środa, 7 lipca 2010

Impreza Karosą


Niedawno, dokładnie 26 czerwca brałem udział w imprezie Karosą C744.24 z Transgóru Rybnik. Był to bardzo udany przejazd, bardzo ciekawym, a dla mnie całkowicie egzotycznym autobusem.  Oczywiście wielkie dzięki dla organizatorów.

Tak wyglądał imprezowy przegubowiec. Rocznik 1989, ex Veolia Ostrava:


Karosa C744.24


Na zdjęciu w trakcie jednego z fotostopów - pod kopalnią „Zofiówka” w Jastrzębiu Zdroju.

Za jakiś czas przedstawię obszerną relację z tej ciekawej przejażdżki Karosą, będą też filmiki. Natomiast w następnej notce rybnicki absurd rowerowy, czyli szok przy wysiadaniu z autobusu.

niedziela, 4 lipca 2010

Amerykański radiowóz


Osobówki na moim blogu pojawiają się niezwykle rzadko. Do tej pory tylko raz. Dziś wyjątkowo powracam do tej kategorii. To za sprawą policyjnego radiowozu. Egzemplarz żywcem z lat 80-tych, niczym wprost z planu filmowego o policji w amerykańskim Chicago. Taki pojazd pojawił się na lotnisku w krakowskich Czyżynach, w trakcie 17. Trakerskiego Spotkania. To zlot ciężarówek, więc tym bardziej radiowóz był niezwykłym gościem. Udało mi się go sfotografować:


Dodge Diplomat, Chicago Police

Dodge Diplomat, Chicago Police


Jak widać pojazd nie ma żółtej rejestracji, więc pewnie jest troszeczkę przekombinowany, ale i tak wygląda niesamowicie. Szkoda tylko, że tak go szpecą numer telefonu i adres internetowy.

-------------------------------------------------------------------------------------------

Przedstawiony radiowóz to Dodge Diplomat z 1982 roku.

czwartek, 1 lipca 2010

Silesia Komunikacja 2010


Dziś kończę tę swoistą „trylogię targową. Na koniec pozostawiłem najmłodszą imprezę, czyli Silesia Komunikacja w Sosnowcu. To dopiero druga edycja tych targów, które próbują konkurować z kieleckimi Transexpo. Organizatorom nie wyszło to jednak zbyt dobrze. Już pierwsza edycja była dość słaba, ale tłumaczono to trudnymi początkami. Targi Silesia Komunikacja 2010 odbyły się 20 i 21 maja. Niestety śmiało mogę stwierdzić, że była to całkowita porażka. Wystawców ubyło, o czym doskonale świadczyły puste przestrzenie hali. Ci którzy się wystawili narzekali na bardzo małą ilość odwiedzających, co było standardem także wcześniejszej edycji, o czym osobiście miałem okazję się przekonać.

Tyle narzekań np. z punktu widzenia wystawcy. Autobusowo i hobbistycznie było całkiem ciekawie (mało ludzi, więc bez przeszkód można było robić zdjęcia), głównie ze względu na nowość w Polsce, czyli małe włoskie autobusy firmy BredaMenarinibus. Były to dwa pojazdy, czyli Zeus M200E i Vivacity C CNG. Oba bardzo ekologiczne, bo pierwszy z napędem elektrycznym, a drugi zasilany CNG.

Zeus tak się prezentował:


BredaMenarinibus Zeus M200E

BredaMenarinibus Zeus M200E


Tak wygląda BredaMenarinibus Vivacity C CNG:


BredaMenarinibus Vivacity C CNG

BredaMenarinibus Vivacity C CNG


BredaMenarinibus produkuje także większe autobusy, nawet przegubowe. Moim zdaniem te „małe włoskie egzotyki” były najciekawszą częścią wystawy. Na drugim miejscu stawiam premierę niskopodłogowego Autosana M12LF SanCity. Oto on:


Autosan M12LF SanCity


Moją uwagę zwrócił też najnowszy nabytek PKS Gliwice, czyli Irisbus Crossway 12 LE. Po targach rozpoczął obsługę linii 41 na zlecenie KZK GOP. Tak prezentował się w Sosnowcu:


Irisbus Crossway 12 LE


Na Silesia Komunikacja można było obejrzeć również pojazdy marek: SOR, MAN, Mercedes, Scania i ... Jelcz. Ten ostatni nie był jednak nowym autobusem, bo wszakże producent tej marki już nie istnieje. Zaprezentowano historycznego „ogórka”, czyli Jelcza 043. Własność PKM Sosnowiec. Jego zdjęciem kończę „targową trylogię”.


Jelcz 043 z PKM Sosnowiec


piątek, 18 czerwca 2010

Stacja Paliw 2010


Zatem czas na drugi targowy wpis. Dzisiaj Stacja Paliw 2010 w Warszawie. Te targi trwały od 12 do 14 maja, a zorganizowała je Polska Izba Paliw Płynnych. Była to już ich 17 edycja.

Na targi trafiłem pierwszego dnia. Przyznam, że branża paliwowa nie interesuje mnie, więc mógłbym stwierdzić, że ekspozycja była mało ciekawa. Na szczęście tak nie było. No powiedzmy, że przynajmniej nie w 100%. To zasługa trzech firm: PGNiG (gazownia), Tedom (czeski producent autobusów) i Wowo (polski przedstawiciel Tedoma), na wspólnym stoisku których prezentowano napędzany CNG miejski autobus Tedom C12G. Pojazd miał czeską rejestrację, więc to egzemplarz testowy. Tak wyglądał:


Tedom C12G

Tedom C12G


A tak wyglądała tylna część wnętrza:


Tedom C12G


Dla osób chcących ustalić wcześniejsze/późniejsze losy wozu podaję VIN: TM9K23GA009TE6033.

czwartek, 10 czerwca 2010

Zobacz SAN-a


Ten wpis planowałem poświęcić targom Stacja Paliw. Zrobię to jednak następnym razem, a teraz „wieści z ostatniej chwili”. Jeżeli chcecie zobaczyć SAN-a H01B z 1959 roku, własność MPK Kraków (#86) i kabriolet Jelcz 043 z firmy Szwagropol, to zapraszam na imprezę o nazwie 17. Trakerskie Spotkania w Krakowie. Odbędzie się ona 12 i 13 czerwca (sobota i niedziela), na terenie krakowskiego Muzeum Lotnictwa. Uwaga - wejście od ul. Bora-Komorowskiego.

Tak te pojazdy wyglądają.

Kabriolet w towarzystwie Jelcza 043 z Warszawy i DAF-a straży pożarnej:


Kabriolet Jelcz 043 ze Szwagropolu w trakcie 15. Trakerskiego Spotkania


SAN H01B #86 w trakcie przejazdu przez ul. Glinik w Krakowie:


San H01B


W sobotę autobusy można będzie oglądać od godziny 10:00. SAN-a tylko do 14:00. W niedzielę będą dostępne znacznie dłużej - od 9:00 do 17:30. Wstęp na imprezę jest wolny, jedynie parking płatny.

czwartek, 3 czerwca 2010

Targi Autostrada 2010


Dzisiejsza notka jest poświęcona targom. W maju uczestniczyłem w kilku tego typu imprezach, które postaram się ogólnie opisać w kolejnych wpisach. Były to targi budowlane, paliwowe i autobusowe. Na początek budowlanka, czyli słynne Targi Autostrada-Polska, które odbyły się w Kielcach. Byłem tam pierwszego dnia - 11 maja.

Bez wątpienia najciekawszym pojazdem była potężna wywrotka Biełaz 7547. To już stały element tych targów, który co roku stoi w tym samym miejscu. Nasuwa się więc pytanie, czy to przypadkiem nie jest wciąż ten sam egzemplarz? Tak to cudo wyglądało:


Biełaz 7547


Wywrotki Biełaz oferuje firma Polmark z Kielc. Powyższy pojazd ma ładowność 45 ton. Nie jest to jednak największe auto tego białoruskiego producenta. Polmark ma w sprzedaży także wywrotkę Biełaz 7530 o ładowności aż 220 ton. To dopiero gigant. Więcej o nim pod tym linkiem:


Inne moim zdaniem najciekawsze pojazdy to wozidła technologiczne. Były trzy. Białe Terex TA300:


Wozidło technologiczne Terex TA300


Żółte Case 330B:


Wozidło technologiczne Case 330B


I też żółte Bell B30D:


Wozidło technologiczne Bell B30D


Spodobały mi się też duże ładowarki. Na przykład Case 1221E:


Ładowarka Case 1221E


Była też Hitachi ZW310:


Ładowarka Hitachi ZW310


Co do ciężarówek, to głównie zwróciłem uwagę na mało znaną i mało popularną w Polsce markę Astra. Pojazdy te można było zobaczyć na stoiskach Iveco oraz Gervasi - firmy wykonującej zabudowy. Na zdjęciu z wywrotką Gervasi:


Astra z zabudową Gervasi


Na targach był obecny także kultowy Kamaz, prezentujący nowość, czyli model 65222. Na zdjęciu po lewej stronie:


Kamaz


To tyle w sprawie Autostrady 2010. W następnej notce Stacja Paliw 2010.

wtorek, 25 maja 2010

Japońska kolej


Tym razem zapraszam do obejrzenia dość długiego, bo trwającego aż 46 minut filmu. Jakość HD.

Film przedstawia lokalną, niezelektryfikowaną linię japońskich kolei JR. Jej tabor to wagony motorowe, których cechą charakterystyczną są różne kolory. Uroku linii dodają małe budynki stacyjne, które są czyste i zadbane. Całość bardzo egzotyczna, a przez to ciekawa. Dodatkowo piękne górskie krajobrazy.


Wagon motorowy, Japonia

Wagon motorowy, Japonia

Wagon motorowy, Japonia

Wagon motorowy, Japonia
Screeny poniższego filmu (YouTube). Kolorowe wagony motorowe.


Tak to wygląda dynamicznie:




W sumie film ten odbiega od ogólnego pojęcia o japońskich kolejach. Generalnie uważa się, że są one nowoczesne, zelektryfikowane, dużej prędkości, a tu pokazano starsze wagony motorowe.

środa, 19 maja 2010

Jeszcze o słupskich trolejbusach


Zgodnie z zapowiedzią z wcześniejszej notki powracam do tematu słupskich trolejbusów. Niestety ich zdjęć nie mam zbyt wiele. W 1997 r. wykonałem tylko trzy fotografie. Dwie zaprezentowałem ostatnio, czas zatem na trzecią:


Trolejbus Jelcz PR-110E


Bohater zdjęcia to Jelcz PR-110E, przerobiony na początku lat 90-tych z autobusu. Utrwaliłem go na ul. Szczecińskiej. Po likwidacji sieci, w 1999 r. 496 trafił do Lublina. Tam pod numerem 814 kursował do 2006 r., kończąc swój transportowy żywot kasacją.

Małą przygodę ze słupskimi trolejbusami miałem także w 1998 r. Był to przejazd linią A, po wcześniejszym przepuszczeniu kilku kursujących na niej autobusów. Do tematu tego powrócę za jakiś czas.

Choć trolejbusy zniknęły ze słupskich ulic, wciąż znajdziemy na nich ślady tego ekologicznego środka transportu. Sporo jest słupów trakcyjnych, wykorzystywanych np. jako lampy (chociażby na ul. Piłsudskiego). Budynki przy ul. Wolności wciąż mają w ścianach zaczepy do podwieszania sieci. Nadal czynne są też dwie stacje prostownikowe, choć ich funkcja odbiega od pierwotnej – to picceria i salon meblowy.

niedziela, 9 maja 2010

Trolejbusy w Słupsku


11 maja mija pół roku od publikacji pierwszej notki w Blogu Transportowym. Od tego czasu ilość odwiedzin systematycznie wzrasta, co oczywiście bardzo mnie cieszy. Z tej okazji dzisiejsza notka będzie bogatsza historycznie.

Zapraszam do Słupska. Jednak nie do współczesnego, ale do tego sprzed lat, gdy miasto to miało niezwykły transportowo klimat - gdy jeździły po nim trolejbusy. Pierwszą linię, oznaczoną symbolem A uruchomiono w lipcu 1985 r. Do jej obsługi wyznaczono 10 radzieckich ZIU 9B, które przybyły do miasta transportami kolejowymi 4 i 12 lipca 1985 r. Następnie powstały dwie kolejne trasy: B (otwarcie 11.07.1986 r.) i C (otwarcie 27.06.1987 r.). Planowano także dalszy rozwój sieci, lecz niestety zamierzeń tych nie zrealizowano.

Uruchamianie nowych linii oznaczało konieczność zakupu nowego taboru. Nie sprowadzano już radzieckich ZIU-tków, lacz zdecydowano się na produkty miejscowej Kapeny, czyli trolejbusy Jelcz PR-110E. Dzięki temu Kapena stała się pierwszym polskim seryjnym producentem trolejbusów. Łącznie w latach 1986 - 1987 zakupiono 15 elektrycznych „peerek”.

W roku 1988 pracownicy słupskiego WPK we własnym zakładzie stworzyli pierwszy polski przegubowy trolejbus. Był to kilkuletni, jeżdżący wcześniej po Łodzi Ikarus 280, który wcześniej przeszedł remont kapitalny w Kapenie. Otrzymał on numer 651. W ten sposób przerobiono na trolejbusy cztery autobusy Jelcz PR-110 (nr 462, 496, 501 i 640).

Złota era słupskich trolejbusów zaczęła kończyć się na początku lat 90-tych. Zaczęły spadać przewozy, pogarszał się także stan techniczny taboru. Elektryczny Ikarus 280 wytrwał do roku 1993, a do 1995 z ruchu wycofano wszystkie ZIU - powód to problemy z częściami. Trolejbusów było więc coraz mniej i na poszczególnych liniach pojawiały się autobusy. Władze Słupska wykazały wyjątkowe zainteresowanie likwidacją trolejbusów, więc wciąż wskazywały nowe argumenty przemawiające za zamknięciem sieci (np.: trolejbusy są przestarzałe, drogie, niebezpieczne). Pojawiały się także inne czynniki, np. żądania wysokich opłat od słupów trakcyjnych stojących na prywatnych terenach. W końcu zdecydowano o przeprowadzce MZK Słupsk do Kobylnicy, a na budowę sieci do nowej siedziby firmy radni miejscy nie wyrazili zgody. Likwidacja trolejbusów stała się więc faktem - w 1999 roku.

Najpierw autobusy przejęły w całości linie B i C (między 18, a 29 maja), potem ten proces dopadł linię A. Ostatni słupski trolejbus kursował na niej 18 października 1999. To tyle w sprawie oficjalnych dat. Czas na moje refleksje i wspomnienia. Te jednak nie są zbyt bogate. Wprawdzie w latach 80-tych dość regularnie gościłem w Słupsku, to niestety byłem wówczas dzieckiem. Trolejbusy z tego okresu pamiętam więc bardzo ogólnie, głównie charakterystyczne ZIU, bo Jelcze jakoś umykały mi w tłumie innych „peerek”. W Słupsku z komunikacji miejskiej nie korzystałem, więc i tamtejszymi trolejbusami nie jeździłem. Mój pierwszy, powiedzmy „poważny i świadomy” kontakt z tym środkiem transportu nastąpił dopiero w lipcu 1997 r, czyli pod koniec istnienia słupskiej sieci. Przejażdżka była wówczas obowiązkowa. Niestety pokonałem bardzo krótki odcinek - we wnętrzu „peerki” nr 625, która obsługiwała linię A. Dotarłem do przystanku końcowego, przy zajezdni na ul. Kopernika. Wtedy też wykonałem poniższe zdjęcie:


Trolejbus Jelcz PR-110E


Na pojeździe napis: „Nasz autobus ... Twoja reklama”. Czyżby zakładano już wtedy, że trolejbusy przestaną istnieć, skoro nie pojawiły się w tym sloganie reklamowym? Przez tylną szybę widać ciekawe, plastikowe siedzenia. Linki jakoś tak niedbale rzucono.

Tuż obok była brama wjazdowa do zajezdni. Pospiesznie zrobiłem poniższe zdjęcie. Po prawej wóz #630, a po lewej #643, który po likwidacji sieci trafił do MPK Lublin.


Zajezdnia MZK Słupsk w lipcu 1997


Na terenie bazy stał też biało-zielony ZIU 9B. Czyżby rezerwa? Choć biorąc pod uwagę podaną powyżej informację o wycofaniu „ziutków” w 1995 r, pewnie był to trolejbus który uniknął kasacji, będąc przeznaczonym na pojazd techniczny lub może nawet historyczny.

Do tematu słupskich trolejbusów powrócę także w następnej notce.

środa, 5 maja 2010

Kapena Thesi City z Kędzierzyna


W poprzedniej notce pisałem o testach autobusów w MZK Kędzierzyn-Koźle, związanych także z planowaną likwidacją eksploatowanych od 2004 r. dwóch Kapen Thesi City (#2 i #3). Przez te sześć lat użytkowania owe małe pojazdy okazały się awaryjne, a dodatkowo pojawiały się kolejne ich wady.

Głównym zadaniem Kapen jest obsługa linii nr 12 i 15 do Lenartowic (dzielnica Kędzierzyna-Koźla), przy wjeździe do których stoi most z ograniczeniem masy do 8 ton. Następstwem awarii małego pojazdu było wysyłanie w jego zastępstwie standardowego, 12-metrowego autobusu, którego masa przekraczała dopuszczalne 8 ton. O takich sytuacjach co jakiś czas przypominają lokalne media. Postanowiono więc zakupić nowe, mniej awaryjne pojazdy. Co to będzie - czas pokaże.

Dziś zachęcam do obejrzenia kędzierzyńskiej Kapeny w ruchu. Poniższy filmik nakręciłem 26.IX.2008. Autobus #2 w trakcie obsługi linii 15 wjeżdża na przystanek „Kędzierzyn Dworzec PKP” przy al. Jana Pawła II. Pod koniec można zobaczyć także Ikarusa 415 #204 i Solarisa Urbino 12 #158.