niedziela, 3 sierpnia 2014

Nurki w Jeseniku



Po trzech latach ponownie zapraszam na stację kolejową w Jeseniku (Czechy). Opis mojej ostatniej wizyty w tym ciekawym miejscu dostępny pod tym linkiem. Od tamtego czasu trochę się pozmieniało. Budynek dworcowy został gruntownie wyremontowany, przeprowadzono także prace w rejonie „peronów”. Celowo użyłem cudzysłowu, bo na stacji Jesenik do pociągów wsiada się także z usypanych z grysu kopczyków. Rozwiązanie fatalne, szczególnie gdy mamy walizkę na kółkach. Osobiście pomagałem kilku starszym osobom, które najpierw zmagały się z takim „peronem”, a później próbowały z niego wsiąść do wagonu. Różnica wysokości nawet dla mnie była dość duża. Narzekanie infrastrukturalne nie jest jednak tematem tego wpisu, więc przechodzę do sedna sprawy.


Czeska kolej nadal funkcjonuje rewelacyjnie. W Jeseniku zastałem to, czego strasznie mi brakuje w Polsce i czego już najprawdopodobniej w naszym kraju nigdy nie będzie. Pisząc te słowa biorę przede wszystkim pod uwagę Magistralę Podsudecką z jej wszystkimi odnogami, na których w większości ruch kolejowy już całkowicie zamarł. W Czechach wszystko nadal działa. Nawet boczna linia do Zlatych Hor wciąż jest czynna. Wprawdzie pociągi pasażerskie jeżdżą tylko w weekendy, ale dobre choć to. Moim głównym celem było zobaczenie składów wagonowych prowadzonych przez lokomotywy spalinowe. Kiedyś coś codziennego na Magistrali Podsudeckiej, czy w innych rejonach Polski, a teraz już tylko wspomnienie. W Jeseniku to nadal trwa i przyznam, że byłem tym nawet trochę zdziwiony, bo przez ostatnie lata pociągi pasażerskie w tamtym rejonie Czech kojarzyły mi się wyłącznie z wagonami motorowymi serii 843.


Na stację dotarłem w sobotę 21 czerwca 2014. Kilkanaście minut po godzinie 12. Tuż przy wjeździe na dworzec stała ustawiona pierwsza ze spalinówek. „Nurek” („okularnik”, „brylowiec” – to przez charakterystyczny wygląd ścian czołowych) czeskich kolei ČD, czyli lokomotywa 750 716-3. Maszyna została wyprodukowana w 1975 roku. Teraz wygląda jak nówka, bo w roku 2012 przeszła modernizację w firmie CZ LOKO z miejscowości Česká Třebová. Na torze za lokomotywą stał skład kilku wagonów. Niestety zapomniałem sprawdzić, jaką miały relację. Najprawdopodobniej całość przyjechała o godzinie 10:05 jako rychlik 1403 z Brna przez Olomouc. Według dostępnych źródeł (np. strona ČD) ten pociąg jest najdłuższym przyjeżdżającym do Jesenika. Lokomotywa spalinowa prowadziła go od stacji Zábřeh na Moravě (odjazd 8:32).


"Nurek" 750 716-3, České dráhy, Jesenik

"Nurek" 750 716-3, České dráhy, Jesenik

"Nurek" 750 716-3, České dráhy, Jesenik

"Nurek" 750 716-3, České dráhy, Jesenik

"Nurek" 750 716-3, České dráhy, Jesenik


"Nurek" 750 716-3, České dráhy, Jesenik

  „Nurek” nr 750 716-3 odstawiony przy budynku dworcowym stacji Jesenik. Na tym samym torze, po drugiej stronie dworca stał skład siedmiu wagonów pasażerskich.

"Nurek" 750 716-3 i 750 718-9, České dráhy, Jesenik

 Obok lokomotywy 750 716-3 stała identyczna 750 718-9 z dwuwagonowym składem rychlika nr 1406.

Wagony pasażerskie, České dráhy, Jesenik

 Siedem wagonów pasażerskich odstawionych na tym samym torze co „nurek” nr 750 716-3.



Obok 750 716-3 stał drugi „nurek”. Identyczny, bo także po remoncie w CZ LOKO. Była to lokomotywa 750 718-9. Rocznik 1974. Do roku 2012 (czyli do modernizacji) pod oznaczeniem 750 160-4. Maszynę podpięto do dwóch wagonów klasy drugiej. Całość jako rychlik 1406 relacji Jesenik (12:54) - Zábřeh na Moravě (14:28), odległość 66 km. Oba wagony nie kończyły tam jednak trasy. Każdy miał wypisaną relację Jesenik – Praga. Dalszą podróż odbywały już doczepione do pociągu R906 relacji Šumperk (14:09) - Zábřeh na Moravě (14:23 – 14:36) – Brno hl. n. (16:43). To już 212 km od Jesenika. Tam zmiana numeru pociągu na R864 „Rudolf Těsnohlídek“ relacji Brno hl. n. (16:57) – Praga hl. n. (20:13). Cała trasa to 467 km. Warto także zwrócić uwagę na malowanie wagonów. Biało-zielone, czyli jeszcze w starych barwach ČD.


"Nurek" 750 718-9 i 750 716-3, České dráhy, Jesenik

"Nurek" 750 718-9, České dráhy, Jesenik

"Nurek" 750 716-3 i 750 718-9, České dráhy, Jesenik

"Nurek" 750 718-9 i 750 716-3, České dráhy, Jesenik

"Nurek" 750 718-9 i 750 716-3, České dráhy, Jesenik

 Z dwuwagonowym składem do Pragi stał „Nurek” nr 750 718-9, a obok samotny 750 716-3.

Tabliczka na lokomotywie 750 718-9

 Umieszczona na boku lokomotywy 750 718-9 tabliczka informująca o remoncie w CZ LOKO.

Oznaczenia na lokomotywie 750 718-9Oznaczenia na lokomotywie 750 718-9

Oznaczenia na lokomotywie 750 718-9.


Koleje Czeskie - wagony klasy drugiej, stacja Jesenik

Koleje Czeskie - wagony klasy drugiej, stacja JesenikKoleje Czeskie - wagony klasy drugiej, stacja Jesenik


Koleje Czeskie, oznaczenia wagonuKoleje Czeskie, kierunkowe oznaczenia wagonu na dzrzwiach wejściowych

Koleje Czeskie, tabliczka informująca, że wagon wyprodukowano w DDR

Skład pociągu nr 1406, czyli dwa przedziałowe wagony klasy drugiej. Oba serii Bd264, stacja Brno. Pierwszy nr 505429-41376-6, a drugi 505429-41386-5. Ostatnie zdjęcie to nieczytelna tabliczka z nazwą producenta z DDR.



Kolej czeska to jedno wielkie skomunikowanie. Nic nie odjedzie, dopóki coś innego nie przyjedzie. Tak też było w przypadku rychlika nr 1406. O godzinie 12:42 przyjechał spěšny vlak nr 1662 z Krnova (11:10), przez polskie Głuchołazy (11:55 – 12:02). Tu jeszcze warto dodać, że do Głuchołaz docierają tylko czeskie pociągi pasażerskie. Polskich nie ma tam już od wielu lat. Odległość z Głuchołaz do Jesenika wynosi tylko 22 kilometry. Sp 1662 to standardowa obsługa dla tego rejonu Czech, czyli wagon silnikowy serii 843 + wagon doczepny + wagon sterowniczy. Pociąg, który utrwaliłem wjechał w odwrotnej kolejności – prowadził go wagon sterowniczy. To całe zestawienie: Bftn791 nr 505480-29003-8 + Btn753 (numer nieustalony) + 843 019-1.


Koleje czeskie, spěšny vlak nr 1662 z Krnova wjeżdża do Jesenika

Koleje czeskie, spěšny vlak nr 1662 z Krnova wjeżdża do Jesenika


Koleje czeskie, spěšny vlak nr 1662 z Krnova wjeżdża do Jesenika. 

  Krótki film z wjazdu pociągu:


Część pasażerów spěšnego vlaku z Krnova jechała dalej. W tym także starsze osoby, o których pisałem na początku tego materiału. 


Spěšnym vlakiem nr 1662 przyjechało sporo osób.



Wszystko odbywa się planowo. Przesiadka zakończona, więc o 12:54 „nurek” rusza:


Koleje Czeskie, rychlik nr 1406 odjeżdża ze stacji Jesenik

Koleje Czeskie, rychlik nr 1406 odjeżdża ze stacji Jesenik

 Krótki skład odjechał, ale na tym nie koniec „nurkowych” atrakcji. Zapraszam do drugiej części relacji z Jesenika. Zamieszczę ją w jednym z kolejnych wpisów działu Kolej.


Zamów newsletter

Blog Transportowy na Facebooku


 

piątek, 1 sierpnia 2014

Pierwszy dzień nowego kontraktu

Od 1 sierpnia 2014 (piątek) Mobilis realizuje w Krakowie nowy, 10-letni kontrakt. Temat ten szerzej omówię w późniejszym czasie. Teraz zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu pokazującego najnowsze krakowskie autobusy w ruchu. To Mercedesy Conecto G i AMZ CS12LF, które nagrałem w Nowej Hucie.

Mercedes Conecto G Euro-6, Mobilis

 Mercedes Conecto G #MC320 na pętli Aleja Przyjaźni. 1.08.2014.


AMZ CS12LF Euro-6, Mobilis

AMZ CS12LF #MZ011 przejeżdża obok pętli Aleja Przyjaźni. 1.08.2014.

Początek filmu to rejon przystanków Kombinat. Na linii 142 jedzie City Smile #MZ005. Potem przenosimy się na Plac Centralny. Tam jako linia 502 zawracają Mercedesy Conecto G #MC326 i #MC323. W pobliżu znajduje się pętla Aleja Przyjaźni. Korzysta z niej między innymi linia 152, która jeszcze dzień wcześniej była obsługiwana żółtymi Solarisami Urbino 18 (także z Mobilisa). Mercedes #MC321 jedzie uliczką osiedlową łączącą al. Przyjaźni z Andersa. Obok pętli przejeżdżają AMZ #MZ011 i MZ019. Potem zobaczycie Mercedesa #MC320 dojeżdżającego do końcówki Aleja Przyjaźni i odjeżdżającego pokazaną wcześniej uliczką. Ostatnia scena to #MC311, który rusza z przystanku „Os. Zgody”. Warto zwrócić uwagę na bardzo wolno wyświetlający się przedni napis:




Blog Transportowy na Facebooku

Zamów newsletter

poniedziałek, 28 lipca 2014

Castrosua na linii


W jednym z majowych wpisów działu Tramwaje pisałem o budowie torowiska łączącego krakowskie ulice Wielicką i Lipską. Tu link. Wówczas powstający odcinek był podłączany do torów w ul. Wielickiej. Od 14 lipca 2014 takie same prace są wykonywane na drugim końcu, czyli przy ul. Lipskiej. Tu jednak zrezygnowano z wprowadzania jednotoru. Kursującą do pętli Mały Płaszów linię tramwajową nr 20 skrócono do przystanku „Gromadzka” (zmiana kierunku jazdy przy wykorzystaniu zwrotnicy nakładkowej). Na pozbawionym transportu szynowego krótkim odcinku (tylko odległość trzech przystanków) wprowadzono zastępczą komunikację autobusową, czyli czasową linię 720 w relacji Mały Płaszów – Kuklińskiego. Jednoprzystankowy odcinek Gromadzka – Kuklińskiego linie 20 i 720 pokonują wspólnie, co jest związane z układem infrastruktury drogowej – autobus nie może wcześniej zawrócić.

Czasowa linia 720 jest obsługiwana taborem przegubowym z pobliskiej zajezdni Płaszów. Są to wyłącznie pojazdy hiszpańskiej marki Castrosua CS-40 City. MPK Kraków posiada sześć takich autobusów, które oznaczono w przedziale PE175 – PE180. Do przewoźnika trafiły w latach 2006 – 2007, jako kilkuletnie używki. Użytkowano je wcześniej na liniach dojazdowych do Madrytu. Ich trasa przebiegała głównie po drogach szybkiego ruchu, na których eksploatacja typowo miejskiego taboru okazała się nieopłacalna. Dlatego zostały sprzedane do Scania Spain, a następnie przez firmę Scania Polska trafiły do krakowskiego przewoźnika, stając się jednocześnie pierwszymi w miejskiej sieci komunikacyjnej autobusami z klimatyzacją. Początkowo wszystkie Castrosuy jeździły w oryginalnym, zielonym malowaniu.

Krakowska linia 720 jest więc trasą wyjątkową, przy okazji bardzo wakacyjną. Wyjątkową, bo obsługiwaną przez bardzo charakterystyczny tabor, a wakacyjną ze względu na kraj produkcji pojazdów, czyli Hiszpanię. W dzień roboczy linia 720 kursuje co 10 minut, a w pozostałe co 20.


Castrosua CS-40 City, MPK Kraków

 Castrosua CS-40 City #PE178 na autobusowo-tramwajowej pętli Mały Płaszów. Przystanek końcowo-początkowy.  
Castrosua CS-40 City, MPK Kraków

Castrosua #PE180 kończy kolejny kurs. Ulica Lipska, tuż przed pętlą Mały Płaszów.

Castrosua CS-40 City, MPK Kraków

Castrosua #PE177 na ul. Kuklińskiego, przed przystankiem „Gromadzka”.

Castrosua CS-40 City, MPK Kraków

 Wnętrze Castrosuy #PE177. Końcowy odcinek przed pętlą Mały Płaszów. Większość pasażerów wysiadła na wcześniejszym przystanku.

Castrosua CS-40 City, MPK Kraków
 
Castrosua #PE175 (czyli o najniższym numerze taborowym) rozpoczyna kolejny kurs w stronę końcówki Kuklińskiego. Rozkładowy czas przejazdu to około 6 minut. W rzeczywistości może być on trochę dłuższy, bo korkuje się rejon skrzyżowania z ul. Nowohucką.

Od każdej reguły są wyjątki. Na linii 720 możemy zobaczyć także jedną z trzech ostatnich Scanii CN113ALB lub OmniCity Artic.


Blog Transportowy na You Tube, kanał Lukaszowo

Blog Transportowy na Facebooku


czwartek, 24 lipca 2014

Tramino już w Brunszwiku


W czerwcu 2012 opublikowałem informację o tramwajach Solaris Tramino, które zostały zamówione przez niemiecki Brunszwik. Tu link do tego wpisu. W nocy z 17 na 18 lipca 2014 pierwszy z opisywanych pojazdów trafił do nowego właściciela (Braunschweiger Verkehrs-AG). Łącznie wagonów będzie 18, czyli przewoźnik skorzystał z opcji rozszerzenia zamówienia o trzy egzemplarze (pierwotnie miało być ich tylko 15). Wkrótce do Brunszwiku dotrą kolejne dwa Tramino, a pozostałe będą wysyłane do Niemiec od września. Ostatnie wagony zostaną dostarczone w 2015 roku.

Pierwszy Tramino przyjechał do miasta lawetą samochodową (pozostałe wagony także tak dotrą) i został z niej rozładowany w rejonie centrum - plac Hagenmarkt. Po rozładunku nowy tramwaj pozował do zdjęć przed Brunszwickim Pałacem Książęcym. 


Solaris Tramino Brunszwik, Braunschweiger Verkehrs-AG
 
Solaris Tramino Brunszwik, Braunschweiger Verkehrs-AG. 18 lipca 2014, godzina 1:40. Nocna prezentacja.

Jak podał Solaris, Tramino Brunszwik wyposażony jest w pięć asynchronicznych silników trakcyjnych o mocy 90 kW każdy. Przeniesienie napędu w tramwajach następuje z silników montowanych na pudłach przez wał na wózek i poprzez zespół przekładni na koła. Szynowy Solaris dla Brunszwiku wyposażony jest również w system anty-knick, który stabilizuje tor jazdy na zakrętach. Brunszwickie Tramino wyposażone są także w superkondensatory, w których składowana jest energia pochodząca z procesu rekuperacji. Następnie jest ona wykorzystywana do rozpędzania tramwaju. To rozwiązanie pozwala zaoszczędzić znaczącą ilość energii elektrycznej. Każdy z szynowych Solarisów wyposażony jest w klimatyzację całej przestrzeni pasażerskiej oraz oddzielną klimatyzację kabiny motorniczego. Tramwajem może jednocześnie podróżować 211 osób, z czego 87 na miejscach siedzących (tu zaszła zmiana w porównaniu z planami z roku 2012, wówczas podano, że miejsc będzie łącznie 201, w tym 77 siedzących). Każda z czterech sekcji pojazdu opiera się na umieszczonym po środku wózku jezdnym. Dzięki temu masa tramwaju rozkłada się równomiernie, jest on bardziej stabilny, a siły przekazywane przez przeguby są znacznie mniejsze. Tramino Brunszwik wyposażony jest w sześć par podwójnych drzwi o szerokości 1300 mm każda. Pierwsze z nich znajdują się tuż za kabiną motorniczego, gdzie mieści się przestrzeń dla wózków inwalidzkich. Przy drzwiach czwartych oraz szóstych znajduje się miejsce przeznaczone dla wózków dziecięcych.


Solaris Tramino Brunszwik, Braunschweiger Verkehrs-AG

Solaris Tramino Brunszwik, Braunschweiger Verkehrs-AG
 
Pierwszy Solaris Tramino na terenie zajezdni w Brunszwiku.

Warto jeszcze dodać, że Brunszwik to drugie niemieckie miasto, do którego trafiły tramwaje Solarisa. Pierwszym jest Jena, po której Tramino kursują już od 2013 roku.

Solaris Tramino, Jena

Solaris Tramino, Jena
Solaris Tramino #701, zajezdnia w Jenie. 


Blog Transportowy na Google +

Blog Transportowy na Facebooku
 

wtorek, 15 lipca 2014

Alanya – komunikacja miejska (1)



Jednym z większych ośrodków turystycznych na tureckim wybrzeżu Morza Egejskiego jest miejscowość Alanya, czyli po Polsku Alania. Zamieszkiwana przez ponad sto tysięcy mieszkańców i oblegana przez rzesze urlopowiczów. Musi mieć więc dobrze rozwinięty transport wewnętrzny. I tak jest – główne linie kursują nawet co kilka minut. Obsługuje je miejski przewoźnik Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü.


Łącznie po Alanii kursuje 19 linii komunikacji miejskiej, które łączą miasto także z sąsiednimi miejscowościami. Są to trasy nr: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11A, 11B, 12, 13, 14, 15, 16, 101 i 202. Podstawową linią jest „jedynka”, która pokonuje całą Alanię, przebiegając wzdłuż wybrzeża, przez główne ulice, czyli Ataturka i Ahmeta Tokusa. Obie pętle znajdują się poza granicami miasta, przy drodze D400. Linia nr 1 kursuje we wszystkie dni tygodnia, w dni robocze z częstotliwością 7 – 10 minut, a w soboty i niedziele co 10 – 20 minut. Pierwsze autobusy wyjeżdżają na linie po godzinie 6:00, a ostatnie zjeżdżają do bazy po 23. Uzupełnieniem „jedynki” jest linia 101, która jeździ tą sama trasą ale jest krótsza. Zaczyna w rejonie otogaru (odpowiednik polskiego dworca PKS), a kończy w miejscowości Alantur. W sezonie turystycznym 101 kursuje codziennie co kilka minut, poza nim tylko w dni robocze, co około 20 – 30 minut.


BMC Probus 215 SCB #25, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü


BMC Probus 215 SCB #25, Alanya Belediyesi Şehir OtobüsüBMC Probus 215 SCB #25, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
 
BMC Probus 215 SCB #25 na linii nr 1. Główna linia w mieście cieszy się dużą frekwencją. Nie zobaczymy na niej jednak taboru większego niż klasa midi. To standardowa wielkość miejskich autobusów w Alanii. Na tablicy kierunkowej dość spora informacja o trasie. BMC jadąc od strony otogaru wjeżdża w Atatürk Bulvarı. 24.08.2013.


 Isuzu Citibus #58 i Tezeller #65, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

Uzupełnieniem „jedynki” jest linia 101. Tu dwa obsługujące ją autobusy na pętli Alantur zlokalizowanej na terenie stacji benzynowej. Totalna peryferia. Nie ma tam żadnego słupka przystankowego. Potencjalny pasażer musi więc czekać w pobliżu autobusów i obserwować, do którego pójdzie kierowca. Niestety problemem jest palące słońce - o cieniu można pomarzyć. Na pętlę Alantur powrócę jeszcze w kolejnych wpisach. Po lewej Isuzu Citibus #58, a obok niego jeden z dwóch (prawdopodobnie - większej ilości nie zaobserwowałem) 12-metrowych autobusów miejskich w Alanyi, czyli Tezeller #65. 25.08.2013.

Najciekawszą turystycznie trasą komunikacji miejskiej jest bez wątpienia linia nr 4, która kursuje do największej atrakcji miasta, czyli zamku (Alanya Kalesi), dawnej twierdzy seldżuckiej. Zamek, a w zasadzie jego ruiny, jest zlokalizowany na dość wysokiej górze, do której prowadzi stroma, miejscami bardzo wąska i kręta droga. Przejażdżka nią to nie lada atrakcja, zwłaszcza na górnym odcinku, w trakcie pokonywania którego można delektować się widokiem Morza Egejskiego i panoramy Alanyi. W dwóch miejscach jest dość duże przewężenie. Na drodze do zamku panuje bardzo duży ruch. Oprócz licznych osobówek wjeżdżają tam także autokary. Mijanie się z nimi na wąskiej drodze jest dość trudnym manewrem.


Isuzu Citibus #38,  Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

Isuzu Citibus #38 jako linia 4 na bulwarze Ataturka. Na tym odcinku autobus jeździł pusty i nie zatrzymywał się na przystankach. Dlaczego? Nie mam najmniejszego pojęcia. Zgodnie z trasą rozpisaną na tablicy wogóle nie powinien tędy jechać. Może to pusty przejazd po jakimś kursie wariantowym z zamku do otogaru. Linię 4 w tym miejscu widziałem kilka razy. W kierunku otogaru byli pasażerowie, a w relacji powrotnej nie. 24.08.2013. 


Isuzu Citibus #40, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

 Isuzu Citibus #40 na linii 4 w kierunku pętli Cuma Pazari, czyli do centrum, przy dużym targowisku. Przystanek na ulicy Damlataş, już po zjeździe z górskiej serpentyny. Warto zwrócić uwagę, że Isuzu nie ma włączonych diodowych wyświetlaczy (to samo w przypadku innych pojazdów tej marki pokazanych powyżej) - podstawa to tradycyjna tablica kierunkowa. 22.08.2013.


Alanya - droga do zamku

Alanya - droga do zamku

Alanya - droga do zamku

 Fragment krętej trasy do zamku. Tędy jeździ linia nr 4. Na tym odcinku jest jeszcze szeroko, ale odrobinę wyżej droga mocno zwęża się. W tle widok na morze i pobliskie góry. 26.08.2013.


Alanya

Alanya

 Takie widoki zobaczymy jadąc autobusem linii 4. Morze Egejskie, Czerwona Wieża, port, zabudowa Alanii oraz potężne masywy górskie. Pięknie tam. 26.08.2013.


Güleryüz Cobra GD 160 #4, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

Güleryüz Cobra GD 160 #4, Alanya Belediyesi Şehir OtobüsüGüleryüz Cobra GD 160 #4, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü
 
Güleryüz Cobra GD 160 #4 na linii 4 wraca z pętli Kale. 26.08.2013.


Alanya - panorama

 Panorama Alanyi - widok z trasy linii nr 4. Po lewej fragment jezdni i wszechobecny element, czyli turecka flaga. Na środku Czerwona Wieża (turystyczny symbol miasta), a po prawej mury obronne seldżuckiej twierdzy. 26.08.2013.


Güleryüz Cobra GD 160 #4, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

Güleryüz Cobra GD 160 #4 odjeżdża z peryferyjnego przystanku i kontynuuje podjazd w stronę pętli Kale. 26.08.2013.

Linię nr 4 obsługują dwie brygady, kursujące na przemian co 30 minut. Małym problemem może się jednak okazać znalezienie przystanku, z którego dojedziemy pod zamek. Jeszcze przed wylotem z Polski upewniłem się, czy w okolicy naszego hotelu zatrzymuje się „czwórka”. Przystanek był bardzo blisko, na bulwarze Ataturka. Z żoną trafiliśmy tam już na ok. 20 minut przed podaną na rozkładzie jazdy godziną. Autobus przyjechał punktualnie, ale... nie zatrzymał się. Był pusty, w pełni otablicowany. Kierowca tylko coś gestykulował i nawet nie próbował zwolnić. Odczekaliśmy jeszcze kilkanaście minut i zrezygnowaliśmy. Później w tym rejonie jeszcze kilka razy widziałem „czwórkę” jadącą na pusto. Najprawdopodobniej jest to więc jakiś wariant np. jadący z zamku do otogaru i wracający bez pasażerów do właściwej pętli Cuma Pazari, skąd linia nr 4 oficjalnie kursuje. Najlepiej wsiadać więc na którymś z licznych przystanków (oznaczone literą „D”, jak durak, czyli po Turecku przystanek) zlokalizowanych przy drodze dojazdowej do zamku. Tak wygląda widowiskowy wjazd na wzgórze zamkowe. Nakręciłem go na pokładzie Isuzu Citibus #38. Obok kierowcy zobaczymy dwa urządzenia: czytnik biletu elektronicznego i dość dziwny odpowiednik kasy fiskalnej – kiedy kupujemy jednorazowy bilet, kierowca wpisuje to, ale nie ma żadnego wydruku:


 
Güleryüz Cobra GD 160 #21 na linii 4 jedzie górskim odcinkiem trasy w stronę zamku (na zakręcie zmierza wprost na osobówkę). W drugiej części filmu ten sam autobus wraca do centrum, pokonując nadal krętą trasę, ale już na niższym poziomie, pośród domów. W obu przypadkach kierowca przyjaźnie trąbił i migał światłami. Głośny szum to cykady:


  
 Linia nr 4 dociera na samą górę, pod wejście (płatne) do górnego zamku (cytadeli). Nie ma tam klasycznej pętli, więc kierowca zawraca „na trzy”. Pełny autobus wycofuje pod słupek przystankowy, czyli z literą „D”, jak durak. Tam następuje wymiana pasażerów i praktycznie od razu odjazd. Końcówka Kale (czyli Zamek) nie ma żadnej wiaty, więc około 30 minutowe oczekiwanie na następny autobus to nie lada wyzwanie. Upał ponad +30 stopni Celsjusza i świecące bez przerwy (chociażby w postaci np. małej chmurki) słońce może wykończyć każdego, zwłaszcza po wcześniejszym długim spacerowaniu w okolicach zamku. Pasażerowie gromadzą się więc pod wszystkimi dostępnymi źródłami cienia, np. nielicznymi drzewami.


Isuzu Citibus #38, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

Isuzu Citibus #38 jako linia 4 na pętli Kale. W tle ruiny zamku. Infrastruktura przystankowa w tym miejscu to niestety tylko symbol duraka przyczepiony do latarni. Brak jakiegokolwiek rozkładu jazdy. Plac nie jest zbyt duży, więc pod przystanek autobus musi wycofać. Dopiero po zakończeniu tego manewru można wysiąść. 24.08.2013.


Isuzu Citibus #38, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

 Isuzu Citibus #38 na pętli Kale. W Alanii obowiązuje zasada wsiadania przednimi drzwiami. Turyści płacą dwie liry za jednorazowy przejazd, miejscowi do czytnika przykładają kartę miejską. Po prawej stronie osobówka marki Tofaş. 24.08.2013.


Isuzu Citibus #38, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

Isuzu Citibus #38 rusza z pętli Zamek. Skręcająca w lewo droga kończy się tuż za zakrętem. Jest tam wejście na teren cytadeli. 24.08.2013.


Isuzu Citibus #38, Alanya Belediyesi Şehir Otobüsü

 
Isuzu Citibus #38 rozpoczyna zjazd do centrum. W tle Morze Egejskie i fragment muru okalającego całe wzgórze. 24.08.2013.

Dalszy opis komunikacji miejskiej miasta Alanya w jednym z kolejnych wpisów działu Autobusy. Tu link.


Blog Transportowy na Twitterze

Blog Transportowy na Facebooku