudowa. Plener idealny. To właśnie tamtędy pojazdy linii C przemieszczały się do i z Rynku Głównego. Tam urządziłem sobie dłuższą sesję fotograficzno-filmową. Oprócz Ikarusa dokumentowałem także dwa pozostałe autobusy obsługujące tego dnia muzealną trasę: Jelcz 021 i San H01B. Niestety mocne słońce połączone z licznymi cieniami nie ułatwiało fotografowania.


Ikarus 280, Kraków Rynek Główny
Błękitny Ikarus na bruku ul. Dominikańskiej. Kierunek Nowy Bieżanów Południe.


San H01B, Kraków ul. Dominikańska

San H01B, Kraków ul. Dominikańska

San H01B, Kraków ul. św. Gertrudy
San H01B, czyli najmniejszy autobus obsługujący linię C.


Jelcz 021, Kraków ul. Dominikańska

Jelcz 021, Kraków ul. Dominikańska

Jelcz 021, Kraków ul. Dominikańska
Linię C obsługiwał także Jelcz 021. Tu w trakcie przejazdu w stronę pętli Rynek Główny.


Tak autobusy prezentowały się w ruchu. Ulica Dominikańska:




W roku 2014 linia muzealna gościła na Rynku Głównym także we wrześniu. Wówczas była to jednak trasa obsługiwana najmniejszym taborem. Do tego tematu powrócę w jednym z kolejnych wpisów.


Wpisy poświęcone autobusom

Blog Transportowy na Facebooku